posiwiala napisał:

Wszyscy deviantart, deviantart.... a ja mu mówię nie. Większość ludzi jest tam mało subiektywna i ciągle jest tam "Fav za fav", inaczej nikt by nie ocenił Twojej pracy. Prace są tam dość banalne i mało twórcze, bo moderatorzy się tym nie interesują w przeciwieństwie do digartu (pomijam ludzi na prawdę uzdolnionych!)
Digart jest dla mnie o wiele lepszą stroną, pomimo, że szerzy się tam chamstwo. Przynajmniej ludzie oceniają według własnego gustu. A te bany, ukrywanie prac i chamskie (wręcz zazdrosne) komentarze tylko mnie motywuje do tworzenia nowych i lepszych prac.
Ale usunęłam konta na pierwszej i drugiej stronie. Po prostu potrzebuje czasu, żeby pokazać ludziom w internecie moje prace.

Ostatnie zdanie trafia w samo sedno. Wielu ludzi wrzuca w internet chlam i uwaza sie za niewiadomo jakich wymiataczy, a wszelkie slowa krytyki odbiera jak atak na swoja osobe. a wystarczy poczekac, przyskillowac i dopiero dzielic sie tworczoscia z reszta swiata.

Jesli idzie o moja opinie to mam konta na obu tych serwisach ale nie przykladam do nich jakiejs szczegolnej uwagi. Na digarcie poznalem kilku niezlych masakratorow, gadam sobie z nimi, wymieniamy sie wskazowkami itd. Z kolei przez deviantart nawiazalem kontakt z agentem. Rzadko komentuje czyjes prace i nie zwracam uwagi na komentarze innych. Czesto zdarza sie, ze ktos skrytykuje rysunek tylko po to zeby zwrocic na siebie uwage (to najczesciej na digarcie). Wdawanie sie w jakiekolwiek dyskusje na temat ocen to najwiekszy blad jaki mozna popelnic.

Nie zdarzylo mi sie, zeby moj digart zostal usuniety. Digart jest pod tym wzgledem bardzo liberalny, wiec jesli juz ktos usuwa wasze prace to radzilbym sie nad nimi zastanowic zamiast narzekac na sam serwis.

Ja właśnie dzięki takiej krytyce się poprawiłam w portretach. Myślę, że gdybyś zostawiła sobie to konto na digarcie to po pewnym czasie oceny były by coraz lepsze, a to jest motywujące :D

tylko czasem na deviantarcie ludzie za bardzo sobie słodzą..., nie żebym nie lubiła tego serwisu- mam tam konto i jestem zadowolona :D

Dev pod względem  prac, krytyki i ludności ssie pałkę i to ostro... Nie można się tam niczego nauczyć. Na digu.. Są takie przypadki  gdy dostaje się "poniżej krytyki" bez wyjaśnienia , ale to przypadki i wystarczy się pokłócić . Jak to nic nie daje to uznać po prostu mamy do czynienia z bucem. o .
Poza tym kocham digową moderację <3

Najważniejsze, żeby oceny były w miarę obiektywne Z takich naprawdę można się czegoś nauczyć ^^.

ja mam kłopat z digartem ...
właśnie założyłam i mam głównie kłopot z wielkością lub formatem
jest ktoś może , kto jest z doświadczeniem digartowicza , kto mógłby mi trochę pomóc ?
byłabym za to bardzo wdzięczna za pomoc szczerze dziękuję
dziękuję

Dziekuje ci bardzo!!!! spadlas mi z nieba :D :*

Bo ja jestem dzieci po to, aby wam ułatwiać życie :*  :D