Wish69 - 2011-03-15 20:45:50

Jedna z animacji Disney`a. Po raz pierwszy cieszę się, że nie obejrzałem tego w kinie. Dlaczego? Dubbing. Udało mi sie obejrzeć wersję w oryginalnej wersji językowej i zakochałem się w jazzowych piosenkach, którymi bajka jest przesiąknięta. Dla porównania prześledziłem polską wersję i stwierdzam, że piosenka traci parę i ten unikalny klimat Luizjany. Poza tym tłumaczenie jest kiepskie i bez polotu. Księżniczka i żaba, tylko w oryginale.

Poza tym, to nadal ten Disney, który bawi i wzrusza i może ja jestem dzieciuch, ale bywały momenty, w których łezka kręciła się oku. Animacja jest warta polecenia chociażby ze względu na ładne 2D, należące do rzadkości. Może jeszcze twórcy nawrócą się na stare dobre 2D. A jak nie, zawsze są anime ;)

Dzina - 2011-03-15 22:15:41

Da się porównać do Pięknej i Bestii, czy Małej Syrenki? ;o

Wish69 - 2011-03-15 23:24:47

Brakuje epickiego finału w stylu syrenki (wielka Urszula zabita przez eryka) czy pięknej (walka w deszczu na dachu zamczyska), jednak bajka jest lepsza niż mulan 2, dzwonnik 2 czy piotruś pan 2. Miły disneyowski klimacik, obejrzeć można, ja puszczam sobie ze względu na piosenki ;)

Blanka - 2011-03-16 07:07:20

Nienawidzę tych kontynuacji, które podałeś. Takich historii jak Dzwonnik z Notre Dame, czy Mulan po prostu nie powinno się kontynuować. Historia traci swój urok.
A Księżniczkę i Żabę oglądałam, podoba mi się postać samej Tiany. No i tej jej pokręconej rozpieszczonej kumpelki.

Wish69 - 2011-03-16 09:52:39

mi się podoba sam Shadowman, główny zły w bajce. W ogóle Disney ma talent robienia czarnych charakterów, które nieraz przyćmiewają główne postacie (jak w herculesie). No i zwykle to ci źli mają najfajniesze piosenki - z księżniczki najbardziej podoba mi się właśnie Friends of the other side (w oryginale rzecz jasna). A w Dzwonniki dubbingowany Frollo - z dna piekieł - mistrzostwo (tu jak widać preferuję rodzimego aktora ;)).

Blanka - 2011-03-16 14:02:48

W ogóle mam taką małą ciekawostkę, Tiana jest pierwszą czarną księżniczką disney'a. Tytuł pierwotnie miał brzmieć "Frog Princess", ale ludzie jak zwykle strasznie nadwrażliwi, oskarżyli disney'a o rasizm i tak powstał tytuł "princess and the frog".
Przydałby się wątek cały poświęcony produkcjom disney'a :)

Wish69 - 2011-03-16 14:05:51

Heh, ciekawostkę znam ;) chociaż Pocahonas też nie była tak do końca biała ;) więc jest pierwszą czerwonoskórą księżniczką ;) A z tym rasizmem i polityczną poprawnością to już kur*wa naprawdę przesada..

Dzina - 2011-03-16 21:31:24

Ej, no, były już różne "rasy" ;D
Alladyn, Mulan, Pocahontas. To fajne, że Disney jako-tako stara się odbiegać od stereotypów "biały=normalny". Chociaż w dzisiejszych czasach i tak już kwestia rasizmu jest troszkę naciągana.

white349 - 2011-03-18 10:28:44

Ta z Alladyna się Jasmina chyba nazywała, jako mała dziewczynka podziwiałam ją bardziej od tych bladych blondynek (kopciuszek, śpiąca królewna).

Hotaru-Zana - 2013-06-08 01:31:04

Gdyby nie Lotta (która teraz jest jedną z moich ulubionych panienek Disneya) i dobrze podłożony głos Dominiki Kluźniak to bajka była by bardzo przeciętna...

Bardziej podobali mi się Zaplątani na przykład.

https://klinikastonava.cz/ studio kopiowania ślask pojemniki na piasek i sól castorama przegrywanie kaset vhs bydgoszcz https://aborcja-czechach.pl/