Siema. Mam takie pytanko.. może ktoś mi w końcu powie ;D
czy kolczyki drewniane np takie : http://allegro.pl/drewniane-kolczyki-z- … 30532.html maluję się po prostu farbami akrylowymi bez innych "dodatków"? I czy na koniec je się lakieruje? jak tak, to czym?  Z góry wielkie dzięki :):)

heh, to raczej nie jest odpowiednie forum ;) Lakier bym dał - kolczyki traktuje się chyba podobnie do figurek - podkład , farba, lakier. Bez lakieru może po prostu odłupywać się farba. Musisz pogrzebać w necie na tem temat, tutaj się chyba nikt czymś podobnym nie zajmuje. Chyba, że sie mylę ;)

ok, sorry. A masz odpowiedniejsze forum? ;)
A może wiesz jaki lakier i jaki podkład? :) Jestem zielona o.O

google-->kolczyki forum    ja jestem modelarzem nie znam się na kolczykach

Najpierw najlepiej nałożyć białą farbę akrylową na kolczyk drewniany. Robić to tak żeby powierzchnia była gładka, potem rysujemy wzór i utrwalamy lakierem. Najlepiej do drewna wydaje mi się. I najlepiej farbami akrylowymi.


ALE JA BYM TAK ZROBIŁA.

Joa napisał:

Najpierw najlepiej nałożyć białą farbę akrylową na kolczyk drewniany. Robić to tak żeby powierzchnia była gładka, potem rysujemy wzór i utrwalamy lakierem. Najlepiej do drewna wydaje mi się. I najlepiej farbami akrylowymi.


ALE JA BYM TAK ZROBIŁA.

O dzięki wielkie ;]
A taki lakier to w zwykłym sklepie jest? ;)

nie, ale w niezwykłych znajdziesz na bank

poszukaj sklepów modelarskich

jak nie to forum
jak piszą wyżej - najpierw biały akryl, potem właściwe kolory, potem lakierem - może być werniks do akrylu, bądź zwykły, najlepiej błyszczący bo dobrze wygląda i niweluje nierówności farby.

heh, napisałem, że mogę sie mylić, ale jak dla mnie to szukanie informacji o kurczakach w sklepie rybym. a stron stricte o kolczykach i robieniu biżuterii jest całkiem sporo. Ale łatwiej napisać na forum - dajcie mi do rączki, zamiast wziąć i poszukać. ok, może jestem przeczulony na tym punkcie. ale ostatecznie - google nie gryzie.

ALE to nie jest tylko forum rysownicze : D Zawsze znajdzie się ktoś kto się na tym zna :P

Zawsze jest prawdopodobieństwo, ze to właśnie google skierowało naszą panią właśnie tu ;^D

A ja i tak będę obstawiał przy swoim. Odpowiedź na pytanie znalazłem w ciągu dwóch, trzech minut - czyli dla chcącego nie ma nic trudnego. Że forum jest nie tylko rysownicze, to przecież doskonale wiem. Tylko irytuje mnie takie lenistwo w narodzie. Wszsytko w rękę dać, bez żadnego wysiłku ze swojej strony. I podobne zjawisko zauważam wszędzie.

Logowanie tylko po to, żeby powiedzieć - daj, daj irytuje mnie. Takie moje zdanie.

Lol no w sumie fakt - łatwiej znaleźć coś w google, niż logować się specjalnie na forum i zakładać temat;p

Heh, no właśnie, niby wygoglować szybciej i wygodniej. Zamiast rejestrować się, logować, zakładać temat... no ale na forum dadzą pod nosek.. a zresztą daję już spokój. Jest rodzinka.pl na dwójce - śmiechowe :D

Sky napisał:

Lol no w sumie fakt - łatwiej znaleźć coś w google, niż logować się specjalnie na forum i zakładać temat;p

tyle, ze zalogowana już jestem od dłuższego czasu :) czytam to forum często, ale nie pokazuję swoich rysunków. W googlach szukałam i niestety nie znalazłam. (tak, tak teraz Wish69 możesz mówić, że ułomna jestem) Nie znalazłam w googlach to pytam tutaj i jak widać czegoś się dowiedziałam. Dzięki za odpowiedź i tym milszym użytkownikom ale i również tym których moja osoba i zachowanie irytuje. Dziękuję za uwagę. :)

No, chyba powiem, bo pierwsza lepsza stronka i dość satysfakcjonujące wyjaśnienia krok po kroku - http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=328360

Nie chcę być specjalnie złośliwy, ale bycie szorstkim jest bardziej.. wychowawcze.

poza tym jak mówi Pismo- szukajcie a znajdziecie.

Przypuszczam, że takie błyskotki maluje się podobnie jak figurki, więc farby, lakiery, pędzelki i inne ustrojstwa masz np. tu - http://sfan.pl/?id=2&kat=250&pid=1003    i tu http://jotte.istore.pl/pl,category,95739,malowanie.html

z poirytowaniem, Wish

ale wkurw Łiszu, hehe. człowiek pyta: jak kto wie, to odpowiada, jak kto nie wie, to się nie wypowiada.
kto pyta, nie błądzi, nigdy nie rozumiałam dlaczego ludzi to tak irytuje i zawsze odsyła do google.

- mamoooo, a skąd się biorą dzieci?
- google nie boli, synku

Bo tak się Wybawco wychowuje młodzież i uczy, że czasem trzeba się troszeczkę postarać, żeby osiągnąć jakiś cel. Inaczej ludziki nie będą umiały poradzić sobie w najprostszej sytuacji (jak chociażby malowanie kolczyków). Poza tym na różnych forach zakładanych jest kilka tematów, które dotyczą tego samego, więc jak ktoś się po raz enty pyta jak wyczyścić historię przeglądarki, to niektórych szlag potrafi strzelić. To się nazywa zaśmiecanie. Takie coś się potępia, banuje, a potem pali na stosie buhhaha (złowieszczy śmiech).

I jak ktoś mówi, że szukał i nie znalazł, to zazwyczaj znaczy, że przeklikał stronkę, może dwie, a potem pomyślał - eee, na forum mi napiszą.

Ok, mówię, może jestem przewrażliwiony na tym punkcie, ale właściwie nadal uważam, że mam słuszność.

Jakoś mnie nie obchodzi to, że jakiś dzieciak nie poradzi sobie w życiu.

Tak, dopiero teraz zauważyłam odpowiedź : P.

A czy mnie obchodzi?

Nie mam pojęcia, ale wnioskując po twoich wzburzonych postach to raczej tak.

Ja się wzburzam z nudów. Co innego mam robić przez całe dnie jak się czasem nie wzburzyć. A czego dotyczył temat tego postu? Przypuszczam, że autorka nieprędko się nam przypomni...

I lepiej

heh.. czyli przyjdzie, napisze coś absurdalnego i pójdzie... a ja mówię veto, bo czemu nie?

a żeby wymienić poglądy ze mną i z kimś kto się nawinie

Do wymiany poglądów jestem pierwszy. Dlatego między innymi czasem o tych poglądach krzyczę. Ale czy nasze poglądy różnią się w sprawie kolczyków i farbek?

Myślę, że kolczyki nie były powodem naszej wcześniejszej dyskusji.

Pewnie, że kolczyki nie były powodem. Były pretekstem. Co było powodem? Właściwie tego nie wiem. Lubię pisać z kimś, kto się ze mną wybitnie nie zgadza, z kimś, kto stoi po zupełnie innej stronie niż ja. Dzięki temu jest ciekawiej.

Oj, ciekawie jest. Ale w realnym świecie, jeszcze bardziej.Ta ekspresja głosu, ta nerwowa gestykulacja i ta niepewność czy dłonie drugiej osoby nie zacisną się na naszej szyi, kiedy nie powiemy o słowo za dużo.

Ekspresja głosu i gestykulacja się zgadza> nigdy nie zaciskałem dłoni na czyjejś szyji, niezależnie od tego, jak żeśmy się nie zgadzali. Lubię rozmawiać, dyskutować i się kłócić, ale nie bić na bogów.

dlatego internet to takie bezpieczne i przytulne miejsce dla sfrustrowanego człowieka. Ludzie to tak nieprzewidywalne stworzenia, że lepiej podyskutować i wylać wszystkie swoje żale siedząc wygodnie przed migoczącym ekranem.

Masz mnie za frustrata? Heh, przecież nie o to chodzi.. Poza tym nie jestem jakimś anonimowym gościem, który przychodzi, hejtuje i odchodzi. Inaczej nigdy nie pokazałbym np. swojej twarzy. Lubię prowokować różne dyskusje, lubię wpadać w może i niepotrzebny monolog, ale powiadam - nie przesadzajmy ;)

Lubie przesadność, lubię wyolbrzymiać. Ale akurat we wcześniejszej swojej wypowiedzi straszliwe uogólniałam.

Pax- pokój- kończę dyskusję

A proszę cię bardzo ; >

Wish69 napisał:

Masz mnie za frustrata? Heh, przecież nie o to chodzi.. Poza tym nie jestem jakimś anonimowym gościem, który przychodzi, hejtuje i odchodzi. Inaczej nigdy nie pokazałbym np. swojej twarzy. Lubię prowokować różne dyskusje, lubię wpadać w może i niepotrzebny monolog, ale powiadam - nie przesadzajmy ;)

Mówisz, że lubisz prowokować. A może poćwiczysz ortografię? :) Czy to po prostu dla prowokacji? :)

Ale tu nie ma błędu ort.

Riposta z wypominaniem ortografii to cienka riposta. Szczególnie, że mogę być dysortografikiem :( A tak serio, gdzie jest błąd?

Może miała na myśli,że wpadasz w morze, a nie, że wpadasz w może i niepotrzebny dialog?

Nie wiem, nie ma znaczenia, ja już nawet nie pamiętam tej dyskusji.

domyślam się właśnie, że morze miałeś na myśli a nie może. :)

Może i tak. Swoją drogą lubię morze. A może góry?

Może nad morze?

A ten lakier do drewna na pewno nada się na kolczyki pokryte akrylem? :P

Malowałem kiedyś drewnianą tablicę  akrylową farbą Renesansu, a potem walnąłem wszystko lakierem do drewna. Przez cztery lata nic się złego z tym nie dzieje. (tablica przeżyła cztery zimy na podwórku i kolorek ładnie trzyma). Nie łącz farb z lakierem do pazokci (lata temu tak robiłem nie działa). lakier do drewna powinien być ok, tylko, że po pierwsze - musisz go odpowiednio nakładać, żeby nie było śladów pędzla. Do tego włoski lubią się przyczepiać do lakierowanej powierzchni (szczególnie z tych tanich biedronkowych pędzelków). No i jeszcze jedna rzecz - takie lakiery lubią zabarwiać np. na żółto. Ja dalej polecałbym lakier w sparyu, są drogie (te modelarskie kosztują ok 30/40 zł), ale kolczyk sam w sobie jest mały, więc wystarczy na dłuższy czas. Są rożne lakiery samochodowe, albo emalie od Śnieżki właśnie w sprayu - koszt ok 13/10zł - na figurkach się sprawdzały.

Niestety musisz trochę poeksperymentować. Ale przypuszczam, że modelina/drewno + akryle renesansu (w każdym sklepie papierniczym) + zwykły przeźroczysty lakier samochodowy/ emalia Śnieżki powinno przynieść pożądany rezultat.

No i na puszcze zazwyczaj jest napisane do jakich powierzchni można stosować, a z jakimi ich nie łączyć. Zazwyczaj są to uniwersalne rzeczy do wszystkiego.

Oo. dzięki za wyczerpującą odpowiedź:) i jeszcze jedno malutkie :P taki lakier do drewna można w każdym "żelaznym" sklepie kupić? czy trzeba gdzieś w specjalnych?;p Bo nie mieszkam w wielkim mieście gdzie wszystkie sklepy mam na miejscu :P

Czy w każdym to ja nie wiem. Jak znasz nazwę sklepu, wpisz go w google z dokładnym adresem oczywiście. Terez wiele sklepów prowadzi swoją stronę z dostępnym asortymentem i materiałami, więc możesz po prostu sprawdzić, albo i zamówić pod same drzwi ;) Heh, wiem jak to jest z zakupami hobbystycznych rzeczy w małych mieścinach. Dlatego dziękuję bogom za internet ;) Ogólnie lakier do drewna nie jest czymś niezwykłym, więc "żelazne" sklepy powinny go mieć. Ile ja się kiedyś naszukałem wełny stalowej.... heh ;)

haha ;D u mnie w plastycznym to pani nawet nie wiedziała co to manekin taki mały drewniany. Nie ma u mnie nawet farb akrylowych.. o.O Wszystko przez internet muszę.;D Boże.. na jakim ja zadupiu mieszkam..?! ;]