Czyli coś co ostatnio spędza mi sen z powiek. Jak to jest naprawdę z tą linijką? Podobno panuje zasada, że dla architektów linijka jest rzeczą wręcz niezbędną, ale dla artystów wręcz przecwinie - zło w najgorszej postaci.

Teraz ja się pytam, jak taki artysta ma zamiar narysować pomieszczenie, używając pewnych zasad perspektywy, czy poradzi sobie bez użycia linijki? Pewnie tak, ale dla takich jak ja, rozpoczynających naukę, trudno na oko narysować linię idealnie równoległą do drugiej (nie wspominając o idealnie prostym jej przeprowadzeniu). Czy rysunki takie jak ten http://fox-orian.deviantart.com/gallery/#/d4gfnjq czy ten http://fox-orian.deviantart.com/gallery/#/d38trkr (pomijając, że jest to digital) mogłyby zostać narysowane bez pomocy linijki?
Proszę o pomoc i wypowiedzenie się w tej kwestii.

Co do tych rysunków... to tak, mogłyby narysowane bez linijki. Ludzie nie takie rzeczy bez linijki wyprawiają

Spierałabym się czy dla architekta linijka jest niezbędnym przyborem.

Mitsuki - nie chodzi mi tu o samo rysowanie, bo do odręcznego rysowaniu linii architekci linijek nie potrzebują. Ale przecież do rysowania wszystkiego w skali pewne pomiary są potrzebne, a 44,6 cm na oko nie narysujesz.

Wybawco - Tak jak podejrzewałam. Czyli praca czeka, więc zmykam i biorę się do roboty.

Jak ktoś ma wyrobioną łapę to stawianie prostych kresek naprawdę nie sprawia mu większego problemu.
Sama jak chwile chodziłam na korki dla przyszłej pani architekt, to pierwszą sprawą, jakiej miałam się nauczyć były właśnie proste krechy.
Ale to już chyba Tsuki, Sky i Kiriczanka wiedzą najlepiej xd

EDIT: Ach, wyprzedziłaś mnie z odpowiedzią xd

Zależy jaki to ma być rysunek. Bo jak czysto techniczny to bez linijki się nie obejdzie, jak tam co do milimetra trzeba być dokładnym.

Blanca, zgodze się, do projektów szczegółowych linijka potrzebna. Jednakże widząc po mojej nauczycielce rysunku odchodzi się od wykonywania tego typu projektów ręcznie. Autocad ważniejszy niż linijka.

Spokojnie, chodziło mi tylko o taką architekturę jako architekturę, czyli z mnóstwem matematyki i cyferek. Już zrozumiałam, że do rysunków takich jak w pierwszym poście, linijka niepotrzebna.

Dzięki wszystkim za odpowiedzi ;)

U mnie pierwsze co było, to nauczyć się rysować idealnie prostą linię od ręki. Nadgarstek sztywno i lecisz z łokcia ;p Parę godzin ćwiczeń i już Ci wychodzi, ale trzeba trenować, bo ja już tego nie potrzebuje i nie potrafię na dzisiejszy dzień od ręki tak prostej linii, jak kiedyś, narysować :D

a rysunki techniczne swoją drogą. Swoją drogą to ja już rzygam rysunkami technicznymi i projektami ;p

Mitsuki napisał:

Spierałabym się czy dla architekta linijka jest niezbędnym przyborem.

Oj jest, o ile potrafi wyprowadzić równiutką linię i ma miarkę w oczach