No właśnie. Co takiego? Niektórzy pewnie dziwią się, że ich dziecko słucha rozdartych, ubranych na czarno "satanistów" (rocka, metalu, emo xD ), a inny rodzic chętnie przysiądzie się i razem posłucha muzyki.

Moja mamam nie lubi  i sie dziwi jak ja takiego czegoś słuchać mogę XD Ale ma przyciesz jak słucham czegoś czego ona XD ( 1 piosenka Dżemu + jakaś poezja śpiewana, w czym Pan Grechuta : P )

Moi rodzice trochę nie rozumieją mojej muzyki (ponieważ nie chcą się w nią wczuć, słyszą tylko wydarte urywki słów *SATAN* *ZUOOO* *SMIERC* *KRZYZ*), z resztą ciężko sie dziwić, bo w ich czasach słuchało się Abby :P :D

AA XD Do tego moja mamam ma wonty jakieś do pircinguu.. Ale i tak zrobię see kolczyka w wardze XD jak nie teraz to za 2 lata bo i tak będę mieszkać w innym mieście XD A co do muzyki to i tak nie słucham na całe mieszkanie  tylko przez słuchawki ( tylko czasami zajebie mi mp666 XD) :    3 jestem dobrym dzieckiem XD

ach, rodzice w ogóle rzadko rozumieją "naszą" muzyke :D:D A może po prostu nie chcą rozumieć? ;> (chyba nie jest najmilej słuchać jak ich dzieci słuchają piosenki o śmierci, satanie tudzież narkotykach :D)

Bo nasi rodzice żyją w czasasch Grechuty, i chcą żybyśmy i my słuchali takiej muzyki. Ale każdy ma swój gust. Nasze pokolenie ma taki, jaki ma, i nikt nie powinien się czepiać. :P

Grechuta to mistrz! Poza tym trochę się nie zgodzę... Powinniśmy się uczyć od naszych starych :D To oni żyli w czasach gdy robiło sie dobrą muzykę XD Teraz pojawiły się jebane Tokjo motele, blogi, emo cioty xD Kiedyś to nie było takiego gówna tylko jak już ostro to dobry piękny punk rock i blues ! Czy ktoś słuchał sobie angielskiego punka z lat '70-'80? Wątpię : P  Moja matka rodzicielka The Beatles słuchała ( AVE AVE AVE !) o co bym jej w życiu nie podejrzewała : P No i wtedy spokojnie można było muzykę porównać ze sztuką : P Ale nie twierdzę że teraz jest źle. Po prostu niektóre zespołu ciągną laskę i niszczą młodzież tego kraju XD

Moi na szczęście się nie czepiają mojej muzyki i nie ważne co leci, bo im to nie przeszkadza ^^ No chyba, że za głośno jest x)

Hahaha! Dzisiaj jak oglądałam z mamą TV to przeglądałam kanały. Leciało "Welcome in the black parade" MCR. Moja mama się pyta:
-Znasz tą piosenkę?
-No przecież to mój zespół!
-Coo?? Czego ty słuchasz! I tak przez cały czas będą te japki drzeć?
-Ale to ich stara piosenka. Teraz wyglądają inaczej i wogóle. Mi się podoba ich muzyka.
-To musisz mi pokazać inne ich piosenki.

OMG. I co teraz?! Jak tak dalej pójdzie to mi płyty żadnej nie kupi xDD

Ja też czasami w słuchawkach, ale jepiej jak w głośnikach.

e tam, ja mam pokój na poddaszu, jak sie wszędzie pozamyka drzwi to sie może drzeć w niebogłosy i i tak nic nie słychać u moich rodziców :D

u mnie nie ma aż takiego rygoru. Każdy sobie robi to co chce. Mama ogląda telewizje, my (ja i brat) siedzimy na kompie a tata czyta książki. I nikt sobie nie przeszkadza :D Bo ja mam po prostu duży dom, i nie słychać na dole, co sie dzieje na górze  :D

Moja starszyzna mnie nie kocha x3

W sumie to z tatą moge pogadać o muzyce.
Mama krzyczy "wyłącz to" o.O
Siostra daj pośuchać.
Brat --- z-g-ra-j mi ----coś---

Jee! Dzisiaj puściłam ojej mamie "I don't love you" i powiedziała, że Gerard jednak świetnie śpiewa OwO Jeeee :D

heh, tez swego czasu słuchałam my chemical romance :) teraz to juz sie na cięższe rytmy przezucilam xD

Ale to u mnie przełom xD Moja mama nie słucha takiej muzy. Jak ją słyszy to już ją mdli, a tu nagle powiedziała, że fajnie śpiewają OwO

A ja lubię sobie posłuchać z moim tatą Foo Fighters.

To masz fajnego tate. Mój rocka nie lubi ale za to metal ubóstwia OwO

Pff... Jak moi rodzice słyszą MCR to jest rozpierdziel ><"

Raz jak ich nie było włączyłam sobie w głośnikach na max. głośności i oni jak wrócili to nawet dzwonka nie usłyszałam.
Potem przyszli sąsiedzi i z tekstem:
-Czy u państwa jest może remont, bo o 10 rano tak głośno wiertarka działała...
Łahahah... Teraz to się śmieję, ale wtedy byłam gotowa sąsiadkę zamordować^^
Ja oczywiście z pyskiem:
-proszę nie obrażać mojej muzyki, jak pani włącza swoje disco polo i drze się na cały blok to ja wontów nie mam... Nie chciałabym oceniać pani zdolności wokalnych, ale... - gdyby mama mi nie przerwała to ja nie wiem co by było^^
Oczywiście miałam kare i to nie złą, ale ma grubaska za swoje, mojego kochanego Gerardzia obraża, o.

A ogólnie jak mama zobaczyła chyba Helenkę w tv to się spytała, czy wokalista musi walić takie miny, jakby go coś bolało^^ Ale melodia jej się spodobała^^
A jak leciał teledysk "I'm not okey" to rodzice stwierdzili. że ja mam może jakieś kłopoty w szkole że czegoś takiego słucham... Dobrze, że nie widzieli całego tylko początek *hihihi* no ale to już chyba o teledyskach a nie o muzyce...

No i dobrze, że rodzice anglika nie znają, bo jakby wiedzieli o czym MCR ma piosenki^^ Śmierć, śmierć, śmierć^^ Hehe tylko ze mnie EMO. nie róbcie^^

Tożem się rozpisała^^

ja i mój tata słuchamy metalu i tatuś wręcz zachęca swoją jedynaczkę do łomotania na gitarze elektrycznej, czasem se nawet paznokcie wspólnie malujemy (ja jemu na czarno, a on mi na czerwono ), a mama słucha krzysia krawczyka i naszej pasji nie podziela :D

U mnie fazę na metal i rock mamy tylko my z rodzeństwem (no i ja wyjątek j-rock jeszcze), ale na szczęście rodzice są pod tym względem tolerancyjni x) No byle, cicho było, co czasami rzadko kiedy jest możliwe xd

Ja problemów nie mam - zawsze słucham na słuchawkach. No, ewentualnie sobie w garażu mogę pozwolić na "dyskotekę" xD

moi rodzice, a dokładnie tata z początku trochę się czepiał, ale zauważył, ze to nie ma sensu . . ale nie było źle bo były to raczej zaczepki jak uciążliwe marudzenie. . . Mój tato już dawno, przestał walczyć, z tym że kocham mangę i anime i słucham j-music xD
co do muzyki to w domu na głośnikach jak wychodzę - na słuchawkach XD (chwała osobie która wymyśliła mp3 :P)

Moi rodzice nie mają nic do mojej muzyki. Praktycznie często słucham to co oni :P Nawet mi się podobają te niektóre stare kawałki, albo te polskie zespoły które oni słuchają :P

oj tak, ja też mam sentyment do utworów z tamtych lat zwłaszcza do Krzysztofa Klenczona, Czerwonych Gitar i Elvisa Presleya :) i mój tata szok przeżywa jak słyszy u mnie taką muzykę :) <zauważmy że u mnie teraz prawie 24/dobę leci j-rok :P>

Wkurza mnie właśnie podejście płytkich ludzi co uważają że tylko to co nowe może być fajne a to co ma już miesiąc jest do dupy :/ Zazwyczaj są to głupie drechy albo w przypadku dziewczyn - "gangsta babe która ma swój kochany team".
Wracając do tematu. Jeżeli tylko się wczujemy w tą muzykę którą nasi rodzice mogą nam pokazać to może ona być naprawdę fajne. Nie można patrzeć tylko w jednym kierunku, czyli łupanina o natężeniu 5 tys. uderzeń na minutę-techno

oj tak wiele utworów z dawnych lat jest cudownych i niezniszczalnych i nie trzeba aż tak daleko sięgać weźmy np Golden Life "24-11-1994", Hey "Moja i twoja nadzieja" czy też T.Love "Wychowanie" jest jeszcze mnóstwo innych ponadczasowych utworów, które zasługują na szacunek. . .
a najbardziej mnie denerwuje jak jakaś osoba nie chce przyznać sie czego kiedyś słuchała :) ot np Ja obecnie słucham j-rocka/polskiego punk/rocka . . . ale były chwile ze słuchałam popu czy hip-hopu :) i się tego nie wstydzę, do punk/rocka zawsze będę miała sentyment bo na tym się wychowałam (podziękowania dla starszej siostry :*)
w sumie to słucham tego co mi się podoba i nie obchodzi mnie co to jest za gatunek muzyczny :) dlatego często jak ktoś mnie pyta czego słuchasz to odpowiadam " słucham różnej muzyki od śpiewu kanarków po szczęk łamanych kości" xD

co do techno nigdy nie słuchałam, kiedyś koleżanka chciała mnie namówić, to jej powiedziałam, zę techno to ja se w domu mogę zrobić dam dzieciom 4 garnki patelnię kilka pokrywek - i będę miała techno na żywo . . . obraziła się, ale jej przeszło xD

eEj a mój tata ma bzika na punkcie "aaaaaaaaaaaaaaaanarchia" xD
Ja tez to lubie... ale ile mozna tej xD
A tatostatni szzelił tekstem
"A ta laskaz 30stm to taki meski glos ma nie?" a ja na to "O.O" i mysle: zabije zatłuke i opluje...kochanego tatusia <zagryzam zeby>! Nawet sie nie odezwałam ... tylko poszłam do pokoju =.=
my kochany zespół a on mówi ze to jakas laska!!!! ZABIC!

hy hy hy ja też miałam podobne przejscie :) miałam dość nietypową tapetę z Hitsugim (Naitomea) sama twarz w połowie zakryta dłonią i wyszczerzone ząbki - szara, jeno szkło kontaktowe - zielona. No i siedzę i zgrywam zdjecia z aparatu no a musiałam zminimalizować okna no i ukazała sie tapeta . . a mój tatuś "a to co szamanka" . . . .totalny ZONK  . . .otworzyłam usta, powstrzymywałam sie od śmiechu  niepewnie ipowoli pokiwałam głową, ze nie i usłyszałam, jak siostra coś tam tacie tłumaczy, ze to facet z jakiegoś japońskiego zespołu . . nie potrafiłam się odezwać . . . teraz na dźwięk słowa szamanka wpadam w uroczy atak śmiechu xD

<tak wyglądała tapeta ->http://nullaquendi.deviantart.com/art/Ikari-Mitsuo-97726473 / obecnie mam już inną>

Ee... W sumie moi rodzice nie mają nic przeciwko temu, czego słucham. ^^ Bo o tyle o ile moja mama nie słucha muzyki sama praktycznie żadnej, to mój tata i tak będzie słuchał tego czego słucha... W sumie to ja czasami słucham tego samego. :P

Ostatnio mój tato myślał że kot zdycha :D Leciało chyba coś z BMTH. Jego mina jak mu powiedziała że to piosenka bezcenna.

Ja Sabatona słucham. Zna ktoś? (taki power-metal) Rodzice też czasem słuchają więc u mnie wszystko O.K. :)
PS: Kot zdycha x)

Sabaton miażdży ;O
Podobno niedawno nawet darmowy koncert w Polsce mieli :x

A propos. Blind Guardian, Acid Drinkers, Hunter - Płock, ten łikend - wybiera się ktoś? ;3

sabaton mój kochany! uwielbiam :D moja ulubiona piosenka to Hellrider :D

A moja to Primo Victoria i 40-1:D

Rodzice? Kiedyś, teraz już wyluzowali ;)

tata dumny, bo słucham tego, co on kiedys. dimmu, floydzi, Iggy, Stooges i inne dinozaury.
mam sie nie wtrąca, ale miala fazy, ze jej przeszkadzalo.

Moi się nie czepiają i chwała im za to.
Mama natomiast tak jak ja bardzo lubi Tiersena.

Moja mama mówi, że słucham dziwnej muzyki xD a mnie to bawi. Tata lubi jedynie AC/DC bo to zespół jego młodości...

A u mnie mój tata słucha tego co ja, a mama nie ma nic przeciwko ^^

LaBerry napisał:

Tata lubi jedynie AC/DC bo to zespół jego młodości...

Weź nic nie mów, mam szansę z tatkiem i wujkiem na AC/DC pojechać (w tamtym roku na Deep Purple byli, ach, jak to dobrze, że akurat teraz odzywa im się ten "kryzys wieku średniego" <3) *.*
Rekompensata za to, że siostra jedzie na gigantów metalu w czerwcu.

Moi rodzice nie wiedzą czego słucham, słucham na mp4. Nigdy nie widzieli ani nie słyszeli jaką muzę lubię. Nawet się tym nie interesują.

Dzina Mam tak samo jak ty xD Na Deep Purple też byłam... magia gra na gitarce zębami ummmm...

ja większości muzyki to słucham,bo mnie tatuś zaraził(więc on nawet pochwala większość tego co słucham) ale jak puścimy se taka muzykę, to mama od razu sie drze żebyśmy to wyłaczyli,albo ściszyli(ja i tata preferujemy tylko rock i metal, mama słucha tak jakiś piosenek z ery kamienia łupanego XD)

Engordia napisał:

Moi rodzice nie wiedzą czego słucham, słucham na mp4. Nigdy nie widzieli ani nie słyszeli jaką muzę lubię. Nawet się tym nie interesują.

(;

Co? No co..? Nigdy się nie pytali...
no dobra, raz włączyłam muzę na kompie. To się darli: wyłącz to, to brzmi jak by się naćpali! Nie moja wina że akurat tę nutkę słyszeli.

a co to miał być za uśmiech przy cytacie, co?;p

Chodziło mi o to, że mam tak samo. ;D

To jest nas więcej...
Łee a tak pro po moi rodzice nie maja prawa lubić tego co ja, bo już bym się zaczęła o siebie martwić... Mama wo gule słucha jak dla mnie jakiejś kociej muzyki, polskie stare utwory. Może nie takie stare ale można rzygnąć.

Engordia napisał:

Łee a tak pro po moi rodzice nie maja prawa lubić tego co ja, bo już bym się zaczęła o siebie martwić...

Ja to szczerze mówiąc dumna bym z nich była ;3
Tzw. "moja krew : D" xd

Ja mam super rodziców. Od dawna słucham rocka, metalu, punka i zawsze było "Znów słuchasz tych swoich"? itp. xD nigdy jakoś nie narzekali tylko jak coś kazali włączyć na słuchawki :) ogólnie są przyzwyczajeni że nie słucham normalnej muzyki i im to nie przeszkadzało nigdy :)

Iga23 napisał:

ogólnie są przyzwyczajeni że nie słucham normalnej muzyki

A jaka jest wg. Ciebie "normalna"? ;3

Dzina napisał:

Iga23 napisał:

ogólnie są przyzwyczajeni że nie słucham normalnej muzyki

A jaka jest wg. Ciebie "normalna"? ;3

no wg mnie to ta której słucham, ale napisałam to z myślą o moich rodzicach. Po prostu oni sądzą że nie słucham normalnej muzyki i są do tego przyzwyczajeni. ;)

Engordia napisał:

pro po

Engordia napisał:

wo gule

Przepraszam, co?

Jak chcesz wiedzieć lub wyjaśnić to pisz na pw. Po co zaśmiecać temat?

Moi rodzice mówią, że to "żal, lol i wgl."

Mądre, dojrzałe słownictwo :d

White, nie wyobrażam sobie twojej matki mówiącej w ten sposób xd'

Tia, moi rodzice tak parodiują mnie.

tyle co poniżej:
http://www.youtube.com/watch?v=-QJi--4hJ_c