Skiperr - 2008-06-21 23:20:55

Czy ktoś potrafi dobrze cieniować...? i ofc wytłumaczy jak to robić?

Dzina - 2008-06-21 23:32:48

Cieniować to mało kto dobrze potrafi, bo do tego trzeba praktyki i ćwiczeń.

Najlepszym wyjściem jest po prostu przyglądanie się jakiemuś obrazkowi, albo modelowi i rysowanie grubszych warstw kolorów wg zasad światłocienia :)

milenka - 2008-06-22 11:47:56

Od kilku tygodni ćwicze rysowanie twarzy ołówkiem (co jest moją piętą Achillesowa). Jest mi to koniecznie potrzebne aby zdać egzamin pratyczny na studia (chociaż nie wiem co ma rysunek do fotografowania).
Z ogólnym kształtem twarzy, oczu, ust i nosa radze sobie doskonale. Tylko to cieniowanie... wychodzi mi jedna wielka ciemna, brudna plama. Chciałabym sie poradzić jakiej firmy ołówków najlepiej używać i w granicach jakiej miekkości dodawać światłocienie. Jest jakaś ogólna zasada? Że np, najpierw te ciemniejsze partie twarzy a potem jaśniejsze? jakimi ruchami je rozprowadzać? Linki które sa podane na tym forum nie mówią mi za wiele. Zecydowanie łatwiej mi wszystko przyswoić ze słów niż z rysunku.
Błagam was pomóżcie mi. Mam już tylko 5 dni do tego egzaminu

Himawari - 2008-06-22 12:35:37

eh ... no to tak :) jak rysujesz  to cienie mozesz nakladac w kilka sposobow  - kreskowanie , plama i  ósemki "8" te ostatnie lepiej odstawic jak narazie ale dobrze sie tak rysuje krutkie wlosy , tudziez wąsy itp. :P zaczynaj zawsze od najcemniejszego miejsca , nadawaj kontrast swojej pracy :) dobre są takie rysunki gdzie twoja praca oddycha :) czyli sa tam zupelnie czarne jak i biale miejsca :) . Nie ma zasady co do nakladania cieni okreslonymi miekkosciami olowkow po prostu kup sobie pare polecem firme KOH-I-NOOR i pobaw sie skala szarosci - dociskanie grafitu olowka do kartk ze zmienna siła moze Ci dac pozadany efekt :P jesli cieniujesz plamą trzymaj olowek w taki sposob zeby jaknajwieksza powiezchnia grafitu stykala sie z kartka :) . Na razie tyle jesli czegos jeszcze Ci niewyjasnilem to  napisz :)

Dzina - 2008-06-22 15:01:07

No i Gecon w swoim żywiole ^^
Ja niestety na cieniach za wiele się nie znam, bo nie mam kreski do realizmu. Ale jeśli o ołówki chodzi to najlepiej wyposażyć się w dobry, droższy zestaw, jak w/w Koh-I-Noor.
Życzę powodzenia :)

milenka - 2008-06-22 15:31:16

Dziękuję CI bardzo Gecon. Znalazłam też kilka angielskich stronek z kilkoma cennymi wskazówkami. przez kilka ostatnich godzin analizowałam też portrety osób które oferują ich wykonywaniem.
A jeśli do piątku nie wypracuje sobie jakiejś odpowiedniej techniki to powale komisje jakaś ołówkową impresją albo nadrobie pracą malowaną farbami ;]

milenka - 2008-06-22 20:12:33

Wbrew pozorom farbami albo pastelami okazuje sie znacznie łatwiej. Jak cos nie wyjdzie to można bardzo łatwo zamalować czy choćby zretuszować błąd :)

Heh i nie pozabijam ich ;P bez obawy. Chociaż chętnie bym to zrobiła za wymyślanie takich głupot :D

Dzina - 2008-06-22 20:37:15

A na czym malujesz? Na jakimś specjalnym bloku, czy płótnie? :)

Himawari - 2008-06-22 22:46:09

o to chodzi zeby olowkiem nadac jej zycie ;>
Co do twojej pracy to wcale nielapiesz kształtów perfekt i strasznie plaskie to wszystko ;P

milenka - 2008-06-22 22:49:31

dlatego sie boje ze stowa wpisowego pojdzie na marne :D nigdy nie pobieralam zadnych lekcji i nie czuje sie pewnie w niczym co robie. i mimo ze juz siedze nad tym ze trzy tygodnie nie jestem ani o krok do przodu... nawet malusieńki...

Himawari - 2008-06-22 22:54:06

rysuj ksztalty i pamietaj ze kazdy przedmiot ma kontur , ludzka twarz tez sie sklada z "przedmiotow" :)

Elfik777 - 2008-06-23 12:11:10

no i jeszcze dobrze jest cieniować od lewej do prawej gdy jest sie praworęcznym i na odwrót gdy jest sie leworęcznym, bo inaczej sie wszystko rozmazuje i tworzą się brzydkie plamy...

MikoPiko - 2008-06-23 21:33:44

ja ak juz cieniuje szukam jakiegoś podobnego obrazka jakieo rysuje i patrze gdzie ciienie są a jak chodzi o ciuchy to czasem tak układam moje xD .... albo ubieram mojego takiego małego manekina jakby taką lalke z drewna i ją ubieram w ciuchy lalki barbi... xD nie pytać z kąd mam bo zabije i niodpowiem!

guns - 2008-06-23 21:35:39

Ja niebardzo znam się na cieniowaniu,
ale moja mama mi mówiła,że powinno cieniować się
bez rozcierania ołówka.
Może to trudniejsze,ale efekty widać ^^.

guns - 2008-06-23 21:42:01

Ja nie potrafię odwzorowywać się na rysunkach i przedmiotach V.v
wszystko co rysuję to sobie wymyślam i cienie też sobie wyobrażam
za pomocą jakichś kresek,które zostały narysowane niechcący >.>
kurde,nie wiem jak to wytłumaczuć. O.O jak zawsze -.-

guns - 2008-06-23 21:43:59

Ja mam takie `flamastry akwarelowe?
i farb nie używam.

MikoPiko - 2008-06-23 21:45:19

ja ma kredki po zanuzeniu w wodzie sa jak niby farbki.....kurde zapomniałam jak sie nazywają...
a tymi pisakami sie jakos łatwo "maluje" bo ja takich w ece nie miałam ;)?

Elfik777 - 2008-06-23 21:52:15

chodzi Ci może o kredki wodne (akwarelowe) ? :D

guns - 2008-06-23 21:54:54

No dobe są te flamastry.
Tylko radzę nie wlewać do nich za dużo wody x)
Bo teraz jak otwieram je to po zamknięciu moja dłoń jest CAŁA umazana.
Albo moja kumpela otworzyła i zrobiła sobie ogromną plamę na spodniach,
ale to nie plamka,to była plaaaaaaaaaaaaaaama. V.v

Dzina - 2008-06-23 23:23:39

Kredki akwarelowe wymiatają :D Choć farbami i ja się obsługiwać nie umiem :/ To już robota dla profesjonalistów :)

Himawari - 2008-06-24 10:09:08

niechce was martwic ale tak naprawde do kredkami akwarelowymi jest trudniej niz farbami ;P
A i naklaniam do cieniowania , bo warto :P chyba lepiej wyglada praca w 3D co nie ? :P

guns - 2008-06-24 13:41:03

Ja najczęściej cieniuję kredkami ołówkowymi dla leworęcznych OwO"".
Ale dają świetny efekt.
O niebo lepszy niż bambino czy pastele ^^.

MikoPiko - 2008-06-24 19:07:18

ooo tak akwarele xD ja tam farby i tak uwazam ze sa nie fajne....wole akwarele ;P cieniować nie lubie najczesciej kumpel z nudów na lekcji mi to robi xD albo mój tatuuuuś xD

Raffcio1993 - 2008-07-09 11:09:07

...próbuję cieniować...niby mi się udaje, ale moje prace nie są fantastyczne...ostatnio portretowałem Rihannę i newet mi się udało, ale i tak, mój portret nie wygląda realistycznie...to jest coś pomiędzy 2D, a 3D...proszę o pomoc, jak najlepiej się cieniuje...?

Elfik777 - 2008-07-11 22:18:02

najlepiej cieniować od lewej do prawej (jeśli jest sie praworęcznym),
ja osobiście najpierw delikatnie wypełniam kontur twarzy a potem stopniowo przyciemniam, ale nie wiem czy jest to poprawna metoda...
a masz jakieś swoje prace zeskanowane? może jakbyś pokazał to powiedzielibyśmy Ci co robisz źle...
a całe portrety wykonuje tak www.krok-po-kroku-elfik777.blog.onet.pl :D

Himawari - 2008-07-14 09:44:27

no wlasnie najlepiej bedzie jak pokazesz swoje prace bo tak z tego co mowisz to mozemy Ci udzielic tylko blachych i mozliwe ze niepotrzebnych podpowiedzi , ja tam juz komus sie napisalem o CIENIOWANIU chyba nawet w tym temacie to sobie poszukaj :PP

Himawari - 2008-07-15 00:04:10

a moze chce jakiejs doraźniejszej pomocy i dlatego zalozyl temat?:PP , pokaze rysunki i mu pomozemy jak sie bedzie dalo , no przynajmniej ja ;)

nulla_quendi - 2008-10-27 14:34:26

yay . . . cieniowanie to nie lada wyzwanie . . :) mimo iż  troszkę już rysuję to dalej mam małe kłopoty z cieniowaniem, choć przyznaję ze coraz lepiej mi to idzie xD tak bynajmniej mi się wydaje xD

akihisa - 2008-11-01 23:18:37

Ja, kiedy zaczynałam rysować miałam nie lada problem z cieniowaniem. Właśnie szukałam stron, for internetowych, gdzie byłoby to wyczerpująco wyjaśnione, tak że nie miałabym z tym problemów. Oczywiście znalazłam kilka przydatnych porad:
Ciemna strona mocy <- artykuł na rysuj.pl, dotyczący cieniowania, tak naprawdę po przeczytaniu go nie dowiedziałam się czegoś, co by mnie olśniło
Pencil Shading... <- kolejny artykuł dotyczący "techniki", całkiem sensowne ćwiczenia

Ale na jakimś forum pewna dziewczyna powiedziała mi, żebym zaczynała od prostych przedmiotów, najlepiej ustawiając źródło światła z różnych stron i rysowała ten przedmiot kilka razy, ale w innym oświetleniu. Spróbowałam to zrobić, oczywiście pewna, że to mi nie wyjdzie, bo byłam tak samo beznadziejna w tym jak wcześniej. Ale wiecie co? Udało się! Ja zawsze bałam się tego cieniowania, bałam się, że zniszczę tym nieumiejętnym cieniowaniem cały rysunek i raczej nie cieniowałam, uważałam też, że to jest niezmiernie trudne. Okazało się, że cieniowanie wcale nie jest trudne, ja tylko tak uważałam, bo prawie nigdy nie cieniowałam. Teraz uważam, że to jest najłatwiejsza i najprzyjemniejsza część rysunku, która dodaje "smaczku", przez co rysunki są jeszcze ładniejsze. Teraz w miarę jak rysuję, cieniowanie nie sprawia mi kłopotów, jestem najlepszym przykładem, że problem był we mnie a nie w cieniowaniu. ;) Więc jeśli chcecie pozbyć się tego problemu, to rysujcie ile wlezie, i nie przejmujcie się tym, że macie mało doświadczenia, a zobaczycie, że samo będzie wychodzić ;)

Dzina - 2008-11-02 12:17:28

Ja padania światłocieni tak jakoś... Sama się nauczyłam ^^'

Hagi - 2008-11-02 16:25:46

Ja nauczyłam się gdzie i jak cieniować z różnych mang ^.^ To są chyba najlepsze przykłady-rysunki zawodowców.

Lycki - 2008-12-14 15:44:24

A jak bym sie chciał zapytac w jaki sposób cieniowac tzn nie w których miejscach czyli nie chodzi mi tu o światło tylko chodzi mi o to co robic ołówkiem .. .Czy dużo kresek, czy po prostu zamalowywac, czy rozmazywac palcem czytałem w książce jak rysowac fantasy że się rysuje gumuje rysuje gumuje aż do efektu ale i tak nie wiem jak się za to zabrac pomocy :(

Dzina - 2008-12-14 19:08:05

Zdecydowanie nie rozmazuj palcem. Naświetl sobie lampką dowolny przedmiot - zobaczysz wtedy, że kąt padania światła, jest zależny od kąta padania cienia. Używaj najlepiej kresek i im większy jest cień tym ich jest więcej :) Cieniuj także jedną stronę krawędzi przedmiotu czy postaci - wtedy nadasz jej efekt trójwymiarowości :)

Lycki - 2008-12-14 21:23:43

Dziękuje za wskazówki, bardzo przydatne

DelaCapri - 2008-12-15 15:33:23

Heh, a zastanawiałam się czy na tym forum wyczerpane są już wszystkie pytania.

Wiesz co? Cieniowanie przychodzi samo z siebie.
Zrób sobie takie ćwiczenie:

Jeśli masz ołówki od 8H do 8B to zbierz wszystkie i każdym z osobna zamaluj prostokącik (jeden na jeden ołówek) mocno przyciskając ołówek na początku a leciutko na końcu robiąc pionowe linie, kreska przy kresce, stopniowo "spuszczając" siły przyciskania. Zwracaj uwagę na to, żeby warstwa mocnego przyciskania, tego średniego i bardzo małego była mniej więcej taka sama (tak samo długa).

Cieniowanie dodaje rysunkowi trójwymiarowości, dlatego fajnie jest to wyćwiczyć :)
Najlepsze, chociaż trudne jest ustawienie jakiejś szmatki i oświetlenie ją np. światłem z latarki, albo lampki na biurku.

Popieram akihise :]
Więcej nauczysz się rysując i nie zastanawiając się nad tym co się rysuje i robić dużo błędów niż zastanawiać się nad każdą postawioną kreską.

akihisa - 2008-12-15 17:46:43

Ej, no kurczę, przecież we wcześniejszym poście dałam  link do fajnego ćwiczenia (ale widzę, że mnie nie słuchacie:-|)

http://www.artyfactory.com/portraits/dr … hading.htm

Wiem, że to jest napisane po angielsku, ale nie przejmujcie się tym, patrzcie na obrazki. W tekście nie ma nic odkrywczego;) Naprawdę polecam te ćwiczenia, one uczą takiej subtelności, a to jest przy cieniowaniu bardzo potrzebne;)

Elfik777 - 2008-12-16 20:33:40

to ja mam jeszcze taką malutka radę- gdy się cieniuje powierzchnie matowe to kontrast jest mniejszy, a im bardziej powierzchnie są gładkie/ błyszczące tym bardziej zwiększa się różnica między najciemniejszym a najjaśniejszym miejscem na powierzchni :D
i polegam mojego bloga www.krok-po-kroku-elfik777.blog.onet.pl bo już trochę w tym temacie siedzę :) sorki za spam :)

Devildaw - 2009-06-04 16:16:44

Według mnie cienie powinny składać się z pojedynczych kresek. Cienie to na ogół łatwa rzecz lecz to jednak coś trudniejszego niż się mówi samo złe niezgodne ułożenie psuje efekt. To moja wypowiedz na ten temat.

Dzina - 2009-06-04 17:38:57

Cienie mimo wszystko są dość trudną do opanowania sprawą, bo to właśnie dzięki nim postać nabiera "trójwymiarowości", jakby miało z kartki zaraz wyjść :D
Dużo osób twierdzi, że cieniowanie to łatwa sprawa, jednak, żeby dojść do perfekcji w tej dziedzinie to trzeba się nieźle namęczyć... :>

nulla_quendi - 2009-06-05 11:15:27

zgadzam sie z tobą Dzinka xD opanowanie dobrego cieniowania to nie lada sztuka!! ale warto się przy niej namęczyć bbo później są zajebbi*** wyniki XD i wg mnie nie zawsze cień musi sie składać z pojedynczych kresek, oczywiście w przypadku rysowania mangio może, choć nie musi xD... zresztą każdy cieniuje na swój sposób;p

Devildaw - 2009-06-05 11:20:45

Dodam jeszcze że mi cienie wychodzą całkiem łatwo. Pzdr*

Wybawca - 2009-06-05 12:07:35

Trzeba wiedzieć pod jakim kontem padają promienie słoneczne. Jeżeli słońce jest z tyłu osoby, twarz jest w cieniu, jeżeli z przodu to cieni jest mniej itp.
I nie rozcierajcie palcami, bo to totalna głupota, którą często robię, a wyniki tego są gorszące.

Devildaw - 2009-06-05 14:45:16

Wybawca napisał:

Trzeba wiedzieć pod jakim kontem padają promienie słoneczne. Jeżeli słońce jest z tyłu osoby, twarz jest w cieniu, jeżeli z przodu to cieni jest mniej itp.
I nie rozcierajcie palcami, bo to totalna głupota, którą często robię, a wyniki tego są gorszące.

Zgadzam się z tym w 100%

nulla_quendi - 2009-06-05 15:29:35

z tym  rozcieraniem to tak nie do końca się zgodze...uważam, ze trzeba umieć rozetrzeć delikatnie ołówek  to naprawdę czasempomaga xD

Dzina - 2009-06-05 17:46:10

Ale tylko czasem, i zależy JAK :D
Bo jak się cieknie ołówkiem 8B a potem to wszystko paluchem to naprawdę maskara wychodzi xd

nulla_quendi - 2009-06-05 18:19:21

z tego co wiem miękkich ołówków się nie rozmazuje... a przede wszystkim nie palcem.... co nie znaczy że nie ma na nie sposobu ;3

Elfik777 - 2009-06-05 19:22:36

ja w swoim ostatnim rysunku tło rozmazywałam watą... i myślę, ze nie wyszło aż tak źle.
Zasady rysowania ołówkiem mówią o tym żeby nie rozmazywać ale przecież zasady sa po to, żeby je łamać :D według mnie z rozmazywania można zrobić swój znak rozpoznawczy :)

butaprenu - 2009-06-05 19:38:28

do rozmazywania swietne sa wiszery czy jak to sie nazywa. takie papiery zrolowane w takie kredki. Świetne i zachowuje sie czystosc:D

nulla_quendi - 2009-06-06 07:46:54

ja to jak juz coś rozmazuje to patyczkiem do uszu... jest naprawdę świetny w tych sprawach xD

Dzina - 2009-06-06 10:06:40

No, ja patyczkiem czasami też pastele rozmazuję :D
Na pewno lepsze takie coś niż palec xd

Nena - 2009-06-06 10:34:30

heh... patyczkiem jeszcze nie próbowałam :p

Polnik - 2009-06-06 10:57:31

Ale kochane dzieci, rączki się pocą i zostawiają smugi ... I cholera jasna szlag mnie trafia jak widzę w miarę dobry rysunek i kupe rozmazanego ołówka. Rysunek to nie malarstwo.

akihisa - 2009-07-20 19:34:24

Polnik, dokładnie! Ołówka się NIE ROZMAZUJE. Totalne amatorstwo. Właściwie, to węgla też się nie powinno rozmazywać, ale wszyscy to robią, więc można przymknąć na to oko. Ołówkiem robi się kreseczki. Tak, kreseczki. I koniec, kropka.

Elfik777 - 2009-07-21 22:48:03

o tak potwierdzam! ktos kiedys dał mi najlepsza rade w życiu- nie rozmazuj ołówka. Zastosowałam sie i widać efekty :)
Dla porównania:
* rozmazane :http://foto.m.onet.pl/_m/152dc3ab13184453dfaad66f148b0095,14,19,0.jpg
* nie rozmazane: http://foto.m.onet.pl/_m/152dc3ab131844 … 4,19,0.jpg

@Dzin: chyba dwa razy rozmazane wrzuciłaś :D

nulla_quendi - 2009-07-22 11:36:42

czy ja wiem... znam kilku świetnych rysowników którzy rozmazują ołówek ... nie mówię, ze to super technika i każdy winien ją stosować... po prostu trzeba wiedzieć kiedy i w jakim stopniu można wspomóc się rozmazywaniem xD

Elfik777 - 2009-07-22 20:14:08

ja zawsze wszystkim powtarzam tak: "najpierw naucz się zasad (w tym wypadku zasada brzmi: nie rozmazuj) a potem zacznij je łamac w umiejętny sposób" :)
bo sa osoby, które z rozmazywania uczyniły wręcz sztukę;)

DelaCapri - 2009-07-22 22:46:05

Też byłam tego zdania, dopóki nie zajrzałam na jednego bloga, na którym ktoś rozmazywał portrety. Ale jak! Bajecznie. Nie wyobrażam sobie ich bez rozmazywania. Jak się to robi umiejętnie to efekt jest super.

Dzina - 2009-07-22 23:31:05

Po prostu wszystko zależy od poziomu artysty ;)

akihisa - 2009-07-26 17:39:06

Elfik, w 100% zgadzam się z Twoją zasadą:) Najpierw trzeba się nauczyć podstaw, a dopiero potem eksperymentować. Nie wyobrażam sobie kogoś, kto pięknie będzie umiał rysować portrety i rozmazywać ołówek, ale nie będzie umiał wymodelować twarzy kreseczkami. W końcu takie cieniowanie kreseczkami jest o wiele trudniejsze.

Elfik777 - 2009-07-26 18:23:58

Zwykle jest tak, że ktos przedstawi niezbyt ładny, "eksperymentalny" rysunek i podpisze go "to tak miało wygladać". Myśle, że gdyby w galerii miał poza ta praca kilka rysunków wykonanych prawidłowo to nikt by sie tego nie czepiał. Ale gdy w galerii pelno prac namalowanych podobnie jak tamta to inni zaczynaja powątpiewac w jego umiejętności.

więc tak jak napisała Akihisa- najpierw kreseczki, a potem rozmazywanie :)

nulla_quendi - 2009-07-27 18:03:38

Elfik777 napisał:

ja zawsze wszystkim powtarzam tak: "najpierw naucz się zasad (w tym wypadku zasada brzmi: nie rozmazuj) a potem zacznij je łamac w umiejętny sposób" :)
bo sa osoby, które z rozmazywania uczyniły wręcz sztukę;)

ano zgadzam się xD jest w tym coś prawdy xD

Joa - 2009-11-14 16:54:38

Cieniowanie jest trudne. Szczególnie ołówkiem. Przy rysowaniu portretów ciągle próbuję, ale zawsze to spieprzę.

Dzina - 2009-11-14 17:03:29

Ja szczerze mówiąc, w rysowaniu jakichkolwiek prac, cieniować lubię najbardziej :)
To taki "etap końcowy" zawsze jest ^^

Elfik777 - 2009-11-18 23:04:18

taaa... cieniowanie samo w sobie jest przyjemnym zabiegiem :) ja sobie lubię dla rozrywki narysoać jakis kształt na kartce i go cieniowac :)

Joa - 2009-11-19 15:59:35

Ja cieniować co prawda lubię, ale prawidłowe cienie, cieniowanie sprawia mi trudność. Na małych powierzchniach jest dobrze, ale przy np. skórze już gorzej.

Elfik777 - 2009-11-19 19:45:08

skora jest trudna bo wypadaloby żeby wyszło gładko- ja uzywam do tego miekkich ołówków a potem warstwę "rozmazuję" twardymi oówkami, jakoś wychodzi :) slowa kluczowe do cieniowania twarzy: delikatnośc i rozwaga :)

Nini - 2010-06-08 20:20:35

ale moja mama mi mówiła,że powinno cieniować się
bez rozcierania ołówka.

Zależy co. Tkaniny, w ogóle przedmioty miękkie bądź chropowate, o bardzo zróżnicowanej powierzchni, trzeba wypełniać cieniami miękkim ołówkiem. To też na;leży rozcierać. Metal, twarde faktury - tym z większą ilością pigmentu w graficie. Tego raczej nie rozcierać.

choui - 2010-06-08 22:32:12

nas zawsze babka rypała jak ktoś cieniował rozcierając..chyba że wónglem..

Sky - 2010-06-08 22:50:25

rozcieranie ołówka to zło.
tak mnie uczono, tak mnie uczą i tak uczyć mnie będą.

Engordia - 2010-06-08 23:20:35

Ja rozcieram patyczkiem do uszu.

Raz nie wyrzuciłam, i zostawiłam na biurku taki już zużyty patyczek po rozcieraniu, a koleżanki się mnie pytają z tą ich miną ''wtf''  -''czy ja mam aż tak brudne uszy'' xD ciężko było im to wyjaśnić xd

Atura - 2010-06-09 17:57:01

Moim zdaniem rozcieranie ołówka jest okropnym okropieństwem.

Elfik777 - 2010-06-09 20:05:07

Ogólnie ołówka sie nie powinno rozcierać ale ... zasady są po to żeby je (umiejętnie!) łamać :) Zgodzę się jednak, że w większości przypadków rozcieranie bardzo psuje estetykę rysunku.

Lawrenny - 2010-06-09 20:39:40

Sky napisał:

rozcieranie ołówka to zło.
tak mnie uczono, tak mnie uczą i tak uczyć mnie będą.

Ja zawsze rozcierałam o_O Chusteczkę w łapę i jazda. Broń boże tłustymi paluchami. Z reguły środkowym palcem.

Atura - 2010-06-10 10:23:50

Lawrenny napisał:

Ja zawsze rozcierałam o_O Chusteczkę w łapę i jazda. Broń boże tłustymi paluchami. Z reguły środkowym palcem.

Jesteś zła ;]

Wybawca - 2010-06-14 18:10:25

Mnie to wsio, aby ładnie rysunek wyglądał. Chociaż muszę zauważyć, że jeszcze żaden rysunek z porozcieranym ołówkiem szczególnie mi do gustu nie przypadł.

Wish69 - 2010-07-07 10:55:11

Sky ma rację;) Zresztą sam kłóciłem się (dosłownie) z panią prowadzącą rysunek odręczny, że niby czemu, co w rozcieraniu złego,  a że rozcierać wolno itp. Ona bardziej lub mniej cierpliwie, powtarzała, że to jest "brudzenie papieru" a nie rysowanie. Cóż, patrząc z perspektywy czasu, muszę przyznać jej rację ;)

JJxenon - 2010-08-11 11:43:04

Twoja Pani ma rację . Rozcieranie ołówka to tak naprawdę ułatwianie sobie tylko roboty , w efekcie uzyskasz odpowiedni efekt ale niczego się nie nauczysz . Gdy cieniujesz tradycyjnie i delikatnie rozprowadzasz smugi ołówkiem to ćwiczysz nacisk swojej ręki a przez to wyrabiasz w sobie tą lekkość , która potem cię cieszy jak widzisz że np. nie zrobiłeś ani jednej rysy ołówkiem na twarzy ( efekt żyletki ) . Ja powiem że kiedyś rozcierałem ołówek aż do pracy Imari Kurumi gdzie już powstała ona tylko bez rozcierania wacikami czy innymi przyborami które się do tego stosuje . Ale rozcieranie ma jeszcze jedną wadę : jak nieumiejętnie to zrobisz to powstanie efekt ziarnistości i nasza praca straci niestety na jakości . Więc jeśli zależy Ci na rozwijaniu swojej lekkości cieni to nie polecam żadnego rozcierania a sumiennie i dokładnie robić to co opisałem . Więcej się przez to nauczysz a i satysfakcja większa że zrobiłeś to tylko za pomocą własnej ręki i ołówka a nie z pomocami

rysujemy.pun.pl