Hotaru-Zana - 2007-08-07 23:49:03

Hmmm... napewno każdy z nas miał jakąś wtopę... Ja też! Opowiedzmy sobie o tym!
Ja zaczynam.... :D

To nie jest takie śmieszne ale napisze.

Była zima. W szkole na kółku teatralnym do którego należę, mieliśmy przedstawienie na Boże Narodzenie... Ja byłam śmiercią...
Zdenerwowałam się, bo wychodziłam tylko na początku, troszkę w środku, i na końcu. Chyba z 5 zdań mówiłam, a moja "koleżanka" chwaliła się, żę ma główną rolę ):P
Nie uczyłam sie tej roli. Po co? 5 zdań? Hehe... przeczytałam z 2 razy i kwita!
Nadszedł czas przedstawienia. Już prawie koniec.... 4 osoby i ja miałam mówić. A tu nagle... PUSTKA W GŁOWIE!! Myśłam co miałam mówić. Patrze, jeszcze 2 osoby i ja! Pytam sie koleżanek obok co miałam mówić, ale nie zdążyłam... stałam jak wryta! Nic nie mówiłam... a pani jeszcze za kurtyną stała i nic mi nie podpowiadała! Nie wiem czemu! Chyba z 3 minuty mi nic nie mówiła. Aż wkońcu... uff powiedziała... ale miłe to to nie było! Wierzcie mi!



CZAS NA WAS! :))

Ja potem też coś dam :)

Selen - 2007-08-08 08:56:50

HEH ja też miałam coś z przedstawieniem, no więc:
Miałam grać rolę Natki Szczerbatki, 2 zdania pestka: zapamiętałam od razu. Było oczywiście dużo prób. Na żadnej z nich nie musiałam nic nakładać na zęby. Dzień przed przedstawieniem pani rozkazała mi żebym przyniosła CZARNĄ PLASTELINĘ!!! No dobra przyniosłam.
Przed przedstawieniem: Przychodzi pani, mówi mi żebym to czarne diabelstwo przykleiła do zębów no bo Natka SZCZERBATKA.
Ostatnia próba: Aż się wystraszyłam z plasteliną sepleniłam...
Na przedstawieniu: Wychodzę na środek, zdenerwowana. Koleżanka coś mówi, przyszła moja kolej: schyliłam głowę i nawijam: wszyscy się z mnie śmieją bo seplenię, po chwili podnoszę głowę i uśmiecham się na całą szerokość. Wszystkie zęby czarne, z wyjątkiem jednego, który pozostał śnieżno-biały.  Nawet nie wiecie jak się zgasiłam.

guns - 2007-08-08 09:33:14

Hmmm...ja mam pełno wtop i dotego czarnych xD. Przechodze koło mojego kumpla:heart: a dzieciaki zza muru"madonno!!!czarna madonno!!!" xD

Też miałam wtope z przedstawieniem i jasełkami.Pani z kółka wybrała mnie żebym był Herodową.Założyłam ciemną suknię i dotego dłuuuuuuugie buty z bardzo wysokimi obcasami.Wychodząc na scenę nadepnęłam na długą suknię i straciłam równowagę.(nie umiałam chodzić w obcasach,zwykle chodzę w trampkach)Upadłam,a ludziska w śmiech xD
Najgorsze było to,że na następny rok też byłam Herodową xD

Selen - 2007-08-08 09:49:44

hehe ja na szczęście umiem chodzić w obcasach, bo czasami ja i moje sąsiadki (o rok starsze) wygłupiamy się i wkładamy buty na obcasach jak mama nie widzi i chodzimy tak.

Ostatnio o 22.00 ubrałyśmy sobie skórzane kurteczki, krótkie bluzeczki + kowbojki (mocny makijaż) i wyszłyśmy z domu. Stałyśmy kolo drogi i każdy, kto jechał na dyskotekę patrzył się na nas (a to byli głównie chłopcy) Nagle jakiś samochód wypełniony chłopakami skręcił w naszą stronę. Zapytali się nas o drogę na dyskotekę. Taki ładny chłoptaś puścił mi oczko (pewnie przez ten makijaż myślał że jestem starsza) chciałam jemu to pokazać, ale nie pasowało::fuckyou:

Następna dziwna przygoda:
Jechałam na rowerze znowu z sąsiadeczkami i znowu się wystroiłyśmy + mocny makijaż To było w nocy o 23.30  Jedziemy szybko, jedziemy, a tu nagle jakieś chłopaki jadą na motorze zwolnili i jechali równo ze mną: jeden mówił do drugiego: nie wyprzedzaj jej! I się na mnie gapił przez pół drogi. W końcu sie wkurzyłam i gwałtownie zahamowałam: On się odwrócił i się uśmiechnął (pewnie tak jak inni myślał że jestem starsza) To też sie wkurzyłam!!!!

Hotaru-Zana - 2007-08-08 10:44:04

hehe :)

guns - 2007-08-08 12:56:24

Mój brat majstrował mi przy deskorolce...następnego dnia poszłam z kumpelami pojeździć.Gdy już się rozpędziłam i jechałam z górki,kółko się odkręciło i zaryłam brodą o asfalt.

Na tych wakacjac szłam sobie z Nami przez miasteczko(nad morzem)przeszłyśmy obok takiego chłopaka idealnego(długowłosy,ładne oczy,łańcuch przy spodnich) ja go nie zauważyłam i mówię do Nami "popatrz to ten piesek,który z daleka wygląda jak czyjeś włosy".Chłopak jakdł właśnie jakąś zapiekankę i omało nie puścił pawia ;/

Selen - 2007-08-08 13:00:49

Heh zawstydziłaś go?

guns - 2007-08-08 15:49:47

raczej obrzydziłam xDNiepotrzebnie mówiłam o tych włosach.A mogło być tak pięknie xD

Vivienne - 2007-08-08 16:14:45

Wpadki...
Jedna, cakiem świeża, z wycieczki szkolnej:
Mieliśmy przystanek na jakiejś stacji beznzynowej. Poszłam do ubikacji, oczywiście zamykając kabinę od środka. Tyle, że nie chciała się otworzyć. Spanikowana powiedziałam głośno "K**wa, nie wyjdę stąd". Drzwi się odklinowały, a na zewnątrz moja wychowawczyni... Oczywiście wszystko słyszała.

guns - 2007-08-08 16:22:48

Hehe...też miałam taką wpadkę w toalecie...Gdy byłam na jakiejś wycieczce na meteorach(klasztorach wybudowanych na skałach) zachciało mi się siusiu xD.toaleta wyglądała tak:
drzwi były z blachy,a zanimi tylko mała dziórka i niestety trzeba było załatwiać się "na małysza".Oczywiście zamiast trafić do dzióry wszystko było na podłodze T_T.Gdzy chciałam wyjść blaszane drzwi się zatrzasnęły waliłam w nie i kopałam...myślałam,że tam już umrę od tych toksyn xDwaliłam jakieś 5 min.i się rozpłakałam...wtedy ktoś mnie usłyszał i pomógł wyjść...wyszłam cała czerwona!!!nie nawidzę "małyszowskich toalet"

Vivienne - 2007-08-08 16:49:35

W sumie to w każdej skzolnej toalecie trzeba robić na Małysza, bo jak pomyślę, kto był tu przede mną, to wolę nie siadać na klapę.

A.Niołek - 2007-08-08 20:16:26

Też byłam na Meteorach [i do tego chyba w tych samych toaletach! też na Małysza ;)]. Ale w Grecji to mi się całkiem nie podobało...Ta słona woda w morzu...Bleeeee :nie:

Selen - 2007-08-08 20:46:12

Kiedy miałam 6 lat, pojechałam z rodziną nad morze (polskie) Weszłam na głębiny woda sama zaczęła mnie unosić (niewiarygodne)  Nogi schowałam, wyglądało to jakbym kucała, ale po chwili zaczęłam się topić. Dużo się słonej wody napiłam. Sama się jakoś uratowałam a później cały czas się ze mnie ludzie nabijali... :(

guns - 2007-08-08 20:48:51

Mi też...już powiedziałam rodzicom,że nie jedziemy już nigdy do grecji!!!wolę polskie morze.Tam to marzyłam tylko o deszczu.

Hotaru-Zana - 2007-08-09 09:21:59

Napisałabym teraz ale musze sprzątać... ;/ jak ja tego go nie lubie.
(Zaraz Mamoooo, tylko coś napisze i zaraz bede sprzątac) :(

Kitsune - 2007-08-13 15:07:26

Wpadki? Geeez, dużo tego było. Ja zawsze muszę coś palnąć, coś zrobić, żeby sobie samej zrobić obciach, a reszcie dać powód do śmiechu ;) Wlazłam już w tyle znaków drogowych, powiedziałam już tyle głupot, wywaliłam się tyle razy, że już się tego liczyć nie da... Nic dodać nic ująć - jestem dzieckiem pecha... :D

Hotaru-Zana - 2007-09-30 14:37:55

Eeee to chyba masz siostre XD

Lawrenny - 2008-03-11 18:50:41

Hmm, a ja niedawno na dzień dziewczyny dostałam czekoladę nugatową, i była taka dobra, że całą zjadłam >w<
Na lekcji spojrzałam się na swoje spodnie, a one całe od czekolady(i to kurde jeszcze w TYM miejscu) Widocznie jak jadłam, jakiś kawałek spadł mi na spodnie i się rozpuścił. Pożyczyłam chusteczkę od koleżanki, i przez całą lekcje czyściłam te spodnie... Ale kurde musiałam sie mundurkiem zasłaniać, bo co by ktoś sobie pomyślał, kiedy by zobaczył że  w tym miejscu sie macam DDD:> Ale na szczęście, przez tą lekcje sie udało wszystko wyczyścić _^_

guns - 2008-03-12 17:31:27

o kurcze.niektórzy mogliby pomyśleć sobie,że to no....ten....`kupa!o.O`
haa...a ja cały czas mam jakieś wpadki :D a raczej odpały o.O dzisiaj całą przerwę chodziłam bez obuwia o.O
ponieważ....rzucając się na stertę plecaków,która leżała sobie i się prosiła,żeby się legnąć,moje trampusie zostały brutalnie zdjęte ze stóp i musiałam gonić porywaczki po całej szkole,ale to nie wszystko,....rzuciły się na mnie i rozczochrały o.O i popisały naddupek długopisem o.O ale porywaczki spodkało to samo :D

Ucho - 2008-03-12 18:47:00

guns napisał:

popisały naddupek długopisem o.O

bardzo często spotyka się w szkole odsłonięte fragmenty miejsca, gdzie plecy tracą swoją piękną nazwe... (nie chodzi tu o szyje ani głowe)

Hotaru-Zana - 2008-03-12 18:59:41

A o co ;) :D ;>

Ucho - 2008-03-12 19:42:09

...:::Zancia:::... napisał:

A o co ;) :D ;>

Jajco, mnie np obrzydzają rowy mariańskie gdy widze na korytarzu blee

Hotaru-Zana - 2008-03-13 08:44:47

WIem co to znaczy. Jeszcze po naszej szkle chodzą takie laleczki co myślą że są super piękne i chodzą w obcisłych spodniach do tego jeszcze w biodrówkach i jak sie schyla to wszystko widać.

Ucho - 2008-03-13 14:11:46

jebane pierdolce, obrzydzają mnie, blee rzyganie blee

guns - 2008-03-13 16:28:40

Ale ja noszę spodnie,a na dodatek zakładam na nie spódnicę! o.O
one długopisem wjechały pod ubranie! o.O
To wszystko przez przymaławe mundurki -.-'

Haa! do szkoły trzeba się ubierać! o.O
Trzeba chodzić w szalikach,arafatkach,rękawiczkach,
pełne zabezpieczenie -.-

Tiaaa....chłopaki tak mówią,a tylko na takie lecą -.-

Hotaru-Zana - 2008-03-13 18:24:47

xD

Ucho - 2008-03-13 18:34:17

Że co?

guns - 2008-03-13 19:20:45

`Kupa!` -.-

Ucho - 2008-03-13 19:21:25

że niby na jakie lecą? :p

guns - 2008-03-13 19:24:06

...:::Zancia:::... napisał:

laleczki co myślą że są super piękne i chodzą w obcisłych spodniach do tego jeszcze w biodrówkach i jak sie schyla to wszystko widać.

Ucho napisał:

jebane pierdolce, obrzydzają mnie, blee rzyganie blee

Ucho - 2008-03-13 19:38:45

a dziewczyny lecą na samych samców alfa

Lawrenny - 2008-03-13 20:16:13

na co O.O ?

Ucho - 2008-03-14 12:49:17

na jajco

Lawrenny - 2008-03-14 14:13:16

taa, a faceci na ,,jabłuszka" =w="

Ucho - 2008-03-14 14:31:08

Omg xP To było tylko do rymu, bez skojażeń

Hotaru-Zana - 2008-03-14 14:49:02

O lol xD

Ucho - 2008-03-14 15:45:21

Omg, nie ważne xP

guns - 2008-03-14 16:35:38

:x Hentai >.<
samców alfa? o.O
Ja wolę UKE xP

Hotaru-Zana - 2008-03-14 17:20:03

O ludzie xD

Ucho - 2008-03-14 17:59:08

A ja nie powiem co wole, ale na pewno nie te co im wszystko widać na korytarzu :x

Hotaru-Zana - 2008-03-14 18:21:26

Hahaha ;P

guns - 2008-03-14 19:35:55

Jaaaasne xP

Ucho - 2008-03-14 20:34:21

guns napisał:

Jaaaasne xP

Nawet nie wiesz ile frustracji we mnie wywołujesz takim gadaniem O_o Ciesz się, że nie widzimy się w rzeczywistości, bo bym piękną wiązanke puścił tylko nie wiem jak wyglądasz ani jak się zachowujesz.

No, nie moge, tak ty już najlepiej wiesz jakie dziewczyny wole, na co od razu polece bez zastanowienia, bo ty wiesz, że jestem głupi i napalony... jeśli tak, to nie mamy o czym rozmawiać -.-

a tu ukryty przekaz żabym nie tłumił emocji ;p
C@$&^J&!%!^& D&*!$*P$*#$*@(*!S^!&#^C&#ZP$@$R*!&$

Selen - 2008-03-14 21:09:07

I po co takie kłótnie?

Hotaru-Zana - 2008-03-14 21:10:06

Łooooo coś sie dziejee x_x . Ja proponuję się ładnie pogodzić ^w^

Dzina - 2008-03-14 21:10:35

No właśnie, przecież nie wszyscy faceci lecą na sterczące sylikony ^^ To tylko durnowate stereotypy =.=

Tak jak reklama mobilkinga xDDD

guns - 2008-03-14 22:26:26

Ucho napisał:

guns napisał:

Jaaaasne xP

Ciesz się, że nie widzimy się w rzeczywistości, bo bym piękną wiązanke puścił tylko nie wiem jak wyglądasz ani jak się zachowujesz.

No, nie moge, tak ty już najlepiej wiesz jakie dziewczyny wole, na co od razu polece bez zastanowienia, bo ty wiesz, że jestem głupi i napalony... jeśli tak, to nie mamy o czym rozmawiać -.-

a tu ukryty przekaz żabym nie tłumił emocji ;p
C@$&^J&!%!^& D&*!$*P$*#$*@(*!S^!&#^C&#ZP$@$R*!&$

Ha! x)
1.Już mnie podsumowałeś xP
2.Napisałam:chłopaki na takie lecą,bo widzę xP jeśli chcesz dodam (zazwyczaj)
3.Przekonałam się co do tego.
4.Nie chcesz ze mną chodzić do klasy.
6.Jeśli lubisz obrażać dziewczyny...
7.Sam wiesz lepiej jaki jesteś.
8.Jestem złośliwa.
9.Nie lubię się kłucić.
10.Jestem straszna?

Hotaru-Zana - 2008-03-14 23:03:17

No i oczywiście te swoje "Nie cchesz chodzic ze mna do klasy" i "Jestem straszna?" musiałaś wcisnąć nie?? :D  Hehehe...

guns - 2008-03-14 23:05:24

No bo nie chce chodzić do mojej klasy TT_TT

MikoPiko - 2008-05-09 18:04:32

czyzby twoja klasa była zła?

Azami - 2008-05-10 11:40:26

a może taka genialna jak moja?*

*(patrz: opowieść o teatrze, nie pamiętam w jakim wątku xD)

guns - 2008-05-10 15:39:49

Ależ z kąd ^^.

MikoPiko - 2008-05-10 16:33:27

no moja to jest poprstu piekło zmieszane z niebem xD

(zło i dobro... swiaty doo siebie niepasują,,, nasza klasa podzielona jest na grupy xD)

Dzina - 2008-05-10 20:51:53

Każda klasa jest w jakimś stopniu wyjątkowa :D Ja swoją lubię, choć wkurza mnie tam połowa osób ^^"

MikoPiko - 2008-05-10 21:37:28

dokładnie ;]






zła!!!

guns - 2008-05-11 11:14:04

A ja polubiłam Moczaczę takiego xddd

`wielkie pustki uczyniłaś w domu moim,moja droga Orszulo dywanikiem swoim


buahahahahahahahaa xD C:

Azami - 2008-05-11 11:38:23

buhahahahaha xD

guns - 2008-05-11 11:53:07

Głupol O.O

MikoPiko - 2008-05-11 15:23:45

jw (dla mało inteligętnych jak wyżej xD)

Lawrenny - 2008-09-05 23:22:23

OwO; odświeżając temat...

Na kolonii był szwedzki stół, z hiszpańskimi potrawami(fuu) więc sie brało talerz, szło wzdłuż stołu. i nakładało potrawy. A że ja sie śpieszyłam, to... wszystko mi leciało XD chcąc utrzymać równowagę na talerzu, przechyliłam go za bardzo, no i niestety kotlecik wylądował na podłodze.
Poleciało słynne ku*** i poszłam dalej. Mam nadzieję że nikt tej akcji nie zauważył ^ ^"

a, i mieliśmy pokojena taki głupi klucz, że jak się wyszło na korytarz i zamkneło drzwi, to klamki niebyło, i kluczem trzeba.
A ja genialna zapomniałam o kluczu, i wylazłam zamykając pokój... i sru. Dupa ciasna, niewiedziałam co robić, klucz w pokoju, opiekunki nie ma, a do tej hiszpańskich portierów niepójdę bo się lękam... no i przesiedziałam z pół godziny na korytarzu, ale na szczęście koledzy się zlitowali i mnie przygarneli ;w;

MikoPiko - 2008-09-06 00:05:20

Omfg *.*

ooo!
ja ma wpadke benadziejną ^^

Do nauczyciela powiedziałam po imieniu ^^ ale wpadka hahaha ^^

Nie a serio to sobie szłam z psem... i na polanie pieska spuciałam ^^ aby sie psina wybiegała ^^ No i ona mi odbeigła zaczełam ją wołac i jak przyszła zaczełam sobie do niej gadac o.O i zanim sie zorientowałam to tak dobre 30 minut mineło...a ja sie zastanawiałam co sie tak ludzie głupio patrzą.., a co najlepsze mój pies nawet "chyba" słuchał co gadałam ^^ bo raz ogonem machała a raz nie ^^

Ale smieszne hahaha..taaak -.-

Bruk IV - 2008-09-06 11:23:24

To ja kiedyś z kolegami byłem w Lidlu i idziemy już do kasy (z ciasteczkami :P) i patrze a tam są moi rodzice. Na to ja zacząłem wołać "Maaaaaamo.... Taaaaaaato..." i iść w ich stronę. Moi rodzice się nie odwrócili do mnie, chyba mnie nie słyszeli, więc wołam dalej. Wszyscy wokół myśleli że ja jestem jakieś porzucone dziecko albo jakiś chory umysłowo. Kiedy się wkurzyłem bo się nie odwracali to wrzasnąłem "NO TATA!" a on od razu "o cześć Mateusz!". Podszedłem do niego i powiedziałem "dasz mi dwa złote?". Z tego wszystkiego kasjerka się śmiała :D

VaDeR - 2008-10-24 20:02:05

JA miałem kiedyś wpadkę. wychowawczyni cośtam ględziła, ja się o coś pytam:
-Mamo, czy...
MAMO! TO BYŁA BEZNADZIEJNA SYTUACJA!
______________________________________________________________
Albo wpadka mojej koleżanki (wpadła mi w oko :heart: )...
Jeszcze w starej szkole mieli podać numery gg to tam koleś od kółka informy miał napisać kto będzie chodził i będzie się pytać o dane osobowe.
Później...
Koleżanka jest w domu, siada na GG. nagle jakiś "(nieznajomy)"(chyba wszyscy ich nie lubimy :D) pisze do niej:
ANONIM:cześć
KOLEŻANKA:cześć
A:jak masz na imie
A:i na nazwisko
A:ile masz lat
A:do ktorej klasy chodzisz
K:kto pisze
A:gdzie mieszkasz
K:spie****aj, ku**o! nieznam cie!
A:tu (podaje imię i nazwisko, nie mówiła mi dokładnie) od kółka informatycznego
  Koleżanka myśli: o ku**a!
A::/ pogadamy sobie na kółku ]:>
K:przepraszam, nie wiedziałam, że to pan
A:<haha> spokojnie, i tak połowa chętnych mi tak odpisywała :D

Miała przynajmniej fuksa, że nie naskarżył i nie robił afery...

Bruk IV - 2008-10-28 21:45:22

A ja dzisiaj na polskim chciałem powiedzieć "tak jak pyry bez soli" a powiedziałem "tak jak pyry bez ziemniaków" :p

Hagi - 2008-11-04 19:08:00

Ja miałam taką jedną lipę...

U nas w klasie są dwie grupy każda ma z innym nauczycielem od angielskiego. My mieliśmy mieć z taką jedną panią (fajną) a druga grupa miała mieć z taką co jest wychowawczynią mojej kumpeli.  około 2 lekcje później okazało się ,że jednak będziemy mieć z tą wychowawczynią mojej kumpeli i byłyśmy strasznie zawiedzione gdyż babka nie robiła zbyt miłego wrażenia... i kiedy pewnego dnia złapałam babkę która miała nas uczyć ale jednak będzie uczyć innych powiedziałam jej " że pani jest lepszą nauczycielką i czy mogłaby pani spróbować poprosić naszą wychowawczynię by to pani nas uczyła" ona odpowiedziała " że pani na pewno nie jest taka zła". Kilka dni później przyszła niestety nasza pani i ta z którą jednak nie mamy. Babka z którą rozmawiałam powiedziała do pani tak : "ta dziewczynka bardzo cię lubi "(mówiła o mnie) a babka z którą niestety mamy odpowiedziała jej :' Tak? A ja słyszałam ,że chce być w twojej grupie" i wtedy zamarłam.... Myślałam że będzie ze mną koniec. Mimo wszystko babka okazała się nie taka zła.

Adrena Lina - 2008-11-17 16:21:32

Boże, no to ja keidyś miałam wpadke xDD

To było jakoś na początku drugiej klasy gimnazjum jak mundurki weszły. Ja i moje kumpele miałyśmy się wypowiadać na temat mundurków w telewizji (tzn. lokalna telewizja Orion do nas przyjechała do szkoły, LOL)
No i moje koleżanki coś tam ściemniają żę mundurki to doskonały pomysł (taaa jasne xP) że nie będzie rewii mody itp. Ale jak doszło do mnie do zupełnie wyleciało mi z głowy co miałam gadać, a że byłam ostatnia to koleżanki już mi ukradły pomysły. Wogóle nie wiedziałam co mam powiedzieć, i strasznie się jąkałam, a ta reporterka miała taką zbolałą minę XDD. Na szczęście to nie było na żywo ani nic, ale I TAK SIARA XD W końcu jakoś wybrnęłam, ale było mi głupio xp Ładny żal.

Ucho - 2008-11-17 17:02:11

gorzej by było jakbyś teraz widziała ten fragment na youtubie ;p

Dzina - 2008-11-17 17:21:11

:o

Adrena Lina - 2008-11-19 14:49:54

hehe noo xD Ale słyszałam że z nas wszystkich w tv puścili tylko jedną osobę + dyrektorkę więc luuz xD Nie było szans żeby ktoś to nagrał xD

Gabriellka5 - 2008-11-19 18:17:25

MIałam ostatnio okropną siarę...
Miałam fazę.... Jest przerwa.... stoję w szkole na korytarzu i (wydaje mi się, że) widzę moją koleżanke... podchodze do niej, łapie ją za ramię i śpiewam: ..... złota plaża ptaków śpiew (znacie to pewnie;D) Po chwili patrzę w górę, a tu się okazuję, że to jakaś obca dziewczyna z liceum i patrzy na mnie jak na upośledzoną... bąknęłam coś w rodzaju "sorry" i odeszłam... myślałam, że usiąde ze śmiechu.
Ale do tej niektórzy się ze mnie śmieją kiedy sobie to przypomną...:| xDD

Klonoa - 2008-11-19 22:01:31

Nioch, nioch.
Ja takowych wpadek nie zaliczam... no jak se ciągle przez przypadek robię krzywdę i tym rozbawiam to chyba nic XD

Oriana - 2009-01-04 21:44:16

Fajny temat xD szkoda, że 'przeminął z wiatrem' ja wpadek miałam parę, takie nienadzwyczajne, nie ma się czym chwalić ;p

Nevada - 2009-01-26 15:48:35

ja kiedy rysowałam martwą naturę na sztaludze myślałam że kierowniczka tego ośrodka to moja koleżanka i przez przypadek powiedziałam do niej czego się gapisz. potem musiałam się tłumaczyć ze wszystkiego i od tej pory unikam jej ale na szczęście często tam nie przychodzi xD

Wybawca - 2009-01-26 18:01:44

Ja jak byłam w piątek klasie, to z klasą pojechaliśmy w góry. No i tam, któregoś dnia, byliśmy na takich samochodzikach. Jechaliśmy dość szybko, no i mi zwiało kapelusz z głowy. A ja w krzyk "Mój kapelusik!". No i się tak darłam, że aż w końcu walnęłam tym swoim samochodzikiem, w chłopaka przede mną. Niektórzy jak sobie to przypomną, to jeszcze się ze mnie nabijają.
Albo jak trzeba było się przedstawić, no to ja zamiast powiedzieć Anka, to powiedziałam Ana. Faceta, który wziął mnie na ochotnika, tak rozśmieszyło, że do końca to Ana do mnie mówił :P.

Juliett - 2009-02-05 10:29:12

Niedawno ( z moją koleżanką ) byłam na wagarach .A akurat były Mikołajki klasowe i chodziłyśmy tak z torbami.Ja dawalam prezent koleżance , o ona mi. No i dzwonię do rodziców(z ławki sprzed bloku) , że okazało się , że są w szkole jakieś testy  i lekcje są odwołane itd... No , a że miałam klucze od domu , to powiedziałam rodzicom , że zaraz będę w domu i spytałam się , czy moja koleżanka może do mnie przyjść , bo nie ma klucza od domu (tak , tak jasne :))
No to weszłyśmy, fajnie było , zrobiłyśmy se maraton filmowy z popcornem i oglądałyśmy filmy.Zaraz potem zadzwoniła moja mama z znutą zdenerwowania w głosie i powiedziała , że dzwoniła do niej moja wychowawczyni i pytała się , czy przyniosę paczkę do szkoły, a ona na to ,że dzwoniłam do niej i mówiłam , że są jakieś testy i lekcje odwołali.No i mama się wkurzyła , że ją okłamałam i , że do mamy koleżanki wychowawczyni też dzwoniła. Powiedziała też , że i ona i wychowawczyni pogadają sobie z nami.No i wpadłyśmy w panikę płacząc i szlochając.
Zaraz , gdy skończyłam histeryzować , zadzwonił telefon domowy.Akurat teraz dzwonił gość od kablówki(zepsuła nam się) i chciał , żebym poruszała jakieś kabelki i przewody , no a ja mu na to ,że nie mogę (bałam się , że prąd mnie kopnie i przy okazji zepsuję nowy telewizor - plazmę) w końcu skłamałam ,że jestem u koleżanki.Wtopa. Jak to przecież to telefon domowy....-powiedział, no to się wkopałam pomyślałam. -Tak , to telefon domowy , ale ja go wzięłam ze sobą .... (tak , po pierwsze jaki matoł taszczył by ze sobą tak duży telefon , a po drugie zaraz by sie wyłaczył , bo to telefon ''domowy'')
I wkopałam się na maxxxa. W końcu odłożył słuchawkę , a gdy powiedziałam o tym koleżance , ta zaczęła mieć ze mnie taki polew... Gorzej było z rodzicami , jak im o tym wszystkim opowiedziałam. Śmiali się i choć trochę zapomnieli o wagarowaniu....
:jeje:

Wybawca - 2009-02-05 16:55:23

Haha, dlatego nie chodzę na wagary xD. Nawet nie udaje, ze jestem chora, wole się po prostu rodziców zapytać czy mogę nie pójść do szkoły. Czasem aż zadziwia mnie ich łaskawość.

guns - 2009-02-05 17:04:21

wpadki ;D
Dzisiaj moje kumpele 'dyskutowały' z pewną zróżowiałą dziewczyną z naszej szkoły x)
Komentowałam jej mózg,że zróżowiał,że w połowie dyskusji receptory odpowiedzialne,
za poziom ambicji jej się przepalą i przejdzie do rękoczynów.Zadzwonił dzwonek i chciałam już iść,
ale nie wiedziałam jak z tego wybrnąć,więc zaczęłam krzyczeć,gdy zauważyłam na podłodze kawałek leżącej
szynki z bułki mojej kumpeli ;D "o niee! tu leży martwy,zróżowiały mózg Eweliny,bo zagotował się jej i wyszedł uszami"
i pobiegłam.Nie wiem kiedy znalazłam się na samej górze o.O
Zawsze czołgam się po tych schodach o.O

Juliett - 2009-02-06 21:44:16

Dzisiaj było najgorsze co tylko mogło mi się zdarzyć :cry:
Moja wychowawczyni (matematyczka) zawsze stawia sobie na parapecie kawusię-fusiarę.
Całą lekcje łeb mnie bolał , a mieliśmy 3 godziny terroru( zastępstwo) matematyki.
na przerwie gadałam z paroma dziewczynami , i nawet się nie spostrzegłam , jak trzymałam różowy kubek pełen śmierdzącej fusiary. A myślałam , że to herbatka , a ja siedzę sama w domku, Kumpele lampią się na mnie jak na wariatkę , a ja je ignoruje i pociągam dyży łyk fusiary...
Natychmiast opryskałam wszystkich zdjając sobie sprawę co się stało , dopiero , gdy przyszła wkurzona na maksa wychowawczyni. Jaka była moja kara ? Przezabawna uwaga w dzienniczku '' Pije kawę nauczycieli i opryskuje nią wszystkich'' oraz zaparzanie kawy (i noszenie jej za wychowawczynią po całej szkole) A chłopacy u mnie gadają na mnie od dziś fusiara :(
Smacznego wszystkim pijącym kawkę ! :chleje:

Ucho - 2009-02-06 23:17:24

o w pyte, to jest dopiero nieprzytomność :o

guns - 2009-02-07 00:12:58

Dlatego min. nie lubię kawy xO

Wybawca - 2009-02-08 20:30:56

Ja tylko kawa inka z trzema łyżkami cukru xD

Joa - 2009-02-10 20:48:37

Ja kiedyś przed domem kultury rzucałam się śnieżkami z koleżankami. Te wariatki we dwie ruszyły za mną... Ja gonie za róg, powoli żeby nie upaść... Nagle się wywaliłam, a jakże! A w tym czasie po drugiej tronie biegali jacyś ludzie. Następnego dnia dowiedziałam się od koleżanek, że była tam jakaś  nauczycielka i skwitowała mnie tak" nie dość, że biegać nie umie to jeszcze jak upadłą się śmieje"...

Ado - 2009-05-13 20:20:02

A ja zawsze myślałam, że to tylko do gazet się takie historyjki pisze, ale ostatnio w szkole idę sobie wyrzucić śmieci na plastyce (taa, wycnaliśmy)a Hała do mnie "Masz dziurę na dupie!" I faktycznie miałam T^T A kurde nikt nie był wcześniej łaskawy mi powiedzieć

Lawrenny - 2009-07-04 08:57:19

lol haha, a ja ostatnio, kiedy koleżanki siostra miała pulter, i chciałam złożyć życzenia z okazji ich zaślubin, to zamiast do tej siostry, która wychodzi za mąż, wypaliłam prosto do pierwszej napotkanej pary (czyli jej kolejnej siostry, która stała ze swoim chłopakiem)  ,,wszystkiego najlepszego"  xD   potem się ze mnie ryli, że przyjeli życzenia za zaręczonych X3

Joa - 2009-07-04 10:09:26

;d
A ja przedwczoraj sobie kolana rozwaliłam. Ale takim sposobem, że nie polecam nikomu..szczególnie jeśli jest ubrany w normalne rzeczy,a  nie strój kąpielowy. Poszłam napełnić butelkę brudną wodą z rzeczki...biegnę pośliznęłam się na błocie, potknęłam o kamień i wpadłam do wody na ostre kamienie.

Cou - 2009-08-20 15:58:53

Uu... współczuję :/

Ja miałam taką wpadkę... byłam z koleżanką na rowerach i zatrzymałyśmy się na takim placu zabaw. Potem podjechała mała  dziewczynka i postawiła swój rower koło naszych. Potem jak chciała odjechać to bierze swój rower, a ja do niej podbijam i mówię: "E, ty! Co ty robisz z tym..." Zauważyłam, że wzięła właściwy rower. Po 0,5 minutowym "Eeee" zapytałam ją jak się nazywa XD

LaBerry - 2009-08-20 16:53:46

Ja kiedyś rozwaliłam kibel w szkole tak, że całe piętro było zalane XD Stało się to tak, że kumpela zamknęła mnie w kabinie i nie chciała wypuścić więc przeskoczyłam górą ale nieszczęśliwie nadepnęłam na zawór, który było poluzowany i gdy koleżanka otworzyła drzwi zawór wyskoczył i biedna była cała mokra XD Ja się śmiałam jak głupia. Dałyśmy dyla z kibelka, a na następnej przerwie poszłyśmy sprawdzić co i jak z tym zrobili. WC był zamknięte na piętrze pełno wody, a chłopak, który mi się podobał podszedł do mnie i zapytał czy to moja sprawka. Powiedziałam, że tak, a on na to "A ja myślałem, że jesteś taka nieśmiała. Dziewczyno duży plus"... Ta szczęście w nieszczęściu. U trzech nauczycieli miałam przes ostatnie dwa miesiące przerąbane ale za to chłopakowi zaimponowałam XD

Wybawca - 2009-12-10 21:57:14

Ostatnio w niedziele ksiądz ominął mnie przy dawaniu na tace. A że ja bardzo chciałam dać moje dwa złote (bo mama kazała) to podeszłam i jakoś, dziwnym trafem nie mogłam wyhamować i lekko na niego wpadłam. A jakie oczy zrobił... grzecznie dałam dwa złote i z chęcią zapadnięcia się pod ziemię usiadłam w ławce.
Taka nauka dla mnie, żeby nie dawać księżom na tacę.

Dzina - 2009-12-10 22:12:58

I najgorzej jest w takich wypadkach, jak wszystkie moherki patrzą tym swoim strasznym spojrzeniem :3

Joa - 2009-12-11 13:38:36

Eh...dzisiaj zamiast powiedzieć" dzień dobry" matematyczce pomachałam do niej przez przypadek. pani stanęła jak wryta i przez chwilę nic nie mówiła.  Kiedy ja zdałam sobie sprawę co zrobiłam to się uśmiechnęłam i byłam cała czerwona ;d

Fantasy - 2010-01-07 22:33:34

Poszłam rano do sklepu przed szkołą. Miałam opuszczoną głowę i nagle, gwałtownie spojrzałam do góry  i spostrzegłam postać , trochę zamazaną więc nie mogłam rozpoznać do końca kto to... Byłam pewna, że to była koleżanka z mojej klasy i powiedziałam jej cześć, ale niestety okazało się, że to była jakaś dziewczyna , której nie znam. Spojrzała na mnie ze zdziwieniem i poszła dalej. Zawstydzona poszłam do sklepu. Później w szkole zobaczyłam , że ona tam jest! Wraz ze swoją przyjaciółką patrzyły na mnie i coś do siebie gadały. Czułam się okropnie...

Engordia - 2010-01-08 00:01:47

(szkoła) Ja na 10minutowej przerwie wyszłam na dwór porzucać się śnieżkami z moją przyjaciółką. Mam dobrego cela :D dużo razem ćwiczymy trafianie. Więc super zabawa. No i ona stała przed drzwiami do szkoły, ja rzucam śnieżkę a ona - siup w bok, ulepiłam szybko drugą i znów rzuciłam (ona dalej przy drzwiach) ja robię zamach i z wielkim impetem wyrzucam śnieżkę, a tu nagle pani wychodzi od historii i zasłania mi mój cel, przy czym sama dostaje centralnie w łeb.

Jej mina bezcenna xD xD xD ale skończyło się rozmową. Za to moja kumpela miała polewkę ze mnie do końca dnia + znajomi co to widzieli xD

Sky - 2010-01-08 19:44:21

haha :p dobrze tak histerycy.

ja pamiętam parę moich wpadek... jak na sali gimnastycznej rozbiłam słoik ogórków podczas meczu między szkolnego;
bawiłyśmy się w mumie i owinięta papierem toaletowym wpadłam na dyrektorkę (potem płaciłam 40 zł za rolkę papieru ;D);

mój facet od historii znany jest tego, że jeździ po egzotycznych państwach i był ostatnio w Kirdżystanie? Mniejsza, ważne, że miał zdjęcia na naszej klasie z tamtejszymi paniami. Kolega zapytał się go, jakim językiem się z nimi dogadywał.
A ja za głośno palnęłam 'chyba językiem ciała...'. Facet czerwony jak burak.

I trochę tego było.

Ucho - 2010-01-08 22:17:19

w moim mieście jest tyle dziwnych ludzi, że to niedowiary, raz jakaś babka nas zatrzymała przed szkołą i z pół godziny wzywała do rewolucji (ONA BYŁA MOCNA:D), dzisiaj jakiś inny niezrównoważony koleś się do nas dowalił i gadał dziwne rzeczy. Mówiąc o innych przypadkach to dużo by wymieniać, (pomijając wszystkich chcących pogadać pijaków)

was też takie rzeczy spotykają? ;d

Sky - 2010-01-08 22:39:12

Też (: raz jak byłam mała, jakaś ekolożka zatrzymała mnie na środku ulicy. Na pasach. I piętnaście minut mówiła mi (wrzeszczała) jaka ja niedobra, bo wchodziłam na drzewo.

Dzisiaj jechałam tramwajem  ze stara babcią, która miała psa bez smyczy i kagańca, która cały czas powtarzała 'Asia, Kasia, Basia' i gdy wjechaliśmy pod wiadukt, wrzeszczała do motorniczego, czemu zgasił światło.

Engordia - 2010-01-08 22:57:55

Przypomniałam sobie taką sytuację, że chłopaki z mojej klasy nie chcieli mi oddać piórnika. I na całe gardło zdrowo sobie przeklnełam - kur*a mac! Oddawaj jurajski przygłupie! - a że w klasie była wentylacja, i obok biuro pani pedagog, wszystko było słychać jak ja cie nie mogę x] kumpel schował piórnik za siebie, a ja go jakby ''objęłam'' żeby się ze mną nie kiwał. Pomyślałam że jak to zrobię szybko to to nie będzie mieć znaczenia, no i miało go nie być wcale ; / a tu nagle pani wbija do klasy, a ja jak zamrożona stoję z kumplem, który też mnie objął dla jaj w trakcie otwierania drzwi. No i pani wezwała rodziców do szkoły za ''nieprzyzwoite zachowanie w miejscu publicznym'', i jak by tego było mało, dowiedziała się że to przekleństwo to ja wykrzyczałam.

Tragedia w tragedii, i totalna beznadzieja. Gorzej nie było, mam nauczkę. A chłopaka który mnie objął na lekcji w-f popsikałam silnym pachnącym antyperspirantem, zasłużył sobie! Ha!

To wydarzyło się w poprzednim roku przed mikołajkami.

Wybawca - 2010-01-08 23:54:05

A co do dziwnych osób... Kiedy wracam ze szkoły to zazwyczaj przechodzę obok starego budynku, w którym mieszka jedna pani, która myśli, że chcemy ją zabić spalinami. Otóż owa pani często na oścież otwiera okna i wrzeszczy, żeby przestać ją truć itp. I pewnego razu kiedy wracałam tą drogą, facetka miała ochotę sobie pokrzyczeć i otwierając okno prawie że przywaliłaby mi nim w głowę.
Był też taki pijaczek co chciał chodzić do mojej klasy, a także drugi, któremu przypominałam jego żonę.

Engordia - 2010-01-09 00:53:36

Wybawca napisał:

I pewnego razu kiedy wracałam tą drogą, facetka miała ochotę sobie pokrzyczeć i otwierając okno prawie że przywaliłaby mi nim w głowę.

Biedactwo. Ja niestety miałam mniej szczęścia, szklane drzwi przywaliły mi prosto w nos, bo babka miała zakupy i otwierała plecami, i mnie chyba nie widziała. A ja też szłam nieprzytomna x] Z nosa leciały mi stróżki krwi, ale ta pani co mi przywaliła to widziała i TYLKO PRZEPROSIŁA a ja się prawie udławiłam krwią ; / gdyby nie kumpela... Marnie by było. Trzeba patrzeć przed siebie, a nie planować ściągi na sprawdzian w następnym dniu x]

Cou - 2010-01-09 12:47:56

Ja niedawno powiedziałam "cześć" przez telefon klientowi firmy mojego taty x)

dork - 2010-02-25 20:07:10

Tego lata o mało nie wjechałam w jakiegoś pijaczka rowerem. Zataczał się, przeklinał, powiedział, że skończę z kuratorem i pytał co brałam. Najlepsze było to, kiedy wybełkotał " Jak ja tu z kumplami przyjdę to pożałujesz! Pożałujesz! To hańba, hańba! " Później schował się w jakiejś ruinie. Oczywiście przez cały czas machał buteleczką :p ah, nie zapomnę tego. Koledzy to widzieli, ja czerwona... :D

Elfik777 - 2010-02-25 23:23:41

Cou napisał:

Ja niedawno powiedziałam "cześć" przez telefon klientowi firmy mojego taty x)

a mi sie wyrwało "weźże zaczekaj!" do nauczycielki która chciała sprawdzić ćwiczenie zadane na lekcji XD
na szczęście ta uznała, że moje słowa były nie do niej a do koleżanki z ławki, uff... XD

Dzina - 2010-02-26 17:31:05

Tak, to ja też miałam podobnie.
Lekcja się zaczęła, wszyscy się wypakowują, a nauczycielka szpera za czymś po klasie.
No i ja podczas wypakowywanie drę się tam do kogoś i tak się nachyliłam, że z całej siły kopnęłam kogoś z tyłu.
Nawet się nie odwróciłam, tylko takie "sorasy!" walnęłam, a po chwili patrzę, że to nauczycielka.
Jeszcze takie spojrzenie miała, jakby zabić mnie miała.
To ja ją przepraszać zaczęłam itd., ale i tak czułam się z tym co najmniej dziwnie... xd

dork - 2010-02-26 18:09:31

Moi koledzy przewrócili ławkę na korytarzu i akurat nauczycielka przechodziła ;)

Elfik777 - 2010-02-26 18:47:36

a moja kumpela tez zaliczyła niezła akcję:
Gdy byłyśmy w gimnazjum to na angielskim siedziałam z nią w  ławce. Przed nami stała nauczycielka (tez angielskiego XD) i pochylała się nad koleżanka z innej ławki (sprawdzała jej zadanie czy coś w tym stylu). A moja genialna kumpela myśląc, ze to inna koleżanka dźgnęła babkę w tyłek długopisem XD

a ja wczoraj też miałam wpadkę:
Kolega i koleżanka z klasy siedzieli obok siebie a ja wypaliłam "O Michał, masz takie same spodnie jak Paulina" XD XD (miałam na myśli kolor XD bo kroje spodni były oczywiście inne)

Engordia - 2010-02-27 16:03:45

Tydzień temu (???) pani mi sprawdza ćwiczenia z polaka i się nade mną pochyliła a ja nie wiedząc że ona stoi nade mną wyprostowałam się tak nagle prosto jej z bańki w nos. Przepraszałam ją śmiejąc się więc chyba nie wzięła tych moim przeprosin na serio xD

Dzina - 2010-02-27 16:13:50

Hahah, z tym śmianiem to miałam podobnie jak próbowałam ubłagać z kumplem nauczycielkę, żeby anulowała nam uwagi, jakie dostaliśmy... xd

Ucho - 2010-12-02 11:09:48

Dzisiaj na infie jak pan włożył płytkę do mojego kompa to zacząłem się
śmiać, a pan się spytał co mnie rozśmieszyło to powiedziałem mu, że
przypomniało mi się jak kiedyś kolega włożył płytkę do mojego kompa to
komp zaczął rzęzić, a płytka wyszła cała porysowana :D
Panu nie było do śmiechu, a ja tym bardziej nie mogłem wyrobić. :D

https://www.columen.pl/ https://www.maleblonia.pl/ gopv katowice