- Rysujemy http://www.rysujemy.pun.pl/index.php - Ogólnie o rysowaniu http://www.rysujemy.pun.pl/viewforum.php?id=36 - Cieniowanie ołówkiem http://www.rysujemy.pun.pl/viewtopic.php?id=655 |
Ami - 2009-12-10 19:05:05 |
Witam jestem nowy na tym forum. Przeglądając różne tematy udało mi się dostrzec , że niektórzy rozmazywanie ołówka uważają za karygodną rzecz :) zmartwiło mnie to trochę bo nie jestem ekspertem w rysowaniu ale interesuje się tym od małego i właśnie tak robię od niedawna bo prace wyglądają wtedy lepiej. |
Joa - 2009-12-10 19:14:43 |
Ja uważam, że poniekąd jest to dobre, a poniekąd złe. Można rozmazywać w maluteńkim stopniu. prace jednak po rozmazywaniu wychodzą brudno. W każdym razie ja mam takie wrażenie. (kreseczki są the best ;D) |
Sky - 2009-12-10 19:40:40 |
fachowcy mówią tak - najpierw należy się nauczyć cieniować kreskami. gdy to osiągniesz, eksperymentuj i rozmazuj sobie, jeżeli chcesz. |
Ami - 2009-12-10 19:53:02 |
Sky napisałaś to tak jakby to było jednak coś złego "eksperymentuj i rozmazuj sobie, jeżeli chcesz" czyli ty tak nie robisz? |
Wybawca - 2009-12-10 19:55:32 |
Wiesz Ami... szczerze mówiąc to ja nigdy nie widziałam dobrej pracy rozmazanej palcami. |
Dzina - 2009-12-10 20:24:57 |
Paluchem, można, owszem :D |
Sky - 2009-12-10 21:11:04 |
nie powiedziałam tego ze złością, tylko przytoczyłam słowa fachowców - oni takie podejście mają. ja rozmazywałam palcem jak miałam 14 lat, potem przeczytałam, że nie powinno się i ćwiczę kreskowanie. |
Ami - 2009-12-10 21:26:58 |
aha to już wiem, mimo wszystko będę ćwiczył tym sposobem i tym. |
Dzina - 2009-12-10 21:30:41 |
To nawet dobry sposób na wyrobienie kreski, choć pewnie pracy na początku raczej miłe dla oka nie będą ;) |
Sky - 2009-12-10 21:33:20 |
nick mnie zmylił ;) |
Ami - 2009-12-10 21:37:36 |
Haha w sumie to było do przewidzenia :D Ami bo koledzy mnie tak nazywają od Ami James z Miami Ink : P |
Wybawca - 2009-12-10 21:40:21 |
Szukałam tej jakże mądrej wypowiedzi: |
Elfik777 - 2009-12-20 22:30:32 |
i znów odwieczne pytanie: rozmazywać czy nie rozmazywać? :D |
Grocek - 2009-12-21 21:18:10 |
Ja osobiście rozmazuję czasem chusteczką higieniczną ale tak jak ktoś juz tu napisał, NAJPIERW KRASZOWANIE (kreskowanie) PÓŹNIEJ ROZMAZYWANIE ;) |
Dragonfire - 2010-05-15 12:47:44 |
Rozmazywanie jest przydatne,wdłg mnie jest dużo szybszą metodą niż kreskowanie całego obrazka,ale rozmazywanie palcem to zło.Palce są naturalnie tłuste(tzn olejiste czy jakby to nazwać) i większość papierów źle na to reaguje.Osobiście wolę używać wiszerów lub patyczków do uszu(dają efekt bardzo delikatnego rozmycia przydatne przy rysowaniu futra). |
Sky - 2010-05-15 16:26:55 |
teraz przy nauce rysunku, wiem, jakie masakryczne błędy popełniałam. Więc przede wszystkim - szraf! kreskowaniem osiągnie się wszystko - a rozmycie i tak następuje przy dłuższej pracy przy rysunku (i ręka cała brudna...) |
Wybawca - 2010-05-15 18:56:05 |
Ja też chcę na naukę rysunku... |
Sky - 2010-05-15 19:03:03 |
powiem Ci, że to naprawdę wspaniała sprawa. Mimo, że startuje na architekturę, to mogę się nauczyć wielu spraw całkowicie plastycznych (teraz przerabiam malowanie kredkami). Jeżeli trafi się na dobrego nauczyciela, gdzie złapiesz wspólny język, to możesz zrobić wielkie postępy. |
Wybawca - 2010-05-15 19:14:58 |
Kurczę, rodzice mi mówili, że może od września mnie zapiszą gdzieś do Warszawy. Chciałabym iść na naprawdę ciekawy kurs, ale wszytskie są takie drogie. Są też tańsze, ale nie wiem czy tam będą naprawdę uczyć. Nie chcę iść na jakąś architekturę, tylko od tak, żeby się czegoś nauczyć. |
Sky - 2010-05-15 19:22:15 |
Powiem tak - wszelkim kursom mówię nie. Jeżeli masz wybulić kasę na kurs, gdzie będzie chodzić co najmniej 20 osób - wybierz ten tańszy. Bardzo ciężko jest kierować wszystkich studentów i pokazywać im, gdzie popełniają błędy. Widzę po moim koledze - chodzi na kurs organizowany przez uczelnię, na którą startuje. Kosztował 700 zł i obejmuje parę sobót (czasami z wielkimi przerwami). Na sali jest 20-30 osób. Mimo, że chodzi już tam pół roku - nadal wszystko leży. Konstrukcja, cieniowanie. Wstawiłabym jego rysunek, ale nie mam zgody. Ogólnie - klapa. Po co przepłacać? |
Dzina - 2010-05-16 15:53:03 |
Też właśnie nad kursem myślałam :x |
Wybawca - 2010-05-16 18:59:37 |
A jak Ty znalazłaś taką studentkę o.O? Co nie wpiszę w google, to mi od razu jakieś Domina, czy Labirynty(a na ten chodzi moja siostra i też nie zauważyłam u niej większych postępów). |
Sky - 2010-05-16 19:09:28 |
A była jakaś strona, gdzie się korepetytorzy ogłaszali, chłopak mi podrzucił jakieś dwa ogłoszenia i wybrałam... Trafiłam tak, że mam 10 minut piechotką na zajęcia ;p |
Wybawca - 2010-05-16 19:13:32 |
Właśnie problem w tym, że ja nikogo takiego nie znam. W OPP jest jedna grupa rysunkowa, a na niej panie piją sobie herbatkę, a my mamy robić plakaty na konkursy, żeby grupa miała więcej osiągnięć. |
JJxenon - 2010-08-13 10:30:37 |
Czytam poprzednie posty i rzeczywiście rozmazywaniem ołówka do niczego się nie dojdzie . Tak naprawdę to lepiej poświęcić te trochę godz. więcej i cieszyć się potem satysfakcją z tego że jednak dokonaliśmy tego bez żadnych pomocy . Poza tym przez takie delikatne kreskowanie wyrabiamy w sobie cierpliwość . |
choui - 2010-08-13 19:49:19 |
o ja, człowieku. nieźle ci to wychodzi. jeżeli mam powiedzieć że ktoś ma talent to mówię to o tobie. |
JJxenon - 2010-08-13 20:37:43 |
Nigdy nie jest wstydem łapać za ołówek , bo ja też poświęciłem ładne parę latek by uzyskiwać takie efekty . Chciałem tylko Wam pokazać co można osiągnąć pracą własnych rąk a nie wspomaganiem się przyborami do rozcierania ołówka . Sam tak kiedyś robiłem , choć rozcierałem to bardzo profesjonalnie . Jednak powiedziałem sobie że wolę poszrafować dłużej ale sumienie czyste |