Co się tam dzieje??? A.niołek wziął pomocnice, a w klubie cichoooooo że hej!  Ktoś wie gdzie ich wszystkich wywiało?? i czemu nie pojawiają się nowe notki????

Ni mam zielonego pojęcia, ale witamy na forum. BTW, A.niołek chyba ma zamiar niedługo ożywić trochę klub. Na blogu pisze ,, PRZEPRASZAM WSZYSTKICH ZA ZANIEDBANIE KLUBU! KSIĘGĘ GOŚCI UPORZĄDKUJĘ W PRZECIĄGU KILKU DNI...".

o kurde, ten "blog" ciągle istnieje? :D
nie wchodziłem tam chyba od trzech lat haha

Ja zaglądam czasami, ale szczerze mówiąc ostatnim czasem nic ciekawego tam się nie dzieje.
Same denne konkursy na zmianę.

Nawet żadnych rysunkowych gier nikt nie prowadzi :<

Już nawet nikomu się nie chce zgłaszać do tych konkursów...

ja moze raz czy dwa razy tam byłam .... ten blog nie żyje... on wegetuje >.< i obawiam sie że skończy jak większa część takich rzeczy czyli śmiercią poprzez zapomnienie ...

Zacznijmy od tego że on zawsze w czasie roku szkolnego wegetuje xD

Jedyne co pozostaje najukochańsze z tego bloga to forum.
Powinny przenieść blog na forum i po sprawie.

Nienienienieneie, to najgorszy z możliwych pomysłów.
Ty Joa widziałaś w ogóle, jaka jest średnia wiekowa członków klubu?! ;O
Toż tam większość to same mangowe 13tki, z praktycznie zerowym doświadczeniem (no co tu dużo ukrywać, większość z tych tu obecnych podobnie zaczynała), na tym forum potrzeba rozmaitości, ROZMAITOŚCI I DOŚWIADCZENIA, którym rysownicy mogą się dzielić, ew. pomagać. Tak, jestem nietolerancyjna, ale szczerze mówiąc skręca mnie już jak widzę kolejną nową osóbkę, która jest tu wyłącznie po to, by pokazać, jak "dobrze" rysuje fan-arty z Naruto. Z resztą, od jakiegoś czasu są na ten temat ciągłe dyskusje xd

To lepiej już forum podrasować jakoś! :O

Co z nagłówkiem i sprzątankiem? ;3

na tym forum panuje chaos... i wątpię by kiedykolwiek udało nam się z tego stworzyć przejrzysta stronę na której kazdy znajdzie odpowiedź na to czego szuka....
ale wiecie co? ja uwielbiam to wspólne spamowanie i offtopowanie XD znam juz większość członków, wiem kto ma ile lat, jakiej muzyki słucha, jakie ma poglądy itp :D i to jest w tym najlepsze :D

No poniekąd masz rację.(ale 13 latki nie są głupie! - w większości albo mniejszości)
Tych ludzi fajniejszych, bardziej doświadczonych by można wkręcić tu...

Jeżeli ktoś chce, to przecież wchodzi tu na forum - link jest dostępny dla wszystkich na stronie klubu.

Joa napisał:

(ale 13 latki nie są głupie! - w większości albo mniejszości)

FAIL : p

To jest taki stereotyp.
Wszystkie 13 latki są głupie ><

Jak zwykle kurtowa riposta :P
nie wszystkie. Mały odsetek jest ok. Jednak większość uważa się za dojrzalsze, niż w rzeczywistości są.
Wszędzie czytam takie zdania - ' dlaczego wszyscy uważają mnie za dziecko? Przecież jestem dorosła! '
Ta.

Nie obrażając nikogo.

Większość 13 latek jest głupich. Uważają się za dorosłe, a w rzeczywistości jest całkiem odwrotnie. Ja akurat mam 13 lat i uważam się za kompletnego bachora. :p

:offtopic: Ej puki co ja mam 13 lat! Ale fakt, między 12-13 miałam pewność że ja mam rację a inni dookoła są pomyleni. Wyrosłam/wyrastam już z tego. Rozumiem wiele spraw. :offtopic:

Bo wtedy jest się "głupim" i nie ma się na to żadnego wpływu, ale z tego się wyrasta i każdy musi przez to przejść
chyba nie pamiętacie jak ta cała forumowa elita zachowywała się parę lat temu :D

Ale przynajmniej jest co wspominać.

xd ja mam 13 lat. Fajnie, że jestem w takim wieku, poszaleć można i nikt nie będzie się dziwił.

i potem przez resztę pobytu na forum będzie się miało reputacje dziecinnego pierdolca, bo każdy będzie cię kojarzył z tego okresu ;p

To raczej nie zależy już od tego ile ma się lat,a ile oleju w głowe ; p
Przecież dobrze wychowana 13-latka może mieć więcej ambicji i rozumu od pełnoletniej dziewczyny.
Czasem wiek nie ma znaczenia.

Ucho napisał:

i potem przez resztę pobytu na forum będzie się miało reputacje dziecinnego pierdolca, bo każdy będzie cię kojarzył z tego okresu ;p

Dlatego trzeba się udzielać aktywnie i systematycznie, i wraz z tym dojrzewać... xd
*mówi to ta, co największą liczbę postów ma >:3 szpan, znaczy się*

Co jak co, ale fajnie się czyta niektóre stare posty.
To tak jak wstyd ze starych prac - kiedyś myślało się "ale to ja pro jestem", a po kilku latach jedno wielkie OFMGWTFLOL.

Ja szczerze mówiąc już wolę te szalone trzynastki.
Znam taką jedną, co aż za poważna na swój wiek jest. Siedzi tylko przy stole z dorosłymi, gada na tematy, o których nie ma pojęcia, a kiedy wołam ją, żeby poszła z nami (czyli z innymi dzieciuchami), to tylko gardzące spojrzenie rzuci. I jak tu cieszyć się z młodzieńczego życia, kiedy spędzi się je z dorosłymi?

a tam młodzieńcze życie, sranie w banie

Nie chcę być dorosła ;(

No to powiedz jak mam nazwać czas, w którym się ma trzynaście lat, bo dzieciństwo ani dorosłość jakoś mi nie pasują.

"nastolatki"!!!11oneone TEENAGERS ;***** XDXDXD

Okej. Jeżeli taka wersja Ci się podoba.

I jak tu cieszyć się z czasu bycia "nastolatki"!!!11oneone TEENAGERS ;***** XDXDXD" , kiedy spędzi się je z dorosłymi?

Nie da się, to nie możliwe przecież ;/

A ja już widzę jak mnie będziecie wspominać - ta co nie ma racji xd

Nie ważne nie przejmuje się tym ;)

skoro juz o dorosłości mowa... u mnie poza tym, ze dostałam dowód osobisty i prawo jazdy to nic sie niezmieniło (pelnoletnia od lipca 2009) :D

Łe a ja nie chce dorosnąć. Fajnie było rozciapać coś po całym domu bez konsekwencji. Wyobrażacie sobie np. mnie jako dorosłą i marudzącą lub wydurniającą się? Dzieciństwo złote lata xD Ale dobrze czasem spoważnieć. Na moment dzisiejszy moge być poważna i głupiutka, więc puki co fajnie jest.

Elfik777 już? Szybko ten czas leci. Ja nie chcę dorastać (to moje zdanie na dziś wieczór)

nikt nie chce. Ja tez mam dowód, ale od października ;P
chociaż jak się ma te 17 lat ot tylko się czeka na tą 18nastkę. Bo niby już jesteś dorosły, ale bez dowodu nie możesz nic. Ani kupić, ani wejść, ani załatwić.

mnie jeszcze nikt ani razu w sklepie o dowod nie poprosił (a warto wiedziec, że jak kupowalam alkohol na 18nastkę to było tego sporo XD) :D ale fajnie mieć prawo jazdy :D od października w kazda środe zajeżdżam pod szkołe almera tatusia XD mega szpan :D

Nie wspominając o imprezach osiemnastkowych xd
Ale potem ta sielanka szybko przechodzi, bo do roboty/na studia trzeba :<

Dzieciństwo tak naprawdę kończy się więc, nie z 18-tymi urodzinami, a zakończeniem edukacji ;)

dokładnie. No mi raczej tez nikt dowodu nie sprawdzał, ale zawsze jakieś ryzyko było, że coś nie tak. Np sklep obok szkoły, przy rozpoczęciach czy zakończeniach roku szkolnego zawsze dowodziki sprawdzali. Nie dziwie się, jak ponad 300 dzieciaków chciało sobie alk kupić ;P

jeszcze niedawno ten wątek był o zastoju na rysujemy.blog.onet.pl >w>

Lawrenny napisał:

jeszcze niedawno ten wątek był o zastoju na rysujemy.blog.onet.pl >w>

a ja własnie za to kocham to forum: za offtopy :D

Rysujemy.blog umarło [*]
Ale może jeszcze zmartwychwstanie.

Do tego czasu, dobry spam nie jest zły.

Jeśli offtop jest na jakiś sensowny temat to tylko połowa biedy ;p
Zresztą hasełko ''blog'' przewija się między postami, więc to taki offtop nie jest.

Elfik777 napisał:

a ja własnie za to kocham to forum: za offtopy :D

Ja też, tutaj jest taki pełny luz, i przyjemna atmosfera.

Mówta co chceta, ale to z tym umarciem to się nie zgodzę. Jak zawsze zimuje w roku szkolnym -_-'  Często tak jest.

Poza tym,  przynajmniej forum nam się przez ten zastój rozwinęło, pamiętacie? o.O

według mnie forum jest ważną częścią bloga, więc póki oni istnieje istnieje tez klub :D

To może skoro klub umarł, to czas zaciągnąć się jako załoga i pisać jakieś sensowne notki? bo znowu jest konkurs, a jak się pytam, kiedy sensowna notka, to niejaka Ril pisze, że ma podręcznik do malowania i może z tego napisze.

Dla mnie to straszne, najlepiej pisać z własnego doświadczenia, a nie przepisywać z podręcznika. Ech.
Ma ktoś kontakt do A.Niołka?

wykaże sie niewiedzą i zaryzykuje...o co chodzi w tym temacie?

Powiedzmy tak - jak na trafiłeś na to forum? ;)
Bo w sumie pierwotnie było ono częścią bloga. Teraz poszło we własnym kierunku :>

w tym temacie (jak i w każdym innym) chodzi o to by sobie poklikać na miliardy różnych tematów :D

ale zapewne pytasz o to o czym MIAŁ być ten watek :) więc odpowiem:
Historia tego forum jest silnie związana z blogiem www.rysujemy.blog.onet.pl założonym przez A.Niolka. Dawnie to tam wszystcy się skupiali i gadali o rysowaniu. Były tez konkursy, porady, zabawy itp Aż pewnego pieknego dnia ktoś mądry uznał, ze jest nas tak dużo, ze przydałoby się forum. I oto jest :D Ale niestety blog podupadł trochę (czy może raczej: totalnie) i praktycznie działa tylko forum. Kiedyś tu byli tylko ludzie z bloga ale teraz jest cała masa ludzi którzy o tym blogu nawet nie słyszeli.
Amen :D

no bo ja jestem tu nowy i ...dobrze wiedzieć skąd to forum sie wzieło..ale jak widac może i sporo osób jest zarejestrowanych to aktywność wykazują tylko jednostki. z drugiej jednak strony błogosławiony ten co nie mając nic do powiedzenia nie obleka tego faktu w słowa

choui napisał:

błogosławiony ten co nie mając nic do powiedzenia nie obleka tego faktu w słowa

bardzo dobrze powiedziane!

większość wątków na tym forum to zabawy i gadki o wszystkim i o niczym ale mysle, ze można tu tez znaleść fajne porady i usłyszec szczere opinie na temat rysunków ;)

Cześć!


(nie bijcie! :angel:)

Bijemy! A.niołku! Jak mogłaś?!
A tak na marginesie- co słychać?

Omg XD
Toś zawitała :b

:hasacz:

Nie znaju Cię zaa, i chętnie bym poznała :)

to się nazywa wielkie wejście :D heloł :D

Engordia! Toż to wielka założycielka! Porównywalna władzą i ogromem inteligencji do Dumbledore'a!

ja to potrafię coś palnąć :jeb: no cóż, ja tu jestem dopiero 4 miechy ^^

Nasz A.Nioł stróż po prostu xd

Witam [: (my się też nie znamy)

ja też jestem od niedawna...ale tą postać kojarzę...ale bardziej z legend o założycielach
...
swoją drogą nie interesował was fakt skąd to forum sie wzieło, kto założył, po co???
to prawie jak iść na wojne bez wiedzy jak sie z karabinu strzela

Dokładnie! A teraz zakładamy wątek jaka to A.niołek zła, niedobra, okropna, wyrodna, matka jest xd
Że zostawiła nas na pastwę losu xd

czuję się podle...

D;

Joa- duużo słychać... długo by opowiadać.

Jeśli dalej kogoś szukasz do klubu A.niołku to ja może będę mogła pomóc w prowadzeniu. Co prawda leń ze mnie, ale jak coś robię to dobrze.
Jeszcze się zastanów, ja się zastanowię i będzie gites.

ja chciałam, ale już napisałam - matura jednak zabiera więcej czasu, niż myślałam ;o ;D

kurcze, też mam maturę ale i tak całe dnie spędzam w stadninie koni lub na sesjach zdjęciowych :D
w każdym razie jakby ktoś czegos potrzebował do rozwoju klubu (artykuły o rysowaniu portretów? teksty o wierze w siebie? mini lekcje rysunku?) to walcie do mnie :D

hahah to widzę, że nie tylko ja mam jakiś taki zlewatorski stosunek do tego, chociaż co dzień wieczór mam załamkę, co z sobą zrobiłam :P

ja oczywiście też się przejmuję (bo jak się nie dostanę na studia to będę gniła w domu z rodzicami zamiast cieszyć się studenckim zyciem w Krakowie) ale dalej nic nie robię w kierunku zdania matury XD

Joa- pewnie że szukam...
Elfik- tekst o wierze w siebie? brzmi ciekawie.

Hej :D Ja też znam Cię tylko z legend tak jak Choui :) No i z bloga, bo go sobie pooglądałam trochę :)

A.Niołek napisał:

.
Elfik- tekst o wierze w siebie? brzmi ciekawie.

Mogłabym pokazać swój pierwszy rysunek i jeden z ostatnich. Zachęciłabym do niepoddawania się i napisała kilka słów o promowaniu siebie w internecie. Czy co tam innego chcecie XD

chilaut!!! spoko..matura nie taka trudna jak sie wydaje....zobaczycie na studiach...tam to beda egzaminy...choć to tez zależy jaki kierunek wybierzecie

No i A.niołek był i się zmył :(

oj nie zmył się- jest cały czas :D

http://www.rysujemy.pun.pl/viewtopic.php?id=1233  zapraszam :P

ten wątek od tego nie służy xd


...Ale się nudzę, że nie mam co robić.
Marca daj mi moda, to bym posprzątała xd
Maaaarcaaaaa... ;---;

Ja też bym posprzątała, gdybym była modem : <

łączmy sie w smutku xd

nic się nie dzieje, nic się nie dzieje

Ja mam 12 lat i jestem zupełnie inna niż wszyscy. W klasie dzieci narzekają na szkołę, ale w rzeczywistości jest ona bardzo ważna. Jestem z niej dumna. ;) Zapraszam - http://www.rysujemy.pun.pl/viewtopic.php?id=1233

ale co to ma tego tematu? :P

Ouuu, szkoła nie jest fajna, przekonasz się

Wybawco to Ty się przekonasz że szkoła jest fajna ;p. Najlepsze lata mojego życia 15-20. Praktycznie 0 obowiązków, 0 zobowiązań, kasa zawsze jakaś była i ludzie których gdyby nie szkoła nigdy bym nie poznał... Piękne czasy.

: OOO
Szkoła to zło, ludzie, których tam się spotyka to zło.

Ile razy to słyszałam... to Twoje najpiękniejsze lata, nie moje.

Jedynie mama podziela moje zdanie.

Venette w podstawówce może faktycznie jest fajnie, potem już gorzej :D

Za przeproszeniem ale pieprzycie jak potłuczeni :P. Skończycie szkoły, zaczniecie żyć na własną rękę to od razu zmienicie zdanie. Radzę wam się teraz wyszaleć bo później nie będzie na to aż tyle czasu ! Najbardziej bawią mnie właśnie takie opnie dzieciaków w wieku gimnazjalnym i pierwsze klasy liceum. Jaka to szkoła jest zła, świat pojebany a oni nie mają czasu na coś tak przyziemnego jak nauka. Większość ludzi którzy tak uważają, mają niezgraną klasę bądź są po prostu gnojeni w szkole. Wniosek ? Zmień szkołę/klasę.

No też prawda, chodzi się do szkoły. Rodzice nas utrzymują, nie musimy martwić się o dom/ jedzenie/ ubranie. Ja tam nie narzekam. Klasę mam spoko, szkołę też niezłą. Da się żyć.

Grzeszniku, ja nie jestem większością :)

Ja zauważyłam, że dopiero zainteresowałam się nauką, kiedy nie byłam zmuszona się nią zajmować i nie miałam nauczycieli odrzucających mnie od ciekawych przedmiotów. Teraz właściwie nie potrafiłabym wcale rozwiązać testu z biologii czy opowiedzieć o zimnej wojnie w języku duńskim, także nauczyciele nie dają mi sporo zadań do roboty. Po kilku miesiącach uczęszczania do szkoły zaczęło mi strasznie brakować nauki. Więc własną rękę zaczęłam uczyć się w domu i dopiero w tym czasie odkryłam, jakie te wszystkie rzeczy mogą być interesujące.

A szkoła wcale nie jest fajna - szczególnie ostatnie lata podstawówki i gimnazjum spędzone z beznadziejnymi osobami. W szkołach do których chodziłam po prostu nie dało się uczyć, bo na czasie był bunt i olewactwo. Kiedy coś cię interesowało i byłeś z czegoś dobry, stawałeś się kozłem ofiarnym i czarna owcą klasy.

Wybawco, ja za to kocham swoją babcię, która mówi, że o wiele bardziej wolałaby wciąż pracować niż chodzić jeszcze raz do szkoły.

Zależy od ludzi, podejścia, sposobu nauczania i 42764861284621 innych czynników.
W liceum mi się podobało, na studia nie narzekam, zaś czasów gimnazjum nienawidziłam.

Poza tym, to najdziwniejszy offtopic, jaki ostatnio widziałam xd
Swoją drogą ciekawe co tam na blogu.

Klub to truchło, a.niołek nie odpisuje, ani nikt, sama tam nic robić nie będę :D

Można zawsze powierzyć całość zapalonym 12-latkom XD
I tak chyba poza dziećmi tam już nikt nie wchodzi.

Właśnie przez takie 12latki klub upadł, bo był beznadziejnie prowadzony :P
Nikt nie wchodzi, a był potencjał. Ja tam nic zrobić nie mogę, tylko pisać notki, a tam potrzeba gruntownej reformy.