Kurt - 2010-06-08 16:51:51

Co myślicie na ten temat? Ma ktoś może coś do powiedzenia? Zapraszam do dyskusji ; )
Potem przedstawię swój punkt widzenia, jak temat się trochę rozwinie ; o


Edit: Aha, chciałbym jeszcze wspomnieć, że pseudokatolickim pieprzeniom i informacjom opartym na propagandzie WDŻ'tu mówimy nie.

choui - 2010-06-08 22:29:57

Narkotyki nie
dopalacze nie
używki...dlaczego nie?...jeżeli do używek zaliczymy również szuwaks

Kurt - 2010-06-08 22:33:01

Może trochę rozwiniesz, czemu nie? Wypowiedz się nieco bardziej szczegółowo xp

Szuwaks?

choui - 2010-06-08 22:44:10

przez narkotyki rozumiem to ciężkie gówno co tak ryje banie że człowiek zapomina że jest człowiekiem czyli wszystkie prochy igły itd...Requiem dla snu-dobry obraz np.
dopalacze to tak naprawde tez syntetyczne, sztuczne, a ziołopodobne substancje nie dorównują pierwowzorowi

a co do szuwaksu(trawka)...to choć nie pale to jestem dość tolerancyjnie nastawiony bo to z ziemi wyrosło i według mnie to napewno nie jest groźne, na równi z papierosami jęsli chodzi o wpływ na płuca.

Sky - 2010-06-08 22:48:55

hę, kurt, o ile wiem, taki temat jest w dziale "Szkoła" :P

Alkohol toleruje w każdych ilościach;
papierosy to już gorsze zło, chętnie jedynie na imprezie;
narkotyki... dobry biznes dla dilera ;) tak samo jak prowadzenie sklepu z dopalaczami. Sama nie zażywam, ale nie prawie morałów, jak ktoś pali trawę, bo jak to mówi moja mama, wszystkiego trzeba w życiu spróbować. Jednak jeżeli chodzi o coś cięższego, to jestem zdecydowanie na NIE, to ryje życie zbyt wielu ludziom.

Kurt - 2010-06-08 22:49:05

Wszystkie te dane na temat psychodelików opierają się na stereotypach. Przynajmniej ja tak uważam.

A z tą marihuaną... jeśli chodzi o przyjmowanie jej przez palenie, to jest bardziej szkodliwa od papierosów, ze względu na większą ilość substancji smolistych. Substancje w niej zawarte można przyjmować w innych formach, np. w ciastkach ;D

@Sky, no chyba jest, ale ten ma być głównie o narkotykach i dopalaczach, te "używki" tylko tak wpisałem : D

Sky - 2010-06-08 22:52:07

no właśnie palenie marychy jest mniej szkodliwe, niż fajek, jednak tu chodzi o substancje psychoaktywne, które rypią mózg(z biologicznego punktu widzenia, uszkadzają tkankę nerwową). Ile jest w tym prawdy - ni wim.
ja tam słyszałam o wdychaniu z wiadra :P

Kurt - 2010-06-08 22:57:59


Polecam obejrzeć.


Tylko, żeby nie było. Nie jest ćpunem, ani innym narkomanem.

Sky - 2010-06-08 23:07:32

dałeś się zmanipulować przez jeden film? :P
w sumie ja zawsze chciałam zostać hippisem.

co do szyszynki, to fakt, było to dawno 'trzecie oko', nawet dzisiaj szyszynka jest regulowana przez dostęp światła, oraz ogólnie przez środowisko. Podobno dzięki hormonowi wytwarzanemu przez szyszynkę, można opóźnić proces starzenia.

Kurt - 2010-06-08 23:11:59

Sky napisał:

dałeś się zmanipulować przez jeden film? :P

No coś Ty xp Ale uważam, że jest to o wiele lepsze źródło informacji niż pieprzenie niewykwalifikowanej kobiety z WDŻ'tu, który swoją drogą nieźle odmóżdża : p

Sky napisał:

w sumie ja zawsze chciałam zostać hippisem.

Wtf ;D

Sky - 2010-06-08 23:18:53

wiesz, w takim razie polecam, jeżeli Cię to interesuje, znaleźć jakieś naukowe źródło na temat tej substancji, gdzie info są bezstronne, bo w sumie słuchanie zfrikowanego gościa (który też na czymś opiera ten wywód) to też średni pomysł :D

to pochodna dwumetylotryptaminy występuje w naszym mózgu - melatonina. To właśnie nad nią naukowcy prowadzą badania, że może ona pokonać barierę starzenia(jak napisałam wcześniej).

rphell - 2010-09-22 10:39:42

ja tam uważam że wszystko co naturalne w odpowiednich ilościach jest nie szkodliwe a nawet pomaga
tylko trza znać zdrowy ludzki umiar

co do twardych narkotyków nie tykać o mijać szerokim łukiem bo to naprawdę wciąga
a później ciężko z tego wyjść
z godnych polecenia używek to tabaka i adrenalina

a jesli chodzi o dopalacze to to wogule jest porażka niektóre są mocne niektóre wogule nie działają a jak zadziałają to faza po tym jest podobna do twardych

Mówi sie ze trawka jest lepsza od papierosów na dzień dzisiejszy to trudno stwierdzić bo generalnie nasączają liście jakimiś substancjami żeby były mocniejsze 

natomiast naturalna nie nasączana jest na pewno lepsza
bo nie uzależnia ma dużo mniej substancji smolistych niż papierosy
i ogólnie polepsza samopoczucie zaryzykował bym stwierdzenie że lepsza od alkoholu
ponieważ nie mamy po niej stanów agresji

z mojego doświadczenia
1 raz życiu paliłem dopalacza i stanowcze nie
pale czasem papierosy ale zazwyczaj fajke drewnianą świetna sprawa
alkohol cóż z umiarem lobie sie czasem napic więcej w odpowiednim towarzystwie
trawka tak samo w odpowienim towarzystwie nigdy sam

Dzina - 2010-09-22 16:52:28

Brałam dopalacza raz w życiu - amphibia bodajże się zwie.
Bania niesamowita, w życiu nie czułam się tak szczęśliwa. Człowiek wtedy dostaje jakiegoś mega-eufroycznego kopa, zagaduje się samemu do ludzi, wszystkich się kocha, do wszystkich przytula, ze wszystkimi liże... xd
Ale potem morlaniaka miałam niezłego. Gorzej jak po alkoholu, bo dopiero po tym zrozumiałam, jak żałosne jest moje życie, skoro nic w ciągu niego nie wywołało u mnie takiego szczęścia, jak jakieś sztuczne ćpanie.

Na spróbowanie każdy może, ale to wciąga. I chce się więcej, i więcej.
Bo takiego nienaturalnie euforycznego i beztroskiego szczęścia nie doświadcza się na co dzień.

Mam wielu znajomych uzależnionych od mefedronu (ostatnio zakazany został, ale z  tego co wiem, to mają już zamiennik).
Niby nic groźnego, dopalacze aż tak ciała nie niszczą, ale uzależnienie psychiczne jest najgorsze... Pozadłużali się u znajomych w sumie na ok 1000zł, po parę stów u każdego. A i tak, co jakiś pieniądz im się trafi to na ćpanie idzie.
Więc dla mnie narkotyki a dopalacze to prawie żadna różnica. Jedyną różnicą są substancje uzależniające fizycznie chyba, ale to i tak nie ma znaczenia, jak się wpadnie w ciąg.
W końcu uzależnić można się od wszystkiego.

Ale trawką nie pogardzę. Mało szkodliwe, mała bombka, ale zawsze weselej jest.
Ogólnie jarałam kilka razy w życiu.

Mimo wszystko preferuję alkohol. Chociaż po amphibii automatycznie stwierdziłam, że picie dla najebania się nie ma kompletnie żadnego sensu, bo takie najebanie się nawet nic nie daje.
Jak coś to dla smaku, ewentualnie jak jakaś spora impreza jest.

Amen.

Blanka - 2010-09-28 20:31:26

Lubię adrenalinę.

I likierek.

Sky - 2010-09-28 21:44:00

dopalacze to syf, lepsze zwykłe zioło ;P

choui - 2010-09-29 14:21:11

I agree...true true :D

Dzina - 2010-09-29 17:11:28

Ostatnio sporo trąbią o tym w telewizji xd
Skutki uboczne zaczynają wychodzić :d

choui - 2010-09-29 17:32:56

ja już omijam to wielkim łukiem...kiedyś miałem z tym styczność ale naszczęście nie długo...i nie zamierzam wracać do tego...nawet do używki pochodzenia naturalnego że tak powiem...tak że drogie dzieci... jak chcecie sobie poużywać to kupcie sobie piwo albo zaszalejcie i nawet wino o :D

Kurt - 2010-09-29 18:39:56

choui napisał:

ja już omijam to wielkim łukiem...kiedyś miałem z tym styczność ale naszczęście nie długo...i nie zamierzam wracać do tego...nawet do używki pochodzenia naturalnego że tak powiem...tak że drogie dzieci... jak chcecie sobie poużywać to kupcie sobie piwo albo zaszalejcie i nawet wino o :D

Po alkoholu ma się kaca i powoduję ścinanie się białka, a jak wszyscy wiemy jest to proces nieodwracalny ; p

Generalnie dopalacze też mogą być pochodzenia naturalnego. Jest wiele roślinek, które nie są w żaden sposób regulowane prawnie, a ma się po nich jazdy. Nawet rosnące naturalnie w Polsce.
To tylko tak, nie zmienia to mojego nastawienia do tego- nie preferuję : d.

Dzina - 2010-09-29 18:50:31

Kurt, polecasz jakieś? xd

Moje eksperymenty z roślinkami skończyły się na jedzeniu szczawiu w polu :d

Kurt - 2010-09-29 19:04:27

Mogę odradzić gałkę muszkatołową, ale w sumie to nie roślinka.

Osobiście nie zażywałem, ale Bieluń i Lulek Czarny wydają się ciekawe, tylko trzeba BARDZO uważać.
Najbezpieczniejszy i najlepszy wydaję się chmiel ; o Tak, tak. Ten sam chmiel, z którego robi się piwo.
Tatarak podobno działa relaksacyjnie, a w większych dawkach psychodelicznie. Ale jakoś nie widzi mi się jego rzucie : d

Paliłem piołun, jedna wielka ściema, nie polecam. Jakiś zwykły urban legend: D Może i robi się z niego absynt (który jest halucynogenny), ale jego palenie nic nie daje. Była tylko wielka dymówa, wszyscy śmierdzieliśmy dymem. Ten dym też strasznie dławiący i chujowawy ogólnie.

Sky - 2010-09-29 21:58:17

no tak, bo gałka muszkatołowa to przecież grzyb, nie roślina ;P

Kurt - 2010-09-29 22:14:20

Sky napisał:

no tak, bo gałka muszkatołowa to przecież grzyb, nie roślina ;P

Ale chodziło mi po prostu o samo nasionko, dlatego nie napisałem że to roślinka ; <

choui - 2010-10-07 01:06:14

zamykają to gówno.lecz pewnie nie na długo
otworzą ponownie wbrew tuskowym cudom

Dzina - 2010-10-07 20:54:52

Otworzą, nie otworzą, co za różnica xd
I tak będą sprzedawać.

Sky - 2010-10-07 21:03:24

dopalacze - bleee syf. kiedyś mój kumpel wziął, serce mu napierdalało, skoczyła adrenalina i prawie ciśnienie mu rozwaliło łeb. a śmierdziało jak zioło z 'domieszką'. od razu po zapachu było czuć, ze coś nie tak.
z dopalaczami jest taki syf, że gówniarzeria się na to rzuciła, bo jest łatwy dostęp, idziesz do sklepu i o - masz dragi. a tak to trzeba się jednak minimalnie nakombinować, żeby coś zdobyć.

kurt, ale alkohol metylowy powoduje ścinanie się białek w takim stopniu, ze możemy to odczuć. A etylowy, który pijemy, nie.
jak ktoś umie pić i wie co, to kaca nie ma.

Serafina - 2010-10-08 20:14:50

A co to są w ogóle te dopalacze? Wszyscy o nich mówią, a ja wiem tyle, że to coś takiego jak narkotyki, ale to takie poręcone jakieś.

Kurt - 2010-10-09 12:38:17

ALE BYŁA BANIA, OJAJEBIE

JUŻ NIGDY WIĘCEJ ŻADNEGO ALKOHOLU!

Dzina - 2010-10-09 14:34:10

Alkohol jest do dupy, lepsze są narkotyki ;<

Nini - 2011-11-11 23:04:34

Palę nałogowo (tak, wiem, nie ma się co chwalić. Ale mam w planach rzucić). Narkotyki - nie, bo biorę leki, które, w porównaniu z tym, mogą być mieszanką niezwykle... wybuchową, a nawet niebezpieczną dla życia. Podobnie jest z dopalaczami.

Dzina - 2011-11-16 11:21:50

Acodin? XD

http://www.informacjakrakow.pl/