guns - 2010-12-30 00:30:25

/b/

meme - 2010-12-30 15:23:55

to by zajeło trochę czasu ;)

Ucho - 2010-12-30 15:54:00

sylwester trzeba będzie spędzić z metalami :/

Joa - 2010-12-30 19:53:35

kurwa, wkurwiacie mnie.

Diabolum - 2010-12-30 20:35:46

pierdole wszystko i wszystkich .. nie można ufać ludziom <!>

Engordia - 2010-12-30 20:48:21

Rozjebałam tablet D: Jestem naprawdę wkurzona! Piórko mi wyleciało z ręki, i poszło w pizdu. Super... będę teraz świeczką rysować...

Sky - 2010-12-30 20:53:34

uuu.
moje piórko spadło mi parę razy, raz nawet, jak przewróciłam się z krzesłem(:D), to je trzymałam i z całej pety przywaliłam o kant blatu. Nadal działa bez zarzutu, choć trochę chyba przyciski z boku się poluzowały.

no nic, nowe piórko to jakieś 200-450 zł;p

Serafina - 2010-12-30 21:07:48

Czasem piórka w cenie tabletu... to już opłaca się nowy tablet kupić : D

Engordia - 2010-12-30 21:10:00

Sky, proszę nie drażnij mnie tymi cenami, zdaję sobie sprawę że to nie jest tani biznes D: Piórko posklejałam - ale i tak nie działa ^^" - szczęściem w nieszczęściu jest to, że jest jeszcze na gwarancji, może uda się wymienić przy okazji cały tablet.

Sky napisał:

uuu.
jak przewróciłam się z krzesłem(:D), to je trzymałam i z całej pety przywaliłam o kant blatu.

Dobrze że nie trzymałaś w ręce kakao, bo ubrania ciężko po nim doprać, wiem bo doświadczyłam takiej gleby z krzesła na własnej skórze, a plamy zostały do dziś.

Sky - 2010-12-30 21:15:26

jakie kakao?
piórko trzymałam! :P

a krzesło ze mną poleciało, bo źle się usadowiłam. ogólnie dziwnie siedzę przy biurku, bo mi nie starczy miejsca jak jest laptop i tablet, to muszę jakoś tak po skosie.

Serafina - 2010-12-30 21:16:30

Engordia napisał:

Sky napisał:

uuu.
jak przewróciłam się z krzesłem(:D), to je trzymałam i z całej pety przywaliłam o kant blatu.

Dobrze że nie trzymałaś w ręce kakao, bo ubrania ciężko po nim doprać, wiem bo doświadczyłam takiej gleby z krzesła na własnej skórze, a plamy zostały do dziś.

Kiedyś trzymałam kakao leżąc na kanapie i skoczył na mnie kot (albo pies, już nie pamiętam) I wtedy też byłam cała w kakale i kanapa również : D

(A tak w ogóle, to haniebnie wtrącam się do Waszej rozmowy : D)

Engordia - 2010-12-30 21:18:11

Wiem, ale ja mówię że też zaliczyłam glebę z krzesłem, tylko zamiast piórka miałam kakao ;p
W sumie, to już nie pamiętam jak to się stało że straciłam równowagę, musiałam chyba zbytnio odchylić się w tył...

Ależ nie szkodzi, po to jest forum by każdy się ''wtrącał'' w odpowiednim momencie ^^

Sky - 2010-12-30 21:23:18

A, bo ja przeczytałam 'dobrze, że trzymałaś w ręce kakao'. nieuważna jestem.

Margaret - 2010-12-30 21:36:03

AaaaAAAaaaaaaa.... nie ma to jak zapomnieć kupić wałki. Udusze moja mamusie.... I jak ja mam teraz zrobic sobie loki na sylwka! ;(

Kurt - 2010-12-30 21:38:22

Życiowa rada Kuby: Pierdol to

Serafina - 2010-12-30 21:47:46

Margaret napisał:

AaaaAAAaaaaaaa.... nie ma to jak zapomnieć kupić wałki. Udusze moja mamusie.... I jak ja mam teraz zrobic sobie loki na sylwka! ;(

Zapleć dwa, albo i więcej dobieranych warkoczyków! (im więcej tym mniejsze loki) Najlepiej prawie wyschnięte i pójdź tak spać. Tylko dobrze wszystkie zwiąż, bo jak się rozwiną to ajajka.

Lawrenny - 2010-12-30 21:55:53

Wkurza mnie:
Sytuacja w której się znajduję.
Mam kolegę, i przyjaciółkę. Kolega kocha się w przyjaciółce, przyjaciółka ma bardzo trudny charakter. Często się na nim na gg wyżywa. I ten co chwilę przybiega do mnie, prosząc o wytłumaczenie, o co jej chodzi. W krąg poszła plotka, że ja niby z nim kręcę, która doszła i do niego. I do przyjaciółki.

Teraz wszyscy myślą że z nim kręcę, przyjaciółce jeszcze bardziej odbija, i sądzi, ze coś do niego mam. Ja się staram chłopakowi pomóc, przez jej fochy co chwile ma doła.

Dzisiaj się o mało z nią nie pożarłam w sprawie sylwestra. Ale to odrębny wątek.

i wkurza mnie to jak ona go traktuje. Ja widzę, jak on się stara, i widzę, jak ona ma to gdzieś. Po zapytaniu, czy coś do niego czuje, na początku mówiła że ,,może''. Teraz mówi ,,nie''. W dodatku według niej i innych koleżaneczek, powinien się zmienić, ,,poświęcić się, skoro tego nie umie to jego problem''. On nie umie. (przecież on jest w porządku..!).

pier*** taką miłość.

Sky - 2010-12-30 22:05:06

Bez sensu, on ma się zmieniać i może latać za nią jak pies? Niektóre kobiety chyba tak myślą. Nie ma co się pakować w taki związek, gdzie dziewczyna ma fochy i się wyżywa na facecie.

Takie myślenie mnie dobija. Niech koleś lepiej o dziewczynie zapomni. A laska niech wbije sobie trochę oleju do głowy(bez obrazy, jeżeli to twoja dobra kumpela).

Margaret - 2010-12-30 22:13:25

Serafina napisał:

Margaret napisał:

AaaaAAAaaaaaaa.... nie ma to jak zapomnieć kupić wałki. Udusze moja mamusie.... I jak ja mam teraz zrobic sobie loki na sylwka! ;(

Zapleć dwa, albo i więcej dobieranych warkoczyków! (im więcej tym mniejsze loki) Najlepiej prawie wyschnięte i pójdź tak spać. Tylko dobrze wszystkie zwiąż, bo jak się rozwiną to ajajka.

Tylko wtedy wychodza mi takie fale, ładneowszem, ale nie o to mi chodzi. Chce looookówwww!!! ;(

Joa - 2010-12-30 22:32:30

Krew mnie zalewa.

Kurt - 2010-12-30 22:33:55

Fryzura się nie układa? ; \

Engordia - 2010-12-30 22:37:12

Margaret napisał:

Chce looookówwww!!! ;(

Weź zawiń na rolki od papieru toaletowego XD
A tak poważnie, to można zrobić jeszcze tak: pół opakowania pianki do włosów wsmarować w czuprynę i wymodelować lokówką, wychodzi coś al'a loczek.

Sky - 2010-12-30 22:40:11

lokówką wychodzi bez pianki, ja spryskuje lakierem pod koniec.
Prostownicą też można kręcić loki, są bardziej naturalne, ale dłużej to trwa.

mi się nie chce babrać z fryzurą, jak uczesze włosy, to jest ok.

Joa - 2010-12-30 22:42:44

A ja jutro siedzę w domu i śpię. Cholerne petardy mnie obudzą. Nienawidzę Nowego Roku :x

Engordia - 2010-12-30 22:43:36

Ja muszę i lakierem i pianką, jeśli chcę aby fryzura była taka jaka ma być. Mam naturalnie proste włosy, i niestety ale po 2-3h wraca do pierwotnego wyglądu.

Joa, wsadź sobie w uszy słuchawki od mp3, to niezawodnie działa, pod warunkiem że masz je na gumce i wkładane W ŚRODEK ucha.

Joa - 2010-12-30 22:47:12

Nie mogę słuchać na sluchawkach, bo stracę słuch : D Brakuje paru decybeli.

Engordia - 2010-12-30 22:50:10

To odczep od mp3 i wsadź ot tak po prostu, wtedy tylko częściowo będziesz słyszec co się dzieje na zewnątrz, jeśli zależy ci na ciszy, to zrobisz jak uważasz ; )

Joa - 2010-12-30 22:53:11

Wątpię, by pomogło : D

Łaaaa. To już nie jest artblock tylko niemoc artystyczna po prostu :x

Sky - 2010-12-30 22:59:48

to kup stopery do uszu, niecała złotówka w aptece. Nic nie usłyszysz.

Engordia - 2010-12-30 23:00:52

nawet włamywacza, lub tego jak petarda wpada do domu przez okno <ok>

Dzina - 2010-12-30 23:05:11

Jebać system. I stare wątki też, motyla noga!

Kurt - 2010-12-30 23:08:11

Dzina?

Dzina - 2010-12-30 23:10:02

Nie kurwa, Twoja Stara!
(ach, te klasyczne teksty, wiecznie żywe, niczym poezja barkowa)

Kurt - 2010-12-30 23:12:58

Jakieś rozstrojenie emocjonalne? : d

Margaret - 2010-12-30 23:29:55

Sky napisał:

lokówką wychodzi bez pianki, ja spryskuje lakierem pod koniec.
Prostownicą też można kręcić loki, są bardziej naturalne, ale dłużej to trwa.

mi się nie chce babrać z fryzurą, jak uczesze włosy, to jest ok.

Bo prawdpodobnie masz poddatne włosy. Ja mam grube, gęste i niestety.... niepoddatne... Żeby mi się loki trzymały ostatnio siedziałam u fryzjerki ponad 3h... Chyba juz nawet się tym chwaliłam :/ Ale ja się nie poddam! Będę walczyć o te loki! :D

Sky - 2010-12-30 23:55:10

też mam grube i gęste. i nigdy nie miałam problemu, bo naturalnie się falują lekko. W sumie z prostowaniem też nie mam problemu, tylko jak chce kompletnie na prostu, to muszę siedzieć długo, po kolei prostując każde, małe pasmo.

Joa - 2010-12-31 00:03:10

Chyba za chwilę zemdleję..

Margaret - 2010-12-31 00:04:30

Sky napisał:

też mam grube i gęste. i nigdy nie miałam problemu, bo naturalnie się falują lekko. W sumie z prostowaniem też nie mam problemu, tylko jak chce kompletnie na prostu, to muszę siedzieć długo, po kolei prostując każde, małe pasmo.

Też mam naturalnie falowane, ale ja chcem lokiiiii ;( Ja chce Twoje włosy ;3

Engordia - 2010-12-31 00:21:21

Cóż za bezinteresowność, nie widzicie że Joa średnio co 20-30 postów mówi że świat ją gniecie? I nikt nie zareaguje... ja nie wiem co robić xd

Joa, ale powiedz w końcu co sie dzieje, chodzi Ci o tego sylwestra?

Joa - 2010-12-31 00:24:30

Nie, mdleć mi się chce : D

Engordia - 2010-12-31 01:00:39

Może zjadłaś coś nieświeżego xd

O, i ściągnęłam tą Amnesie, tam można jakoś te mumie 'zgubić' lub zabić czymś? Denerwują mnie

Wybawca - 2010-12-31 02:13:45

musisz przed nimi uciekać, nie da się ich zabić

Joa - 2010-12-31 22:15:58

Ale jestem wkurwiona : D
Hahaha i to dlatego, że mam kompleksy Hahahha
Dzina przygotuj się!

Ucho - 2011-01-02 12:47:07

/////////////

Sky - 2011-01-02 15:30:47

zrobiłam sobie coś ze ścięgnem na sylwestrze, boli.

Diabolum - 2011-01-02 16:50:49

Jebać alkohol !!! nigdy więcej ....

Ucho - 2011-01-02 20:01:12

Alkohol potrafi zdziałać cuda jeśli umie się go używać.
(mówi to osoba, której wódka wpadła do oka)

Sky - 2011-01-02 20:22:31

ja raz się zachłysnęłam wódką, bolało.

Jak się umie pić, to nie ma żadnych problemów. Etap kacowania zakończyłam w 1-2 klasie liceum.

Diabolum - 2011-01-02 20:33:37

ja miałem takiego kaca że wczoraj nie mogłem z łóżka wstać i umierałem przez cały dzień ; / i dlatego nigdy więcej to jest moje postanowienie noworoczne

Margaret - 2011-01-02 20:43:59

Wiesz Diabolum... wierze w ludzi, ale nie tak bardzo ^^ Zobaczymy czy wytrzymasz :D A tak szczerze, to przecież zawsze można pić, tylko ostrożnie :)
My kulturalnie - tylko jedna osoba skacowana była na drugi dzień :) No ale nie ma się co dziwić, skoro mimo, że wszyscy mówią "nie mieszaj", to pije się piwo, wódke i szampana... ^^ Oj kolega jak wstał to nie wiedział za bardzo jak sie nazywa ^^ A reszta kulturalnie :) Ogólnie wódke piły tylko dwie osoby :) Reszta do wyboru, albo piwo, albo wino albo nic. I tym sposobem obaliłyśmy z koleżanką butelke wina ^^ Fajnie było ogółem :)

Sky - 2011-01-02 20:54:44

zasada pijemy od najsłabszego trunku się zgadza.

Margaret - 2011-01-02 20:58:15

To było pite na przemian :P Więc żadna zasada sie nie zgadza ;P

Sky - 2011-01-02 21:07:24

chodzi mi o ogólnie. mieszam jak leci i rano żyje normalnie, ale najczęściej zaczynam od najsłabszego. I pije dużo soków, to tez pomaga, przez co nie blokuje sobie cyklów metabolicznych. Podobno łykanie wit C tez pomaga.

Ucho - 2011-01-02 21:46:58

Pamiętam jak otworzyłem oczy i widziałem tylko dookoła wianuszek z głów, ale kaca to nie miałem nigdy. Jedynie pić się chce rano.

Dzina - 2011-01-02 21:54:27

Ja w czasie imprezy półtora cytryny zjadłam, kacyk był, ale leki i szybko minął, jak rano 2,5l wody opróżniłam.
Magia cytrusów.

Kac zwykle większy, im więcej się miesza.
I podobno "kolor" alkoholu też ma znaczenie - im ciemniejszy, tym kac większy, ale ile w tym prawdy. Nie wiem.

Ucho - 2011-01-02 22:13:18

To pamiętajcie, żeby pić samą wódkę bez popitki to też kaca mieć nie będziecie

Joa - 2011-01-03 17:02:31

zAZDROŚĆ JEST KUREWSKO WKURWIAJĄCA.

Serafina - 2011-01-03 19:41:31

Ja nie wiem, macie takie alkoholowe problemy : P
Mówię Wam, Picolo to dopiero ściema!

Diabolum - 2011-01-03 21:55:43

ja miałem problemy :D już nie będę ich miał :P

choui - 2011-01-05 18:08:19

to ja mam taki sposób , że nie pije do bólu...po co urżnywywać pałe skoro potem się nic nie pamięta a rano zdycha?

Wybawca - 2011-01-08 22:01:36

Nadal nie mogę się logować na deviantarta... może ktoś wie jak pomóc?

Sky - 2011-01-08 22:06:14

a na pewno nie zablokowali/usunęli Ci konta? Jakiś ban? nie mam pojęcia, od czego może tak być. A spróbuj założyć nowe konto i się na nie zalogować. Jeżeli da radę, to znaczy, że widocznie któraś z pierwszych opcji. Albo zmieniłaś hasło i nie pamiętasz.

Wybawca - 2011-01-08 22:08:10

Wątpie aby to był ban czy usunięcie kąta. Po prostu limit ładowania strony się przekracza i wyskakuje biała strona. Ale spróbuję założyć nowe konto.

Łahaha, nawet strona z zakładaniem nowych kont nie chce mnie się załadować.

Sky - 2011-01-08 22:15:25

spróbuj jeszcze na innym koncie.
widocznie masz coś z ustawieniami, router albo przeglądarka nie rozpoznają kodu strony i dlatego jest, jak jest.

może tu znajdziesz odp: http://mozillapl.org/forum/viewtopic.php?t=38858
(nie wiem czego używasz, ale szukaj analogicznie dla IE hasła ' nie wyświetla/wczytuje mi strony")

Wybawca - 2011-01-08 22:23:12

Dzięki Sky za rady, pokombinuję ;)

Sky - 2011-01-08 22:31:32

miało być kompie ;p

Joa - 2011-01-09 09:07:54

Jakim
prawem
ktoś
komu
napisałam
piękny
konstruktywny
komentarz
miesza
mnie
teraz
z
błotem
mówiąc
że
nie
umiem
lepiej.....










HAHAHAHAHAHA, JUŻ NIE BEDĘ KOMENTOWAĆ PRAC NA DA LUDZI Z POLSKI, BO MNIE SZLAG TRAFI.

Atura - 2011-01-09 11:59:00

Nie wiedziałam, że na DA są inne emocje niż zachwyt.

Joa - 2011-01-09 12:18:47

Hahahaha, chyba innych nie można opinii wyrażać : D


Hahahaha i przez to sie zdenerwowałam : D hahaha

Wybawca - 2011-01-09 18:06:03

a mogę wiedzieć pod jaka pracą?

Joa - 2011-01-09 19:44:40

Wyślę Ci na PW. bo jeszcze mnie znajdą i poszczują psami.

Sky - 2011-01-09 19:57:57

ja też chciałabym zobaczyć

Joa - 2011-01-09 20:11:32

Hahahahha, domyśl się Sky : D
Widział ten ktos kiedyś naszą rozmowę i prawił nam kazanie : D

Sky - 2011-01-09 20:18:35

serio to ta osoba? nie dość, że egocentryczna, to przewrażliwiona na krytykę ;p Rozumiem, że bierze sobie do serca tylko słowa lepszych od siebie?
Będę musiała się przekopać przez tysiące fanbojskich komentarzy ;p

jeny, ale porażka z ich strony. nie potrafi się sam bronić? i jeszcze to wyjechanie z hierarchią społeczną i wiekiem. jakby to było najważniejsze. komentowałaś pracę, nie jego i tą typke.
nie mają się jak bronić, to o jakieś głupoty się czepiają. ale miałaś rację na temat tej pracy.

Dzina - 2011-01-09 20:46:37

Nie wiem o co chodziiiiiiiiiii ;<

Sky - 2011-01-09 20:52:26

łap pw

opróżnij skrzynkę ;p

Dzina - 2011-01-09 21:01:07

Już xd

Haha, to mi wygląda (przepraszam za porównanie xd) jak "atak" na Beibera przy jego krwiożerczych fankach.
Ludzie popularni już tak mają :3

Joa - 2011-01-09 21:47:58

No cóż...
Już nie będę komentować jego prac : D

Dzina - 2011-01-09 22:12:34

Czemu nie?

Chociaż w sumie. Jak będziesz komentować "normalnie" to fani mogą pomyślą, że się czepiasz ;O

Joa - 2011-01-09 22:14:00

Będę mu pisać coś w stylu "kUrWa Ja PiErDoLe aLe słOOOdZiasne <3 :**********"

Sky - 2011-01-09 22:15:39

załóżmy fanklubik, jeżeli już nie istnieje.

Joa - 2011-01-09 22:27:33

Jeee...  est 10 27 a jutro mam sprawdzian z  niemieckiego.

white349 - 2011-01-10 17:06:20

Może mi ktoś wysłać linka z tym jego DA ? Chcę zobaczyć kto cię tak zbluzgał.
Mam nowego wroga w szkole.

Wybawca - 2011-01-10 17:20:54

a ja nadal nie wiem o co chodzi

Joa - 2011-01-10 17:22:08

Napiszę Ci na PW, ale usuń wiadomości : D bo masz pełną skrzynkę/.

Wybawca - 2011-01-10 17:22:49

Aaa takie jajca, oks.

Łahaha, nie przepadałam za tym gościem od pierwszego wpisu na tym forum.

Engordia - 2011-01-10 17:34:17

Hej, to ja też bym chciała zobaczyć, chyba że to jakaś prywatna akcja. Będę incognito.

white349 - 2011-01-10 17:44:04

Też bym chciała go zobaczyć, ale przecież dev jest jedynie dla osładzania. I byleby mieć więcej "łoczów".

Dzina - 2011-01-10 17:47:27

Wybawca napisał:

Aaa takie jajca, oks.

Łahaha, nie przepadałam za tym gościem od pierwszego wpisu na tym forum.

On był na tym forum? Kiedy? ;O

Wybawca - 2011-01-10 17:52:18

http://www.rysujemy.pun.pl/viewtopic.php?id=915  to nie on przypadkiem?

Joa - 2011-01-10 17:55:58

On, on : D
Ale chyba sie wywniósł z powodu mojego i Sky : D
JAAAAAKAAAA SZKODAAAA

Dzina - 2011-01-10 18:13:53

O, nawet nie wiedziałam :D
Rzadko przeglądam wątki z pracami "nowych", bo po ostatnim sporze stwierdziłam, że to nie na moje nerwy. Nie umiem pomagać, więc wolę już w ogóle nie patrzeć :b

Mi osobiście Pan JJxenon w niczym nie zawadził, ale awatar kojarzę, więc coś tam się chyba troszkę udzielał (:

Ucho - 2011-01-10 18:23:01

To wy tak tu wszystkich pamiętacie, nawet kolesi z paroma postami?!
Jak ja zupełnie nie kojarzę nawet ludzi, którzy mają po kilkaset postów.
(przykładowa Kiriczanka to ona ma 900postów, a wy wogle wiecie kto to jest?)
W ogóle mało kogo tu rozróżniam, bo prawie wszyscy tworzą jedną masę

Joa - 2011-01-10 18:25:14

Ucho,to pewnie dlatego, że  Ty wchodzisz i wychodzisz. Ew. nie wchodzisz w ogóle, nie udzielasz się na forum.
A Kiriczanka jest już długo, więc wątpię, że nie zapamiętałbyś jej wchodząc codziennie.

Serafina - 2011-01-10 18:27:30

Ale to jest chamskie (odnośnie tych komentarzy). Aż się prosi o to, by zrobić masowy nalot i wytykać więcej wad tej pracy!

Ucho - 2011-01-10 18:32:08

Joa napisał:

Ucho,to pewnie dlatego, że  Ty wchodzisz i wychodzisz. Ew. nie wchodzisz w ogóle, nie udzielasz się na forum.
A Kiriczanka jest już długo, więc wątpię, że nie zapamiętałbyś jej wchodząc codziennie.

I sugerujesz, że jesteś w stanie wyjaśnić mi czym się różni Blanca od white349?:D

Joa - 2011-01-10 18:35:26

A powiem Ci, że tak.

white349 - 2011-01-10 18:41:08

Ucho wiem , że nowi nie są takimi osobistościami z charakterem jak Ty, ale uwierz, że oni starszych uzytkowników też nie odróżniają. Kiedys miałam wrażenie, że Ty i Kurt to jeden uzytkownik.

Dzina - 2011-01-10 18:53:11

Ucho I Muffin to chyba jeden użytkownik był.
Albo coś pomieszałam ;x

W każdym razie Muffin kiedyś ostro trollował tu xd

W ogóle też mam czasami z tym problemy. Szczególnie w wypadku Serafiny i Margaret.

Ucho - 2011-01-10 18:55:21

Joa napisał:

A powiem Ci, że tak.

No to spróbuj o nich cokolwiek powiedzieć.

Polnik, Akihisa, Butaprenu, Astamol - parę przykładów dawnych osób, które pamiętam, nigdy bym ich ze sobą nie pomylił

white349 napisał:

uwierz, że oni starszych uzytkowników też nie odróżniają.

Jasne, że gdy ktoś jest NOWY to tak jest. Ale gdy ktoś dobija już do jebanego TYSIĄCA POSTÓW no to chyba powinienem już tą osobę odróżnić!:D

Dzina - 2011-01-10 18:58:07

Ja wiem, że połowa użytkowników nie ma tu nic ciekawszego do powiedzenia, poza szkołą.
Tzn. fajnie było, jak była dyskusja o kościele itp, w końcu jakieś interesujące poglądy i wypowiedzi.
No, dla mnie do czasu, zanim Ucho mi nie naubliżał :<

Serafina - 2011-01-10 19:00:22

Dzina napisał:

Ucho I Muffin to chyba jeden użytkownik był.
Albo coś pomieszałam ;x

W każdym razie Muffin kiedyś ostro trollował tu xd

W ogóle też mam czasami z tym problemy. Szczególnie w wypadku Serafiny i Margaret.

Ale kosmos! : D

Dzina - 2011-01-10 19:04:33

Masz na myśli te ostatnie zdanie? xd

Serafinko, toż ja nic o Tobie nie wiem, albo nie jestem w stanie spamiętać 8D
Chociaż znając mnie, to drugie, zawsze mam problemy z kojarzeniem ludzi, jak ich rzadko "widzę" (zauważam?). :<

white349 - 2011-01-10 19:05:03

Nicki Engordii i Lawrenny sprawiały mi kiedyś trudność.

Sky - 2011-01-10 19:16:17

ja mam trzy literowy nick, więc łatwo mnie zapamiętać. nie trzeba wysilać szarych komórek.

ale nie wiem czemu, serafina, white i fantasy to dla mnie jedna rodzina ;p

Serafina - 2011-01-10 19:23:49

Sky napisał:

ja mam trzy literowy nick, więc łatwo mnie zapamiętać. nie trzeba wysilać szarych komórek.

ale nie wiem czemu, serafina, white i fantasy to dla mnie jedna rodzina ;p

Też kosmos! : P

Kiedyś wrzucałam do "jednego wora" Ciecha i Engordię (której nick czytałam jako "Engoria")

Ucho - 2011-01-10 19:31:46

Dzina napisał:

No, dla mnie do czasu, zanim Ucho mi nie naubliżał :<

Mówiłaś, że celem pierwszych chrześcijan było przeforsowanie systemu do ściągania kasy, chrześcijańskie wartości to mordowanie niewiernych, a Jezus stał się ciosem dla wszelkiego rozwoju.
Może to nie była chrześcijańska reakcja, ale sorry nie mogłem tego nie skomentować. Pozatym użyłem jedynie pojedynczego określenia "jesteś zjebana".
Wynikał on z tego, że w obliczu bezsilności w stosunku do tego typu ciemnoty byłem świadomy, że cokolwiek bym nie napisał byłoby to bez znaczenia.

Dzina - 2011-01-10 19:41:10

Dla mnie Ucho, znaczenie ma, zawsze :)
Za mądry ludek jesteś.

Mówię to wszystkim, ale to wszystkim z kim się zadaję - jak mówię źle to MACIE MNIE KURWA POPRAWIĆ. Nikt nigdy nie poprawia. Już wolą pozwyzywać.
Sry. Jestem nadto wrażliwa na opinie innych :x

A przecież nikt nie jest idealny.

Wybawca - 2011-01-10 19:46:51

Ja kojarzę wszystkich, do pierdółek mam dobrą pamieć.

Kurt - 2011-01-10 19:50:53

Generalnie to mam podobny problem jak Ucho.

Pamiętam czasy, jak nie rozróżniałem Żany i Dziny, haha:D Eeee... nie, nie ważne.

Dzina - 2011-01-10 19:57:34

Nuuuu, Żany z milion lat tu nie było :<

Ale co dziwo, takich się pamięta :D
Ja poza Żaną pamiętam jeszcze MikoPiko i Gecona, i Azami.

Wiem też, że Azami ma dobry kontakt z Żaną, MikoPiko zna się z Azami na żywo, a Gecon to zboczeniec xd

Kurt - 2011-01-10 19:59:35

Z Żaną nawet ja pogadam sobie raz na jakiś czas : d MikoPiko i Gecona też pamiętam, choć to raczej nie moje czasy.
Jeszcze była jakaś Akhisa, czy Akihisa

Margaret - 2011-01-10 20:04:19

MikoPiko nie było tu za moich czasów, a i tak co nieco o tej postaci wiem. Np. że to rekordzista minusów xd Żane też kojarze, butaprenum, Gecona... :)

Sky - 2011-01-10 20:13:57

ja pamiętam butaprenu i shoguna, jak też awarię.
ciężko zapamiętać ludzi, którzy wchodzą tu tylko żeby założyć temat z pracami i sobie lecieć dalej.
i tak moją ulubienicą była będącą tu chwilę Basheerah(?) :D

Dzina - 2011-01-10 20:17:49

Kłótliwi najfajniejsi.
Szkoda, że poodchodzili :<

Wybawca - 2011-01-10 20:18:04

Ale się z nią ludzie wykłócili

Engordia - 2011-01-10 20:34:27

Dla mnie white i blanca - dwie osoby, które na samym początku mi się mieszały.
Margaret zaczęłam bardziej kojarzyć po przez rozmowy na gadu, ale wcześniej Margaret, Kiriczanka i Serafina też były trudnością do odróżnienia.

Ucho i Kurt nadal mi się mieszają.

Mitsuki - 2011-01-10 20:39:40

Czuje się pominięta :(

Dzina - 2011-01-10 20:39:52

Engorida, Ty już mniej mi się mieszasz, od kiedy na gg mi od czasu do czasu spamujesz (:

Dużo zależy od kontaktu osobistego z danym użytkownikiem.
To na pewno :d

My kiedyś np. ze starą ekipą wieeeeele godzin na czacie onetowskim potrafiliśmy przesiedzieć. To i się dużo o drugim człowieku dowiedziało :3

PS. AAAAAAAAAAAAAAAAAA TSUKI-SUZUKIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIII
Ależ Ty się nadal udzielasz~ :3

Tak jak Quendi i Elfik. Też rzadko, ale duchem ciągle z nami (;

choui - 2011-01-10 20:40:14

Wybawca napisał:

Ale się z nią ludzie wykłócili

chyba nawet ja to zacząłem...o ile dobrze pamiętam

Margaret - 2011-01-10 20:45:11

Mnie się miesza..... hmmm White z Serafiną :) Ale to tylko czasem, takto już wszystkich raczej ogarniam :D  Basheerah też była moja "ulubienica" xd Ludzie którzy mają główny cel "Zjeść lub zakrzyczeć każdego który się ze mną nie zgadza" najbardziej zapadają chyba w pamięć xd

Ucho - 2011-01-10 20:58:11

Pamiętam akihisę, moderatorko-inkwizytorkę, która wprowadziła cenzurę.
Wtedy zamiast "Wrzuć jeszcze raz link, bo się zjebał" było "Wrzuć jeszcze raz link, bo się CENZURA"
Byle głupie zdanie stawało się niesamowicie wulgarne, bo to CENZURA sprawiało takie wrażenie,
pozatym nie wiadomo było, co autor miał na myśli, bo każde słowo było tak samo ocenzurowane
Gdy ktoś napisał "zjebku" to druga osoba widząc CENZURA mogła to odebrać jak "JEBANA KURWO":D
Ten film był CENZURA. <= Ten film był zajebisty.

A potem jak miałem możliwość zdjęcia tego gówna to był krzyk i afera, że to tak ma być.

Dzina - 2011-01-10 21:00:04

"Ceznura" nadal chyba jest, pod znakiem dwóch myślników 8D

-- ?

Pamiętam, jak pół forum było w tych znaczkach xd

Wy -- jedni! -- -- jesteście -- -- w -- !!!!!!!!11oneone

Serafina - 2011-01-10 21:13:39

Mógłby ktoś opowiedzieć caaalutką historię tego forum?
Przeglądając stare posty na forum można wpaść w niezły sentymentalizm nie znając starszego grona : P

guns - 2011-01-10 21:23:03

Kiedyś to forum miało niesamowity klimat,czasem tęskni się do czasów kiedy Ucho był trollem,a ja jako młody admin wstawiłam mu w avatar billa z tokio hotel i sygnaturkę z tekstem piosenki tego zespołu.

Ucho - 2011-01-10 21:23:16

Historia tego forum sięga dalej zanim jeszcze samo forum powstało.

Serafina - 2011-01-10 21:30:12

*Zasiada po turecku z rękami na kolanach na dywanie przed kominkiem i czeka na dalszy rozwój opowiadania*

Wybawca - 2011-01-10 21:50:47

A tego to już nie pamiętam.

A mnie nikt z nikim nie myli ; D?

Sky - 2011-01-10 21:54:56

jesteś za charakterystyczna. chociaż na początku pomyliłam Cię z facetem ;p

Joa - 2011-01-10 22:13:01

Hahahah...
coraz częściej myślę o ucieczce z tego zasranego świata.
Wie ktoś jak łatwo zapaść w śpiączkę?

Engordia - 2011-01-10 22:17:48

Dzina napisał:

Engorida,

Co to jest ? D; Engordia, En-gor-dia zapamiętać dziewczynki i chłopcy.

Margaret - 2011-01-10 22:18:31

Sky napisał:

jesteś za charakterystyczna. chociaż na początku pomyliłam Cię z facetem ;p

Ja też :P I Guns też :P I`m sorry :)

guns - 2011-01-10 22:22:30

Jestem tu najstarszym usherem : D

Sky - 2011-01-10 22:23:17

założycielem ;p

guns - 2011-01-10 22:26:05

Adminem,A.niołek jest założycielem całej społeczności : D

Engordia - 2011-01-10 22:28:44

Historia tego forum jest porywająco ciekawa, ale mi wystarczy że sama tworzę historię i każdy z nas oddzielnie, i może nawet kiedyś ktoś wspomni o mnie - ''a to ta co ciągle twarz zakrywała'' .

Dzina - 2011-01-10 22:42:06

Na awie widać, jak zakrywasz :b

Omg, pierwszy raz przeczytałam Twój nick, jak nakazałaś. Brzmi dla mnie zupełnie inaczej, ale bomba!
Dlatego wolę pisać skrótami.

Dla mnie z sentymentów i tak najlepsza była wojna Miko-Gecon, ile wtedy minusów się posypałoooo xd

Margaret - 2011-01-10 22:43:17

Dzina napisał:

Engorida, Ty już mniej mi się mieszasz, od kiedy na gg mi od czasu do czasu spamujesz (:

Chyba też Ci zaczne spamować, żebyś mnie nie myliła z Serafiną ^^ Ale będe oryginalna, zaczna spamowac na fejsie ^^

Engordia - 2011-01-10 23:04:48

Bo nie chce mieć cudzych obrazków w avie, żadna moja praca się na to nie nadaje, a bez ava głupio - nie zrozumiecie mnie ;>

Ja nadal nie rozumiem, o lud widzi fajnego w fejsiesrejsie?

Sky - 2011-01-10 23:10:06

fejs jest fajny, moja siostra właśnie się popłakała, bo skomentowałam jej status.

Dzina - 2011-01-10 23:13:22

Ja tam tylko w gry gram xd

Ucho - 2011-01-11 00:27:05

Engordia napisał:

Ja nadal nie rozumiem, co lud widzi fajnego w fejsiesrejsie?

Wszystko jest dla ludzi. Nie można przeginać. W żadną stronę.

Dzina - 2011-01-11 15:27:00

Dobrym przykładem nk jest.
Albo coraztonowsze wersje gg.

Nowoczesne aż do bólu ._."

Sky - 2011-01-11 16:58:56

nie używam od ponad roku Gg, bo to co się z tym programem porobiło, to jakaś masakra.
wolę Aqq

Serafina - 2011-01-11 17:45:59

Engordia napisał:

Ja nadal nie rozumiem, o lud widzi fajnego w fejsiesrejsie?

Można tam *lubić to* : D

Mitsuki - 2011-01-11 22:53:28

Ja nie chce być dorosła :|

Margaret - 2011-01-13 10:40:18

Muahahaha... Jaki miałam dziś zajebisty próbny z anglika. W zeszłym roku ze zwykłego miałam 47pkt, a z tego to jak bede miec 20pkt to bedzie super... -.- Żarty sobie z nas chyba zrobili...

Sky - 2011-01-19 01:34:07

traktuje was w dużej mierze jak rodzina, zresztą muszę to z siebie wyrzucić, bo oszaleję. już nawet nie zasnę.
mój dziadek właśnie odszedł.

Margaret - 2011-01-19 12:12:42

Sky nie wiem co mam powiedzieć... :(  U mojego dziadka w zeszłym tygodniu wykryto raka płuc z przerzutami do kosci...

Wybawca - 2011-01-19 16:11:36

Wiem co czujesz Sky, mój dziadek zmarł w listopadzie. Trzymaj się, bo nic już nie da się zrobić.

Sky - 2011-01-19 16:25:47

Nic już nie zmienię, ale bezsensownie zadręczam się ciężkimi myślami. Muszę przestać bo tylko pogrążam siebie.

choui - 2011-01-19 19:10:16

ściągaj czape. już po świętach

Wybawca - 2011-01-19 19:38:57

Też muszę zmienić avatar.

Nie ma to jak siedzieć przy rozpierdzielonym monitorze. Nic nie wiedzę.

Dzina - 2011-01-19 19:58:15

Hipokryzja jest niemiła.
Nabijanie się z kogoś bezpośrednio też.
Ale żeby specjalnie po to zakładać anonimowe konto na nk, i jeździć tę osobę na forum klasowym?

Dla mnie to niepojęte :x

Engordia - 2011-01-19 20:04:50

Dzina napisał:

Ale żeby specjalnie po to zakładać anonimowe konto na nk, i jeździć tę osobę na forum klasowym?

Znam to z trochę innego przypadku (mojego). No ale nie trudno powiedzieć kto tu ma nie poklei.

Dzina - 2011-01-19 20:36:12

To się już fanatyzm nazywa :D
To jest po prostu chore, jak niektórzy potrafią innych nienawidzić... Za nic.

Ucho - 2011-01-19 21:02:16

Sky napisał:

Nic już nie zmienię, ale bezsensownie zadręczam się ciężkimi myślami. Muszę przestać bo tylko pogrążam siebie.

Ale wiecie, że dla umierającej osoby bliscy to jeden z największych ciężarów? Nie chcą, żeby Ci co zostają cierpieli z ich powodu. Z ich perspektywy jest to totalnie bez sensu. W takich sytuacjach chcą tylko, żeby miło wspominali, a nie się przejmowali. Naprawdę.

Sky - 2011-01-19 21:08:44

Dzięki Ucho.
Ta myśl podnosi na duchu. Staram się teraz nie zostawać sama ze swoimi myślami, bo podążają one wtedy w złym kierunku.

Wybawca - 2011-01-19 21:10:07

A tak przypadkiem nie robią dzieci w podstawówce?

Mitsuki - 2011-01-19 21:57:36

Dzina napisał:

Ale żeby specjalnie po to zakładać anonimowe konto na nk, i jeździć tę osobę na forum klasowym?

Miałam taką sytuację w gimnazjum. Ktoś od nas (do tej pory nie wiem kto) założył sobie właśnie takie konto i pod pseudonimem "Pogromca Szkolny" jeździł po wszystkich którzy na tym forum się udzielali... Żałosne.

Engordia - 2011-01-19 23:40:41

My to żeśmy się kłócili o wygląd. W końcu ona zrobiła kilka kont na nk i mi groziła, szkoda tylko że na każdym z nich był taki sam styl pisania, te same błędy, zero przecinków i zawsze dwa wykrzykniki. Do takich nie mam sił. Właśnie... nie wiem po ja się kłócę, po co tracę na takich ludzi energię gdy mogę ją spożytkować w inny ciekawszy sposób. Nie wiem, czy mam ich ignorować czy przypierdolić za pierwszym razem i sprawy nie ma.

Jak mnie matka wkurwiła właśnie, tego nie da się opisać słowami.

Wish69 - 2011-01-20 02:06:58

Przejdźcie na facebooka ;)

Margaret - 2011-01-20 23:06:05

Pierdole, nie robie... Życie jest do dupy....

choui - 2011-01-20 23:18:48

nie robisz=nie zyjesz, kto robi ten żyje... hasło jeszcze z prl

Dzina - 2011-01-20 23:24:52

choui napisał:

nie robisz=nie zyjesz

Czy to można interpretować dosłownie? :D

Margaret - 2011-01-21 10:41:21

Nie wiem,ale ja mam wszystkiego dość.... Cały świat mi się ostatnio wali :( Musze ciagle robic cos co wymaga skupienia, bo jak zaczynam myśleć to już wariuje...

Wybawca - 2011-01-21 12:07:35

choui napisał:

nie robisz=nie zyjesz

To jestem wyjątkiem od tej PRL-owskiej reguły. Nie robię, a żyje i mam się dobrze.

Dzina - 2011-01-21 17:01:24

Kurde, smutek.

Kurt - 2011-01-21 18:49:10

Chuj mnie strzela jak mam sobie wybierać nowe oprawki okularów : ///

Margaret - 2011-01-22 10:48:34

Chuj mnie strzela ze wogole musze kupic okulary :/

Dzina - 2011-01-22 12:17:15

Zainwestuj w soczewy :D
Ja mam wadę ok -2, i chodzę albo w soczewkach, albo w ogóle bez niczego. Nie lubię pingli.

Ciechu - 2011-01-22 19:17:44

JA TEŻ CHCE SOCZEWKI :C
drogie są cholery.

mathew027720 - 2011-01-22 20:11:51

ja miałem nosić okulary do końca życia ...tak mi zalecił okulista jak byłem może w trzeciej podstawówce ...miałem dużą wadę niby i zeza rozbieżnego jak zaczynałem się w coś przyglądać : P ...ale byłem tak uparty że w szkole i jak tylko się dało zdejmowałem te okulary i nauczycielom cisnąłem różne kity czemu ich nie mam ... a potem wzrok sam mi wydobrzał ...zeza przez ćwiczenia które mi zalecił okulista jak np patrzenie maksymalnie w prawo a potem w lewo ...
nie umiałem tego przyjąć do wiadomości że mam nosić rower na nosie xD

Sky - 2011-01-22 20:14:21

też pewnie powinnam iść do okulisty bo mam problemy czasem z dostosowywaniem ostrości(przepisywanie np z tablicy). Aleee... może za jakiś czas.

Dzina - 2011-01-22 21:24:43

U mnie takie odwlekanie skończyło się na stałej wadzie :D

Na soczewki też nie było mnie stać, i w końcu po ponad roku zbieractwa mi się udało.
No, tylko, że ten owy rok skończył się pogłębieniem wady, bo nie nosiłam okularów.

Sky - 2011-01-22 22:45:03

geometria wykreślna to najbardziej powalony przedmiot, jaki dotychczas miałam. Nienawidzę tego.

Wish69 - 2011-01-22 22:53:01

Bogowie, Sky, przypominasz o najmniej miłych wspomnieniach. Nasza babka kreski dodatkowo co jakiś czas powtarzała losowe słowo - wyglądało to mniej więcej tak : a teraz narysujemy prostą z punktu A, z punktu A, z punktu A, a potem skontruujemy do niej łuk, do niej łuk, do niej łuk...

Nie udawało mi się wytrzymać bez ataku śmiechu, śmiechu, śmiechu ;)

Swoją drogą, na czym jesteś, że Cię kreską meczą? Architektura? Geodezja?

Sky - 2011-01-22 23:00:21

Już widocznie zapomniałeś, na tym co ty, architektura krajobrazu.
Tylko ja dopiero pierwszy rok i już mam w cholerę dość, to nie to czego szukam.

Wish69 - 2011-01-22 23:09:00

Fakt :D ale zapomniałem też w jakim mieście ;) architektura to ZUO ;) ale nic sensowniejszego nie udało mi się wymyśleć. Spoko, najgorsze są pierwsze cztery lata ;) potem już z górki :D

Sky - 2011-01-22 23:12:02

Ja kończę po inżynierze, nie ma bata ;D A potem lecę na ASP robić to, co kocham.

Wish69 - 2011-01-22 23:15:52

Chyba uskutecznię podobny plan. Inż, z architektury, potem ASP, może tam we mnie trochę artyzmu wlepią. W Olsztynie innego wyjścia nie widzę, no chyba że filozofia ;) zawsze można poszukać w innym mieście, ale przyzwyczaił się czlowiek do tego olsztyna ;)

Sky - 2011-01-22 23:27:35

No nie jesteś jedyną osoba, której taki plan przypadł do gustu ;) Ja we Wrocławiu mam wszystko na miejscu, ale innej drogi dla siebie nie widzę po prostu. Dorabiając sobie już teraz wiem, że nie odnajdę się w pracy innej niż związanej z rysunkiem, sztuką czy grafiką.

Wybawca - 2011-01-23 01:03:39

Ja bym nie wytrzymała na architekturze i to nie ważne jakiej. Z resztą nie wiem, czy wytrzymam i na ASP kiedy doktorzy będą mi narzucać swoje poglądy itp.

Kurt - 2011-01-23 01:15:02

Dzina napisał:

Zainwestuj w soczewy :D
Ja mam wadę ok -2, i chodzę albo w soczewkach, albo w ogóle bez niczego. Nie lubię pingli.

Nie oszukujmy się - nie stać mnie na soczewki : p Przynajmniej na razie.
Tylko mnie frustracja bierze u tych optyków : |

Margaret - 2011-01-23 12:10:14

Dzina napisał:

U mnie takie odwlekanie skończyło się na stałej wadzie :D

Na soczewki też nie było mnie stać, i w końcu po ponad roku zbieractwa mi się udało.
No, tylko, że ten owy rok skończył się pogłębieniem wady, bo nie nosiłam okularów.

U mnie to odwlekanie skonczylo sie wada -3,75 +cylinder.... Zajebiście....

choui - 2011-01-23 22:51:27

miałem dzisiaj policje na chacie....współlokator robił ruinę. bił się z drugim, porozwalał wszystko w kuchni i pokoju. rozbił żyrandol i rozdarł papcie. zdarzyło się to nie pierwszy raz

Dzina - 2011-01-23 22:55:53

Studenci? xd

Sky - 2011-01-23 23:01:22

Niezłe towarzystwo.

A ja znów dziś nie śpię bo się uczę. Jutro pierwszy egzamin, yeah! ;D

Engordia - 2011-01-23 23:59:55

Sky napisał:

A ja znów dziś nie śpię bo się uczę.

A ja jutro piszę zaliczeniowy sprawdzian. Życzę szczere powodzenia! Ja siedzę do rana.

choui - 2011-01-24 17:50:29

Dzina napisał:

Studenci? xd

akurat ten co rozrabiał to nie student. studenci za to o 5  rano odpalili muzykę i musiałem włożyć kapcie :D

Blanka - 2011-01-26 12:25:42

Jestem chora, straciłam do wszystkiego ochotę :( Nie mam siły pisać, uczyć się, rysować, żyć. Zaszyłam się pod kołdrą i nie chcę wychodzić przez następny rok.

Dzina - 2011-01-26 16:55:53

Tak się zapatrzyłam przed monitor, aż przegryzłam jedną kulkę ziela angielskiegooo... Q____Q

Margaret - 2011-01-27 16:26:22

Świat mi się wali... Ja pierdole takie życie...

Ciechu - 2011-01-27 19:05:44

ahadyughsdyg jestem naprawdę uzależniona od cukru, nie mogę lolol.

Leanne - 2011-01-27 20:32:00

Niańczę kuzynkę i chcę,żeby poszła T.T

Dzina - 2011-01-27 21:18:35

Ostrowin [*]

Ja pierdole, tyle win tej marki miałam w planach jeszcze wypić ;x
W Zgorzelcu to tylko dwa rodzaje są dostępne. Na studiach nie łyknę z tego już nic :<

Sky - 2011-01-27 21:32:54

Ej ja w to nie wierzę, to jest podejrzane. Komandos nie może zginać. A jak tak, to ja idę po zapas białego do żabki.

Dzina - 2011-01-27 21:42:36

No właśnie to jest śmieszne, że wina tej marki mają największy popyt (a na winka.net to już całkiem w rankingach królują).
Połowa winolubnych znajomych teraz istną żałobę ma.

Sky - 2011-01-27 22:15:10

nie no serio, idę jutro kupić komandosa białego. Choćbym miała pół wrocka przebyć.

Dzina - 2011-01-27 22:19:45

Ja tak samo, tyle, że Dzbana D:

guns - 2011-01-29 01:19:19

JA JEBIE NIE BĘDZIE NAD CZYM KONTEMLOWAĆ ISTOTY BYTU,NIE BĘDZIE JUŻ PLATONA.

Kurt - 2011-02-01 13:42:32

Gryzoń mi zdechł w niewyjaśnionych okolicznościach.

Dzina - 2011-02-01 16:41:33

U mnie kiedyś dwie świnki morskie na sraczkę umarły ;x
Gówniana śmierć.

Joa - 2011-02-01 17:42:18

Chyba oszaleję :D
zakochałam się w jego talencie ( on jest kutwa oprócz mangaką też piosenkarzem i modelem!)
na stos ze mną, na stos :<

Dzina - 2011-02-01 17:53:17

Podaj dane :b
Namierzymy go!

Joa - 2011-02-01 18:10:06

I zaczniecie dręczyć? Hahaha ja już  Go dręcznęłam, bo mu  napisałam na DA komentarz. O jaaaaa

Margaret - 2011-02-01 19:58:17

Życie mi się zawaliło... Mam wszystkiego dość... Ostatnio mam tiki nerwowe... Nie moge na siebie patrzec... I jest mi głupio jak pomyśle że inni mają gorzej, a ja tak szybko sie załamuje.

Dzina - 2011-02-01 20:07:05

Matka Teresa mi się włącza, ale Margaret mam ochotę się wgłębić w Twoje problemy : o
Bo nie znam Cię za bardzo, a intryguje mnie to, co piszesz (a nawet domyślić się nie mogę o co chodzi).

Ciechu - 2011-02-01 20:13:44

Też nie rozumiem. :c A lubię słuchać/czytać o czyichś problemach.

Dzina - 2011-02-01 20:18:23

Ja też właśnie :o
Ja generalnie mam fetysz analizowania ludzkich osobowości.

Leanne - 2011-02-01 21:11:43

Poopieram!
Masowe okazywanie współczucia! (w postaci współ-odczuwania,a nie litości)

Ciechu - 2011-02-02 15:12:00

nie cierpi mnie.
sahfuahguygrgg, jestem głupia głupia głupia GŁUPIA, na co ja liczę?//lubię się tu wyżywać.

Margaret - 2011-02-02 16:24:36

No więc tak:
- Mój dziadek umiera
- W domu brak kasy
- Ostatnio mam straszne bóle brzucha ale żaden lekarz nie umie powiedzieć co mi jest. Nawet raz miałam taki ból że zemdlałam
- Brakło mi 1pkt żeby zostać finalistą olimpiady
- Przez czytanie literatury do powyzszego moja wada wzroku pogorszyła się do -4,5, przez co muszę nosić okulary, co wiąże się z kolejnym i to nie małym wydatkiem
- Moja przyjaciółka chce jechac na obóz do Bułgarii i choc ja bym tez chciała i rodzice mi to obiecali to teraz nie chce ich naciągać na tyle kasy

Wymieniać dalej...? Jeszcze by się pare rzeczy znalazło, ale nie chce mi sie wymieniac. Ja juz nie wytrzymuje tego wszystkiego...

Ciechu - 2011-02-02 16:52:48

Co do dziadka to... ma dobre życie?

Leanne - 2011-02-02 18:18:49

Nie powinnaś martwić się z powodu śmierci Twojego dziadka.On na pewno by tego nie chciał.


Czytając powyższe posty dochodzę do wniosku,że jestem zadufaną w sobie idiotką.

Dzina - 2011-02-02 18:22:49

Nigdy nie miałam problemu z pieniędzmi, ale tyle wyrzeczeń z tego powodu musi być naprawdę smutną sprawą.
Ponieważ nie ma się nie nic wpływu, wszystko to siła wyższa :x

Ciechu - 2011-02-02 18:53:51

Brak pieniędzy jest przykry ale są gorsze rzeczy. Wtedy po prostu nie dostaje się pieniędzy, je się mniej, w domu jest 15 stopni itp. :)

Margaret - 2011-02-02 19:13:44

No tak, piepszyc juz te pieniądze, ale ja nie moge funkcjonowac normalnie. Jak mnie czasem taki ból brzucha napadnie to jakaś masakra jest... :(

Dzina - 2011-02-02 19:21:40

Zawsze da się żyć, jak się chce i umie się odpowiednio gospodarować funduszami.
Ale problemy natury fizycznej, czy emocjonalnej (albo co gorsza dwa w jednym) to już nie przelewki :x

Joa - 2011-02-02 19:54:49

Ja mam nie narzekać.

Blanka - 2011-02-02 21:16:43

Mi jest ostatnio smutno. Chciałabym spędzać czas ze swoimi rówieśnikami, ale nie potrafię się z nimi dogadać. Oni nie rozumieją co ja mówię do nich, ja nie rozumiem ich. Zresztą nikogo nie rozumiem. Czuję się zamknięta w tym domu i odizolowana. I chyba pierwszy raz tak jest wbrew mojej woli, bo właściwie dotychczas byłam outsiderem z wyboru.
Czuję się jak wyrzutek, nie nadążam z materiałem, nawet już z matmą sobie nie radzę, kiedy mówię po angielsku mam wielką pustkę w głowie, mój język to teraz dno, wszystko mi się miesza z duńskim i francuskim. Przy wszystkich innych czuję się gorsza. I inna.
Popełniam mnóstwo gaf, z czego ponad połowę przez kompletnie inną kulturę. Czasem aż się dziwię jak różnią się realia tych dwóch państw.

Ciechu - 2011-02-03 17:20:37

Zgubiłam świętość (czytać: zeszyt od fizyki). Baba mnie zamorduje. :x
To głupie ale czuję potrzebę wyżalenia się z czegokolwiek. >: Sorry.

Dzina - 2011-02-03 17:29:19

U mnie zeszyt od fizyki też jest świętością dla nauczycielki ;o

Ciechu - 2011-02-03 17:40:53

Ja się boję wyrwać kartke, napisać coś na marginesie/z tyłu albo coś przekreślić bo byłaby masakra. o-o Fizyczki są chyba po prostu dziwne...

Leanne - 2011-02-03 18:39:43

Moja fizyczka wszystkich przezywa "klipy" T.T
To sprawia,że popadam w częściową depresję.

Margaret - 2011-02-03 18:51:19

Byłam dzisiaj na lekcji fizyczki w klasie 2 (jest ich wychowawczynią). Wystawiła ponad połowie pały xd A ja i tak ją lubie xd

Joa - 2011-02-03 19:09:21

Ojciec dowiedział się o wagarach.
Tylko nie wiem dlaczego powiedziała Danka mu, że z niemieckiego, skoro ja uciekałam z angielskiego?

Leanne - 2011-02-03 19:26:14

Mam pewien problem.Jednak nikomu go nie powiem,bo stracę wenę twórczą.Eh...sztuka wymaga poświęceń

Margaret - 2011-02-03 19:33:10

Joa napisał:

Ojciec dowiedział się o wagarach.
Tylko nie wiem dlaczego powiedziała Danka mu, że z niemieckiego, skoro ja uciekałam z angielskiego?

Spoko Joa. My to dopiero mamy przesrane przez waxy... Poszliśmy na klasowe i w szkole na 26 zostały dwie osoby, po czym jedna sie ulotniła. No i teraz to bomba po prostu :/

Joa - 2011-02-03 19:35:44

Ale tutaj masz wytłumaczenie : D
Głupio by było zostać samemu w klasie.

Ciechu - 2011-02-03 19:39:38

Ja nigdy nie uciekłam. Po co i gdzie? :|

Joa - 2011-02-03 20:11:11

Do domu, bo mi się na nudnym angielskim nie chce siedzieć :<

Ciechu - 2011-02-03 20:19:02

Gorzej jak ma się do domu 5 czy tam 6km. :>

Joa - 2011-02-03 20:26:11

Dla mnie to nie byłby problem :3

white349 - 2011-02-03 20:37:28

Ciechu napisał:

Gorzej jak ma się do domu 5 czy tam 6km. :>

Ja mam więcej, a na wagary łatwo pójść, tyle, że matka jest w domu itd.

Ciechu - 2011-02-03 20:44:32

aushfasfgsfg mam dośc posługiwania się j. polskim! D:

Aš noriu eiti namo.//nie zwracac uwagi

Dzina - 2011-02-03 20:56:13

Ja lubię chodzić do szkoły, nienawidzę siedzieć w domu ;x

Joa - 2011-02-03 21:49:42

Ja już nawet nie mam jak płakać z tego powodu.
Czuję się bezsilna, zła i mam ochotę sobie coś zrobić.

Kurt - 2011-02-03 22:17:21

http://staticrps.komixxy.pl/uimages/201001/1264460752_by_admin_500.jpg

Kiedyś to robili komixxy ...

Joa - 2011-02-03 22:24:55

Widziałam :< Idealny

Sky - 2011-02-03 23:04:28

bo zaraz będziemy mieli zbiorowe samobójstwa.
ludzie, załamujecie się już teraz. to co będzie za 10, 30, 50 lat?
są okresy gorsze w życiu, ale zawsze są też jasne strony.
ja np dziś oblałam egzamin z matmy, ale zaliczyłam geometrię wykreślną na 4, kupiłam sobie puder i korektor.

Wybawca - 2011-02-03 23:11:43

A ja spałam do trzynastej :>

Joa - 2011-02-03 23:14:32

Jak tu być Sky szczęśliwą i nie przejmować się jak mam problemy w domu, co się odbija na moim zdrowiu?
Jeśli dotąd nic sobie nie zrobiłam to nie zrobię.

Sky - 2011-02-03 23:36:45

dlatego ja nawet w obliczu największej tragedii staram się cieszyć drobiazgami i wynajdywać powody do radości. Nauczyłam się tego od dzieciństwa, cieszyć się każdym drobiazgiem, bo życie nie było dla mnie kolorowe. To jest cenna umiejętność, która nie każdy posiada.

Dzina - 2011-02-03 23:58:51

Mam za dobry humor, by się przejmować tym burdelem dookoła :D

choui - 2011-02-04 12:45:51

zimno...na tyle że nawet szef mnie z pracy wygonił

Ciechu - 2011-02-04 14:39:47

KURRRRNA MAĆ UWALIŁAM FONA usdhgusdhyugsdg

white349 - 2011-02-04 21:16:19

Fuck, dlaczego ja nie urosziłam się 15 lat wcześniej.

Margaret - 2011-02-04 23:07:59

Oglądam "Ostatniego samuraja" chyba po raz dziesiaty, a i tak zawsze na nim płacze.... Ja jestem dziwna... ;(

Sky - 2011-02-04 23:23:32

ja tam jak byłam mała zawsze płakałam na "Walecznym sercu" i "Casprze".
Teraz też płaczę nawet czytając książkę ;p

Mitsuki - 2011-02-05 11:53:09

Ja zawsze płacze na "Królu Lwie" jak Mufasa umiera

Margaret - 2011-02-05 12:19:16

Ja też Mitsuki...

Kurt - 2011-02-05 12:37:53

A ja jak umiera Boromir w LOTR'ze : o

Dzina - 2011-02-05 14:16:20

Za 100 dni matura, a ja akurat dzisiaj musiałam się krwią zalać xO
Pierdole, mój brzuch! ;x

Ciechu - 2011-02-05 14:37:23

A ja nie umiem płakać. :D

Denerwuje mnie fakt, że ona mnie nienawidzi, a on za mną ciągle łazi. Chcę, żeby było na odwrót.

Ucho - 2011-02-05 19:30:12

a ja jak umiera Królowa Alienów

Klonoa - 2011-02-05 20:07:25

Wkurwiaja mnie grupy z DeviantArt bo innych prace akceptuja prawie odrazu nawet jak to szajs, a moje czekaja pare tygodni i jeszcze na koniec odwoluja -_-

Ucho - 2011-02-05 20:19:27

KLONOA

Dzina - 2011-02-06 10:42:25

Stooooopy... [*]

Ucho - 2011-02-06 14:38:20

Dzina napisał:

Stooooopy... [*]

http://www.betterfootcareny.com/images/patient_before_pic.jpg

Dzina - 2011-02-06 15:12:06

Przejebane jest mieć halluksy, naprawdę wiem co mówię (pomijajmy już kwestię niemilusiego wyglądu :D)!
Chociaż lepsze to niż stópki Chinek.

Buty za 30zł rozjebały system!
A dzisiaj poprawiny o3o

Ciechu - 2011-02-06 16:11:13

A więc to są te haluksy... zawsze chciałam się dowiedzieć co to takiego. :C

Joa - 2011-02-06 16:18:54

A Ciech nie mogłaś na googlach sprawdzić? Jak ja nie rozumiem jakiegoś słowa o szukam do upadłego :<

Ciechu - 2011-02-06 16:29:47

Nie chce mi się... XD

white349 - 2011-02-08 17:36:15

Myślałam że dziś mnie zwieje.

Serafina - 2011-02-08 18:28:58

Wiatr : (

Leanne - 2011-02-08 18:55:59

Zgubiłam teczkę z rysunkami
Znowu...Muszę kiedyś posprzątać pokój

Kurt - 2011-02-09 04:08:47

PRZEZE MNIE CAŁA PIWNICA SIĘ ZALAŁA I WŁAŚNIE SKOŃCZYŁEM WYBIERAĆ WODĘ.
MAM ZAMIAR SIĘ UMYĆ I IŚĆ SPAĆ.

Dziękuję, dobranoc.

Edit: ten zegarek forumowy jest zjebany. Jest godzina 4:12

Serafina - 2011-02-09 19:06:23

Kurt napisał:

Edit: ten zegarek forumowy jest zjebany. Jest godzina 4:12

Napomknęłam o tym w grudniu i nikt się nie przejął : (

Dzina - 2011-02-09 19:27:19

Teraz pewnie też tak pozostanie xd

To sprawka admina jest, a Guns zniosła wszystkie tytuły i gdzieś sobie poszła :c

Ucho - 2011-02-10 20:43:34

Pani na angolu pytała się czy źle się czuję LOL, dziękuję, dowidzenia.

Miska - 2011-02-11 07:33:06

Ferie się kończą... :noo: :jeb:

Dzina - 2011-02-11 14:23:01

Naprawdę? Mi tam się dzisiaj zaczęły.

Deszcz jest niemiły, kiedy wpływa na nastrój.

Klonoa - 2011-02-11 14:26:38

Zgineisz smiercia naturalna Dzina.

Wracam do polski tuz przed koncem ferii -_-
FERIE SIE KONCZA :noo:

Dzina - 2011-02-11 14:49:52

Klono, Twoja sygnatura kojarzy mi się z pewną klasyczną grą!
Była mega, ale tytułu nie pamiętam, kurwcze ;x
Ale mi się przypomniało :C

...łołołołóloloololołolololol METAL SLUG!

Joa - 2011-02-11 21:51:32

Kurwa, jak mi internet wolno chodzi.

Ciechu - 2011-02-12 18:18:29

Dzina napisał:

Naprawdę? Mi tam się dzisiaj zaczęły.

W poniedziałek się zaczną.

Nie rozumiem, czemu ojciec tak mnie nienawidzi.

Joa - 2011-02-12 20:16:53

Poparzyłam sobie paluszki.

Ciechu - 2011-02-13 00:56:58

Moja naiwność nie zna granic. A już marzyłam sobie o takich króciutkich włosach do łopatek...

Dzina - 2011-02-13 12:03:54

Do łopatek nie są króciutkie :D
Z nazwy półdługie się zwą.

Joa - 2011-02-13 12:10:08

Ja ma takie aktualnie. I czekam aż będą dłuższe.

Ciechu - 2011-02-13 12:15:48

Mam teraz prawie do połowy ud, dlatego nawet takie do połowy pleców są dla mnie krótkie. ;D

Joa - 2011-02-13 12:16:49

Do połowy ud...hmm.. zastygłam na 10 sec, ale już jest ok.

Sky - 2011-02-13 12:17:05

Ja chciałam ściąć się krótko a babka powiedziała, że długość zostawiamy i tyle z mojej diametralnej zmiany.
No, ale chociaż się układają i wystarczy je wysuszyć, a nie latać z prostownicą.

Dzina - 2011-02-13 13:08:30

Mi wczoraj siostra grzywkę zrobiła xd
O ironio, też mam problem z "nową fryzurą", bo mamusia się wścieka, ze chcę się ściąć i kasy nie chce mi dać xd

A grzywki nikt nie zauważył. :D

Kurt - 2011-02-13 13:58:57

Ciechu, zapuść i do kostek i sprzedaj.

Ciechu - 2011-02-13 14:32:37

Moja mama ma co do mnie właśnie takie zamiary.

Kurt - 2011-02-13 15:45:09

Programiści GIMPA chyba specjalnie go zaprogramowali, żeby wkurwiał
Ja pierdole, jaki ten program jest zjebany.

Dzina - 2011-02-13 17:19:44

Kurt, Twój post sprawił, że uśmiech już do końca dnia mnie nie opuści :D

Ciechu - 2011-02-13 20:32:28

Gimp jest do dupy.
PS forever. : D

Joa - 2011-02-13 20:36:00

Nienawidzę zazdrości :3
Jak dobrze, że wyzbyłam się tej cechy,
Z roku na rok, jeśli ją się zignoruje ona rośnie i takie coś powstaje. Ojojoj.
Nienawidzę.

Sky - 2011-02-13 20:40:28

Ta, gimp jest wkurzający jako program. Nienawidzę tych 3 miliardów okien, a wczytuje się dłużej niż PS.

Kurt - 2011-02-14 20:38:37

FIODOR PRZEGRAŁ Z SILVĄ!
Teraz to już w ogóle mi smutno ; <

Serafina - 2011-02-14 21:24:56

Gdy patrzę na Kirsten Dunst czuję zazdrość : (

Dzina - 2011-02-14 21:44:40

Dobrana odpowiednio do twarzy, zadbana fryzura,
dobry, mocny, dopasowany makijaż
no i troszkę fofoszopa na niektórych lepszych zdjęciach.

Bez tego wszystkiego "też" byłaby (>wyglądałaby!<) przeciętna. Żadna sztuka.

Sky - 2011-02-14 21:47:22

Może Serafinie chodzi o talent aktorski ;D
Ale aktorka akurat patrząc na jej zdjęcia, ma twarz bardzo przeciętną, żeby nie powiedzieć, że wręcz nieciekawą. Pucka, wąskie usta i głęboko osadzone, nieduże oczy. Do tego cienkie włosy. Nawet jak na nasze standardy.

Dzina - 2011-02-14 21:48:35

Chyba dużo od gustu zależy. Albo od fotografii ;D

Ale na pewno na żywo nie wygląda tak zniewalająco, pryzmat telewizji bardzo zmienia wizerunek.

Ciechu - 2011-02-14 21:54:57

...w tym momencie juz wiem, dlaczego nie umiem określić, czy ktoś jest ładny, czy nie. :O
Co to jest "pucka"?

Dzina - 2011-02-14 21:59:40

Ciechu, tyle Ci powiem - http://www.zinfo.pl/artykuly/5242

Trochę tapety, dopasowana fryzura plus dobre zdjęcia i człowieka na oczy nie poznasz :d
Dlatego nie rozumiem osób, które zrzędzą, że "brzydkie" są. To zwykłe zaniedbane, wyłącznie z ich własnej winy.

Leanne - 2011-02-15 19:27:27

Dzina napisał:

Trochę tapety, dopasowana fryzura plus dobre zdjęcia i człowieka na oczy nie poznasz :d
Dlatego nie rozumiem osób, które zrzędzą, że "brzydkie" są. To zwykłe zaniedbane, wyłącznie z ich własnej winy.

Jeżeli w jakiś sposób da zmniejszyć się nos (który w moim wypadku psuje mi całą twarz,bo tak to byłabym nawet ładna),znaleźć na tyle forsy,żeby starczyło na aparat ortodontyczny i duże zakupy to ja chce go znaleźć.Brzydota (niestety) nie zawsze wynika z zaniedbania.

Margaret - 2011-02-15 19:48:46

Czuję się samotna.... Wokół mnie jest tyle wspaniałych osób, a mimo wszystko ja czuję się samotna... :(

Kurt - 2011-02-15 19:52:17

No coż, w tej sytuacji polecam Ci odżywki, dodam miniaturki zdjęć aby łatwiej było wybrać:

http://sklep.kfd.pl//cache/6acb8f623c1085e3f1dd016cb97b6243_50x50.jpgUniversal Animal Pump - 30 sasz. Universal Animal Pump - 30 sasz. (w Wyprzedaży tylko - 138,99 zł)
http://sklep.kfd.pl//cache/16ff2382ddf52e284a3f9f774447dc7e_50x50.jpgMhp Up Your Mass 2270g Mhp Up Your Mass 2270g (w Wyprzedaży tylko - 113,99 zł)
http://sklep.kfd.pl//cache/3b69f7e397c745471f9e367467fa12fc_50x50.jpgMuscletech Hydroxycut Hardcore - 120 kaps Muscletech Hydroxycut
http://sklep.kfd.pl//cache/95e7c422165e203666746f716c750cc6_50x50.jpgHardcore - 120 kaps (w Wyprzedaży tylko - 119,00 zł)
http://sklep.kfd.pl//cache/18f48c3bd1840fd51d7bad6da3511785_50x50.jpgUltimate Red Zone - 120 kapl Ultimate Red Zone - 120 kapl (148,00 zł)

Serafina - 2011-02-15 19:57:07

Sky napisał:

Może Serafinie chodzi o talent aktorski ;D
Ale aktorka akurat patrząc na jej zdjęcia, ma twarz bardzo przeciętną, żeby nie powiedzieć, że wręcz nieciekawą. Pucka, wąskie usta i głęboko osadzone, nieduże oczy. Do tego cienkie włosy. Nawet jak na nasze standardy.

Akurat tu chodzi mi o wygląd. To nic, że ma cienkie włosy - sama mam bardzo-bardzo cienkie i wiem, jak to jest.
Za to z twarzy jej tak inteligentnie patrzy, typ urody...

Sky - 2011-02-15 20:22:27

Ech ale narzekacie. Jak można w wieku nastu lać mówić o sobie,że jest się brzydkim, kiedy się dorasta i nasza sylwetka/twarz nie jest jeszcze do końca ukształtowana(gdybyście zobaczyli moje zdjęcie z gimnazjum...). Też nie byłam pięknością i nie lubiłam siebie, ale warto się zaakceptować. Dobra fryzura, podkreślić urodę makijażem, ciuchy to najmniejszy problem. I tadam, teraz jestem uważana za ładną(o ja skromna), przynajmniej tak mi namiętnie wmawiają koleżanki ze studiów i wzrok facetów. I krzywy nochal złamany przez koleżankę mi nie przeszkadza;p
zresztą każda młoda dziewczyna jest piękna, przede wszystkim dzięki swojej młodości.

Znacie bajkę o brzydkim kaczątku? No.
Serafina, patrząc na twoje zdjęcia masz bardzo oryginalna urodę i na pewno kiedyś to docenisz ;)

Joa - 2011-02-15 20:29:41

A ja siebie lubię chociaż wczoraj kolega z klasy mi powiedziałam, że wyglądam jak facet <ok>
Jeeest. Mma jutro spr. z biologii a teraz sobie przypomniałam.

Serafina - 2011-02-15 21:14:30

Sky napisał:

Ech ale narzekacie. Jak można w wieku nastu lać mówić o sobie,że jest się brzydkim, kiedy się dorasta i nasza sylwetka/twarz nie jest jeszcze do końca ukształtowana(gdybyście zobaczyli moje zdjęcie z gimnazjum...). Też nie byłam pięknością i nie lubiłam siebie, ale warto się zaakceptować. Dobra fryzura, podkreślić urodę makijażem, ciuchy to najmniejszy problem. I tadam, teraz jestem uważana za ładną(o ja skromna), przynajmniej tak mi namiętnie wmawiają koleżanki ze studiów i wzrok facetów. I krzywy nochal złamany przez koleżankę mi nie przeszkadza;p
zresztą każda młoda dziewczyna jest piękna, przede wszystkim dzięki swojej młodości.

Znacie bajkę o brzydkim kaczątku? No.
Serafina, patrząc na twoje zdjęcia masz bardzo oryginalna urodę i na pewno kiedyś to docenisz ;)

Och, bajka o brzydkim kaczątku jest genialna!... I wierzę w jej filozofię. Gdy miałam 10 lat wyglądałam obrzydliwie, a teraz... o tak, lepiej, lepiej!

Kurt - 2011-02-15 21:21:54

Jak ja patrzę na zdjęcia sprzed kilku lat to też uważam, że trochę sprzystojniałem : D
Ale i tak tylko skoczyłem wyżej w kategorii "zjebańcy" : D

Joa - 2011-02-15 21:22:15

A ja kiedyś byłam o dziwo urocza. Nawet mam zdjęcie, kiedyś wam zeskanuję.

Sky - 2011-02-15 21:28:20

Ucz się lepiej biologi dziecko ;)

Joa - 2011-02-15 21:33:24

Nie chce mi się : D

Ciechu - 2011-02-15 21:51:36

Ja mam krzywe zęby (najdziwniej wygląda lewa górna dwójka - tak się wykrzywiła, że wyglądam jakbym miała dwa kły, jeden obok drugiego. co mnie boli, mam wrażenie, że zęby w ogóle mi się nie prostują :c), żuchwa jest za mała przez co mam strasznie "pościskane" zęby, za duży nos, wyglądam jak chłopak (ciągle mi to ktoś powtarza -.-), ale co tam, i tak kiedyś wszyscy umrzemy. :D
Ciekawe, jak wyglądałam kiedyś.

Powinnam mieć hyraxa, omfg.

Leanne - 2011-02-16 19:48:10

Mam dziwne przeczucie,że jutro będzie dzień mojej śmierci.

choui - 2011-02-16 20:58:00

ja już zdycham od paru dni... w łóżku. chory jestem.

Wybawca - 2011-02-17 00:09:44

Ja jak miałam siedem lat byłam najpiękniejszą istotką na świecie.
Teraz jest mi to już trochę obojętne.

Kurt - 2011-02-23 15:28:25

Ja pierdole, za jakie grzechy... to mnie tak wykańcza psychicznie, nie wyrobię tak już długo... na pewno nie do starości.
Przegrałem życie.

Dzina - 2011-02-23 21:09:31

Nie przegrałeś, bo jesteś ciągle z nami ;D
Wiem, marne pocieszenie... ;o

Ciechu - 2011-02-23 23:16:14

Dzini, nie kopie się leżącego.

Joa - 2011-02-23 23:17:41

Od tygodnia, nie mogę zjeść kolacji, bo jest mi niedobrze.
Pius coś mi chodzi w stopie.

Leanne - 2011-02-24 19:00:36

Wstydzę się iść do biblioteki miejskiej.Moje schizy mnie wkurzają.Ja pinkolee......

Margaret - 2011-02-24 19:45:03

Leanne napisał:

Wstydzę się iść do biblioteki miejskiej.Moje schizy mnie wkurzają.Ja pinkolee......

A co w tym strasznego? :) Ja bez biblioteki bym nie wytrzymała normalnie. Jak już się tam wybiorę, to potrafię siedzieć 2h. Uwielbiam książki :)

Leanne - 2011-02-24 19:53:29

Margaret napisał:

Leanne napisał:

Wstydzę się iść do biblioteki miejskiej.Moje schizy mnie wkurzają.Ja pinkolee......

A co w tym strasznego? :) Ja bez biblioteki bym nie wytrzymała normalnie. Jak już się tam wybiorę, to potrafię siedzieć 2h. Uwielbiam książki :)

Chodzi o tą świadomość,że wszyscy się na mnie gapią i to wkurzające uczucie,że zrobię coś nie tak i bibliotekarka wybuchnie śmiechem,a moja noga już w miejskiej nie postanie.Książki są ok.I chociaż chciałabym móc posiedzieć sobie w ich towarzystwie,to na pewno nie w miejscu,gdzie może przyjść ktoś i znowu się ze mnie śmiać.

Ciechu - 2011-02-24 20:09:22

Ja się boję nawet do sklepu iść. To przestaje być zabawne... D:

Serafina - 2011-02-24 20:12:24

Też kocham książki, ale bibliotek jakoś nie lubię. Za to w księgarni mogłabym urządzić mini-obóz, popijając przy okazji kakao z termosa, a od czasu do czasu trwożnym wrokiem zerkając na ekspedientów : D

- - -
Wkurza mnie czterokrotne przeżywanie Grozy w jednym tygodniu, choć już przy jednej Grozie można odpłynąć.

Margaret - 2011-02-24 20:38:33

Leanne napisał:

Chodzi o tą świadomość,że wszyscy się na mnie gapią i to wkurzające uczucie,że zrobię coś nie tak i bibliotekarka wybuchnie śmiechem,a moja noga już w miejskiej nie postanie.Książki są ok.I chociaż chciałabym móc posiedzieć sobie w ich towarzystwie,to na pewno nie w miejscu,gdzie może przyjść ktoś i znowu się ze mnie śmiać.

Mnie tam już wszytskie bibliotekarki znają, a z reszta najczęściej przebywam w głównej młodzieżowej. Ona jest taka fajna, że można sobie chodzić pomiędzy regałami. Ja się często bunkruje na takim krzesełku, gdzie mnie nie widzą wchodzący ludzie. A z resztą można tam spotkac wiele miłych i inteligentnych osób :) Co dziwne, niektórzy z naszego pokolenia, wbrew powszechnej opini, czytają książki :)

Sky - 2011-02-24 21:09:29

A co jest złego w wybieraniu książki w bibliotece, ja nie rozumiem.
Więcej dystansu ludzie, przecież nikt nie gapi się wam na ręce, a nawet jeżeli, to zignorujcie to i róbcie swoje...

Joa - 2011-02-24 21:14:54

A ja nie lubię poznawać nowych ludzi, bo wiąże to się z tym, że nie wiem co się po nich spodziewać.

Sky - 2011-02-24 21:19:17

Jak to czytam, to z tych wszystkich rzeczy wynika, że w ogóle to boicie się życia, zamknijcie się w domu i siedźcie przy kompie.
Ludzie, chill out. Jak macie się tak wszystkim przejmować, to osiwiejecie w wieku 20 lat. Jak takie młode osoby mogą aż tak narzekać i obawiać się każdego kroku.
Ja myślałam, że w młodości nie patrzy się na konsekwencje, bo na to jest dorosłość. Nie warto przywoływać jej za szybko.

Ciechu - 2011-02-24 21:34:29

Ja nie umiem być spontaniczna, zawsze muszę wszystko sto razy przemyśleć. : D

Margaret - 2011-02-24 21:41:32

No ja niestety umiem być spontaniczna xd Czasem tak bardzo, że aż tego żałuję :P

Dzina - 2011-02-24 22:05:10

Ja kiedyś też się bałam. Teraz z każdym dniem utwierdzam się w stwierdzeniu "chuj innym do tego kim jestem, jak wyglądam czy jak się zachowuję".
Jeśli komuś odpowiada moje prawdziwe ja - to świetnie. Jeśli nie, to taka znajomość nie ma sensu. Na obcych ludzi już całkiem nie ma co patrzyć, bo ich raczej nie interesuje nasze życie.

Ciechu - 2011-02-25 17:51:04

pieprzyć to, postanowiłam przeczekać życie. :D
świat jest groźny.

Wish69 - 2011-02-25 18:38:38

Jak to mówił Al Bundy - jesteśmy Bundy i jeśłi jest jakieś przyjęcie, na którym jesteśmy niemile widziani, to idziemy i bawimi się świetnie na złość innym.

Heh, a to lękanie się każdego wyjścia na ulicę, swego czasu sam nabawiłem się podobnej dolegliwości - wszyscy mnie obserwują, patrzą na ręce i będą się śmiać jak zrobię coś złego. Na różnego rodzaju wystąpieniach celowo robiłem kabaret, bo skoro mają się śmiać, to niech to będzie śmiech zamierzony (mam skłonności przerabiania wszystkiego w kabaret). Teraz nabrałem potrzebnego dystansu, przecież ludzie nie mogą być powodem mojego złego samopoczucia.

No, ale mamy tutaj przeklinać, wybuchając gniewem i odreagowując stres, więc poniżej napiszę treści wulgarne, które można pominąć, czytając niniejszego posta.

Chędożony dresiarz, który złamał mi nos. Mówią, że beton jest twardszy niż kość - łajno prawda - przynajmniej jeżeli chodzi o kość nosową. Niech mu członek sparchacieje, zgnije i odpadnie za to, że broczyć musiałem w kałuży własnej krwi, zalewajac bluzę, którą dopiero co zdjąłem z suszarni, czystą i wypraną. Niech go gies w dupę pokąsa, psiego syna, za to, że musiałem spędzić resztę wieczoru na izbie ratunkowej. Koniec bluzgów, motyla noga!

Dzina - 2011-02-25 19:27:15

A z tym kabaretem to interesujące zjawisko jest.
Od dłuższego czasu obserwuję kolegę z klasy, który specjalnie robi z siebie idiotę, śmieje się z sam siebie, zawsze sam się pojedzie ZANIM zrobi to ktoś inny. Momentami naprawdę przesadza, ale to całe zachowanie to zwyczajne "odbicie" sobie za to, jak go traktowali w przeszłości. Każdy stara się uniknąć bólu na swój sposób. W końcu nikt nie lubi być poniżany przez innych. Ale czy warto tak naprawdę żyć cały czas dla innych, a nie dla siebie samego? Efekty presji społeczeństwa potrafią wiązać się z naprawdę nurtującymi przypadkami... ;3

W ogóle czy wszyscy tutaj obecni mają/mieli niemiły okres dzieciństwa (dojrzewania?)?

Margaret - 2011-02-25 19:42:34

Ja osobiście uważam, że pomimo niektórych chwil grozy, które jak wiadomo zawsze się w życiu zdarzają, miałam superowe dzieciństwo :) Naprawde bombowe :D A na temat okresu dojrzewania wypowiem się jak go skoncze :P

Ciechu - 2011-02-25 20:36:30

Dzina napisał:

W ogóle czy wszyscy tutaj obecni mają/mieli niemiły okres dzieciństwa (dojrzewania?)?

Nie wiem, wiem, że ja nie mam jakiegoś strasznie niemiłego okresu dzieciństwa. :D

Blanka - 2011-02-26 11:50:08

Wish69 napisał:

Mówią, że beton jest twardszy niż kość - łajno prawda - przynajmniej jeżeli chodzi o kość nosową

i o zęby...

Ciechu - 2011-02-26 13:23:42

brat mojej "przyjaciółki" złamał sobie zęba o butelkę (plastikową), fail.

Kurt - 2011-02-26 14:07:06

Mój kolega stracił jedynkę przy obieraniu kabli.

Blanka - 2011-02-26 14:41:36

Ja straciłam pół jedynki przywalając gębą o beton :q

Dzina - 2011-02-26 15:14:01

Ja nie wiem skąd mam ułamane pół zęba :pobity:

Ciechu - 2011-02-26 15:30:04

ja miałam ułamane pół dwójki, ale mleczaka. Za to teraz wszystkie dwójki mam potwornie krzywe. D: nie tylko dwójki ofc, ale one najbardziej.

Margaret - 2011-02-26 15:39:29

Mój kolega wybił sobie dwie górne jedynki na lodowisku :P Ja mam delikatnie nadłamaną jedyneczke, dosłownie taka kropeczka minimalna, bo jak jadłam bułkę na plaży, to mi nasypał się do niej piasek i wiecie co? Również jest twardszy od zębów.... :/

Sky - 2011-02-26 21:31:08

I tak nie pobijecie koleżanki mej, która wpadła na krawężnik taki przy ulicy przednimi zębami. Potem rozerwała sobie ucho o kant ławki. Potem złamała rękę.
Wołali na nią batman, bo on nie potrafił latać.

Ciechu - 2011-02-26 22:07:52

Auć.
Ja nie miałam groźnych wypadków, chyba że pogryzienie przez psa i upadek z 1 piętra (omg to trochę bolesne było, coś mi się w palec stało i nie mogłam nim ruszać jakiś czas, chyba miałam pogruchotane kości, wszystko mnie bolało i do tego zdarta do mięska noga). Mój brat też spadł, miał taką ogroooomną ranę na głowie, która potem zaropiała i w ogóle nieprzyjemnie to wyglądało).
Ale i tak żadne z nas nie było nigdy w szpitalu, czyżby wrodzony fart? :D

Dzina - 2011-02-26 22:31:01

Kiedyś złamałam rękę o jabłko (!), w tamtym roku wpadłam na latarnię zjeżdżając po pijaku na sankach z dość stromej górki - potłukłam sobie pół nogi, a kolega zęby i "inne rzeczy" sobie uszkodził.
Z tego typu akcji miałam tylko dwa wypadki. Chyba, że coś pominęłam :<

Leanne - 2011-02-27 12:05:38

Kiedy byłam mała chciałam otworzyć kokosa nożem i przez przypadek prawie odcięłam sobie palec.
Hm...właściwie nigdy nie rozwaliłam sobie głowy,nie złamałam ręki,ani nic z tych rzeczy.

choui - 2011-02-27 12:24:51

prawdopodobnie wywaliłem 500zł w błoto....albo nawet w zarośnięte, ogromne, głębokie bajoro którego strzeże bagienny Kut Ktu

Kurt - 2011-02-27 15:21:07

If I could separate me from myself, I'd stay away from me.


kurwa...

Ciechu - 2011-02-27 15:34:42

Dzina, Kurt, zdejmijcie czapeczki, pojutrze marzec. :D

Serafina - 2011-02-27 16:20:19

"Zastrzykiem srebrnej rtęci, w obłocznych sanatoriach, ulecz słoneczną chorobę!"
- . - Chora jak bóbr.

Dzina - 2011-02-27 16:41:07

Ciechu, i tak zaraz nastepne świeta beda ;d

choui - 2011-02-27 17:26:06

do ciebie tez mikołaj przychodzi na zająca ? :D

Ciechu - 2011-02-28 15:17:34

Ciekawe sposób obchodzenia wielkanocy. :D Bleh, nienawidzę tego święta, czy co to jest.

http://www.architekt.art.pl/koszt-kursu.php
drogo. Nigdy w życiu sie nie dostanę na architekturę. :b

Mitsuki - 2011-02-28 17:12:37

Ciechu napisał:

http://www.architekt.art.pl/koszt-kursu.php
drogo. Nigdy w życiu sie nie dostanę na architekturę. :b

Polecam naukę u osób prywatnych, np. studentów.

Sky - 2011-02-28 17:22:56

polecam to, co mówi Kiriczanka, nauczysz się 10x więcej niż na kursie ogólnym i tego, co ty potrzebujesz.
Są też tańsze kursy.

Margaret - 2011-02-28 17:32:39

To była jakaś czysta kpina ta olimpiada. Do duuuuuupy to było! Czuję się jak w "Mamy Cie!" albo tak, jakby mi sie to wszystko przyśniło.

Atura - 2011-02-28 19:45:37

Przygotowywanie się na egzaminy na architekturę to nie tylko drogie kursy. Odpowiednio wcześniej rozpoczęte zajęcia u jakiejś ogarniętej w tym temacie osoby i oczywiście cała masa czasu poświęconego na machanie ołówkiem. A jeśli ci za mało, ćwicz w domu i przynoś komuś do ocenienia.
Ale jednak bez kursu naprawdę marne szanse. Połowa ludzi przystępujących do egzaminów odpada po pierwszym etapie (właśnie rysunek). W czerwcu ci powiem ;]

Dzina - 2011-02-28 20:16:40

Tu co druga osoba widzę na architekturę staruje :D
Ach te "rysownicze" ambicje.

Ciechu - 2011-02-28 21:32:14

rodzice mi każą. ja tam padnę, jestem kompletnie beznadziejna z matmy, fizyki i w ogóle przedmiotów ścisłych. zresztą aktualnie wisi mi to, gdzie pójdę.

"jesteś pierdoloną hipokrytką"
i się ludzie dziwią, że w ogóle nie mam uczućsdffghgsdfjaniemoge

Kocham się tu wyżywać. :d

Ucho - 2011-03-01 00:16:07

Mam kolegę co jest w klasie maturalnej, a w lutym zapisał się na rysunek (jakiś lokalny 10zł/miesiąc). Zaczyna od zera (takiego, że to już ja jestem osobą rysującą).
Na ile wyceniacie szanse powodzenia w tej sytuacji?

Poważnie pytam, bo mi się wydaję, że to jest wogle z motyką na słońce

Na architekturę.

Wish69 - 2011-03-01 00:34:09

U nas na architekturze krajobrazu to raczej mniejszy nacisk był na ogólny artyzm. Piłowali nas z technicznych projektów i ogólnej wiedzy wykładowej. Tak naprawdę nigdy umiejętność rysowania widoczków, portretów etc. nie była potrzebna. Przedmiot który dotyczył rysunku odręcznego (jeden semestr przez 4 lata!) to była kpina i żart ze studentów.

Co z tego, że radziłem sobie z rysunkiem i rysowaniem martwej natury, skoro o mało nie odpadłem przez takie przedmioty jak Instalacje budowlane czy Drzewa i krzewy...

Architektura nie jest dla tych co lubią rysować.

Mitsuki - 2011-03-01 09:28:57

Ciechu napisał:

rodzice mi każą. ja tam padnę, jestem kompletnie beznadziejna z matmy, fizyki i w ogóle przedmiotów ścisłych. zresztą aktualnie wisi mi to, gdzie pójdę.

Wiesz co, u mnie jest tak, że sama sobie wymyśliłam, że chce iść na architekturę.
Matka podchodzi do tego sceptycznie, ale ojciec jest całkowicie za mną, bo to jego niespełnione marzenie.
I on się upierał na drogi kurs w szkole rysunku , ale ja dzięki Sky przeforsowałam opcję nauki u studentki. Na razie nie narzekam, później się okaże.

A Ciechu uważam, że to ty się musisz w tym czuć. Bo to nie jest wybór podstawówki, czy gimnazjum że "jakoś to będzie". To gdzie pójdziesz w dużym stopniu będzie zależeć od tego co będziesz robić w życiu .

Atura - 2011-03-01 09:38:16

Ucho napisał:

Poważnie pytam, bo mi się wydaję, że to jest wogle z motyką na słońce

Ludzie na samym początku zajęć mają problem, żeby zmieścić się w trzech godzinach (a egzamin z reguły trwa 90 minut), niektórym zajmuje dużo czasu, aby w końcu się rozrysować i zrobić porządną pracę. Zależy od jego ogólnych zdolności, niektórzy biorą ołówek i już na samym początku im niewiele brakuje, ale też inni po dwóch latach nauki nie potrafią się ogarnąć. Myslę, że luty to nieco za późno dla każdego, nawet mającego jakieś skłonności rysunkowe. Po kilku zajęciach powinien pogadać z prowadzącym zajęcia, bo jeśli nie ma żadnych szans, to wywali dużo kasy na te egzaminy (płacisz więcej, niż gdybyś tylko składał papiery inny kierunek), będzie się męczył kilka godzin na każdym egzaminie, a i jeszcze trzeba tam dojechać, i wszystko na nic. No ale też zależy, gdzie ma zamiar studiować. Warszawa jest podobno niesłychanie trudna, sam ołówek nie wystarczy, niech pamięta o jakiejś wiedzy z historii sztuki, bo mogą mu dać albo testy, albo kazać narysować wnętrze gotyckiego kościoła. Podobno do Szczecina jest się bardzo łatwo dostać.

Ciechu - 2011-03-01 13:18:54

Jak można narysować coś w 90 minut? n_n Mi jeden porządniejszy (no, jak na mnie) rysunek zajmuje z +50 godzin.

Mitsuki - 2011-03-01 16:03:46

90? Gdzież taki hardcore jest ?
Krakowski egzamin rysunku z wyobraźni trwa 4 godziny. Warszawski chyba 3.
A martwa natura coś chyba dwie, ale głowy nie dam.

Sky - 2011-03-01 18:37:51

Mi na początku nauki nie wychodziło właśnie wejście w czas, co z tego, jak zrobiłam megasuperhiperzajebisty rysunek, jak zajmował mi 6h zamiast 3. No ale się wyrobiłam. Jeżeli ktoś wcześniej nie potrafił rysować i zaczyna od zera, to niech lepiej ogarnie się już z kursem pod koniec gimnazjum/początek liceum, bo 3 miesiące przed to za mało.
Ja byłam chyba 5x3 godziny, ale to dlatego, że były mi potrzebne podstawy perspektywy i kompozycji, warsztat taki jak walor czy forma, ogólnie strona plastyczna, miałam opanowany.
U mnie na architekturę krajobrazu spokojnie się dostały osoby, które nic a nic nie potrafiły rysować. Ale co z tego, najwyżej dostały gorsze oceny z przedmiotu rysunek.
Ja jestem zawiedziona, bo wiem, że to nie miejsce dla mnie. Idę na zajęcia i po prostu jestem. Nie fascynuje mnie to. Pół roku miałam zajęcia z rysunku - i co z tego. Byłam ponad poziom i nie nauczyłam się nic a nic, wręcz stanęłam w miejscu czy się pogorszyłam, bo prowadzący nie potrafili nauczyć mnie niczego więcej. Teraz jest rzeźba i też kaszana, bo rozwijają naszą wyobraźnię przestrzenną, nie plastyczną stronę. Za to już zaczęli zadawać projekty, gdzie ja nienawidzę sztywnych linii. A też miałam problem z bardziej ścisłymi przedmiotami jak sama matma czy geometria wykreślna, nie chce nawet myśleć o grafice inżynierskiej.
Dlatego wiem, że to nie jest jedyny kierunek, który skończę, bo mnie to nie rajcuje.

Popieram Wisha, architektura to nie miejsce dla osób, które chcą coś więcej od tej plastycznej i artystycznej strony.

Dzina - 2011-03-01 19:09:37

Dlatego zrezygnowałam z tego kierunku... i teraz nie wiem co z sobą począć :D

Wish69 - 2011-03-01 20:08:03

Architektura ZUO !!! Wreszcie po 3 (słownie trzech!!) latach udało mi się zaliczyć przedmiot z drugiego roku XD - drzewa i krzewy. Najpierw niedopuszczony do egzaminu, potem warunek, a potem warunek warunku... Przy okazji warunek z roślin zielnych.. a z rysunku i projektowania same czwóreczki i piąteczki , heh.

To co opisuje Sky, chyba jest powszechne na tym kierunku niezależnie od miasta. I ta straszna kreska, tfu.. zgroza..

Odnoszę wrażenie, że mamy po prostu zbyt wielke wymagania, co do studiów. Myśl, że oto podążamy za jakimś powołaniem i nagle dostajemy się do szkoły artystów czy poetów może okazać się zgubna. Rozwijać musimy się sami. Studia są po to, żeby zdobyć papierek i może trochę dojrzeć, obrać jakiś konkretny kierunek.

Najlepiej skończyć jakieś zarządzanie i próbować otworzyć własny interes.

P.S. Też miałem rzeźbę. Cieszyłem się, myślałem - łał, lepię figurki, to rzeźba będzie SUPER !!! Na pierwszych zajęciach prowadzący wyprosił mnie z sali, a reszta spotkań polegała na rzucaniu się gliną.. Kreatywnie jak cholera.

Sky - 2011-03-01 20:11:42

Jutro mam drugie zajęcia, na pierwszych koleś dał nam kartkę a4 i kazał nam ją 'wkomponować' w salę, tak, żeby pasowała, a jednocześnie kontrastowała. Trafiliśmy na natchnionego artystę na emeryturze, tylko co z tego, jak nikt nie wie, o co mu chodzi.

Joa - 2011-03-01 20:19:57

JA CHCĘ SWOJĄ WŁASNĄ GŁOWĘ!


( SZUKAM GŁOWY- PRAWIE JAK W DURARARA).

Ciechu - 2011-03-01 21:43:27

Ja się ostatnio zastanowiłam dłuższą chwilę nad architekturą wnętrz.

I tak najbardziej marzy mi się ukończenie Akademii Muzycznej, instrumentalistyka skrzypiec, to jest to...

Dzina - 2011-03-01 22:14:11

Też bym na wnętrza chciała, ale tu się ASP kłania ;d
W tym kraju nie ma kierunków dla ludzi z moim wykształceniem! ;C

Ciechu - 2011-03-01 22:22:55

jesteś uzależniona od polsatu... ja zresztą też. kurr, nie widziałam, jak wczoraj Paweł dał po mordzie Mikserowi, powtórkę oglądałam i też nie zobaczyłam. D:< ale dziś pro było, Błażej teraz pewnie zostanie emo i będzie płakał w kąciku. :C

Dzina - 2011-03-01 22:47:02

Hahahahaha, jaki łach w ogóle z trailera najnowszego!
Co taka przeplatanka dramatycznych scen z Maryśką jest :D

Jest moc, jest moc!

Ciechu - 2011-03-02 09:56:13

hhahahaha, powalające to jest. :D i jeszcze te nazwiska, jak przy jakimś megapro filmie. :D

Mitsuki - 2011-03-02 16:40:00

Dzina napisał:

Też bym na wnętrza chciała, ale tu się ASP kłania ;d
W tym kraju nie ma kierunków dla ludzi z moim wykształceniem! ;C

Niekoniecznie.
Urbanistyka i studium na wnętrza

Dzina - 2011-03-02 21:40:01

Tsuki, nie w mojej okolicy :x
Chyba, że coś przeoczyłam :d

Joa - 2011-03-03 14:25:06

Jestem zła.
Znów ta sama obelga. nienawidzę tej klasy.
Plus babka  z poczty chyba mnie oszukała i dwa razy dała mi znaczki za 4, 50, gdzie do Azji są po 3, 50

Wybitnie przykry dzień dzisiaj- kłótnia.

Wish69 - 2011-03-03 15:12:12

Cóż, 1) nabierasz większego dystansu do siebie i olewasz klasę    2) zabijasz ich wszystkich, paląc przy okazji ich mieszkania. I budynek poczty  3) pogrążasz się w agonii, wkurwieniu i złości  4) przerabiasz zdjęcie grupowe klasy, robisz sto odbitek i przyklejasz na każdym przestanku w mieście   5) piwo/ wino/ whiskey/ mleko, dobra muzyka i romans z kartką i ołówkiem

Mitsuki - 2011-03-03 15:17:37

Dzina napisał:

Tsuki, nie w mojej okolicy :x
Chyba, że coś przeoczyłam :d

Ale, że co nie w twojej okolicy?

Ucho - 2011-03-03 18:51:39

Wish69 napisał:

Cóż, 1) nabierasz większego dystansu do siebie i olewasz klasę    2) zabijasz ich wszystkich, paląc przy okazji ich mieszkania. I budynek poczty  3) pogrążasz się w agonii, wkurwieniu i złości  4) przerabiasz zdjęcie grupowe klasy, robisz sto odbitek i przyklejasz na każdym przestanku w mieście   5) piwo/ wino/ whiskey/ mleko, dobra muzyka i romans z kartką i ołówkiem

http://www.youtube.com/watch?v=4q3FA3nH9nE
http://www.youtube.com/watch?v=PiBP3lTfmL0

Dzina - 2011-03-03 20:45:46

Tsuki, mam możliwości "Wrocław najdalej", bo kasakasakasa.

Łoooo, Wishu, z tych propozycji to bym 5. wybrała!
Choć po pijaku źle mi się rysuje, już po kawie, czy enerdżidrinkach lepiej :<

Sky - 2011-03-03 20:48:55

Ja bym wybrała romans z facetem, nie kartką.

Ciechu - 2011-03-03 20:58:21

A ja romans z pokemonami (bez skojarzeń, nie chodzi mi o zoofilię <.< tylko o grę).

Wish69 - 2011-03-03 21:02:53

Nie, nie romans z facetem jakąś mi się nie widzi..

Propo piwa (offtop)

Spotykają sie dwaj studenci
- gdzie idziesz?
- na piwo.
-ok namówiłeś mnie :D

Uchowy filmik ciekawi i z reką na sercu sam mialem podobną wizję przed oczami. Ale wolę Death Note. Mniej do sprzątania.

Ciechu - 2011-03-03 21:04:25

Nie dziwie się, faceci są ohydni. :c jako kumple ewentualnie mogą być.

Wish69 - 2011-03-03 21:08:18

Jo.. faceci to samo ZUO, bezduszne, tępe stworzenia pozbawione wrażliwości i wyobraźni. Całe szczęście, że wolę kobiety :D

Sky - 2011-03-03 21:14:33

No to by było dziwne, jakby Wish powiedział, że woli facetów, chociaż w sumie co tam, jestem tolerancyjna i by mi nie przeszkadzało.

Ja tam lubię te męskie, silne ramiona, w których czuje się bezpieczna i mogę się skulić w małą kuleczkę. Ale to też tylko jedne te ramiona.

Ciechu - 2011-03-03 21:36:55

Wish69 napisał:

Jo.. faceci to samo ZUO, bezduszne, tępe stworzenia pozbawione wrażliwości i wyobraźni.

mhm.

to prawda, że imię nadaje charakter?

Wish69 - 2011-03-03 21:39:49

Łukasz to typ człowieka flegmatycznego, cierpliwego, spokojnego. Punktualny, pilny i pracowity. Są altruistami, pragną oddawać innym przysługi, są osią, która podtrzymuje świat. Życie towarzyskie jest dla nich stratą czasu, wolą w gronie rodziny snuć marzenia o przyszłym świecie, gdzie będzie panować miłość i sprawiedliwość.

Po części nadają ;)

Dzina - 2011-03-03 22:30:39

Te opisy zawsze są tak skonstruowane, że dla każdego będą się zgadzać. No, może w jakimś stopniu... ;3

Wishu, jak troszkę Cię znam, mogłabym stwierdzić, że wg. opisu imię Łukasz do Ciebie pasuje :D

Aż sobie sprawdzę...
"Osoba niezwykle oddana współmałżonkowi, dzieciom i całemu domowi. Nie przecenia towarzystwa, lecz także nie stroni od znajomości. Wrażliwa na uroki krajobrazu i piękno wnętrz domowych. Lubi spokój, zgodę i harmonię we własnym środowisku. Jest bardzo umuzykalniona. Potrafi postępować jak dyplomata, choć zdarza się, że swoim naiwnym zachowaniem wszystko burzy. Posiada umiejętności naśladowcze"

Z jakiejś pierwszej lepszej strony. Całkiem niezłe. Choć pożycia małżeńskiego jeszcze nie doświadczyłam, a i grać na niczym nie umiem :d

Ciechu - 2011-03-03 22:32:33

A ja nawet nie mogę znaleźć znaczenia mojego imienia, łe. D:

Joa - 2011-03-03 22:33:45

A moje zaczęło od niedawna się zgadzać.

Dzina - 2011-03-03 22:49:11

Joa to już z góry postanowione jakim człowiekiem bedziesz! :D

Joa - 2011-03-03 22:49:35

No. Zimnym i chłodnym. Fuck Yea!

Wish69 - 2011-03-03 22:50:18

Heh, Dzina, fakt znasz mnie tak troszeczkę, tak tyci tyci ;) Ale stwierdzenie jest jak najbardziej słuszne ;) Poza tym, opis Twojego imienia również ciekawie się układa ;) właściwie sobie też przypisałbym parę z tych cech :)

Ucho - 2011-03-03 22:52:27

Pieprzenie w bambus, że o jezu
wystarczy skonfrontować parę znanych osób o tym samym imieniu.
Np. znam kupę michałów. Jak niektórych porównać to są to oksymorony.
Te wszystkie pieprzenia "o charakterze" są tak z dupy wzięte... Jedynie enneagram jest dobry, bo on jest naprawdę mocny. Ale te 'imienniki', 'znaki zodiaku' to czyste rozrywkowe zmyślania:p

Sky - 2011-03-03 22:58:44

Liczba imienia Adriany wynosi sześć, ale jeżeli będziemy pisać je: Adrianna, liczbą będzie dwa - o bardzo podobnych charakterze. Otóż Adriana to natura skłonna do wygód, kochająca luksus, zbytek, błyskotki i materialne bezpieczeństwo. W pełni zrealizuje się mając dopiero odpowiednie finansowe środki, aby móc kolekcjonować obrazy, biżuterię i rzadkie kamienie. Przyjęcia, kulturalne imprezy, premierzy w operze - to z pewnością świat, który każdą Adrianę magnetyzuje. Adriany, które nie znalazły na swej drodze mężczyzny, który by im to wszystko zapewnił, przenoszą swoje ambicje w świat marzeń, złudy i literackiej fikcji, w czym pomocne im są ich uzdolnienia artystyczne, literackie, a także muzyczne. Imię to bowiem z reguły na takie talenty wskazuje. Sama dla siebie jest autorytetem. Niechętnie słucha uwag innych ludzi ani nie sugeruje się ich opiniami. Lubi biżuterię i wszelkie imprezy kulturalne. Przywiązuje dużą wagę do swojego wyglądu.

Jestem okropna. Ale moje imię podobno pasuje do mego znaku zodiaku.

A ennagram też opiera się na schematach, pytania dokładnie określają cechy charakteru, więc gdzie tam filozofia. Lepiej iść do psychoanalityka;p

Dzina - 2011-03-03 23:02:22

Naprawdę dobry opis musi stworzyć ktoś, kto właśni potrafi trafić w czułe punkty pewnych cech. Tu już się dobra wiedza psychologiczna kłania.
Dobry sposób manipulacji ludźmi :D

Szczególnie tymi, co właśnie tak co tydzień swoje horoskopy w każdym Naj pilnie sprawdzają xd
Czasami takie horoskop może być naprawdę pomocny. Piszą "ej, w tym tygodniu będzie zajebiście" i dana osoba wierzy bardziej niż w Boga, że właśnie tak będzie, przez co samym swoim zachowaniem to powoduje.
Ach ta magia wiary.

Ale pierdolę, idę spać.

Wish69 - 2011-03-03 23:03:43

No wypisz wymaluj, opis Sky ;) znak zodiaku? Skorpion? Byk?

P.S. Kogoś też wku*wia ta reklama farmy ??

Sky - 2011-03-03 23:05:56

Waga, co trochę łagodzi me oblicze:P
Ale podobno znaki się przesunęły i doszedł jakiś nowy, prawda to?

Ciechu - 2011-03-03 23:06:54

Wężownik?

Wish69 - 2011-03-03 23:15:19

Heh, mam kuzynkę wagę. Pasuje :D:D Skorpiony są bardziej pokręcone. Ale za to raki są kochane :D:D:D nowy znak... Boże i cała seria Saint Seya psu w ogon..

Ciechu - 2011-03-03 23:17:27

Nie wszystkie raki są kochane. :D

Wish69 - 2011-03-03 23:23:15

Te z 22 lipca są :D :D

Dzina - 2011-03-03 23:36:09

A jak ja dwa znaki mam co co mam powiedzieć? :<
Uwielbiam być "panną na wadze"! :D

I w ogóle wtf z tym wężownikiem? ; o

Serafina - 2011-03-04 17:26:03

Wish, tak, ta reklama farmy okropnie wkurza.

Dzina, wężownik to znak zodiaku, który występuje w tak krótkim czasie, w którymś miesiącu, że nie jest oficjalnie uznawany.

Sky - 2011-03-04 17:47:35

podobno gwiazdy się poprzesuwały czy cuś i znaki zodiaku się przesunęły i doszedł nowy. albo od początku były źle ustawione. Nie wiem, kiedyś tam pisało gdzieś.

Ciechu - 2011-03-04 18:52:30

Ja czytałam, że wężownik istnieje od dawna.
o, mój 1000 post. Ładna liczba. :D

Serafina - 2011-03-04 18:55:32

Sto lat, Ciechu : D

Sky - 2011-03-04 19:03:15

http://portalwiedzy.onet.pl/4868,25297, … pisma.html

Ciechu - 2011-03-05 12:58:04

Od przedwczoraj nie słyszę nic na prawe ucho. sgdsfgdsgf, jakie to denerwujące. o_o

Dzina - 2011-03-05 13:19:06

Ucho Cię wkurza - urżnij je!
To w Twoim wypadku Ciechu chyba najlepsza taktyka :D

Ciechu - 2011-03-05 14:33:58

Amputacja ucha środkowego. :D

choui - 2011-03-08 23:32:43

Baby są głupie. można godzinami gadać i się śmiać, żartować i wystarczy jedno słowo powiedziane nie w takt i foch na cały wieczór.

Miska - 2011-03-09 14:50:14

Nie wszystkie się od razu "Fochają" :)

Margaret - 2011-03-09 15:09:15

Pierwsza rzecz której od dawna tak bardzo pragnęłam... Jestem do niczego. Zabrakło mi znowu 1 pkt... Wszystko potrafie zawalić...Niby tak niewiele, a tyle zmienia... Mam dość wszytskiego.

white349 - 2011-03-09 17:12:12

Też mam dość wszystkiego.

Dzina - 2011-03-09 19:33:05

Nigdy nie strzeliłam focha :D
Albo nie jestem tego świadoma buahahah

Kocham, jak Ci co gówno wiedzą, i tak wiedzą lepiej.

Sky - 2011-03-09 20:28:45

Ej ja się przyznam, że mimo, że uważam się za dziewczynę, która rozumie facetów i po części jak facet myśli, to czasami zdarzyło mi się fochnąć jak głupia baba, o błahostkę. Ale to jest widocznie jakiś nieodzowny element naszej psychiki. Czasem ja sama nie rozumiem siebie, więc nie wymagam od innych, żeby mnie zrozumieli, bo to niemożliwe ;)

Wish69 - 2011-03-09 20:30:50

Spoko, ja jestem facet i też zdarzyło mi się "fochnąć" ;) więc uznajmy to za zjawisko normalne i powszechnie występujące w przyrodzie ;)

Ciechu - 2011-03-09 21:02:55

Ja się nie focham, nie umiem się obrażać. :D Nawet na takie osoby, których nie cierpię (bo z nich też jest zawsze jakaś korzyść).

Dzina - 2011-03-09 21:50:13

Ja tylko krzyczę albo smutaskuję. Dużo osób myli smutaskowanie z foszeniem się, bo zazwyczaj wtedy się nie odzywam.
Ale żeby obrażać się na kogoś... No litości... :D
Czasami mam wrażenie, że to faceci strzelają częściej fochy niż baby. A sami na nie tak zrzędzą ;o

Wish69 - 2011-03-09 22:05:26

Znaczy, nasza "niezłożoność" pozwala nam też zwyczejnie olać sprawy, które w Was drogie Panie wzbudzać mogą emocje i fochy. innymi słowy - jak lubi niech się focha, a ja otworzę kolejne piwo.

Dzina - 2011-03-09 22:19:12

Porozumienie płci <ok>

Jedno się focha, drugie nie wie o co chodzi. I vice versa ;d

Wish69 - 2011-03-09 22:31:41

A i tak się wszyscy kochamy :D

Sky - 2011-03-09 22:36:33

i każda kocha za co innego :P

Wish69 - 2011-03-09 22:46:30

Cóż mogę dodać... świat bez kobiet, jest jak ogród bez kwiatów...



tańszy i łatwiejszy w utrzymaniu ;)

takie głupie powiedzonko architekta krajobrazu ;)

Joa - 2011-03-11 23:17:22

Jebię sobie sama psychikę.
Jezu, od dłuższego czasu nie płakałam.

Dzina - 2011-03-12 10:45:54

Za dużo myślisz!@
Niemyślenie cechą najmądrzejszych!
(no dobra, może przesadzam)

Ciechu - 2011-03-13 12:34:54

WIOSNA SIĘ NIEDŁUGO ZACZNIE NIEEEEEE
WIOSNO WYPIER...

white349 - 2011-03-13 16:08:15

Pfff.. Koleżanki:/ Nawet lekcji nie mam od kogo przepisać :(

Sky - 2011-03-13 20:00:53

ech właśnie sprawdziłam i jeden plik projektu plakatu to aż 300 MB. Razy 8 propozycji. Projekty zajmują mi całe GB, teraz już wiem, gdzie mi zżera tą pamięć ;/

Margaret - 2011-03-14 18:53:19

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/chaos-i- … omosc.html - właśnie tak zarąbiście zorganizowany był Konkurs Przedmiotowy z Biologii. Dziękujemy! -.-

kicha;D - 2011-03-14 19:25:16

konkur przedmiototowy z biologi??
dla mnie abstrakcja... :|
a teraz ja ;|
ooooo!!! znów ktoś zaśmieca śledzika wiadomościami z gierrrr z nk!!!!! jak ja tego           nie na wi dzę!!! a od tego te głupie łancuszki! ;{

Margaret - 2011-03-14 20:05:44

Taaa, ja na nk to z rok nie wchodziłam.
A co do konkursu, to brakło mi 1pkt żeby być laureatem i bylam sie odwolywac. Moze się uda, ale z ich tempem działania, to te wyniki ujrza swiatło dzienne w przyszłym roku normalnie -.-

Dzina - 2011-03-15 19:10:16

Ło, no więc tak.
Jestem kamieniem. Jak kiedyś chciałam, teraz żałuję. Zimna suka.
Nic mnie nie wzrusza od dłuższego czasu, ludzie wydają się być żałośni, a cała egzystencja życia jest istnie pozbawiona sensu.
Ponadto długo nie rysowałam, nic nie robię, tylko wkręcam sobie, że się uczę.
Brak uczuć, poczucie pustki. Nienawidzę świata, wkurwia mnie on.
Moim celem jest tylko pieniądz, wartości wyższe przestały mieć dla mnie jakiekolwiek znaczenie.
(tak tak, to ciągle ja xd) Nawet po własnych postach zauważyłam tę postępującą zmianę, i troszkę zaczęło mnie to martwić.
Jeden wielki sceptyczny kamień bez krzty radości życia, jaką kiedyś potrafił tryskać na miliardy kilometrów.

Jakieś dobre recepty?
(ciekawe czy bez odzewu wątek zostanie, albo ktoś na to zleje i sam zacznie swoje żale o szkole i znajomych tu wypisywać xd)

Joa - 2011-03-15 19:13:18

Dzin, nie martw się ja też!
Wczoraj byłam dla ludzi wredna bez powodu, że aż normalnie nie wierzyłam : D

Dzina - 2011-03-15 19:15:18

Ja jestem taka od dłuższego czasu. Nawet na osobach, na których mi zależy się wyżywam.
Dopiero przed chwilą sobie to uświadomiłam. PRZED CHWILĄ!

Wish69 - 2011-03-15 19:25:48

Ale miałem głupi dzień w szkole... a nie , zaraz, ja już nie chodzę do szkoły. I na studia.. wszystkie zniżki poszły się je..

ok, taki mały żarcik na wstęp, teraz poważniej..

Brak uczuć, brak emocji, jak ja chciałem czegoś takiego. Może nawet po części taki się stałem. Zbyt często kalkuluje sobie pewne rzeczy i odnoszę się do wszystkiego - opłaca mi się, lub nie (z czego nie chodzi tylko o korzyści materialne). Często starałem się manipulować ludźmi, tak by wspierali mnie w jakimś wyznaczonym przeze mnie celu. Nierzadko bawiłem się uczuciami, tak tylko, żeby sprawdzić reakcje innych.

Jeżeli podobne zachowanie Ci przeszkadza, to mam dobrą wiadomość - zachowałaś jeszcze resztki człowieczeństwa i "suczyzm" nie do końca Cię pochłonął. Masz jeszcze szansę wejść na Jasną Strone Mocy. Pytanie - czy tego chcesz... Nie dam Ci rady typu - bądź dobrym człowiekiem, nie patrz na rzeczy materialne, nie odrzucaj emocji... Tak nie powiem. Przyjaciółka powiedziała mi kiedyś - mamy te emocje, które są nam potrzebne (dalej nie pamiętam, bo to dawno było ;) )

Cóż mogę dodać (nic mądrego, ale zawsze), przypuszczam, że Twoja osobowość ewoluuje, zmienia się, a te zmiany jeszcze nie dobiegły końca. Poczekaj, bądź pasywna, być może coś przerwie kokon, którym się otuliłaś. Pamiętam taki cytat z Dnia świra :

"Towarzyszu podróży, zbudowałeś byt swój zasklepiając, jak termit, wyloty ku światłu i zwinąłeś się w kłębek w kokonie nawyków, w dławiącym rytuale codziennego życia. I choć przyprawia cię on co dzień o szaleństwo, mozolnie wzniosłeś szaniec z tego rytuału przeciw wichrom, przypływom, gwiazdom i uczuciom. Dość trudu cię kosztuje, by co dnia zapomnieć swej kondycji człowieka. Teraz glina, z której zostałeś utworzony wyschła i stwardniała. Nikt już się nie dobudzi w tobie astronoma, muzyka, altruisty, poety, człowieka, którzy zamieszkiwali może ciebie kiedyś."

Ten monolog towarzyszył mi od lat, znałem go na pamięć. Idealnie pasował do tego, kim się stawałem. Może i w Tobie wzbudzi jakieś emocje.

Pozdrawiam   

Wish

Dzina - 2011-03-15 19:45:13

Ten monolog troszkę mnie martwi, bo to widać jak z możliwości bycia kimś, człowiek i tak staje się nikim. Tj. nikim ważnym, istotnym, częścią szarej masy, czyli tym, czego zawsze się bałam.
Mam paskudny charakter, z którym sobie nie radzę. Fajnie, że teraz zaczęło to ewoluować. I to akurat w tę stronę.
Jak kiedyś dorobię się dobrej fuchy, to będę ostro mścić na świecie za to, jaką ofiarą w dzieciństwie byłam. Troszkę przykre, ale nawet nie wiem, co zrobić, by było inaczej, patrząc na to, jak okrutny i żałosny jest ten rzeczywisty świat nas otaczający. Ja chcę z powrotem do kokonu ;x

Dziękuję Wam, bądź co bądź.

Aneszka - 2011-03-15 19:47:13

Ja Cię tam kocham Dzin.

Dzina - 2011-03-15 19:58:50

Czasami mam wrażenie, że to forum to jedno wielkie siedlisko miłości xd
Tzn. Joa mi się tak głównie kojarzy.

Miło jest się tu czasem pozwierzać :)

Wish69 - 2011-03-15 20:00:00

Cóż ja Cię.. lubię. Ale jak na mnie to i tak sporo ;)

Poza tym, tak jak mówię, gdybyś była cała przesiąknięta złem, nie przyszłabyś z tym do nas ;) A monolog jest swego rodzaju przestrogą. Napisałem kiedyś opowiadanie, o człowieku, który powoli zatracał się w takiej pustce i nicości. Z czasów, kiedy sam czułem się podobnie...

Sky - 2011-03-15 20:02:19

Jeżeli zauważasz swoje wady i to, co się z tobą dzieję, to nie jest źle.

Ja nie zauważam czasami konsekwencji swojego postępowania i już powinnam się zacząć martwić nad tym, jakim jestem człowiekiem.
Kiedyś ktoś mi powiedział, że ludzie się nie zmieniają - po czym po jakimś czasie sam się zmienił. A może to ja go lepiej poznałam...

Dzina - 2011-03-15 20:04:03

Nie lobię określenia, że ludzie się zmieniają. Bo to nie prawda, wszystko to jeden spójny proces dojrzewania otoczony milionem czynników.
Czasami przez to mam wrażenie, że po prostu muszę "taka" być, bo tak mnie otoczenie wychowało. Do... "zdrowego" życia.

Wiszu,jak opiszesz to, kim teraz się stałeś?
Albo jakieś etapy w okolicach egzystencjalnej skamieniałości? Tzn. nie chcesz, nie musisz mówić, tak tylko pytam :x

Wish69 - 2011-03-15 20:15:50

Heh, zawsze miałem problem z opisywaniem własnego ja. Dlatego piszę, rysuję i czasem skrobię figurki, żeby w ten sposób wyrazić obecny stan ducha. Opisać mogę, ale to wymaga dłuższej rozmowy sam na sam ze sobą, tak od ręki nie potrafię wszystkiego ocenić. Muszę spojrzeć na siebie nieco z boku i dystansu. Ale kiedy to zrobię, mogę napisać ;)

Ciechu - 2011-03-15 23:21:12

Dzina napisał:

Ło, no więc tak.
Jestem kamieniem. Jak kiedyś chciałam, teraz żałuję. Zimna suka.
Nic mnie nie wzrusza od dłuższego czasu, ludzie wydają się być żałośni, a cała egzystencja życia jest istnie pozbawiona sensu.
Ponadto długo nie rysowałam, nic nie robię, tylko wkręcam sobie, że się uczę.
Brak uczuć, poczucie pustki. Nienawidzę świata, wkurwia mnie on.
Moim celem jest tylko pieniądz, wartości wyższe przestały mieć dla mnie jakiekolwiek znaczenie.

To jest u niektórych normalne. Przejdzie ci, a jak nie przejdzie, to dobrze. :d

Przecież i tak cię wszyscy kochają. :D

Kurt - 2011-03-16 13:46:27

Elektrowstrząsy i hipnoza, magiczny lek na wszystko Prozac lolololo

kicha;D - 2011-03-16 16:55:13

Margaret napisał:

Taaa, ja na nk to z rok nie wchodziłam.
A co do konkursu, to brakło mi 1pkt żeby być laureatem i bylam sie odwolywac. Moze się uda, ale z ich tempem działania, to te wyniki ujrza swiatło dzienne w przyszłym roku normalnie -.-

pamięteam jak kiedyś brałam udział w konkursie to było kilka remisów(czy jakos tak)
pamietam byłam jedną z nich....;D
potem dogrywke napisałm i byłam ostatnia z nich wszystkich
dostałam laserek którego nie uzywam
potem brałam udział w konkursie plastycznym w szkole
za pierwsze miejsce znów dostałam LASEREK!!!!(nie lubie tego typu rzeczy)
a potem kłutnia w klasie komu mam dać...

Serafina - 2011-03-16 19:08:55

Wish69 napisał:

Napisałem kiedyś opowiadanie, o człowieku, który powoli zatracał się w takiej pustce i nicości. Z czasów, kiedy sam czułem się podobnie...

Skądś to znam...



Dzino, Twój stan to Karny Kokonik. W końcu z niego wyjdziesz.

Dzina - 2011-03-16 21:26:38

Serafina napisał:

Karny Kokonik

Skąd taka nazwa? 8D

Serafina - 2011-03-17 14:57:12

Dzina napisał:

Serafina napisał:

Karny Kokonik

Skąd taka nazwa? 8D

od Superniani z Rozmów w Tłoku z S.M.S. sprzed kilku lat : D

Dzina - 2011-03-17 21:16:21

O kurde, superniania mną manipuluję. Nie znoszę tej kobiety, od kiedy po mangach pojechała ;x

Aneszka - 2011-03-17 21:17:26

Ale skurwysyny : >

Kurt - 2011-03-17 21:27:53

Dzina napisał:

O kurde, superniania mną manipuluję. Nie znoszę tej kobiety, od kiedy po mangach pojechała ;x

Rozwiń.

Dzina - 2011-03-17 21:54:34

Z milion lat temu wyczaiłam wielkie oburzenie otaku osobą w/w pani.
Chcąc wgłębić się w owy problem, znalazłam w internecie fragment odcinka "Superniani", gdzie Zawadzka strasznie krytykuje mangę (i to głównie Dragon Ball!), bo niby jest za agresywne dla dzieci itd. Oczywiście w tle były jakieś dzieci z przedszkola które palcami pokazywały dane obrazki (tj. sceny) z komiksu. Największe oburzenie było,  kiedy doszło do akcji z rozbieraną Bulmą, bo niby pod pedofilię już to podchodziło :D

Polski stereotyp o animacjach, że są przeznaczone wyłącznie dla małych dzieci, naprawdę mnie dobija.
Dobrze, że jest już to w miarę zwalczane.

Margaret - 2011-03-18 15:27:36

Jest beznadziejnie i jeszcze gorzej...

Serafina - 2011-03-18 16:00:07

Dzina napisał:

Nie znoszę tej kobiety

A taka miła kobieta : ( Nawet mam jej autograf.

- - -
JA NIE CHCĘ DZISIAJ WYSTĘPOWAĆ I SIEDZIEĆ JAK CIOŁ WŚRÓD OBYCH DZIECI.

Ciechu - 2011-03-18 19:10:07

Albo to wiosna, albo już nie lubię rysować.

Serafina - 2011-03-18 19:18:17

Brawobrawobrawobrawo. Sknociliśmy spektakl.

Blanka - 2011-03-18 20:34:16

Te sceny z przedszkolem to było naprawdę dno. Nie wiem o co ta cała afera, to do rodziców należy pilnowanie, co ich dzieci czytają. Denerwuje mnie opinia, że komiks = książeczka dla dzieci.

Margaret - 2011-03-18 22:04:19

Fuck the system!

Dzina - 2011-03-19 09:54:54

Jebać policję :d

Joa - 2011-03-19 10:09:23

Mój tato jest policjantem :<

Kurt - 2011-03-19 11:50:01

Dzina napisał:

Jebać policję :d

+1

kicha;D - 2011-03-19 16:05:39

Mam problem...od jakiegoś czasu śledzi mie mała dziewczynka!
PS: nie jestem psychiczna

Dzina - 2011-03-19 18:26:55

Pewnie chce Cię zgwałcić!

Leanne - 2011-03-19 18:29:24

To pewnie Emma Ai.

Serafina - 2011-03-19 18:45:16

Albo Samarcia : D

Aneszka - 2011-03-19 18:48:26

To ja.

kicha;D - 2011-03-19 18:58:20

Dzina napisał:

Pewnie chce Cię zgwałcić!

o q...wa
przez ciebie się z domu nie ruszę!
;p

Wish69 - 2011-03-19 19:39:04

"jebać policję" - powtórz to samo, jak ukradną Ci rower, radio samochodowe, albo jakis skin złamie nos. Nic mnie tak nie wkurza jak JP...

Serafina - 2011-03-19 19:41:36

Wish69 napisał:

Nic mnie tak nie wkurza jak JP...

...i to jeszcze na 100% !

Ucho - 2011-03-19 21:16:35

Z policją poprostu jest różnie.

Dzina - 2011-03-19 22:00:26

Każdy jest człowiekiem, ludzie są śmieszni.
Lubię podchodzić do takich rzeczy z dystansem, nie ma co brać na serio tych wszystkich gównianych haseł.

Ciechu - 2011-03-19 22:12:18

Nie wierzę w to, kim jestem.

Ludzie są śmieszni, nie widzą, że mój uśmieszek to manipulacja.

Dzina - 2011-03-19 22:17:18

Ludźmi jest niezwykle łatwo manipulować. Coraz częściej się o tym przekonuję. W dzisiejszych czasach mało kto robi cokolwiek bezinteresownie. Każdy ma coś na celu, a "dobre intencje" zwykle i tak wynikają z naturalnie wbudowanego egoizmu w każdą osobną jednostkę.
Społeczeństwo jest takie płytkie, jak ja nienawidzę tego świata.

Joa - 2011-03-20 10:23:28

JEST ZAJEBIŚCIE KURWA

Ciechu - 2011-03-20 10:50:43

Dzina napisał:

Ludźmi jest niezwykle łatwo manipulować. Coraz częściej się o tym przekonuję. W dzisiejszych czasach mało kto robi cokolwiek bezinteresownie. Każdy ma coś na celu, a "dobre intencje" zwykle i tak wynikają z naturalnie wbudowanego egoizmu w każdą osobną jednostkę.
Społeczeństwo jest takie płytkie, jak ja nienawidzę tego świata.

Bycie bezinteresownym jest nieopłacalne.

Dzina - 2011-03-20 11:41:31

Jak sama nazwa mówi xd

Ciechu - 2011-03-21 14:14:51

http://statichg.demotywatory.pl/uploads/201103/1300645120_by_mateusz98156_500.jpg
To mnie zdemotywowało. Bardzo. :|

Mitsuki - 2011-03-21 14:32:06

Szczególne szczęście jak pierwszy dzień wiosny wita się z wielkim kacem :|

Serafina - 2011-03-21 14:39:00

Dzisiejszy dzień pozbawiony jest logiki.

Sky - 2011-03-21 14:42:03

gardło mnie boli, w nosie kręci. byle mi alergia nie wróciła.

Ciechu - 2011-03-21 14:57:51

Przynajmniej nie jestem sama. :b
W tym roku zmieniłam leki i zaczęłam je wcześniej brać, ciekawe, czy cokolwiek to pomoże. Na mnie nawet te najsilniejsze praktycznie w ogóle nie działają. :<

Wybawca - 2011-03-21 18:25:49

Mimo iż mam paskudną alergię na pyłki cieszę się, że już jest wiosna

kicha;D - 2011-03-21 18:38:12

a ja mam astme i alergie!
najgorzej jak coś pyli i robie się czerwona...;|

Ciechu - 2011-03-21 19:02:41

Mnie najbardziej denerwuje to, że około 9 miesięcy w roku po prostu przesypiam.

Margaret - 2011-03-21 19:04:32

Ja miałam alergie, ale mi minęła, bo nie brałam leków na alergie. Leczyłam się tylko domowymi sposobami. Jak byłam mała, to miałam taką alergię, że codziennie w wiosne i na początku lata i jesieni miałam krwotok z nosa. Najciekawiej było jak nam się wfistka zmieniła, a u nas niefortunnie w szatni postawili złożoną szopke (taką prawdziwa z drewna i siana). No więc jak było siano, to u mnie krwotok. Klasa przyzwyczajona, przyjaciółka juz zaraz z chusteczką koło mnie i wogóle wszytsko na porzadku dzienny, a jaką babka zaczela panike robic! ^^ Później ze mna jak z jajkiem sie obchodziła ^^

Serafina - 2011-03-21 19:16:38

Współczuję Wam : (
Ja mam niewielkie uczulenie na gryzonie oraz na słońce.

Ciechu - 2011-03-21 21:34:24

Najbardziej irytująca jest dla mnie ta senność. -.- Lubię spać, ale 21 godzin to przesada.
I jeszcze dłonie. Robią się wielkie, swędzące i krwawiące rany.
WIOSNA, TY DZIWKO

Joa - 2011-03-21 23:23:58

Czuję, że mam depresję.
jestem zajebista jak nie płaczę.

Dzina - 2011-03-21 23:39:16

Każdy musi przez to przejść ;3
To podstawowy krok do zostania Kamieniem.

Wybawca - 2011-03-24 16:00:23

Nie lubię moich koleżanek.

Margaret - 2011-03-24 19:04:59

Auuuuuuć.... :( Moje gardło biedne :(

Ciechu - 2011-03-24 20:02:38

Zrobiło mi się przykro i to tylko dlatego, że zrobiłam komuś krzywdę. I to zwykłej osobie, do niczego mi niepotrzebnej.

To oznacza, że mam jeszcze ludzkie odruchy... których trzeba się pozbyć.

Joa - 2011-03-24 20:26:08

Jestem PUSTA.

Dzina - 2011-03-24 23:40:44

KAAAAAAMIEŃ. Joa, chcesz być pusta, czy jednak wolisz nie? ;3

Joa - 2011-03-25 14:52:06

Ja uważam, że nie jestem pustą, ale wczoraj tak usłyszałam z ust osoby, która kompletnie mnie nie zna.
JESTEM KAMIENIEM.

Ciechu - 2011-03-25 14:58:39

Ja ostatnio usłyszałam, że mam przećpane oczy i że jestem "taka malutka". :hasacz:
no nie no, rozbawiło mnie to, sama nie wiem dlaczego. xd

Uczucia są dla frajerów, tak, bądź kamieniem!

Dzina - 2011-03-25 16:41:29

Kurde, zaczynam mieć poczucie winy, że to przeze mnie Joaśka staje się kamieniem D:

Wybawca - 2011-03-25 17:49:33

kamienie są w chuj nudne

Dzina - 2011-03-25 18:48:48

Niestabilność emocjonalna, ciągły płacz i zamartwianie się vs zimno-sukowość.
W niektórych chwilach człowiek naprawdę ma ochotę być takim "w chuj nudnym" ;d

Mi to zwykle po owocnym dniu kamieniowania od razu przechodzi, po czym stwierdzam, że wolę pierwszą opcję. Totalne perpetum mobile!
No nigdy nie dogodzisz.

Wybawca - 2011-03-25 21:16:02

żadne kamienie, po prostu chwiejność nastroju to całkiem normalne w dzisiejszym swiecie

Joa - 2011-03-25 21:49:46

Wybawca, racja. I dlatego chcę być suką, zimną, pustą taką za jaką mnie uważają. Oby im  ...........
pozamarzały.

Dzina - 2011-03-26 08:37:27

A może lepiej pokazać światu, jak bardzo się myli, zamiast mu się podporządkowywać? ;D

Wybawca - 2011-03-26 09:25:51

nie da się być do końca tak zmarzniętym, zlodowaciałym jakby się chciało. jesteśmy ludźmi, to przeszkadza

Dzina - 2011-03-26 10:07:43

Właśnie to jest w tym najgorsze. Że tak naprawdę, czego to nie postanowimy, nasza emocjonalość i tak odjebie swoje ;d

Ciechu - 2011-03-26 10:32:53

no nie wiem.

dorośli są dziwni. o_o

Dzina - 2011-03-26 10:34:09

Ja jestem dorosła. Czy to znaczy, ze jestem dziwna? ;<

Margaret - 2011-03-26 10:45:18

Dzina, Ty nie jesteś dziwna, Ty jesteś oryginalna! :D

Ciechu - 2011-03-26 11:14:09

dobra, nie wszyscy są dziwni, tylko moi rodzice. :P

Sky - 2011-03-26 20:49:23

to ja też jestem dziwakiem. A może Ciechu to ty jesteś dziwna, a reszta jest normalna? ;p

Wybawca - 2011-03-26 21:28:15

mnie się wydaje, że to dla niej pochwała. jedyne słowo powodujące radość - jesteś dziwna.

Sky - 2011-03-26 21:33:52

To takie samowolne robienie z siebie ofiary i czerpanie z tego satysfakcji.

Dzina - 2011-03-26 21:34:10

Każdy z nas jest indywidualnością, indywidualności są wspaniałe <3
Ale nienawidzę oceniania z góry ludzi, o których nie ma się pojęcia. Ba, żeby tylko ludzi, wszystkiego.

Ciechu to taki nasz mały pępeczek świata <3

Ciechu - 2011-03-26 22:12:07

Kocham siebie. :d

Ocenianie z góry jest takie proste, że aż się niedobrze robi.

Wybawca - 2011-03-26 22:24:06

bardzo proste, zwłaszcza gdy ktoś podaje jak na talerzu siebie całego. no i zawsze się robi niedobrze gdy człowiek słyszy cząstkę prawdy.

Dzina - 2011-03-26 22:34:51

Ja raczej miałam na myśli to, że to Ty Ciechu oceniasz innych, a nie że jesteś oceniania :)
Za duży egocentryzm, za duży.

Jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie? Albo jakieś inne mądre przysłowie o nie robieniu czegoś, co sobie nie miłe. Albo kochaniu bliźniego jak siebie samego.
Nvm :^b

paladyn96 - 2011-03-26 22:45:41

w szkołach jest ten problem że (prawie)wszyscy chcą być tacy jak ktoś jak mówi u moja mama "nieudaną kopiom"

Dzina - 2011-03-26 23:07:25

To się nazywa presja społeczeństwa. Są ludzie ulegli, którzy chcą być tacy jak wszyscy oraz tacy, co tacy jak wszyscy być nie chcą ;^d

Wybawca - 2011-03-26 23:33:38

Dzina napisał:

;^d

zajebista emotka

Dzina - 2011-03-26 23:41:29

Dzisiaj je odkryłam, a właściwie osobnik z którym na gg pisałam. Te noski są tak banalne, że są po prostu przezajebiste, uwielbiam ich używać, te emoty automatycznie stają cię takie... Fajniejsze, i bardziej ludzkie niż głupie ": )". Zawsze lubiłam kombinować z emotami, ale do tej pory biję się po głowie, że wcześniej na te noski nie wpadłam x^d

Kurt - 2011-03-26 23:42:59

><> rybka

Dzina - 2011-03-26 23:44:18

Skojarzyło mi się z tą rybką chrześcijańską x^d

<:3)~

Kurt - 2011-03-26 23:45:47

Niach ^~^

LOL

Dzina - 2011-03-26 23:50:40

=^x^= mój faworyt wszechwieków!
Kiedyś próbowałam jakoś bardziej urozmaicić takie kotki, niczym prawdziwy asci-art, ale za każdym razem ciężko szło x^d

Wybawca - 2011-03-27 00:08:08

ja pamiętam, że kiedyś wymyślałam emotki z emoskami. wszystkie zapisane na dysku z sierpnia 2009

/*-< - emo z jednym okiem
/C-) - emo z podkową zamiast oka
/8-[ - zdesperowane emo z lekkim zdziwkiem
/-) -emo z grzywką, która zasłania oczy
/;-* - emo w lustrze
/-(F - emo z krwią, która leci z ust
/-:/ - emo gdzie nie wiadomo gdzie jest grzywka, a usta
C-:</ - emo szatan
/:-)- - - <   - emo z długą szyją
/:-= - emo i wampirze zęby
/0-( - emo z okularami
/:-~> - emo z gilem
były jeszcze inne ale się zgubiły

Dzina - 2011-03-27 00:16:25

EMO Z DŁUGĄ SZYJĄ <333333333333333

Ciechu - 2011-03-27 10:59:28

emo z gilem. :DD

Dzina napisał:

Ja raczej miałam na myśli to, że to Ty Ciechu oceniasz innych, a nie że jesteś oceniania :)
Za duży egocentryzm, za duży.

Jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie? Albo jakieś inne mądre przysłowie o nie robieniu czegoś, co sobie nie miłe. Albo kochaniu bliźniego jak siebie samego.
Nvm :^b

No bo ocenianie z góry jest łatwe! xd

Tak naprawdę to każdy ocenia innych z góry, tylko niektórzy się z tym kryją. c:
Łłe, piszę oczywiste rzeczy.

Dzina - 2011-03-27 11:26:58

Masz rację, masz rację. To niestety jest na normie dziennej. Oceniania innych po wyglądzie, po plotkach, po znajomych, grupie wiekowej i tak bez końca. I robi to każdy, bez wyjątku.
Jezusie, jak ja nienawidzę społeczeństwa <_<"

Serafina - 2011-03-27 11:46:34

EMO GDZIE NIE WIADOMO GDZIE JEST GRZYWKA, A GDZIE USTA <33333333333333333333333

Ciechu - 2011-03-27 14:07:51

W sumie to nawet niewidomi mogą ocenić kogoś po wyglądzie.

chujowe to jest. ._.

Miska - 2011-03-27 14:41:22

nienawidzę mojej olbrzymiej nogi, na którą w Polsce nie ma butów (rozmiar 41,5)...
nienawidzę mojej bojaźni przed światem i niezdolności do poznawania nowych ludzi...

Dzina - 2011-03-27 14:49:28

Jeśli ja miałabym tu pisać, czego w sobie i świecie nienawidzę, to by mnie palce rozbolały od ciągłego pisania hehe.
W takich chwilach lepiej traktować życie jako przygodę, automatycznie łatwiej idzie z takim podejściem :^d
Tudzież nadżumić się jakimiś używkami zawsze można - wtedy to idzie zajebiście.

Ciechu - 2011-03-27 14:55:06

41,5. :O Na 37 też ciężko jest znaleźć normalne buty. Tak źle i tak źle.

paladyn96 - 2011-03-27 17:09:25

a jak się znajdzie to są głupie

Ciechu - 2011-03-27 18:12:54

I właśnie dlatego mam 2 pary butów. c:

Oglądam Alvina i Wiewiórki 2 i nie mogę dojść do tego, jaki telefon ma Ian... Przez chwilę wydawało mi się, że to Nokia N8 a potem, że to SE Vivaz. Wie ktoś? :b

kicha;D - 2011-03-27 19:53:26

właśnie się dowiedziłam że wyglądam jak dałn kiedy się śmieję;(
i robie głupie miny jak niedorozwinięte  dziecko D;
spojrzałam w lustro....
__________________________________________________________________
TO prawda! X/

Sky - 2011-03-27 19:56:22

chciałam kupić baleriny dziś. Z tych co mi się podobały, to 40 były za duże, a 39 już za małe. Ech.
też znam fajną emotkę 3<

Miska - 2011-03-27 20:12:07

dlatego uwielbiam amerykańskie sklepy obuwnicze gdzie mają "połówki"

Kurt - 2011-03-27 21:13:58

PRAWO ODDZIAŁYWANIA PRZYPAŁOWCÓW - PRZYPAŁY SIĘ PRZYCIĄGAJĄ.

Ciechu - 2011-03-27 21:14:14

ja miałam spory problem, żeby znaleźć conversy mojego rozmiaru, dlatego mam tylko jedną parę. ._.
a numer buta mam normalny, 36, w porywach 37. >_>

Dzina - 2011-03-27 21:19:47

Szpan coversami hehe

Kurwa ja pierdole jebać termodynamikę!
No bo przecież to takie banalne, że ciepło oddane równa się ciepłu pobranemu!
No, jak chuj.

Ciechu - 2011-03-27 21:21:56

haha, bo converse=szpan. :D ok.

ze 2 lekcje temu zaczęliśmy termodynamikę, co to jest? :D

Sky - 2011-03-27 21:28:42

ja się ubieram w lumpeksach i na placach, żal mi kasy na conversy. Za to z szafy wysypują mi się ciuchy i nie mam miejsca na buty. Uchodzę wśród znajomych za "łapacza okazji", bo potrafię za grosze i bez problemów dobrze się ubrać ;p

Ciechu - 2011-03-27 23:03:08

lumpeksy rządzą. :d zwłaszcza, że jest tam mnóstwo nowiutkich rzeczy.

Joa - 2011-03-28 20:39:07

Nienawidzę jak ktoś mnei nie szanuje i mojego czasu

Ciechu - 2011-03-28 20:42:12

nienawidzę tego, że większość chłopaków (dziewczyn zresztą też) jest ode mnie wyższa! To frustrujące uczucie, gdy ktoś taki, kto ma ponad dwa metry ze mną rozmawia. >_>
hłehłe, przynajmniej miło się rozmawia.

Joa - 2011-03-28 20:44:21

A ja mam około 177.

Sky - 2011-03-28 20:50:58

ja tylko cm niższa od Joa'i i chciałabym być niższa. Bycie wysokim nie jest fajne.

Joa - 2011-03-28 20:51:18

Zgadzam się. To katorga.

Ciechu - 2011-03-28 20:59:18

No to jestem od was ponad 20cm niższa. Przynajmniej w otoczeniu pierwszaków czuję się normalnie (niesamowite kurduple z nich są). :p

Kurt - 2011-03-29 14:09:45

Ja też raczej wysoki nie jestem ; p

Serafina - 2011-03-29 16:16:23

Zgadzam się. To katorga. [2]

Dzina - 2011-03-29 16:57:50

Zrzędy :^b

MAŁE JEST PIĘKNE!

paladyn96 - 2011-03-29 17:23:03

tylko 155,5cm czuje się jak krasnal ale są dobre strony

Dzina - 2011-03-29 17:33:20

Nie trzeba klęczeć hehehehehehe

jestem zboczona, nie zwracać uwagi

paladyn96 - 2011-03-29 17:40:29

jak wszyscy stoją to wygląda jakbym siedział

Serafina - 2011-03-29 18:10:40

Dzina napisał:

MAŁE JEST PIĘKNE!

Nie wprowadzaj nas w stan depresji! Co my, osoby o wzroście powyżej 170 cm, mamy powiedzieć?!
(Czy my już kiedyś na ten temat przypadkiem nie dyskutowaliśmy?)

kicha;D - 2011-03-29 18:15:40

jaa mam 152 cm wzrostu... najwyrzej!
jestem najmniejsza z klasy...
a do tego mam najmniejszy nr buta z gimnazjim..35....czasem 36~!
myla mnie z piątoklasittkami

Leanne - 2011-03-29 18:37:29

Mnie mylą z liceum.To wcale nie jest fajniejsze >.>
Już lepiej być za niskim.Przynajmniej można nosić buty na obcasie.

Dzina - 2011-03-29 18:38:10

Ja kocham wysokie kobiety, szczególnie jeśli wyrobią sobie smukłą sylwetkę. Bardzo ładnie prezentują się jako modelki.
I jeszcze i tak najfajniejszą analogią jest to, ze im ktoś jest wyższy tym bardziej pasują mu długie proste włosy. Takie idealne proporcje. Małym grubaskom np. do twarzy jest tylko w krótkich, nie raz widziałam takie długowłose i to strasznie nieatrakcyjnie wygląda, bo skraca sylwetkę.

Nie lubię oceniać po wyglądzie, ale lubię analizować takie rzeczy. Jak już kiedyś wspominałam - MANIPULACJA. Jakie to proste.
By się podobać płci przeciwnej wystarczy założyć parę dopasowanych szmat i odpowiednio sie uczesać i nagle wszyscy Cię inaczej postrzegają.

Trochę to przykre, ale i interesujące na swój sposób (kurde, za często tu o tym piszę, kompleksy się odzywają :^b).

Serafina - 2011-03-29 19:02:37

Dzina napisał:

Ja kocham wysokie kobiety, szczególnie jeśli wyrobią sobie smukłą sylwetkę. Bardzo ładnie prezentują się jako modelki.

Znienawidź mnie!

Dzina napisał:

(kurde, za często tu o tym piszę, kompleksy się odzywają :^b)

To takie odstresowujące!



Ajajajajaj.

Ciechu - 2011-03-29 19:12:46

Dzina napisał:

Zrzędy :^b

MAŁE JEST PIĘKNE!

Ta.
"OMG ty chodzisz do gimnazjum?!", "Cześć, ty jesteś Kinga i idziesz teraz do piątej klasy, nie?" i tego typu rzeczy mnie już denerwują. ;p To pewnie też przez moją twarz, rzeczywiście wyglądam na młodszą (mam to po mamie, w sumie fajnie :D).

Długie włosy skracają sylwetkę, prawda.

Dzina - 2011-03-29 19:13:43

No, bardzo odstresowujące xd
Szczególnie, że wałkuję te same tematy w nieskończoność 83

Sky - 2011-03-29 20:12:04

No ja nad moją smukłą sylwetką pracuje, jedynie biodra matki polki mi przeszkadzają. Wolałabym jednak być te parę cm niższa, bo wydaje mi się, że jestem nieproporcjonalna. I nie mogę chodzić w butach na obcasie.

Co do manipulacji, każdego faceta da się omotać wokół palca, jeżeli dziewczyna zna odpowiednie sztuczki. Niestety.

white349 - 2011-03-29 20:24:16

To dajcie mi wskazówki... Bo ja do tej pory nie wiem co niektórzy widzą w plastikach i tapetach.

Ciechu - 2011-03-29 20:43:04

Po co ci ta tajemna wiedza? Chcesz kogoś uwieść? :P

white349 - 2011-03-29 20:46:33

Nje mam pojęcia jak się "podrywa". W wakacje gość do mnie z banalnym tekstem " Czy my się przpadkiem nie znamy ? Moi koledzy chcą cię poznać".

Sky - 2011-03-29 20:50:25

Nie trzeba tapety, wystarczy być kobietą, mieć krągłe biodra, piersi i miły uśmiech.

Dzina - 2011-03-29 20:53:20

Trzeba być sobą.

Jak to się mówi - ciągnie swój do swego. Głupie panienki pociągają głupich chłoptasiów.

kicha;D - 2011-03-29 21:13:52

Sky napisał:

Nie trzeba tapety, wystarczy być kobietą, mieć krągłe biodra, piersi i miły uśmiech.

tapety- nie mam
kobieta-tak
krągłe biodra-nie ;(
piersi- małe
miły uśmiech-uśmiech jak down
oto pare słów o mnie :D

paladyn96 - 2011-03-29 21:15:47

czasem się niezgodze. + + nie przy ciąga a + - tak

kicha;D - 2011-03-29 21:20:06

zawsze dresy...kojarzyły mi się z dresami:D i z farbowanymi jasnymi blądynkami ze skurą spalona od solarium

guns - 2011-03-29 21:23:12

plus y mynus. Mi zawsze przeszkadzał mój wzrost,byłam zazwyczaj najwyższa,teraz nie zwracam na to uwagi bo wiele osób mnie przerosło. : D nosiłabym szpilki gdyby były wygodne.

Kurt - 2011-03-29 23:24:12

Ktoś tam wcześniej wspomniał, że ma eee...
Jakbym to powiedział wprost to mógłbym być źle zrozumiany, więc wyrażę to piosenką (oprócz tego "jestem punk")




Edit: OMG, ale ta piosenka jest debilna : D Ale dobra jest.

Wish69 - 2011-03-29 23:39:28

Mały, średni czy duży, do każdego miło się przytulić, heh. Oto składam uroczystą przysięgę, że każdy biust będzie przeze mnie czczony, a żaden wzgardzony nie zostanie, byle tylko dawał miłe ciepło, kiedy zdążę nań położyć dłoń..   

;P

Ucho - 2011-03-30 08:50:50

Dzina, ja tak nie moge... Ty mnie wykonczysz - dziecko z niedorozwojem w fabryce dynamitu,  japierdole...

Ciechu - 2011-03-30 15:00:23

Sky napisał:

Nie trzeba tapety, wystarczy być kobietą, mieć krągłe biodra, piersi i miły uśmiech.

W gimnazjum liczą się tylko cycki i dupa. :D

kicha;D - 2011-03-30 16:00:46

switny teledysk....najgorsze jest to że to wpada w ucho:)przez co teraz ciągle to spiewa przez co brat sie na mnie głupio patrzy:P

Leanne - 2011-03-30 16:12:36

Ciechu napisał:

Sky napisał:

Nie trzeba tapety, wystarczy być kobietą, mieć krągłe biodra, piersi i miły uśmiech.

W gimnazjum liczą się tylko cycki i dupa. :D

i markowe ciuchy

Kurt - 2011-03-30 16:21:40

Ale fanzolenie. Jakie ciuchy?

Sky - 2011-03-30 17:01:38

Większość facetów na ciuchy nie zwraca zbyt dużej uwagi...(szczególnie na metki, no żenua). Dziewczyny, nauczcie się, że mężczyźni nie myślą takimi kategoriami jak wy, więc nie przekładajcie swoich przykładów na nich.

To fajne gimnazja są teraz, jak wszystko kręci się wokół cycków i dupy. Zważcie tez na to, że to tzw 'cielęcy wiek', więc nie ma się co za bardzo przejmować, większość z tego co usłyszycie to czcze gadanie.

Wish69 - 2011-03-30 17:20:32

Sky ma rację. W Polsce jest tylko jeden facet, który zwraca uwagę na to jak kobieta jest ubrana i jaką ma metkę. Nazywa się Jacyków. Reszta skupia się nad tym, co jest pod...

kicha;D - 2011-03-30 17:31:23

tak...tylko jak ktos się źle ubiera może wyglądać gorzej niż jest naprawde....
a jesli chodzi o metki to zgadzam się...nie są ważne

Leanne - 2011-03-30 17:47:37

Sky napisał:

Większość facetów na ciuchy nie zwraca zbyt dużej uwagi...(szczególnie na metki, no żenua). Dziewczyny, nauczcie się, że mężczyźni nie myślą takimi kategoriami jak wy, więc nie przekładajcie swoich przykładów na nich.

Chodziło mi bardziej o ogólną społeczność szkolną.

Dzina - 2011-03-30 19:01:03

Ej, no, zwracają na ciuchy - jak są np. dopasowane do talii, z dużym dekoltem, czy uwydatniające pupę xd

Joa - 2011-03-30 19:22:58

Ale po co się przejmować facetami, którzy zwracają uwagę na to czy dziewczyna ma duży biust, pośladki i czy "uwydatnia" swoje atuty? ZAZWYCZAJ są to faceci, którzy szukają łatwych lasek, ewentualnie niczego sobą nie reprezentują.

Dzina - 2011-03-30 19:34:07

Prawda jest taka, że wszyscy patrzą, ale są też tacy którzy potrafią zauważyć coś więcej poza atutami fizycznymi.

Joa - 2011-03-30 19:41:31

Racja, racja.
Dziwne jest la mnie to, że nagle wszyscy zaczęli się mną interesować ( wszyscy - faceci tzn.). Ani się nie zmieniłam fizycznie, psychicznie ( no może troszkę kamieniem jestem) ani nic.
Dziwnie się z tym czuję, oj dziwnie, dziwnie.

paladyn96 - 2011-03-30 20:18:01

tu chodzi głownię o akceptacje (ja nie chce być czyjąś kopiom) i przez to byłem dręczony w podstawówce                                                             "jesteś inny! wypierniczaj" to okropne

Sky - 2011-03-30 20:32:53

Prawda, są faceci, którzy zwracają uwagę na coś więcej, niż tylko ciało. Ale nawet oni jednak na ciało kobiece zwracają uwagę. Po prostu tak jest, a wy kobietki możecie to wykorzystać.

A wy już od razu o wyzywających kurewkach z gimnazjum i żigolakach-ruchaczach.

Kiedyś był artykuł, jak wyglądać, by każdy facet zwróciłby na Was uwagę. Należy założyć lekką sukienkę - białą - w małą, błękitną krateczkę lub kwiatki, może być koronki kawałek do tego, z dekoltem. Do tego rozpuszczone, naturalne włosy, lekki makijaż oka, błyszczyk i podobno każdy jest Twój(nie próbowałam, nie mam sukienki takowej).
Prawda jest taka, że facet cieszy się, jeżeli ma kobietę. I nie ważne, czy masz cellulit, jesteś niska/wysoka czy masz pryszcza na czole. On nawet tego nie zauważy, jeżeli mu na Tobie zależy.

Za to będzie komplementował każdą zaletę.

paladyn96 - 2011-03-30 20:43:05

ja tam mogę patrzeć tylko ze strony faceta

Ciechu - 2011-03-30 22:28:33

gdzieś tam ostatnio przeczytałam, że jak facet widzi ładną dziewczynę w bikini, to w mózgu uruchamia się ośrodek odpowiedzialny za używanie narzędzi.

Dzina - 2011-03-30 22:35:51

Narzędzi?
Mam za wybujałą wyobraźnię na pewne stwierdzenia... x^d

paladyn96 - 2011-03-31 12:32:28

nie kumam tych narzendzi

Wish69 - 2011-03-31 12:47:18

dorośniesz, zrozumiesz

kicha;D - 2011-03-31 17:45:52

hehe:)

Margaret - 2011-04-01 18:04:36

J Pier***e! J***any Narcyz! Powalony, zapatrzony w czubek swojego nochala egoista! No normalnie nie chce mi się na niego patrzeć....

Dzina - 2011-04-01 20:24:18

Wszyscy jesteśmy egoistami :^)

paladyn96 - 2011-04-01 21:23:51

sorry ale jak komu wygodnie

Dzina - 2011-04-01 21:55:18

Rozwiń swoją myśl (^;

Joa - 2011-04-01 21:59:47

Możliwe, że koleżanka jest w ciąży z facetem, który po 2 dniach związku wystawił ją dla byłej dziewczyny ( oby nie, oby nie)....aarrrrghhhh

Sky - 2011-04-01 22:04:06

Jak po 2 dniach związku idzie już do łóżka, to też ciekawie.

Joa - 2011-04-01 22:06:07

Ciekawie, ciekawie.
LUDZIE TO IDIOCI.
JAK DOBRZE JEST BYĆ KAMIENIEM.

Dzina - 2011-04-01 22:17:05

Przecież i tak nim nie jesteś :<

Sky - 2011-04-01 22:21:04

oj kamulce kamulce.

Joa - 2011-04-01 22:22:08

DZINA, JESTEM LAMĄ. A LAMA CHCE BYĆ KAMIENIEM.


(KUTWA MOŻE KTOŚ POZBAWIĆ MNIE 23 PKT?! NIENAWIDZĘ 23....)

Dzina - 2011-04-01 22:39:21

ja kocham 23, moge Ci swoje oddać. hehe, taki żarcik

żółw, lamo, choćmy pokamieniować

Wybawca - 2011-04-02 01:24:02

Ale jestem popierdolona : DDDDDDDDDDD

Ucho - 2011-04-02 12:10:04

Joa napisał:

Możliwe, że koleżanka jest w ciąży z facetem, który po 2 dniach związku wystawił ją dla byłej dziewczyny ( oby nie, oby nie)....aarrrrghhhh

A to jest jakaś osiedlowa dupodajka dająca dupy za 3 złote?

paladyn96 - 2011-04-02 12:27:41

gdybym mógł iść pod prąd to bym szedł

Joa - 2011-04-02 21:53:55

Nie

Dzina - 2011-04-02 21:58:45

A JA GDYBYM MOGŁA BYĆ KAMIENIEM TO BYM NIM BYŁA.

Miska - 2011-04-03 14:36:32

zepsułam CityVille'a na Facebooku :-(((

paladyn96 - 2011-04-03 14:56:54

a to pech

Dzina - 2011-04-03 16:34:25

Ło, Miska w frontiera może pocinasz? x^d

paladyn96 - 2011-04-03 16:41:20

nie mam Facebooka XC

Miska - 2011-04-03 21:43:25

Kiedyś grałam, ale mi się znudziło i przestałam. Teraz jak chciałam zacząć od początku odechciało mi się, jak zobaczyłam, że całe podwórko jest zarośnięte olbrzymimi drzewami xd

Dzina - 2011-04-03 22:14:02

To weź mnie do znajomych i będziesz mi rzeczy przesyłać X^D
W zamian za to ja Ci do CV mogę ^u^

Joa - 2011-04-03 22:19:31

Wczoraj ktoś zadał mi kilka pytań, na które każdy normalny człowiek w moim wieku odpowiedziałby jednym tchem. A ja, nie dość, że byłam zdziwiona to zaskoczona tym, że nie umiem na nie odpowiedzieć. Cholerny kamień.

Dzina - 2011-04-03 22:27:39

To nie jest kamieniowanie. Jakbyś była kamieniem to byś miała na to wyjebane :^<

Margaret - 2011-04-04 08:54:31

Dzina napisał:

To weź mnie do znajomych i będziesz mi rzeczy przesyłać X^D
W zamian za to ja Ci do CV mogę ^u^

Ja też sie na taką umowę z Miśką piszę :D

Kurt - 2011-04-04 14:35:27

Joa przestań pierdolić smuty, bo jak czytam takie fanzolenie to mnie rozpierdala.

*przepraszam za brzydkie wyrazy, muszę przestać przeklinać ; <

Joa - 2011-04-04 15:01:52

Po to jest ten wątek <fala>

Serafina - 2011-04-04 16:19:46

Lubię te Wasze kamienne wypowiedzi : D

- - -
Pseudopogoda.

Wish69 - 2011-04-04 17:00:03

Joa - kilka pytań? może ankieta do kolejnego filmiku Matura To Bzdura? :D taki program na YT, łażą i zaczepiają ludzi, zadając im "niby proste pytania z zakresu wiedzy szkolnej"

Dzina - 2011-04-04 17:20:48

Matura to bzdura hehehe. Ja nawet będąc miesiąc przed maturą nie umiem odpowiedzieć na połowę zadawanych tam pytań x^d

Ej, niech Joa sobie zrzędzi. Lepiej, żeby tu niż dusiła wszystko w sobie.
O, propos - KURWAKURWAKURWAKURWA idiotka.

Kurt - 2011-04-04 17:26:40

Wystarczył jeden dzień w szkole, żeby przestać myśleć o jakichkolwiek zmartwieniach dnia codziennego i zacząć martwić się szkołą. Za dużo wolnego źle na mnie wpływa.

kicha;D - 2011-04-04 18:05:30

szkoła...eh;(
ja do czasu przeczytania tego posta nie martwiłam sie szkołą ani zyciem codziennym;{

paladyn96 - 2011-04-04 19:02:13

wracając do wątku blogu         Nienawidzę ludzi którzy nie potrafią uszanować innych ludzi

kicha;D - 2011-04-05 10:22:01

heeeeewheuwhkj!!!!  nie mogę narysowac papieża!!

Wish69 - 2011-04-05 12:46:06

Nie zapomnij o krzyżackim płaszczu

kicha;D - 2011-04-05 15:03:58

teraz to juz się wkurzyłam!!!!
narysowałam go ale moja siostrzenica pod moja nieobecnosć narysowała na moim rysunku swoje patyczakiD;

paladyn96 - 2011-04-05 16:27:03

podobnie jak mój brat X)

Ciechu - 2011-04-05 19:04:21

Przyczepiło się do mnie trzech chłopaków i sama nie wiem, co z nimi zrobić. Jest tyle możliwości. :<

btw. co się robi jak się u kogoś jest? xd nurtuje mnie to pytanie. ._.

Dzina - 2011-04-05 19:44:16

To co u siebie chyba. Tzn ja tak robię, a potem mi sapią, że za dużo klnę przy ludziach.

Ciechu, co z tego, że trzech chłopaków za Tobą lata? Czy to ma jakieś znaczenie? Za mną np muchy latają, ale zwykle nie zwracam na to większej uwagi ;^O

paladyn96 - 2011-04-05 20:18:40

trzeba się dostosować do sytuacji a tych chłopaków olej pewnie skojarzenia im latają po głowie

Dzina - 2011-04-05 20:30:39

Tzn. nie to miałam do końca na myśli, ale niech już będzie xd

Miska - 2011-04-05 21:57:29

paladyn96 napisał:

tych chłopaków olej pewnie skojarzenia im latają po głowie

Ciekawe jak byś się zachował i poczuł, gdyby to Ciebie olała :-] a poza tym nie szufladkuj ludzi, bo to nie jest fajne...

Joa - 2011-04-05 23:15:00

NIENAWIDZĘ BIOLOGII.

paladyn96 - 2011-04-06 19:21:43

w sumie mi też czasem latają ale to "naturalne"

Ucho - 2011-04-06 19:24:36

Ucho napisał:

Joa napisał:

Możliwe, że koleżanka jest w ciąży z facetem, który po 2 dniach związku wystawił ją dla byłej dziewczyny ( oby nie, oby nie)....aarrrrghhhh

A to jest jakaś osiedlowa dupodajka dająca dupy za 3 złote?

Joa napisał:

Nie

Obawiam się, że już tak.

merdzęb - 2011-04-06 19:36:19

cześć jestem nowym usherem i rysuję od kilku lat najbardziej denerwują mnie moi rodzice. Nie powinienem pisać o tym od samego początku ale chyba mam potrzebę. Wczoraj była wywiadówka, a mama nie rozumie,że nie radzę sobie z matmą nauzycielka się na mnie uwzięła i gada jakjieś głupoty rodzicom nienawidzę jej

paladyn96 - 2011-04-06 19:56:16

to jak ja z niemieckim

Joa - 2011-04-06 19:58:42

Ucho napisał:

Ucho napisał:

Joa napisał:

Możliwe, że koleżanka jest w ciąży z facetem, który po 2 dniach związku wystawił ją dla byłej dziewczyny ( oby nie, oby nie)....aarrrrghhhh

A to jest jakaś osiedlowa dupodajka dająca dupy za 3 złote?

Joa napisał:

Nie

Obawiam się, że już tak.

Nie.
Kojarzysz stan zakochania?

Tak tylko mogę to usprawiedliwić.



TROLLE!

merdzęb - 2011-04-06 20:03:11

Ja nie zostawiłbym dziewczyny z dzieckiem po dwóch dniach związku

Sky - 2011-04-06 20:16:49

ja nawet zakochana nie poszłabym do łóżka z facetem po dwóch dniach związku. Bo zakochanie chyba rozwija się dłużej. Jak kocha, to poczeka, a bycia łatwą to nie jest dobra recepta na udany związek.

Ja bym raczej nazwała to pożądaniem lub parciem na...

Dzina - 2011-04-06 20:33:29

Ach ta młodzież i ich problemy z dorastaniem i pierwszymi miłościami :))))))))))))

merdzęb - 2011-04-06 20:39:00

dobrze że joa nie jest w stanie zakochania

Joa - 2011-04-06 20:41:35

A skądże mógłbyś to wiedzieć Farfocelku?

Sky - 2011-04-06 20:53:20

Jakie słodkie słowo, farfocelek ;p
Joa, nadal masz 23 pkt ;p

merdzęb - 2011-04-06 21:05:24

bo przecież o stanie zakochania świadczy bycie w ciąży na przykład z facetem który   zostawił dziewczyne po dwuch dniach dla swojej byłej dizewczyny

Sky - 2011-04-06 21:15:25

No ale Joa przytoczyła przykład koleżanki, nie swój. Może ona ma głowę na karku i myśli rozsądnie, w przeciwieństwie do koleżanki.

Joa - 2011-04-06 21:24:37

merdzęb napisał:

bo przecież o stanie zakochania świadczy bycie w ciąży na przykład z facetem który   zostawił dziewczyne po dwuch dniach dla swojej byłej dizewczyny

To był argument, bo rzeczywiście się zakochała. Cały czas jest w nim zakochana.

Poza tym od jednego przespania się z kimś chyba nie zawsze można być w ciąży? Hm?

Sky - 2011-04-06 21:37:30

50%. Albo tak, albo nie. Może się trafić, że przez parę miesięcy nie zajdzie, a może od pierwszego razu ;p

Dzina - 2011-04-06 21:46:02

Zależy, czy się zabezpieczali xd
Miłość miłością, ale pójście do łózka po dwóch dniach tzw. chodzenia - głupota. Zarówno z jego jak i jej strony.
Dobrą "partię" sobie wypatrzyła, nie powiem.

merdzęb - 2011-04-06 21:52:58

To czym się martwisz joa
to raczej tłumaczenie na siłe bezmyślności koleżanki

Dzina - 2011-04-06 21:54:24

Dlaczego zawsze dziewczyny się osądza o taką "bezmyślność". Przecież wina ZAWSZE jest po obu stronach ;x

merdzęb - 2011-04-06 22:06:30

sugerujesz że wiedziała co robi w takim razie i nie była bezmyślna :-) no fakt to nie świadczy o tym że chłopak też nie byl bezmyslny a osądza się tylko głupie dziewczyny właśnie

Dzina - 2011-04-06 22:24:13

Dobra, nieważne.

Jako młodej feministce o cholerycznej naturze nie pozostaje mi nic innego jak tylko zachować stoicki spokój.
Poudzielaj się troszkę też w innych tematach :)

Albo powiedz coś więcej o sobie, drogi Merdząbku, bo jeszcze mało się znamy :))))

Sky - 2011-04-06 22:31:20

Boże, ona głupia, że dała dupy, i on tępy, że brał co tylko się rusza i o zabezpieczeniu nie pomyśleli.
Gdyby to faceci nosili ciąże, to wtedy oni pewnie byli by tymi upokorzonymi, co nie myślą. A tak to sobie poruchają i mają wszystko gdzieś. Ulżył sobie - to najważniejsze, co mnie obchodzi kobieta, co leży obok mnie.

(to tak do ogółu, bo nie znam dokładnie sytuacji, co Joa przedstawiła).

Nie każda kobieta ma szczęście, że trafia na odpowiednich mężczyzn, po części są zaślepione takim samczym urokiem brutala, co się pobawi i zostawia, a później kobitka idzie z przyjaciółkami na lody i wypłakuje się na ramieniu. Ale dobrze wiedziała, co ją czeka, tylko sobie wmawiała, że może teraz będzie inaczej? Tak dziś jest. Ja chyba nie nadaje się do dzisiejszych czasów.

Dzina - 2011-04-06 22:37:34

Kocham Cię Sky.

Kurt - 2011-04-06 22:41:13

Sky jest naprawdę dobra w takich podsumowaniach, zawsze wyraża to co chciałbym napisać, ale nie potrafię. Czytasz w myślach.
Generalnie nawet do końca nie wiem o co chodzi, ale Sky i tak na propsie.

merdzęb, już czuję, że nie zostaniemy przyjaciółmi : )

Ucho - 2011-04-07 15:42:24

Już się miałem rozpisywać, ale jednak stwierdziłem, że...
poprostu ta typiara i ten koleś są OBOJE SIEBIE WARCI :D

Tyle w tym temacie, dziekuję, dowidzenia.

white349 - 2011-04-07 18:17:35

Najbardziej to mnie śmiesza takie związki, które zaczęły się od sms'a "Chcesz ze mną chodzić?"

Wish69 - 2011-04-07 18:25:27

Ej, ja byłem w takim związku! I trwał całe kilka dni!

white349 - 2011-04-07 18:54:00

No łał, moja koleżanka była z chłopakiem trzy lata, a niedawno on zerwał z nią dla innej. Szkoda dziewczyny.

Ucho - 2011-04-07 19:05:41

white349 napisał:

Najbardziej to mnie śmiesza takie związki, które zaczęły się od sms'a "Chcesz ze mną chodzić?"

Wish69 napisał:

Ej, ja byłem w takim związku! I trwał całe kilka dni!

A ja też prawie byłem... z kolegą...:D
bo się podszywałem...:D
ale to bardzo dawno temu

Joa - 2011-04-07 22:03:26

Hah, mam szansę "zaistnieć", ale się boję, że mi się nie uda.

Wish69 - 2011-04-07 22:08:16

cóż, wyjścia są trzy - albo ze strachu nie zrobisz nic i będziesz załować. Albo zrobisz, coś niewyjdzie i też będziesz żałować. Możesz też odnieść sukces. Tak czy inaczej więcej możliwości daje próba "zaistnienia". Napiszesz pare detali?

Joa - 2011-04-07 22:10:57

Konkurs rysowniczy, w którym nagrodą jest wykorzystanie rysunków do przewodnika po konwencie w moim mieście i jakiś upominek. Zawsze coś

Sky - 2011-04-07 22:12:19

Na co jeszcze czekasz ;p

Joa - 2011-04-07 22:16:12

Już zrobiłam jeden rysunek, ale jest cholernie "pusty"

Wish69 - 2011-04-07 22:17:11

I tego się boisz?? Już mi do ołówków czy czego tam jeszcze!! I ładnie ma być :D

Pokaż obrazek, popatrzymy, pomożemy.

Joa - 2011-04-07 22:21:15

Jest na deviancie. Spieprzyłam twarz, pustka jest. I znów te same pozy tylko.
www.rivvs.deviantart.com

Wish69 - 2011-04-07 22:23:25

ale które to?

Joa - 2011-04-07 22:24:51

Najnowsze.'

OFFTOP

Dzina - 2011-04-07 22:29:25

Zeza rozbieżnego jej zrobiłaś ;^d

Joa - 2011-04-07 22:30:55

:D Przeniśmy dyskusję do mojego tematu z pracami, co Wy na to?

Wish69 - 2011-04-07 22:48:19

Odśwież temat, wrzuć tam link, przyjrzymy się raz jeszcze ;)

paladyn96 - 2011-04-08 16:08:07

mi pasują jest ok

Ciechu - 2011-04-09 15:20:16

Dzina napisał:

Ciechu, co z tego, że trzech chłopaków za Tobą lata? Czy to ma jakieś znaczenie? Za mną np muchy latają, ale zwykle nie zwracam na to większej uwagi ;^O

Denerwują mnie. Zwłaszcza jeden, który mnie ciągle bije. D:<

Joa - 2011-04-09 19:49:49

Boże, jak ja nienawidzę tego domu.
Boję się tego świata.
Przeraża mnie wszystko.

Dzina - 2011-04-09 20:46:57

a ja mam zakwasy dwudniowe i łydy jak kamienie. pierwsze i ostatnie 1,5km w moim zyciu heheh

Lawrenny - 2011-04-10 21:31:06

Lawrenny napisał:

Wkurza mnie:
Sytuacja w której się znajduję.
Mam kolegę, i przyjaciółkę. Kolega kocha się w przyjaciółce, przyjaciółka ma bardzo trudny charakter. Często się na nim na gg wyżywa. I ten co chwilę przybiega do mnie, prosząc o wytłumaczenie, o co jej chodzi. W krąg poszła plotka, że ja niby z nim kręcę, która doszła i do niego. I do przyjaciółki.

Teraz wszyscy myślą że z nim kręcę, przyjaciółce jeszcze bardziej odbija, i sądzi, ze coś do niego mam. Ja się staram chłopakowi pomóc, przez jej fochy co chwile ma doła.

Dzisiaj się o mało z nią nie pożarłam w sprawie sylwestra. Ale to odrębny wątek.

i wkurza mnie to jak ona go traktuje. Ja widzę, jak on się stara, i widzę, jak ona ma to gdzieś. Po zapytaniu, czy coś do niego czuje, na początku mówiła że ,,może''. Teraz mówi ,,nie''. W dodatku według niej i innych koleżaneczek, powinien się zmienić, ,,poświęcić się, skoro tego nie umie to jego problem''. On nie umie. (przecież on jest w porządku..!).

pier*** taką miłość.

Przyjaciółka myśli o daniu mu szansy.


Ale.
On.
Będzie Wtedy Mój
:D

Sky - 2011-04-10 21:32:43

Lol czyli jednak ;p

paladyn96 - 2011-04-11 16:37:16

miłość jest ślepa czasami za ślepa

Leanne - 2011-04-11 16:55:36

Miłość skomplikowana jest.Dlatego nie chcę się zakochać.

kicha;D - 2011-04-11 17:06:28

nie wiem czemu..ale czasem myśle że mam kamienne serce... w tym roku już dwuch chłopaków chciało ze mną chodzić...ale ja odmówiłam...nie dlatego ze są beznadziejni czy cos w tym stylu...tylko dlatego że wszyscy chłopacy i ludzie są dla mnie tacy sami...nie odróżniam ich charakterów....

paladyn96 - 2011-04-11 19:05:42

a miałem kiedyś dziewczynę .... :-|

Sky - 2011-04-11 19:13:46

Tak, tylko takie chodzenie dla chodzenia to nie ma nic wspólnego z prawdziwą miłością. Podchodzili i pytali się - chcesz ze mną chodzić?
Miłość wychodzi samoistnie, bez żadnego umawiania się na chodzenie itp. Najpierw się zakochuje, potem ze sobą jest.

Wydaje mi się, że w podstawówce czy gimnazjum mało można mówić i prawdziwym zakochaniu. Też miałam raz w podstawówce chłopaka, przez tydzień, bo to było fajne i każdy miał. Nawet z nim nie gadałam przez ten czas. Boże, ale to było kretyńskie.

Miłość jest skomplikowana, ale warto się pomęczyć, bo to coś magicznego.
Dorośniecie, zrozumiecie.

~zakochana od 3 lat.

Joa - 2011-04-11 20:16:11

DOROŚNIECIE : D

kicha;D - 2011-04-11 20:26:50

co ty z tą dorosłością!
ja podobno miałam chłopaka....nawet sama o tym nie wiedziłam...ale całe gimnazium owszem...
Sky...dokładnie o to mi chodziło....w gimnazium niewiele mozna powiedzieć o miłości....najwyżej można mieć sympatie...

Joa - 2011-04-11 20:28:31

A tam.. młodość jest fajna. Kurczaczki póki jesteście młodzi to szalejcie, później będzie gorzej.

Aaa... debil ze mnie

kicha;D - 2011-04-11 20:33:31

czuje się przy waj jak jakiś mały niedopyrdek :P

Joa - 2011-04-11 20:36:26

A tam. Gówniarz.

Sky - 2011-04-11 20:37:24

No tak Joa, bo ty też taka dorosła :P W sumie ja też jestem tylko parę lat starsza, a gadam jak 60 latka.

kicha;D - 2011-04-11 20:40:12

kiedyś chciałam stać sie dorosła....ale teraz ja chcę pozostać w gimnaziumm...
wciąz tęskienie za przedszkolem...moje najwyraźniejsze wspomnienia z przedszkola to te kiedy taka jedna pani nie pozwalała wychodzic do łazienki...
zawsze była taka czerwona :P

Joa - 2011-04-11 21:05:46

JA JESTEM STARA DUCHEM : d

Wish69 - 2011-04-11 21:25:36

O, widzę, że licytujemy się, kto starszy :D :D hyhyhy. To jak kicha się czuje jak "niedopyrtek", co kolwiek to jest ;) to ja się czuję jak stary dziadu. Zaraz ręcę zaczną się trząść i z rysowania nici ;)

Dzina - 2011-04-11 22:14:44

ja jestem wiecznie młoda duchem i za bardzo infantylna momentami, czy to źle?

a do związków się nie wypowiem (no dobra, w sumie już to robię) - zakochanie jest be, zakochanie jest bardzo be. ale i tak jeden głupi uśmiech niszczy wszystko to co przed chwilą napisałam

paladyn96 - 2011-04-12 07:34:41

chodziłem z nią 3 lata
                                  co zrobić by ją odzyskać :(

paladyn96 - 2011-04-12 07:43:22

przynajmniej do kogoś bije, moja była mnie unika a do niej tylko to czuje    :cry:

kicha;D - 2011-04-12 11:26:06

Wish69 napisał:

Zaraz ręcę zaczną się trząść i z rysowania nici ;)

TAK TO JEST gdy ma sie problem z alkoholem:P

Serafina - 2011-04-12 14:15:13

Joa napisał:

JA JESTEM STARA DUCHEM : d

"Było raz dziecko zabawne i tłuste. Umarło. Nie ma go nigdzie.
Biegało po domu, krzyczało. Są jeszcze jego fotografie w salonie.
Aż śmiać się i istnieć przestało, i nikt się nie zdziwił tej krzywdzie,
choć było tak kochane i rozpieszczone.

Gdy z domu powoli znikało, obyło się jakoś bez płaczu i pisku.
Zabawki, sukienki, niepotrzebne pamiątki zalegają poddasze.
Mama nieraz i do późnej nocy czuwała nad jego kołyską,
a jednak dzisiaj, gdy je wspomna - nie płacze.

Nazywało się tak jak ja, więc wszyscy myślą, że ja to ono,
i nie usypali mu gróbka, choćby takiego jak kopiec kreta.
Toteż płacze nocami w kominie, że je zapomniano, zgubiono,
że miejsce jego zajęła jakaś niedobra kobieta..."

~ Pawlikowska-Jasnorzewska "Ja"


- - -
Nowoczesna technologia jest badziewiasta.

Wish69 - 2011-04-12 14:55:59

kicha;D napisał:

Wish69 napisał:

Zaraz ręcę zaczną się trząść i z rysowania nici ;)

TAK TO JEST gdy ma sie problem z alkoholem:P

Kicha, jaki problem? Kupuję i piję. Bez żadnego problemu ;)

kicha;D - 2011-04-12 16:18:39

haha ;)
i mówisz to człowiekowi który ma Żywca przed monitorem...:D
co prawda to tylko żywiec zdrój smakołyk...
może jak troche posiedzi to się troche procentów nabije ;)

Serafina - 2011-04-12 16:41:15

Smakołyk to sama chemia.

kicha;D - 2011-04-12 16:47:25

czyli procentów nie będzie? D;

Serafina - 2011-04-12 16:52:27

Nie, ale rak na starość i tak gwarantowany.

kicha;D - 2011-04-12 17:13:42

i znów czuje ię jak mały niedopyrdek:|

Serafina - 2011-04-12 18:05:58

Widzisz jak masz dobrze.

Sky - 2011-04-12 18:22:09

Lepsza sama woda, bez tych 'smaków'.

Margaret - 2011-04-12 18:28:18

Spiepszyłam egzamin...

Sky - 2011-04-12 18:37:40

O, moja siostra też dziś pisała.

Ciechu - 2011-04-12 19:54:37

Skóra odpada kawałek po kawałku. chcę zasnąć i obudzić się zimą.

Sky - 2011-04-12 20:34:48

Posmaruj się balsamem.

Ciechu - 2011-04-12 21:19:51

Mam taką tłustą maść z witaminą e (jakaś mieszanka od dermatologa). Nic nie pomaga, pozostaje czekać. : P

Joa - 2011-04-12 21:36:15

Ej! Ten egzamin gimnazjalny łatwy był! Kurde, historia powinna być moim konikiem, bo to było tak łatwe, że nie wiem.

Ciechu - 2011-04-12 21:39:27

Historia to zło! Chociaż chemia jeszcze gorsza. D;

Joa - 2011-04-12 21:47:01

Historia jest fajna, jeśli ma się wymagającego nauczyciela, który umie fajie opowiadać

Dzina - 2011-04-12 21:47:31

jestem wrakiem człowieka omg

Joa - 2011-04-12 21:53:24

KAMIENIUJ.

Dzina - 2011-04-12 21:55:12

kiedy ja nawet nie mam na to siły xd

Sky - 2011-04-12 22:16:18

http://www.youtube.com/watch?v=QVp6whdXAJY

Joa - 2011-04-12 22:27:55

A JA NIE MAM POMYSŁU NA TEN KONKURS.

Sky - 2011-04-12 22:33:46

Joa, przyciął Ci się CapsLock?

Joa - 2011-04-12 22:36:58

Nie : D Ja krzyczę po prostu : D

Dzina - 2011-04-12 22:38:04

nie krzycz, bo głowa peka

sky, czerwone gitary - zajebisty motywator xd
szczególnie "to już jest koniec", czy "wszystko chuj"

sry, z elektrycznymi pomyliłam.

ja juz nie myślę

paladyn96 - 2011-04-13 07:38:57

sanatorium by się przydało :)

Dzina - 2011-04-13 10:52:35

Raczej jakieś odludne, ciepłe miejsce, gdzie można mieć wyjebane na świat. Chcę z powrotem do brzucha mamyyyy ;<

Margaret - 2011-04-13 12:10:05

Joa napisał:

Ej! Ten egzamin gimnazjalny łatwy był! Kurde, historia powinna być moim konikiem, bo to było tak łatwe, że nie wiem.

WTF?! Taaaaaaak, on był zajebiście prosty. Szczególnie dla ścisłowca..... No przecież po tym to ja nie wiem gdzie pójdę do liceum...

Joa - 2011-04-13 12:45:55

Margaret, ta wiedza była na poziomie gimnazjum! Sorry, ale na prawdę nie wiem dlaczego trzecioklasiści się obruszają.
PODSTAWA WIEDZY O DZIEJACH POLSKI, KURCZĘ.

Btw.Jeśli ktoś jest Polakiem, to powinien mieć chociaż minimalną wiedzę na temat Kościuszki i Piłsudskiego,a  nawet jeśli nie można było nawciskać kit, że był patriotą, walczył o wolność kraju i inne bzdury.
rozprawka łatwiutka, podanie było trudniejsze, ale do przejścia.
A obraz, OBRAZ, na którym fragmencie jest Rejtan... no cóż : )))))))))))) łatwo się domyślić : ))))))

Sky - 2011-04-13 17:06:50

Gimnazjaliści zawsze się obruszają. Tak samo rok temu z biedronkami. Test był banalny. Ale trzeba było skorzystać z wykresów(sic!) i samemu znaleźć odpowiedź, a to widać ponad ich siły.

Nie wiem, jak ja zdawałam, to nie było nigdy jakiś wielkich wątów i pretensji.

Ciechu - 2011-04-13 18:12:11

Widać logiczne myślenie boli.

Joa napisał:

Historia jest fajna, jeśli ma się wymagającego nauczyciela, który umie fajie opowiadać

Może jest fajna, jak się uczy Polskiego od zawsze i wszystko rozumie. :P

Kościuszko, Piłsudski? Nazwiska kojarzę, ale nawet nie wiem, kim byli... D:

kicha;D - 2011-04-13 19:16:27

a kocham historie...może własie to przez panią...
na lekcji sucha się tej pani...nie rysuje się gdzieś z tylu zeszytu...choćby dlatego żę nawet jakby się nie chciało zawsze coś interesującego wejdzie w ucho i nie chce wylecieć...

Mitsuki - 2011-04-13 19:25:55

Ja uważam że są rzeczy które każdy Polak powinien kojarzyć. Szczególnie to co tyczy się historii najnowszej - na co nigdy nie ma czasu na lekcjach historii..
Osobiście historii nie lubię, męczy mnie. Zapewne to przez to, że mój ojczulek uczy tego przedmiotu. I przerażają mnie momenty kiedy proponuje mi maturę z historii o_____O

Serafina - 2011-04-13 19:42:59

Ogólne zmęczenie. Nie lubię plakatów wciąż.

Ciechu - 2011-04-13 19:44:12

Nie potrafię zrozumieć mojego ojca. o_o

Joa - 2011-04-13 20:26:07

Nie potrafię być kamieniem jak mnie KTOŚ przytula : ))))))))))))))))))))))))

Serafina - 2011-04-13 20:28:06

Joa napisał:

Nie potrafię być kamieniem jak mnie KTOŚ przytula : ))))))))))))))))))))))))

Pozbawię Cię za te słowa 23 punktów : P

Wish69 - 2011-04-13 20:31:01

Heh, sposób na kamienie - mocno się przytulić. Przytulę swoją pralkę, może bęben się odkamieni.. Albo chociaż czajnik...

Ciechu - 2011-04-13 20:31:48

Przytulanie jest niewygodne D;

Serafina - 2011-04-13 20:33:05

W ostateczności pozostanie Coca-Cola. Co prawda to odrdzewiacz, no ale rdza w pewnym sensie tworzy kamień...

Wish69 - 2011-04-13 20:40:30

A ja tam wspominam swoją eks i przytulanie pamiętam jako baaardzo wygodne ;)

Cola ma za dużo kalorii, muszę dbać o kondycję swojej pralki.

Joa - 2011-04-13 20:47:40

DŁUŻSZE ŻYCIE KAŻDEJ PRALKI TO KALGON!

Przytulanie jest niewygodne i krępujące.
Serafino dzięki za plusa. tego mi było trzeba : )))))))))))))))

Wish69 - 2011-04-13 21:11:20

Jak ja tęsknię za tą niewygodą, cholerka. Krępujące? ee tam ;)

Joa - 2011-04-13 21:13:06

Troszkę : )))))))) Jeśli przytula Cię ktoś kogo znasz niecały miesiąc : )))))))))
Łiszu, przytulam Cię na odległość  : ))))))))) Dzisiaj jestem dziecko trawy. : ))))))

Wish69 - 2011-04-13 21:17:54

Haha, tak mnie właśnie coś połaskotało pod mostkiem ;) Ok, resztkami sił lecę ogarniać proporcje twarzy ;)

Dzina - 2011-04-13 21:32:53

Ej, przytulanie jest milusie ;<
Ponoć ma właściwości relaksujące, niczym kąpiel z wanny. Pewnie coś w tym jest.

Tzn. trzeba jeszcze chcieć (mieć?) do kogo. Do mamy np. przytulać się nie znoszę.

Joa, widzę, nici z kamieniowania xd Ja wiedziałam, ze tak będzie. Tak jest zawsze ;x
Masz ode też te +1

Joa - 2011-04-13 21:33:33

Ale ja chciałam być KAMIENIEM : ))))))))))
Ale nici, nic : )))))

Dzina - 2011-04-13 21:36:27

Ale i tak się rozciapciałaś, rozmemłałaś i stałaś się... KLUCHĄ! :"D

Joa - 2011-04-13 21:37:43

NO

paladyn96 - 2011-04-14 08:01:57

jestem ciapa mam pełno pseudo kolegów (takich których nawet nie poznałem dobrze, i takich którzy wbiją mi sztylet przy pierwszej okazji)

i co tu zrobić :jeb:  wymiękam nawet na kluchę nie zasługuje

kicha;D - 2011-04-14 09:19:25

jakie te przezwiska?;D

Atura - 2011-04-14 10:28:46

Głupi poznań nie chce podać terminów! I jak ja ma zaplanować wakacje?
Jezuuuu, rok temu podali dopiero w połowie maja.

paladyn96 - 2011-04-14 12:29:22

hę.......

Miska - 2011-04-14 15:28:59

Jak można być aż tak dwulicowym i fałszywym!? :(

Wybawca - 2011-04-14 15:40:11

JA WIEM!

Miska - 2011-04-14 15:49:18

to mi powiedz, bo mnie zaraz coś tu rozsadzi...

Joa - 2011-04-14 17:30:35

aaa



NIE JESTEM KAMIENIEM.
CHOLERA, KOKIETUJĘ.




NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE


Daję cholerna nadzieję, nie chcąc jej dawać.

Gdzie ta asertywność?!

Wybawca - 2011-04-14 17:35:23

MIŚKA, PONIEWAŻ JEST TAK ŁATWIEJ!

Serafina - 2011-04-14 17:51:24

O, FAJNIE. TEŻ POPISZĘ KAPSLOKIEM, TAK DLA OGÓŁU.

kicha;D - 2011-04-14 17:51:43

Wybawca napisał:

MIŚKA, PONIEWAŻ JEST TAK ŁATWIEJ!

trudne pytanie...prosta odpowiedz

Wybawca - 2011-04-14 17:55:13

TO POPISZEMY RAZEM SERAFINO

kicha;D - 2011-04-14 18:03:50

to ja małym popisze;D

Serafina - 2011-04-14 18:29:38

NO TO SIĘ CIESZĘ.

Wybawca - 2011-04-14 19:53:33

WIDZĘ, ŻE NIEŹLE CIĘ TO WKURZA

Miska - 2011-04-14 20:02:06

Dziękuję za odpowiedź, Wybawco :) Zrozumiałam, dlaczego moja "koleżanka" właśnie taka jest :|

Jak Wy się przerzucacie na Caps Locka i małe, to ja biorę duże ; D

Sky - 2011-04-14 20:26:12

To ja będę normalna.
wkurza mnie robienie projektu ogrodzenia, już drugi raz wykreślam. Uf, żeby było dobrze, przed świętami nie chce tego ponownie tykać.
A potem do zaprojektowania scena na wolnym powietrzu.

Joa - 2011-04-14 20:26:55

Kurde, jak mi jeszcze jeden facet powie, że mu się podobam, a potem będzie miał mnie w dupie, to zabiję.

Dzina - 2011-04-14 20:37:56

To nie traktuj tego poważnie. Bądź zimną suką, jak już ktoś wyżej wspomniał TAK JEST ŁATWIEJ.

Na kamień wychodzi ;d

white349 - 2011-04-14 21:09:55

Dzina to co masz w podpisie to jest... no, ten... wiesz...?
Dziś się nawciągałam tabaki.

Joa - 2011-04-14 21:14:19

ALE SIĘ NIE DA JAK KTOŚ CI TO MÓWI PRZYTULAJĄC SIĘ DO CIEBIE.
posypcie mnie żwirkiem :<<<<

Wish69 - 2011-04-14 21:30:39

Joa, jak masz się do kogo przytulać, to się przytulaj i nie marudź.

Joa - 2011-04-14 21:34:34

ALE JA NIE CHCĘ! ŁISZ! NOOOO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Dzina - 2011-04-14 21:35:11

Może nie ma do kogo, do kogo by chciała... :<

White, to uśmiechnięta emotka przecież jest :pobity:

Joa - 2011-04-14 21:39:36

Nie, bo ja się dziwnie czuję - nieswojo, niekomfortowo :<<

Dzina - 2011-04-14 21:41:10

Zależy czy chcesz tego więcej czy nie :D
Jak tak to opisujesz to aż mnie milusie wspomnienia zaczynają nachodzić. Ach ta słodka niewinności, chętnie bym wróciła do tamtych czasów.

Joa - 2011-04-14 21:45:18

Nie wiem czy chcę :<<<
Szczególnie, że go znam... niecały miesiąc, a on coraz więcej spotkać proponuje.

Miłe to jest, ale...

Dzina - 2011-04-14 21:46:26

Joa napisał:

Miłe to jest

Joa - 2011-04-14 21:48:35

NO BO MNIE DOWARTOŚCIOWUJE, ŻE KTOŚ MNIE CHCE PRZYTULAĆ.
CHOLERA DZIN, NIE WYCIĄGAJ BRUDÓW!

Dzina - 2011-04-14 21:50:56

http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazki/28505-c290f9e748bfc05fb8efa756f9c83971..jpg

Joa - 2011-04-14 21:52:06

PIEPRZ SIĘ.
WTEDY BYŁO ZAJEBIŚCIE JAK MI NIKT NIE ANALIZOWAŁ POSTÓW.
KURWA TA PRZESZŁOŚĆ!
TE WSPOMNIENIA!


PRZEPRASZAM.


Niech mnie ktoś przytuli :<<<<<

Miska - 2011-04-14 22:39:39

:hug:
taki przez internet, ale to zawsze coś : )

Nie smutaj, jak to mówi mój kolega x D

Ucho - 2011-04-14 23:25:00

kobieto, to ty jesteś jednym z najcenniejszych towarów na tej planecie i miarą 'wyrywania' takich jak ty to się ocenia porażki i sukcesy całych żyć ludzkich

Joa - 2011-04-14 23:27:44

Ucho, też Cię lubię.

Możesz mnie nie dołować..?

Ucho - 2011-04-14 23:39:39

Ale to go lubisz chociaż, czy tylko on forsuje? Bo jeśli takie taktyki naprawdę są skuteczne i się zbliży chociaż Ci się nie podoba to japierdole i oszukaństwo

Joa - 2011-04-14 23:40:29

WSZYSTKO TO OSZUKAŃSTWO. JA CHOLERA SAMA SIEBIE NIE ROZUMIEM.

Ucho - 2011-04-15 00:00:09

Nie mogę z motywu, że są ludzie, którzy łamią głowy, dostają 5 kosza, albo wogle boją się czegokolwiek oczekiwać, a jakiś koleś wjebie się na chama i bez pytania osiąga coś o czym tamci nawet nie marzą.
(nie mówię tu osobie, bo mnie o dziwo też ktoś atakuje, z tym, że zza żeńskiej barykady, ale to już inna historia)

Wish69 - 2011-04-15 00:07:09

Też bym wybrał, tego pewnego siebie gościa, zamiast skamlącego smutasa, który piąty raz próbuje i mu nie wychodzi, bo pierdoła.

Ucho - 2011-04-15 00:13:53

Z tym, że chodziło o kontrast do kolesia, który jest tak 'pewny siebie', że wyrywa kobiety, którym się nawet nie podoba, ale ma na to wyjebane, bo po co ma mieć inaczej, skoro nawet jak one go nie chcą, to udaje mu się do nich zbliżyć

Wish69 napisał:

Też bym wybrał, tego pewnego siebie gościa, zamiast skamlącego smutasa, który piąty raz próbuje i mu nie wychodzi, bo pierdoła.

Żeby lepiej zobrazować może weźmy przykład dwóch pewnych siebie kolesi. Pierwszy powiedzmy, że normalny, a drugi ten 'pewny siebie'.
Pierwszy normalnie zaproponuje i dostanie odmowę.
Drugi nie będzie się ceregielił i chociaż "ja się dziwnie czuję - nieswojo, niekomfortowo :<<" to ma na to wyjebane

Który osiągnął sukces?
No ten... eee.. 'pewny siebie'.

Mówisz Wish, że wybrałbyś tego drugiego, bo ten pierwszy to nieudacznik.

Jak w wojsku, spytasz się czy można palić to powiedzą, że nie można, ale jak zapalisz to nikt się nie sprzeciwi.



Oczywiście nie znamy Joa Twojej sytuacji, ale naprawdę rozważ, który Ci się podoba, bo jeśli są tacy to naprawdę czasami wystarczy Twój sygnał i to Ty wybierasz.

Sky - 2011-04-15 01:08:31

Joa ma rozchwianie emocjonalne jakby była co najmniej w ciąży. W takich wypadkach nie ma co się zastanawiasz, działaj instynktownie, bo im więcej myślisz, tym większy masz mętlik.

Wish69 - 2011-04-15 11:26:21

Ucho, koloryzyjesz trochę i przeinaczasz mój przykład. Zupełnie nie to miałem na myśli. Podałem przykład człowieka pewnego siebie, a ty już mówisz o jakimś nachalnym gwałcicielu i egoiście. Nie o to chodzi panie Ucho, nie o to. A dyskusja, kto, kogo i dlaczego woli i zagłębianie się w kobieco-męsko-związkową psychologię jest chyba bezcelowe. Bo rozważać tak można w nieskończoność.

Podobno kobiecy umysł cały czas opiera się na emocjach, męski bardziej na logice. Podobno. U mnie się to mniej sprawdza. Tyle ode mnie.

Joa - 2011-04-15 14:15:40

ALE JA MÓWIĘ CHOLERA O JEDNYM :<<<

Chodzi o to, że ja Go chcę TYLKO jako przyjaciela, ale odbieram od Niego sygnały, że On tego nie chcę.
Ale cholera sama nie wiem czy sygnały są prawidłowe czy nie i mnie szlag trafia.


Sky, wiem : ))))

Wish69 - 2011-04-15 14:18:52

Nie ma gorszych słów, niż zostańmy przyjaciółmi.... I nie ma nic gorszego od zapewnień, lubię cię- taka piosenka była ;)  Pamiętaj, jakby co, powiedz mu po prostu, że koleś Cię nie jara, zamiast wciskać standardowy tekst od przyjaźni ;)

Joa - 2011-04-15 14:28:34

ALE JAK NARaZIE TO SĄ MOJE TYLKO DOMYSŁY.

Wish69 - 2011-04-15 14:31:21

Daj mu buzi w policzek i zobacz jak zareaguje :D Będziesz miała pewność ;)

Joa - 2011-04-15 14:34:04

Ale ja nie chcę Łiszu : D
Poza tym boję się właśnie reakcji.

Wish69 - 2011-04-15 14:38:25

Znajdź sobie innego kolegę ;)

Joa - 2011-04-15 14:39:16

Ale ja nie chcę : D

Wish69 - 2011-04-15 14:45:38

Przyjaciel - chłopak z którym dobrze mi się spędza czas i zawsze mogę na niego liczyć. Jeśli przyjaźć wejdzie na inny etap i nam nie wyjdzie, to stracę kogoś, na kim mogę polegać. więc skoro jest dobrze, to niech tak zostanie, a chłopaka znajdę gdzie indziej. Jak z chłopakiem nie wyjdzie, zawsze mam przyjaciela.

Jakąś tak od zawsze rozumiem definicję przyjaźni damsko-męskiej ;) takie trochę szufladkowanie, chociaż nie do końca ;)

No i zazwyczaj jest tak, że któraś osoba chce czegoś więcej. Więc albo zostaw do bez zmian, albo daj mu chłodno do zrozumienia, że nawet nie ma co myśleć o czymś więcej niż miła i bezpieczna znajomość. Ok, dość tego psychologowania ;)

Dzina - 2011-04-15 19:19:53

NIGDY NIE WYZNAWAJ MIŁOŚCI PRZYJACIELOWI, KTÓRY PRAWDOPODOBNIE TEGO NIE ODWZAJEMNIA. Nigdy kurwa nigdy. No, chyba, że chce się takową "przyjaźń" stracić.

Ciechu - 2011-04-15 19:30:31

Nie rozumiem nic z powyższych postów hehe : D

NIENAWIDZĘ BARIER KULTUROWYCH!

paladyn96 - 2011-04-15 20:59:07

też .... nic nie kumam   nie wtajemniczony jestem

Wish69 - 2011-04-15 21:45:08

Dorośniesz zro.... chociaż nie. ja już dorosłem i też nie rozumiem ;) miłość, przyjaźć, uczucia, dżem truskawkowy, to wszystko mnie przerasta. No i skończyły się odcinki housa. Chyba zacznę zbierać wszystkie wydania dvd. ok 100 za jeden sezon. Za pół roku miałbym pełną płytotekę.

Ciechu - 2011-04-15 22:05:44

Dżem truskawkowy cię przerasta? :D

Serafina - 2011-04-15 22:07:40

Wish69 napisał:

No i skończyły się odcinki housa.

No a co z Bundymi?

Wish69 - 2011-04-15 22:09:22

A najgorszy jest taki z lodówki, taki zmarznięty i źle się nakłada na chlebek. brrrr.......

Edit- bundy lecą kiedy rysuje, albo robię projekt. wtedy rysuję i słucham sobie jak mi lektor czyta nad uchem. Poza tym bundy są tacy.. niezobowiązujący, wszystkie odcinki już kiedyś widziałem. A na kolejne Housa się czeka, bo człowiek ciekaw co dalej ;) Lubię się tak troszkę dać pochłonąć jakiejś serii. Co teraz? Dexter? Siostra Jackie? Heroes? A może jakieś anime? czuję taką pustke...

Ciechu - 2011-04-15 22:10:59

Przez to gadanie o dżemie pomyślałam o chlebie, a jak o chlebie, to i o litewskim razowcu. ;( To chyba tęsknota.

Serafina - 2011-04-15 22:21:08

Wish69 napisał:

Co teraz? Dexter? Siostra Jackie? Heroes? A może jakieś anime? czuję taką pustke...

Pingwiny z Madagaskaru. Dawka mocnych emocji gwarantowana.

Ciechu - 2011-04-15 22:24:28

PIERWSZA MIŁOŚĆ
Oglądaj od pierwszego odcinka, jest już prawie 1300. powodzenia. :D

Wish69 - 2011-04-15 22:33:02

Pingwiny przerobiłem :D :D :D przemoc w tej bajce ;)

Haha, z tą Pierwszą miłością do żart? ;) Próbowałem to ogladać, nie dałem rady. Zbyt drażniące to wszystko, denne, bez polotu. A przypominam, że przebrnąłem przez takie serie jak : Paloma, Dziki Księżyc, Posłaniec  Szcześcia, Zbuntowany Anioł, Złotopolscy, Samo Życie (mniej więcej do momentu kiedy Łukasz i Kika mieli córeczkę). A tak serio, lubię jak coś jest skończone. Kiedy wiem, że bez przeszkód mogę obejrzeć sobie wszystko od początku do końca. Nie lubię czekać na nowe odcinki, lubię chłonąć serię.

Myślałem o Bleachu, ale tego za dużo i seria będzie ciągnąć się w nieskończoność. Jak Naruto.

Ciechu - 2011-04-15 22:36:40

Serio mówię. Ja to oglądam od około trzysetnego odcinka. :D Po prostu trzeba się wciągnąć.
MARIUSZ SIĘ ZNOWU POJAWIŁ, łał. Myślałam, że go wywalili. Mam nadzieję, że go zabiją.
Nie lubię happy endów.

Wish69 - 2011-04-15 22:40:26

Zbyt mnie wkurza taki z dziwną fryzurą. Jego gra aktorska działa na mnie jak Ophra na Bundiego - jak środek przeczyszczający, heh. Ostatio przerobiłem Daleko od noszy, I kto tu rządzi, Rodzinę zastępczą, jak ja lubię te polsatowskie komediowe seriale - od małego oglądam ;)

Joa - 2011-04-15 23:17:16

POOGLĄDAJ Miodowe Lata : )))))))))

Wish69 - 2011-04-15 23:18:58

JOA - ja to już 4 razy przerobiłem :D :D :D 13 posterunek z 6 razy :D

Joa - 2011-04-15 23:20:23

To przerób 5. Mioowe Lata są zajebiste, ale do momentu gdy jest TA Alinka :)

Wish69 - 2011-04-15 23:23:19

To nie takie proste - z czasem znam już każdy dialog, scenę i co najgorsze puentę. Lubię zapomnieć troszkę co będzie na końcu, żeby znów się zaskoczyć i rozśmieszyć ;) Poza tym takie serie , jak muzyka - leci u mnie non stop - kiedy jem, kiedy rysuję, kiedy robię projekt czy sprzątam - non stop ;) nawet jak kładę się spać ;) a potem seria się kończy i szukam czegoś nowego (albo starego, co już troszkę zapomniałem)

Najgorsze jest to, że strasznie się wkręcam i zaczynam mówić podobnie jak postacie z tych seriali. Podobna skłania, argumenty, ton głosu. Najgorzej było z Housem - prawie wszystkie koleżanki się wtedy na mnie poobrażały ;)

Sky - 2011-04-15 23:24:40

Moda na sukces to wyzwanie. a z takich poważniejszych, co ogląda mój facet(prócz hałsa)

Grey's anatomy, fringe, V... i nie pamiętam, ale sporo tego jest. Następnym razem zanotuje ;p

Wish69 - 2011-04-15 23:26:20

a może zacznę przerabiać Ally Mcbeal.. jarało mnie to kiedyś. Lubię filmy/seriale o sądzie. i o psychiatryku.

Joa - 2011-04-15 23:28:00

A ja zaczęłam oglądać L.A Ink i Miami Ink. Wena mnie brała wtedy.

Dzina - 2011-04-15 23:36:43

MARIUSZ MA BIAŁACZKĘ ahahahahahahahahahahahaahahahah <3333333333333
Kocham ten serial nad życie.
Totalna miazga, no nie Ciechu? <3

Miska - 2011-04-16 08:27:52

A może drogi Łiszu Supernatural - takie o demonach, aniołach, potworach, trochę później o Apokalipsie. Gorąco polecam.:)
Drugą moją propozycją jest Chuck - o chłopaku, któremu "wgrali" do głowy wszystkie dane CIA. Można się pośmiać ;)

Margaret - 2011-04-16 08:44:32

Nie no, ja nie przetrwałam z tą Pierwszą miłością też :P Mnie to za bardzo rozwalało.
No a aktualnie to mnie wzięło na Buffy postrach wampirów. Momentami można na tym wykitować, ale coś mi odbiło i oglądam.
A seriali to ja już tyle przerobiłam, że łoooo: Zbuntowany anioł, Roswell, Miodowe lata, 13-ty posterunek, Housa, Marine i wieeeeeele, wieeeeele innych :P

Dzina - 2011-04-16 09:08:30

Malcom in the Middle!

Blanka - 2011-04-16 09:50:05

Przez ostatnie parę miesięcy oglądam jedynie amerykańskie kreskówki (które zresztą strasznie działają na moją wenę twórczą) i większość seriali na comedy central.
Czuję małe ubytki w mózgu, ale jest ok ;p

Wish69 - 2011-04-16 12:42:30

Malcom jest zajebisty! Uwielbiam ten rodzaj humoru :D :D Tak samo jak Różowe lata 70 czy Przyjaciele ;)

Serafina - 2011-04-16 13:21:40

(Uwaga, uwaga, Wish - trzymaj się biurka, czy czegoś!)

POLECAM "DLACZEGO JA?" ORAZ "TRUDNE SPRAWY". TE DWA SERIALE PRZEJDĄ DO HISTORII KINEMATOGRAFII DZIĘKI PORUSZAJĄCEJ DO GŁĘBI SERCA GRZE AKTORSKIEJ I ICH NIENAGANNEJ DYKCJI. PONAD TO OBFITUJĄ W NIESAMOWITE, ZAPIERAJĄCE DECH W PIERSIACH ZWROTY AKCJI, A TAKŻE WĄTKI KRYMINALNE, HUMORYSTYCZNE, OBYCZAJOWE, PARANORMAL-LOVE I NIE BRAKUJE W NICH PRZEMOCY PSYCHICZNEJ, CO CZYNI Z NICH PRZECUDNY MAJSTERSZTYK. NARRATOR ZA POMOCĄ WYSZUKANYCH SYNONIMÓW W BARWNY SPOSÓB OPISUJE NAM NAJWAŻNIEJSZE WYDARZENIA. POZA TYM SCENY SĄ KRĘCONE W PLENERACH WIELKIEJ URODY, KTÓRE MAMY PRZYJEMNOŚĆ PODZIWIAĆ W WIELU ODCINKACH. NIE WSPOMNĘ JUŻ O PORZĄDNIE ZROBIONYCH CZOŁÓWKACH. PALCE LIZAĆ!

Wish69 - 2011-04-16 13:36:03

HA ha Ha! Wyczuwam lekką nutkę jakby drwiny ;) Tymczasem obie serie... hmm.. powiedzmy, że nie przełączam jak leci na polsacie;) Ale przy tym wszystkim pomijasz Malanowski i partnerzy. Ja nie wiem, skąd oni biorą tych utalentowanych aktorów, każdy dialog aż kipi od emocji. Każdy odcinek przedstawia wciągającą fabułę i to budowane z każdą minutą napięcie! Nie wiem, po co marnować czas w kinie, skoro takie perełki są już na wyciągnięcie ręki! A odcinek, w którym okazało się, że... albo nie będę spoilerował ;) A najśmieszniejsze jest to, że naprawdę dobrze się przy tym rysuje ;) Produkcje są na tyle niezobowiązujące, że można spokojnie skupić się na ołówku i kartce, bez konieczności śledzenia akcji w mega skupieniu ;)

Dzina - 2011-04-16 13:51:59

Ja nie wiem czego Wy się czepiacie.
Oglądam w/w 3 seriale na bieżąco przy każdej możliwej okazji i z każdym odcinkiem tylko wyczekuję na następny :D

Serafina - 2011-04-16 14:12:06

Ja regularnie oglądam "Dlaczego Ja?", to jest śmiechowe : D

"NARRATOR: Czterdziestoletnia kobieta idzie na policję. Matka czwórki dzieci jest załamana.
BOHATERKA IRENA: Jestem załamana.
NARRATOR: Więzień ucieszył się na widok Ireny.
WIĘZIEŃ: Było mi zimno i źle w tym areszcie, więc gdy zobaczyłem w drzwiach Irenę, ucieszyłem się!"

A "Trudne Sprawy" mniej, gdyż lecą, gdy jestem jeszcze w szkole : (((((((((

Dzina - 2011-04-16 14:27:45

Fajne też tam jest to, że pokazują tabliczki jakiś miast, a i tak koniec końców akacja dzieje się gdzieś w Warszawie, czy innym większym mieście xd
Pamiętam, ze dwa razy Zgorzelec był (a nawet raz Sulików ponoć! xd) i pokazywali miejsca, których w ogóle w tym mieście nie ma :D

Serafina - 2011-04-16 15:36:09

Bo to taka magia telewizji jest : D

Wish69 - 2011-04-16 17:47:46

Ok, po przemyśleniach wybrałem sobie serię do oglądania - skończę wreszcie Higurashi no Naku Koro ni Kai. Schizowy anime-horrorek, który na początku śmieszy, a potem... heh. Wciągająca rzecz ;) Tylko trzeba przywyknąć do sposobu narracji. Powiedzmy, że seria składa się z kilku rozdziałów, a po każdym historia ulega restartowi. Z tym, że za każdym razem coś się zmienia.. Niezmienne są jedynie tajemnicze morderstwa i narastające szaleństwo..

paladyn96 - 2011-04-16 17:49:24

nie stać ich na jedzenie po całej Polsce

Sky - 2011-04-16 18:15:00

Dlaczego ja? jest kręcone we Wrocławiu. Każdy może tam zagrać, wystarczy zgłosić się na casting, prawie każdego biorą. Wiem, bo masa znajomych szło dla jaj, a parę znajomych twarzy nawet wystąpiło;p

Wish69 - 2011-04-16 19:06:57

To co, robimy akcję i jedziemy do Wrocka na casting? I wszyscy forumowicze zagrają w jednym odcinku, wzbogacając mrożącą krew w żyłach historię ;)

kicha;D - 2011-04-16 19:39:30

zgłaszam się na ochotnika!!;p

Mitsuki - 2011-04-16 19:48:32

Tak samo jest z W11 i Detektywami, które kręcą w Krakowie.
Jakiś czas temu był nawet odcinek u mnie w szkole. I kilkoro moich znajomych tam wystąpiło.
Ale tak czy inaczej uważam że to żałosne

Serafina - 2011-04-16 20:22:40

Hahaha, oni do tych programów robią łapanki po całej Polsce, łącznie z internetem.
Moja znajoma z klasy opowiadała, że jak jeszcze nie było wiadomo co to za program, to wysłała swoje zgłoszenie. Nawet się z nią skontaktowali, ale szybko zrezygnowała.

Ciechu - 2011-04-17 11:44:17

Dzina napisał:

Fajne też tam jest to, że pokazują tabliczki jakiś miast, a i tak koniec końców akacja dzieje się gdzieś w Warszawie, czy innym większym mieście xd
Pamiętam, ze dwa razy Zgorzelec był (a nawet raz Sulików ponoć! xd) i pokazywali miejsca, których w ogóle w tym mieście nie ma :D

Ja jebłam jak w dlaczego ja było moje miasto, doznałam wtedy szoku. xp
Jako fanka polsatu oczywiście polecam. :P

Wish69 napisał:

To co, robimy akcję i jedziemy do Wrocka na casting? I wszyscy forumowicze zagrają w jednym odcinku, wzbogacając mrożącą krew w żyłach historię ;)

Nie ogarniam o czym miałby być ten odcinek :D

Joa - 2011-04-17 11:53:00

Aaaa, znam osobę, która chce mnie zabić za to, że jestem : D

Serafina - 2011-04-17 12:21:20

K... Ch... już nigdy więcej nie tknę takiej ilości pożywienia jednego wieczoru > . <

Ciechu - ten odcinek mógłby być np. o grupie niespełnionych artystów, z których jedną osobę porwano, a potem zapukałaby policja i oznajmiła, że konfiskuje ich kolekcję przyborów plastycznych i w rezultacie dochodzi do rozprawy sądowej, a potem pukpukktotamtojatwójprzyjacielprzychodzębysiępogodzić.

Wish69 - 2011-04-17 14:26:48

Ile razy w ciągu 20 min. może paść zdanie - pokonajmy przenaczenie, no do cholery! Dlaczego fajny horrorek zmienia się w brednie o pokonywaniu przeznaczenia?? Dlaczego każdy odcienek musi mieć taki sam wydźwięk - jeśli będziemy się przyjaźnić i mocno w to uwierzymy, uda nam się pokonać przenzaczenie. AGGGGRRRRRR!!!!!!!! Gdzie to szaleństwo, gdzie krew, gdzie napięcie, gdzie klimat?? Głupie Higurashi..

Dzina - 2011-04-17 16:06:01

Wish69 napisał:

Ile razy w ciągu 20 min. może paść zdanie - pokonajmy przenaczenie, no do cholery!

POKONAJMY PRZEZNACZENIE.

Ja Higurashi oglądałam milion lat temu, to mi się nawet wtedy podobało. Teraz pewnie miałabym troszkę inne zdanie na ten temat.

Wish69 - 2011-04-17 18:28:06

Pierwsza seria mi się mega podobała, a jej klimacik naprawdę wprowadzał niepokój i napięcie. A druga seria.... druga seria wyjaśnia co i przez kogo się działo. I wyjaśnia... i wyjaśnia.... i wyjaśnia... Bohateriowie biegaję i pie*dolą coś, że jak się chce to można. Ja bardzo chciałem, żeby klimat był choćby zbliżony do jedynki i nici - bajka (a tak, bajka!) mnie oczukała. To taka sama ściema jak w Soul Eater (SPOILER) - bohaterka pokonuje głównego złego bo.... uwierzyła w siebie. I nie ważne, że on był bogiem demonów, a ona małą chuchrowatą dziewczynką. Wkurzają mnie takie motywy. To takie pójście na łatwiznę. Zamiast logicznego finału, bohater wygrywa bo nagle w siebie uwierzył... AGGGRRRRR.....

Na plus Higurashi można doliczyć bardzo fajny humor. Tylko zwykle było tak - pierwszy i drugi odc. śmiejemy się, 3 jest niepokój, 4 napięcie rośnie 5 mega finał i łooooo. A potem od nowa. A tutaj - zabawa, zabawa. niepokój, obojętność, nuda, zabawa. I PRZEZNACZENIE!!!!

Dzina - 2011-04-17 20:07:08

Ja uwielbiam kiedy jest napięcie, kiedy są emocje i kiedy nie można się doczekać następnego odcinka, wątku.
Mało anime miało w sobie to coś, z tych, które oglądałam.

Czasami zastanawiam się, czy jestem za dojrzała na dane kino, czy też kino jest za dojrzałe dla mnie xd To naprawdę irytujące, kiedy nie można obejrzeć tego, czego by się oczekiwało od z pozoru tak ambitnych tworów.

Sky - 2011-04-17 20:10:05

Ostatnio mówił ktoś o taśmowych anime/mangach typu naruto i bleach. Berserk - to dopiero moda na sukces. W zeszłym roku było 20 lecie mangi, a końca nie widać. Może dlatego, że ukazuje się raz na 1-2 miesiące. Ale krwawe, z sensualnymi motywami i przemocą, mi tam pasuje.
Polecam mangę, anime to... jakiś chłam, z głównego bohatera zrobili tępego osiłka.

Dzina - 2011-04-17 20:31:41

Mówisz o Modzie na Sukces? One Piece sobie obejrzyj/przeczytaj :D

Wish69 - 2011-04-18 01:55:15

dobra, jest w pół do drugiej, skończyłem higurashi, pora wylać żale. I SPOJLERY!

CO TO KU*WA MA BYĆ?!?! Pierwsza seria była nie lada odkryciem, schizofreniczny klimat, postaci, które powoli zatracają się w obłędzie, bajkowa historyjka, która zmienia się w psychodeliczny i psychologiczny thiller. Nie można było nie włączyć kolejnego odcinka, akcja cały czas hipnotyzowała. I to pytanie - kogo tym razem zabierze szaleństwo. Tak, bez wątpienia Higurashi no Naku Koro ni można by uznać za jedną z lepszych serii, jakie wyszły.

GDYBY NIE CHOLERNY DRUGI SEZON Z DOPISKIEM KAI!!! Twórcy podeszli bez szacunku do widza, dając nam najbardziej oklepane i durne schematy. Czego dowiadujemy sie z pierwszego odcinka? Za wszystko odpowiedzialni są... kosmici! No do cholery! 24 odcinki pierwszej serii, budowanie niedopowiedzeń i zagmatwana historia tylko po to, żeby zwalić cale zło na obcych. Przecież to nie jest pieprzone Archiwum X! Na szczęście to była jedynie jedna z możliwych wersji, a twórcy więcej do tego nie wracali. Potem zaczynałem tego żałować.

Dowiadujemy się dlaczego w poprzedniej serii historia resetuje się po groteskowym finale. Jedna z dziewczynek musiała obejrzeć Efekt motyla, postanowiła bowiem, że będzie wracać do przeszłości, aż uratuje przyjacioł ze szponów szaleństwa, a siebie od śmierci. I w tym pomaga jej ... przyjazny duszek Casper... No ku*wa mać! ja wiem, że to japońska produkcja, że we wszystko można wmieszać duchy przodków i co tam jeszcze, ale dlaczego pomocniczy duszek pojawia się od tak, bo chce, w 4, albo 5 odcinku II serii?? Horror zamienia się w SF. W połowie! To tak jakby w Modzie na sukces nagle ktoś wyjął miecz świetlny! Co duszek wnosi do fabuły? Niewiele, oprócz tego, że wkurza i pieprzy o przeznaczeniu.

No, ok, ale czekamy na szaleństo, na schizę, na psychozę, czyli najmocniejsze punktu Higurashi. I co? Jajco! Bohaterowie w cudowny sposób, wzmocnieni siłą przyjaźni przez całą serię są szczęśliwi i uśmiechnięci (poza tym, że umierają, co totalnie nas nie obchodzi, bo przez to gadanie o przeznaczeniu i tak życzymy im śmierci torturach). Za to poznajemy całą intrygę grubymi nićmi szytą. Okazuję się, że za wszystkie morderstwa i obłęd odpowiada - uwaga uwaga - rząd, i wysoko postawione korporacje - no na to NIKT by nie wpadł.

Oczywiście dostajemy wiele odpowiedzi, dzięki czemu wreszcie można skumać serię I, ale odpowiedzi podawane są w nudny sposób bez najmniejszego polotu. Wytłumaczenie dlaczego ludzie schuzują i nie mogą opuszczać wioski jest fajne, ale fajność zabita zostaje przez NUDĘ.

No i wreszcie finał akcji. Horrorek zamienił się w film obyczajowy, a ten w Scoobiego Doo, połączonego z tanim filmem akcji klasy B. Garstka dzieci stawia czoło złej korporacji, zastawiając pułapki na ścigających ich najemników. Wyszkoleni zawodowny bez trudu pchają się we wszystkie po kolei. Nie zabrakło scen wyciętych z Rambo, kiedy "ten dobry" rozwala sześciu "tych złych", nawet się przy tym nie pocąc. Badna dzieciaków rozwala żołnierzy, uzbrojonych po zęby w karabiny maszynowe i granaty. Brakowało jeszcze, żeby główny zły rzucił hasło - I już by mi się udało, gdyby nie te wścibskie dzieciaki.

Akcja kończy się happy endem, bo przecież silą przyjaźni można pokonać przeznaczenie. Aaa, i jeszcze duszek to jakieś bóstwo, które bóstwem jest tylko z nazwy, bo jedyne co potrafi, to zaświecić oczami na czerwono.

No i co jest z tymi dorosłymi? Dlaczego większość katuje swoje dzieci? Jedna z dziewczynek jest bita i poniżana przez wuja (wcześniej ojca). Druga jest maltretowana w domu dziecka, gdzie jedynym zajęciem jest bicie podopiecznych. Inny bohater podnieca się na widok małych dziewczynek przebranych za pokojówki. Co jest z tym filmem do cholery??

Reasumując : Higurashi zaczęło naprawdę porządnym wejściem i zaskoczyło nutką oryginalności. Druga seria porzuciła dorobek pierwszej na rzecz gadajacych głów, nudy i akcji rodem z karate kida. Czuję się oszukany. Satysfakcji z oglądania nie przyniósł żaden z 24 odcinków. Jedyny plus to wyjaśnienie całej historii i stricte komediowe sceny, które trzymają poziom. Mam nadzieję, że twórców spotka klątwa samego Oyashiro-sama.

Podobno jest jeszcze seria REI, ale boję się zaczynać, bo zaraz i mnie dopadnie szaleństwo. Na szczęście zostały mangi, które utrzymane są w konwencji I serii.


Ktoś przebrnął przez moje marudzenie?

Lawrenny - 2011-04-18 05:39:00

Lawrenny napisał:

Wkurza mnie:
Sytuacja w której się znajduję.
Mam kolegę, i przyjaciółkę. Kolega kocha się w przyjaciółce, przyjaciółka ma bardzo trudny charakter. Często się na nim na gg wyżywa. I ten co chwilę przybiega do mnie, prosząc o wytłumaczenie, o co jej chodzi. W krąg poszła plotka, że ja niby z nim kręcę, która doszła i do niego. I do przyjaciółki.

Teraz wszyscy myślą że z nim kręcę, przyjaciółce jeszcze bardziej odbija, i sądzi, ze coś do niego mam. Ja się staram chłopakowi pomóc, przez jej fochy co chwile ma doła.

Dzisiaj się o mało z nią nie pożarłam w sprawie sylwestra. Ale to odrębny wątek.

i wkurza mnie to jak ona go traktuje. Ja widzę, jak on się stara, i widzę, jak ona ma to gdzieś. Po zapytaniu, czy coś do niego czuje, na początku mówiła że ,,może''. Teraz mówi ,,nie''. W dodatku według niej i innych koleżaneczek, powinien się zmienić, ,,poświęcić się, skoro tego nie umie to jego problem''. On nie umie. (przecież on jest w porządku..!).

pier*** taką miłość.

Przyjaciółka myśli o daniu mu szansy.


Ale.
On.
Będzie Wtedy Mój
:D

kicha;D - 2011-04-18 12:41:30

One Piece...oglądam ale nie czytam...
bo boje się że sie skończy za szybko;)
słyszałam że ma autor chcę juz zakończyć tą mange...;(

Serafina - 2011-04-18 16:10:18

Wish, przebrnęłam. Bardzo ciekawa recenzja : )

Dzina - 2011-04-18 20:16:34

Bardzo... sfrustrowana recenzja ;^D

guns - 2011-04-18 21:19:41

One Piece skończyło się zanim się zaczęło

Wish69 - 2011-04-18 22:47:35

Dzina napisał:

Bardzo... sfrustrowana recenzja ;^D

A no sfrustrowana, oczekiwania były naprawdę ogromne. A zresztą nie będę się już dłużej rozpisywał ;)

Joa - 2011-04-18 23:01:29

Zajebisty, wczorajszy humor został stłamszony po odtworzeniu nagrania z etiudą.

paladyn96 - 2011-04-20 12:52:29

czytając pierwsze 2 rozdziały tego (chyba pierwszej części) stwierdziłem iż bardzo fajne

Wybawca - 2011-04-24 21:50:25

zapomniałam jak się żyje

Serafina - 2011-04-24 22:41:08

Czuję się, jakbym miała plastikową siatkę na twarzy. Duszę się.

Klooher - 2011-04-24 22:47:58

A ja jestem wqrzony,ze tak pozno sie wzialem za rysowanie, w mojej szkole nie ma zadnych zajec z rysunku czy ogolnie plastycznych (poza lekcja plastyki na ktorej nigdy nic nie robilismy, tylko uczymy sie okresow sztuki itp. a mnie te informacje krotko mowiac gowno obchodza), kolezanka w klasie rysuje zdjecia a nie rysunki i jej zazdroszcze co wcale mnie nie motywuje i az mi sie odechciewa rysowac... Ide sie wyzyc w jakiejsc strzelance bo normalnie zaraz nie wyrobie.

Wish69 - 2011-04-24 22:51:38

Chciałeś rysować - mogłeś rysować, nikt Ci tego nie zabraniał. Sam jesteś sobie winny. Strzelaj dalej , na zdrowie. Heh dzisiaj ogólnie mam chęć na hejtowanie wszystkiego. Właściwie chyba słusznie.

Klooher - 2011-04-24 22:58:12

No przeciez wiem... Dlatego wkurzony jestem :x Do tego zaraz strace wszelka motywacje do dalszego rysowania ehh. No nic! Moze w LO bedzie jakies kolko dla poczatkujacych to zaczne uczeszczac 0.0 

Ultra kill mnie troche uspokoil.

Sky - 2011-04-24 23:02:03

Nawet jak nic nie znajdziesz, możesz sam się rozwijać. Do tego nie potrzebne są kursy, bo i tak najwięcej zależy od ciebie.

Wish69 - 2011-04-24 23:05:31

Ja hejtuję dalej. Jeśli już teraz wątpisz- wątpić będziesz dalej. Lepiej zostaw rysowanie w cholerę.

Klooher - 2011-04-24 23:20:34

Chyba cie cos boli :D Ja tu se zartuje, zrezygnowac nie zrezygnuje ale musze sie wziac za rysowanie a cos humoru nie mam dzisiaj:p

Wish69 - 2011-04-24 23:25:07

"KLOOHER- Chyba cie cos boli :D"

Boli mnie- noga, nos, płuco, serce, nerka. Rozpadam się. Ale kiedy człowiek zaczyna sie rozpadać jak undead, inaczej patrzy na niektóre sprawy.

Klooher - 2011-04-24 23:37:14

Ej to wez sie ogarnij do forsakenow z Undercity, moze ci pomoga? W ogole zszyja z ciebie lepszego undeada :o

Joa - 2011-04-24 23:41:42

Pieprzenie.
Muszę przed wakacjami ruszyć dupę do kardiologa, bo nie wiem czy leczenia nie będę mieć...
CHOLERA, NIENAWIDZĘ KARDIOLOGA.
DAJCIE MI UMRZEĆ.

Wish69 - 2011-04-24 23:45:12

Klooher - przetłumasz na polski

Joa- kardiolog nie taki zły. mój był całkiem miły. i nigdy nie rozmawialiśmy o religii, heh.

Wybawca - 2011-04-24 23:46:00

a teraz nawet zapomniałam jak się rysuje, ożeszwdupe

Klooher - 2011-04-24 23:47:43

Wish69 napisał:

Klooher - przetłumasz na polski

Joa- kardiolog nie taki zły. mój był całkiem miły. i nigdy nie rozmawialiśmy o religii, heh.

W Warcrafta nie grałeś? :((

Joa - 2011-04-24 23:48:25

Ja nienawidzę kardiologów. Inaczej się czujesz idąc do kardiologa będąc kobietą, choć już się przyzwyczaiłam. Bardziej się martwię faktem, że chciałabym pojechać gdzieś na wakacje, a nie leczyć się w rodzinnym mieście : D

Ciechu - 2011-04-25 11:14:41

jebane sterydy

Dzina - 2011-04-25 15:14:58

Ale Wy zrzędy jesteście :D

Ja teraz jestem u rodziny na świętach, najebałam się na ognisku wczoraj, ale wiadomo, że jak jesteśmy u rodziny to rodzice udają, że nic się nie stało. I teraz jak wrócę to będę miała przejebaneeee :c
Nie chce wracać do domu, niech mnie ktoś uratuje.

Naprawdę nie ma nic gorszego od świadomości następującej zagłady.

Poza tym, Pan Nowy się udziela, jupi~
Jesteś w gimnazjum, nie masz na co zrzędzić. Ja np rysuje chujowo, ale w sumie mam to gdzieś, bo rysuję wyłącznie dla przyjemności :c I właśnie o to w tym chodzi! :D

Wish69 - 2011-04-25 15:36:42

Heh, Dzina coś odpierdzielała ciekawego na tym ognisku? Czy takie tylko zwykłe nabzdryngolenie?

Dzina - 2011-04-25 15:47:45

Zwykłe, zwykłe, ale sam fakt że u rodziny. Reszta się śmieje, nie mają mi niczego za złe, ale rodzice... Och, "wstyd dla rodziny" i takie tam. Bo wiadomo, tam to trzeba idealne dziecko udawać, a tu taki psikus. W domu ładna bura będzie.

Bardzo nie lubię takiego pozerstwa, przez takie coś nawet przy ludziach zachowywać sie nie umiem.

JAK TO DOBRZE ŻE MAMY INTERNET, nie, Wiszu? ;^D

Wish69 - 2011-04-25 16:07:58

No ba ;) Chociaż ja takie pozerstwo hejtuję jak moge ;) I nie tylko przez net - przy świątecznym stole też potrafię ;) A jak już się rozkręcę... heh To takie zafałszowane... Ale jak mawiał mój promotor - wojnę można rozpętać w każdej chwili - tylko po co. Chyba zaczynam to rozumieć. Muszę zmienić serialowych idoli ;) Tak naj napisała Sky - Joker i House mi nie służą ;)

Dzina - 2011-04-25 16:30:09

No wiesz, ale samo negowanie wszystkiego co otacza też już wiąże się z głupotą. Każdy w pewnym wieku tak ma, że żadne inne poglądy do niego nie docierają. I wtedy zaczyna się wojna w nieskończoność, całkowicie pozbawiona sensu - jedno myśli, że jest mądrzejsze od drugiego. Właśnie dlatego warto w wieku młodym być otwartym na świat, jakoś w końcu te doświadczenie się zbiera (^;

A że u mnie rodzinka konserwatywna, to już sama po kościach czuję, że na starość będę albo identyczna, albo skrajnie inna jak oni. I nie ma innej opcji, która w tym przypadku byłaby tą najzdrowszą.

Kurde, złe cechy, złe cechy xd

Wish69 - 2011-04-25 16:38:41

Może tu chodzi po prostu o to, że lubię wszystko robić na przekór. Dziecinne? Pewnie tak. Ale dzięki temu coś się przynajmniej dzieje, są jakieś emocje, spory itp. Poza tym przez dłuuugi czas byłem związany z kościołem. Ile można ;)

Dzina - 2011-04-25 16:43:56

No, emocje emocjami, ale tu też wiąże się to ze sporym egocentryzmem i brakiem szacunku dla innych z Twojej strony. To nawet nie jest dziecinne, z obiektywnej strony to wygląda nawet żałośnie.
Podrażnienie innych dla własnej potrzeby? Szarżuj tak dalej, a za dwa dni z nożem w gardle skończysz xd

Wish69 - 2011-04-25 16:48:44

Narazie skończyłem ze złamanym nosem ;) ja się nigdy nie nauczę... trzeba dorosnąć. chociaż, może wcale nie?

Dzina - 2011-04-25 16:56:19

Taki Einstein nie skończył z infantylnością, i sam widzisz jak skończył xd

Szanuję takich indywidualistów i ludzi z różnymi poglądami, ale tylko jeśli sami szanują innych.
Jak mówi piękne polskie przysłowie "jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie". Ale czemu Kuba akurat... ._."

Sky - 2011-04-25 22:01:18

Jestem zła. Moje customowe słuchawki w ruskie wzorki, rybki i pingwiny się rozpadają. Już coś nie tak z nasadą i prawa słuchawa szwankuje. A miałam je przemalować w hindi wzory.

paladyn96 - 2011-04-26 09:53:30

dzina bo tu chodzi o rym. zresztą u mnie w klasie jest jeden Kuba w klasie o przezwisku żydek (ja go tak nie nazwałem)
i to przysłowie go obraża nie wiem dla czego

Klooher - 2011-04-26 11:29:00

Nie wiem co ci się tam rymuje.

kicha;D - 2011-04-26 11:55:16

Kuba-żydek....fajny rym...NApraawde;D

Wish69 - 2011-04-26 12:01:19

Jak Kuba Bogu tam kucharek sześć z pustego nie naleje, patrząc kto pod kim dołki kopie.

kicha;D - 2011-04-26 12:03:26

o! skoplikowane....nierozumiem...;)

Wish69 - 2011-04-26 12:10:16

Kiedyś z kumplem spisywaliśmy na kartce takie mixy ;) Uznałem, że będzie pasowało ;)

kicha;D - 2011-04-26 12:18:08

wtakim razie....fajny mix...może ja kiedyś też tak cos zmiksuję ;)

Dzina - 2011-04-26 19:38:36

Jak Andrzej Bogu, tak Bóg Andrzejowi.

Pasuje! ;d

Sky - 2011-04-26 19:48:26

Jak Dzina bogu, tak bóg Dzinie.

Klooher - 2011-04-26 20:07:15

Jak Bóg Bogu tak Bóg Bogu.
Teraz sie rymuje ^^

Joa - 2011-04-26 21:39:31

Koleżanka poroniła.

Klooher - 2011-04-26 21:47:52

Lacze sie z nia w bolu :(

Mitsuki - 2011-04-27 14:52:30

Nie wiem czemu ale zabrzmiało mi to bardzo ironicznie

Klooher - 2011-04-27 16:15:20

Dlaczego? Nic takiego mi nie przyszlo do glowy, chyba ze dla ciebie stracenie dziecka do temat do zartow.

kicha;D - 2011-04-27 16:48:57

Joa napisał:

Koleżanka poroniła.

ta o której kiedys pisałaś?

Wish69 - 2011-04-27 17:05:43

Moja eks miała kiedyś przyjaciółkę. Ta poznała chłopaka, bawili się razem, ale mimo całej antykoncepcji dziewczyna zaszła w ciążę. Poroniła jakiś czas potem, z czego zwierzyła się też i mojej byłej. Odpowiedziała bez większych emocji - "przecież i tak nie chciałaś tego dziecka. Cały czas się zabezpieczałaś i łykałaś pigułki. nie chciałaś go.." Heh, nawet dla mnie wydało się to za mocne i takie.. nieludzko chłodne.. heh...

Dzina - 2011-04-27 23:33:00

Ale jakby na to nie patrzeć, prawdziwe.

W każdym razie przykra sprawa, bardzo silnie musi działać na psychikę, szczególnie, jeśli ktoś jednak zdecyduje się takie dziecko urodzić.

Joa - 2011-04-28 22:21:04

Oh jak dobrze kruszynki, że nie macie takiej rodziny jak ja : )))))))

Wish69 - 2011-04-28 22:27:58

Heh, przypuszczam, że każdy chciałby to od czasu do czasu napisać..

Joa - 2011-04-28 22:36:11

OD CZASU DO CZASU. A CO POWIESZ NA CODZIENNIE ŁISZU?

Wish69 - 2011-04-28 22:53:10

Nie wiem Joa, nikt nie jest chyba zadowolony ze swojej rodziny. Każdy ma dość. Brak jakiegokolwiek porozumienia i ogólna beznadzieja. Ja uznaję, że skoro matka robi obiad, a ojciec nie tłucze rodzeństwa po wódce, to nie jest nagorzej.

Dzina - 2011-04-28 22:58:59

A jeśli? ;3

Wish69 - 2011-04-28 23:02:00

To jest tak zwana chujnia i trzeba uciekać pod most. Bicie można przeżyć. Ale nie brak obiadów.

Dzina - 2011-04-28 23:13:39

Wishu, humorek widzę dopisuje, jak nigdy! Rekompensata za ostatni tydzień? ;^D

Sky - 2011-04-28 23:17:18

Obiad bym zjadłaaaaaaaaa
Właśnie dostałam z drukarni książkę, na której jest kawałek mej twarzy.
Szkoda, że wyszło takie ciemnie to w druku.

Wish69 - 2011-04-28 23:53:46

Dzina napisał:

Wishu, humorek widzę dopisuje, jak nigdy! Rekompensata za ostatni tydzień? ;^D

Heh, wiesz, poczytałem kilka swoich ostatnich postów na kilku forach. I kilka odpowiedzi na nie ;) Faktycznie jakiś sfrustrowany człowiek, heh. Ale to nic!! Jutro kurier przywiezie mi Mortal Kombat (YEAH!), więc będę mógł się zrelaksować wyrywając kręgosłupy i zaplątując przeciwnika w jego własne wnętrzności.. Jak ja lubię bezuzasadnioną przemoc!! Znaczy na martwych pikselach, w filmach i książkach. Żeby nie było :D

Sky - gratuluję okładki. Swoją drogą fakt - ciężko przewidzieć, jaki będzie efekt końcowy już po wydruku. Ty poustawiasz po swojemu, drukarnia po swojemu. Nawet jak rysuję na Cintiq, a potem wrzucam na forum i oglądam to samo na lapku, to różnica jest kolosalna. Ale jakie by te kolorki nie były... MASZ SWOJĄ OKŁADKĘ :)

EDIT: no i matula słucha Szkła kontaktowego na Superstacji, tam zawsze ludzie dzwonią, drą sie do tego telefony, plują jadem ... brrr.... nie chcę być jak oni ;) no i mój promotor mówił podczas pisania pracy (która miejscami miała ostre momenty - projektowałem ogród przykościelny ;) ) "wojnę można wywołać w każdej chwili. Tylko po co?"

No i jeszcze "z wielką mocą przychodzi wielka odpowiedzialność" - chociaż to może ze Spidermana było..

Sky - 2011-04-28 23:57:33

Już nie mam gdzie składować tych książek, bo w sumie to już 6, która już została wydrukowana(parę jest w zapasie na następny rok) i z każdej partii dostaje po 5 książek. Rozdaje ile mogę, ale zawsze jakieś zostają i mi zalegają.

Co do efektu w druku, nawet mimo CMYKa mi to gdzieś umyka :P Musiałabym mieć specjalny monitor i do tego kalibrator, a to wydatek ok 10 tysięcy. Może za parę lat.

Właśnie kończę następną okładkę, zdążyłam przed sobotą ;p

Wish69 - 2011-04-29 00:00:42

Jak zaczniesz robić okładki do Fabryki Słów, daj znać ;) Kurde, ja nawet nie czytam tych książek, tylko trzymam na półce dla okładek i grafik w środku... heh ;)

Serafina - 2011-04-29 15:52:28

A mnie zawsze zastanawiało, jak tu robić, by wydano i książkę i okładkę sporządzoną przez jej autora, wraz z ilustracjami... Ilustracje jeszcze rozumiem, ale te okładki.. A gdyby wydawnictwo zażyczyło sobie innej i np. w innym wydaniu wszystko pozmieniało rujnując marzenia pisarza? I gdy ewentualnie dana powieść trafiłaby do druku w innym kraju... TO CO Z TĄ AUTENTYCZNĄ OKŁADKĄ SIĘ STANIE? Smutne.

Wish69 - 2011-04-29 16:33:44

Czytałem kiedyś, że autor, który w pierwszej kolejności myśli nad tym, jaka będzie okładka jego kisążki, to kiepski autor. Wątpię, żeby nietrafna okładka zrujnowała marzenia jakiegoś pisarza. Poza tym okładka ma się sprzedać, ma ładnie wyglądać i przyciągnąć wzrok. Inaczej zrujnują się marzenia wydawcy - to on pozwala autorowi zaistnieć, to on ryzykuje własnym kapitałem. Poza tym niewielu pisarzy ma graficzne i kompozycyjne wyczucie ;)

Nie wiem jak pracuje Sky - może kiedyś opowie - ale jak pisał Cieśliński (jeden z czołowych polskich grafików) - współpraca z autorem może być luźna, ale nie jest wymagana. Żaden autor pisząc książkę nie myśli raczej, że na okładce w rogu będzie księżniczka, a w oddali barokowy zamek na tle alabastrowego nieba. Z tego co pamiętam, Rowling nie była zadowolona, że na japońskiej okładce Harrego, Potter nosił mysią czapeczkę (?!?).

Tak więc droga Serafino, los okładek nie jest pełen smutnych historii o zrujnowanym szczęściu ;) Obiecuję :)


innymi słowy - pisarz zna się na pisaniu, grafik na robieniu okładek. Połączenie daje mily efekt w postaci książki. Niech piekarz piecze chlebek, a hydraulik naprawia rury ;) Inaczej zrobi się niemały bajzel ;)

Sky - 2011-04-29 18:46:00

Może być tak, że autor robi sam grafikę do swojej książki, ale to ustalić musi uprzedni oz wydawnictwem.
My wydajemy książki zagranicznych autorów. Wydawnictwo kupuje prawa do danej książki, a autora guzik obchodzi, co narysuje na okładce. Decyduje wydawnictwo, bo to ono ma wizje, co chce sprzedać. Raz tylko wysłali moją okładkę do autora, bo chcieli się pochwalić, bo bardzo im się podobała.

Ciechu - 2011-04-29 18:53:49

Klooher napisał:

Lacze sie z nia w bolu :(

ty też poroniłeś? :|

Dzina - 2011-04-29 23:34:06

AHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHA jaka za mnie ślepa idiotka. jak to fajnie wylewac żale przy 5 promilach

Klooher - 2011-04-30 09:17:34

@Ciechu
Wtf?

@topic
Dostalem 1 z polaka i jestem wkurwiony.

Wish69 - 2011-04-30 12:14:46

Dzina napisał:

AHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHA jaka za mnie ślepa idiotka. jak to fajnie wylewac żale przy 5 promilach

Dzinka, jaka radość, jaka ekspresja. Czyżby znów jakieś ognisko? ;)

Dzina - 2011-04-30 13:14:11

Gorzej, gorzej, gorzej, dużo gorzej.
Z tymi promilami to przesadziłam, w sumie nawet trzeźwa byłam. Trzeźwa i jakże świadoma.

Nie wierzę, po prostu nie wierzę.

Emocjonalność zawsze góruje, i w takim przypadku jakieś kłótnie z rodzicami, źle zdana matura, czy śmierć chomika nie mają najmniejszego znaczenia. Eh, muszę w końcu porządnie zabrać się za te kamieniowanie, bo tylko sama sobie grabię swoją jakże chujową osobowością.

I amen.

Wish69 - 2011-04-30 16:28:04

Przesadzasz z tą oceną własnej osobowości. Nie może być aż tak źle ;)

A że emocjonalna strona człowieka bierze zawsze górę nad rozsądkiem to i fakt. Szczególnie przy minimalnej nawet liczbie promili. Jakąś człowiek nie ma ochoty hamować tych emcji. Bogowie, jak mnie to nieraz gubiło... bardziej niż wszystkie inne zrobione w nietrzeźwości głupoty, heh..

Dzina - 2011-04-30 16:38:00

Samoocena zawsze podpierana jest zachowaniami w stosunku co do osoby pierwszej. Także na swoje usprawiedliwienie mam dużo czynników.

Ja już po prostu nie mam siły męczyć się z pewnymi sprawami. Jako, że teraz emocje mi opadły, czuję się jak wysuszony wrak i patrząc "trzeźwo" na pewien ogół zachowań doszłam do najtrudniejszego wniosku w moim życiu. Ale co zrobić, życie toczy się dalej. Na szczęście wczoraj już zakończyłam LO, na studia i tak nie wiem, gdzie iść, więc obojętne mi jest to, jeśli "zupełnie przez przypadek" nie dostanę się na uczelnię, na jaką dostaną się "inne osoby". Na wakacje planuję robotę, także odcinam się stuprocentowo (jeśli nic mojego planu nie pokrzyżuje :x).

Czas skończyć z tym wszystkim, jestem za dużym samotnikiem na tak poważne angażowanie emocjonalne.


No, wylałam co chciałam, Wishu dziękuję za wsparcie, jak zawsze pojawiasz się w najdziwniejszych dla mojej emocjonalności sytuacjach xd

Wish69 - 2011-04-30 16:51:09

Taka wishowa natura ;) pozatym dobrze jest czasem napisać coś innego niż serię sfrustrowanych postów ;)

Sam też jestem samotnikiem, czasem większym, czasem mniejszym, często czuje się jak na jakimś emocjonalnym rozdrożu, nie wiedząc jaką drogą podążać. To, co dla jednych jest zrozumiałe i naturalne, dla mnie takie nie jest. Heh. I bronię się przed emocjonalnymi związkami. Jeśli takie się pojawiają i są zbyt silne, zwykle się w jakiś sposób odcinam. Tak jakąś dziwnie. Buduję chwiejną wieżyczkę z kart, a kiedy jest zbyt wysoka, bużę ją jednym ruchem.

Nie bedę mówił, co jest Ci potrzebne, co powinnaś zrobić, a co nie , to musisz odkryć sama. Moja przyjaciółka napisała mi kiedyś - nie możesz mi pomóc, sama muszę to zrobić. Ale możesz stać obok i mnie wspierać. Tak więc, wspieram Cie Dzinko ;)

Dzina - 2011-04-30 16:57:49

Jezu, jak ja kocham internet i internautów.

Pewnie gdyby nie to, teraz siedziałabym w pozycji embrionalnej w jakimś kącie, kołysząc się na wzór "choroby sierocej" ;x


Swoją drogą tutaj większość z nas dość rozchwiana emocjonalnie jest. Taka już natura "artystów" chyba musi po prostu być ;^D

Wish69 - 2011-04-30 17:11:37

Dlatego tworzymy ciekawszą społeczność niż ludzie z forum o garncarstwie, pieleniu ogródka czy kółka filatelistów ;) Chyba musimy być w jakiś sposób nadwrażliwi. Dla nas to może nie zawsze wychodzi na dobre - ale WIELKA SZTUKA dzięki temu korzysta ;) Wszyscy wielcy i znani to wariaci ;) Grunt to nie dać się zamknąć w pokoju bez klamek ;)

Nie łam się, każdy jest popieprzony na swój sposób ;) Łączmy się we wspólnym szaleństwie ;) Why so seriouse? ;)

Dzina - 2011-04-30 19:01:13

http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazki/64417-trzeba-byo.jpg

Hahah.

Ej, w ogóle miała być abstynencja od Jokerowania! ;D

Serafina - 2011-04-30 19:21:19

Wish69 napisał:

Czytałem kiedyś, że autor, który w pierwszej kolejności myśli nad tym, jaka będzie okładka jego kisążki, to kiepski autor. Wątpię, żeby nietrafna okładka zrujnowała marzenia jakiegoś pisarza. Poza tym okładka ma się sprzedać, ma ładnie wyglądać i przyciągnąć wzrok. Inaczej zrujnują się marzenia wydawcy - to on pozwala autorowi zaistnieć, to on ryzykuje własnym kapitałem. Poza tym niewielu pisarzy ma graficzne i kompozycyjne wyczucie ;)

Nie wiem jak pracuje Sky - może kiedyś opowie - ale jak pisał Cieśliński (jeden z czołowych polskich grafików) - współpraca z autorem może być luźna, ale nie jest wymagana. Żaden autor pisząc książkę nie myśli raczej, że na okładce w rogu będzie księżniczka, a w oddali barokowy zamek na tle alabastrowego nieba. Z tego co pamiętam, Rowling nie była zadowolona, że na japońskiej okładce Harrego, Potter nosił mysią czapeczkę (?!?).

Tak więc droga Serafino, los okładek nie jest pełen smutnych historii o zrujnowanym szczęściu ;) Obiecuję :)


innymi słowy - pisarz zna się na pisaniu, grafik na robieniu okładek. Połączenie daje mily efekt w postaci książki. Niech piekarz piecze chlebek, a hydraulik naprawia rury ;) Inaczej zrobi się niemały bajzel ;)

Jednakże autor chcący pokazać w treści swej książki wartości wyższe i ambitniejsze nie byłby zadowolony, gdyby jakieś wydawnictwo stworzyło dla owego dzieła okładkę fatalnie "podobalną" aczkolwiek nie nawiązującą do treści i trochę zniechęcającą pod pewnym względem..

Dla przykładu podam najnowsze polskie wydanie powieści "Dopóki mamy twarze" C. S. Lewisa (wydawnictwa Esprit). Nie mówię tutaj, że autor miał własną koncepcję na okładkę, bo takowej nie miał.
Treść tej pozycji miała być czymś wstrząsającym i łapiącym za serce, zmuszającym czytelnika do refleksji....
Co mamy w tym wydaniu? Zdjęcie jakiejś natchnionej panny, ubranej w guście południowoamerykańskim (moje pierwsze skojarzenie i nie wspomnę już o tym, że akcja książki dzieje się raczej w Europie, w czasach bajecznych, a nie w Brazylii, na przykład!), które przywodzi na myśl potencjalnemu czytelnikowi głównie romans i nie jest zbyt zachęcające.
Czytelnik w miarę czytania tej książki myśli sobie: "O co chodzi z tą okładką?! Przecież ona absolutnie tu nie pasuje!"
Nie zwróciłabym uwagi na tę książkę, gdyby nie nazwisko autora i opis na okładce (który również nie jest do samego końca zgodny z treścią...). Przeczytałam tę książkę - na chwilę obecną uwielbiam ją, jest moją ulubioną książką i boli mnie tylko ta okładka.
I właśnie takich akcji powinno się unikać, dlatego mój wymysł z autorską okładką ; )

Wyżyłam się niezbyt stylistycznie pewnie.

Wish69 - 2011-04-30 19:55:01

Chodzi o to, że pewne okładki mogą być nietrafnie dobrane do treści, ok. Niemniej to wszytko rzecz gustu i postrzegania świata. Gdybym interesował się taką literaturą i przypadkowo sięgnąłbym po książkę, być może uznałbym ją za pasującą i przyjemną w odbiorze. Wygooglałem sobie tą okładkę  - według mnie nie wygląda jak "podobająca się wszystkim okładeczka dla mas". Kwestia gustu - zaznaczę raz jeszcze. Na okładkach zmierzchu były jabłka, szachy itp. Dopiero z filmu dowiedziałem się, że to o wampirach ;)

Piszesz:

"Jednakże autor chcący pokazać w treści swej książki wartości wyższe i ambitniejsze nie byłby zadowolony, gdyby jakieś wydawnictwo stworzyło dla owego dzieła okładkę fatalnie "podobalną" aczkolwiek nie nawiązującą do treści i trochę zniechęcającą pod pewnym względem.."

Tutaj bym polemizował i to na wielu płaszczyznach. Myślę, że autor chciałby przede wszystkim, żeby jego wielkie i wiekopomne przesłanie trafiło do jak największej liczby odbiorców. Dlatego okładka "podobalna" jest jak najbardziej wskazana. Poza tym co nazwiesz "wartościami wyższymi"? Wiedźmin niby jest o zabijaniu smoków i elfów, a głębokich wartości można znaleźć tam od choloery. Ba, nawet Harlekiny mają głębokie przesłanie - bo książki mówią przecież o największym i najpiękniejszym uczuciu.

Poza tym nie ma chyba ludzi, którzy piszą tylko dlatego, że dotknął ich palec Boży. Żaden z autorów nie oddaje za darmo praw do swojej powieści tylko je sprzedaje - niektórzy za całkiem ciekawe pieniądze. Nawet ci, którzy mają bardzo ważne i głębokie przesłanie dla całego świata.

Myślę, Serafino, że podchodzisz do sprawy zbyt emocjonalnie i szukasz hmmm.. głębi tam, gdzie tej głębi nie ma (nie chcę się niefortunnie wyrazić). Autorzy to mili ludzie, ale też wyrafinowane bestyjki, które umieją liczyć jaki zysk spłynie im z kolejnego tomu wydawanej książki. Pisał o tym chociażby Feliks W. Kres - pisarz i publicysta, który zna ten świat od podszewki. Tak samo filmowcy i wszyscy inny.

Fajnie, że autor ma jakąś wizję, głebszą czy nie, to jest mniej ważne. Okładka wizji tej nie zakłóci - wydawca przecież nie zmienia chociażby zakończenia w ksiażce. A to czy okładka jest spójna czy nie, czy jest dobra czy nie, czy podoba się czy nie - to jak wszystko kwestia gustu. Tylko i wyłącznie.

Serafina - 2011-04-30 20:26:30

Ale gdybym np. swoją książką chciała rewolucję ruszyć, to raczej okładka powinna pasować, co nie? ; )
A zresztą, ględzę od rzeczy : D

Wish69 - 2011-04-30 20:43:34

Wtedy Serafinko droga, zbierasz własny fundusz i wydajesz taką książke własnym sumptem ;) Tak zaczynali wszyscy rewolucjoniści ;)

Ciechu - 2011-05-01 20:39:52

Nie lubię przeklinać, ale słowo "kurwa" dobrze opisuje to, co czuję. c:

Dzina - 2011-05-01 21:35:21

O popatrz, moje też! :D

Nie no, chociaż fishdick dzisiaj było. Niby powinnam się cieszyć, no ale... Z wieczora na wieczór coraz gorzej. Wiedziałam, że tak będzie.

Joa - 2011-05-01 22:11:05

Parsararararaapappapaa, dużo osó pamięta, nie ma co!

Wish69 - 2011-05-02 13:28:18

EDIT : wylałem z siebie wszystko, nie ma sensu, żeby dalej to tu było.

Dzina - 2011-05-02 14:35:30

Kocha się za coś, a nie pomimo wszystko ;3

Wish69 - 2011-05-02 14:51:33

EDIT: miejsce na reklamę

Dzina - 2011-05-02 16:03:36

Dlaczego tak jest, że to zawsze matkom tak na starość odjebuje ;x (kurde, też kiedyś matką będę, przykra sprawa)
Wierz mi Wiszu, że u siebie w domu nie raz mam podobne akcje.
Na to nie ma co poradzić, w szczególności jako osoba trzecia. Jedyne co pozostaje, to przywyknąć, ignorować.

To się "proces starzenia" nazywa. Sam pewnie, z tego co wnioskuję, na starość będziesz się podobnie zachowywał xd

Wish69 - 2011-05-02 16:38:55

No właśnie przecież z obawy przed tym zmieniam swoją sfrustrowaną osobowość ;) Poza tym moja matka była taka już w moim wieku (ciocia opowiadała różne akcje ;), więc porównując nie jest ze mną tak najgorzej ;) No i ja przede wszystkim CHCĘ się zmienić, a nie jak ona - uważam się za bezbłędną osobę, a innych za stado idiotów. Ale masz rację, człowieka dopadnie starość i demencja i może moje dzieci napiszą na jakimś forum podobne słowa o mojej skromnej osobie. Ale jak sama mówi - "jesteś taki sam jak tatuś", więc to też nie wróży najgorzej. Wolę być spokojną pierdołą, niż perfekcyjnym nerwusem.

A tak poza tym -- jaki tu teraz spokój... heh ;)

Dzina - 2011-05-02 16:47:45

Na pewno jej stuprocentową kopią nie jesteś, bądź co bądź każdy ma w sobie cechy obojga rodziców :)
Na Twoją korzyść jest to akurat, że rodzice są zupełnymi przeciwieństwami. Dzięki temu łatwiej się uczysz na ich zachowaniu, bo masz porównanie, a i masz w sobie troszkę cech i z tego, i z tego.
To na pewno lepsza korzyść, niż gdyby oboje byli zapatrzeni w siebie, tudzież byli takimi kluchami - prawdopodobnie sam byś taki był, kompletnie nie zauważając ich, więc co za tym idzie i swoich błędów.

Wish69 - 2011-05-02 16:58:40

Wychodzi na to, że... jestem doskonałą genetyczną mieszanką ich zwichrowanych ososbowości! Heh, a mogłem być kangurem ;)

Dzięki Dzin :)

Ciechu - 2011-05-02 18:56:15

Wishu, co mam Ci powiedzieć? :| Chciałabym coś napisać, ale nie umiem. Ale chyba rozumiem.
Sama czuję potrzebę napisania czegoś fsfgdsgf nie wytrzymam

Dzisiaj się poryczałam. Pierwszy raz, odkąd tylko pamiętam.

Wish69 - 2011-05-02 19:46:04

Spoko Ciech, nie trzeba nic mówić, wystarczy położyć rękę na ramieniu i westchnąć, heh. A jeśli i Ciebie coś dhfhfsjf , to to z siebie wyrzuć. Nie ma co gnić od środka. heh.

Ciechu - 2011-05-02 20:12:55

Nie rozumiem jak czyjś dotyk może pomóc w czymkolwiek.

Wish69 - 2011-05-02 20:35:24

Może. Sprawia, że człowiek czuje się lepiej. Chociaż ja to napisałem w sensie metaforycznym.

Ciechu - 2011-05-02 20:45:02

Tak? Mnie to krępuje, jest niewygodne, nieprzyjemne, stresujące. Przytulona zostałam raz (przynajmniej tylko ten jeden raz pamiętam) i zdecydowanie nie podobało mi się to. Nie lubię, jak ktoś mnie łapie za rękę, opiera głowę na ramieniu albo kolanach czy podnosi. Najlepiej nie zbliżać się do mnie na mniej niż metr. *koniec*

Wish69 - 2011-05-02 20:47:06

Co kto lubi.

Dzina - 2011-05-03 09:22:29

Wychowałaś się na zimnie zapewne, to dlatego. Przytulanie ponoć hormon szczęścia uwalnia. To takie poczucie ciepła jest, które powinniśmy umieć przyjmować od najmłodszego. To jest naprawdę korzystne, nie ma co marudzić.

Margaret - 2011-05-03 17:17:25

Materiał zawiera wulgarne słownictwo.

No żesz w dupe bałwana. Kurwa, ta pogoda nie ma się kiedy psuć?! Śnieg w maju, może 40 stopni zimą, co? No ja jebe. Pół Stradomia bez prądu, a nikogo w robocie. Świeczek w domu brak, a laptop mi zaraz padnie. Do tego jeszcze nie ma czym grzać, bo piec elektryczny, grzejniki elektryczne, a kominek rozwalony. Przecież mnie tu zaraz szlag trafi. Żegnaj cywilizacjo i fuck the system.

A tak odbiegając od tematu, pewnie prądu już nie odzyskam dzisiaj, więc już teraz życzę wszystkim piszącym jutro maturkę POWODZENIA!!! :D

Atura - 2011-05-03 18:19:43

Margaret napisał:

A tak odbiegając od tematu, pewnie prądu już nie odzyskam dzisiaj, więc już teraz życzę wszystkim piszącym jutro maturkę POWODZENIA!!! :D

Nie dziękuję ;]

Nie mogę doczekać się końca matur - chcę w końcu ściąć włosy!

Sky - 2011-05-03 18:37:30

Też nie ścinałam :P
Czerwone majty załóż! Ja nawet podwiązkę nosiłam, jakby co :P

Lawrenny - 2011-05-03 19:33:25

Nie chcę się alienować. Ale inaczej nie umiem.
Złe dni nadeszły.

Sky - 2011-05-04 00:38:54

Uwaga, drastyczne:
http://www.youtube.com/watch?v=4bL1Mvbk … r_embedded

Nie oglądnęłam do końca, nie wytrzymałam, szczególnie, jak patrzyłam na te koty i małpy...
Szlag człowieka trafia.

I co, nadal testy na zwierzętach nie są warte bojkotowania?

Wish69 - 2011-05-04 12:13:26

Sky napisał:

I co, nadal testy na zwierzętach nie są warte bojkotowania?

Heh, czuję, że to trochę przytyk w moją stronę. Cóż, wypowiem się i dla zasady będe miał nieco odmienne zdanie. Ale po kolei.

Na początek - tak zgadzam się, że zwierzęta w ten sposób cierpią. Nie chcę wyjść na nieczułego drania, którego nie rusza cierpienie innych istot. Zainteresowanych (myślę Sky, że Ciebie to zainteresuje) odsyłam do mojego własnego artykułu, sporządzonego na portal kulinarny. http://www.mojeprzepisy.pl/Artykul/czer … _skorupki/  Walczyłem o pokazanie tego artykułu, bo szef nie chciał go wypuścić. Nigdzie nie ma oczywiście wzmianki, że autorem był Wish, ale mam dość charakterystyczny styl pisania. (wystarczy poczytać pamiętnik odchudzania ;) )

Nie uważam zastrzyków w oko za zabawne, nie uważam, że dobrą rozryką jest wbijanie małpie druta w mózg. Myślę, że ci goście w rękawiczkach też nie mają z tego jakiejść sadystycznej uciechy. Zemdliło mnie po pierwszych sekundach, bo jakoś nie czuję radości i wyższości, widząc oskalpowanego kota z jednym okiem.

Proszę, spójrzmy na to bez emocji (ach ta muzyka). Lubię zachować obiektywizm.

Eksperymenty są potrzebne, do skonstruowania odpowiednich lekarst i medykamentów. Leki zawsze testuje się najpierw na zwierzętach. Jeżeli zwierzęta muszą cierpieć, żeby człowiek odkrył wreszcie skuteczne lekarsto na raka, AIDS i jeszcze groźniejsze choroby, jestem zdania, że życie zwierzęcia znaczy mniej. Być może jestem samolubny, ale chciałbym, żeby mój gatunek przetrwał. Wasza matka, brat, ojciec, przyjaciel - umiera. Gdybyście mieli wybór, śmierć ukochanej bliskiej osoby lub śmierć 10 zwierząt, co byście wybrali? Kto wtedy byłby ważniejszy? Ale tak zupełnie szczerze...

Inna sprawa - wielkie złe kororacje, które mają za nic życie innych istnień i testują na nich nowe kosmetyki, broń biologiczną i w sumie nie wiem co tam jeszcze. Tutaj nie widzę potrzeby tortuowania zwierząt tylko z czystej chęci zysku. Wiele kosmetyków powstaje zresztą na bazie jakichś zwierzęcych części.

Pisałem kiedyś na podobny temat ze Sky. Napisałaś wtedy, że nie używasz kosmetyków, które były testowane na zwierzętach. Odpowiedziałem, że ich los się od tego nie zmieni i zdanie swoje podtrzymuję. Dlaczego? Cóż, jeśli faktycznie jest jakaś firma kosmetyczna, która wykorzystuje w ten sposób koty i psy, a ich los nas porusza - weźmy megafon, jajka, pochodnie i widły - i chodźmy pod drzwi tejże firmy (koloryzuję, ale wiadomo o co chodzi). Mam na myśli to, że samo "niekupowanie kosmetyku" niczego nie da. Miliony osób i tak kupią (bo ich los zwierząt nie obchodzi) więc firmy dalej będą testować. Akcja z widłami i krzyczenie do ludu - to jest złe, mogłaby czymś tam zaowocować. Nie kupując uspokajamy swoje sumienie, ale nie zmieniamy położenia zwierząt. To jakby widzieć psa kamienowanego na ulicy i po prostu w niego nie rzucić.

Ok, rozpisałem się, myślę, że momentami dosyć rzeczowo, jeśli ktoś ma ochotę na spokojną dyskusję bez niepotrzebnych emocji, jestem jak najbardziej za.

Sky - 2011-05-04 15:36:17

Wiem Wish, o co Ci chodzi.
Wiem też, że testowanie na lekach jest niestety w jakiejś części potrzebne, bo człowiek nie znalazł - lub nie chce - znaleźć odpowiedniego substytutu, na których można by było wykonywać testy na reakcje całego organizmu i poszczególnych tkanek. Z tym niestety się zgadzam, bo po prostu nie ma innej alternatywy.

Ale chodzi mi tu o te bezsensowne testy pomadek, pudrów czy herbaty Lipton. Dla pieniędzy, zysku, by laboratoria miały co robić. Gdzie używane składniki były już nie raz testowane X lat temu, ale róbmy to nadal.

Oglądając ten film, poczułam, że jetem jak kropla w oceanie. Że nic nie znaczę i nie kupując produktów, czy nawet działając i tak nic nie zmienię, bo dziś już nawet PETA jest niepewną organizacją.

Dlatego chcę chyba robić coś więcej. Od małych kroków to się zaczyna. Jakiś wlepek porozklejanych w hipermarketach - nawet na półkach. Jak będzie protest - pójdę. Może kiedyś sama zacznę coś organizować i będę aktywną działaczką. Ale od czegoś trzeba zacząć. I wrzucając tu ten link też miałam coś na celu - uświadomienie innych. Bo dzisiaj trzeba tylko w taki doraźny sposób, pokazując rzeczywiste cierpienie, a nie głupie statystyki.

Wish69 - 2011-05-04 16:08:29

Sky napisał:

Dlatego chcę chyba robić coś więcej. Od małych kroków to się zaczyna. Jakiś wlepek porozklejanych w hipermarketach - nawet na półkach. Jak będzie protest - pójdę. Może kiedyś sama zacznę coś organizować i będę aktywną działaczką. Ale od czegoś trzeba zacząć. I wrzucając tu ten link też miałam coś na celu - uświadomienie innych. Bo dzisiaj trzeba tylko w taki doraźny sposób, pokazując rzeczywiste cierpienie, a nie głupie statystyki.

W takim razie będę Ci jak najmocniej kibicował. Sam nie odczuwam potrzeby, żeby działać w podobny sposób, cóż, najwyraźniej należę do tej większości, która przejmuje się wyłącznie sobą. Losy tych zwierząt mówiąc szczerze są dla mnie mało istotne. Nie pochwalam tego, ale też nie czuję potrzeby szczególnego działania. Niemniej, jeśli odczuwasz chęc działania i zmnieniania ludzkiej mentalności, działaj i zmieniaj. Zmieniaj takich ludzi jak ja i ich uwrażliwiaj.

Powtórzę to, co napisałem kiedyś - jeśli w tym kraju cenzura zabroniła by wydawać książki, robić filmy czy publikować jakąkolwiek twórczość - wtedy i ja chwyciłbym za widły, bo wolność słowa, to coś na czym mi zależy. Tobie zależy na zwierzętach.

Nie lubię jednego podejścia - jak ktoś mówi "trzeba coś z tym zrobić" ale sam nie robi nic. Jeśli masz swoje ideały, próbujesz małymi kroczkami przekazać je innym, robisz cokolwiek - ja to popieram. Mogę też pomóc, jeśli trzeba. Chociaż chodzi mi tu raczej o sam fakt działania, niż o główny temat tychże działań. W naszym kraju ciągle się na coś narzeka, ale nikt nie próbuje niczego zmienić - skoro Sky próbuje zmieniać, należy przyklasnąć i poprzeć.

Atura - 2011-05-04 19:00:11

Poznań i Szczecin mają terminy egzaminów w tym samych dniu. A niech ich!

Wybawca - 2011-05-06 14:23:30

czasem jestem taką dziwką, żeojapierdole

Dzina - 2011-05-06 15:44:17


:pobity:

Wybawca - 2011-05-06 17:30:14

Trochę o inną dziwkowatość mi chodziło, ale ta też może być, pewnie tak skończę :<<<<<<<<<<<<

Margaret - 2011-05-07 15:58:48

Jestem nienormalna. Miałam dziś sen, że mój przyjaciel rozstanie się ze swoją dziewczyną. Wchodzę na gg, a tu klops. Oni naprawde zerwali. To nie było normalne....

Ciechu - 2011-05-07 16:06:55

Gorsze są sny, w których przewiduje się śmierć. U mnie to chyba rodzinne. ;o

kicha;D - 2011-05-07 16:09:32

margaret-może podświadomość?

Margaret - 2011-05-07 17:05:02

Nie wiem, tak czy siak ja od czasu do czasu mam takie sny... Ciechu, u mnie to też chyba rodzinne...

Wish69 - 2011-05-08 03:23:24

Dlaczego ta postać tak bardzo oddziałuje na moją psychę? Dlaczego to wydaje mi się takie bliskie? dlaczego chcę być podobny jak on?

http://www.youtube.com/watch?v=QehZjjwb … r_embedded

Miska - 2011-05-08 08:35:07

On jest słodki!
ta daaa : D

Serafina - 2011-05-08 09:59:39

Haha, on jest zabawny : D

Dzina - 2011-05-08 16:25:13

Zrzędu zrzędu-mode on! Dwa bite dni nic nie robię tylko siedzę przy kompie i tę głupią prezentację maturalną układam. Jak mi się nieeeeee chceeeee, no nie mogę xd
Nie robić nic na ostatnią chwilę, nigdy!

A w czwartek fizyka, a jeszcze NIC z elektrostatyki nie powtórzyłam =w=" Pierdolę.

Atura - 2011-05-08 19:42:44

O, możemy się wspólnie wspierać podczas rozpaczliwej drogi w stronę matury z fizyki. Paramagnetyki powtórz! I ramkę w polu magnetycznym!

Myślę, że jeśli chodzi o prezentację, to jesteś w sporej większości, każdy teraz szuka książek i klnie na fejsbuku, że mu to nie wychodzi i jest beznadziejnie. Fajnie jest się uczyć na błędach, nie?

Sky - 2011-05-08 20:05:10

Mowie wam, nie martwcie się, jap pisałam 3 dni przed. Ważne, żeby wiedzieć po prostu, o czym się mówi.

Dzina - 2011-05-08 20:40:14

Ale sama przyznasz, ze te minuty przed samym wejściem i mówieniem są najgorszym stresem w życiu xd
Nigdy nie wiadomo na jakim pytaniu mogą zagiąć, eheheh. Ale prawie mam skończone już! ;d


EDIT: Jestem już po! 17/20 fak je! B)

Ale stresik minuty przed był, potem już na luzie. Teraz jeszcze tylko "byle do fizyki", alleluja.

sadako - 2011-05-09 22:43:00

brawo,Dzina :D:dance:


1.boję się matury
2.mam sprawdzian z Młodej Polski i NIC nie umiem.Jeno Chłopów dopiero co zaczęłam czytać, a nawet nie wiem,czy z nich też muszę umieć.
żeby było śmieszniej, nie mam motywacji do nauki, i jak myślę o tym wstaniu jutro 5.05 to mnie szlag jasny trafia.
3.jestem nienormalna i zaczyna mi to przeszkadzać O.ó"

Dzina - 2011-05-09 23:46:04

Fajne jest to, ze uważasz się za nienormalną, a w gruncie jesteś całkowicie zwyczajna (wnioskuję z wypowiedzi) :D

Atura - 2011-05-10 12:19:52

Ja wyniki będę miała dopiero o 15:00! Ale zdaje się, że dobrze mi poszło ;]

Myślę, że na fizyce będę walić całe trzy godziny głową w stół. Za tydzień angielski i KONIEC!

Dzina - 2011-05-10 13:26:22

Kiriczanko, czuję się tak samo xd
Jeszcze półtora dnia, na przerobienie dwóch lat! :D

Atura - 2011-05-10 16:16:13

18 punktów. Jestem niesamowita.

Sama nie wiem, od czego zacząć ostateczną powtórkę z fizyki. Od fotonów? Pręt w polu magnetycznym? Cykl protonowo-protonowy? A może masz zaszyć się w kącie i rozpaczać nad swoją niedolą?

Dzina - 2011-05-10 16:33:52

Jestem za wersją ostatnią :<
Ogólnie planujesz iść na coś BARDZO związanego z fizyką, jakaś polibuda etc? :D

Wybawca - 2011-05-10 18:31:54

ŁAAA fizyka ; O

Margaret - 2011-05-10 21:16:31

Jeee! Fizyka! :D

Btw. to zrujnowali nam sale od fizyki. Powybijali szyby, rozpierdzielili meble, pomoce naukowe, porozrzucali prace klasowe, wszystko D:

Joa - 2011-05-10 21:17:39

Fizyka jest be :<< Nie lubię mimo, że wychodzi mi 5.

Btw. na temat matury. Mój braciszek z polskiego ustnego ma 18/20 pkt : )())))))

Atura - 2011-05-10 21:24:31

Dzina napisał:

Ogólnie planujesz iść na coś BARDZO związanego z fizyką, jakaś polibuda etc? :D

Moim zdaniem moje plany są mocno związane z fizyką, ale na większości uczelni tak nie sądzą i patrzą tylko na matmę. Wrocław sobie wymyślił fizykę, a Szczecin czwarty przedmiot (np. fizyka). Zdaje ją ze względów asekuracyjnych, jakby z tym nie wyszło, to gdzie indziej się uda. Ale wyjdzie!
Architektura urbanistyka.
Na początku byłam przekonana, że fizyka to podstawa na takich studiach.

A jak u ciebie? Też pewnie politechnika, ostatecznie zostawałby kierunek medyczny, ale dzisiaj miałaś polski zamiast biologię pisać. Z kierunków ścisłych podoba mi się luminescencja molekularna ;]

Dzina - 2011-05-10 22:03:51

Ja tylko matma i fizyka właśnie. A plany zmieniają mi się z dnia na dzień.
W każdym razie już wiem, ze papiery składam na 3 uczelnie - polibudę we Wrocku, uniwerek przyrodniczy we Wrocku i uniwerek w Zielonej Górze (opcja od najlepszej do najgorszej, zależy od wyników matury xd).

sadako - 2011-05-10 22:21:49

Fizyka jest super! Jama potencjału, poziomy energetyczne, indukcja pola magnetcznego...to są same fajne rzeczy,strasznie trudne, ale ciekawe,np.na lekcji fizyki dowiedziałam się,że elektron może znajdować się w dwóch miejscach jednocześnie, czaicie to? Ilu rzeczy dowiadujemy się, ile zaczynamy rozumieć właśnie dzięki niej....

Szkoda,że nauczyciele są naogół pi*rdolnięci....



Ratunku,zamieniam się w EMO.

Dzina - 2011-05-10 22:32:04

True. Mało kto potrafi dobrze przekazać wiedzę, o dziwo szczególnie w przypadku fizyki ;o A fizyka naprawdę jest niesamowita, jak się w to bardziej wgłębi.

Spokojnie, Ciecha nie pobijesz :D

sadako - 2011-05-10 22:50:00

Z resztą ak jest ze wszystkim.Szkoła byłaby naprawdę czymś wspaniałym, gdyby nauczyciele byli NAPRAWDĘ pasjonatami swoich przedmiotów.A często nie są.Na szczęście mój fizyk aż świeci entuzjazmem i pasją(naprawdę!) więc zaraził mnie chyba swoim zafascynowaniem.
Ale nie mogę tego powiedzieć o chemii i biologii.Wcześniej je kochałam, a teraz zmienili nam nauczycieli i dupa.Nie cierpię tych przedmiotów.
I ,choć wstydzę się tego, ale nienawidzę historii.Miałam zawsze pecha do nauczycieli.Albo byli chamscy,albo tępi :<

Wybawca - 2011-05-11 15:01:58

Moja fizyca skraca licznik z licznikiem : D (no chyba, że można a ja jakimś cudem nie wiem)

Sky - 2011-05-11 18:54:51

Ja tam miałam z ustnej z polskiego 20/20;p

sadako - 2011-05-11 20:57:51

kolejna śmierć naprawdę fajnej postaci.przeżyła dwa ocinki(niecałe)a już go uwielbiałam.......
Dlaczego Fujiwara znów dostał rolę fajnego tatuśka, który musiał umrzeć?....

Sky - 2011-05-12 18:00:11

Musiałam dziś uśpić swojego szczurka... :(

Dzina - 2011-05-12 18:48:20

:whatsup:

Klooher - 2011-05-12 19:06:25

:(

Sky - 2011-05-12 19:22:50

Strasznie to przykre, szczególnie, że pierwszy raz musiałam podjąć taką decyzję. Ale nawet nie jechałam tam z nadzieją. Weterynarz tylko się ze mną zgodził. Cookie miał płucka do wymiany...
Teraz priorytetem jest znalezienie towarzyszy dla Biscuita, który siedzi sam w klatce na 3 szczury...

Leanne - 2011-05-13 06:35:50

Wkurzają mnie ludzie.Wkurza mnie to,że nie potrafię się otworzyć.Że wszędzie jestem obca.Że wszędzie czuje się tak dziwnie.Wkurza mnie fakt,że mimo moich starań i tak wychodzę na tą,której na niczym nie zależy.Że nie potrafię nic powiedzieć.Że to jest moja samozagład.

Dzina - 2011-05-13 10:12:23

To co Cię w sobie wkurza staraj się powoli zamieniać na swoje atuty. Sztuka trudna i pracochłonna, ale daje efekt najlepszy na świecie.
Póki sama nie zaczniesz siebie akceptować, inni też nie będą. Z życia wzięte :<

KFDJADSKJKDKJDDKSPRAWYURZĘDOWE ;xxxxxxx
Aż niedobrze mi się robi na samą myśl. No i plus nawroty depresyjne, jak zwykle wszystko na raz agrhrhrh, oszaleć można.

sadako - 2011-05-13 20:01:05

Leanne, witaj w moim świecie xD" Ja tak mam od jakichś....pięciu miesięcy.Nie potrafie się z nikim bliżej zapoznać, nie wiem, czemu.Bo bardzo chciałabym móc z kimś gadać,o czymkolwiek.A ja nie potrafię.

Klooher - 2011-05-13 21:27:27

Konkurs z angola fail, zadnych idiomow nie znalem :(

Wish69 - 2011-05-13 23:07:59

To be kurwa, or not to be! XD

Dzina - 2011-05-13 23:10:20

Jestem emo ja jebie.

Wybawca - 2011-05-13 23:33:59

Odgryzłam sobie głowę.

paladyn96 - 2011-05-14 00:18:46

moja koleżanka zrobiła sobie dziarę na całą nogę

Joa - 2011-05-14 10:57:43

HAHAHAHAHAHAHA. KURWA. CZUJĘ SIĘ JAK W WIĘZIENIU!

Blanka - 2011-05-14 19:59:42

Włosy mi wypadają :< Ale jak. Kępami! Kiedy rysuję, cała kartka jest w moich kołtunach, wystarczy, że przeczeszę ręką włosy, a wypada ich chyba z dwadzieścia.
I krew mi leci z nosa.
:< :< :<

kicha;D - 2011-05-14 20:07:42

Leanne napisał:

Wkurzają mnie ludzie.Wkurza mnie to,że nie potrafię się otworzyć.Że wszędzie jestem obca.Że wszędzie czuje się tak dziwnie.Wkurza mnie fakt,że mimo moich starań i tak wychodzę na tą,której na niczym nie zależy.Że nie potrafię nic powiedzieć.Że to jest moja samozagład.

mam tak samo!a może raczej podobnie...
z wszytkimi moimi znajomymi czuje się jak ryba w wodzie w jak przyjdziej poznać jakąs nowa osobe to toz się tak czuje ale tyko na pierwszym spotkaniu....bo potem mam wrazenie ze zrobiłam z siebie idiotke...
mam chyba uczulenie na słońce;(
skura mnie swędzi mam wysypke!

Wybawca - 2011-05-14 21:08:23

Blanca napisał:

Włosy mi wypadają :< Ale jak. Kępami! Kiedy rysuję, cała kartka jest w moich kołtunach, wystarczy, że przeczeszę ręką włosy, a wypada ich chyba z dwadzieścia.
I krew mi leci z nosa.
:< :< :<

Ja miałam tak w tamte wakacje, jak poszłam do dermatologa to mi powiedział, że gdzie nie gdzie mam łyse place : D.

Joa - 2011-05-14 21:12:07

Hah. DEPRESJĘ MAM. PŁACZĘ I PŁACZĘ I KOŃCA NIE WIDAĆ! KOŃCA NIE WIDAĆ! NIE WIDAĆ! NIE WIDAĆ!

Ciechu - 2011-05-14 21:12:12

Blanco, może po prostu masz niedobór witamin?

white349 - 2011-05-14 21:13:50

Ja mam podobnie, tzn. włosy mi wypadają. Niedobór żelaza.

Sky - 2011-05-14 21:20:27

stres i nieodpowiednie odżywanie, osłabienie organizmu.

Wybawca - 2011-05-14 21:26:54

U mnie przyczyną był stres. Teraz zamiast wypadania włosów mam bóle serca.

Blanka - 2011-05-14 22:09:06

Lekarz dosyć dawno stwierdził u mnie nadwrażliwość nerwową, czego przyczyną jest bardzo duży brak magnezu. Cały czas chodzę przeziębiona... Muszę tutaj poszukać jakieś apteki i w końcu rozejrzeć się za tym magnezem. Poza tym od paru dni mam strasznie nerwową sytuację w domu. Od tego wszystkiego ręce mi się trzęsą.

Dzina - 2011-05-15 11:34:40

Kiedyś też mi farba z nosa leciała. Cały grudzień ubiegłego roku. W sumie nawet to lubiłam, szkoda, że mi przeszło.

A tym czasem: w-chuj-emo-mode: on

Macie jakieś recepty na poczucie wszech otaczającej żałości?
Ja w zamian za to podzielę się wszystkim znaną radą: nie pić na smuty, zawsze jest tylko gorzej i gorzej. Tzn. w sumie to wiedziałam, ale jak znajomy wyciąga, to ciężko odmówić. A potem bum, i bomba załatwiona. Jezu, jak to mnie wkurwia, nigdy świętego spokoju, zawsze muszę sobie jakieś problemy wymyślać. Chcę się w końcu uodpornić ;<

Ciechu - 2011-05-15 11:58:06

jak można to lubić? :O budzisz się - cała poduszka, włosy i twarz we krwi, odrabiasz lekcje - cały zeszyt i biurko mokre, jesz obiad - leje się na talerz... ._."

MIEJ WYJEBANE!

Dzina - 2011-05-15 13:32:58

Jestem za dużą kluchą by mieć wyjebane =w="
Tobie Ciechu dobrze to idzie? Po postach stwierdzam, że stałaś się bardzo optymistyczną osóbką (:

Ciechu - 2011-05-15 16:11:28

Optymistyczną? Czy ja wiem... może tego nie zauważyłam, bo mam wyjebane. :D

aktualnie dręczy i denerwuje mnie jedna sprawa - uzupełniać ćwiczenia od historii, czy nie? oto jest pytanie...

Wybawca - 2011-05-15 16:13:51

uzupełnij, przynajmniej później będziesz miała spokój : P

Ciechu - 2011-05-15 16:22:46

Chyba wyliczę, czy się opłaca. ;p Jeszcze 23 dni chodzenia do szkoły, stron w ćwiczeniach jest 113 a ja muszę wypełnić 93, prawdopodobieństwo, że babka je jutro zbierze jest trudne do określenia, hm...

Dzina - 2011-05-15 16:42:42

Kheheheh chodzą do szkoły. <wyśmiewacz>

Wybawca - 2011-05-15 16:51:04

Idź sobie : (((((((((((((((((((((

Ciechu - 2011-05-15 17:10:23

SZKOŁA JEST PRO

sadako - 2011-05-15 18:16:54

Dzinka, może jakaś komedia? w moim przypadku zadziałało :3 miałam nonstopdoła od jakichś...pięciu miesięcy (z przerwami, wiadomo),obejrzałam jakieś lekkie anime i od razu mi się polepszyło.
Albo może książka?

Dzina - 2011-05-15 19:01:30

Odstresowywacze, ponoć lody działają.

Ja nie wiem, jeden raz mi nie pomoże. Jestem głupią [Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość] znerwicowaną neurotyczką.

Sky - 2011-05-15 19:15:59

omonmonnomnom lody są gut.
Nieszczęśliwie? A ty kogoś przypadkiem nie miałaś?

Dzina - 2011-05-15 19:39:10

No właśnie ;_;

Jestem głupia, za bardzo się przywiązuję do ludzi, a potem smutasek w kącie. Kiedyś przejdzie, i wiem, że wspominać będę miło. Na razie jest mi w chuj ciężko, nienawidzę tego typu problemów.
Zawsze mnie irytowało, jak to ludzie płaczą na demotach z miłości. A proszę, sama tak robię.

kicha;D - 2011-05-15 19:42:16

ja jak jest mi smutno puszczam sobie równie smutne piosenki...wtedy wiem że nie tylko mi jest tak cieżko!
tak smutne posenki. Nie wiem czemu ale jak jestem smutna wszytkie wesołe skoczne piosenki mnie wkurzają.Uśmiechnij się:)

Dzina - 2011-05-15 20:29:58

O nieneieneiene, żadnych Keep The Falme Alive. Mam odwyk od tej muzyki, przez nią miewałam straszne depresyjne stany.
Błędne koło zawsze wówczas powstaje.

Ciechu - 2011-05-16 17:04:26

nie rozumiem o co cho z tym przywiązaniem. ._."

Dzina - 2011-05-16 17:28:21

Wyobraź sobie szczeniaka, który wszędzie lata za właścicielem, oddaje mu się po całości. A koniec końców i tak zostaje przywiązany do drzewa.
Czuję się jak taki szczeniak poniekąd. Ale sama przy tym drzewie zostać chciałam, to był mój wybór. I to chyba boli najbardziej.
Znowu odcinam się od ludzi :pobity:

Serafina - 2011-05-16 20:11:09

Dzina napisał:

Wyobraź sobie szczeniaka, który wszędzie lata za właścicielem, oddaje mu się po całości. A koniec końców i tak zostaje przywiązany do drzewa.

Na takich scenach płaczę jak bóbr.

white349 - 2011-05-16 20:27:38

Serafina napisał:

Dzina napisał:

Wyobraź sobie szczeniaka, który wszędzie lata za właścicielem, oddaje mu się po całości. A koniec końców i tak zostaje przywiązany do drzewa.

Na takich scenach płaczę jak bóbr.

Nie wiem jak płacze bóbr, ale też płaczę.

Serafina - 2011-05-16 20:41:24

white349 napisał:

Serafina napisał:

Dzina napisał:

Wyobraź sobie szczeniaka, który wszędzie lata za właścicielem, oddaje mu się po całości. A koniec końców i tak zostaje przywiązany do drzewa.

Na takich scenach płaczę jak bóbr.

Nie wiem jak płacze bóbr, ale też płaczę.

Bóbr płacze rzewnie.

Wybawca - 2011-05-16 21:30:36

Ja raczej przywiązuje się do miejsc, jak kotki.

Ciechu - 2011-05-16 21:46:18

hahahaha, zauważyłam, że potrafię pogadać po angielsku o filozofii i w ogóle dogaduję się lepiej niż po polsku, a zapominam takich zwrotów jak "czym się interesujesz?" i prostych słówek typu "czapka", "stół" itp. o.o

Sky - 2011-05-16 22:01:06

czuje się okropnie. sucha skóra pęka mi od płaczu.
to już druga istotka opuszcza mnie w tym tygodniu. ta była bezbronna, niczym nie zawiniła.
chce się zaszyć w ciepłym miejscu i nie wychodzić...

Dzina - 2011-05-16 22:13:48

:<

:hug:

Blanka - 2011-05-16 22:30:00

Nie mów, że... :(

Sky - 2011-05-16 22:43:04

ech. Biscuit w amoku zagryzł jednego malucha. Nie wiem, co się stało. Łączyłam na neutralnym terenie, dodatkowo po kąpieli. Pogryzł też mi palca tak, że pojechałam na pogotowie. Do kości. Straciłam czucie z jednej strony tego palca.

Wybawca - 2011-05-16 22:50:59

O w cholerę, biedny maluszek : (

Klooher - 2011-05-17 14:58:47

A ja musze sie wyzalic z tego co dzialo sie na plastyce przez ostatnie 2 czy 3 tygodnie. No wiec 3 lekcje temu ,wszyscy znudzeni byli juz do reszty tym pisaniem tydzien w tydzien notatek z historii sztuki, bo nic innego przez 3 lata gimnazjum nie robilismy :/ W koncu kolezanka rzucila do pana haslo "Porysujmy , w koncu to plastyka". Facet zignorowal , ale zaraz wszyscy tez chcieli no i w koncu powiedzial , ze porysujemy. Wydawal sie byc wkurzony. Poszedl do kantora, przyniosl stolik,krzeslo , pare kartonow i taka duza szmate. Ustawil to i kazal z miejsca rysowac. Nikt oczywiscie nigdy nie rysowal, tam 2 kolezanki fajnie rysuja a reszta nawet sie tym nie interesuje. Nie znamy podstaw ale co go to obchodzi. Okazalo sie tez, ze nikt nie mial bialych kartek wiec powiedzial, ze za tydzien mamy przyniesc olowki, kartki itp. No i w nastepnym tygodniu posadzil ta dziewczyne co najlepiej rysuje (jakies prace mu zanosila wiec wiedzial, ze dobrze) na krzesle i kazal wszystkim rysowac. Rysowalismy i pod koniec lekcji zebral (choc nikt nie doszedl dalej niz szkic i ew. jakis poczatek cieni)  i ocenil. Wszyscy dostali 1-2, jedna dziewczyna 3-. I facet powiedzial ,ze za tydzien robimy co innego.
Facet ewidentnie chce nas zniechecic, nie daje nikomu sie nauczyc, a wszystkie jego rady to podchodzenie do ludzi i rzucanie hasel typu "za gruba reka"

Nienawidze tego goscia.

Dzina - 2011-05-17 16:28:11

Jaka nienawiść i antypatia z niego emanuje :D
Grunt to nauczyciel z podejściem i pasją <ok>

Serafina - 2011-05-17 17:42:21

Klooher, rozumiem tę sytuację - Też się pożalę, ale na technikę i jej nauczyciela.
Z tego, co mi wiadomo, niewiele klas w szkole ma z nim lekcje. Nawet go lubią. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie materiał, jakiego nas naucza oraz jego sposób oceniania pracy/rzeczywistości (niepotrzebne skreślić). U mnie nie ma podziału na grupy chłopcy-dziewczęta, więc ta lekcja jest wspólna. Uczymy się o silnikach, rysunkach technicznych, rzutach i stopach metali... Wszystkich to dziwi, gdyż na co gimnazjalistom taka mało praktyczna wiedza? Przecież w większości szkół na technice się gotuje, uczy robótek ręcznych - innymi słowy rzeczy przyjemnych i praktycznych. Ewentualnie w grupach podzielonych to chłopcom przypadają silniki. A tu co? Figa.
Poza tym, w moim nauczycielu nie ma wyrozumiałości. Stara się wszystkich udobruchać żartobliwymi uwagami, a potem zadaje ciosy. Dla niego wszystko musi być napisane dosłownie i dokładnie, inaczej "nie rozumie o co chodzi" i daje niższą ocenę.
Na zeszłej lekcji kazał nam robić pomiary pewnego obiektu, takie ze strzałkami i w milimetrach, a w między czasie zapraszał do siebie po kolei uczniów i sprawdzał przy nich prace z poprzednich lekcji. No i na początku poprosił jedną dziewczynę, ona usiadła koło niego. Przypomniał sobie jeszcze, że czegoś nie przygotował i zmarnował cenny czas tej dziewczyny na poszukiwaniach. Pomiary to bardzo czasochłonna praca, więc ta dziewczyna przez jego zwlekanie nie zdążyła ze wszystkim na czas. Dzisiaj dostała za to słabą ocenę i, biedaczka, nawet nie miała jak się obronić. 
Poza tym, dzisiaj ten nauczyciel ocenił moje pomiary. Przeleciał tylko wzrokiem i powiedział, że "rysunki wykonuje się ołówkiem" i jeszcze wypisał mi to wielkimi literami na pracy. Z początku nie rozumiałam, o co mu chodziło, w końcu okazało się, że powinnam mieć i strzałki narysowane ołówkiem, i liczby wyrażające długość. A ja napisałam cyferki piórem, bo nie sądziłam, że chęć wyraźniejszego oznaczenia jest nieprawidłowa. Nawet nie wiedziałam, że to wszystko zalicza się do rysunku, nikt mi tego nie powiedział, a przynajmniej nie wprost.
W zeszłym semestrze było podobnie - często mieliśmy lekcje przy komputerach i za ich pomocą musieliśmy wyszukiwać różne definicje oraz rozwiązywać internetowe testy. W tych okolicznościach miało miejsce jeszcze więcej nieprzyjemnych sytuacji...

Wybawca - 2011-05-17 18:38:23

Nie słyszałam jeszcze o szkole,w której uczą na technice gotować, szyć itp. Ja też uczyłam się o silnikach i tych innych gówienkach. I nie mogę mieć o to pretensji do nauczyciela. Miał program - musiał go zrealizować, inaczej miałby przewalone u dyrektora, ponieważ dyrektor musi spisać sprawozdanie z przebiegu pracy w szkole. Moja mama przeżywa prawdziwe boleści, kiedy zamiast sprawdzać dyktanda uczniaków, to przychodzi jej uzupełniać papierkową robotę,a by dyrektor nie wyłapał jakiejś luki.
            I co prawda, to prawda. W nauczycielach nie ma pasji. Teraz nauczycielem zostają ludzie, których ambicje były zbyt wygórowane, ponad ich możliwości, więc musieli ukończyć pedagogikę i zasiąść za biurkiem nauczyciela. W mojej szkole jedynymi nauczycielkami z powołaniem są dwie kobitki: matematyczka i katechetka. Oczywiście to nauczycielki starszej daty, ponieważ wówczas zawód nauczyciela był bardzo rozchwytywany i szanowany. A teraz?

Serafina - 2011-05-17 18:46:38

Źle jest zorganizowana dzisiejsza szkoła. Gdyby trochę nad nią popracować, mogłaby się okazać naprawdę fajnym miejscem, do którego uczniowie chodziliby bez bólu.

Klooher - 2011-05-17 18:50:49

My na technice nie mielismy gotowania ani szycia. Mielismy za to wymiarowanie, rzutowanie, przekroje itp itd wszystko na kartce, bez silnikow itd. Do tego troche o pierwszej pomocy i o zasadach ruchu drogowego.

Wish69 - 2011-05-17 19:05:52

A mnie na technice uczyli robić kanapki, szyć, robić sałatki, a oprócz tego rzutować bryły na płaszczyznę, odpowiednio wszystko wymiarować, sporządzać plany sytuacyjne, budować karmniki, obsługiwać imadła i wiertarki, budować proste obwody (łączenie kabelków, żeby się żarówna zapalila, albo silnik włączył) do tego była pierwsza pomoc i nauka jazdy. Oczywiście na przestrzeni kilku klas :D W sumie nie było najgorzej. Wkurzająca była matematyczka "z pasją". Ta sama matematyczka prowadziła z nami muzykę. Ale zamiast muzyki robiła nam.... drugą godzinę matematyki, podczas której rozwiązywaliśmy testy na ocenę. Zamiast muzyki do cholery!! Suka.

Serafina - 2011-05-17 19:24:31

Wish69 napisał:

Wkurzająca była matematyczka "z pasją". Ta sama matematyczka prowadziła z nami muzykę. Ale zamiast muzyki robiła nam.... drugą godzinę matematyki, podczas której rozwiązywaliśmy testy na ocenę. Zamiast muzyki do cholery!! Suka.

O.O

Mitsuki - 2011-05-17 19:35:52

Serafina napisał:

Przecież w większości szkół na technice się gotuje, uczy robótek ręcznych - innymi słowy rzeczy przyjemnych i praktycznych.

Raz babka nam kazała przynieść zupki w proszku i zalała nam je wrzątkiem. Liczy się jako gotowanie?

Klooher - 2011-05-17 19:44:10

Myslalem, ze to moj tajny przepis :( Ktos musial wydac sekret.

Ciechu - 2011-05-17 19:51:37

my raz robiliśmy herbatę...

Margaret - 2011-05-17 22:17:38

Serafina napisał:

Z tego, co mi wiadomo, niewiele klas w szkole ma z nim lekcje. Nawet go lubią. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie materiał, jakiego nas naucza oraz jego sposób oceniania pracy/rzeczywistości (niepotrzebne skreślić). U mnie nie ma podziału na grupy chłopcy-dziewczęta, więc ta lekcja jest wspólna. Uczymy się o silnikach, rysunkach technicznych, rzutach i stopach metali... Wszystkich to dziwi, gdyż na co gimnazjalistom taka mało praktyczna wiedza? Przecież w większości szkół na technice się gotuje, uczy robótek ręcznych - innymi słowy rzeczy przyjemnych i praktycznych. Ewentualnie w grupach podzielonych to chłopcom przypadają silniki. A tu co? Figa.

Prawie w każdej szkole jest tak jak u Ciebie. U mnie na technice muszę znać wszystkie układy motoroweru, samochodu, silniki, wymiary wszystkiego itd. Wymiarowanie, rzutowanie przekroje to chleb powszedni. Nie wiem gdzie Ty szkołę widziałaś, w której uczą się na technice gotować i szyć :)

Joa - 2011-05-17 22:19:33

A my mamy o jedzeniu na technice. Pod koniec roku będziemy żarełko robić. MMMMM : )))))

Sky - 2011-05-17 22:19:57

to było za komuny. teraz program się zmienił.

Dzina - 2011-05-17 22:23:09

Materiał o "pracach domowych" typu szycie, maniery (!) przy jedzeniu itd. ma się na technice w podstawówce. Nie wiem czemu tak jest, jak to w ogóle nie ma nic związanego z techniką.
No, ale to nie zmienia faktu, że jest to materiał obowiązkowy w >szkołach podstawowych<.

Chyba nie wiedzieli jak nazwać ten przedmiot.

white349 - 2011-05-18 15:31:00

Jak dla mnie to cała szkoła jest do dupy. Więcej praktyki, mniej teorii.

Dzina - 2011-05-18 15:42:10

white349 napisał:

Jak dla mnie to cała szkoła jest do dupy.

Autostrada sama się nie zbuduje :b

Serafina - 2011-05-18 16:28:20

Widziałam w księgarni podręcznik na technikę do gimnazjum, w którym rozpisana była sztuka origami...

A propos manier... Zamiast tych technicznych katuszy już wolałabym zapie... na pensję prowadzoną przez jakąś zgorzkniałą starą pannę i uczyć się sztuki dygania - . -

Ale dobrze, że nie jestem osamotniona : D



Mitsuki napisał:

Serafina napisał:

Przecież w większości szkół na technice się gotuje, uczy robótek ręcznych - innymi słowy rzeczy przyjemnych i praktycznych.

Raz babka nam kazała przynieść zupki w proszku i zalała nam je wrzątkiem. Liczy się jako gotowanie?

: D Zaimponowałaś mi!

Klooher - 2011-05-18 16:29:32

Nie cierpie chemi... a we wtorek mam sprawdzian. Nic nie rozumiem. Wiem tylko ze temat to alkohole aldehydy kwasy karboksylowe estry i aminy. Ehhh

sadako - 2011-05-18 21:24:22

piszę jutro spr (właściwie to poprawę^^')z chemii, z alkoholi aldehydów i ketonów.nie umiem. i nic nie wskazuje na to,że się naumiem na jutro.

NIE OGARNIAM.nie ogarniam swoim malutkim rozumkiem tego wszystkiego.szkoły, domu samej siebie, nic.
mogłabym na dwa tygodnie po prostu zrezygnować ze wszystkich możliwych funkcji życiowych.po prostu być,jak roślinka.BO NIE OGARNIAM.

ale jeszcze tylko 6 dni do wycieczki,a potem to już z górki.

a za rok(niecały) maturka.znów przestanę ogarniać,o.

edit: Klooher, właśnie przeczytałam twojego posta ,pisałeś spr z tego samego,nie?xD

Klooher - 2011-05-19 17:13:08

Nie, raczej nie. Ja mam we wtorek, tyle ,że ja jestem w 3 gim ,ty za rok matura więc raczej nie to samo xd

Sky - 2011-05-19 18:04:01

lol jak masz tydzień to się ucz, a nie się załamujesz. ja rozumiem, jakbyś miał dzień po dniu, ale tydzień na nauczenie się...

Ciechu - 2011-05-19 18:18:38

tydzień to kupa czasu. ja się nauczyłam 182 stron z biologii w jeden wieczór i jakoś dałam radę. (:

Dzina - 2011-05-19 18:43:57

Zawsze jeszcze pozostanie kwestia uczenia się rano (;
Czasami to nawet przed 20min jazdy autobusem można było cały materiał ogarnąć :D

Ps. Kuuuuurde, biedna Ania.

Klooher - 2011-05-19 19:23:36

Ja po prostu nie umiem sie uczyc tak wczesnie. Za dobrze siebie znam. Bede to odkladac i odkladac az do poniedzialku wieczor. I wiem juz, ze poniedzialkowy wieczor bedzie beznadziejny :x.

Ciechu - 2011-05-19 19:34:43

Nie możesz się zmobilizować? Albo powiedz tacie, żeby wyrwał kabel od internetu, o.
Fakt, Dzina. : D W ciągu 30 minut przed lekcją łatwiej jest się czegoś nauczyć niż przez parę dni w domu.

A Anka jest głupia, nie lubię jej. :c

Dzina - 2011-05-19 19:41:55

I tak z tego wszystkiego najbardziej irytująca jest Maryśka.

Ciechu - 2011-05-19 20:08:01

Ona ZAWSZE musi sobie coś poukładać lolz. :D

Dzina - 2011-05-19 20:15:47

Ona to pewnie już przy urodzeniu jak jej pępowinę odciąć chcieli "czekajcie, muszę sobie coś poukładać". Zawsze niby taka święta, cnota i martwiąca się o wszystkich, a i tak w chuja ze wszystkimi pogrywa ;x

Klooher - 2011-05-19 20:34:05

kto? :O

Ciechu - 2011-05-19 20:54:18

Jak możesz nie wiedzieć? :O

Dzina - 2011-05-19 21:24:55

wstyd

Diabolum - 2011-05-19 21:50:42

"W dupie już mam tą muzykę
Przeciez mówisz mi, że to jest złe
Sam już chyba tak myślę. Nie wiem wiesz?
Mam już dosyć tej ciszy
Jeszcze wczoraj myślałem, że
tylko Ty się liczysz, tylko Ciebie chce
Mam już dosyć tej ciszy. W sumie w dupie mam
Czy to ktoś usłyszy, bo każdy kogo znam gówno o mnie wie
Mam już dosyć tych rad, mam już dosyć tych ścian
W sumie już nie czuje, że rozumiesz mnie
Mam już dosyć tych miejsc
Tego, że musze tkwić w tym, być tu
Nie tego chcę, to nie jestem ja
Nie tego chce
Oni przed chwilą poszli, a butelki sa puste
A ja chce więcej, więcej, więcej wiesz?
Kurwa mać nie tego chcę"

Napiszę to tekstem pewnego artysty >.<

Dzina - 2011-05-20 11:56:54

Ła, Diabolum, dawno tu nie witałeś :D

Ciechu - 2011-05-20 14:38:38

Hahaha, ta scena z postrzałem była tak zajebista, że nie wiem! MISTRZOSTWO! :D

Dzina - 2011-05-20 14:50:39

Oglądałaś teraz? XD
To było... No takie... takie... sztuczne i zajebiste za razem, że to jest niepojęte xdddd

Ciechu - 2011-05-20 15:21:52

tak fajnie ją odrzuciło do tyłu, że nie mogłam przestać cieszyć twarzy. xd Oscar dla Anki! :D

Wybawca - 2011-05-20 15:43:16

Dzięki za Oskara!

Dzina - 2011-05-20 17:18:50

Oj Wybawco, gdybyś zobaczyła co to za postać jest z tej Anki to od razu byś zrezygnowała z tego Oscara ;^D

Ciechu - 2011-05-20 17:22:41

wredna suka z niej jest ;o i uciekła od ślubu z Saletą haha :D

Wybawca - 2011-05-20 19:33:14

Też bym uciekła

Serafina - 2011-05-21 14:37:38

Konkurs recytatorski tuż-tuż, a mnie, naturalnie, rozbolało gardło.

kicha;D - 2011-05-21 18:58:13

mój silny głos tuż przed konkursem recytatorskim robi się jak to pani określiła-anemiczny

Ciechu - 2011-05-21 20:53:37

JA PIERDOLE :|

Sky - 2011-05-21 20:58:06

wymowne

Ciechu - 2011-05-21 21:04:37

uderzanie w twarde rzeczy pięścią to jednak nie jest dobry pomysł na wyżycie się.
następnym razem spróbuję walnąć miśka albo poduszkę.

Atura - 2011-05-27 11:21:25

HOSTEL W GDAŃSKU! Ludzie, potrzeba mi na gwałt czegoś taniego w Gdańsku. Nie Gdynia, nie Sopot. Gdańsk. W schroniskach nie ma już miejsc. CZEMU NIE MA MIEJSC?!

Arght!

white349 - 2011-05-27 14:24:20

Możesz do mnie przyjechać :)

kicha;D - 2011-05-27 17:11:56

nie chce mi sie nic pisać:|

Atura - 2011-05-27 18:11:53

Bardzo miło z twojej strony, White ;] Załatwiono mi nocleg na podłodze u studentów. Tyle że następnego dnia mam być wypoczęta i rześka jak ten... Co jest rześkie?

Serafina - 2011-05-27 18:14:20

Pomarańcza : )

Wish69 - 2011-05-27 18:27:46

Nocleg w akademiku czy na stancji? :D Też mam jakichś znajomków po Gdańsku rozsianych. Udostępnią nie tylko podłogę, a całą piwnicę :D

Ciechu - 2011-05-28 15:14:52

Musiałam zrobić hard reset telefonu. Rozumiecie? Hard reset!
kurrrr

Klooher - 2011-05-28 15:29:50

Lol to ja HR w mojej nokii co tydzien robilem wgrywajac jakies cudactwa xD A w obecnym fonie,htc , tez dosc czesto ROMY zmieniam :p

Ciechu - 2011-05-28 15:53:26

ooo, nareszcie ktoś z andkiem na tym forum. jakiego masz htc?

Po prostu wkur... mnie to, straciłam wszystkie aplikacje. ;_; zmiana romu a przymusowy hr to dwie różne rzeczy. ;c

Wish69 - 2011-05-28 15:58:58

Lol moja nokia jest nieśmiertelna. Zaliczała upadek z różnych wysokości, została roztrzaskana o sufit (impreza w akademiku), pełniła rolę otwieracza do butelek, ma na sobie bazylion blizn, ekran jest częściowo różowy i cały czas DZIAŁA :D :D :D yeah!

Ciechu - 2011-05-28 16:33:43

3310? :D

Klooher - 2011-05-28 17:21:08

Po czym wnioskujesz, że mam androida? Na nokii miałem symbiana, na htcku mam windows mobile. a telefon stary, htc touch pro

Ciechu - 2011-05-28 17:33:36

Od razu pomyślałam, że masz htc wildifre albo inny z tych ostatnio popularnych.

Wish69 - 2011-05-28 18:20:06

Ciechu napisał:

3310? :D

Jestem chyba jedynym człowiekiem, który nie wie jak się nazywa jego komórka :D wygląda prawie jak ta, ale jest bardziej prostokątna :D

http://opiniuj.pl/files/nokia-3110%5B1%5D.jpg

Ciechu - 2011-05-28 18:32:18

Hmm, dużo jest podobnych do tej. : o Może któras z tych:
http://moja-nokia.com.pl/img/nokia-6124-classic.jpg
http://niespodzianka.pl/presents/4397d1 … a26ed8.jpg

Serafina - 2011-05-28 18:52:59

Od dzieciństwa nienawidzę Nokii. Nie wiem dlaczego.

Ciechu - 2011-05-28 18:54:26

Ja nie lubię symbiana, ale mam mieszane uczucia co do współpracy nokii z microsoftem.

Dzina - 2011-05-28 18:57:53

Serafina napisał:

Od dzieciństwa nienawidzę Nokii. Nie wiem dlaczego.

+1, mam tak samo :x

Sky - 2011-05-28 19:25:59

Ja tam jestem wierna soniakom.
Wszystkie z serii K trzymały się znakomicie, póki nie wymieniłam po prostu na nowszy.
Teraz do października muszę mieć W910 i jest kijowy, zawiesza się, ni nie słychać. Chyba wrócę do K800, nawet z połamanym klawiszem i wypalonymi paroma pixelami.

Wish69 - 2011-05-28 19:32:02

Ciechu napisał:

Hmm, dużo jest podobnych do tej. : o Może któras z tych:
http://moja-nokia.com.pl/img/nokia-6124-classic.jpg
http://niespodzianka.pl/presents/4397d1 … a26ed8.jpg

Dokładnie to jest ta:
http://i885.photobucket.com/albums/ac52/Wish69/IMG_0309.jpg http://i885.photobucket.com/albums/ac52/Wish69/IMG_0311.jpg http://i885.photobucket.com/albums/ac52/Wish69/IMG_0312.jpg http://i885.photobucket.com/albums/ac52/Wish69/IMG_0310.jpg http://i885.photobucket.com/albums/ac52/Wish69/IMG_0313.jpg

A tak skończył mój stary Sagem :D czaszka z modeliny niestety odpadła :D
http://i885.photobucket.com/albums/ac52/Wish69/IMG_0315.jpg

Ciechu - 2011-05-28 19:50:36

6080. (; Też jestem w plusie. A sagem piękny. :D
Od pewnego czasu jak telefon, to tylko i wyłącznie smartfon.

btw. chciało Ci się ładować tyle zdjęć? Wystarczyłoby jedno, nawet to z tyłu. :D

Serafina - 2011-05-28 20:08:38

No to piątka, Dzino!

Tak w telefonach... Mam LG "czekoladkę". Jednakże, będąc jeszcze głębiej w temacie, wkurza mnie jego bateria. Jest słaba.

Ciechu - 2011-05-28 20:15:37

Którego chocolate'a? :P BL40, BL20 czy KG800?

Sky - 2011-05-28 20:39:54

ciechu, jestes strasznym gadzeciarzem. telefon jest do dzwonienia i sms, a nie jakis pierdol;p

Wish69 - 2011-05-28 20:43:53

Ciechu napisał:

btw. chciało Ci się ładować tyle zdjęć? Wystarczyłoby jedno, nawet to z tyłu. :D

Chciałem uchwycić jego rany wynikające z nadmiernej eksploatacji ;)

Ciechu - 2011-05-28 21:20:35

Nie jest tak źle. :P Trochę rysek i brudu, jak to telefon.

Sky napisał:

ciechu, jestes strasznym gadzeciarzem. telefon jest do dzwonienia i sms, a nie jakis pierdol;p

Nie, nie jestem gadżeciarą. Po prostu się tym pasjonuję, nie zachowuję się jak np. fanboje apple. :D

Klooher - 2011-05-28 22:24:49

A ja powiem szczerze ,ze od kiedy mam tego wm to nie chcialbym zwyklego telefonu. Tylko PPC , ewentualnie cos z androidem ladnego lub iphone ale mnie nie stac i szybko fona nie zmienie xd

Ciechu - 2011-05-28 22:38:54

Ze smartfonami już chyba tak jest. Odkąd mam telefon na androidzie, nie wyobrażam sobie rozpoczęcia dnia bez sprawdzenia maila, wiadomości i pogody jeszcze przed wyjściem z łóżka. :D

heh, miałam mieć ip 4, ale zrezygnowałam właśnie dla androida. Zdecydowanie nie żałuję, możliwość personalizacji i ingerencji w bebechy - miodzio.

Klooher - 2011-05-28 23:04:38

Eee tam, jak dla mnie iphone lepszy ale kasa jaka trzeba za niego placic... Naprawde. A wszystkie fajne tytuly aplikacji i gier wychodza wlasnie na iphona xd

Ciechu - 2011-05-28 23:13:46

Przecież teraz można kupić 4 za około 2500zł.
Fakt, dużo aplikacji, szkoda, że 99% to pierdoły, do tego większość jest płatna.

Sky - 2011-05-28 23:50:31

no wiesz Ciechu, 2 500 zł to jednak kupa pieniędzy. Dla niektórych cała miesięczna wypłata, za którą mogą wykarmić rodzinę.

Dzina - 2011-05-29 09:51:31

Co Ty, to przecież tylko 2500, co tam!

W ogóle istnieją jeszcze jakieś trwałe i wytrzymałe telefony nie-dotykowe?
Umowa mi się kończy, soniacz podumiera, czuję się jak dinozaur, ale nienawidzę tych nowoczesnych telefonów. Co drugi jak nie dotykowy to pół-dotykowy. A ja tylko dzwonić, smsić i posłuchać muzyczki w spokoju pragnę ;x

Wybawca - 2011-05-29 09:59:03

Komunia młodszej siostry.  Niby wszystko pięknie, cudnie to jednak za dużo młodszego kuzynostwa przyjeżdża.

Klooher - 2011-05-29 10:24:47

"Tylko" 2500zl? Ja pierdziele....
Dzina, a co dotykowy ekran przeszkadza ci w dzwonieniu :o. Napewno znajdzie sie cos niedotykowego, fajnego, np. z cala klawiatura qwerty, jakis blackberry czy cos.

Wish69 - 2011-05-29 12:37:25

Kiedy miałem ceglanego Sagema z czarno-zielonym ekranem, koledzy mieli już kolorowe, z aparatem, kamerką, mogli grać w gry, przegladali pierdzilion tapet, wchodzili na neta - ja tylko dzwoniłem i wysyłałem sms. Kilka lat później, kiedy kupiłem nokię (za 1 zł), teoretycznie wszystkie te "bajery" miałem na wyciągnięcie ręki. A i tak jedyne co robię, to dzwonię i wysyłam smsy :D i czasem otwieram nim piwo :D Jakąś mnie tech technologiczny boom omija :D Ale za to wpycham kasę w konsolę , która jedynym promyczkiem mym ;)

white349 - 2011-05-29 14:41:19

Też nie widzę nic dobregi i zajbistego w tych dotykowych Samsungach itp. Dla mnie najważniejże są smsy i muzyka .

Serafina - 2011-05-29 16:31:33

Ciechu - BL20

Sky napisał:

telefon jest do dzwonienia i sms, a nie jakis pierdol;p

Mój pełni honorową funkcję budzika. Dlatego ważnym jest, by nie rozładowywał się po partyjce sudoku ^ ^ "

Ciechu - 2011-05-29 16:39:36

Dotykowe samsungi - asuahshshaha. Dziękuję.

No cóż, niektórym wystarczą smsy i dzwonienie, ja potrzebuję porządnego systemu. :d Każdy lubi co innego.
A mój telefon i konsole są dla mnie najważniejsze, nie umiem bez nich żyć, no. Oczywiście każde z nich jest traktowane i kochane tak samo, nie ma podziału lepszy-gorszy. ;D

Miska - 2011-05-29 16:41:01

to chyba tylko ja zostałam w jaskini i nie mam komórki : D

Serafina - 2011-05-29 16:47:12

Ciechu napisał:

A mój telefon i konsole

Konsole... to ile Ty ich masz? : O

Ciechu - 2011-05-29 17:13:30

Za mało.

Serafina - 2011-05-29 17:26:57

- . -

Wish69 - 2011-05-29 18:39:24

Cóż, tak jak Ciechu prawi, każdy potrzebuje czegoś innego.

Masz nowego 3DS`a? Jakieś X klocki. Ja cały czas mam Commodore 64 :D a tak to jestem wierny maszynce Sony. Najpierw ps One, teraz Ps3. Myślałem o Xbox, ale chyba zaczekam na konsole nowej generacji.

Ciechu - 2011-05-29 19:01:25

Nie mam. Na razie wystarczy mi rozpadający się 3-letni DSL. :D

Ah, commodore, amiga, pegasus... To było coś cudownego.

Wish69 - 2011-05-29 19:09:39

Kawał historii i wieeeele godzin z życia :D Tak swoją drogą to te stare gierki były naprawdę hardkorowe :D jedno, albo dwa życia, brak zapisu w dowolnym momencie, poziom, który sprawiał, że rzucało się joystickiem o ścianę, do tego gry na KASETY - do tej pory nie wiem jak to działało :D wystarczyło przewinąć taśmę i gra się zmieniała. Ale równie dobrze można było kasetę wyjąć, a i tak działało. Hehe. A ja zamówię sobie drugą różdżkę do psMove :D

Sky - 2011-05-29 19:15:57

zawsze można sobie ściągnąć symulator starych konsoli :P w zeszłym roku całe wakacje przypominałam sobie gry z NESa.

Ciechu - 2011-05-29 19:18:27

Miałam NESa, GBC i GBA na telefonie, to nigdy nie będzie to samo, co konsole. ;<

Wish69 - 2011-05-29 19:31:19

Przegrałem kiedyś całe wakacje na emulatorach :D Najbardziej wsiąkłem w Chrono Trigger, meega giera. Nie wiem, czy nie lepsza niż kontynuacja z PSX (choć to w kontynuacę grałem jako pierwszą- też była mega). Dla maniaków rpg ;) Nie mam żadnych przenosiek, zastanawiałem się kiedyś nad zwyczajnym PSP, bo czasem człowiek musi przejechać sporo kilometrów a książka się też kiedyś nudzi. Najpierw skompletuje sobie jakieś pierdółki do PS3. Nakładka na move, która wygląda jak karabinek, stacja ładująca kontrolery, może dodatkowy wiatraczek chłodzący. Wczoraj udało mi się podłączyć EyeToy do lapka, całkiej przyzwoita kamerka.

Serafina - 2011-05-29 19:53:00

A kojarzy ktoś Atari? : D

Ciechu - 2011-05-29 19:54:59

NO CO ZA PYTANIE

Wish69 - 2011-05-29 20:01:15

Haha, Atari niestety Łisz nie posiadał, ale łiszowy kuzyn miał XD jaki to był skok technologiczny i graficzny po Commodore z kilkoma pikselkami na krzyż. Po raz pierwszy zobaczyłem Wormsy, Flashback`a, Another World. Później już nic nie było takie samo XD

Ale to nic, ja w dalszym ciągu mam (znaczy miałem, bo dałem koledze) popularne swego czasu "jajeczka" :D To był hit :D :D

Serafina - 2011-05-29 20:06:11

W dzieciństwie grałam w atariowe gry na zwykłym komputerze, ale wiele mi opowiadano o tym urządzeniu : D Zacna taka technologia i gra na kasecie jest bardziej skomplikowana, aniżeli taka na płycie.
No jak to, do ch..., działało?!
Rozumiem film na kasecie - klatka po klatce, obrazki, zapis itp. - ale  G R A?! Coś  i n t e r a k t y w n e g o?!

Sky - 2011-05-29 20:06:17

u mnie nadal w szafie leży. I działa.
Serafina, tu chodzi tylko o formę zapisu. Dane. Przecież płyta czy inny nośnik nie sprawdza, czy coś jest interaktywne, czy nie ;p

Serafina - 2011-05-29 20:17:24

Właśnie to jest dla mnie niepojęte : (

Wybawca - 2011-05-29 21:15:25

Pożyczcie kasy na papier, bo nie mam na czym rysować : ((((((((((((

Wish69 - 2011-05-29 21:22:43

Wybawca, na papier zawsze i wszędzie. Choćby jutro mogę zrobić przelew :D albo i przesłać całą ryzę pocztą ;)

Ciechu - 2011-05-29 21:44:30

zawsze można rysować na papierze toaletowym. albo na ścianach...

Wish69 - 2011-05-29 21:46:59

Rysowanie na ścianach to moja domena :D Kurna musiałem na każdej stancji i w akademiku ściany na koniec szorować albo malować :D bo po co rysować na kartkach, jak są duże białe ściany. po co rysować ołówkiem, jak ma się olejne farby _-_

Blanka - 2011-05-29 21:48:42

Pamiętam jak kiedyś miały być malowane ściany w pokoju moim i mojej siostry. Zapytałam się, czy przed pomalowaniem mogę sobie porysować, no i uzyskałam zgodę :D Ale to była radocha! Tylko nikt mnie nie uprzedzi, że nie mogą być to pastele olejne. No i paru dniach zabawy nastał czas na wielkie kilkugodzinne szorowanie tłustych plam. Ale opłacało się :D

Wish69 - 2011-05-29 21:51:17

haha, ja też ściany bezgrałem przed nowym tapetowaniem. Ale człowiek miał tylko ołówki i plakatówki, więc nie skończyło sie szczególnie groźnie ;)

white349 - 2011-05-29 21:52:22

W najbliższą sobotę na festynie razem z koleżankami będziemy mogły pomalować jedną ścianę szkoły.

Dzina - 2011-05-29 23:44:44

Ja zawsze rysuję po meblach jak nie mam kartki w zasięgu łapki.
Tylko najgorsze jest w to, że uświadamiam sobie, że zniszczyłam mebel dopiero dużo po fakcie (chyba, że ktoś wcześniej mnie upomni).

Sky - 2011-05-30 00:08:47

moje wiekowe biurko jest porysowane i pochlapane farbami. Już nic go nie uratuje.

Wybawca - 2011-05-30 09:47:10

Ja tam chce kartki, bo biurko mam brzydkie

Dzina - 2011-05-30 12:48:14

Zawsze pozostaje jeszcze digital ;d

Wybawca - 2011-05-30 13:42:13

Oprócz internetu nie działa mi nic więcej. Do bani.

Ale zawsze są dobre strony posiadania starego, ledwo chodzącego komputera.

Serafina - 2011-05-30 18:34:57

Wybawco, skończył Ci się moleskin? : o Myślałam, że takie rzeczy są długowieczne : P

Wybawca - 2011-05-30 18:56:35

Nie w moim przypadku, wszystkie szkicowniki, wszytskie karteczki zarysowałam. Tak odreaguje cały ten rok szkolny, boję się co będzie w wakacje.

Joa - 2011-05-30 20:49:38

Kto mi kupi moleskin?

white349 - 2011-05-31 20:39:01

Dlaczego zwykłe, najzwyklejsze trampki tyle kosztują ? Po cholerę ten znaczek, który z 40 zł podwayższa cenę do 200 zł ? Błagam nie mówicie, że te tylko mi jest żal pieniędzy na Conversy i torby z Adidasa ?

Ciechu - 2011-05-31 20:54:31

Porównaj jakość conversów i trampków z deichmanna/ccc.

Wish69 - 2011-05-31 21:01:50

Jak kupiłem sobie jakiś zastępczy pad do PS3 z marketu za 60zł, zamiast oryginalnego Sony za 200, to zrozumiałem, że to nie tylko o znaczek chodzi. Usterki wychodziły z każdym dniem, a ja, jak nigdy podziałem paragonik. Pada mi nie wymienili. 60  dyszek paaaszło. Zresztą już kilka razy miałem okazję kupić/sprawdzić/dostać jakąś podróbkę produktu zamiast oznakowanego oryginału. Obrzydzenie względem podróbki narastało z każdym dniem ;)

Tylko ubrań markowych nie noszę, bo przy moich artystycznych zapędach wszystko i tak jest zaraz ubabrane w farbie/modelinie/długopisach i piwie ;)

white349 - 2011-05-31 21:08:09

Moje trampki z jakiegoś małego sklepiku trzymają się już z 3-4 lata i są w dobrym stanie. Nadal nie rozumiem jak można jarać się torbami ekologicznymi  z adidasa, które po miesiącu są porwane. A i rak wszystko jest z Chin.

Ciechu - 2011-05-31 21:09:46

Gdzie ty je kupiłaś? :O
Ja i tak będę za conversami. :D Lepiej wyprofilowane, wygodniejsze, lepsze. Odkąd je założyłam pierwszy raz, nie chcę żadnych innych butów.

white349 - 2011-05-31 21:15:21

Mały sklep na wsi, ja nigdy nie mialam na nogach conversów więc nie wiem. Jak się ma pieniądze to spoko, ja niestety nie mam.

Sky - 2011-05-31 21:21:28

Ja mam buty z placu i zdarzają się buble, ale mam tez parę par, które są super i nic ich nie przebije :P
Miałam sobie kupić konserwy, ale 140 zł i tak po przecenie... nieeee. Za tyle kasy, to mogę sobie kupić 35-70 ciuchów w lumpeksie, czyli więcej, niż pomieści moja szafa :P

Wish69 - 2011-05-31 21:25:51

W lumpeksach można spoko rzeczy znaleźć :D kiedyś wygrzebałem koszulkę Metallici, której normalnie w sklepach i na bazarach nie było :D

Sky - 2011-05-31 21:33:23

Gdybyś ty wiedział, ile ja rzeczy tam znajduję :P 80% mojej szafy jest z lumpów, znajomi tylko chodzą za mną i pytają, gdzie co kupiłam. Teraz nazywają mnie "chodzącą okazją", bo tyle zawsze fajnych ciuchów wygrzebuje ;p

Wybawca - 2011-05-31 22:22:16

Conversy nigdy mi nie leżały, wole zwykłe trampuchny za dwadzieścia złoty : >

Joa - 2011-05-31 22:53:31

A ja jutro lecę do lumpeksu, potem do pasmanterii po masę agrafek, galeria - kupić sobie trampki w ccc lub innym sklepie, bo nigdzie indziej znaleźć nie mogę i do matrasa na końcu po Karin albo Hellsinga.

Ciechu - 2011-05-31 23:01:31

a ja jutro pójdę do szkoły, napiszę sprawdzian z chemii i kartkówkę z gramatyki, a potem będę patrzeć, jak moja klasa się kompromituje na meczu. : )

Dzina - 2011-06-01 16:37:07

fkjfdshkfsdhfsdkfshdksfdhksdffdjdsfjk mam mięso na wierzchu kurwa
i tak mi zostanie KURWA
i jeszcze młodszy brat na mnie sapie, że jestemn niedopowiedzialna NO JA PIERDOLE

urodzić się niedorajdą... ;_;

Sky - 2011-06-01 19:30:44

co sobie zrobiłaś?

Wish69 - 2011-06-01 20:02:19

Dzina, ileż wulgaryzmów z Twojej klawiatury płynie.. fu ;) jak to mięso na wierzchu?? opowiadaj :D

Dzina - 2011-06-01 21:08:33

Pół brody ni ma :<
Za późno zgłosiłam się do szpitala i powiedzieli, że już nie da rady się tego zszyć ;_;

Ja całe życie tyle wypadków już przeżyłam, że nawet mnie to dziwić nie powinno. No ale kurczę, twarzy szkoda :C

Wish69 - 2011-06-01 21:14:39

Heh, jak pół brody? jak to się stało? twarzy fakt, szkoda.. ale Dzina ma też kilka innych walorów :D:D

Dzina - 2011-06-01 21:19:59

Hahahah, no, ale ile można :D
Czego nie dotknę, to rozjebię. To naprawdę przytłaczające.
Sodoma, gomora, osamotnienie, a teraz jeszcze to. Jestem życiowym nieudacznikiem, nawet makaron potrafię rozgotować.

Jeszcze w dodatku, jak Wy beztrosko piszecie o tylu fajnych rzeczach na forum, a ja nawet nie wiem jak się udzielić.

Czuje źle człowiek, no.

Wish69 - 2011-06-01 21:41:24

Dzina, mnie w ogólnej pierdołatowości i tak nie przebijesz :D chociaż i tak to mój brat wymiata, który naprawiał kosiarkę i ją naprawił :D tyle że zapomniał wyłaczyć ją z prądu :D nigdy więcej nie miał ochoty na słone paluszki :D

a makaron w moich rękach pewnie by wybuchnął :D

a udzielasz się przecież cały czas :D

Joa - 2011-06-01 21:51:18

łisu, nie zrozumiesz. : D

Wish69 - 2011-06-01 21:52:36

heh, no pewnie i nie :D ale czasem można się chociaż starać, albo ktoś wytłumaczy tak łopatologicznie :D

Joa - 2011-06-01 22:01:55

Ejejejeje. Nie umiem już się odnaleźć na tym forum :<<

Wish69 - 2011-06-01 22:04:00

hym, ale właściwie czemu? odbierasz je inaczej niż kiedyś? inaczej odbierasz ludzi? forum nie zmienia się od lat, przynajmniej ja tam zmian nie widzę. chyba że zmiany zaszły w Tobie. oj, bo rzucasz hasło a głupi ja nie wie o co chodzi.. o.

Joa - 2011-06-01 22:06:54

łiszu, Ty tu jesteś krócej :< Zmieniło się dużo i w ludziach tu przybyłych i w atmosferze. Teraz to forum to GÓWNO, nie ma tego co było kiedyś, inteligentnych rozmów, tego co było zamysłem, tematy, które w zamyśle były główne.

A ja tu jestem tylko, bo mam do forum sentyment. I jestem przywiązana.

Btw. dla mnie dużo się zmieniło, to tylko moje odczucie.

Poza tym czuję teraz tu wszechobecny brak pasji, tak jak to było kiedyś. Teraz to jest "miejsce spotkań" ludzi z forum, a nie to co kiedyś było RYSOWNICZYM FORUM.

Sky - 2011-06-01 22:12:26

:(
Ja nie wiem, czy jestem długo, czy krótko, niewiele chyba krócej niż Joa. Trochę się pozmieniało - starsi użytkownicy odeszli, a reszta tu wpada, zeby od czasu do czasu coś napisać...

Ja tam mam niesprawnego wskazującego palca. Nadal nie odzyskałam czucia, ze ścięgnem chyba też coś nie tak. Dobrze, że nie u prawej ręki, bo bym musiała się pożegnać z rysunkiem.

Wish69 - 2011-06-01 22:13:13

łisz zarejestrowany - 2009-10-25

Joa- 2009-02-09

czyli masz osiem miesięcy na plus.

inteligentne rozmowy.. heh, ja tam myślę, że czasem się zdarzają, a bynajmniej inteligencja ta trzyma poziom sprzed lat. zdarza mi się czytać stare posty i w sumie różnicy osobiście nie zauważam.

tematy przewijają się całkiem ciekawe - religia, polskie prawo, dręczenie zwierząt, sam wdaje się w podobne dyskusje ;)

Poza tym rozmowy o konkretnych pracach i rysunkach, filmach, grach, książkach etc. oraz swobodne tematy, które poruszyć można z kumplem przy piwie w upalny dzień. Choć, cóż, mogę się zgodzić, nie wszystko jestem w stanie zrozumieć.

Joa - 2011-06-01 22:14:02

To już nawet nie chodzi o długość bycia tu, co po prostu zmianę w zamyśle forum.

Łiszu, ale to BYŁO forum rysunkowe i to umarło, leży, spaliło się, wypali zostały zgliszcza jedynie, marne wypierdki.



Już nawet mi się nie chce pisać na tym forum, bo nie mam o czym. O konsolach nic nie wiem (przytaczam przykład waszych ostatnich rozmów), mało znam tytułów książek, filmów. Ja też się wypaliłam.

Wish69 - 2011-06-01 22:16:38

Cóż, wychodzę z prostego założenia - jestem tam, gdzie mi dobrze. jak mówił Pumba w królu lwie - tam twój dom, gdzie twój zadek. innymi słowy, jak nie smakują mi pączki z jednej piekarni, to wybieram się do kina. Poza tym nie wolno parkować roweru obok lodówki.

EDIT:  ok, z tym sie mogę zgodzić, że ogólnie robi się jeden wielki offtop zamiast rysowania. cóż, ja tam się staram jak mogę i swoje malunki wrzucam, inne też komentuję. a że tematy o konsolach, filmach etc. - nie samymi ołówkami żyje człowiek :D

Sky - 2011-06-01 22:19:33

Jeżeli chodzi o tematykę, fakt, forum dedło.
Nawet ludzie prac nie wrzucają.
Ja sama rysowałam ostatni raz z miesiąc temu. To straszne.
LUDZIE, CO SIĘ Z NAMI DZIEJE, JIOHFOIHOSIHOIRHSOID!

Joa - 2011-06-01 22:19:45

I nie rozumiesz Łiszu. Nie rozumiesz. A jak byk napisane.

Dzina - 2011-06-01 22:24:42

Mnie wkurwia to, że więcej tu pierdolenia o szkole i ocenach jest, niż o czymś fajnym. Nie umiem się tu odnaleźć, podobnie jak Joa.
Sky, ja tak samo. Rzadko ogólnie rysuję ;o

Co tu sie dzieje... Q____Q""""

Sky - 2011-06-01 22:27:23

jak nie wiesz co się dzieje:
http://www.pown.it/1603/14276113

wrzucaj powny.

Wish69 - 2011-06-01 22:29:39

Oj rozumiem, Joa, rozumiem ;) ale po pierwsze - lubię się powygłupiać, po drugie - mi tu i tak dobrze. a z rysowaniem Sky ma troszkę rację, mało tego :D cóż, ja przygotowuję swoje wersje żołwi ninja :D Blanca też coś w tym temacie robi :D Sky wrzuca cóś rzadziej, ale jak wrzuci, to zazdrościć :D mamy jeszcze rysującego Tuńczyka :D , Wybawcę, nie jest źle ;)

Dzina - 2011-06-01 22:30:05

Sky, jesteś niesamowita :3

Omg, Mirror Mirror! A ja myślę, skąd znam ten utwór.

Sky - 2011-06-01 22:33:49

wszyscy użytkownicy: 649

i wszyscy teoretycznie rysują, bo takie forum. A wrzucających prace ludzi można teraz policzyć na palcach. Coś chyba jest ostatnio nie tak.

Już wolałam boom na użytkowników chwalących się mangopodobną kupą czy z wybujałym ego pokroju Basheerah ;p

Mitsuki - 2011-06-01 22:37:01

Joa napisał:

nie ma tego co było kiedyś, inteligentnych rozmów, tego co było zamysłem, tematy, które w zamyśle były główne.

Taaa... pamiętam inteligentne rozmowy z Neną... -.-"

Dzina - 2011-06-01 22:40:11

Omg, Nena. Dobra hipokrytka była.
Kiedyś było się szczeniakiem to troszkę inaczej patrzyło się na pewne sprawy. Sama nie wiem, jak to jest. Wiele tematów się powtarza, pamiętam, że te same opinie pisałam po kilka razy, tylko ze za każdym razem do innych osób. To momentami jest naprawdę męczące. Rutyna? Nuda?
Czasami mam ochotę popisać o sensie istnienia, a nawet nie ma z kim. ._.

Sky - 2011-06-01 22:40:16

Dzina, ten kawałek to chyba to:
http://www.youtube.com/watch?v=GnbFOO0j4zc&feature=fvst

:D tak przynajmniej pisali w komentarzach.

NAK*RWIAMY!

(ponosi mnie)

Dzina - 2011-06-01 22:43:25

Sky napisał:

Dzina, ten kawałek to chyba to:
http://www.youtube.com/watch?v=GnbFOO0j4zc&feature=fvst

:D tak przynajmniej pisali w komentarzach.

NAK*RWIAMY!

(ponosi mnie)

Ja znam, ja znam. Właśnie w tym pownie coś mi świtało, że skądś znam xd
Bardzo lubię Blind Guardian, mają specyficzny "elficki" styl. W końcu Niemcy <3

Sky - 2011-06-01 22:44:37

No mnie się właśnie kojarzą z władcą pierścieni i innymi legendami, jak tego słucham czy czytam ten tekst.

Lol, dla Wisha tez coś się znajdzie :D
http://www.pown.it/1606/14276113

Margaret - 2011-06-01 23:05:44

Sky napisał:

wszyscy użytkownicy: 649

i wszyscy teoretycznie rysują, bo takie forum. A wrzucających prace ludzi można teraz policzyć na palcach. Coś chyba jest ostatnio nie tak.

Już wolałam boom na użytkowników chwalących się mangopodobną kupą czy z wybujałym ego pokroju Basheerah ;p

Zdecydowanie dzieje się coś niedobrego ;< Ostatnio ołówek trzymałam w ręce 2 miechy temu (nie licząc lekcji matematyki) :( Chyba się wypaliłam. Mam nadzieję, że wakacje dodadzą mi trochę tematów albo chociaż przywrócą nastrój do rysowania... :|

Klooher - 2011-06-02 06:45:16

Haha, a ja nigdy nie wrzucilem tu nic i dobrze mi z tym xD

Wybawca - 2011-06-02 07:16:54

Ja tam coś rysuję, ale na co mi to tu wrzucać skoro pojawią się może trzy opinię na 649 osób. Ogólnie szkoda, że forum zostało zbiorowiskiem wszystkiego i niczego. Forum miało potencjał. I się ludzie dziwią co niektórzy, że forum potrafi zastygnąć na parę dni. Już mam ochotę rzygnąć kiedy widzę wpisy o religii, polityce i wpisów o tym jakim się jest srakim i niesrakim. Chciałabym porozmawiać o sztuce, o realizmie, surrealizmie, kubizmie, futuryzmie, ekspresjonizmie. O artystach, farbach, ołówkach, papierze, płótnach. O rzeźbie, malarstwie, grafice. ALE NIEEEEE!

Ostatnio to konwersowałam chyba tylko z Wishem, z tego co pamiętam. Ani porozmawiać, ani wymienić się poglądami. Ech...

Wish69 - 2011-06-02 11:46:59

Heh, widzisz, a ja chętnie na Twoje prace zawsze czekam. I podyskutować też mogę ;) W sumie też mnie kiedyś irytowało, że najczęściej używane wątki to te z offtopu, a rysunek przemyka się czasem.. może... a może nie... W sumie ta zamiana nadeszła chyba wtedy, kiedy na jakiś czas opuściłem forum, a po powrocie już było jak było. Cóż, jeśli sami nie będziemy prowokować dyskusji o ogólnie pojętej sztuce, to i dyskusji o niej nie będzie.

Dzina - 2011-06-02 12:04:53

I tu też się pojawia problem, bo wiele tematów przedyskutowanych już było. Ile można o tym samym w nieskończoność?
Wystarczy spojrzeć w archiwum, ile jest tu wątków o artystach, technikach itd.
Po prostu... Prawie wszystko już było. Brakuje nam nowych tematów, stąd najpopularniejsze są "powyklinaj (...)", czy "wszystkotemat". Tu opisujemy sprawy na bieżąco, co chwila jakieś nowości >z życia<. A sztuka to temat stały. Ma ograniczone progi i tylko prawdziwy fascynaci wgłębiają się dalej i odkopują więcej. A my jak mamy pisać o czymś, o czym często mamy dość niewielkie pojęcie?

paladyn96 - 2011-06-02 12:56:02

A mnie tu dawno nie było

Wish69 - 2011-06-02 13:02:49

i wszyscy bardzo tęskniliśmy

Dzina - 2011-06-02 13:14:50

Paladyn w najlepszym momencie jak zawsze XD

Klooher - 2011-06-02 13:46:46

Jak sie ogrne po wystawieniu ocen to moze znow zaczne wiecej cwiczyc i cos wrzuce. Narazie malo czasu mam i jak rysuje to bez wiekszego przykladania sie, a szkoda.

Wybawca - 2011-06-02 13:51:33

Ja natomiast mogę o sztucę pisać/czytać/rozmawiać cały czas. Tylko problem w tym tkwi, ze chyba nie mam z kim. Strasznie podobała mnie się dyskusja (w której niestety nie brałam udziału) w moim poście na temat co jest sztuką, a co nie. Nie może byc takich więcej?
No i niestety Dzin, ale nie zgadzam się z Tobą w kwestii, że sztuka to temat stały, który posiada określone progi : >.

Dzina - 2011-06-02 14:08:57

Chcesz wywołać następną dyskusję na ten temat? ;^D

Wybawca - 2011-06-02 15:06:47

Może na trochę inny temat, bo nie lubię się powtarzać : D

Sky - 2011-06-02 16:28:26

Ale ja też lubię takie tematy, szczególnie o materiałach i technikach bo mam na ich temat spore pojęcie ;p i zawsze jak jest pytanie, wyczerpująco odpowiadam.
Wybawco, to zamiast biernie czekać, zacznij dyskusje, a nie ALE NIEEEE.

Wybawca - 2011-06-02 16:41:11

Wiele razy zaczynałam dyskusje, ale albo nie czytano moich postów/wątków, albo zgrabnie je omijano, więc trochę się zniechęciłam.

Sky - 2011-06-02 21:54:51

podłączyłam tablet, włączyłam PSa i i i i... nic.

Wish69 - 2011-06-02 23:05:24

A ja wziąłem kartkę, ołówki i zrobiłem line art prawie gołej baby :D już niedługo w mojej teczce ;)

Mitsuki - 2011-06-02 23:27:52

Wkurza mnie to że pół twarzy mam spuchnięte i wychodzi mi ząb mądrości :(

Wish69 - 2011-06-03 00:05:12

Pijany ksiądz dobijał się do mojego domu i walił w drzwi. do tego chciał się wieszać na drzwiach mojego garażu. historia jest autentyczna sprzed dwóch godzin. Ktoś to przebije?

Dzina - 2011-06-03 09:06:08

Jak mawiają, wiara czyni cuda.

Wybawca - 2011-06-05 19:19:19

Ja pierniczę, jak ja nie lubię dzisiejszych mediów. Najlepiej zrobić okładkę płyty wzorowaną na pomyśle Bowiego z "Diamond Dogs", a później niech pudelki piszą, że pomysłodawcą jest jakiś plagiator z Voga.

Atura - 2011-06-05 21:16:37

Będziesz miał co opowiadać wnukom, Wishu.

Joa - 2011-06-05 21:54:24

Jeden węszy podstęp, drugi mnie wkurza swoją homofobią i nietolerancyjnością.

Ciechu - 2011-06-05 22:11:35

wpierdol im, o kogokolwiek chodzi.

Lawrenny - 2011-06-06 09:28:39

Lawrenny napisał:

Lawrenny napisał:

Wkurza mnie:
Sytuacja w której się znajduję.
Mam kolegę, i przyjaciółkę. Kolega kocha się w przyjaciółce, przyjaciółka ma bardzo trudny charakter. Często się na nim na gg wyżywa. I ten co chwilę przybiega do mnie, prosząc o wytłumaczenie, o co jej chodzi. W krąg poszła plotka, że ja niby z nim kręcę, która doszła i do niego. I do przyjaciółki.

Teraz wszyscy myślą że z nim kręcę, przyjaciółce jeszcze bardziej odbija, i sądzi, ze coś do niego mam. Ja się staram chłopakowi pomóc, przez jej fochy co chwile ma doła.

Dzisiaj się o mało z nią nie pożarłam w sprawie sylwestra. Ale to odrębny wątek.

i wkurza mnie to jak ona go traktuje. Ja widzę, jak on się stara, i widzę, jak ona ma to gdzieś. Po zapytaniu, czy coś do niego czuje, na początku mówiła że ,,może''. Teraz mówi ,,nie''. W dodatku według niej i innych koleżaneczek, powinien się zmienić, ,,poświęcić się, skoro tego nie umie to jego problem''. On nie umie. (przecież on jest w porządku..!).

pier*** taką miłość.

Przyjaciółka myśli o daniu mu szansy.


Ale.
On.
Będzie Wtedy Mój
:D

Ona mnie znienawidzi.

Dzina - 2011-06-06 11:26:41

Lawr, kocham jak tu wbijasz.
Przykra sprawa z tym problemem, to już dość długo się ciągnie :o

Sky - 2011-06-06 20:33:49

no i zaczął się maraton po lekarzach... Dzisiaj byłam u chirurga, potem rentgen, potem znów chirurg, na końcu się okazało, że muszę iść do neurologa, robić badania na unerwienie, potem ewentualnie znów chirurg... A może i tak z tego kupa być. Ju pi.

Dzina - 2011-06-06 20:48:04

To wszystko przez to ugryzienie, czy coś ominęłam? : O

Sky - 2011-06-06 21:13:39

tak, dziękuje ci Biscuit ;)

Ciechu - 2011-06-10 15:57:18

Irytuje mnie napastliwość niektórych osobników płci męskiej.

choui - 2011-06-10 16:45:38

a mnie płci damskiej... albo żeńskiej :/

paladyn96 - 2011-06-10 17:58:29

ech.. nawet w moim wieku są głupie osobniki ludzkie

Dzina - 2011-06-10 18:44:20

paladyn96 napisał:

ech.. nawet w moim wieku są głupie osobniki ludzkie

Nie zaprzeczę xd

Wybawca - 2011-06-10 23:56:26

Trochę się poużalam.

Mojej mamy nie ma w domu. Zazwyczaj gdy ja mam na ósmą do szkoły, to ona ma na dwunastą do pracy, w której jest do siedemnastej. Kiedy już wraca do domu to na pół godzinki, ponieważ zaraz wybywa do kościoła (należy do jakiegoś kółka modlitewnego, które bardziej przypomina mi sektę), albo jedzie do koleżanek lub zaprasza je do nas. I tak mamę widzę może z godzinę. Nie wiem co jej się stało, nie mogę z nią o niczym porozmawiać, tylko o religii, kościele i o tym jak było w szkole. Czyli w ogóle z nią nie rozmawiam, nie fascynują mnie gadki o księżach. Kiedy oznajmiam ją, że chcę porozmawiać ona mówi zaraz, bo musi uzupełnić kronikę tego kółka. Dzisiaj prosiłam ją abyśmy pojechały gdzieś na miasto, ponieważ ja wcześnie byłam w domu, jak i ona. Jednak nie mogła, bo musiała iść do kościoła, ponieważ jest jakieś czuwanie, później ma dzień matki u Dominiki, a teraz gdy chciałam do niej  przyjść, tata oznajmił mi, że ZNOWU jest w kościele. Obiecała mi, że jutro się ze mną wybierze, ale przypomniałam jej, że przecież i jutro ma czuwanie. Powiedziała, że zobaczy jak to będzie. Czyli gówno będzie.
Z mamą miałam naprawdę dobry kontakt. Takie zachowanie mnie bardzo dziwi, tego spodziewałabym się raczej po tacie. Nie zwraca już na mnie w ogóle uwagi. Szczerze mówiąc była jedyną osobą, z którą mogłam porozmawiać od serca. Teraz to tylko wisi na telefonie i pierniczy z koleżankami o głupotach. Chyba jednak będę musiała wrócić do pani psycholog.

Sky - 2011-06-10 23:59:14

Obserwuj, bo to serio jak jakaś sekta wygląda.
Ech współczuję. Ja zawsze mam mamę w domu(zajmuje się domem), ale mimo tego nigdy nie nawiązałyśmy głębokiej przyjaźni. Owszem, mogę z nią porozmawiać niemal o wszystkim, ale to nie jest relacja typu wielka przyjaźń matki z córką. Są pewne aspekty, o których pogadać się nie da ;)

Wybawca - 2011-06-11 00:12:21

To znaczy rozmawiałam z mamą o problemach typu, że popadam w ogólne zniechęcenie i czuję się coraz gorzej. Teraz nie mam komu o tym powiedzieć, więc duszę to w sobie. Bardzo trudno nawiązuję głębsze znajomości, ponieważ jestem cholernie nieufna i nieśmiała.
Wątpię aby była to sekta. To są Legiony Maryjne. Taki 'zakon' dla kobiet, które niestety mają rodziny, a chyba bardzo chciałby zostać zakonnicami. Z początku pasowało mi to, że mama zapisała się na tego typu kółko. Z założenia wynikało, ze w poniedziałek i piątek będzie tam od osiemnastej do dziewiętnastej. Teraz już jest tam na okrągło. Jeździ na zebrania do Płocka, pisze jakieś dokumenty i ciągle, ciągle przebywa poza domem. Mama sama kiedyś mówiła, że jak była młoda chciała pójść do zakonu.

Sky - 2011-06-11 00:16:02

Yhm z drugiej strony nie można też zaniedbywać rodziny z powodu takich dawnych pragnień.
Może rzeczywiście potrzebny psycholog? Nawet, żeby to z siebie wyrzucić. Lepsze to, niż uciskanie w sobie.
Tez muszę się wybrać w końcu...

Ciechu - 2011-06-11 10:09:17

Nie można ufać psychologom.

Dzina - 2011-06-11 10:58:05

Ona teraz spełnia się w swojej pasji, jeśli kiedyś tak sporo o tym myślała. To dość zrozumiałe, ale źle, że rodzina schodzi na drugi plan. Problem polega głównie na tym, że ona tej zmiany nie zauważyła, bo pewnie jest szczęśliwa. Jeśli jest mądrą kobietą powinnaś jej jakoś pokazać, że czujesz się zaniedbana, ale nie zabraniasz jej się spełniać w jej "hobby" z szacunku dla niej. Ja bym kombinowała w tym kierunku.

Naprawdę nie masz nikogo komu mogłabyś się zwierzyć? :<

Sama nigdy u psychologa nie byłam, ale mamusia (o ironio) chce mnie tam "posłać". To automatycznie mnie zniechęca do tego typu wizyt.

Wybawca - 2011-06-11 15:29:03

Kombinuje, Dzin, kombinuję. Na razie jakby była trochę zaślepiona. Mam nadzieję, że z czasem zauważy, że trochę mi jej brakuje. Psycholog to dobra sprawa, jeżeli się trafi na odpowiedniego. Ja byłam już u połowyz miasteczka i okolic, i ciągle szukam tego co faktycznie będzie umiał doradzić.
I naprawdę nie mam nikogo od zwierzeń. No chyba ze pamiętnik : P.

Dzina - 2011-06-11 19:40:58

Musisz stać się na swój sposób samowystarczalna, gdyż dzieci zwykle nie mają większego wpływu na zachowanie rodziców (no chyba, że coś odjebią). Polegając całe życie na jednej osobie, nawet jeśli to jest rodzic, łatwo można się przejechać, bo jak wiadomo rodzic też człowiek i wielu swoich błędów nie zauważa. Ja na swoich sposobu nie znalazłam, zawsze twierdzą, że pewnych sytuacjach wiedzą lepiej, nie licząc się z moją emocjonalnością. I w takim wypadku zwykle nie wiem czy to jest ich wina, czy moja. Jednak, jako że Ty swoją mamełę miałaś zawsze, to zmienia postać rzeczy. Wydaje mi się, że może być chorobliwie zaślepiona tą "sektą", czego kompletnie nie jest świadoma.
Ja pewnie na Twoim miejscu starałabym się najpierw ją uświadomić w tym jak Cię zaniedbuje, ale jeśli to by nic a nic nie skutkowało, to pewnie starałbym się przywyknąć i po prostu poszukać innych godnych zaufania osób (sama mam takich z dwie, trzy, z czego wszyscy to internauci), którym będziesz w stanie poświęcić swoją uwagę tak samo jak oni Tobie. Byleby nie zostać sam na sobą ze sobą. To prowadzi do obłędu.
Bo matka, jak to matka - zawsze będzie Cię bardziej traktować jak dziecko, niż jak "przyjaciółkę". Rodzice widzą pewne rzeczy na swój sposób, często są kompletnie nieświadomi swoich błędów, więc jako "obiekt do zwierzeń" często nie są wystarczająco wystarczalni.

Joa - 2011-06-11 21:28:10

Cholera, zawsze muszę coś spieprzyć.
Nie chcę żeby się zbytnio do mnie zbliżali i robię głupoty, które ich ode mnie oddalają.


Skazana jestem chyba na samotność w tłumie.

Jezu jaką ja jestem hipokrytką.

paladyn96 - 2011-06-12 11:00:39

ja to nie mam zaufania do ludzi których nie znam (ale w anonimowym internecie to co innego mogę mówić co uważam)

Serafina - 2011-06-12 15:22:54

Wspaniale, tak to jest, gdy się ma nadzieję dotyczącą drugiej osoby, ale przez jakąś zupełnie przypadkową okoliczność ta nadzieja znika.

Atura - 2011-06-13 21:08:06

Jezu, co jest grane? Politechnika Wrocławska chce, żebym przytaszczyła własną deskę do rysowania!

Sky - 2011-06-13 21:25:02

To chyba normalka. Zarówno na UP jak i na polibudzie każą przynieść własne deski. Co w tym strasznego? Przecież to nie waży 10 kilo, zwykła cienka pilśniowa z pół kilo waży ;p

Joa - 2011-06-13 21:28:58

Kurcze, jak się zacznie coś układać, to za chwilę coś się wali.

Dzina - 2011-06-13 23:17:55

No. :<

Ciechu - 2011-06-13 23:45:26

who cares

Atura - 2011-06-14 09:06:53

Gdybym mieszkała we Wrocławiu, byłoby w porządku. Na spokojnie, kilka przystanków z dechą pod pachą. Tyle że ponad 8 godzin w pociągu i kręcenie się z czymś tak dużym po mieście, którego ani trochę nie znam trochę mnie przeraża.
Ech.

Ciechu - 2011-06-16 15:26:55

Uczucie po każdej wymianie ligatur mnie denerwuje. Mam wrażenie, że zaraz wypadną mi zęby, one się po prostu chwieją. :x
a reflux jest zły.

Sky - 2011-06-18 16:36:54

Szczurza starość jest taka straszna. Tak często zapadają na jakieś choroby. Mój Biscuit, ciężki i potężny okaz zdrowia ma guza, prawdopodobnie nowotwór. Duży i głęboko ulokowany. Ech... A dzisiaj kończy równo dwa latka...

choui - 2011-06-18 20:25:21

stoje przed zasranym dylematem

Joa - 2011-06-19 12:34:36

Huhuhu. Jest do bani.

Dzina - 2011-06-19 16:41:32

haskdldddkldjdadsljjdjdalldsa!!!!! ;____;"

Ciechu - 2011-06-22 18:53:12

ktoś popełnił samobójstwo. dzisiaj, w pierwszy dzień wakacji. smutno mi.

Engordia - 2011-06-25 07:55:14

Kto rano wstaje temu co ... ?! Jest niewyspany.

Miska - 2011-06-25 08:22:45

oj tam, oj tam
zawsze wstaję pomiędzy 7 a 8 : D i da się żyć :)

Serafina - 2011-06-25 09:11:01

oj tam, oj tam [2]

zawsze wstaję między 8 a 9:30 i da się żyć : )

Sky - 2011-06-25 11:40:51

oj tam oj tam. ostatnio poszłam spać o 5 rano, a musiałam wstać o 8. I tak przez cały tydzień. To się nazywa niewyspanie. To się nazywa SESJA.

Engordia - 2011-06-25 12:47:21

A Państwo 'oj tam' wie, że ja normalny człowiek, i zwykłe problemy mam? :3
Oj tam sesja, była, jest i minie >D

Blanka - 2011-06-25 14:25:23

Chciałam jakoś uczcić pierwszy dzień wakacji i wyciągnęłam z szafki szamponetkę, farbującą na ciemny brąz. Postępowałam zgodnie z instrukcją - umyłam włosy, na wilgotne wtarłam farbę, odczekałam 30 minut, wypłukałam włosy i... kolor mam identyczny, co przedtem. Cały czas jestem blondynką! -,-

Ciechu - 2011-06-25 14:41:13

blond włosy są najładniejsze! :>

Engordia - 2011-06-25 14:57:18

Blanca, może ta szamponetka również straciła 'ważność?' XDD

Blanka - 2011-06-25 16:05:23

Być może, mam ją od trzech lat :D

Serafina - 2011-06-25 16:10:05

Hahahahahaha, jesteście świetne

Dzina - 2011-06-25 17:29:54

Szamponetkom nie warto ufać. Kiedyś koleżance "mahoniowa" zamieniła włosy na stały, niezmywalny w najczystszej postaci róż.

Sky - 2011-06-25 22:51:18

mi ostry rudy został do końca, do kolejnego farbowania, aż odrosty były. To się nie zmywa.

Serafina - 2011-06-26 10:25:53

Ufff, jak to dobrze, że moje jedyne farbowanie włosów opierało się na płukance, która była całkowicie zmywalna : D Swoją drogą, znów chciałabym mieć fioletowe włosy...

- - -
No i nieźle. Mam chore gardło.

Margaret - 2011-06-26 11:19:31

Ha! A ja lubie swój kolor i nie zamierzam go zmieniać.
Moja koleżanka chciała w zeszłe lato przefarbować. A ja mówiłam: "Nie ufaj szamponetkom"! Nabijałam się, że jej różowe wyjdą :P Ostrzegałam. I co? I gówienko. Przez dwa tygodnie chodziła z zielonymi włosami, bo się zmyć nie chciało xd I dobrze jej tak, gdyby mnie słuchała to by tak nie było :P Bo ja zawsze mam racje B)

Serafina napisał:

No i nieźle. Mam chore gardło.

To jedz lody! :D

Serafina - 2011-06-26 11:26:25

Polubiłam swój kolor włosów. Ostatnio mi rozjaśniały, więc nie jest źle. Chyba nigdy ich nie pofarbuję.

Margaret - niezła myśl : D

Ciechu - 2011-06-26 14:54:16

Ooo, przypomniałyście mi, że mam lody czekoladowe w zamrażalniku! :D
o ile rodzeństwo nie wyżarło.

Serafina - 2011-06-26 15:06:44

K... Ch...! Jestem tak obolała, że nie mogę sobie znaleźć wygodnej pozycji do czytania, a w rezultacie niczego nie czytam dłużej niż 15 minut, finalnie marnując czas.

Engordia - 2011-06-26 15:56:54

mam w domu książkę ''Okaleczona'' ale nie mam czasu jej przeczytać.
Nie - mamy wakacje, już nie mam na co zwalić. Dobra, przyznam się - to chęci mi brakuje do wszystkiego co robię.

Blanka - 2011-06-26 15:59:00

Ja za to w końcu zabrałam się za malowanie tych nieszczęsnych słuchawek... Papier ścierny okazał się nie tak drobny jak myślałam i za pierwszym dotykiem zostawił paskudne szramy. No dobra, myślę, biała farba to pokryje. Ta nieszczęsna biała farba! Jest wszędzie! Na mnie, ma moich ubraniach, twarzy, biurku, ścianach, już nie wspomnę o samych słuchawkach, które są nią tak wybabrane, że wyglądają, jakby jakieś trzyletnie dziecko wylało na nie tą farbę. Ale, nie poddawajmy się, jakoś idzie!~

Margaret - 2011-06-27 19:04:49

Zauroczyłam się w chłopaku, bo ma piękne oczy. Jestem beznadziejna.

Ciechu - 2011-06-27 19:35:41

chłopy to jełopy

Sky - 2011-06-27 23:04:59

nie i tyle.
mój chłop jest najświetniejszy na świecie, ożenię się z nim.

yyy wyjdę za mąż. za dużo piwa

Ciechu - 2011-06-27 23:32:52

no ludzie... jak można skupiać się tylko na jednej czynności w danym momencie? To chore. :D

Wybawca - 2011-06-28 00:13:48

Za chwileczkę zniknę. Nie ma mnie tutaj.

Miska - 2011-06-28 10:43:15

Margaret napisał:

Zauroczyłam się w chłopaku, bo ma piękne oczy. Jestem beznadziejna.

Mam to samo. Jestem żałosna... .

Margaret - 2011-06-28 12:20:19

Kurde, dwa lata temu miałam takie powodzenie u chłopaków, że ja nie mogę, mogłam przebierać itd, ale wszystkich odtrącałam bo zależało mi na takim który okazał się dupkiem. I teraz czuję się, jakby mnie jakaś kara spotkała, za to, że tak ich traktowałam, bo aktualnie jak jakiś chłopak się mną zainteresuje to cud. 
I nadal jestem beznadziejnie zauroczona..... Mam nadzieję, że to mis szybko minie, ale raczej marne szanse na to, bo widze ta osobe srednio 3 razy w tygodniu.... Chyba się zamknę w domu.... i będę całymi dniami rysować xd
A tak poza tym, to jestem dziwna....

Miska - 2011-06-28 12:53:21

Ja mam takie szczęście, że już go chyba nigdy nie zobaczę. Przejdzie. A przynajmniej mam nadzieję.

Dzina - 2011-06-28 14:20:22

Pierdol miłość, myśl o pieniądzach <3

white349 - 2011-06-28 14:36:46

Ahahahahhah... mój (niby) mieszka 100 km ode mnie, więc jakoś sobię radzę.  Myśl o pieniądzach właśnie albo bądź kamieniem.

Ciechu - 2011-06-28 14:51:14

po prostu zajmij się czymś ciekawym, a nie pierdołami! : D

Miska - 2011-06-28 14:57:50

Jak ja Was kocham :)

Margaret - 2011-06-28 15:02:26

Ja też xd Te Wasze rady są bezcenne. Zostane kamieniem ;3

Dzina - 2011-06-28 15:07:10

Kamieniowanie jest bardzo opłacalne, choć potem ludzie nazywają Cię od "zimnych suk". Ale przynajmniej człowiek osiąga wtedy harmonię ducha wewnętrznego, a to w życiu jest bezcenne :3

Sky - 2011-06-28 17:23:55

oj boże, będziecie miały jeszcze czas na amory. w wieku 15 lat myśli się o nauce i kucykach pony
ja nigdy nie miałam powodzenia, o

Dzina - 2011-06-28 17:36:58

Ja też nie ;_;"
Dopiero w LO się zaczęło (i tak tylko u dwóch osób HEHE), i ciągnie się do dzisiaj, jakieś problemy z dupy.

Dopadła mnie aura melancholijności, fajne uczucie, czuję się strasznie ponad.
Mam ochotę wstawać na wschody słońca i siedzieć samotnie nad rzeką. Mam nadzieję, że mi to nie przejdzie.

Joa - 2011-06-28 23:09:06

Wszczyszczy mają mnie w głębokim poważaniu.

Wybawca - 2011-06-29 00:29:54

Też nie mam powodzenia. Nie posiadam tego typu urody, który podoba się ludziom, a w dodatku wielu uważa mój charakter, za dość specyficzny (aj dont noł łaj, tak mówią znajomi). Jak na razie jest ok, nie przeszkadza mi to.
Ale nie ma się co smutać, pooglądajcie latające karpie:


0:46 hyhy

Ciechu - 2011-06-29 00:34:15

ja mam ogromne powodzenie przed sprawdzianami z angielskiego i biologii. :D I codziennie rano w szkole, jak trzeba pracę domową od kogoś odpisać.
aa, no i na technice, w końcu każdy musi mieć ołówek, kredki, kartkę i inne duperele.

Serafina - 2011-06-29 08:52:54

Ciechu napisał:

w końcu każdy musi mieć ołówek, kredki, kartkę i inne duperele.

Plastyka i artystyczne [*]

Engordia - 2011-06-29 15:40:33

A ja nikomu nic nie daję. Nie pożyczam ani dziewczynom ani chłopakom. Wyjątek znajoma z ławki, która czasami ze mną siądzie.
Oni mi nic nie dają, to czemu ja mam dawać im?

Dzina - 2011-06-29 16:03:10

Ja nigdy nie byłam sknerą i zawsze pożyczałam/robiłam rzeczy ludziom, którzy mnie nie lubią.
To oczywiste, że oni tego nie doceniali. Teraz jak o tym myślę, to nawet mam z tego satysfakcję.

Wybawca - 2011-06-29 16:04:04

Wiesz, w końcu wychodzisz na takiego samego gbura jak oni.

Blanka - 2011-06-29 16:10:52

Kiedyś też chciałam być miła, lub po prostu nie potrafiłam być asertywna i dawałam odpisywać zadania. Dopóki sama kiedyś jednego nie miałam, poprosiłam o pożyczenie, po czym zostałam nazwana idiotką i usłyszałam "nie po to się męczę, żeby inni ode mnie spisywali".

Engordia - 2011-06-29 16:38:23

W końcu sknerą nie zostaje się od urodzenia. Miałam taką samą sytuację jak Blanca. Dawałam, pożyczałam, pomagałam, a gdy ja czegoś nie miałam, to jeszcze specjalnie klasa mówiła, że ja nie mam, że zadanie było i niektórzy nie mają. To boli, szczególnie po tym że ja byłam dobra z serca. Ot, teraz mają wyrzuty i mnie nie lubią, a jak im wytykam że oni robią tak samo, to słyszę tylko ''no to co'' albo zmieniają temat ''weź twarz umyj'' czy coś. Takie teksty z przedszkola. Warto się kłócić? Nie.

Klooher - 2011-06-29 16:41:40

Takiemu to tylko wygarnąc co się o nim myśli i olać

Ciechu - 2011-06-29 17:07:46

Są też klasy, w których każdy każdemu daje (jak to brzmi...)

Sky - 2011-06-29 17:31:26

Lol, ja jestem żulem i od każdego coś pożyczam. sama tez pomagam, jak czasem mam.
huhuhuhuhu na studiach to jest w ogóle fajnie, lepiej, niż w LO.

Wybawca - 2011-06-29 17:59:34

Ze mnie również żul pierwsza klasa

Dzina - 2011-06-29 18:10:46

Ja tylko w wypadku jedzenia ;b

Ciechu - 2011-06-29 18:35:31

Ja się boję brać od kogoś żarełko. Zresztą, jak ktoś ma cokolwiek (to może być nawet prażona cebula), to chłopaki zmieniają się w zwierzęta i robią wszystko, żeby to zdobyć.
a skoro przy jedzeniu jesteśmy... cierpię na niedobór pańskiej skórki. :< ale, jeszcze tylko parę miesięcy~

Dzina - 2011-06-29 19:02:47

Ciechu napisał:

cierpię na niedobór pańskiej skórki. :<

Że czego? ;O

Ciechu - 2011-06-29 19:25:45

http://pstrykacz.blox.pl/resource/panska_skorka.jpg
Warszawiacy wiedzą o co chodzi.

Wybawca - 2011-06-29 19:37:05

Jadłam to na Wszystkich Świętych, gdy byłam na grobach w Warszawce.

Serafina - 2011-06-29 20:11:56

Ciechu napisał:

http://pstrykacz.blox.pl/resource/panska_skorka.jpg
Warszawiacy wiedzą o co chodzi.

Was ist das?

Sky - 2011-06-29 20:20:17

wygląda trochę jak wysmarkana flegma gruźlika

Ciechu - 2011-06-29 20:27:34

I tak nikt w żaden sposób mi tego nie obrzydzi. :b To najlepsza rzecz, jaką w życiu jadłam. Poza tym w rzeczywistości ładniej wygląda. Serafino, to taka jakby mordoklejka. Bardzo twarde i bardzo słodkie (nie umiem opisać tego smaku, bo nie przypomina on nic innego, prócz pańskiej skórki). A na Bródnie sprzedają przez cały rok, z tego co wiem.
Aha, i zawsze klei się do papierka. <3

Serafina - 2011-06-29 21:02:07

A wygląda jakby było miękkie i kluchaste.

Dzina - 2011-06-29 21:15:14

Jak cukierek odpustowy jakiś xd

Ciechu - 2011-06-29 21:25:04

no ba, ja czekam cały rok na nie. :D

Margaret - 2011-06-29 21:35:52

Ciechu napisał:

Ja się boję brać od kogoś żarełko. Zresztą, jak ktoś ma cokolwiek (to może być nawet prażona cebula), to chłopaki zmieniają się w zwierzęta i robią wszystko, żeby to zdobyć.
a skoro przy jedzeniu jesteśmy... cierpię na niedobór pańskiej skórki. :< ale, jeszcze tylko parę miesięcy~

Ja jestem chyba za dobra :P Mam dobrego kolegę, który za każdym razem prosił o gryza i choć wiedziałam ze zje mi pol kanapki to i tak mu prawie zawsze dawałam xd Raz jak wziął naprawdę gryza i juz sie cieszyłam, że cała kanapka do mnie wroci, to wszyscy chlopcy sie rzucili i kanapke mi zezarli :P

Blanka - 2011-06-29 21:43:21

Koledzy łakomczuchy :< Skąd ja to znam. Kiedyś na przerwie otworzyłam swojego czekoladowego Lu Go (<3) Nie wzięłam ani gryza, zaledwie w parę sekund zostały tylko okruszki. Rzucili się jak zwierzęta.

white349 - 2011-06-29 21:45:32

Ja to bym się chyba nie odważyła tak po koledze, nie lubię bliskiego kontaktu. Raz kolega chciał mnie papierosem tak poczęstować, ale odmówiłam.

Ciechu - 2011-06-29 21:47:25

Ja się wciąż zastanawiam, jak w ciągu 5-minutowej przerwy można wypić 3 puszki liptona, zjeść batona, paczkę chipsów, lizaka, 2 lody, paczkę ciastek i bułkę... To chyba pozostanie tajemnicą.

Engordia - 2011-06-29 22:20:19

To trzeba jeść nie tylko buzią, ale i oczami. Speed i niezły spust.

Serafina - 2011-06-30 09:09:51

...i niezłą pojemność!

Ciechu - 2011-06-30 11:47:53

Fakt, pojemność jest, ten kolega to taki typ 2x2. xd

Engordia - 2011-06-30 16:28:25

I po co on to robił?

Ciechu - 2011-06-30 16:42:29

Po prostu był głodny. o.o Wszyscy chłopcy w mojej klasie żrą na potęgę.

Dzina - 2011-06-30 20:57:53

Heheheheheheheeheheheehehehehe matma na 12%.

Sky - 2011-06-30 20:59:13

:O
:O:O:O:O
:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O
:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O

Dzina - 2011-06-30 21:03:33

Tak, wiem xd
Ale przynajmniej zdałam, to się liczy (HEHE). Ciekawe, czy przyjmą mnie gdziekolwiek indziej niż do Zielonej xd
Może jest jeszcze szansa dostać się UP, raczej zaniżą progi, bo ponoć 1/4 maturzystów oblała.

white349 - 2011-06-30 21:05:26

A od ilu się zdaje ?

Dzina - 2011-06-30 21:07:41

Podstawy od 30%, rozszerzone nawet na 0% sa zaliczone. No, ale kurwa, zero a 12. Pocieszam się tym, że jeden znajomy 8 miał, więc na tle klasy nie wyszłam AŻ tak źle (ta, szczególnie przy ludziach, którzy płakali, że "tylko 60" mają).

Sky - 2011-06-30 21:09:47

lol myślałam, że podstawa na 12% :D
no, dużo nie zdało. pewnie zaniżą. na UP na pewno na coś się dostaniesz ;D

Ciechu - 2011-06-30 21:54:53

Dzina napisał:

Heheheheheheheeheheheehehehehe matma na 12%.

A to źle? E taam. Byle jakoś zdać i się gdziekolwiek dostać. :D

Poza tym zawsze masz alkohol.

Sky - 2011-06-30 22:07:32

Lol, ze studiami nie ma tak, że 'gdziekolwiek się dostać'.
To już jest sprecyzowany i dokładny kierunek. Dużo ludzi mówi, byle się gdzieś dostać, a potem mamy takich magistrów, jakich mamy, czyli do dupy.
Na studia powinno się iść takie, które choć trochę nas interesują, damy sobie radę, jest po tym jakaś przyszłość i zapotrzebowanie. bo inaczej nie ma to sensu najmniejszego, tylko się szkodzi.

to nie wybór liceum czy gimnazjum, gdzie wszystkie tak czy siak są takie same.

Ciechu - 2011-06-30 22:21:08

Nawet jak zostanie tym magistrem do dupy, to i tak może zbierać puszki i kapsle, żeby mieć za co kupić tanie winko.

Dzina - 2011-06-30 22:51:39

Ciechu napisał:

Poza tym zawsze masz alkohol.

Kocham Cię, Ciechu :3

white349 - 2011-06-30 22:56:13

Sky napisał:

Lol, ze studiami nie ma tak, że 'gdziekolwiek się dostać'.
To już jest sprecyzowany i dokładny kierunek. Dużo ludzi mówi, byle się gdzieś dostać, a potem mamy takich magistrów, jakich mamy, czyli do dupy.
Na studia powinno się iść takie, które choć trochę nas interesują, damy sobie radę, jest po tym jakaś przyszłość i zapotrzebowanie. bo inaczej nie ma to sensu najmniejszego, tylko się szkodzi.

to nie wybór liceum czy gimnazjum, gdzie wszystkie tak czy siak są takie same.

Powiedz to studentom psychologii.

Sky - 2011-06-30 22:58:26

ta, europeistyki, socjologi i politologi i innych kierunków z dupy, gdzie nie ma nauki, tylko jakieś pierdy
i idą tam masą, a co tam, niech więcej bezrobotnych będzie! zamiast się przyłożyć czy zastanowić i wybrać coś ścisłego bardziej, czy chociażby przyszłościowego. Ja nie wiem, nie czytają rankingów? wszyscy o tym mówią, a ci się tam cisną dalej. może coś rozdają za darmo na tych kierunkach? kuwa, nie wiem :p

Serafina - 2011-07-01 09:33:18

Te kierunki są proste..

- - -
Bu, nie udało mi się zobaczyć Mozila - . -

Ciechu - 2011-07-01 17:23:16

zfailowałam, usunęłam painta. xd Chciałam go zostawić, a usunąć ie, ale pomyliły mi się krateczki.

Klooher - 2011-07-01 20:23:33

na hugo ci paint? ;d

Serafina - 2011-07-01 22:02:02

Buuu, całą godzinę szukałam plakatu, a okazało się, że go wyrzuciłam już jakiś czas temu : o

sadako - 2011-07-01 22:26:44

Sky,tak się zastanawiam,że jeżeli kogoś NAPRAWDĘ kręci np.psychologia, to nie powinien być bezrobotnym.Zawsze znajdzie jakiś sposób,żeby wykorzystać wiedzę.

Trochę to smutne,że jeśli kogoś interesuje jakaś taka dziwaczna dziedzina wiedzy,to i tak nic mu to nie da w przyszłości.I co taki ktoś ma zrobić? Męczyć się czymś,co go w ogóle nie interesuje,ale dzięki czemu zarobi, czy dalej brnąć w tą swoją europeistykę?

Ciechu - 2011-07-01 22:42:37

Klooher napisał:

na hugo ci paint? ;d

Do screenów. :D Aale już mam.

Ja chciałam iść na psychologię, bo to mnie interesuje, ale nie, wybieram się na architekturę (kasa, taa).

Joa - 2011-07-01 22:53:31

Ja bym się na psychologa nadała :D

Serafina - 2011-07-02 09:31:28

A ja w takim razie zostanę Nikim.

Atura - 2011-07-02 09:53:21

Dzina napisał:

Heheheheheheheeheheheehehehehe matma na 12%.

A niech cię. Przypomnij, na co chciałaś iść?

Hej, a jak tam fizyka?

Engordia - 2011-07-02 10:59:01

Kurwa mac. Zawsze jest jakiś problem.
Dziadek zgubił dokumenty 20 minut przed tym jak powinnam już jechać? Co on, niepoważny? Zadzwonił, że nie może, i coś jakby mi serce przebiło, akurat teraz.
Dobrze że wujek został, inaczej bym pożegnała się ze szczurkami, a już powinnam być w zielonej. . .

Dzina - 2011-07-02 11:06:10

Kiriczanka napisał:

Dzina napisał:

Heheheheheheheeheheheehehehehe matma na 12%.

A niech cię. Przypomnij, na co chciałaś iść?

Hej, a jak tam fizyka?

Fizyka niewiele lepiej, ale spodziewałam się gorszego wniku [Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość].
Z polibudy rezygnuję, bo nawet jeśli mnie tam przyjmą (haha 1/4 Polski nie zdała więc progi pójdą ostro w dół xd), to wiem, że się nie utrzymam. Nie po takiej matmie.

Jeśli się dostanę to budownictwo na UP, ew. na UZ.

Tobie jak poszło? Tylko nie chwal się, jeśli masz "tylko po 80" z obu XD

Atura - 2011-07-02 11:33:43

Dzina napisał:

Tobie jak poszło? Tylko nie chwal się, jeśli masz "tylko po 80" z obu XD

Fakt, że matmę oblał co piąty, a samą maturę co czwarty znacznie zwiększa moje szanse. A ciiii, nie zapeszać!

Matmy strasznie się bałam, wpadłam w mają depresję po maturze z tego przedmiotu, ale udało mi się wybronić na 52%, za to w fizie nigdy nie pokładałam zbyt dużych nadziei, a tu nagle 43%. Jasne, chciałabym większe wyniki, ale z takimi arkuszami, jakie nam zaserwowali, moje procenty są w sam raz.

Ciechu - 2011-07-02 14:39:29

A ja znalazłam swoje powołanie. Będę pracować na infolinii, polecam.
http://www.joemonster.org/art/17223/Pra … aja_XXXVII

white349 - 2011-07-02 16:25:01

Boli mnie brzuch, nie chcę lecieć samolotem :/

Klooher - 2011-07-02 16:37:07

deszcz.

Miska - 2011-07-02 17:13:23

moja koleżanka wygadała mojemu obiektowi zainteresowania co do niego czuję... super... 0_0

Ciechu - 2011-07-02 17:32:45

skąd ona o tym wiedziała? o_0

Dzina - 2011-07-02 17:55:38

Od Miśki zapewne xd

Dzina - 2011-07-02 20:15:01

Kinówka FMA?!

Łołołoqwłqołwówełeoweweowew ewpowiedz coś więcej! Muszę to obejrzeć!@

sadako - 2011-07-02 20:30:11

Nno, tu masz trailera,zapowiedź, czy jak to tam zwać.

Miska - 2011-07-02 20:37:36

Ciechu napisał:

skąd ona o tym wiedziała? o_0

Myślałam, że mogę jej zaufać...

sadako - 2011-07-02 20:39:05

Takie to są najlepsze, wyśledzajki jedne.
W takich chwilaach najlepszy jest pamiętnik na kłódkę.

Engordia - 2011-07-02 21:16:31

sadako napisał:

pamiętnik na kłódkę.

Wszystkie pamiętniki mają kłódkę, z dziurką taką samą jak wszystkie inne kłódki. Wystarczy mieć standardowy kluczyk i czytasz gdzie chcesz i co chcesz <3
chyba że samemu się takową zrobi.

sadako - 2011-07-02 21:31:49

Kurde,faktycznie.
Pamiętam,że kiedyś otworzyłam taki długopisem xD

Dzina - 2011-07-02 21:33:04

E tam pamiętnik, do zwierzeń najlepsi są internauci~! :glomp: <3

sadako - 2011-07-02 21:40:49

No.
Jak kiedyś się takowym zwierzyłam, to następnego dnia mój tatuś jakoś dziwnie zaczął ze mną rozmawiać,a po kilku dniach stwierdził,że jak mam problem, to trzeba o nim mówić bliskim, a nie internetowi...

Engordia - 2011-07-02 21:45:16

Jak byłam jeszcze mała, w jakiejś bajce widziałam jak otwierają sejfy wsuwką (ave) i ćwiczyłam takie coś na tych właśnie kłódkach (one sie zawsze otwierały, gdy wsuwka miała płaską główkę). Byłam święcie przekonana że otworzę tym cackiem wszystko!

A propos pamiętników, to mój nie wiem nawet gdzie leży.

sadako - 2011-07-02 21:47:38

haahaa, ja pamiętam,jak próbowałam taką wsuwką otworzyć drzwi do kibelka w szkole xD

Ja prowadzę pamiętniki od 13 roku życia,ale te z ostatnich dwóch lat są najbardziej wartościowe...

Serafina - 2011-07-02 21:56:19

Dzina napisał:

E tam pamiętnik, do zwierzeń najlepsi są internauci~! :glomp: <3

:cwaniak::cwaniak::cwaniak:

Joa - 2011-07-02 22:32:33

Heheheh, Dzina masz takowych jakichś konkretnych? hehehehe

Dzina - 2011-07-02 22:48:15

Joa - NIE! C:
Ciotka Anetka rozwiąże każdy problem <ok> Tylko sama nigdy pierwsza się nie odezwie HEHS.

Miska - 2011-07-02 23:07:59

Ja jakoś nie umiem pisać na bieżąco o swoich uczuciach w pamiętniku. Zawsze po tygodniu jakoś mi tego się odechciewało.
A najlepsze jest to, że ona też mi się zwierzała ze swoich "problemów" miłosnych... : ]

Mitsuki - 2011-07-03 00:08:57

Dzina napisał:

Tylko sama nigdy pierwsza się nie odezwie HEHS.

Ale kłamiesz :P

Dzina - 2011-07-03 00:14:32

Mitsuki napisał:

Dzina napisał:

Tylko sama nigdy pierwsza się nie odezwie HEHS.

Ale kłamiesz :P

Tsuki-Suzuki, mamy porównywać kto do kogo częściej zaczął rozmowę? >:^D

Mitsuki - 2011-07-03 00:33:03

ale ja nie zaprzeczam że to ja częściej zaczynam rozmowę. ale napisałaś że Anecia NIGDY nie zaczyna rozmowy ^^ a to nie prawda.

Ciechu - 2011-07-03 12:39:54

A'propos kłódek itd. - tata mnie nauczył otwierać wszystkie zamki nożyczkami. :pobity: A takie zamknięcie jak jest zawsze w drzwiach od łazienki da się otworzyć praktycznie wszystkim - nawet ręką.
A co do pamiętników, co to za problem wyrwać te metalowe uchwyty? (czy cuś, to, na czym trzyma się kłódka)

sadako napisał:

No.
Jak kiedyś się takowym zwierzyłam, to następnego dnia mój tatuś jakoś dziwnie zaczął ze mną rozmawiać,a po kilku dniach stwierdził,że jak mam problem, to trzeba o nim mówić bliskim, a nie internetowi...

Dlatego trzeba kasowąc historię! I zawsze sprawdzać, czy gg jest wyłączone. Nawet własnej rodzinie nie można ufać (wiem, co mówię, posiadam wścibskiego brata, który wszędzie musi zajrzeć, chce wiedzieć wszystko o mnie i moich znajomych, co robię jak mnie nie ma, gdzie idę, po co, na ile, no żesz...!).

white349 - 2011-07-03 12:52:51

E, moi rodzice nie mają wstępu do mojego komputera i dobrze.

Klooher - 2011-07-03 14:23:10

Ja już mam wryte w czerep ,że za każdym razem jak kończę to czyszczę archiwum GG i historię w przeglądarce , choć niepotrzebnie bo i tak mam hasło.

Joa - 2011-07-03 14:54:52

Hahahah. Ciekawa jestem co moi rodzice zrobiliby, gdyby zobaczyli moje narzekania na nich w archiwum gg. O masakra. Albo może by się opamiętali :P

sadako - 2011-07-03 15:49:36

Ha xD Ale wiecie, co jest najlepsze? po prostu zostawiłam otwarte okno naszego forum,a tato przyszedł bawić się drukarką, więc po prostu musiał to zauważyć :) W moim przypadku problemem jest roztargnienie, a nie rodzice xD

Ciechu - 2011-07-03 16:04:19

Po prostu trzeba uważać. :3

Serafina - 2011-07-03 16:26:55

Tia, wszyscy od razu opowiadają, jakie to środki ostrożności muszą zachować : o

Ciechu - 2011-07-03 17:00:14

Najlepszą opcją byłoby przerobienie drzwi do pokoju na takie od sejfu, ale niestety nie każdy może sobie na to pozwolić. :<

Lawrenny - 2011-07-04 22:39:14

Lawrenny napisał:

Lawrenny napisał:

Lawrenny napisał:

Wkurza mnie:
Sytuacja w której się znajduję.
Mam kolegę, i przyjaciółkę. Kolega kocha się w przyjaciółce, przyjaciółka ma bardzo trudny charakter. Często się na nim na gg wyżywa. I ten co chwilę przybiega do mnie, prosząc o wytłumaczenie, o co jej chodzi. W krąg poszła plotka, że ja niby z nim kręcę, która doszła i do niego. I do przyjaciółki.

Teraz wszyscy myślą że z nim kręcę, przyjaciółce jeszcze bardziej odbija, i sądzi, ze coś do niego mam. Ja się staram chłopakowi pomóc, przez jej fochy co chwile ma doła.

Dzisiaj się o mało z nią nie pożarłam w sprawie sylwestra. Ale to odrębny wątek.

i wkurza mnie to jak ona go traktuje. Ja widzę, jak on się stara, i widzę, jak ona ma to gdzieś. Po zapytaniu, czy coś do niego czuje, na początku mówiła że ,,może''. Teraz mówi ,,nie''. W dodatku według niej i innych koleżaneczek, powinien się zmienić, ,,poświęcić się, skoro tego nie umie to jego problem''. On nie umie. (przecież on jest w porządku..!).

pier*** taką miłość.

Przyjaciółka myśli o daniu mu szansy.


Ale.
On.
Będzie Wtedy Mój
:D

Ona mnie znienawidzi.

Przytulił mnie i gładził po włosach.  Chciał mi coś powiedzieć. Ale powiedziałam, że lepiej, by tego na razie nie mówił. Słyszałam, jak bije jego serce.

Dzina - 2011-07-05 11:40:40

La Wieszczo, kocham Twoje posty na ten temat XD

Ciechu - 2011-07-05 12:34:02

relacje jak w modzie na suckces.

Dzina - 2011-07-06 18:03:49

Wyszłam na dwór zbierać porzeczki na wino i wróciłam z ognistym karczychem. Piecze cholerstwo :<
Tak to jest, jak się przez miesiąc domu nie opuszcza.

...Aż musiałam to tutaj napisać... xd

sadako - 2011-07-06 22:40:52

hikikomori? :D

Nie ma to jak po raz kolejny dzień przed długo wyczekiwanym spotkaniem dowiedzieć się,że jednak nic z tego...
Mam wrażenie,że ta osoba mnie nie cieprpi.Że ma mnie w nosie.
A najlepsze jest to,że mi na niej zależy, i zastanawiam się,czemu....

Joa - 2011-07-06 22:44:15

Hihihi. Nici z wakacji :3

Sky - 2011-07-06 22:46:01

Sadako: Zależy ci, bo ona cię olewa. To taki dziwny mechanizm. To jest jak z cieniem. Jak uciekasz - chce cię złapać. Jak gonisz - ucieka.
Albo po prostu serio coś wypadło ;P Kobiety mają nadzwyczajny dar do nadinterpretacji faktów :P

Dzina - 2011-07-06 22:48:18

To jest odpowiedź do posta Sadako, czy coś mi się pomieszało? xd

Sky - 2011-07-06 22:49:27

Tak, ale to taka ogólna prawda, może być do wszystkich :P

Joa - 2011-07-06 22:50:11

Ale Sadako nie pisała chyba o kobiecie : DDDDDDDDDDD

Sky - 2011-07-06 22:52:17

wiem, że nie, o kobiecie było jako o niej, że może zbyt nad interpretuje i ta osoba wcale jej nie nienawidzi ;p

Joa - 2011-07-06 22:52:21

: DDDDDDDDDDDDDDDDDDD

Dzina - 2011-07-06 22:55:12

http://komixxy.pl/faces/face_1296256926_by_MrSznycelekPL.jpg

sadako - 2011-07-06 23:01:09

Ale chodzi o przyjaciółkę.
Dziwne, nie wiedziałam,że to tak działa.Idiotyzm.

Ale jej często coś wypada i to po prostu tak wygląda...

Serafina - 2011-07-07 11:54:30

Sadako, mnie tak kiedyś bardzo często olewali ludzie i w końcu sama zaczęłam olewać innych, a to taka "poprawność polityczna".

Twisted Soul - 2011-07-07 18:54:23

Ludzie.. W większości są to niepotrzebne istoty, niedoskonałe i zdolne do zadawania bólu. Na szczęście istnieją jeszcze miejsca, gdzie zbierają się garstki, niepasujące do tej reguły. Mam nadzieję, że znalazłem kolejne ;) Spoooro różnych historii w tym temacie. To chyba swego rodzaju salon, gdzie wszyscy przesiadują, a dopiero potem rozchodzą się do swoich graficznych pokojów. Cóż, przysiądę się :) Wish, zaparzysz mi kawę? Bez cukru ;)

Joa - 2011-07-07 22:21:40

Argh! Twarzyczka mnie piecze od jakiegoś peelingu.

Sky - 2011-07-07 22:30:26

:P
ja muszę zrezygnować z wielu peelingów czy maseczek proponowanych w drogeriach, bo mam za wrażliwą cerę do tego. Raz jak nałożyłam jakąś maseczkę z zielonej glinki wg producenta na wągry, to twarz miałam czerwoną, ściągniętą, suchą jak wiór. Fakt, mam po prostu suchą skórę. Za to kosmetyki kolorowe mogę nakładać śmieciowe, nawet te chińskie za 2 złote i nic mi nie jest :P

Ciechu - 2011-07-11 11:57:29

Nienawidze zajmowania się rozwydrzonym, rozwrzeszczanym, nadpobudliwym i irytującym 6-letnim bratankiem...

Mitsuki - 2011-07-11 12:13:16

Nienawidzę Polskich przychodni

sadako - 2011-07-12 21:18:06

Kto ich nie nienawidzi..

Ciechu, fajna Konatka :3

Nie chcę mieć osiemnastu lat.
Po prostu nie chcę.

Sky - 2011-07-12 22:14:16

e tam, przywykniesz. życie dorosłego też może być fajne ;p

Dzina - 2011-07-13 11:20:04

Ja jestem niedojrzała emocjonalnie i tak nierozgarnięta życiowo, że wszyscy zaczynają mieć do mnie o to pretensje... :< (a we wrześniu 19 hehe)
Grabie sobie własną osobowością hihih.

paladyn96 - 2011-07-13 12:54:27

pedagodzy mi mówią że jestem bardziej dojrzały emocjonalnie od innych z klasy

nie wiem czy tak właśnie jest

Joa - 2011-07-13 13:18:31

Hehehe. Spierałabym się : D
Ja za to jestem szczylem : >>>>>

Miska - 2011-07-13 13:56:17

Jestem beznadziejna... Już mi nawet naleśniki nie wychodzą :(

sadako - 2011-07-13 14:59:37

Ejejej, nigdy nie jest tak źle,żeby nie mogło być gorzej :D A naleśniki, o ile wiem,wcale nie są takie proste..
Jakbyś przypaliła wodę na herbatę, to byloby kiepsko xD


Nie ma to jak spędzać osiemnastkę w samotności >w<.

Serafina - 2011-07-13 15:27:00

E tam, osiemnastka. Cóż to za przesądy, by tak wyróżniać ten dzień. Pomyślałoby się lepiej o setce, bo to już jest imponujące i warte święta : 3

sadako - 2011-07-13 16:02:19

hah xD
No wiem, ale widzisz, ja taka jestem, że kiedy pojawia się jakaś okazja, jakieś święto,to zawsze spodziewam się fajerwerków...a to zwykły dzień jak codzień...
A poza tym zostałam olana przez 5 bardzo ważnych w moim życiu osób.No i trudno się dziwić, nie ich wina,że są wakacje, ludzie wyjeżdżają...
Ależ ja mam pecha do takich pierdół.

Ciechu - 2011-07-13 16:17:34

paladyn96 napisał:

pedagodzy mi mówią że jestem bardziej dojrzały emocjonalnie od innych z klasy

nie wiem czy tak właśnie jest

Może kłamali.

Urodziny to dzień jak co dzień, za rok przecież też będą. :D

Serafina - 2011-07-13 16:23:36

Paladynie, każdy pedagog/psycholog mówi każdemu uczniowi, że jest bardziej dojrzały/ponadprzeciętny/lepiej rozwinięty, nie przejmuj się!

Sky - 2011-07-13 18:21:01

E tam, 18 lat to dzień jak co dzień. Zabaw się w swoją osiemnastkę z nami ;p Ja tam mogę przyjść, to samo miasto ;D

Ja w tym roku 20 lat. Masakra. Moja rodzina nie może uwierzyć, taka jestem szczylowata nadal ;p

Ciechu - 2011-07-13 18:34:29

mi nikt nie wierzy, że mam te 14 lat, wyglądam na 11-12. :P pewnie przez to, że teraz dziewczyny w moim wieku wyglądają na 20...

Dzina - 2011-07-13 19:10:15

Ciechu napisał:

pewnie przez to, że teraz dziewczyny w moim wieku wyglądają na 20...

Dobrze powiedziane. Tyle, co Ty teraz masz to nie raz dają mi i mojej rok starszej siostrze xd

Sky - 2011-07-13 19:26:47

Dzina młodo wygląda.
Mi dawali 20 lat jak miałam 16, ale to dużo przez wzrost. Dużo nastolatek chce się na starsze robić, ale lepiej wyglądać młodziej, szczególnie na 'starość' :P

Ciechu - 2011-07-13 19:47:19

Dzina, ile Ty masz tego rodzeństwa? Bo nie ogarniam. :D

Ano, wzrost też ma znaczenie. A mnie się chyba nie da przerobić na starszą... Mama próbowała, koleżanki też, żadnej się nie udało. ;p Zresztą nie chce (chyba, że wtedy pedofile by się ode mnie odczepili).

Dzina - 2011-07-13 20:37:31

Po co przerabiać na starszą, to głupota. Jak jest się dzieckiem to niech się z tego korzysta ile da (no, do czasu wizyty w monopolowym albo jakimś klubie).

Ja mam siostrę (lat 20) i brata (lat 16).

Blanka - 2011-07-13 21:26:59

Ja mam 15 i wszyscy mi mówią, że wyglądam na 17,18. Głównie przez wzrost, przerosłam już chyba wszystkie kobiety z mojej rodziny. I często bardzo mi to przeszkadza, bo w głowie jestem strasznym szczeniakiem i robię rzeczy, których wg niektórych 'nie wypada robić młodym damom'.
I chciałabym wyglądać na 13 lat. Ale równocześnie chciałabym już pracować i się wyprowadzić.

Serafina - 2011-07-13 21:37:46

Mam tak samo jak Blanca.

Margaret - 2011-07-13 21:52:06

Mnie zawsze dają 17-18 lat, wiec się aż tak strasznie nie mylą, biorąc pod uwagę, że mam 16. A wszystko przez to ze nosze okulary i wyglądam podobno dużo poważniej :<

Ciechu - 2011-07-13 23:23:36

Dzina napisał:

Ja mam siostrę (lat 20) i brata (lat 16).

Byłam pewna, że masz tego więcej ode mnie.

Blanca napisał:

Głównie przez wzrost, przerosłam już chyba wszystkie kobiety z mojej rodziny. I często bardzo mi to przeszkadza, bo w głowie jestem strasznym szczeniakiem i robię rzeczy, których wg niektórych 'nie wypada robić młodym damom'.

Ale to fajnie tak. :O Mnie przerósł młodszy o 4 lata brat, fail. Już nie wspomnę o drugim, w moim wieku - 179cm kuźwa. A trzeci to w ogóle... >_> Wszyscy patrzą z góry.
ej, dziewczynom nie wypada być nolajfami? :D

paladyn96 - 2011-07-14 10:54:03

mam 15 a mówią  że naj wyżej 13 lat

Ciechu - 2011-07-14 11:02:32

Pewnie dlatego, że chłopaki są opóźnieni w rozwoju. :pobity:

white349 - 2011-07-14 11:41:19

Ciechu napisał:

Pewnie dlatego, że chłopaki są opóźnieni w rozwoju. :pobity:

Ciechu ja bym powiedziała, że oni z wiekiem jeszcze bardziej głupieją :D

Mnie postarza kredka do oczu, a według niektórych wyglądam jak nieletnia ćpuka:O

Ciechu - 2011-07-14 12:05:10

Niee, oni rozwijają się do 7 roku życia, potem tylko rosną. :D

Kurt - 2011-07-14 12:39:28

Kopernik też była kobietą!

Ciechu - 2011-07-14 14:54:54

Kurt, gdzie jest Twój avatar?

Dzina - 2011-07-14 15:29:44

Krokodyl też fajny c:

Kurt - 2011-07-14 15:33:59

Ciechu napisał:

Kurt, gdzie jest Twój avatar?

Ućkł

GARY MUWAŁT, GARY MUWAŁT! D;

Miska - 2011-07-14 16:08:01

http://asset.soup.io/asset/1541/9975_3460.jpeg ]:-D

Sky - 2011-07-14 16:14:11

ale durszlaczek to nie gar :(

Ciechu - 2011-07-14 16:40:23

Toż to jawna dyskryminacja. D; Durszlaczek też ma uczucia!

Serafina - 2011-07-18 13:48:59

Nie działa - . -

Ciechu - 2011-07-18 14:17:13

Moi sąsiedzi są nienormalni... -_-

Klooher - 2011-07-18 14:35:51

Ja pierdziele. Jak wytlumaczyc mamie, ze nie chce mi sie jechac z nia na domki, poraz kolejny, chyba czwarty, w tym roku, znow tracac pare dni i sie nudzic? Wole zostac w domu, polazic tu, a nie jezdzic z nia -.-

Ciechu - 2011-07-18 14:49:28

Na to chyba nie ma sposobu. :x Przynajmniej sama nic nie wymyśliłam. Jakoś wytrzymasz, to tylko parę dni. Weź książki, telefon, konsolę, laptopa i już...

A w ogóle to denerwuje mnie mój nawyk. ZAWSZE jak piszę "i" i "ó", to robię akcent (ì ò, jakby ktoś nie wiedział o co cho). Nie potrafię się tego oduczyć, ręka sama to robi. O ile przy pisaniu po polsku nie ma różnicy (chyba...), to we włoskim jest. I potem nie mogę zapamiętać, gdzie on ma być. ;| Głupie, no ale.

Kurt - 2011-07-20 01:29:52

Ale mnie wkurza te jaranie się Frugo.
"Smak jak dawniej?" , "napój mojego dzieciństwa".  I piszą tak ludzie młodsi ode mnie! : D JA NIE PAMIĘTAM SMAKU FRUGO, A TU JAKIŚ 12 LATEK SIĘ PYTA CZY SMAK JAK DAWNIEJ!: D

Ciechu - 2011-07-20 01:51:24

mnie zastanawia raczej to, dlaczego dopiero teraz zaczeło się to podniecanie się frugo, skoro w sprzedaży jest od dobrych 5 miesięcy.

Dzina - 2011-07-20 11:45:46

Wszystko przez te jebane gównostrony jak kwejk.
Mnie szlag trafia, nienawidzę nowomody, już wolę żyć w swoim zaścianku nie wiedząc, że najlepszy kolor włosów to rudy, najlepszy gitarzysta to Slash, a najlepszy napój to frugo (taaa, bo oni zawsze wiedzą najlepiej przecież).

Ostatnio czany trolują tych szczeniaków na potęgę, w końcu mogę się pośmiać przeglądając ten serwer.

Ciechu - 2011-07-20 11:58:53

i wszyscy użytkownicy kwejka są tacy inni i alternatywni! :^D

Cały świat wie, że mountain dew to najlepszy napój! yhyhy

Joa - 2011-07-20 12:09:28

Dlatego si.ę wkurwiłam na kwejka i napisałam wszustko co mnie wkurza na facebooku...

Dzina - 2011-07-20 12:38:21

Joa, dobry bunt to podstawa XD

Ciechu - 2011-07-20 12:40:50

czasem dobrze jest się wyżyć. :pobity:

Mitsuki - 2011-07-20 15:21:40

Kwejk to zUo...

Joa - 2011-07-20 16:05:50

Ty, Lucjanie z Grabiny! Dzino!!

Dzina - 2011-07-20 17:22:41

http://www.kobieta.pl/uploads/pics/ALLONS_185059_Witold_Pyrkosz08.jpg HE HE HE JOASIA

Ciechu - 2011-07-20 19:15:20

ooo, dziadek Lucjan!
"jeśli czujesz, że to będzie chujowy dzień, najeb się przed śniadaniem" :)

Wybawca - 2011-07-24 20:56:52

Tak jak się spodziewałam, wśród znajomych odkryłam rzeszę ukrytych fanów Winehouse : d

Mitsuki - 2011-07-24 21:23:22

Z Winehouse będzie teraz jak z Jacksonem.
Ludzie którzy nie znali żadnej jej piosenki, a nuż jedną nagle będą ją uważać za iście wybitną artystkę.

Porażka...

Ciechu - 2011-07-24 22:23:37

Norma, bo zawsze tak jest.

A w ogóle to denerwuje mnie taki typek, no ^%&@* a także (*&@#^!%.

white349 - 2011-07-24 22:39:47

Jutro mam pogadać z chłopakiem i się tego strasznie boję. :O Chyba wymyślę sobie jakąś dobrą wymówkę.

Joa - 2011-07-24 23:02:15

Hehehe, ja dzisiaj chciałam od Winehouse odpocząć to włączyłam Glee. W pierwszym odcinku jaka piosenka leci? "Rehab".

Sky - 2011-07-29 17:02:24

kolega wywalił mnie ze znajomych na fejsie i zwyzywał mnie za to, że napisałam mu pod zdjęciem nieskończonej pracy, żeby nie wrzucał, bo to wygląda, jakby robił to dla przyklasku i chwały, bo niby kto mu skrytykuje, lepiej niech skończy, to będzie miał pewność, że robi to dla siebie, nie dla tłumu.(albo niech wrzuca na digart itp).
Najgorsze, że od wtorku wracam do pracy, a pracuje z nim. I to się nazywa postępowanie dorosłego człowieka?

Wish69 - 2011-07-29 19:21:22

Uuuu, usunięcie z fejsika.. to dziś gorzej niż splunąć w twarz. Oblej mu koszulę czarną mocną kawą (z fusami) i będzie po sprawie. Ewentualnie, jeśli zależy Ci na miłej atmosferze w pracy, flaszka przy wieczornym spotkaniu sprawi, że wszelkie spory odejdą w zapomnienie wraz z porannym kacem. Tyle od wujka dobra rada :D

Sky - 2011-07-29 19:26:18

to raczej będzie pracownicza wojna, bo już nie raz mi na odcisk nadepnął i wszystkich wkurza, a czasem takiego kumpla udaje.

Dzina - 2011-07-29 21:21:24

Hahahahaha to mi przypomniało o jednym przypadku (a nawet dwóch) o podobnie skrajnej nienawiści xd
To są jaja, lepiej być ponad.

Wybawca - 2011-07-29 21:42:39

osrać go

Joa - 2011-07-29 21:50:04

"wyglądasz tak smutno jak idziesz,że mam ochote wybiec i cie przytulić"
dżisas maria, nie.

Sky - 2011-07-29 21:57:33

no ja tam nie mam zamiaru wykupować się w łaski, tylko mamy komputery na przeciwko siebie. I wzmożoną pracę w sierpniu :D
A on to taki pseudo intelektualista, który myśli, że rzuca sarkastycznymi tekstami z wybujałym ego, więc będę musiała poćwiczyć kamienne miny :P

Joa - 2011-07-30 14:32:22

Kurwa mać. Bezinteresownie zrobiłam cholerne kurczaczki dla rodziny, bo mnie mama prosiła. I kto je je? TYLKO JA KURWA MAĆ.

Blanka - 2011-07-30 16:26:51

Hahahaha, Joa, skąd ja to znam xD

Margaret - 2011-07-31 15:04:42

Ja chcę znowu do Bułgarii!! Chcę siedzieć na plaży do 1 w nocy, chodzić po zatłoczonym mieście w środku nocy, gdzie na każdym kroku słychać "Polski dziewciny fajne!" "Polśka druzina" "Hi girls. Do you want drink?" "Polśka? Polśka? O kurwa!" itp. , pić alkohol przy wychowawcch na legalu, bo tam jestem pełnoletnia, nie przestrzegać ciszy nocnej, żartować sobie z kelnerem na stołówce, obczajać ślicznych chłopaków,  śmiać się bez opamiętania, przeżyć ponownie tyle przypałów, drzeć się do woli na zjeżdżalniach w aquaparku i wiele, wiele więcej! To się stanowczo za krótko skończyło...

Joa - 2011-07-31 15:49:02

Brak mi wiarygodności w rysunku.. i co z tym zrobić? Nawet rysować pod wpływem emocji nie umiem.

Wybawca - 2011-07-31 15:56:28

Margaret napisał:

gdzie na każdym kroku słychać "Polski dziewciny fajne!" "Polśka druzina" "Hi girls. Do you want drink?" "Polśka? Polśka? O kurwa!"

Gdzie się nie poszło, to zawsze słyszało się takie komentarze. Ja to już w ogóle furorę robiłam, bo nie dość, że biała jak córka młynarza to jeszcze włosy bardzo jaśniutkie. Przez tydzień leżenia na słońcu (w moim przypadku zdychania, strasznie źle reaguje na zbyt częste przebywanie na słońcu, po mamie to mam) nie opaliłam ani milimetra skóry.
Ale się tak zastanawiam Margaret, że chyba wątki cuś pomyliłaś ;d

Margaret - 2011-07-31 16:48:00

Nie pomyliłam! Ja po prostu wyklinam, że to się tak szybko skończyło! :( Było tak fajowo, że aż żal wyjeżdżać :(

Livit - 2011-07-31 20:09:23

Pogoda. Mam ochotę się położyć i przespać cały dzień.
I zapewne jutro będzie tak samo.

Blanka - 2011-07-31 22:19:59

Margaret, Wybawco, ja codziennie, kiedy przechodzę przez podwórko słyszę "czjeszcz", "Polska!!", "Lubię placki". Kiedy była u mnie white, powstała jakaś duńska mafia swatania :P (tak w ogóle to źle trafiłam, tutaj wszystkie są białe z jasnymi włosami, za to white jest jakaś taka ciemna i robiła tutaj furorę. Ja nie mogę, ilu ona się nasłuchała komplementów :P)
Ale i tak zawsze nazywali nas pięknymi polskimi dziewczynami :) (po duńsku, myśleli, że nie rozumiem).

Wybawca - 2011-07-31 22:23:29

Nie dziwię się, że tyle komplementów. Nordyckie dziewczyny nigdy nie były za ładne ; ).

Sky - 2011-07-31 22:59:55

Gertrudy :D

Blanka - 2011-08-01 12:31:54

Chciałam jeszcze dodać, że też nigdy się nie opalam, na plaży zawsze siedzę w wodzie albo gdzieś w cieniu zakryta ręcznikiem. Moją mamę to denerwuje i pyta się mnie, czy mam zamiar zostać gothem, wtedy ja odpowiadam "że opalają się tylko wieśniaczki na polu" :P
No i czasem wygrzewam się na słońcu jak kot, ale jestem wtedy w pełni ubrana i nie trwa to dłużej niż 5 minut.

Serafina - 2011-08-01 13:03:06

Ej, Margaret, co zrobić by trafić na taki wypoczynek w Bułgarii?


Och, ja mam podobny problem z tym bladym wyglądem, tyle że odwrotny. Moja ciemnowłosa znajoma ciągle powtarza jak to marzy, że tak jak ja chciałaby mieć bardzo jasne włosy i jasną piegowatą cerę : o

Blanka - 2011-08-01 13:08:20

Zawsze chciałoby się wyglądać inaczej. Za to ja zawsze chciałam być brunetką o oliwkowej cerze. Chociaż i tak wśród dunek się wyróżniam, bo mam dosyć ciemny odcień blondu, a tutaj wszyscy mają niemalże biały.

Wybawca - 2011-08-01 13:48:52

Ja tam lubię bladość swojej skóry, a kolor włosów już też ; d.

Blanka - 2011-08-01 16:18:44

Też może się farbnę ; ) Z szamponetką nie wyszło, to może trzeba spróbować czegoś innego. Moja jasna cera też mi się podoba, tylko chciałabym w końcu przejść już ten okres dojrzewania i pozbyć się tych kłopotów z pryszczami, które pojawiają się w najmniej odpowiednich momentach.

Joa - 2011-08-01 17:49:29

A ja planuję sobie końcówki farbnąć na niebieskiego albo zielono.

Dzina - 2011-08-01 18:39:13

O, Joa, tak planujesz jak ja (już chyba kiedyś tu o tym pisałam ;3)!

Ja mogę powiedzieć na temat włosów tyle, że właśnie siedzę przy kompie i odliczam do płukanki L'OREAL Bardzo Jasny Blond Popielaty <ok>
Pewnie nawet i tak nie będzie widać.

Joa - 2011-08-01 18:46:07

Mi chodzi o takie cos jak było na kwejku : DDDD

Serafina - 2011-08-01 18:49:03

Mam ochotę ukręcić pewnej rozpieszczonej panience łeb.

Dzina - 2011-08-01 19:01:21

Joa napisał:

Mi chodzi o takie cos jak było na kwejku : DDDD

Jestem asertywna i W KOŃCU NIE OGLĄDAM TYCH GÓWNIANYCH STRON. :^3

Serafina, daj spokój - nie taka pierwsza i nie ostatnia. Grunt, to pogoda ducha, na chuj przejmować się czymś, na co i tak nie masz wpływu. Matką nie jesteś, nie wychowasz.

Joa - 2011-08-01 19:21:05

Ja tam kwejk lubię : D
http://data.whicdn.com/images/12382683/ … 1311522695
oto mi chodzi.

Serafina - 2011-08-01 19:55:48

Oj, ja takie chcę!

Margaret - 2011-08-06 00:53:18

AaaaAaaaa... Przegięłam.... Rozkochałam w sobie chłopaka, a wcale tego nie chciałam.... Ja pierdole... A miał być fajny przyjaciel.... źesz ja cież pierdziele.....

Wybawca - 2011-08-06 14:29:33

Mam dość, nic nie mogę zrobić, ponieważ ciągle mam na głowie córkę ciotki. Ani rysować, ani poczytać, ani nic, ponieważ ona uwielbia z kimś przebywać. Ja wręcz tego nie lubię.

Blanka - 2011-08-06 20:29:34

Czy mi się zdaje, czy forum... umarło?
Brak Dziny źle na nas wpływa.

Dzina - 2011-08-08 11:34:58

E tam, bez jaj (:
Wróciłam, a pewnie dużo się nie zmieni. To forum tak ma, że raz na jakiś czas zapada na sen zimowy, czy jakoś-tam-inny-poro-rokowy.

CHUJ KURWA ALE MAM MUTANTA NA TWARZY OD TYCH JEBANYCH BRUDASÓW.
Aż musiałam to tutaj napisać.

Hehehe i pozarażałam ludzi swoim zimnem hiehiehie >:3

paladyn96 - 2011-08-08 18:49:23

czemu kurna pada!!??
ciągle....

Kurt - 2011-08-10 12:05:00

Ale ja jestem ku*wa głupi

Mitsuki - 2011-08-10 12:12:42

Jakież szczere wyznanie

Wybawca - 2011-08-10 16:54:29

I dupa blada, tyle już męczę się z jedna pracą, w końcu rzuciłam ją w kąt. Może za parę tygodni lepiej sobie z nią poradzę.

Jeep - 2011-08-11 00:22:04

moje życie nie ma sensu od kiedy dowiedziałam się, że w logo carrefour jest literka C. D:

choui - 2011-08-11 20:00:48

od 6 do teraz w pracy i za 20 minut jadę z powrotem...chociaż bawcie się dobrze bo ja nie będe

Wybawca - 2011-08-11 21:54:02

Weźcie, weźcie tych ludzi z mojego domu! Proszę.

Joa - 2011-08-11 22:47:08

fUJ, PIWO rEDDS JEST NIEDOBRE. bLE.

Sky - 2011-08-11 22:49:18

oomononommom pyszne, jak oranżada do obiadu.
tzn ja tak je traktuje ;p

Blanka - 2011-08-11 22:51:51

Joa napisał:

fUJ, PIWO rEDDS JEST NIEDOBRE. bLE.

tRUE, tRUE.

Joa - 2011-08-11 23:00:38

Niedobre. :<<<<< Każdo piwo jest fuuuuj

Blanka - 2011-08-11 23:04:30

Prawda, Joaśka :< Dobry jest tylko likierek.

Sky - 2011-08-11 23:06:00

fu, likierek, jakieś słodkie, obrzydliwe dla dzieci i babć :P
zobaczycie, jeszcze poznacie potęgę piwa :D

Blanka - 2011-08-11 23:08:24

nieee, ja całe życie będę się upijała likierem i nalewką babuni :D

choui - 2011-08-11 23:11:01

french brandy + cola

Joa - 2011-08-11 23:16:06

O MGM, BĘDZIECIE SIĘ SPIJAĆ CAŁE ŻYCIE, A JA WYJDĘ NA LUDZI! JESZCZE RZUCĘ WAM FORSĄ W TWARZ POD MOSTEM! ;D

guns - 2011-08-11 23:56:04

Redd's jabłuszkowy,mniam : D
Nie spijamy się,tylko delektujemy się smakiem Redd'sa,to różnica. : D Przynajmniej będziemy mieć na co forsę wydawać,na małe przyjemności haha

Joa - 2011-08-12 01:03:53

OMG, koleżanka leży spita reddsem, szampanem i winem. OMG, OMG, OMG.

Dzina - 2011-08-12 13:09:35

Słaba głowa po prostu xd

Wybawca - 2011-08-12 15:18:41

Toż redd'sy to takie oranżadki. Ogólnie piwo smakuje jak gorzka oranżada. Wolę gorzkie niegazowane ; d.

Blanka - 2011-08-12 15:54:21

Zjadłabym coś słodkiego, ale oczywiście nic nie ma.

Sky - 2011-08-12 19:14:31

pewnie zmieszała w złych proporcjach ;D
W sumie ja pije zawsze piwo+szampan lub piwo+wóda, wino to taki wynalazek, że trzeba mieć wyczucie w mieszaniu ;p

Blanka - 2011-08-12 19:28:42

Kiedy skończę osiemnastkę, niech mnie ktoś zaprosi na konsumpcję napojów alkoholowych.

choui - 2011-08-12 20:25:40

gdybym nie jechał jutro do pracy samochodem do dziś już bym tego nie napisał tak poprawnie jak to właśnie napisałem

guns - 2011-08-13 00:45:53

najgorzej jest po nalepie...przez tydzień nie można patrzeć się na jedzenie i wszystko pachnie tą substancją, co wywołuje odruch wymiotny.

Sky - 2011-08-13 11:46:37

nalepa?

peter.Ka - 2011-08-13 14:34:13

Po 8 miesiacach zwiazku dziewczyna rzucila mnie przez SMS :D

Dzina - 2011-08-13 14:36:07

Trzeba wiedzieć, z kim się wiązać xd
Btw. ile masz lat (z ciekawości pytam)?

peter.Ka - 2011-08-13 14:40:31

Trzeba wiedzieć, z kim się wiązać xd

Najśmeiszniejsze jest to że chciałęm się oświadczyń w przyszłym roku ;)

Btw. ile masz lat (z ciekawości pytam)?

Dwadzieścia lat minęło jak jeden dzień :)

Sky - 2011-08-13 14:48:27

To "pogratulować" rozumu i dojrzałości dziewczynie :P e-zrywanie plaga naszych czasów.
Z drugiej strony też nie brzmisz na człowieka z krwawiącym sercem.

peter.Ka - 2011-08-13 14:50:00

Z drugiej strony też nie brzmisz na człowieka z krwawiącym sercem.

Po dwóch dniach nie jedzenia i nie spania lecz tylko wspominania i zastanawiania sie 'czemu' dochodzi sie do wniosku że tak widocznie musi być, poza tym pozory mogą mylić ;)

Wybawca - 2011-08-13 17:53:46

Ja bym się tam cieszyła, że już nie jestem z taką osobą, która potrafiła mnie tak potraktować.

Sky - 2011-08-13 19:32:59

Na początku to zawsze szok, potem dopiero sobie takie rzeczy człowiek uświadamia.

peter.Ka - 2011-08-13 22:21:20

Wybawca napisał:

Ja bym się tam cieszyła, że już nie jestem z taką osobą, która potrafiła mnie tak potraktować.

Najpierw to sie nie wierzy że mogła cie tak potraktować :)
Ale zasmuciłęm Wam temat :(

Dzina - 2011-08-13 22:53:10

Od tego on jest (;

Żadnych związków chemicznych wywołujących uzależnienie od zapachu czy innych czynników drugiej osoby! Żadnych!
...Ja z takim myśleniem daleko nie zaszłam xd

Sky - 2011-08-13 22:56:37

oj tam oj tam.
pamiętajcie, że marzenia, miłość, nadzieja i wiara to tylko jakieś chemiczne reakcje w mózgu, więc co się przejmować.
A potem i tak zostanie z nas kompost.
Napijmy się.

peter.Ka - 2011-08-14 08:44:07

E tam, nieprawda. Ja tam wierze w miłość (buuuuuuuu ciota)

Sky - 2011-08-15 00:17:06

forum ma jakąś zapaść sercową.

A ja nie wiem kompletnie, co zrobić z włosami. Kompletnie się nie układają, są nijakie, myszowate. Trzeba się poratować fryzjerem, tylko kompletnie nie mam pojęcia, co zrobić z włochami. Ściąć bardziej? Na pewno odświeżyć. Myślałam nad prostą grzywką, ale muszę to przemyśleć. Myślałam też nad zmianą koloru na popielaty, zimny blond, ale też nie wiem, czy do mnie będzie to pasować.
Wrrr, nie lubię swoich włosów.

Kurt - 2011-08-15 09:40:38

Ja we wrześniu znowu ścinam się na łyso, pozdrawiam i polecam.

Dzina - 2011-08-15 13:26:26

Kurt nie ścinaaaaaaj :<<<<<<,

A co do Sky to mam trochę kontrowersyjną wizję, zależy od tego jak odważna i zdesperowana jesteś :3

peter.Ka - 2011-08-15 13:28:12

Kurt napisał:

Ja we wrześniu znowu ścinam się na łyso, pozdrawiam i polecam.

Najlepsze rozwiązanie sprawy fryzury, praktykuję często :P

Ciechu - 2011-08-15 14:51:23

A ja właśnie ścięłam, mam teraz gdzieś 1/20 tego, co było. :^D Leciutkoo
Sky, nie byłaś przypadkiem zadowolona z ostatniej fryzury?

___

Plastikowe czasy, w których 99% społeczeństwa nie używa mózgu, bo i po co, skoro jak na talerzu podają papkę dla mas. Media i moda ukształtują Twój gust, żebyś nie potrafił samodzielnie podjąć żadnej, absolutnie żadnej decyzji.
Hehehe, śmiać mi się chce z tego, że do niedawna myślałam, że każdy bez wyjątku MUSI wyjść za mąż/ożenić się i oczywiście mieć furę dzieci. Ta myśl mnie tak dołowała i bolała. ;D Jak fajnie, że jeśli ktoś chce, to może żyć swoim życiem.
Poza tym dostałam od wujka 300 litów i wiem, że zaraz przepuszczę te pieniądze na głupoty, assfdsfdg.

To mnie denerwuje. tak.

Sky - 2011-08-15 18:16:02

Byłam zadowolona, ale włosy rosną i się nie układają w chwili obecnej, widocznie średnie ścięcie było.
Dzina dawaj, ja lubię ryzyko, o ile mam dobrze wyglądać. Chłop mi mówi, żebym jeden bok se wygoliła :P

Serafina - 2011-08-15 18:20:52

Chcę wrócić do Pięknej Góry. Czuję pustkę, że tak udany wyjazd prędko się skończył... Trwał za krótko, a mi jedynie zostały myśli o aparatach, zdjęciach, sesjach, ukulele, wikingach, familijnych, toi toi, jeziorze, tawernie, podwieczorku, ciepłej strawie, Motylku, muzyce, Tristanie, wiankach z kwiatów na głowie oraz przeziębieniu.

Blanka - 2011-08-15 18:31:19

Serafina, welcome back my friend :)

Dzina - 2011-08-15 19:11:21

Sky napisał:

Byłam zadowolona, ale włosy rosną i się nie układają w chwili obecnej, widocznie średnie ścięcie było.
Dzina dawaj, ja lubię ryzyko, o ile mam dobrze wyglądać. Chłop mi mówi, żebym jeden bok se wygoliła :P

Haha chłop dobrze prawi!
Też nad tym myślałam, ale stwierdziłam jednak, że strasznie chciałabym Cię zobaczyć w krótko ściętych włosach, na chłopaka wręcz. Masz fajną małą główkę (wnioskuje tylko po zdjęciach, jakie widziałam), krótkie włosy dodają takim uroku. Oczywiście musi być grzyweczka, ostro postrzępiona, kolor jasny - miód, pszenica - i do tego dodałabym jakieś pasemka (najlepiej czerwone), albo jeszcze lepiej kolorowe końcówki.
I do tego długi zwisający dred!

Sky - 2011-08-15 19:17:23

Dzina chce ze mnie zrobić punka :P
pójdę do fryzjera i się zetnę raz jeszcze na krótko, najchętniej poszłabym do stylisty i niech on główkuje, bo ja już nie mam pomysłu.
Główka się wydaje mała, ale ja szerokie ramiona mam, proporcjonalnie do dużego tyłka.
Zastanowię się nad tym chłopięcym ścięciem, ale oglądam teraz zdjęcia Emmy Watson właśnie na chłopa ściętą i jakoś mam niezdecydowane podejście do tego.
Najlepiej irokeza se walne.

Wybawca - 2011-08-15 19:21:09

Nieee, nie ścinaj tak krótko, będziesz wyglądać jak połowa kobiet po trzydziestce.

peter.Ka - 2011-08-15 19:28:09

Nie wiem jak wyglądasz Sky ale odradzam tą fryzurę ala chłopak, tak jak Wybawca mówiła, kobiety po 30stce z dwójką dzieci najlepiej ^^

Sky - 2011-08-15 19:41:54

Ale nie będę sobie robić trwałej i balejażu, ludzie :D Dużo teraz młodych dziewczyn tak się nosi i dobrze wygląda. Co nie znaczy, że ja muszę, bo w sumie będę w ogóle jak facet wyglądać.
Idę do stylisty, koniec kropka, choćbym całą wypłatę miała wydać.
Marzy mi się mega jasny, zimny-popielaty blond, ale chłop mówi, że lepiej na ciemno.

Wybawca - 2011-08-15 19:46:42

Właśnie, bardzo dużo i wyglądają jak te trzydziestolatki z dzisiejszych komedii polskich. Ale jak tam chcesz, zależy od gustu ; d. A taki blond polecam osobiście, sama sobie walnęłam i jestem zadowolona.

Ciechu - 2011-08-15 19:51:07

Nie ścinaj na krótko, dziewczynom jest ładnie tylko w dłuższych włosach. :<
Zresztą trzeba się cieszyć, dopóki te włosy masz. :D Potem zaczną wypadać i dopiero będzie kombinowanie.

Sky - 2011-08-15 19:54:25

no to już za późno, bo mam teraz coś pomiędzy ramiona-szczęka. Ale tak na chłopa się nie zetnę, bo nie pasuje to do moich wystających kości policzkowych, mam za mało dziewczęcą twarz. Niestety, wizja Dziny raczej się nie spełni :D co nie znaczy, że nadal nie jestem w kropce

peter.Ka - 2011-08-15 19:58:22

Słuchaj się chłopa, to jemu masz się podobać :p

Sky - 2011-08-15 20:00:30

E tam, mam się sobie najbardziej podobać, bo stąd się bierze pewność siebie. Jemu i tak i tak się podobam, zawsze i wszędzie :P

Ciechu - 2011-08-15 20:03:31

Wybawca napisał:

Bez przesady

W sensie że nie zawsze i nie wszędzie? :D

peter.Ka - 2011-08-15 20:04:39

Oj przecież żartuję :p

Wybawca - 2011-08-15 20:06:24

to miało być do peter.Ka

peter.Ka - 2011-08-15 20:07:46

Czyżbym dostawał metkę szowinistycznej świni? ;)

Serafina - 2011-08-15 20:10:23

Blanca napisał:

Serafina, welcome back my friend :)

Hello : D

Sky - 2011-08-15 20:11:11

peter.Ka napisał:

Czyżbym dostawał metkę szowinistycznej świni? ;)

o tam od razu szowinistyczna świnia, nie słyszałeś tekstów, jak mój chłopak prowadzi samochód :D

Dzina - 2011-08-15 20:11:14

Zetnij się tak, jak jeszcze nie byłaś ścięta!

Może jakaś grzyweczka w innym stylu? To zawsze dodaje świeżości. Sama kiedyś przed lustrem sobie grzywkę ścięłam - nigdy, ale to nigdy w całym swoim życiu nie wyglądałam tak uroczo! Potem oczywiście grzywka odrosła, a żadna fryzjerka tylko psuła moją wizję :<

peter.Ka - 2011-08-15 20:12:56

Ja uwielbiam jak grzywka zachodzi na jedno oko i nie jest tak równo ścięta, moja byłą dziewczyna wykorzystywała ten fakt nader często ^^

Ciechu - 2011-08-15 20:13:04

Ja też sobie kiedyś ścięłam grzywkę! Przy samym czole, z 5 lat wtedy miałam. Raczej nie wyglądałam uroczo... :D

peter.Ka napisał:

Ja uwielbiam jak grzywka zachodzi na jedno oko i nie jest tak równo ścięta, moja byłą dziewczyna wykorzystywała ten fakt nader często ^^

oo, teraz taką mam! Kocham ją, dużo lepsza niż poprzednia (i bardziej pasuje do mojej okrągłej buzi).

Dzina - 2011-08-15 20:14:57

Ja kiedyś lalce Barbie tak ścięłam. Już nigdy nie wyglądała uroczo.

Sky - 2011-08-15 20:15:55

Mam grzywkę na skos, leci mi na lewe oko, czasem na dwa, ale chłopak nie jest zachwycony, bo mówi, że mi to wzrok tylko psuje :D co jest faktem.
myślałam o grzywce na prosto, ale nie teraz, jak kiedyś mi włosy odrosną. Pooglądam sobie na razie jakieś katalogi fryzur, w tym tygodniu wypłata to zaciągnę się do fryzjera.

Kiedyś się sama ścinałam, nigdy nie wyglądałam tak świetnie, jak po pierwszym ścięciu :D

Ciechu - 2011-08-15 20:19:47

Psuje wzrok? I tak kiedyś będziesz miała z tym problemy. :pobity:
Swoją drogą, zazdroszczę osobom, które dobrze widzą. ;< Też tak chcee

Sky - 2011-08-15 20:24:40

No mi właśnie te lewe szwankuje minimalnie :D

Ciechu - 2011-08-15 20:30:03

A musisz już robić zooma? Jak nie, to jest dobrze.

Sky - 2011-08-15 20:32:30

nie, mam tylko czasem problemy z akomodacją.
ale to już przy zmęczeniu oczu.

Miska - 2011-08-16 08:40:42

Droga Sky, a taka?:
http://misiulek.net/fryzerek3.jpg

Sky - 2011-08-16 10:48:39

Dobra jest, pani ma w dodatku podobny kształt twarzy.
Tylko wiadomo jak to jest, idziesz do fryzjera ze zdjęciem, a wychodzi co innego. Trzeba jeszcze umieć ułożyć sobie tak włosy :D

Ciechu - 2011-08-16 11:02:26

Pójdź do fryzjera i improwizuj :D Wtedy najlepsze fryzury wychodzą.

Lawrenny - 2011-08-16 16:18:45

Lawrenny napisał:

Lawrenny napisał:

Lawrenny napisał:


Przyjaciółka myśli o daniu mu szansy.


Ale.
On.
Będzie Wtedy Mój
:D

Ona mnie znienawidzi.

Przytulił mnie i gładził po włosach.  Chciał mi coś powiedzieć. Ale powiedziałam, że lepiej, by tego na razie nie mówił. Słyszałam, jak bije jego serce.

Koleżanka szykanuje mnie sms'ami, ma pretensje, że kupiłam mu bluzkę na woodstocku. Nastąpiła pomiędzy koleżanką a kolegą pewna listowna wymiana. Zawartości zdradzać nie będę.

Przytulił mnie. Tulił mnie dobre 10 minut. Powiedział, że mnie kocha.
Ona mnie zapewne nienawidzi.

Serafina - 2011-08-16 19:08:05

MLEKO ZAATAKOWAŁO MOJEGO LAPTOPA.

Ciechu - 2011-08-16 19:21:05

najlepiej zwalic na mleko, nie pije sie przy komputerze. :pobity:

Serafina - 2011-08-16 19:26:09

Ale to był pierwszy raz taki wpadek : < A mleko rozlało się ogólnie na biurku przed laptopem i wciekło pod komputer, trochę zahaczyło o jego front... Wyłączyłam go i teraz suszę pod lampką, może będzie chodził normalnie. Poza tym odrobinę zamoczył mi się kabelek od głośników oraz iPoda... - . - "

peter.Ka - 2011-08-16 19:26:59

Musiało być bardzo stare skoro przybrało formę samodzielnego organizmu xD

Serafina - 2011-08-16 19:28:29

No : < Miało aż półtorej minuty.

Wybawca - 2011-08-16 19:34:22

Raz niechcący wylałam gorącą herbatę na laptopa taty (służbowego w dodatku). Wyłączyłam go, wytarłam resztki herbaty i uciekłam z miejsca zbrodni. Ale i tak nic mu nie było ; p.

Serafina - 2011-08-16 19:38:56

Och, Wybawco, oby wszystko poszło tak dobrze jak u Ciebie - a zaraz mojego włączę - liczę na to, że nie będzie przymulać i będę mogła spokojnie posłuchać sobie na nim muzyki.

Ciechu - 2011-08-16 19:52:49

Jak to dobrze, że moja klawiatura jest niezniszczalna. :D

Sky - 2011-08-16 19:54:09

Oj jak coś się poważnie zaleje, to źle. Może będzie działać, ale po jakimś czasie odczuwa się skutki, bo elektronika rdzewieje. Jeżeli bardzo bardzo zalało, trzeba zrobić kąpiel sprzętu w specjalnych płynach, aby nie pozostał osad i brud na układach. Ale susz susz i nie włączaj. Możesz wsadzić do ryżu, bo jest higroskopijny i wchłania wodę.

Serafina - 2011-08-16 19:58:37

Dziaaałaaa!~ I w dodatku bardzo płynnie : D Ale na wszelki wypadek na razie nie będę podłączać tych kabelków.

Blanka - 2011-08-16 22:04:51

Ile razy ja tuszowałam ślady zbrodni :D

Wybawca - 2011-08-16 22:17:23

Tamten laptop musi być tytanowy. Toż to pod koniec gimnazjum było ; d.

choui - 2011-08-16 22:20:10

ostatni wieczór.....hmmm, będę tęsknił za tym

Ciechu - 2011-08-16 23:01:28

w czwartek (chyba) znowu wyjeżdżam, tym razem nad morze, tak mi się nie chce, że nie wiem... nie lubię tej kuwety.

Margaret - 2011-08-17 00:08:07

On w niedziele przyjeżdża, ja wyjeżdżam... i kolejny tydzień rozłąki. Żeby mi się tak chciało jechać w te góry jak mi się nie chce....

Mitsuki - 2011-08-17 10:31:00

Moja dupa .
To wszystko wina Pawlikowskiej

peter.Ka - 2011-08-17 11:08:22

Margaret napisał:

On w niedziele przyjeżdża, ja wyjeżdżam... i kolejny tydzień rozłąki. Żeby mi się tak chciało jechać w te góry jak mi się nie chce....

Ej, mogło być gorzej ;)

Wybawca - 2011-08-17 17:23:56

Mam pieniądze. Sporo nawet. Nie wiem co z nimi zrobić. Koncert Rammstein, koncert Patricka Wolfa, malowanie pokoju, a może nic? Rozterka.

Ciechu - 2011-08-17 17:37:03

Wydaj szybko na coś sensownego, zwłaszcza jeśli nie potrafisz mieć pieniędzy po to, żeby mieć :<

Wybawca - 2011-08-17 17:46:44

Nie lubię sytuacji kiedy mam pieniądze. Nigdy nie wiem co z nimi zrobić i na co je wydać.

A co sensowniejszego, już zakupiłam sporo artykułów plastycznych, nic więcej nie jest mi potrzebne. No bo co?

Ciechu - 2011-08-17 17:49:45

Coś sensownego, w sensie że właśnie np. koncert. :d Na pewno ciekawsze przeżycie niz malowanie pokoju. :D

Wybawca - 2011-08-17 18:09:46

Ale pokój mam taki obdrapany, brzydki, paskudny. Ach, nawet nie wiem czy by mnie puścili na ten koncert, chociaż bardzo bym chciała.

peter.Ka - 2011-08-17 18:24:47

Dawaj na koncert, raz się żyje! A czemu mieliby Cię nie puścić?

Wybawca - 2011-08-17 18:31:41

Ale który koncert, muszę się zastanowić.

Moi rodzice nie przepadają za Rammstein, a poza tym za rok dopiero będę pełnoletnia. Prędzej mogę pojechać na Patricka, bo w Warszawie mieszka mój bart, pewnie by mnie przenocował. No i jest tańszy.
Pamiętam jak w pierwszej gimnazjum rozpłakałam się oglądając koncerty Niemców na youtubie. Tak marzyłam by pojechać na ich koncert, nawet mama mnie wówczas pocieszała. W 2009 się nie udało, ponieważ ani nie miałam pieniędzy, ani nikt by ze mną nie pojechał (miałam 15 lat). Może teraz by się udało?

peter.Ka - 2011-08-17 18:36:05

Próbuj z Rammstein, będziesz sobie pluła w brodę że przegapiłaś okazje ;)

Serafina - 2011-08-17 18:48:32

Wybawca napisał:

Mam pieniądze. Sporo nawet. Nie wiem co z nimi zrobić. Koncert Rammstein, koncert Patricka Wolfa, malowanie pokoju, a może nic? Rozterka.

Ja bym pojechała chętnie na Patricka, choć przy mojej lokalizacji Rammstein byłby bliżej...

Sky - 2011-08-17 18:51:18

ja bym pojechała na Rammstein, ale daleeeeko.

Wybawca - 2011-08-17 18:55:02

Patricka bardzo lubię, ma śliczny głos, jednak ten sentyment do Rammstein jest mocniejszy. Nie słucham już ich tak często, jednak mają nadal specjalne miejsce w moim serduszku. To jest pierwszy zespół muzyczny, którym byłam nienormalnie zafascynowana. Wiedziałam o nich wszystko, poświęcałam wiele stron na wywody o nich w pamiętniku. Nawet o chłopakach nie pisałam tyle co właśnie o tym zespole. Poza tym dają na scenie niesamowite show.
Jak dowiedziałam się o ich koncercie, miłość narodziła się na nowo ;d.

Ja do Sopotu nie mam aż tak daleko. Na pewno bliżej niż do Katowic, gdzie dali koncert w 2009.

Sky - 2011-08-17 18:59:20

Obmyśle to z chłopem, może pojedziemy. O, zrobię mu taki prezent na urodziny. Wybawco, pakuj mi się do walizki i jedź z nami.

Serafina - 2011-08-17 18:59:55

Wybawca napisał:

Patricka bardzo lubię, ma śliczny głos, jednak ten sentyment do Rammstein jest mocniejszy. Nie słucham już ich tak często, jednak mają nadal specjalne miejsce w moim serduszku. To jest pierwszy zespół muzyczny, którym byłam nienormalnie zafascynowana. Wiedziałam o nich wszystko, poświęcałam wiele stron na wywody o nich w pamiętniku. Nawet o chłopakach nie pisałam tyle co właśnie o tym zespole. Poza tym dają na scenie niesamowite show.
Jak dowiedziałam się o ich koncercie, miłość narodziła się na nowo ;d.

To w takim razie bardzo bym się starała o wyjazd na Rammstein!

- - -
Ja niestety nie mogę uczęszczać na koncerty, brak możliwości - nie mam ani znajomych, ani dogodnego dojazdu.

Wybawca - 2011-08-17 19:08:45

Właśnie powiedziałam o moich zamiarach mamie. Zgadnijcie co powiedziała ;d.

Sky - 2011-08-17 19:10:41

chybaciepojebło?

Wybawca - 2011-08-17 19:12:10

Jakbyś cytowała.

Sky - 2011-08-17 19:13:42

ach te przewidywalne mamy...

peter.Ka - 2011-08-17 19:24:50

Skąd ja to znam...

Mitsuki - 2011-08-18 09:43:03

Też chcę na Ramsztajna, ale chujkurwa bilety i dojazd.
Najgorsze w tym jest to, że jakbym miała jechać to tylko z rodzeństwem, bo u nas to rodzinna miłość jest, a to by nas wyniosło... No grubo około tysiąca ;x

Którego jest ten koncert?
Może ucieknę ze studiów na parę dni u ukradnę sobie pieniądze na czynsz... >:3

Lawrenny - 2011-08-18 11:41:38

no kuźwa.
Koleżanka robi teraz wielkie halo i wszędzie gdzie się da ustawia opisy typu ,,moje serce krwawi...''
Ja pierdole, dlaczego kiedy on się starał o nią przez pół roku to go odpychała i blokowała na gg?

Teraz kiedy On wybrał mnie, to jej się nagle zakochało! No ja pierdole ku*** j** m** i jeszcze pisze, że moja obecność na spotkaniach była jednym wielkim błędem!

peter.Ka - 2011-08-18 12:24:07

'Moje serce krwawi' ? Daj se spokoj, kto takie rzeczy robi gdy na prawdę jest mu źle

Wybawca - 2011-08-18 15:35:31

Koncert jest 14 listopada.

peter.Ka - 2011-08-18 18:43:12

Uciekl mi gekon, mialem go dokladnie 1 dzien, a taki fajny z charakteru mi sie trafil :/

Margaret - 2011-08-18 19:51:52

O nieeeee... Boski, charakterny gekonik :< Jak to się stało? :(

peter.Ka - 2011-08-18 19:56:27

Juz się znalazł, cały i zdrowy jest, bez obaw :D

Blanka - 2011-08-18 20:01:11

Pozdrów go ode mnie : )

peter.Ka - 2011-08-18 20:09:29

Jeju, jak to taki obślizgły jaszczur moze dzialac na dziewczyny? :P

Blanka - 2011-08-18 20:20:42

Gekony są urocze : ) Ja tam lubię wszystkie zwierzęta, oprócz psów :P Zawsze chciałam pójść kiedyś na jakąś giełdę terrarystyczną.

peter.Ka - 2011-08-18 20:22:10

Ja kocham psy :(

Blanka - 2011-08-18 20:27:10

No widzisz, ja od dziecka strasznie bałam się psów, szczególnie tych małych i głośno szczekających i nadal się ich boję. Ale żaden pies nigdy krzywdy mi nie zrobił. Za to dużo ludzi boi się szczurów, a mnie nie przerażają ani trochę, nawet pomimo kilku głębokich ran i poharatanych dłoni wciąż nie boję się żadnego szczura bardziej niż psa.

peter.Ka - 2011-08-18 20:32:01

Kynofobie masz :D

Blanka - 2011-08-18 20:34:42

Dokładnie, normalnie dostaję zawału serca, kiedy widzę jakiegoś psa za ogrodzeniem. Ciągle mam wrażenie, ze wszystkie psy, które spotykam, czują mój strach i chcą mnie zaatakować :P

Serafina - 2011-08-18 20:34:56

Ja kocham lemury <3

peter.Ka - 2011-08-18 20:37:05

http://pingwiny.mtv.webtop.pl/images/la … /8duzy.png

Serafina - 2011-08-18 20:38:19

KRÓL JULIAN <3<3<3<3<3<3

Blanka - 2011-08-18 20:38:31

Dokładnie to samo przyszło mi na myśl :D

Tak w ogóle trzeci dzień już śpię za dnia. Jestem zmęczoooona.

Joa - 2011-08-18 21:47:02

Ja kocham psy, chociaż jeden mnie ugryzł : DDD

Sky - 2011-08-18 21:52:10

Nie mam czucia w palcu przez szczura, a nadal je kocham, nawet tęsknie za sprawcą.
Za to nie przepadam za psami. Koty rządzą :D

Blanka - 2011-08-18 21:55:48

Sky napisał:

Za to nie przepadam za psami. Koty rządzą :D

Fuck yeah

peter.Ka - 2011-08-18 21:59:54

A nie można tak jak ja uwielbiać wszystkich zwierząt? :D

Sky - 2011-08-18 22:00:32

hight five
uwielbiam wszystkie, ale mam większe sympatie i antypatie. Pies jest mi obojętny, ale gdybym miała do wyboru, to bym go nie wybrała. Choć pewnie nie przeszkadzałby mi w domu. Za to kota chce mieć zawsze, gdziekolwiek i kiedykolwiek będę mieszkać, musi towarzyszyć mi kot :D

Serafina - 2011-08-18 22:05:09

peter.Ka napisał:

A nie można tak jak ja uwielbiać wszystkich zwierząt? :D

Można ; )

choui - 2011-08-18 22:07:59

mam chyba dość duży problem...oświadczyłem się i całkiem niedługo biorę ślub...byłem wtedy cały happy i n nie mogłem się tego doczekać.....w ciągu paru miesięcy wiele się zmieniło...Ona troche też...ale nie ma tego co kiedyś...kiedyś jak wracała do domu to ją z bananem na twarzy w progu witałem...teraz mam nadzieje że w pracy będzie siedziała jak najdłużej żebym mógł sobie sam posiedzieć...ja wiem że ją kocham ale powoli mnie zaczyna przerażać to że sobie to wmawiam. teraz tęsknie za byciem samym...i boję się jej o tym powiedzieć bo boję się że ją zranie....a na pewno tak będzie bo ona liczy każdy dzień w kalendarzu do ślubu...aż nie wiem co taraz zrobić

Sky - 2011-08-18 22:16:40

Widocznie macie aż nadmiar siebie. Może potrzebujecie przerwy? Ja np czasem potrzebuje dni, kiedy mogę sobie posiedzieć sama ze sobą, nie non stop ze swoim chłopakiem, tak, jak on by chciał. To takie przejedzenie materiału. Przyzwyczajenie i przywyknięcie do tego, że druga osoba zawsze jest. Może jakiś wyjazd? Może powtórne walczenie o siebie? To jest rodzaj takiego znudzenia komfortem psychicznym, że druga osoba, niezależnie, co się stanie, zawsze będzie obok. Że jesteście już swoi i nic tego nie zmieni.
Tzn tak mi się wydaje. Że potrzebna jest nuta zazdrości, podrywania się, starania się o siebie nawzajem. Ta adrenalina, że trzeba starać się o drugą osobę, żeby jej nie stracić.
Tak mi się przynajmniej wydaję. A tak po prostu żyjecie obok siebie, bo tak jest i już. I dlatego tęskni się za odrobiną oddechu i wolności.
Powychodźcie gdzieś osobno, każdy ze swoimi znajomymi, żyjcie jak dalej, nie możecie być tylko uzależnieni od siebie.
Albo źle zrozumiałam.

choui - 2011-08-18 22:19:57

była teraz 3 i pół tygodnia na urlopie...daleko w domu, daleko ode mnie.wróciła wczoraj....i własnie wtedy zaczeło mnie to niepokoić...na końcu nawet za bardzo za nią nie tęskniłem i jakoś specjalnie się nie ciesze z tego że już tutaj jest

Sky - 2011-08-18 22:37:59

chouie, to poważnie się zastanów.
Może to przejściowy kryzys, a może znudzenie sobą. Lepiej, żebyś zastanowił się już teraz. Zerwiecie, przebolejecie, ale każde z was sobie życie poukłada. Albo się pobierzecie i z każdym dniem będziecie żyć bardziej obok, niż ze sobą.
Ale to już wasza decyzja i ty wiesz najlepiej, jak wygląda sytuacja.

Wybawca - 2011-08-18 23:43:18

Taa Sky, najlepiej od każdego problemu uciec.
A nie chodzi w małżeństwie o to, że razem pokonuje się każdy problem? Że kiedy wkrada się monotonność, nuda i zmęczenie to trzeba temu zapobiec? Choui musisz koniecznie z nią porozmawiać! Musisz powiedzieć jej o swoim problemie i o tym, że potrzebujesz czasu dla siebie, nie dlatego, ponieważ taki masz kaprys, a żeby zregenerować siły i poukładać myśli w głowie. Oczywiście, że może to ją zranić, jednak kiedy Ciebie zrozumie i nie wpadnie w szał to znaczy, że trafiłeś na niesamowitą kobietę. Duszenie w sobie problemu i ukrywanie go przed partnerką prowadzi do oziębłości w związku. Jest to kryzys, który wystawia Twój związek na próbę. Jeżeli ją kochasz, a ona Ciebie to poradzicie sobie z tym problemem.
Jeżeli jednak czujesz, że już nie ma miłości w Twoim związku, to nie ma sensu tego ciągnąć. Musisz być pewien swoich uczuć, aby podjąć właściwą decyzje. Nie radzę uciekać od problemu, jeżeli nie wyjaśnisz tej sytuacji ze swą partnerką. Nie możesz zostawić jej bez wyjaśnień i nie możesz żyć z nią, kiedy ta czuje, że żywisz do niej pewną awersje. Trzeba rozmowy. A może ona czuje podobnie?

Sky - 2011-08-18 23:46:49

Napisałam wcześniej wyczerpujący post, jak można temu zaradzić. Ale jeżeli to jest coś więcej, niż tylko przejściowy kryzys, to chyba nie o to chodzi, żeby w życiu się męczyć na siłę i udawać, że wszystko jest ok. Potem są małżeństwa wyczerpane psychicznie, osoby sfrustrowane życiem. ale boją się zmian.

Niejeden kryzys przeszłam i zawsze próbowaliśmy. Inaczej już po paru tygodniach-miesiącach bym z chłopakiem nie była.

Wybawca - 2011-08-19 00:04:04

Wiem co napisałaś, czytałam, jednak pisanie, aby zerwali, ponieważ się sobą znudzili nie wydaje mnie się dobre.  Kiedy dopada monotonność jest wiele sposobów dzięki, którym można ożywić swój związek. Gorzej, jeżeli czuje się to, że już nie kocha się drugiej osoby. Że miłości już nie ma. Wtedy zgadzam się, jeżeli jeszcze nie 'wpakowało się' w małżeństwo, żeby skończyć związek.
Jeżeli jest się w związku nie wolno samemu zastanawiać się nad problemem, który tyczy obojga. Najpierw trzeba porozmawiać i rozumiem to Sky, że doskonale o tym wiesz. Kieruje to słowa do Choui, ponieważ przyznał, że boi się wyznać swoje obawy partnerce. Jak kobieta na nie zareaguje jest kluczowe.
Moim zdaniem, jeżeli dwie osoby się kochają to rozwiążą taki problem jak nuda w związku. Nie podaję sposobów, bo ich nie znam, Sky i tak wiele podała.

guns - 2011-08-19 02:28:33

Wybacz choui,nie jestem w stanie doradzić Ci tak jak Sky czy Wybawca co powinieneś zrobić,by dobrze czuć się w tej relacji. Tym bardziej,że ostatnio przestałam je rozumieć. Właśnie napisał do mnie kindermetal,którego spotkałamraz i zamieniłam z nim trzy słowa,a on proponuje mi przyjaźń...

Mitsuki - 2011-08-19 15:58:40

Pawlikowska, zabrałaś mi słońce !

Ciechu - 2011-08-19 19:57:20

O k****. Kolega brata przyjechal tutaj z rodzicami i bratankiem. To oznacza, ze przez najblizszy tydzien bedzie potrojne darcie mordy od 6 rano (walenie w drzwi i ryk, mila pobudka) do 1-2 w nocy, wkurwianie wszystkich dookola, grzebanie w cudzych rzeczach i wyzeranie czyichs zapasow. TRZEBA BYC POJEBANYM, ZEBY TYLKO PO TO JECHAC PRZEZ 500KM! A wybierali sie do Ustronia... Ja se strzele w leb, dziekuje.

Blanka - 2011-08-19 20:01:29

Ciechu napisał:

i wyzeranie czyichs zapasow

Toż to grzech nie do wybaczenia! Chyba bym przygrzmociła komuś, kto wyjadałby moje czekoladki D:
Doskonale rozumiem twój ból.

Serafina - 2011-08-19 20:28:53

Cieszko, jesteśmy z Tobą! : <

Dzina - 2011-08-20 11:30:54

821497427149182474921871492847981427 nowych stron w tym wątku, a tu same fajne dyskusje ;<

Jadzia, Jadzia, Ty nie widziałaś, co w pociągu było! Panią z naszego przedziału zalał deszcz, a "padało" tylko parę sekund xd

Mitsuki - 2011-08-20 15:19:41

No ale powiedz mi. jak to sie stało, że wsiedliście do pociągu, ja wracam z dworca, a to od razu zaczyna się chmurzyć :<

Dzina - 2011-08-20 15:28:45

Bo mój uśmiech jest tak niezwykle promienny, że niczym słonko odgania czarne chmurki!

Kurde, pierwszy raz w życiu sama o sobie napisałam coś miłego.
Ba, żeby nawet o sobie. O dziąsłach swoich napisałam coś miłego! ._.

Sky - 2011-08-21 13:32:27

vodka never moar, mam takiego kaca, jak nigdy w życiu. Jazda autobusem była katorgą.

Dzina - 2011-08-21 13:44:25

Żadnej wódy, żadnej wódy!
Nie dość, że bomba chujowa, a i kac morduje resztki żywych tkanek.

Sama ostatnio ciągle browary piję, nie wiem co to się stało (:

Sky - 2011-08-21 13:52:03

Ja też tylko browary, ale o 00:00 stwierdziliśmy, że idziemy pić dalej wódę, skończyliśmy gdzieś na jakimś boisku, do 3 w nocy. I było fajnie, do rana :P
Jeszcze mnie wkurza, że ojcu nie chcę się ruszyć dupy i pójść ze mną po telefon. Samemu nie chce mu tego zadania zostawiać na jutro.

Kurt - 2011-08-22 14:26:03

W jeden dzień z "Bardzo mi Ciebie brakuje" do "whatever". Ja pierdole, nie nadaję się do tego, za bardzo mnie to wewnętrznie rozpierdala.

Dzina - 2011-08-22 14:31:05

:głaszcze:

Miłość jak zając, łatwo jest spłoszyć :<

paladyn96 - 2011-08-22 14:36:51

wszyscy (prawie) z mojego otoczenia mają dziewczyny a ja nie?
czemu??

Blanka - 2011-08-22 14:45:29

W mojej klasie nikt nie jest w jakimś pseudo-związku. I dobrze, ze się w takie rzeczy nie bawią.

Dzina - 2011-08-22 14:46:43

Paladyn przypomnij mi, ile masz lat, to Ci odpowiem :)

Kurt - 2011-08-22 14:54:26

Dzina napisał:

Miłość jak zając, łatwo jest spłoszyć :<

Daj spokój, miłość pfff. Nie miłość, tylko jakieś zjebane zmienianie zdania z dnia na dzień, obłuda.

Dzina - 2011-08-22 14:59:46

Jeśli chodzi o damę, to się przyzwyczajaj. Większość zachowuje się w podobny sposób, zależnie od wielu najróżniejszych aspektów :D

Ogólnie Ciotka Anetka mało doradzi, bo średnio orientuję się problemie opisanym dwoma zdaniami xd

Kurt - 2011-08-22 15:03:11

Dzina napisał:

Jeśli chodzi o damę, to się przyzwyczajaj. Większość zachowuje się w podobny sposób, zależnie od wielu najróżniejszych aspektów :D

NO I WŁAŚNIE TO JEST W TYM NAJBARDZIEJ POJEBANE! To mnie tak wykańcza psychicznie, że nie dam rady.

Sky - 2011-08-22 19:18:43

Jest takie powiedzenie - kobieta zmienną jest. Ja nie rozumiem większości moich koleżanek. Więc dlaczego one wymagają tego od facetów?
Ile razy czułam się skołowana, gdy  nagle jedna lata za kolesiem, a po tygodniu mi mówi, że to już nie to. Bo? Nic się nie zmieniło przez ten czas, tylko jej pojebane myśli. W takim momencie patrzę też na to ze strony faceta i mi po prostu go żal.

Kurt - 2011-08-22 20:07:23

To jest chore, nie mam na to siły.

Dziękuję, dobranoc

Blanka - 2011-08-22 22:06:17

Moje gg znowu się popsuło D: "Profil jest uszkodzony" wtf w ogóle, jak tak można drugi raz z rzędu? DD?:

peter.Ka - 2011-08-22 22:11:24

Musisz zalozyc nowy, tez to pare razy mialem ;)

Blanka - 2011-08-22 22:12:10

Nie chce mi się po raz trzeci, ten mam dopiero od kilku dni. Znów stracę wszystkie kontakty, grrrr.

Ciechu - 2011-08-23 12:53:38

Zaraz mnie cos trafi. Dowiedzialam sie, ze od nowego roku szkolnego nie bede juz pobierac lekcji gry na skrzypcach. W takim razie po co bylo te 12 lat cwiczen? Po co?! Jestem tak wsciekla ze nie wiem, czy mam ochote sie rozplakac, czy rzucic czyms o sciane...

Wybawca - 2011-08-26 19:49:28

Zachowuje się jak idiotka, a teraz muszę się za to wstydzić. aaaaaaaaaaaaaaaaa

Dzina - 2011-08-26 20:14:39

Hehe, a usłyszałaś na drugi dzień, że Twoje ówczesne zachowanie było żałosne?
Ja właśnie z tym się borykam. Jebany brak kontroli :<

Wybawca - 2011-08-26 20:26:49

Mnie jak na razie nie chodzi o brak kontroli, tylko, że najpierw zrywam kontakty z ludźmi bez żadnego uprzedzenia, bez żadnej przyczyny, a później okazuje się, że są oni mi bardzo potrzebni. I teraz się tłumaczyć dlaczego, po co, na co. Aż wstyd spojrzeć w oczy.

Brak kontroli nad swoim zachowaniem miałam raz i więcej razy się to nie powtórzy - mam nadzieję. Dobrze, że nic złego nie zrobiłam (właściwie to nic nie zrobiłam, a mogłam i o to mam do siebie pretensje).

Ciechu - 2011-08-27 13:42:38

Znalazłam torbę, która normalnie kosztuje 200zł za 120. Oczywiście musiałam ją kupić, mimo że mam 20 innych. :x Ta moja miłość do toreb chyba zmienia sie w uzaleznienie.

white349 - 2011-08-27 13:49:39

Ciechu skąd ja to znam :)

Ciechu - 2011-08-27 14:35:29

Ale czy to nie jest straszne jak wiesz, że masz tyle toreb i kolejna jest po prostu zbędna, ale ona tak krzyczy "weź mnie, weź mnie"? :D

A na temat. Przed chwilą włączyłam telewizor i się wk*rwiłam. CZEMU CHCĄ ZNISZCZYĆ KRÓLA LWA?!?! Zepsuli już Myszkę Miki, Smerfy, Kubusia Puchatka i parę innych bajek, to mogliby zostawić w spokoju takiego klasyka... Ale nie, trzeba zarobić. D:

Sky - 2011-08-27 15:40:04

ale oni go nie przerabiają na jakiś sequel tylko po prostu cyfrowa obróbka i poprawa obrazu i raz jeszcze w kinie puszczają. Ja bym chciała oglądnąć w kinie króla lwa, bo nie miałam okazji. To nie jest jeszcze takie zło, jak np X część w 3D król lew na Manhattanie.

Ciechu - 2011-08-27 15:44:28

link
:huh: ?

btw. da się jakoś sprać niezmywalny marker do tkanin? Bo mam calutki piórnik w kutasach (już nigdy nie zabiorę tego markera do szkoły...)

Sky - 2011-08-27 15:49:06

no ale to tylko cyfrowa przeróbka, film na tym nie straci, że będzie się wydawało, że widzi się w głębie w obrazie... na pewno nie zrobi z tego mega kiczu, bo ani fabuł, ani kreski, sposobu animacji to nie zmieni, klasyk zostaje klasykiem, tylko w odświeżonej wersji. Co innego np teraz smerfy w kinach. o takie coś możemy się oburzać.

Dzina - 2011-08-27 15:55:44

2D w 3D, ot co!

A tak ogólnie to chuj w dupę cyfrowym obróbkom, przez to film tylko traci na klimacie. Wersja z taśmy z "pospraszanym" obrazem i dźwiękiem imo niezastąpiona! :<
I ten nieziemski przepełniony basem głos Mufasy <3

Ciechu - 2011-08-27 16:26:44

:good:

A po seansie przewijanie kasety. :D

Joa - 2011-08-27 16:38:07

Omg, ostatnio chyba wszystkie gilmy Disneya pooglądałam. Kilka mi tylko zostało do końca. Z Dreamwork'a też kilka pooglądałam. Jednak Disney miał lepszą "kreskę".

peter.Ka - 2011-08-27 17:38:06

Bo mam calutki piórnik w kutasach (już nigdy nie zabiorę tego markera do szkoły...)

Fascynacja młodych chłopców tym narządem często mnie zastanawia i przeraża :D

Joa - 2011-08-27 17:54:25

peter.Ka napisał:

Bo mam calutki piórnik w kutasach (już nigdy nie zabiorę tego markera do szkoły...)

Fascynacja młodych chłopców tym narządem często mnie zastanawia i przeraża :D

A jeszcze gorzej, gdy rysuje Ci je Twoja koleżanka z ławki. OMG.

Ciech, przerób je na pieski : D

peter.Ka - 2011-08-27 18:09:52

Jak koleżanka to jeszcze zrozumiem, dorastanie itd. :P

Dzina - 2011-08-27 20:37:38

Rysuj innym pęknięte jeże!

Sky - 2011-08-27 20:44:49

w tym tkwi chyba problem, że waginę trudniej odwzorować, niż charakterystyczny kształt chuja, nawet jeżeli najgorzej narysowany, to każdy wie, o co chodzi ;p

Joa - 2011-08-27 23:28:09

OMG, zdołowalam się : D

peter.Ka - 2011-08-28 07:15:27

Moja byla dziewczyna wlamala mi sie na gg, facebooka i poczte i zaczela pisac do ludzi rozne rzeczy. Nie wiem jak to sie stało że osoba tak dojrzała nagle stała sie taka...

Ciechu - 2011-08-28 13:48:58

peter.Ka napisał:

Bo mam calutki piórnik w kutasach (już nigdy nie zabiorę tego markera do szkoły...)

Fascynacja młodych chłopców tym narządem często mnie zastanawia i przeraża :D

Mnie też... Powinni chyba raczej rysować kobiece narządy, nie? Nie rozumiem tego.

Wątpię, czy uda mi się je przerobić - kolega ma duszę artysty i narysował je bardzo starannie i dokładnie XD
___

Mraz niedługo będzie w Czechach. Tak blisko, a tak daleko. :C
Jak już odwiedza kraj, z którego pochodzi to mógłby wpaść też do nas. Polska to prawie Czechy. :C

peter.Ka - 2011-09-01 09:14:58

Pewien burak w okularach z Top Gun potrącił na moich oczach psa i uciekł, teraz pytanie jak mogę mu teraz skręcić za to kark, ten pies okazał się ciężarną suką...

Wybawca - 2011-09-01 18:20:11

Raz na rowerze widziałam, jak facet w ciężarówce przejechał psa. Taka byłam zszokowana, że z dwadzieścia minut siedziałam na uboczu i płakałam. Okropne widzieć czyjąś śmierć, nawet psa.

Ciechu - 2011-09-01 19:09:50

mojego kotka kiedyś przejechało, to było smutne. zwłaszcza że miałam wtedy z 7 lat.
oko jej wyleciało.

Sky - 2011-09-01 19:19:17

jej...
oglądanie śmierci jest okropne, szczególnie, kiedy przyjaciel odchodzi ci na rękach.
jestem osoba która przywiązuje się do zwierząt jak do członków rodziny i każde pożegnanie boli. Niektóre zwierzęta był mi bliższe niż niektórzy krewni...
człowiek się przyzwyczaja, jak codziennie się z stworzeniem obcuje, karmi, rozpieszcza, bawi, wychowuje od małego.

Wybawca - 2011-09-01 19:32:55

Dlatego nie wiem co będzie jak mój Ariel odejdzie. Masakra jakaś.

peter.Ka - 2011-09-01 20:14:00

Ja rok temu stracilem psa ktorego mialem 10 lat i ktory byl moim najlepszym przyjacielem, o dziwo jakos sobie radzilem, moze doroslosc jakas? :P

Blanka - 2011-09-01 20:57:18

Też jestem z tych bardziej przywiązujących się. Kiedy mojej siostrze umarł chomik chodziłam zaryczana cały dzień i obwiniałam się za jego śmierć (miałam wtedy chyba jakieś 11 lat). Dużo małych przyjaciół przewinęło się przez nasz dom.

Jestem też strasznie smutna, bo opuściła mnie długo oczekiwana wycieczka. Miałam być na dworcu o szóstej, ale obudziłam się z gorączką, drgawkami i innymi nieprzyjemnymi objawami. Teraz powoli dochodzę do siebie.

choui - 2011-09-02 17:07:31

za tydzień wyjeżdżam na obczyznę.. i nie chce mi się choć muszę... nawet jeżeli zarobię tam 5 razy więcej niż tutaj to i tak mi się nie chce...chyba za dużo wybrzydzam.

Ciechu - 2011-09-02 18:28:28

Nie wybrzydzasz, nie jest miło siedzieć nie u siebie. :<

white349 - 2011-09-02 22:32:25

Czuję się zmęczona po pierwszym dniu w szkole :O Nic nie ogarniam, chce mi się spać, mam dość.

Blanka - 2011-09-02 22:34:27

Ciechu napisał:

Nie wybrzydzasz, nie jest miło siedzieć nie u siebie. :<

Prawda.

sadako - 2011-09-02 22:51:17

white349 napisał:

Czuję się zmęczona po pierwszym dniu w szkole :O Nic nie ogarniam, chce mi się spać, mam dość.

Hm...to od stresu.zalecałabym ograniczenie czynnika stresogennego, w tym przypadku szkołę.Przykro mi, nie nadajesz się do tej placówki :D
Ja mam na wtorek zapowiedziany sprawdzian z fizyki jądrowej. Cały dział do ogarnięcia, a ja NIC nie pamiętam.Także nie jesteś sama :D

Margaret - 2011-09-03 21:22:23

Ja mam 4 sprawdziany: matematyka, biologia, chemia i fizyka. Do tego pytanie z mapy i polskiego. I to już po pierwszym dniu! W piątek miałam już test z anglika. Ja się boję iść w poniedziałek, bo może czymś jeszcze mnie zaskoczą :P

Joa - 2011-09-03 21:23:00

OMG muszę sobie zrobić przerwę.

Ciechu - 2011-09-04 12:21:08

Smyczek się sknopścił. Znowu.

white349 - 2011-09-04 12:33:56

Przykro mi, nie wiem czemu niektórzy maja mnie za taką jaka nie jestem. Spodziewałabym się tego po dziewczynach, bo one lubią obgadywać, ale nie po chłopaku -.-

peter.Ka - 2011-09-04 14:48:32

Dowiedzialem sie ze moja wielka milosc z 1 klasy liceum w ktorej bylem tak zakochany ale do ktorej nie podchodzilem bo uznalem ze to za wysoka polka, byla we mnie zakochana po uszy i czekala na jakis znak bo uznala ze jestem dla niej za dobra kategoria zeby sama przejela inicjatywe. Mlodziencza logika xD

Mitsuki - 2011-09-04 16:48:16

Warner Bros chce nam popsuć Bleach'a ;__________;
Moje serce krwawi

http://www.filmweb.pl/news/Warner+zekra … dusz-59108

Margaret - 2011-09-05 17:43:21

AaaaAAAAAaaaaAAAA! Wpadłam w furie. Jak dorwę tych starszych, którym zachciało się kocenia to zamorduje! Zamknęli mi kłódką szafkę!!! NIECH SIĘ TYLKO DOWIEM KTÓRZY TO DEBILE!

Ciechu - 2011-09-07 14:24:23

Nie mam pojęcia, do jakiej szkoły iść. ;_;
Czy postawić na języki, czy matmę i fizykę, iść do lo, czy do technikum, jak lo, to dwujęzyczne, czy zwykłe itd...
CZEMU W WARSZAWIE JEST TYLE SZKÓŁ?! Nigdy się nie zdecyduję. :c

Serafina - 2011-09-07 15:52:42

GDY SIĘ DOWIEDZIAŁAM O PLANACH MOJEJ HISTORYCZKI CO DO NAS, UCZNIÓW, TO CZĄSTKA MNIE UMARŁA.

sadako - 2011-09-10 15:08:24

A cóż to za niecne plany? :D

Ej, czy to jest normalne,że 18-latka nie  może wychodzić nigdzie z domu, bo jej matka nie pozwala?..

Serafina - 2011-09-10 17:37:48

Cykl co dwu tygodniowych sprawdzianów z materiału przerabianego dwa lata temu + dziesiątki stron podręcznika, setki pojęć, nazwisk oraz dat.

Blanka - 2011-09-10 20:23:10

Czy młodsze rodzeństwo zawsze musi papugować od starszego? Czuję, jakbym miała w domu swojego klona.

sadako - 2011-09-10 21:25:04

Serafinko,czy ty jesteś w klasie z rozszerzoną  historią? O.o Bo jeśli tak, to podziwiam...
Ja nie jestem w stanie tego przedmiotu ugryźć z żadnej strony....

Ciechu - 2011-09-10 21:51:49

OBOŻE HISTORIA...
Takie samo zuo jak chemia, geografia, niemiecki, polski i religia. D;

Serafina - 2011-09-10 22:55:07

sadako napisał:

Serafinko,czy ty jesteś w klasie z rozszerzoną  historią? O.o Bo jeśli tak, to podziwiam...
Ja nie jestem w stanie tego przedmiotu ugryźć z żadnej strony....

Skądże znowu! Jestem w klasie teatralnej, wśród ludzi miłujących nade wszystko tragikomizm chyba.
Nie martwcie się więc o los mój, moi drodzy, a o losy innych w tę przykrą historyczną sytuację wmieszanych.
Ja to wcale zła z historii nie jestem, tylko leniwa.

peter.Ka - 2011-09-11 10:52:39

sadako napisał:

Ej, czy to jest normalne,że 18-latka nie  może wychodzić nigdzie z domu, bo jej matka nie pozwala?..

Normalka :)

Kurt - 2011-09-11 16:53:12

Ciechu napisał:

OBOŻE HISTORIA...
Takie samo zuo jak chemia, geografia, niemiecki, polski i religia. D;

Właśnie, że historia zajebista jest. Ale wiem, że bardzo dużo zależy od nauczyciela : p

Sky - 2011-09-11 17:07:04

Dużo zależy od nauczyciela, ale mimo tego, że miałam bardzo fajnego gościa w LO, to jednak historia nie była nawet moją lepszą stroną. W liceum dla mnie już jest za dużo patrzenia na to wszystko od strony politycznej, tyle dat... A z nauczycielem czasem nawet sobie pogadam, jak go spotykam. Luz facet.
Ale co nauczyciel, to inne podejście do przedmiotu, miałam w 1 klasie LO biologię z jakąś nudziarą i ledwo co 2 miałam, potem w klasach 2-3 miałam już z moją wychowawczynią, która kochała uczyć i wyszłam z LO z 5 z biologi i dobrze zdaną maturą z tego przedmiotu oraz zamiłowaniem i wiedzą. Dobra byłam :D

Ciechu - 2011-09-11 17:18:18

Ja się zraziłam do tego przedmiotu chyba przez nauczycieli. W podstawówce miałam takiego faceta-terrorystę, on był naprawdę straszny. Do tego mówił takim sennym głosem że się wszystkiego odechciewało. Teraz mam babkę która jakoś tak mówi, że nic do mnie nie dociera. Nawet jak się staram i słucham, nic z tego. Przez dwa lata nauczyłam się mniej-więcej tyle, co z chemii... :P

Kurt - 2011-09-11 17:23:27

Ja w gimnazjum miałem naprawdę dobrego nauczyciela od historii- fana Iron Maiden:D

Margaret - 2011-09-12 15:23:39

Od rana: kartkóweczka z anglika, biegi na 100 i 800m. na wfie, bieg na test diagnozujący z chemi, bo już po dzwonku, lekcja chemii, na której połowe rzeczy nie kminiłam, biologia na której robiliśmy preparaty mikroskopowe z cebuli (pomijam to, że śmierdziałam nią na kilometr, to jeszcze sobie oczy przetarłam i szłam przez miasto i wyłam), bieg na autobus. Czyli kolejny dzień z serii "WITAJ SZKOŁO!"...

sadako - 2011-09-13 15:43:04

Szkoła jest spoko. Dziś udało mi się wrócić do domu po pierwszych dwóch lekcjach, co jest równoznaczne z nadrobieniem czterech lekcji matmy.
Na jutro mam Przedwiośnie(przesłuchałam pierwsze 2 godziny z ośmiu bodajże) i spr. z caluśkiego antyku. Trzymajta kciuki.

Sky, pamiętasz może pana Ponto..ekhm,Śleszyńskiego? to mój nauczyciel od historii(były, na szczęście):good: był straszny, tak nudny i tak chamski,że historia stała się dla mnie czymś męczącym, najgorszym. A nie czuję się z tym dobrze, bo uważam,że to akurat ważny przedmiot.

Ciechu - 2011-09-13 16:52:39

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Sky - 2011-09-13 18:19:44

Hhahaha, Ponton dobry był, uwielbiał techniczne nowinki, robił zdjęcia nam telefonem na zastępstwach(bo z nim nie mieliśmy historii, miałam z S.), jak ktoś miał jakiś sprzęt to podchodził i oczywiście gadka szmatka. Raz ktoś zapalił zapałkę na lekcji, to ten myślał, że to gaz się ulatnia i nas z klasy ewakuowali. Dobry dobry.

Ja ogólnie ciesze się, że to nasze 'wspaniałe' liceum jest za mną, bo więcej było nauczycieli robiących szkody, niż pożytku.

Ciechu - 2011-09-13 18:58:16

To się nadaje do wyklnięcia: przez własną głupotę mam zakaz spotykania się z Luisem! Świetnie.
No kurwde! :< Rodzice sami twierdzili, że ma na mnie dobry wpływ. >.>
*tu powinno być dużo wulgaryzmów*

Wstrętny dzień. A w ogóle to lubię ten temat.

Mitsuki - 2011-09-15 22:28:43

Przeglądając tematy maturalne doznałam załamania, gdyż nie znajduje nic odpowiedniego dla mojej osoby.
Maturo, umżyj ;_________;

Joa - 2011-09-15 22:59:55

Nie układa się nic. Nici

Weroonika - 2011-09-16 14:48:59

Baba od fizyki, zabrała mi kartkówkę w połowie pisania, bo 'czas się skończył' uhhh...

LaBerry - 2011-09-16 16:44:27

Jezu, Buddo, Szatanie... Czemu ( psia kość ) jest tu tak strasznie zimno...

Miska - 2011-09-16 18:54:53

ja tam lubię jak jest zimno :]

Sky - 2011-09-16 18:55:00

mam członkowy plan. Mam ochotę rzucić to w cholerę.

Margaret - 2011-09-17 20:58:13

Pierdole. Odwołałam spotkanie z Maćkiem, bo musiałam jechać na zakupy. Cały dzień łaziłam po sklepach i nic nie kupiłam! Masakra....

Ciechu - 2011-09-18 18:58:15

BIERZMOWANIE
Samo to słowo wywołuje u mnie odruchy wymiotne.

Mój cudowny humor prysł niczym bańka mydlana.

Margaret - 2011-09-18 19:08:02

Ciechu napisał:

BIERZMOWANIE
Samo to słowo wywołuje u mnie odruchy wymiotne.

Mój cudowny humor prysł niczym bańka mydlana.

Za sprawą głupiego bierzmowania?

peter.Ka - 2011-09-18 19:09:08

Ciechu napisał:

BIERZMOWANIE
Samo to słowo wywołuje u mnie odruchy wymiotne.

Mój cudowny humor prysł niczym bańka mydlana.

To nie przyjmuj bierzmowania :)

Ciechu - 2011-09-18 19:16:13

Żeby to było takie łatwe, to nie miałabym problemu. :)

Margaret - 2011-09-18 19:19:15

Olej to, idź się całować! :D

Ciechu - 2011-09-18 19:29:25

;** yhyhyhy

Jak mam przez dwa lata zapierhasać co tydzień do kościoła, raz w tygodniu na różaniec, raz w miesiącu na spotkanie, uczyć się jakichś katechizmów i jeszcze nie wiadomo co, to... to to mnie IRYTUJE.

peter.Ka - 2011-09-18 19:39:15

U mnie tez rodzina to wykluczała ale postawiłem ich przed faktem dokonanym, nasłuchałem się ale było warto :)

Margaret - 2011-09-18 19:39:19

Ja mam spotkania od października co tydzień w dodatku xD Jeszcze się nie zaczęły, a ja juz mam dość xD

Ciechu - 2011-09-18 19:41:16

Jak postawiłeś ich przed faktem dokonanym?

peter.Ka - 2011-09-18 19:45:42

Tak że powiedziałem księdzu że mam w dupe szopke za którą stoją średniowieczne idiotyzmy a nie moja wiara (po pierwszej spowiedzi nie odprawiłem jednego dnia pokuty o czym powiedziałem księdzu a ten mi zrobił scene w kościele, duzym i pelnym) Zresztą ze mnie zawsze był słaby katolik, ta wiara nie była mi bliska, mimo że ją znam i praktykowałem głębiej niż niejeden jej wyznawca :)

Ciechu - 2011-09-18 19:48:04

Słyszałam, że przy bierzmowaniu jest jakaś rozmowa z księdzem. Wtedy można powiedzieć, że się nie chce tego? :D

Sky - 2011-09-18 19:49:51

Jak nie chcesz tego to chyba po prostu nie idziesz? U mnie był zapisy na bierzmowanie, kto chciał, to szedł. Co to za obowiązek, że wszyscy muszą iść, a dopiero po X czasu na rozmowie można zrezygnować i to z niewiadomym skutkiem?

peter.Ka - 2011-09-18 19:56:47

U nas wszyscy szli z automatu

Ciechu - 2011-09-18 19:58:56

U mnie też, wszyscy, którzy należą do parafii.

Blanka - 2011-09-18 20:02:51

A ja nie będę bierzmowana. Przynajmniej teraz nie mam takiej możliwości.

white349 - 2011-09-18 20:24:24

Idę do bierzmowania bo chcę, ludzie są fajni, ksiądz fajny i wszystko pozytywne, aż sama się sobie dziwię, ale chcę tego :o
Dziś do Gdańska przyjechał mój dobry kolega, a ja nawet się z nim nie spotkałam :/

Joa - 2011-09-18 21:38:37

Chemia mnie wymęczyła. Jedna lekcja chemii, zaległa, to jednak masakraa..

Serafina - 2011-09-18 21:57:29

Ciechu napisał:

przez dwa lata zapierhasać co tydzień do kościoła, raz w tygodniu na różaniec, raz w miesiącu na spotkanie, uczyć się jakichś katechizmów i jeszcze nie wiadomo co, to... to to mnie IRYTUJE.

Aż tak? U mnie spotkania będą gdzieś raz w tygodniu przez jakieś 4 miesiące, a to nie boli.

Joa - 2011-09-18 22:30:12

Ja spotkania do bierzmowania mam od 1 klasy. Tam były spotkania raz w miesiącu, 1 w miesiącu obowiązkowo na 10 na mszy trzeba było być i wszystkie piątki miesiąca. 2 klasa tak samo, trzecia, msza zapisywana jest co tydzień, trzeba zdobyć pieczątkę i trzeba być na 10, spotkania co miesiąc , plus zdawanie modlitw i pytań. Jutro zdaję modlitwy.


Nie narzekam za bardzo, trochę nie jest mi to na rękę, żeby chodzić tak cały czas, szczególnie, że w niedzielę chcę się wyspać. A tu trzeba wstawać o 9.

Sky - 2011-09-18 23:34:18

U nas były przygotowywania chyba 3-4 miesiące, w innej parafii miesiąc bodajże czy dwa. Trochę też pewnie inaczej, bo duże miasta i wymieszani ludzie po parafiach/szkołach i ogólnie dużo tego luda...

white349 - 2011-09-19 21:07:29

No właśnie, u mnie na bierzmowanie 11 osób chodzi xD A u mojej koleżanki 140 :/ Wiochayea!  jednym słowem...

Joa - 2011-09-21 19:00:23

Od przeszło godziny szukam zdjęcia przedstawiającego kogoś o wyrazie twarzy, którego potrzebuję do rysunku... i nic.

Mitsuki - 2011-09-21 19:23:06

Joa, poeksperymentuj z lustrem :D

Joa - 2011-09-21 19:26:52

Niby, dobry pomysł, ale postać planowałam, że będzie profilem, a trudno patrzeć na profil u siebie : D

peter.Ka - 2011-09-21 20:39:22

Zrób sobie zdjęcie

Joa - 2011-09-21 21:13:51

Mogłabym, ale nie mam kabla USB żeby zdjęcie przetransportować" na komputer.

peter.Ka - 2011-09-21 22:04:01

Te problemy naszego świata ;D

Ciechu - 2011-09-21 22:10:25

http://www.joemonster.org/art/17928/Naj … ywilizacji :D:D

Wybawca - 2011-09-21 22:20:40

Nie nadaję się do życia

peter.Ka - 2011-09-21 22:26:50

Właśnie do tego Cieszko nawiązywałem :D
Wybawco, mam tak samo ;)

Ciechu - 2011-09-21 22:29:28

Albo http://www.joemonster.org/art/18030/Pro … ego_swiata
http://vader.joemonster.org/upload/zoj/512_64315976207dd4com_34115.jpg
To najgorsze. :< W moim pokoju pająki mieszkają za listwami (tymi przy podłodze).

peter.Ka - 2011-09-21 22:32:20

Uwielbiam pająki, u mnie mogą nawet w łóżku mieszkać :D

Ciechu - 2011-09-21 22:39:46

Mam takiego ogromnego krzyżaka za oknem, mogę Ci wysłać. :D Z wielką pajęczyną gratis. Wabi się Puszek.

peter.Ka - 2011-09-21 22:41:43

Prezent od Cieszki? Carlos bedzie zazdrosny :PP (musialem)

Ciechu - 2011-09-21 22:44:32

Nie znam żadnego Carlosa, ha! :D

peter.Ka - 2011-09-21 22:46:07

Oj ty juz dobrze wiesz o co chodzi :P

Ciechu - 2011-09-21 22:47:01

nikt się nie dowie. ;o

peter.Ka - 2011-09-21 22:48:01

Nie chce ryzykowac, cienias jestem :/

Dzina - 2011-09-22 15:04:12

Jaka jestem rozjebana to sie w pale nie miesci.

A tak w ogóle to nie mam neta, piszę z Galerii Grunwaldzkiej, pozdro/1
Sky jak się ogarne to możemy się spotkać (jeśli to przeczytasz xd).

Margaret - 2011-09-22 16:32:20

Laski z mojej klasy wymyśliły, że na dzień chłopaka robimy dla nich zdjęcia, na których wyglądamy jak wampy. Wiecie... czarna skóra, czarne rurki, czarne szpilki, rozpuszczone włosy i czerwona szmina xD Niby super pięknie... a ja mam ochotę zabić, bo nie mogłam zaprotestować kiedy to ustaliły, bo byłam nieobecna. A ja kurwa nie mam skóry i czarnych rurek! Wywalczyłam, że mogę założyć mini i czarne rajtki, ale do jutra skóry nie zdobędę.... Trudno. Obejdą się bez niej.

Atura - 2011-09-22 17:17:29

Zaczynam zajęcia w poniedziałek i nie mam bladego pojęcia, w jakiej jestem grupie. I nikt nic nie wie! Czy to normalne?

Sky - 2011-09-22 18:17:52

To normalne.

Dzina, jasne, jeszcze Sadako zgonimy :D
Pasaż Grunwaldzki rządzi, można mnie tam spotkać :D

Ciechu - 2011-09-22 18:33:30

Gimnazjum jest straszne.
Pociesza mnie to, że z każdym dniem jestem bliżej ukończenia tego zakichanego rodzaju szkoły.

white349 - 2011-09-22 18:40:19

gimnazjum jest bardzo zue, ale to trzeba przeżyć.

Jestem zła na siebie, bo od kilku dni niczego nie ogarniam, albo dzieje się za dużo, albo zupełnie nic :c Strasznie boli mnie ręka od pisania smsów (wolałabym , żeby bolała mnie od rysowania :/)

Serafina - 2011-09-22 18:45:54

Gimnazjum jest zueee!

Miałam dzisiaj na wuefie jakieś warsztaty taneczne. Niby nic, ale tak się tarzaliśmy po posadzce, że teraz mam pełno obtłuczeń i siniaków - . -

Ciechu - 2011-09-22 18:49:43

white349 napisał:

gimnazjum jest bardzo zue, ale to trzeba przeżyć.

Trzeba je jeszcze przeżyć tak, żeby nie dać sobie za bardzo wyprać mózgu.

Atura - 2011-09-22 19:07:44

Nie wyjdziesz z gimnazjum bez choćby małego urazu psychicznego. Oto jest prawda życiowa.

peter.Ka - 2011-09-22 21:02:50

Czuje sie ktoś czasem jak najsamotniejszy człowiek świata?

Blanka - 2011-09-22 21:07:55

Ile razy jak czułam się tak w szkole,  głupi odstający od grupy polaczek.

peter.Ka - 2011-09-22 21:11:37

Heh, a ja od 2 miesiecy nie mam do kogo geby otworzyc. Przez 8 miesiecy wszystkich znajomych tak naprawdę olewałem na rzecz dziewczyny, ta mnie rzuciła i teraz udało mi się odzyskać dobry kontakt z dwiema koleżankami. Jedna siedzi w pracy, druga ma zablokowane konto a mieszka 20 km ode mnie. I weź tu się do kogoś odezwij. Z rodzicami nigdy nie miałem relacji 'koleżeńsko/przyjacielskich' i nie lubię znajomości na pół etatu gdzie pogada się raz na 2 tygodnie o politycepogodzie/znajomych, dla mnie to nei rozmowa.

white349 - 2011-09-22 21:20:09

Ja nie wierzę w przyjaźń, patrząc na moje "koleżanki" można stwierdzić, że dzisiaj każda znajomość jest krótkotrwała i z czasem się kontakt zrywa :x Przynajmniej, ja żyję w takim otoczeniu, jeśli ktoś ma PRAWDZIWEGO przyjaciela to musi mieć zajebiste szczęście. Amen.

Sky - 2011-09-22 22:01:01

Już drugi dzień męczę się z narysowaniem wilka, blebleblebleblebelbelbelbele

peter.Ka - 2011-09-22 22:03:06

Co ty Skaj, to tylko taki duży pies :P

Ciechu - 2011-09-22 22:10:36

peter.Ka napisał:

Czuje sie ktoś czasem jak najsamotniejszy człowiek świata?

Wręcz przeciwnie. :o

peter.Ka - 2011-09-22 22:12:42

Widze ze Cieszką zamieniłem się rolami.Na forum przyszedłem za namową dziewczyny, a Cieszka była wielka sceptyczką kontaktów miedzyludzkich, teraz ja siedze z dołem a ona lata noszona przez kupidyna i rozwiesza tęcze :P

Joa - 2011-09-23 14:48:09

Wczorajszy dzień spędziłam siedząc, śpiąc, nbie zaglądając na kompa, nie oglądając telewizji, bo miałam założony holter. A.... a dzisij go ściągałam.

sadako - 2011-09-23 21:10:41

więcej ze mnie szkody,niż pożytku. darmozjad jeden, no.

white349 - 2011-09-24 21:29:36

Czy tylko mi jest smutno, że niewykorzystałam w pełni wakacji ? Tak jest zawsze -.- żałuję czego nie zrobiłam...

Ciechu - 2011-09-24 21:32:17

Mogłaś sobie spisać to, co miałaś zrobić. :D

Dzina - 2011-09-25 10:42:35

Laptop na BHP najlepszy.
Zostało mi ok 40min baterii i 3h wykładu :<<<<<<

Sky - 2011-09-25 11:41:42

lol dzina dzisiaj masz rozpoczęcie? ;p

peter.Ka - 2011-09-25 11:46:28

O co chodzi z tymi rozpoczęciami dziś i jutro? Większość osób ma 3 paź

Sky - 2011-09-25 12:16:45

Ponieważ mamy we Wrocławiu Euro i zaczynamy wcześniej, aby wcześniej skończyć, żeby wywalić studentów z akademików i zrobić miejsce przyjezdnym.
Ja jutro zaczynam.

peter.Ka - 2011-09-25 15:32:11

Ufff jak to dobrze że Lbn to kulturalne zadupie świata :D

Kemiki - 2011-09-27 19:36:00

chciałabym rzucić pogardę na matematykę.
w poniedziałek grubsza kartkówka, a ja nie byłam w szkole w zeszłym tygodniu i w poniedziałek, poszłam dzisiaj, jutro pewnie znowu nie pójdę a zwolnienie lekarskie przedłuży się do końca tygodnia. nie ogarniam, nie byłam na żadnej lekcji z działu
iiii... znowu zacznę semestr banią z matmy <3

LaBerry - 2011-09-28 16:43:53

Dżizys... ale mi się nic nie chce... Dobra, pić mi się chce.

Livit - 2011-09-29 15:03:34

Kompletny BRAK czasu wolnego.

Atura - 2011-09-30 14:39:50

Nienawidzę dziekanatu. Tydzień studiowania i już pałam nienawiścią do tego miejsca.

Margaret - 2011-09-30 19:32:52

No i chyba szlag trafił tę bajkę...

Joa - 2011-10-01 09:27:23

An advice, use another e-mail that does not possess this so horrible number, his spirit like that like god and the virgin they will thank you, dear.

Jestem grzesznicą. Pierwszy raz mam problem z osobą z postcrossingu, która wypomina mi 666 przy emailu.

Serafina - 2011-10-01 09:52:48

Łooo : o

peter.Ka - 2011-10-01 09:58:14

Jest wolność wyznania i masz prawo wyznawać zło :]

Serafina - 2011-10-01 10:32:25

Ale przecież to tylko numerek : o

Joa - 2011-10-01 10:45:19

Ja wiem : D
OMG nie dstałam pocztówek przez liczbę. IDIOTYZM

peter.Ka - 2011-10-01 10:53:18

Jak tak ci zalezy to ja ci wysle, dla mnie to nawet '69' mozesz miec w mailu :P

Serafina - 2011-10-01 10:58:27

hahahaha

Joa - 2011-10-01 11:11:15

Ale ja chciałam z Argentyny :<

Wish69 - 2011-10-01 12:32:49

peter.Ka napisał:

Jak tak ci zalezy to ja ci wysle, dla mnie to nawet '69' mozesz miec w mailu :P

Ekhmm.. ekhmm...

Miska - 2011-10-01 14:06:27

No właśnie Wishu, od zawsze się zastanawiałam co oznacza ten Twój numerek w nicku :D:D

Ciechu - 2011-10-01 14:08:34

Oznacza on coś związanego z astronomią, tylko nie pamiętam co. :D

Wish69 - 2011-10-01 14:19:50

Miśka napisał:

No właśnie Wishu, od zawsze się zastanawiałam co oznacza ten Twój numerek w nicku :D:D

jak by Ci to tak delikatnie....

:D

http://s3-ak.buzzfed.com/static/imagebuzz/web04/2009/9/10/23/squirrels-69ing-this-image-is-forever-30174-1252638157-13.jpg

Miska - 2011-10-01 14:39:20

Urocze jest to zdjęcie :D

peter.Ka - 2011-10-01 15:28:20

A ja myslalem ze jing jang czy cos :/
W ramach przeprosin Wishu
http://i2.pinger.pl/pgr446/c0c56a5a0005 … 0_pics.jpg

Ciechu - 2011-10-01 15:31:02

Tylko bez rzucania odchodem, proszę. :D

Wish69 - 2011-10-01 15:48:14

Hłe , i takie jing jang, to ja mogę oglądać :D nie gniewa się, rzucać nie bedzie XD

Wybawca - 2011-10-01 21:35:59

Siostra pojechała na studia w niedziele. Miała wrócić dzisiaj na urodziny Miśki, jednak przyjechała nocą w piątek. Rano zrobiła mi awanturę, że niby nosiłam jej ubrania. Nie byle jaką awanturę.
Nienawidzę jak mi ludzie mówią, że jeszcze za nią zatęsknię.

Serafina - 2011-10-02 17:08:51

DURNOWATA KARTKA O TECHNICZNYCH BZDETACH. TO NIE MA SENSU.

Wish69 - 2011-10-07 09:08:39

Pierwszy i ostatni raz właziłem do akademika przez okno. I z niego wyskakiwałem. Nie dość, że rozwalona ręka to dodatkowo spisali mnie panowie z kortowskiej straży, których serdecznie pozdrawiam. Przypał goni przypał, a to jeszcze nie minął pierwszy tydzień na nowych studiach :D.

Joa - 2011-10-07 14:58:06

Serce mi trzepocze przed jutrzejszym egzaminem do bierzmowania...

LaBerry - 2011-10-07 15:11:37

Oparzyłam sobie palec... Ciasteczka to ZUO

Serafina - 2011-10-07 15:35:23

Spowiedź.

peter.Ka - 2011-10-07 15:48:55

Hah, przeczycie teorii bierzmowania, powinnyście się cieszyć a nie panika, w końcu bóg was kocha :D

Sky - 2011-10-07 16:36:28

lol jak można się stresować bierzmowaniem :D

Joa - 2011-10-07 17:20:29

Ja nie stresuję się bierzmowaniem tylko EGZAMINEM DO BIERZMOWANIA.
Pytania, Modlitwy, pytania, modlitwy, pytania i w kółko... naucz się 400 pytań :DD

Serafina - 2011-10-07 17:28:05

No właśnie! W końcu jest to EGZAMIN - jak się nie zda, to jest kicha. Trzeba więc zdać, a temu towarzyszy pewna presja oraz stres.

Joa - 2011-10-07 17:30:00

A mnie będzie  egzaminować proboszcz, który mnie nienawidzi.

Ciechu - 2011-10-07 18:14:55

http://ponypic.com/i/SCUam.gif
Cztery podręczniki od fizyki przerobione w jedną noc.

Sky - 2011-10-07 18:37:09

no taki skrót myślowy, chodziło mi o egzamin do bierzmowania. To przed maturą na zawał zejdziecie.

Serafina - 2011-10-07 18:49:54

Sky napisał:

To przed maturą na zawał zejdziecie.

Owszem.

Ciechu - 2011-10-07 18:52:57

Zwłaszcza że macie nową. ;p

Margaret - 2011-10-07 19:03:26

Pierdole. Dlaczego jak mam chłopaka to musiał pojawić się ON. Rysuje, kocha fantastykę i do tego chce iść na medycynę (jak można być do siebie aż tak podobnym?). Wspominałam, że jest nieziemsko przystojny? A no i jeszcze taki malutki szczególik, że podobno mu się podobam. A ja z moim strasznie się ostatnio kłócę... chciałam nawet z nim zerwać. Teraz nie wiem co ja mam robić....

Serafina - 2011-10-07 19:03:28

O tak, matura w wakacje - . -

peter.Ka - 2011-10-07 19:27:06

Margaret napisał:

Pierdole. Dlaczego jak mam chłopaka to musiał pojawić się ON. Rysuje, kocha fantastykę i do tego chce iść na medycynę (jak można być do siebie aż tak podobnym?). Wspominałam, że jest nieziemsko przystojny? A no i jeszcze taki malutki szczególik, że podobno mu się podobam. A ja z moim strasznie się ostatnio kłócę... chciałam nawet z nim zerwać. Teraz nie wiem co ja mam robić....

Jeśli zerwiesz dla innego, nawet nie wiedząc co z nim cie łączy to będzie o tobie świadczyło źle, ja osobiście wolałbym usłyszeć że jest ktoś inny, sam bym się załamał ale dał wam spokój, nie wiem czy twój obecny nie zachciałby zabić potencjalnego, a takie akcje to norma w wieku 14-16 lat :P

white349 - 2011-10-07 20:25:48

Ahh te problemy. Sama jestem w podobnej sytuacji. I nie umiem się zdecydować, którego wybrać...

Wish69 - 2011-10-07 20:29:27

Jeśli jesteś z chłopakiem, a i tak oglądasz się na innego, to najlepszy dowód na to, że ten pierszy Ci nie odpowiada. Kiedy byłem ze swoją byłą i zauważyłem że coraz bardziej zaczynają mi się podobać inne koleżanki to wziąłem i zakończyłem związek.

peter.Ka - 2011-10-07 21:01:18

Dokladnie

Joa - 2011-10-08 10:36:11

Zdałam. Ale pytania były takie masakryczne.....

Dzina - 2011-10-08 14:08:56

Huhuhuhuhuhu piszę z Maka w Zgorzelcu, więc mam inne IP XD
Jak wrócę do Wrocławia, czyli zaraz, znowu zniknę.

Pamiętajcie, że Was kocham!

Margaret - 2011-10-09 15:29:03

Przeżywam kryzys twórczy. Swoją ostatnia poważną pracę rysowałam jakieś 1,5miech temu(w dodatku nie dokończyłam). Tak to tylko bazgram na lekcji czasem. :(

Serafina - 2011-10-09 16:48:06

ZIMNO.

Ciechu - 2011-10-09 17:49:58

^Cieszmy się! :D

sgdhasgdasfd ;^; denerwują mnie chłopaki z mojej klasy. Ich ulubione powiedzenie to "zamknij morde i do kuchni, kobieto" (gdy któraś z nas cokolwiek powie na forum klasy), a do wszystkich dziewczyn zwracają się jakże miłym słowem "suko" lub też "dziwko".

Sky - 2011-10-09 18:01:15

ja bym jakiegoś wykastrowała kolanem, inaczej by gadał swoim piskliwym głosem.

a nauczyciele co na to, skoro na forum klasy takie teksty lecą?

peter.Ka - 2011-10-09 18:09:08

Oni juz maja piskliwe glosiki, to gimnazjum :D

Ciechu - 2011-10-09 18:22:26

Żadna nie odważy się uderzyć, bo oni bez zawahania oddają.
Nauczyciele chyba nie chcą tego słyszeć.

peter.Ka - 2011-10-09 18:39:04

Dawaj nazwiska, obije im mordki :D

Blanka - 2011-10-09 19:22:33

Chłopacy w gimnazjum to jakieś dno, u mnie w szkole też walili teksty, po których nie chciało się w ogóle z nimi zadawać. Ale chyba najgorsze było to, że dziewczyny tylko się podchichrywały i nie sprzeciwiały się takiemu traktowaniu, jedynie coraz bardziej nakręcały swoim głupim zachowaniem.

Serafina - 2011-10-09 20:39:36

Jak ja kocham wulgarność dzisiejszej młodzieży.

peter.Ka - 2011-10-09 21:32:22

Pojda do liceum, tam na takie cos dziewczyny reaguja majestatycznym 'pffffff' a faceci szeptanym do ucha 'jeszcze raz powiesz takie cos to czubek twojego nosa spotka sie z mozgiem' ;p

white349 - 2011-10-09 22:03:12

Hmmm... mam kolegę, do którego zwracam "dupku", on odwdzięcza się i mówi do mnie "dupo". Nie widzę powodu, żeby się obrażać o byle co, ale wszystko ma swoje granice.

Margaret - 2011-10-10 17:47:00

No sorry, ale jakby do mnie ktoś powiedział "suko" to bym mu z liścia rąbnęła.

Ciechu - 2011-10-10 18:06:19

Żeby dostać wpierdol?

Sky - 2011-10-10 18:30:41

Jak go w jaja walniesz, to facet się skuli i nie ma szans, by ci od razu oddał(choć mi raz zdążył koleś oddać). Wpierdol dziewczynie? Totalne dno. A nawet jak tak, to do dyrekcji/lekarza/TV/sądu. Ty jesteś górą, bo jesteś kobietą, nie on. Ja bym nie dała sobą tak pomiatać.

Margaret - 2011-10-10 19:15:52

Zgadzam się ze Sky. Nie daj się, Ciechu!

Serafina - 2011-10-10 20:36:30

Dzisiaj tak zmarzłam i zmokłam, iż obawiam się, że za parę dni polegnę z 40 stopniami.

Blanka - 2011-10-11 09:36:00

Serafina napisał:

Dzisiaj tak zmarzłam i zmokłam, iż obawiam się, że za parę dni polegnę z 40 stopniami.

Też tak miałam i teraz jestem chora.

white349 - 2011-10-11 20:00:10

Chciałabym wrócić do baletu, ael wiem, że to niemożliwe. Wiem, że już nigdy nie zatańczę w teatrze na scenie i wiem, że przez ostatnie lata nie zrobiłam nic dobrego. Amen.

Ciechu - 2011-10-11 20:55:43

Wiem co czujesz, white. :c
Nic zupełnie nie mozesz zrobić?

Blanka - 2011-10-11 21:07:40

To ty chodziłaś na balet? Myślałam, że na taniec artystyczny.

white349 - 2011-10-11 21:44:27

Tak Blanciu, przez kilka lat chodziłam na balet i gimnastykę artystyczną. Nie mogę nic zrobić, gdyż jestem już za stara i po prostu opuściłam się w tym. Jedyne co mi zostało to zapisać się na jakiś mało ambitny taniec "nowoczesny" dla nastolatek :/

Margaret - 2011-10-14 13:30:41

Moja inteligencja przebiła dziś wszystko.
Spóźnił mi się busik do szkoły i przyszłam parę minut po rozpoczęciu próby przedstawienia. Więc biegiem zostawić rzeczy w szafce. Otworzyłam kłódkę, wrzuciłam płaszczyk, już chcę iść, ale tak, myślę, myślę i doszłam do wniosku, że torebkę też zostawię, bo mi jeszcze ktoś ją podwędzi na sali. Wrzuciłam torebkę, zamknęłam szafkę, pobiegłam na próbę. W pewnym momencie chciałam wziąć sobie szczotkę do włosów z torby. I wiecie co sobie uświadomiłam? Że ja pierdole, kurwa jego mać, kluczyk do szafki jest w torebce, w szafce...
________________________________________________

1000 post! Yeah! :P

Serafina - 2011-10-14 15:08:46

Margaret napisał:

I wiecie co sobie uświadomiłam? Że ja pierdole, kurwa jego mać, kluczyk do szafki jest w torebce, w szafce...

I co, co wtedy? : o

Ciechu - 2011-10-14 17:02:12

Macie szafki na kłódki? :oooooooooo

white349 - 2011-10-14 17:35:04

Macie szafki ?! :ooooo

Ciechu - 2011-10-14 18:09:09

Nie macie szafek?! :oooo :c

Serafina - 2011-10-14 18:14:01

Dziwicie się?! : ooo

Ciechu - 2011-10-14 18:18:12

Szkoła bez szafek i z semestrami = dziwnie. :oo

Sky - 2011-10-14 18:19:23

Ciech, to widocznie ty chodzisz do dziwnej szkoły. Każda, jaka znam, dzieli się na 2 semestry. Nawet uczelnie wyższe.
A szafki w gimnazjum i lo miałam ;p

Ciechu - 2011-10-14 18:20:50

Co dziwnego jest w trymestrach? :P]
O właśnie, już za miesiąc koniec pierwszego. Nie chcę. D:

Serafina - 2011-10-14 19:03:37

Ja miałam szafki na kluczyki w podstawówce.

Margaret - 2011-10-14 21:45:02

Serafina napisał:

Margaret napisał:

I wiecie co sobie uświadomiłam? Że ja pierdole, kurwa jego mać, kluczyk do szafki jest w torebce, w szafce...

I co, co wtedy? : o

I wtedy pojechałam do rodziców do pracy. Bez płaszczyka i na gape xD Odzyskałam w ten sposob klucze od domu i komórke mamy dostałam ^^ Następnie przyjechałam do domu i zdobyłam przez gg numer tel do koleżanki z która mam szafkę. Dowiedziałam się, że nie ma jej w Czewie i dopiero o 21 zdobyłam od niej kluczyk (bo ona ma swój i ja swój). Jutro i tak idę do szkoły na zajecia dodatkowe z chemii więc odzyskam wszystkie rzeczy. I the end! :D

Serafina - 2011-10-14 22:35:34

Myślałam, że poprosiłaś jakiegoś pana Konserwatora, czy kogoś o pomoc : P

white349 - 2011-10-16 14:51:22

Zaraz idę do kościoła i będę czytać, wszystko przez mojego zajebistego księdza, który niekoniecznie mnie lubi -.-

Joa - 2011-10-16 15:10:22

: D u nas kazali też co niedziela czytać... omg najlepsze jest to, że ja ni wiem co w jakim momencie się robi, więc zawsze się modlę tylko, żeby mnie nie wybrał xd

Diabolum - 2011-10-16 15:19:31

czekam już 10 dni na prawko i dalej go nie wydano !! OMGOMGOMGOGMOGMGOGMOGMOMGOGMOGM

Ciechu - 2011-10-16 15:24:10

TYDZIEŃ ŚMIERCI
i sprawdzian z chemii [*]

A poza tym to mam dzisiaj spotkanie do bierzmowania! : D

peter.Ka - 2011-10-16 15:26:06

Ja na prawko czekalem 18 dni, mozesz wiecej czekac.

Diabolum - 2011-10-16 15:29:45

przejebane jest tyle czekać na wydanie takiej plakietki  ------------------.-------------------

Dzina - 2011-10-16 15:35:50

Co w tym takiego frustrującego? ._."

white349 - 2011-10-16 15:41:57

Joa napisał:

: D u nas kazali też co niedziela czytać... omg najlepsze jest to, że ja ni wiem co w jakim momencie się robi, więc zawsze się modlę tylko, żeby mnie nie wybrał xd

U nas jest teraz 8 osób, więc będę czytać pewnie coraz częściej. Nie mam pojęcia nawet po czym to następuje. Błagam trzymajcie za mnie kciuki.

Ciechu - 2011-10-16 15:42:27

A o jakie czytanie chodzi? Tzn czego czytanie?

Serafina - 2011-10-16 16:03:47

Ciechu napisał:

TYDZIEŃ ŚMIERCI

white349 - 2011-10-16 16:10:35

Czytanie czytania na Mszy Św. xD

Ciechu - 2011-10-16 16:13:28

Jakiego czytania, lol? :P Nie wiem o co w ogóle chodzi.

white349 - 2011-10-16 16:22:24

Nie martw się, ja też nie wiem. Nigdy jakoś specjalnie nie uczestniczyłam we mszach. To jest chyba fragment pisma świętego.

peter.Ka - 2011-10-16 16:34:19

Diabolum napisał:

przejebane jest tyle czekać na wydanie takiej plakietki  ------------------.-------------------

Nic szczególnego, nic stresujacego... czeka sie i juz

Diabolum - 2011-10-16 17:19:38

nvm.

Ciechu - 2011-10-16 19:04:57

white349 napisał:

Nie martw się, ja też nie wiem. Nigdy jakoś specjalnie nie uczestniczyłam we mszach. To jest chyba fragment pisma świętego.

To już chyba wiem o co chodzi. O tę przerwę, kiedy można spokojnie usiąść na dupie chociaż na chwilę? :D

Do tematu: bierzmowanieasdasdhsagdhasdhafdgh

white349 - 2011-10-16 19:18:34

Tak, to taka krótka przerwa XD Ha ! Przeczytałam i się nie pomyliłam :3

Miska - 2011-10-20 19:26:58

Mój nauczyciel matematyki jest jakiś nienormalny.. na lekcji daje takie przykłady zadań, że nawet największy przygłup z klasy potrafi je rozwiązać, a na zadanie domowe są 20 razy trudniejsze i jeszcze przy sprawdzaniu powie, że przecież on wszystko tłumaczył... pff, żal mi go.

Do tego sieje sucharami i myśli że jest śmieszny.. :|
Jak ja go nienawidzę!! @#&*$!! ##

Serafina - 2011-10-20 19:42:00

Miśka napisał:

Mój nauczyciel matematyki jest jakiś nienormalny.. na lekcji daje takie przykłady zadań, że nawet największy przygłup z klasy potrafi je rozwiązać, a na zadanie domowe są 20 razy trudniejsze i jeszcze przy sprawdzaniu powie, że przecież on wszystko tłumaczył... pff, żal mi go.

Do tego sieje sucharami i myśli że jest śmieszny.. :|
Jak ja go nienawidzę!! @#&*$!! ##

Użeram się w podobny sposób z nauczycielem od techniki.

Diabolum - 2011-10-20 19:42:49

hahaha powiedz mu ,że nie kumasz tych przykładów ;d

guns - 2011-10-20 20:51:18

wyjdź na jakąś snobkę bo raz w życiu masz powód by porozmawiać poważnie

Ciechu - 2011-10-20 21:10:10

Serafina napisał:

Miśka napisał:

Mój nauczyciel matematyki jest jakiś nienormalny.. na lekcji daje takie przykłady zadań, że nawet największy przygłup z klasy potrafi je rozwiązać, a na zadanie domowe są 20 razy trudniejsze i jeszcze przy sprawdzaniu powie, że przecież on wszystko tłumaczył... pff, żal mi go.

Do tego sieje sucharami i myśli że jest śmieszny.. :|
Jak ja go nienawidzę!! @#&*$!! ##

Użeram się w podobny sposób z nauczycielem od techniki.

Ja mam tak z fizyką. Tylko że u mnie lekcja wygląda tak, że babka podaje nam kilka definicji, czasem jakieś wzory, nikt nie wie o co chodzi, bo to tylko suche informacje i zadaje ćwiczenia z tematu np. piątego (kiedy na lekcji "przerabialiśmy" pierwszy). Ona po prostu jest już za stara, żeby uczyć (od 30 lat odchodzi na emeryturę:D). Co nie zmienia faktu, że jest największą legendą tej szkoły, to jest taka postać, że jak się ją pozna, to nigdy się nie zapomni. :D
A gdyby nie to, że wszystkiego uczę się na własną rękę, to bym nic nie umiała. :D
W sumie wolę lekcje prowadzone w ten sposób, niż w taki, jak prowadzi baba od chemii...

Mitsuki - 2011-10-20 21:42:29

Moja babka od fizyki zadaje nam zadania, których sama nie jest w stanie rozwiązać.

Ciechu - 2011-10-20 21:43:43

To też jest świetne, moja fizyca nigdy niczego nie tłumaczy, bo po prostu sama tego nie rozumie. :D

Miska - 2011-10-20 23:30:39

U mnie w szkole fizyka to też masakra :D "Ale to jest bardzo proste zadanie..." po czym nauczycielka próbuje je wytłumaczyć przez 15 min, ale nie wie jak :D W końcu rozwiązuje je sama a my tylko przepisujemy z tablicy :p
Ogólnie, gimnazjum to najgłupsza szkoła na całej kuli ziemskiej :DDD

Serafina - 2011-10-21 15:21:23

U mnie na lekcji fizyki panuje taaaki chaos i hałas, że nauczycielka jest jedynie w stanie drżącym głosem podyktować dwa punkty pod tematem, zanim zadzwoni dzwonek ^ ^ "
Współczuję jej, jest biedna. W każdym razie, nic z lekcji fizyki nie wyciągam.

Ciechu - 2011-10-21 16:28:36

Jak jesteśmy wciąż przy temacie fizyki, to dziś na lekcji tego wspaniałego przedmiotu dostałam uwagę o treści "krzyczy że wypisał się jej długopis, czym zakłóca przebieg lekcji." A ja tylko się spytałam, czy może poczekać z dyktowaniem punktów...
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

white349 - 2011-10-30 15:30:36

Nienawidzę niedzieli -.-

Margaret - 2011-10-31 19:20:27

Quo vadis mnie zabija. Uśmierca mnie zabierając prawie każdą wolną chwilę.... -.- W sumie nie jest to jakaś kolejna denna lektura, nawet mi się podoba, ale mam alternatywę przeczytania dwóch innych ciekawszych książek....

Sky - 2011-10-31 19:28:34

nie czytaj, przeczytaj streszczenie;p

Weroonika - 2011-10-31 19:29:27

Ja miałam podobnie przy Krzyżakach, myślałam że się skończę czytając tą lekturę, masakra! A Quo Vadis też mnie czeka w tym roku! =< i możecie mi powiedzieć po jaką cholerę jest zmieniony egzamin po gimnazjum?! Jak ja mam zdać osobno historię, skoro na lekcję nie jestem w stanie nauczyć się 4 dat? Nienawidzę tego przedmiotu, powinien być zlikwidowany!

Joa - 2011-10-31 19:32:43

A ja historię kocham, pewnei przez nauczycielkę.

Ciechu - 2011-10-31 19:35:43

Polecam Quo Vadis na problemy ze snem! Ja nie byłam w stanie tego przeczytać, bo średnio co dwie strony padałam i zasypiałam na pół godziny :d
A Krzyżaków nie będę miała w ogóle. :D

Chciałabym móc czytać streszczenia lektur. Ale wtedy miałabym same pały ze sprawdzianów. :O

Weroonika napisał:

Jak ja mam zdać osobno historię, skoro na lekcję nie jestem w stanie nauczyć się 4 dat? Nienawidzę tego przedmiotu, powinien być zlikwidowany!

[*]
Idąc tym tokiem myślenia, w końcu usunięto by wszystkie przedmioty.
Mnie w historii irytuje tylko to, że muszę się uczyć o obcym kraju. I zła nauczycielka.

Wybawca - 2011-10-31 19:44:45

Ja mam tak cudownego nauczyciela od historii, że na lepszego nie mogłam trafić. Geniusz, geniusz po stokroć geniusz! Nie dość, że całą znaną człowiekowi historie świata ma w jednym paluszku (dosłownie!), to zna się jeszcze na fizyce, biologi, geografii, matematyce, polskim, angielskim, łacinie! Wymienia wzory chemiczne, zna chyba kurde każdy wzór i definicje do niego! Chciałabym mieć taki łeb jak on, strasznie mi to imponuje.

Joa - 2011-10-31 20:33:43

Wybawca napisał:

Ja mam tak cudownego nauczyciela od historii, że na lepszego nie mogłam trafić. Geniusz, geniusz po stokroć geniusz! Nie dość, że całą znaną człowiekowi historie świata ma w jednym paluszku (dosłownie!), to zna się jeszcze na fizyce, biologi, geografii, matematyce, polskim, angielskim, łacinie! Wymienia wzory chemiczne, zna chyba kurde każdy wzór i definicje do niego! Chciałabym mieć taki łeb jak on, strasznie mi to imponuje.

Ja mam taką babkę... d tego jeszcze wos, umie pisać artykuły.. kocham ją.. człowiek renesansu.

Dzina - 2011-10-31 20:36:05

A skończyli jako nauczyciele w jakiejś podrzędnej szkole za marny grosz.
Chyba, że dorabiają :d

Sky - 2011-10-31 20:38:33

Większość pracuje jeszcze na etatach na uczelniach, jako doktorzy, wykładowcy, ćwiczeniowcy... dobra kasa ;)

Dzina - 2011-10-31 20:44:19

Albo na korepetycjach XD

white349 - 2011-11-01 08:59:50

Perspektywa spędzenia całego dnia z rodziną albo w kościele wywołuje u mnie odruch wymiotny.

Weroonika - 2011-11-01 11:57:10

Ciechu napisał:

Polecam Quo Vadis na problemy ze snem! Ja nie byłam w stanie tego przeczytać, bo średnio co dwie strony padałam i zasypiałam na pół godziny :d
A Krzyżaków nie będę miała w ogóle. :D

Chciałabym móc czytać streszczenia lektur. Ale wtedy miałabym same pały ze sprawdzianów. :O

Weroonika napisał:

Jak ja mam zdać osobno historię, skoro na lekcję nie jestem w stanie nauczyć się 4 dat? Nienawidzę tego przedmiotu, powinien być zlikwidowany!

[*]
Idąc tym tokiem myślenia, w końcu usunięto by wszystkie przedmioty.
Mnie w historii irytuje tylko to, że muszę się uczyć o obcym kraju. I zła nauczycielka.

No masz rację, ale mnie do historii skutecznie zniechęca nauczycielka. Jest straszna! :/

Ciechu - 2011-11-01 12:31:33

Trzy lata (dwa?) szybko zlecą. :)

Joa - 2011-11-01 12:44:21

Cieszka! ;**

Ciechu - 2011-11-01 12:48:26

Joa! ;**

Weroonika - 2011-11-01 13:01:29

Ciechu napisał:

Trzy lata (dwa?) szybko zlecą. :)

rok z hakiem :> do końca gimnazjum

Sky - 2011-11-01 13:11:58

w liceum też jest historia :D
ja miałam super nauczyciela, ale mimo wszystko nie trafiał ten przedmiot do mnie, chociaż wcześniej, w gimnazjum i podstawówce, sobie z nim radziłam.
Za to biologia - miodzio :D

Weroonika - 2011-11-01 17:31:49

Sky napisał:

w liceum też jest historia :D
ja miałam super nauczyciela, ale mimo wszystko nie trafiał ten przedmiot do mnie, chociaż wcześniej, w gimnazjum i podstawówce, sobie z nim radziłam.
Za to biologia - miodzio :D

Wiem, że w liceum jest historia :D, właśnie to mnie bardzo martwi!

Ciechu - 2011-11-01 17:35:42

Mnie bardziej martwi chemia. :D Ale spoko, wujo da mi korki.

peter.Ka - 2011-11-01 17:42:22

Ja w liceum mialem chemie i historie przez 2 lata tylko

Weroonika - 2011-11-01 18:41:43

Chemia jest świetna! Tak samo jak biologia <3 i fizyka, za to przedmioty humanistyczne :jeb:

Ciechu - 2011-11-01 21:01:24

Chemia jest fajna dopóki nie trzeba rozumieć.

Margaret - 2011-11-05 12:36:33

O ja pierdziele. Ale miałam dziś sen. Jechałam z kimś autem i on nagle skręcił w jakąs ulicę. Pod prąd. I mieliśmy czołowe zderzenie na pełnej prędkości. Byłam przytomna, oszołomiona. Nie mogłam się ruszyć, więc zaczęłam panikować. Zaczęłam się dusić i wtedy się obudziłam. Też się dusząc. Po ok. 10s dopiero powietrze zaczęłam łapać. To było chore. I straszne... I cholernie realistyczny był ten sen....

Joa - 2011-11-05 17:46:19

KURWA, CHYBA SIĘ ZAKOCHAŁAM.

Wish69 - 2011-11-05 17:49:53

Ja chyba kurwa też

Mitsuki - 2011-11-05 18:02:44

I ja kurwa niestety chyba też

Ciechu - 2011-11-05 18:18:30

MIŁOŚĆ JEST ZARAŹLIWA :hasacz: :heart: ;**

Joa - 2011-11-05 18:23:47

Ja się nie cieszę, a ubolewam.

Margaret - 2011-11-05 18:25:12

Spoko Joa, współdzielimy to nieszczęście ^^

Sky - 2011-11-05 18:32:03

WITAJCIE PO LEPSZEJ STRONIE ŻYCIA
o ile to będzie odwzajemnione :D

Joa - 2011-11-05 18:34:24

Skaj,  u mnie raczej nie : D

Mitsuki - 2011-11-05 19:17:10

Tyle że ja nie chce. Dobrze mi było tak jak jest.
A teraz przyjdzie, namiesza we łbie i mój uporządkowany światek sie zawali. Nie lubie zmian. Kurde.

Joa - 2011-11-05 19:25:26

Mitsu, ja mam tak samo D: i do tego wiem, że to miłość platoniczna D:

Blanka - 2011-11-05 19:27:26

Ja jeszcze nigdy się nie zakochałam :<
( to wina duńczyków, bo są zbyt dziewczęcy!)

peter.Ka - 2011-11-05 20:10:20

Wy (kobiety) jesteście głupie, szukacie problemów na siłę zawsze...

Joa - 2011-11-05 20:18:57

PIERDOL SIĘ BYŁY, NIE DOBIJAJ MNIE D:

peter.Ka - 2011-11-05 20:21:07

Weź, co jest dobrze i jakoś wychodzi to MUSI być jakiś problem wyssany z palca :D

Ciechu - 2011-11-06 13:18:32

Jestem rysowniczą impotentką.

Joa - 2011-11-06 13:20:36

hEHEHE cIECH ;**

Ciechu - 2011-11-06 13:24:20

Ty to zawsze pocieszysz. ;** :D

peter.Ka - 2011-11-06 18:28:52

peter.Ka napisał:

Wy (kobiety) jesteście głupie, szukacie problemów na siłę zawsze...

Po 22 godzinach odkad stwierdzila ze jestem dupkiem i jej nie rozumiem stwierdzila ze nie miala racji i mnie przeprosila. Boze, jak ja kocham ta dziewczyne! :D

Wybawca - 2011-11-06 18:32:45

Hehe, dobrze, ze nie jestem kobietą, bo byłabym głupia, ufff!

Engordia - 2011-11-06 18:33:11

wkurzają mnie tacy ludzie, którzy na dA wstawiają obrazki z książek jako swoje prace, mówiąc, że rysowali to przez tydzień.
Wypierają się plagiatu, gdy poziom ich normalnych rysunków bardzo się od reszty różni.

peter.Ka - 2011-11-06 18:36:51

To są ludzie z kategorii tych co to muszą być pochwaleni, niewazne że nie za swoją pracę, neinawidzę :D
Aniu, ale my was za to kochamy ;**

Wybawca - 2011-11-06 18:38:59

;**



ej, ale ja tak serio ; (

peter.Ka - 2011-11-06 18:41:14

Oj Aniu, bo ja w nerwach bylem, dziewczynie nieba chce przychylic a ta sie focha, totez w nerwachza duzo napisalem, przepraszam :C

Wybawca - 2011-11-06 18:45:49

nie, nie ja serio, że kobietą nie jestem ;** a że kobiety są głupie to i ja się przekonałem

peter.Ka - 2011-11-06 18:48:40

Jak nie jestes? Przeciez ja mowilem ze ladnie wygladasz, czyzbym ocenil...? :O

Serafina - 2011-11-06 18:53:34

Jesteście komicznie fantastyczni : D

Wybawca - 2011-11-06 19:02:36

Peter, ale się dałeś nabrać. Całę forum z Ciebie lało, jak mnie Ania nazywałeś ;**

Serafina - 2011-11-06 19:04:42

Peter, wybacz, to taka próba - każdy się nabiera na naszą "Anię" : D

peter.Ka - 2011-11-06 19:05:47

Gocha nie pierdol, polewaj

Blanka - 2011-11-06 19:21:40

Engordia! :o

Margaret - 2011-11-06 19:35:24

Engordia napisał:

wkurzają mnie tacy ludzie, którzy na dA wstawiają obrazki z książek jako swoje prace, mówiąc, że rysowali to przez tydzień.
Wypierają się plagiatu, gdy poziom ich normalnych rysunków bardzo się od reszty różni.

Engi! Gdzieś Ty się ukrywała przez ten cały gdy się nie odzywałaś? :D

Wish69 - 2011-11-06 20:11:41

Serafina napisał:

Peter, wybacz, to taka próba - każdy się nabiera na naszą "Anię" : D

Czy ja o czymś jak zwykle nie wiem?

Wybawca - 2011-11-06 20:14:30

Łiszu, nie wiesz o wielu, wielu rzeczach ; )

Wish69 - 2011-11-06 20:19:18

Oświecisz mnie? nalezy mi się z racji stażu i wieku XD

Wybawca - 2011-11-06 20:20:16

Nie jestem kobietą, Anka nie istnieje.

Joa - 2011-11-06 20:20:59

MUHAHAHAHA. FAKE.

Wish69 - 2011-11-06 20:22:38

To czyje są te fotki wszystkie?

peter.Ka - 2011-11-06 20:32:13

MOJE muhahahaha

Wybawca - 2011-11-06 20:39:25

Wiesz taki wkręt z Peterem robimy

peter.Ka - 2011-11-06 20:41:42

No, ja jestem laska :)

Blanka - 2011-11-06 20:42:33

I jesteś lesbijką

Wish69 - 2011-11-06 21:13:28

Co tu się do kurwy nędzy dzieje :D :D zakochałem się w Wybawcy, Petera nie cierpiałem , to teraz mam się nagle przestawić?? :D :D bosz.. matrix.... szesienapić...

Wybawca - 2011-11-06 21:17:19

możesz zostać moim gejem i po problemie ;**

Serafina - 2011-11-06 21:18:28

Ja tak naprawdę nazywam się Kajetan, mam siedemnaście lat i wszyscy mówią mi, że jestem zniewieściały.

Wish69 - 2011-11-06 21:24:54

Jo jo i zaraz jeszcze się okaże, że Sky jest 40-letnim Dariuszem, z zarostem na twarzy, a ja to tak naprawdę Gwiazdeczka w przebraniu...

Blanka - 2011-11-06 21:25:15

WSZYSCY MNIE OSZUKIWALIŚCIE :<

Wybawca - 2011-11-06 21:27:44

http://facet.dlastudenta.pl/photos/dlafaceta/styl/trans.jpg

http://e2.pudelek.pl/p2221/aeae96bd001dc30047685845

http://t1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcSRGRL_st9jCd7Vd0-bn6Vz1OKVQNHtT2rl5YaPVIyCivDv5egc57MHj7Rc

http://www.we-dwoje.pl/p/a_i/33/1/1/21409/m/m_1_21409.jpg

http://wczasiepracy.pl/site_media/photos/2010/12/30/alkohol_impreza_thumbnail/alkohol_impreza_534x0.jpg

http://4.bp.blogspot.com/_ffwxgOrDpFY/S3P-F82bn3I/AAAAAAAAA7Y/k3fLCKAnrxw/s320/slonik.jpg

http://papilot1.mykmyk.pl/img/200/0/mezczyzna-w-ciazy-Scott-Moore20010752.jpg

http://www.thessi.neostrada.pl/uszatek.jpg

http://www.wideoportal.pl/item/picture/5068/sablewskam_210211.jpg?1308277702

http://t0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQd1N8AgF-N6GS4AavIon_aQKrwDpmgzgAnIgSLbwGBkJVmMaKhxy7Y8K0KMA

http://strasznasztuka.blox.pl/resource/kozyra_cheerl.jpg

http://i.pinger.pl/pgr467/53515c5c0009de8f4a12deda/debil1.jpg

WSZYSTKIE MOJE OBLICZA

Blanka - 2011-11-06 21:30:49

http://4.bp.blogspot.com/-txOO3_tdmWs/TdK5oJAvz_I/AAAAAAAAAHg/9hKN4oQHiog/s320/ugly-girl-201x300.jpg
ja tak naprawdę wyglądam

Wish69 - 2011-11-06 21:37:27

O BOGOWIE Blanca, jakie niemodne oprawki !

Blanka - 2011-11-06 21:41:14

Wiem, niedługo wymieniam. Dali mi rabat.

Ciechu - 2011-11-06 21:41:21

No coś ty, takie WINTYDŻ. Trochę a'la Dariusz. Żono, nie słuchaj go, są seksowne. :C

Blanka - 2011-11-06 21:43:26

Rzeczywiście zostać przy aktualnym ymydżu? *obdarowuje wszystkich swoim wspaniałym uśmiechem ze zdjęcia*

peter.Ka - 2011-11-06 21:44:58

Nie cierpial mnie ;C

Serafina - 2011-11-06 21:53:03

Ja wyglądam jak dziewczyna : <

Joa - 2011-11-06 22:02:53

Tak naprawdę wyglądam tak
http://photos-f.ak.fbcdn.net/hphotos-ak … 2697_a.jpg
://///

peter.Ka - 2011-11-06 22:04:29

Co pasztet, weeeeeeeeez, jakie uda grube

Joa - 2011-11-06 22:08:10

W piątek ktoś mi powiedział, że jestem pasztetem więc akurat to prawda, dzięki.

peter.Ka - 2011-11-06 22:10:54

Oj nie placz, mi sie podobasz, jakbym nie byl zajety to kto wie :D

Serafina - 2011-11-06 22:18:59

http://img593.imageshack.us/img593/756/img0002242.jpg

: <

peter.Ka - 2011-11-06 22:21:59

<3

Ciechu - 2011-11-06 22:23:48

NIMFA :D

Serafina - 2011-11-06 22:25:07

Jaka tam nimfa!

peter.Ka - 2011-11-06 22:26:47

I ty masz niby 15 lat? Przeciez na ulicy bym sie do ciebie usmiechnal, moze po rozmowie na kawe zaprosil, oj by sie mama wstydzila za syna :C

Joa - 2011-11-06 22:30:28

Ja od dawna mówię że Serafka piękna jest

Serafina - 2011-11-06 22:32:15

Oj tam, piękna... i tak, mam 15 lat - . -

(chociaż w alternatywnym świecie jestem siedemnastoletnim Kajetanem)

Wybawca - 2011-11-06 22:42:05

bardzo ładna dzjewcina

white349 - 2011-11-07 19:19:43

Baaardzo ładna.

Z każdym spotkaniem do bierzmowania zaczynam coraz bardziej wątpić w Boga. Ironia.

LaBerry - 2011-11-07 22:40:02

Dlaczego litografia jest taka dziwna...

Wish69 - 2011-11-07 23:10:30

A mnie zaczyna się podobać :D jeszcze gdybym sobie palca nie pokaleczył igłą graficzną..

Serafina - 2011-11-08 18:13:22

Wzięłam dzisiaj udział w konkursie chemicznym. MASAKRA. Jednak niczego z tej chemii nie ogarniam O.O

Dzina - 2011-11-16 11:20:11

Nie zdam z fizyki, geometrii wykreślnej i analizy, kurwa xd
(ach, jak dobrze mi się tu pisze!)

choui - 2011-11-16 14:18:03

ja nie zdałem matmy, materiałoznawstwa z el. chemii, wytrzymałości materiałów i paru innych i jestem tu gdzie jestem..i żałuje tylko wpompowanej w to kasy.
a co do moich narzekań to chory jestem a musze dziś na noc do pracy dymać

Dzina - 2011-11-16 17:09:05

A gdzie pracujesz? Jeśli mówiłeś, to nie doczytałam :<

choui - 2011-11-16 17:31:03

w agencji reklamowej...i akurat będzie tygodniowa akcja w centrum handlowym..nocna bo wtedy ludzi nie ma

peter.Ka - 2011-11-20 18:05:19

Wkurwia mnie moja bliska znajoma. Jak zerwala z chlopakiem i miala dola to Piotrek byl cacy bo pocieszy i jak trzeba moze cala noc siedziec i po prostu sluchac, byl na telefon, interesowal sie itd. Gdy wszystko sie u niej ulozylo to wychodzi z zalozenia ze moze kiedys sie spotkamy, na smsy nie odpisuje i ma ogolnie w dupie, jak ja tego nie lubie...

Wish69 - 2011-11-20 18:08:36

Zabij ją :D A tak serio, wiem o co Ci chodzi. Takich znajomych zazwyczaj usuwam z gg i kasuję z pamięci komórki :D to pewnie dlatego mam na nich około 10 pozycji.. :D

peter.Ka - 2011-11-20 18:13:50

Nie no, ale ona jest na prawde fajna, potrafie sie z nia spotkac w barze i gadac po 8 godzin. Tylko irytujace jest jej to zlewanie mnie gdy tylko u niej jest lepiej, a juz w ogole fakt ze jej chlopak to dupek ktory ja zle traktuje (ona o tym wie) i ktory dostal wlasnie moze 49 ostatnia szanse...

Wish69 - 2011-11-20 18:29:01

Tobie się wyżaliła, wypłakała, oczyściła i mogła wrócić ;) w Ciebie wsiąknął jej żal jak w gąbkę ,a on miał już czyste konto. Założę się, że gdyby nie przyjacielskie spotkania a Tobą, już by go rzuciła w cholerę. Tak działa ten mechanizm Bro.. ;)

peter.Ka - 2011-11-20 18:34:19

Ja wiem, ale wez odmow jak dzwoni ci w nocy dziewcze i zaplakanym glosem mowi 'czesc, nie spotkalbys sie ze mna?' :P

Wish69 - 2011-11-20 20:09:20

Ruszało mnie to. Kiedyś. Dopóki nie przejrzałem na oczy, nie zrozumiałem, nie usłyszałem i nie zobaczyłem ;)

peter.Ka - 2011-11-20 20:22:03

Oj tam, ja to zawsze sie wchrzaniam w problemy :P

Dzina - 2011-11-20 23:01:25

Weź jej przysap o to. Nic nie działa tak dobrze, jak bezpośredniość :b

Kurwa, jak w tym domu piździ, to chuj :<

Margaret - 2011-11-21 20:58:09

Nie ogarniam facetów. Raz zagaduje do mnie na każdej przerwie i wyciąga gdzieś po szkole, parę dni jest fajnie, potem nie odzywa się przez tydzień, nawet głupiego cześć nie powie, a następnie znowu przypomina sobie o moim istnieniu i jak gdyby nigdy nic "Hej, co słychać?" -.- Co on ma zakrzywienia czasoprzestrzeni czy co?
Wy na 100% jesteście z Marsa.....

white349 - 2011-11-21 21:49:15

Margaret, to jest typowe :D  Mój pseudo boy obraża się co tydzień i co tydzień jest to samo blokujemy się na gadu, usuwamy numery, kłócimy, aż w końcu przychodzi niedziela, kiedy wszystko wraca na swoje miejsce i jesteśmy hepi XD

Hjena - 2011-11-21 21:57:48

No a wiec. Do końca tygodnia, muszę ze znajomymi napisać 15 artykułów do bloga o przedsiębiorstwie, z czego mamy już 4.  Regulamin projektu jest bestialski, jedynie 1500 znaków, więc muszę okroić artykuł o 2/3. Do końca tygodnia mam zrobić album, o mojej miejscowości. Jutro mam plastykę, i 3 zaległe prace. Z czego dwie w zeszycie, który zgubiłam. , no i nie zapomnijmy, o pracy dodatkowej na religie, której termin wyznaczony jest na jutro : P I no i kartkówka z Krzyżaków. Których nie dokończyłam.  A, i jeszcze przegapiłam dzisiejszą poprawę kartkówki z geografii : P

Dzina - 2011-11-21 22:32:06

Iksdeeeeeeeee teraz to nawet z psyuchologii nie znam.

Ależ mnie wkurwiają te Wasze pseudo-problemy miłosne xd

Margaret - 2011-11-22 15:47:56

Spoko Dzina, nie musisz tego czytać xD Po prostu jest mi lepiej jak na kogoś powrzucam tutaj. Nie tłumię przynajmniej emocji :D

Weroonika - 2011-11-22 15:52:21

Głupota mojej nauczycielki od WOS-u przechodzi ludzkie pojęcie, chyba zacznę wierzyć w stereotypy, że blondynki są głupie!! :jeb:



P.S. Blondynki naturalne nie czujcie się urażone, ja też mam taki kolor włosów. :)

Blanka - 2011-11-22 16:23:36

Denerwuje mnie fałszywość niektórych ludzi.

Dzina - 2011-11-22 17:27:32

Ja czytam, bo nadrabiam zaległości i chcę być na bieżąco :d

Ararararara mój kręgosłup woła o pomoc :c

LaBerry - 2011-11-22 19:12:49

Moja szkoła mnie zabija...

Sky - 2011-11-22 19:47:42

mam pół świni w lodówce. ble

LaBerry - 2011-11-22 20:02:16

Ciesz się, że w lodówce, a nie w wannie ; p

peter.Ka - 2011-11-22 20:13:03

Albo w łóżku

Livit - 2011-11-23 18:25:23

Dziś  dowiedziałam się, że gdy nie chcesz czegoś pożyczyć to jesteś "jebanym w dupę  Żydem", a jak pożyczysz to jesteś "spoko kumplem". Miło.

LaBerry - 2011-11-23 19:29:50

Livit napisał:

Dziś  dowiedziałam się, że gdy nie chcesz czegoś pożyczyć to jesteś "jebanym w dupę  Żydem", a jak pożyczysz to jesteś "spoko kumplem". Miło.

Patrz na to z 2 strony. Żydzi mają głowę do interesów : D

white349 - 2011-11-25 17:09:34

Teraz to dopiero będzie w moim domu survival. Mam kolczyk w wardze i muszę to ukryć przed moją dociekliwą mamą.

Weroonika - 2011-11-25 18:05:31

Kolczyk w wardze-podziwiam. Nie wiem jak się je z czymś takim.

Sky - 2011-11-25 18:23:09

Woda Ci będzie wargą wypływać ;p

Dzisiaj w autobusie chciał mnie poderwać straszliwy oblech, student w stylu tłuste włosy, arafatka, pryszcz i krzywy ząb. Czyli jednak jeszcze kręcę facetów, szkoda, że takich :D

Wish69 - 2011-11-25 19:18:48

A ja mam od dzisiaj wyjebane. I chuj.

peter.Ka - 2011-11-25 20:23:39

Nie ogarniam facetów.

Chlopcow, nie facetow :P

Biala, moja kumpela ma wytatuowane plecy i jakos ukrywa x D

Weroonika - 2011-11-25 20:23:44

Sky napisał:

Woda Ci będzie wargą wypływać ;p

Heh :)

Sky - 2011-11-25 21:16:51

Wish69 napisał:

A ja mam od dzisiaj wyjebane. I chuj.

Miej wyjebane, a będzie ci dane!

choui - 2011-11-26 16:22:33

a ja naliczyłem 1200 zł niepotrzebnych wydatków, których mogłem uniknąć. moja własna głupota mnie zgubiła....w tym mandat ale tylko 100 zł na szczęście (pod Wrocławiem) więcej tam nie jade.

na szczęście mam z czego zapłacić :)

peter.Ka - 2011-11-26 19:23:10

Hmmm 1200 niepotrzebnych wydatkow... to tani miales slub :D

Weroonika - 2011-11-26 20:40:25

Niektórzy ludzie są podli!

Dzina - 2011-11-26 22:31:31

a analiza w poniedziałek jeszcze bardziej ;_;

Blanka - 2011-11-26 23:19:47

Kiedy myślę o poniedziałkowym czytaniu tekstu z biologi przy całej klasie to nogi się pode mną uginają.

Atura - 2011-11-27 11:32:44

Wkurza mnie że nie mogę znaleźć wątku "wygląd forum". Czy ktoś wie, gdzie on jest?

guns - 2011-11-27 12:18:52

do jutra mam przesłać esej,a ja piszę go zupełnie od nowa fuck :  |

Mitsuki - 2011-11-27 15:19:57

Kiriczanka napisał:

Wkurza mnie że nie mogę znaleźć wątku "wygląd forum". Czy ktoś wie, gdzie on jest?

http://rysujemy.pun.pl/viewtopic.php?id=884&p=1

peter.Ka - 2011-12-01 21:31:19

Kobiecy rozum jest złożony z milionów sprzecznych reakcji i uczuć, które w dodatku są wspomagane przez zmysł mówiący 'ej lepiej zrób tak jak ci sie wydaje ze wyjdzie gorzej, a co ci tam!11!!!!!!oneone!'

Dzina - 2011-12-01 22:54:42

Generalizowanie najlepsze ;b

Hotaru-Zana - 2011-12-01 23:17:31

Kobiecy rozum jest złożony z milionów sprzecznych reakcji i uczuć, które w dodatku są wspomagane przez zmysł mówiący 'ej lepiej zrób tak jak ci sie wydaje ze wyjdzie gorzej, a co ci tam!11!!!!!!oneone!'

a... faceci to chuje
:           D

Dzina - 2011-12-01 23:19:46

Żana, bardzo konstruktywna odpowiedź xd

Sky - 2011-12-01 23:22:30

peter.Ka napisał:

Kobiecy rozum jest złożony z milionów sprzecznych reakcji i uczuć, które w dodatku są wspomagane przez zmysł mówiący 'ej lepiej zrób tak jak ci sie wydaje ze wyjdzie gorzej, a co ci tam!11!!!!!!oneone!'

hameryke odkryłeś, wiadomo, że kobiety to pojebki :D
(no nie wszystkie oczywiście, ale te typowo kobiece i typowo nierozsądne. Swoje zdanie mam :P)

peter.Ka - 2011-12-02 08:18:10

...:::Zancia:::... napisał:

Kobiecy rozum jest złożony z milionów sprzecznych reakcji i uczuć, które w dodatku są wspomagane przez zmysł mówiący 'ej lepiej zrób tak jak ci sie wydaje ze wyjdzie gorzej, a co ci tam!11!!!!!!oneone!'

a... faceci to chuje
:           D

To ze nie umiesz rozmawiac z normalnymi nie oznacza ze wszyscy to chuje :D

Dzina - 2011-12-02 10:03:32

O kurwa, Peter.
Ja pierdole.

peter.Ka - 2011-12-02 10:14:50

Oj juz sie pozaczepiac nie mozna, przeciez nie mowie serio :D

guns - 2011-12-02 15:51:24

Żana troll :       DDDDDDD kocham to : D

choui - 2011-12-02 17:16:23

chce się w końcu wyspać

Hotaru-Zana - 2011-12-02 17:41:22

peter.Ka napisał:

...:::Zancia:::... napisał:

Kobiecy rozum jest złożony z milionów sprzecznych reakcji i uczuć, które w dodatku są wspomagane przez zmysł mówiący 'ej lepiej zrób tak jak ci sie wydaje ze wyjdzie gorzej, a co ci tam!11!!!!!!oneone!'

a... faceci to chuje
:           D

To ze nie umiesz rozmawiac z normalnymi nie oznacza ze wszyscy to chuje :D

Ciekawe... Twierdzisz bowiem, że to JA nie umiem rozmawiać z normalnymi, a przecież gdyby byli normalni mogłabym normalnie z nimi porozmawiać. W ten oto sposób, wychodzi na moje, iż nie da się rozmawiać z chujami :        D

peter.Ka - 2011-12-02 19:35:18

NIE NIE NIE. Nie mozesz miec racji :C

guns - 2011-12-02 22:46:08

oh ja też odespałabym 3 zarwane noce w tym tygodniu przez ten esej, dwa ważne sprawdziany i słownictwo maturalne z angola : |

Wybawca - 2011-12-03 10:26:46

Zaraz zwymiotuję, kurwa, dwa tygodnie i tak ładnie zrzuciłam trochę tłuszczyku, a dzisiaj już na samo śniadanie tyle wpierdoliłam DD:

Pierdolić to, nie jem do jutra i zaspamię w końcu wieczorkiem swój temat w naszej twórczości.

Dzina - 2011-12-03 10:36:07

Niejedzenie nie jest trudne :3
Najważniejsze to dużo pić, żeby mieć czym zapchać brzuch. Ale pewnie wiesz jak to działa, szczególnie, że gdzieś tu są pochowane stare kroniki Wisza z odchudzania xd

Wybawca - 2011-12-03 10:52:48

Po prostu popełniłam karygodny błąd, wygłodziłam wczoraj swój organizm. Zjadłam wczoraj rano tylko serek, ponieważ wiedziałam, że na imieninach siostry będzie tort i pizza i wolałam zjeść trochę tego, by nie było przykro mamie, bo się napracowała piekąc to. Skończyło się na tym, że tylko złożyłam życzenia, bo koleżanka przyszła do mnie z płaczem, bo się z chłopakiem pokłóciła. I dzień skończyłam mandarynką, w dodatku na wuefie wykończono mnie biegami i ćwiczeniami aerobowymi. Rano aż nie miałam sił wstać, a jak zobaczyłam czekoladę i pozostawione dla mnie dwa kawałki pizzy to się rzuciłam jak dzika świnia.

Serafina - 2011-12-03 11:31:01

Oł, wiem, jak to boli, Wybawco.
U mnie jest jednak tak, że przez większą cześć dnia - prawie 10 godzin gdy jestem w szkole - mój głód zaspokaja bardzo mały posiłek. Wystarczy jednak, że wrócę do domu - wtedy jem 5 razy więcej. To potworne koło działa codziennie.

peter.Ka - 2011-12-03 12:04:49

Niejedzenie doprowadzi do przytycia, jedz malo a czesto, wiem bo w 2,5 tygodnia zrzucilem 6 kg a ani razu nie chodzilem glodny :D

LaBerry - 2011-12-03 12:42:13

Moje stopy ! Gdzie są moje stopy !? Jest z nami Palec, jest Noga, nie ma z nami Stopy ! Gdzie jest ... Stopa ?! Ogólnie imprezowanie mi nie służy...

Joa - 2011-12-03 15:23:33

Brzusio mnie boli :<

Sky - 2011-12-03 15:33:02

ja ogólnie ostatnio wpierniczam ile mogę, a waga nadal się trzyma :P
mnie też dziś joa brzuch boli

Joa - 2011-12-03 15:35:44

Mnie od trzech dni i nie wyrabiam.. :<

A ja przytyłam ostatnio i ubolewam... ja chce być znów chudzinką.

Dzina - 2011-12-03 15:39:33

Co tu wszyscy tacy puszyści? XD
Niczym zwierzątka na zimę :3

Mitsuki - 2011-12-03 17:10:01

Mnie jest zima nie potrzebna. puszysta jestem cały rok

Serafina - 2011-12-03 17:12:32

Zgadza się.

Dzina - 2011-12-03 17:12:54

Jadzia mięciutka 83

Biedrona - 2011-12-03 17:29:58

Wkurza mnie zimno na dworze i spóźniające się autobusy :(

Serafina - 2011-12-03 17:56:52

Założyłam sobie tumblra. Teraz za Chiny nie ogarniam, jak wyedytować stronę.

Wybawca - 2011-12-03 22:38:59

Ocho, już się kłócą, znowu wyzwiska

guns - 2011-12-04 11:58:05

co do bólów... zauważyłam,że jak przerwałam codzienne bieganie to bóle miesiączkowe są nie do zniesienia. Najchętniej znów zaczęłabym biegać ale nawet na sen nie mam wiele czasu.

Dzina - 2011-12-04 12:52:45

Zazdroszczę samego zaparcia co biegania.
W moim przypadku ogranicza się ono do popierdalania na autobus i półgodzinnej zadyszki.

peter.Ka - 2011-12-04 13:21:56

Sen jest dla slabych, zapieprzaj ze mna o 6 piec kilosow :D

Joa - 2011-12-04 14:06:03

Ja nie mogę biegać więc to odpada D: Mam do wyboru mniejsze bóle, zawał lub inne świństwo sercowe i bieganie, albo większe bóle niebieganie i życie : D

guns - 2011-12-04 21:54:06

no co do biegów to już zjawisko zupełnie relatywne

Hjena - 2011-12-05 12:05:13

Tatuś odłączył mi internet : >

Dzina - 2011-12-05 12:22:49

Czmeu? :c

guns - 2011-12-05 17:27:28

Wywiadówka penix, ale napiszesz zaraz, że tatuś nie wie że ajfony majo dostęp do internetów :  D

Dzina - 2011-12-05 21:04:29

@_____________________@""""""""""""""""

choui - 2011-12-05 21:32:13

co to k**** jest???

Miska - 2011-12-06 08:54:50

Nienawidzę ludzi z mojej szkoły -,-

Serafina - 2011-12-06 18:19:39

Przed chwilą zjadłam całą tabliczkę czekolady.


Grunt, że dobra była T . T

guns - 2011-12-06 19:35:12

no tak,paczka cała słodyczy,a ja postanowiłam sobie ich nie jeść :   < nawet herbaty nie słodzę :    <

Serafina - 2011-12-06 19:52:49

A moje samozaparcie poszło w niwecz, jednakże jutro zrobię sobie detoks.

guns - 2011-12-06 20:21:18

zjadłam tylko kinderkę od siostrzyczki :    <

Blanka - 2011-12-06 21:05:49

Głuptasy, to normalnie jakieś niepoważne zabraniać sobie jedzenia słodyczy, a szczególnie mieć po ich zjedzeniu jakieś poczucie winy.

Ja na przykład zjadłam dzisiaj o dwadzieścia ciastek za dużo i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa.

Blanka - 2011-12-06 21:18:33

Moja sygnatura pasuje do tego tematu :D

Serafina - 2011-12-06 21:24:13

Blanca napisał:

Głuptasy, to normalnie jakieś niepoważne zabraniać sobie jedzenia słodyczy, a szczególnie mieć po ich zjedzeniu jakieś poczucie winy.

Ja na przykład zjadłam dzisiaj o dwadzieścia ciastek za dużo i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa.

A jeśli się ma problemy z wagą?

Joa - 2011-12-06 21:36:24

...TY MASZ....?!

Wybawca - 2011-12-06 21:40:59

będziesz miała mój brzuchol to też przestaniesz jeść słodycze ;d

Blanka - 2011-12-06 21:55:23

Mam brzuchol i uda i dupę i jem :p

Wybawca - 2011-12-06 22:05:38

masz, ale nie mój

Joa - 2011-12-06 22:06:01

Ja też mam brzuch, chyba mi zwisa ostatnio. Taki Bębeneuszek

guns - 2011-12-06 22:12:48

No pora na przygodę z odchudzaniem. Studniówka się zbliża.

Blanka - 2011-12-06 22:18:28

A na zimę trzeba być puszystym! Takie prawo przetrwania, o.

Joa - 2011-12-06 22:18:59

Jutro testy... boję się WOSu i historii.....

Serafina - 2011-12-06 22:33:14

Joa napisał:

...TY MASZ....?!

...A NIE?.....


Btw, ja też jutro piszę próbne i wyobraźcie sobie, że to drugi tydzień z rzędu egzaminów próbnych - . -

Joa - 2011-12-06 22:35:57

DRUGI> Kurde ja dalej nie rozumiem o co z nimin chodzi D:

peter.Ka - 2011-12-06 22:40:05

guns ja z toba na studniowke pojde :D

Sky - 2011-12-06 22:48:29

a skąd wiesz, że nie ma partnera? ;p

ja przez ostatnie 3 dni żarłam tyle, że aż się wstydzę. a miało być odchudzanie na sylwestra, żeby dobrze w sukience wyglądać :D

guns - 2011-12-06 23:04:53

No właśnie to ja idę jako osoba towarzysząca, moja dopiero za rok :  ) i ja też muszę jakoś dobrze w sukience wypaść : D
Mój brat teraz próbne testy pisze,on się bardziej obawia właśnie tych co zawsze były czyli humanistyczny i przyrodniczy. Z tej historii i WOSu to mówi,że tylko punktację mu podwyższy : D

Wish69 - 2011-12-07 08:38:22

Pójdzie w cycki :D A co do odchudzania, zapisuję się na siłkę.. Malina mnie delikatnie, ale w miły sposób motywuje do zrzucenia brzuszka ;) Dodając przy motywowaniu takie słodkie "paniieeee iżyyynierzeeeee" :D

peter.Ka - 2011-12-07 15:58:40

Wishu, tobie polecam aerobiczną szóśtkę weidera, szybko się robi, ja w lutym zrzuciłem pare cm w pasie :P

LaBerry - 2011-12-07 19:03:49

Kamienie litograficzne to ZUO

Serafina - 2011-12-07 19:44:29

Rozchorowałam się.

Joa - 2011-12-07 19:53:49

Mnie zaraziła dzisiejsza rozprawka ;.;

Serafina - 2011-12-07 20:09:52

Joa napisał:

Mnie zaraziła dzisiejsza rozprawka ;.;

Oj tam, ja napisałam aż 26 linijek : P

peter.Ka - 2011-12-07 20:12:32

Brat mowil ze latwy ten egzamin byl, w tv mowia ze strasznie trudny, wy raz tak raz tak, sam juz nie wiem :D

Sky - 2011-12-07 20:20:08

e tam egzamin, ja na poniedziałek nakurwiam 55 roślinek z nazwami łacińskimi, rodzinami, oraz szczegółowym opisem morfologicznym, kwitnienia, właściwościami dekoracyjnymi, zastosowaniem i innymi pierhdołami.
już bym wolała rozprawkę walnąć :D

guns - 2011-12-07 20:38:50

LaBerry napisał:

Kamienie litograficzne to ZUO

Zawsze chciałam spróbować : D

a moja klasa przełożyła jutrzejszy sprawdzian z atmosfery na przyszły wtorek...gdzie w środę jest sprawdzian z historii,a w czwartek z fizyki,z których MUSZĘ mieć 5,szczególnie z fizyki. Ta baba się na mnie uwzięła,nawet mama tak stwierdziła : |
A z geografii również muszę dostać 5 bo maturka :    <

Joa - 2011-12-07 21:00:21

Ale nie wszyscy mieli chyba z tego samego tego, bo był OPERON itd... Wszystko było łatwiusieńkie, ale ROZPRAWKA, była kurewsko chujowa D: napisałam, ale nie umiałam ani tezy ani hipotezy postawić.. co za chujnia i grzybnia.

Blanka - 2011-12-07 21:11:07

Na deviancie jest zdecydowanie za dużo miłośników yaoi.

Serafina - 2011-12-07 21:28:11

Joa napisał:

Ale nie wszyscy mieli chyba z tego samego tego, bo był OPERON itd... Wszystko było łatwiusieńkie, ale ROZPRAWKA, była kurewsko chujowa D: napisałam, ale nie umiałam ani tezy ani hipotezy postawić.. co za chujnia i grzybnia.

Ja piszę bzdurne bzdury, ale zazwyczaj są one akceptowane : P   W rozprawce chodzi głównie o to, by używać w poszczególnych akapitach ważnych formułek typu "Po pierwsze", "Wobec powyższego", "Odnosząc się do...", "Powołując się na", "Nawiązując do...", "Sądzę więc...", a reszta rozprawki może być bajdurzeniem do kwadratu : D

Weroonika - 2011-12-07 21:31:32

Hah, ja w wypracowaniach zawsze tak pieprzę, że współczuje mojej polonistce która musi to czytać.
I czemu jeszcze nie ma śniegu?! Wiem, że to może dziecinne, ale ja chcę śnieg! -.-

Joa - 2011-12-07 21:34:15

Jest śnieg. Jedna, wielka kupa błocka i śniegu.... ja chcę wiosnę i chuj.

Serafina - 2011-12-07 21:38:25

Ja się boję śniegu, ponieważ mam bardzo cienki płaszcz i tylko jeden naprawdę porządny sweter.

Joa - 2011-12-08 16:17:44

HUAHAUAHAUA... WOS i historia - 6 blędów, polski oprócz rozprawki- jeden błąd, nauki przyrodnicze- 11 błędów, matma - yy... 15?!


MUAUAUAHAHAHA. CO ZA KURWY.

guns - 2011-12-08 16:18:58

Jak pójdziecie do liceum to polonista was wyśmieje z tymi rozprawkami. Nasz bardzo śmiechnął, że w ogóle co to jest ta rozprawka,że to nieporozumienie : D i wypracowania w zupełnie innej formie, luźniejszej trzeba będzie pisać.
A temat to cośtam z II częścią Dziadów był? No to całkiem niezły.

Sky - 2011-12-08 16:24:48

a Dziady to nie dopiero w liceum? Hm. Coś się pozmieniało od moich czasów :D
No ja w liceum nie napisałam ani jednego wypracowania, może ze dwa konspekty, ach ta matura i pisanie bez przygotowania :P

peter.Ka - 2011-12-08 16:25:33

A jak pojdziecie na studia to juz w ogole dowiecie sie ze nie potraficie nic napisac :D

Joa - 2011-12-08 16:29:19

Ta, rozprawka była masakryczna D: Mi zawsze baba z polskiego mówiła, że teza i hipoteza musi być postawiona. A ja do tego tematu za nic nie umiałam postawić. Dziady czytałam w I klasie, bo nasza kochana pani Minister wprowadziła wszystko nowe. Nowe formy testów, nowa podstawa, szybciej lektury niektóre. CHUJNIA.

guns - 2011-12-08 16:34:03

II część Dziadów w gimnazjum jest w kanonie lektur. Jeszcze za moich czasów była. II to chyba każdy chociaż niewielką część zna na pamięć. Gorzej ze śmieszną rozprawką bo to faktycznie bez sensu w ogóle pisać wypracowanie w ten sposób   : D

Sky - 2011-12-08 16:40:30

no to nieźle, jak dla mnie wiek gimnazjalny to trochę za wcześnie na takie poważne lektury :P
chociaż nie powiem, 90% polskiego w LO przespałam.
z gimnazjum coś tam pamiętam, bo byłam prymuską.

peter, jak na studiach, ja tam nic z rozprawek nie mam :D A na maturze pisałam wypko tak jak mi się podobało, jakoś mnie natchnęło. I się spodobało. Nie ma co tak sztywno do tego podchodzić, chyba nie o to chodzi, chociaż ze mnie humanistka jak z guns facet.

Weroonika - 2011-12-08 16:47:35

Joa napisał:

Jest śnieg.

U mnie nie ma :/ tylko jakaś wstrętna ciapa, deszcz i wiatr i ciemno przez cały dzień :/

peter.Ka - 2011-12-08 17:02:19

Wiek gimnazjalny to w ogole jest chujowy :D

guns - 2011-12-08 17:02:50

"Ciemno wszędzie głucho wszędzie. Co to będzie? Co to będzie? " :  DDD II część nie jest w sumie taka skomplikowana. Gorzej z trzecią, jak wchodzi Mickiewicz na tematy polityczne i mnóstwo aluzji do literatury tam jest. Ale fakt : D Dziady jako całość to niezła zagadka, haha : D



cicho petecośtam : D ja to bym wróciła do gimnazjum

peter.Ka - 2011-12-08 17:09:24

petecostam...

Sky - 2011-12-08 17:20:34

pisał pod wpływem absyntu koleś, to nie dziwota, ze ciężko zrozumieć.

fakt, gimnazjum to głupota, w życiu tylu idiotów w jednym miejscu nie spotkałam, nie wyłączając siebie.
niby tacy wielcy dorośli, ale nadal głupie dzieciaki.
chociaż patrząc po niektórych moich znajomych, o których czasami coś usłyszę, to niektórzy się nie zmienili. nie lubiłam tamtych czasów, nie wróciłabym i z tymi osobami się nie spotykam.
hail liceum, a studia to w ogóle hail :D

Wish69 - 2011-12-08 17:44:47

Każdemu, kto zmaga się z lekturami polecam to :D:D (jak również dla tych, którzy lektur dawno nie czytali)



Dodam, że niżej podpisany zna to na pamięć :D

Serafina - 2011-12-08 18:15:48

peter.Ka napisał:

A jak pojdziecie na studia to juz w ogole dowiecie sie ze nie potraficie nic napisac :D

Wypraszam sobie.

Sky - 2011-12-08 18:41:31

czemu jak mam kupę roboty i nauki to chce mi się strasznie rysować, a jak nie mam nic do roboty, to i tak nie rysuje?
logika wszechświata.

Weroonika - 2011-12-09 14:54:42

Dokładnie, zawsze mam ochotę i pomysły, jak nie mam czasu -.-

Joa - 2011-12-09 21:25:05

W ogóle co ja sobie myślałam? ;.;

Mitsuki - 2011-12-09 21:27:28

Motylki, uciekać!

peter.Ka - 2011-12-09 22:27:49

Joa, nie byl tego wart!

choui - 2011-12-09 23:13:32

Sky napisał:

czemu jak mam kupę roboty i nauki to chce mi się strasznie rysować, a jak nie mam nic do roboty, to i tak nie rysuje?
logika wszechświata.

bo nauka i praca cię wkurza i gdy ewentualnie ci to nie wychodzi uciekasz do tego co ci wychodzi...czyli do rysowania i czujesz się z tym lepiej...mi lepiej wychodziło rysowanie niż liczenia całek gdy tylko musiałem sie ich uczyć

Dzina - 2011-12-09 23:25:05

:<

Joa - 2011-12-10 00:07:04

Peter, jest wart wszystkiego, ale ja się łudzę za dużo D: KUUURWAA

peter.Ka - 2011-12-10 00:28:59

Tez sie zakochalas? znam ten bol :D

Hotaru-Zana - 2011-12-10 12:06:03

nienawidzę matmy :         /

peter.Ka - 2011-12-10 12:33:08

Joa napisał:

Od miesiąca trąbię, że tak : D

Wez, ja tez mam taka jedna na studiach... Przejebane

Sky - 2011-12-10 21:42:57

Nie wiem czemu, dziwne wyżalanie, ale...
Kobiety mnie wkurzają. większość lasek mnie wkurza. z mało którą się da dogadać.
na roku są afery, żadnej nic nie pasuje, robią idiotyczne rzeczy, ośmieszają nas przed wykładowcami. jak tępe siksy z gimnazjum.
nabieram coraz większego przeświadczenia, że takie stereotypowe gadanie wcale nie mija się z prawdą.
albo takie chore owijanie w bawełnę. zamiast powiedzieć, o co chodzi wprost facetowi, to zwodzi go i nie powie nic. a potem się dziwi, że nie zrozumiał drugiego dna. ba, nawet inne kobietki koleżanki jej bronią, chociaż dla mnie ona zwaliła sprawę. a faceta obwiniają, że jak mógł się nie domyśleć! Bo wg mnie mógł - faceci są prości i nie będą doszukiwać się ukrytych znaczeń, trzeba przedstawiać sprawę wprost. a potem biedne kobietki się dziwią, że faceci ich nie rozumieją. ciekawe czemu...
ja pierdlę, sorry, ale nie lubię kobiet. większość z nich jest jakaś ograniczona.'
zawsze uważałam się za obrończynie praw kobiet, równouprawnienia, ale widzę, że same poszkodowane z własnej winy nie mogą uwolnić się z tego zaklętego koła :P

teraz już wiem, czemu większość moich kumpli to faceci.

Joa - 2011-12-10 21:44:56

KOCHAM CIĘ SKAJ! *mówi Joa*
Skaj- *plask w twarz*

Sky - 2011-12-10 21:51:56

nie wiem, tutaj mi się wydaje, że są spoko dziewczyny. :D
ale za to na kierunku... typowe, stereotypowe kobietki. idiotki wręcz. czy na babskich forach. kompletnie zagubione w swoim pokręconym toku rozumowania. a potem na facetów zwalają. czasem się zastanawiam, jak można być tak ograniczonym.
przepraszam, ale dzisiaj mam straszny dzień zwątpienia i każdemu się wyżalam z moich obserwacji.

Dzina - 2011-12-10 21:56:41

No wnioski słuszne. Jeśli chodzi o tę znaczną większość.
Moja współlokatorka studiuje budownictwo na UP. Mówi, że nienawidzi tamtejszych bab. Tępe jak but, w dodatku same plastiki. Ja sama takich kobiet się boję i unikam jak ognia, więc nawet nie znam tego drugiego dna "kobiecości" (pewnie dlatego jeszcze jestem feministką ;b).

Ale mężczyźni to zwierzęta.

Więc koniec końców wszyscy jesteśmy siebie warci (i pewnie dlatego piję codziennie do monitora :3).

Sky - 2011-12-10 22:08:30

UP, nie na UP, wszędzie takie są. Dzieciaki wręcz. Zachowujące się jak w gimnazjum, przekładające kolokwia - swoją drogą, kto widział przekładanie? My nawet w LO nic nie przekładaliśmy. Normalnie jak małe dzieci nagle oderwane z życia, nie wiedzące, jak się zachować, że to już są studia, że rodzice w niczym nie pomogą, trzeba sobie radzić a nie tylko się wykłócać i lizać dupę wykładowcom, bo to się nie sprawdza.

Po prostu wszędzie, gdzie nie zaglądnę. Stereotypowe pańcie. i Tu nie chodzi tylko o te widoczne plastiki. Normalne, szare dziewczyny. Też takie są. Typowo kobieco myślące. Pokręcone. Po prostu śmieszne. Przeraża mnie to - jestem osobą, która mówi każdemu wprost, jak mam problem, co myślę. A tu widzę tylko obłudę i szmacenie za plecami. Owijanie w bawełnę, robienie problemów z niczego. Taki odważne kobietki, kurfa. Czasami rozumiem facetów, czemu patrzą na takie z góry. Kiedyś mnie to wkurwiało mocno, ale teraz po prostu to rozumiem. I boli mnie to, że normalne, zdrowo myślące dziewczyny też są tak ocenianie. Jako niemyślące istoty.
Wiem, że bełkot, ale po prostu nie mogę ogarnąć tej sytuacji.

Dzina - 2011-12-10 22:16:01

Racji masz sporo. Biologiem jesteś, to wiesz pewnie jak działa gospodarka hormonalna u pań (nieskończone cykle co-miesięczne najlepsze), ale pamiętaj, by samą nie popaść w skrajność (;

Na tej swojej słynnej elitarnej polibudzie mam tak gimnazjalne bydło, że to się w głowie nie mieści (alleluja najgorszy kierunek). Płcie podzielone. Idioci wszędzie. Tak nimi gardzę, że aż mi siebie za to żal. Dziewczyny mam nawet ogarnięte - spokojne, uczą się, nikomu nie wadzą i nie robią z siebie idiotek w większej części. Ale mężczyźni... To przekracza moje pojęcie. Same cwaniaczki. Szydzą z wykładowców, uważają się za jakiś bogów świata, bo co to nie oni, na politechnikę poszli.
Naprawdę. Idąc na te słynne studia spodziewałam się jakiejś większej dojrzałości ze strony studentów. Gówno prawda, same student-potrafi hehe i "my studenty, śmieszne, biedne, bez pieniędzy, ale wykłady takie śmieszne, gadajmy sobie na nich i zagłuszajmy innych".
A najlepsze jest to, z tego co zauważyłam... Że takie zachowanie imponuje tym w/w spokojnym dziewuszkom. Zawsze się chichrają do siebie, jak samiec alfa powie "żarcik" do ćwiczeniowcy.

No kurwa.

Sry, że Ci tak trochę odbiegłam od tematu, ale chyba wyszło na to, że i moje problemy z ludźmi chcą dzisiaj tutaj wyjść :)

PS. Ja wiem, że też głupią babą jestem. Także, przyganiał kocioł garnkowi, elo!

Sky - 2011-12-10 22:24:39

o matko, nienawidzę takich facetów. Dobrze, ze u mnie takich nie ma, są na prawdę wszyscy spoko ( 5 osobników... :D). Nie wiem, ja mam metodę na olewanie, mam grupę znajomych i tyle, z którymi się trzymam, ale czasem trzeba przed sesją coś obgadać... wtedy to skaranie boskie.

Nie no Dzina, stereotypową kobietką chyba nie jesteś. Bardziej rozgarnięta na pewno :D Już sam fakt, że się nie chichrasz jak reszta coś znaczy ;p

zauważyłam, że cwaniaczki zazwyczaj po prostu chcą ego swoje wyolbrzymić, niedowartościowane małe gnojki. Normalnie bym takiego sprała albo toczyła wojnę słowną.
Jeden taki na kierunku miał predyspozycje, trochę po sobie pojeździliśmy, ale się uspokoił i już mam go w garści :D

Wybawca - 2011-12-10 22:27:27

Hehe, mnie najbardziej śmieszy jak babsztyl zakłada bluzkę z ogromnym dekoltem po same suty, a później jęczy, że faceci gapią jej się w cyce ;d
Faceci też nie lepsi, męczy mnie ich zawyżona samoocena.

Ogólnie wszystko jest pełne hipokryzji, głupoty i nienawiści. Ja się w to nie wścibiam, moje gadanie i tak tego nie naprawi.

Sky - 2011-12-10 22:36:26

Ech, może rzeczywiście przesadzam, ale dzisiaj zaatakowało mnie apogeum głupoty wszechświata.
Chodźmy na piwo i tyle. Co ty na to Dzina, za tydzień?

Wybawca - 2011-12-10 22:38:55

Czasem człowiek musi inaczej się udusi.

Ja to chcę się rozpierdolić.

Dzina - 2011-12-10 22:46:00

Sky, póki mam pieniądze, to zawsze chętnie (choć Ty ostatnio coś mało czasu chyba masz, nie? :<).

Wybawco, jeśli rozpierdolić w sensie alkoholowej libacji otoczonej zrzędzeniem na przykrości tego świata, to wiesz gdzie szukać. Ostatnio byłam na jeden dzień (urodziny) u Mitsuki i Elfika w Krakowie, więc zaczynam wierzyć w niemożliwe. Na wakacje planuję większego tripa :)

Ale co by na to nie patrzeć, czasami chciałabym być takim mniej dostrzegającym złożoność świata, nieświadomym i bardziej głupiutkim zwierzątkiem. Przynajmniej dążenie do szczęścia i harmonii nie byłoby wtedy tak skomplikowane.

Ach, idę spać, bo składam dziwne zdania.
Miło mi się pisało te kilka postów, patrząc na to, jak chujowo jest tu ostatnio.
Dobranoc.

Joa - 2011-12-10 22:50:38

Sky napisał:

Ech, może rzeczywiście przesadzam, ale dzisiaj zaatakowało mnie apogeum głupoty wszechświata.
Chodźmy na piwo i tyle. Co ty na to Dzina, za tydzień?

Ja mam lepsiejszy pomysł. Przyjedźcie do Pśla!

Wybawca - 2011-12-10 22:53:11

Rozpierdolić w sensie trochę innym, ale ten też jest dobry.

Sky - 2011-12-10 22:54:00

mało czasu, ale krytyczny dzień jest w ten poniedziałek. w następny weekend możemy spokojnie gdzieś się wybrać, jakieś fundusze też wyskrobie ;)
jeszcze napiszę.

choui - 2011-12-10 23:02:07

no to smacznego...ja siedze sam w domku bo narzeczona wybrała się na babski wieczór....mam piwo ale skyrim tnie się jak emo więc wracam do obliviona. pa

Wybawca - 2011-12-10 23:05:49

wpisuję w google grafika dziewiczy wąs, przeglądam zdjęcia, a co tu widzę? Zdjęcie Łisza!

peter.Ka - 2011-12-10 23:10:11

Sam sobie winien, mogl inaczej nazwac :D

Sky - 2011-12-10 23:21:47

o matko, rzeczywiście, ale to anty-męskie :D
Ja od Skyrim mam przerwę, bo ważne kolokwium w poniedziałek. Ale potem zabawa dalej :D Główny wątek już przeszłam, teraz hulance i zabawa mego herosa :D

Joa - 2011-12-10 23:38:53

A ja go nie widzę i to chyba dobrze.
Za to Freda widziałam.

guns - 2011-12-11 09:28:12

Mam poważny dylemat. Trzymać się swojego postanowienia, czy zerwać je przed sylwestrem : <

peter.Ka - 2011-12-12 20:23:04

Zeszla sie z bylym

guns - 2011-12-13 16:04:20

peter kurwa o czym ty?

zapomniałam,że to nie jest bajzel.

Joa - 2011-12-13 16:46:16

Dzisiaj się mocno zawiodłam...na kimś.

Wish69 - 2011-12-13 19:34:39

Na poczcie polskiej pracują idioci.. po prostu..

peter.Ka - 2011-12-13 19:40:27

guns napisał:

peter kurwa o czym ty?

zapomniałam,że to nie jest bajzel.

O dziewczynie na ktora mam ze tak powiem, sympatii wyrazy :/

Joa - 2011-12-13 19:42:24

Dlaczego Łisz?

Wish69 - 2011-12-13 19:47:44

Bo każą mi dwa razy to samo wysyłać :D:D ale luzik, sytuacja pod kontrolą.

LaBerry - 2011-12-13 20:52:05

Ja uwielbiam ich poinformowanie o własnym zawodzie. Pytasz się o coś co powinni wiedzieć, a tam... PUSTKA

Sky - 2011-12-13 20:58:26

oj tam nie wina pani na poczcie zza szyby, że cały system jest rozpierniczony :D
ja tam z pocztą nie miałam nigdy problemów. Za to z kurierami... ha ha.

Serafina - 2011-12-21 17:52:57

Słucham właśnie Evanescence - ojej, cofam się w rozwoju! : o

Dzina - 2011-12-21 18:10:23

Ja też lubię wracać do "starych kawałków", które słuchałam w jakimś tam okresie życia. Ostatnio np. znowu j-rockowe rzeczy sobie pościągałam, bo przez przypadek jakiś tam sentymentalny utwór usłyszałam. A nie słuchałam tego chyba od czasów gimnazjum jakoś c:

Serafina - 2011-12-21 18:50:53

Ja Evanescence słuchałam w podstawówce : P

Dzina - 2011-12-21 18:56:32

Ależ podstawówkowe zmartwychwstanie to ja też przeszłam :3

Trochę mnie to przeraża, bo zamiast odkrywać nowe rzeczy, wracam do starych. Możesz coś polecasz? :>

Serafina - 2011-12-21 19:09:17

Polecić coś? Hm, hm...

http://www.youtube.com/watch?v=7gd_VIg6JZs
http://www.youtube.com/watch?v=44RdSr7HTho
http://www.youtube.com/watch?v=gor-MuYeYLw
http://www.youtube.com/watch?v=D9C88JR1aRs
http://www.youtube.com/watch?v=Rp2diMGoBAs

Margaret - 2011-12-23 00:39:20

Choroby są do dupy. Przepisywanie zeszytów jest do dupy. Zaległości są do dupy. I dostanę jeden z fizyki bo nic nie rozumiem z bieżących tematów T_T

peter.Ka - 2011-12-23 10:28:03

Bawilem sie w klubie z jakas dziewczyna, dala mi swoj nr, ja nawet nie pamietam jak wygladala...

Dzina - 2011-12-23 12:23:59

Ror

peter.Ka - 2011-12-23 12:51:11

W pewnym sensie jest to historia romantyczna ;P

Dzina - 2011-12-23 13:12:17

Poważnie, przeraża mnie coś takiego :'D

peter.Ka - 2011-12-23 14:19:25

Dlatego tego nie robie zazwyczaj ;D

Dzina - 2011-12-23 17:30:37

Nie wyrywasz dup w klubach na numery telefonów? XD

Sky - 2011-12-23 17:45:57

chłe chłe zadzwoń i się dowiedz, jak pasztet to powiesz, że byłeś pijany i sorry za znajomość ;p

Dzina - 2011-12-23 17:48:29

Jak ostro to brzmi. Pasztet :<
No ale omg, jak można wyrywać kobiety w klubach no kurwa xd

Sky - 2011-12-23 18:04:06

Jak chcą się wyrwać... Większość kobiet do klubu idzie wyrwać sobie faceta, albo przelecieć. Po to kluby są. I chodzi tam ta część społeczeństwa na kierunkowana na to, i faceci, i babki. Nam może się to wydawać dziwne :P

peter.Ka - 2011-12-23 18:21:43

Nie no, jest na zdjeciach z klubu, nie brzydkie dziewcze, no ale mi jakos tak glupio ;D

Wybawca - 2011-12-23 19:24:26

Jeju, kiedy ja ostatnio na jakiejś imprezie byłam... totalnie nie moje klimaty, wolę mniejsze spotkania ;d

peter.Ka - 2011-12-24 12:59:14

Od ludzi którzy ze mna nie gadaja nigdy dostaje smsy typu 'Wesolutkich swiat! :*****'

Grzesznik - 2011-12-24 13:46:19

Ja za to dostaje spam sms/telefony/maile od ludzi którzy na co dzień mają mnie w dupie i nawet cześć nie powiedzą... Może rzeczywiście zwierzęta odzywają się tylko w wigilie... ;p

Serafina - 2011-12-24 13:57:18

Hehe, właaaśnieee.

Dzina - 2011-12-24 14:21:52

Ja włąśnie też mam ten problem, bo składają mi życzenia jakieś nieznane numery xd

guns - 2011-12-24 22:16:19

zadzwoniła tylko koleżanka z klasy,której nie było na wigilii klasowej : D żadnego spamu,wywaliłam większą część ludzi z fejsbukowych znajomych jakiś czas temu, więc nie ma niepotrzebnie składanych życzeń.

Grzesznik - 2011-12-24 23:55:16

Ja nie uznaję żadnych życzeń przez fb/nk i inne kretyńskie portale. Jak widzę kolejny wierszyk zerżnięty z neta to krew mnie zalewa. Traktuje to jako brak szacunku bo komuś nie chciało się nawet złożyć szczerych "personalnych" życzeń i poświęcić na to nawet 5 minut a uważam że najcenniejsze co można dać komuś to trochę czasu (on nie kosztuje nic a czasem cenniejszy jest niż złoto). Niestety przywiązuje zbyt dużą wagę do szacunku i kultury... Na dobrą sprawę większość z was uzna to za bzdet ;p

*guns chyba też się pobawię w "click click bye die" na fb ;p

Sky - 2011-12-25 00:44:42

ja dostałam za to same szczere życzenia, esemesowe - od czterech osób, ale bliższych ;)

Serafina - 2011-12-25 11:02:55

Ja mówię "nawzajem" zanim druga osoba się odezwie i mam spokój.

Dzina - 2011-12-25 16:18:30

Składanie życzeń ogólnie jest miłe, szczególnie jak życzy się komuś coś naprawdę z całego serca :3

guns - 2011-12-25 20:05:29

takie życzenia otrzymałam na wigilii w teatrze od kilku osób,a w niektórych przypadkach wystarczyło się przytulić

Serafina - 2011-12-25 20:37:29

Guns, miałaś wigilię w teatrze? *o*

guns - 2011-12-25 23:51:06

No tak,co roku mamy wigilię w teatrze. Tylko nie wyobrażaj sobie, że to nie wiem...teatr narodowy, haha : D nasza mała społeczność, stała publiczność, mało ograniczeń. : D

Serafina - 2011-12-26 11:55:10

Właśnie tak myślałam *o*

guns - 2011-12-27 20:30:08

właściwie drugi dom : D

Sky - 2011-12-28 01:01:30

stoję w miejscu.
co ze mnie za rysownik, co tylko raz na pół roku coś narysuje, nie rozwijając się. no szlag by trafił.
już nie mogę nosić tego miana, jestem chujowa.

peter.Ka - 2011-12-28 01:07:51

Zmien se podpis

Grzesznik - 2011-12-28 01:22:13

tylko nie na chujowa ;p to może trochę dziwnie wyglądać :D

Wybawca - 2011-12-28 01:33:09

Lenistwo, lenistwo. Sama zauważyłam, że wolę posiedzieć przed komputerem niż narysować cokolwiek.

Dzina - 2011-12-28 10:08:29

Sky napisał:

stoję w miejscu.
co ze mnie za rysownik, co tylko raz na pół roku coś narysuje, nie rozwijając się. no szlag by trafił.
już nie mogę nosić tego miana, jestem chujowa.

Bro-, czy tam sis-fist.

Rysuję tylko na wykładach, w dodatku chujowiej. Mam gorzej ._.

guns - 2011-12-29 13:59:44

ja też prawie nic nie rysuję,postanowiłam sobie więcej portretować,zaczęłam rysować koleżankę i nie chce mi się kończyć. nic poza tym nie rysuję,nawet w szkole bo po prostu zbyt wiele zaległości bym miała,wystarczy nie słuchać na jednej lekcji i już jest się ze sporą częścią materiału do tyłu :   | nawet w sylwestra postanowiłam,że wyślę rodziców na jakąś zabawę,a ja zostanę z siostrą w domu i będę się uczyć do chemii :      | w sylwestra...
wkurza mnie jeszcze to,że do tej pory nie mogę się dowiedzieć czy na kierunek jaki chcę sobie wybrać potrzebna jest fizyka czy może być geografia.

Dzina - 2011-12-29 14:24:54

guns napisał:

fizyka czy może być geografia.

Geodezja :pobity:

peter.Ka - 2011-12-29 21:44:39

Napisala do mnie byla, chciala zebysmy wrocili do etapu przyjazni albo chociaz kolezenstwa...............................................................

Joa - 2011-12-29 22:41:39

HAHAHHAHAHAHAHAHAUHEUHEUAHAUHAUA peter. NIE.

peter.Ka - 2011-12-29 23:12:09

I was like 'HELL NO BITCH' :D do tego jakas typka zaczepia mnie na fejsiku, inna chce isc na piwo, kumpela pisze ze sie stesknila. Kurwa co sie dzieje ;o

white349 - 2011-12-29 23:33:35

Okres godowy :O

guns - 2011-12-29 23:45:54

Dzina napisał:

guns napisał:

fizyka czy może być geografia.

Geodezja :pobity:

Bardziej myślałam o górnictwie i geologii-ciekawszy się wydaje. W liceum jestem na profilu o rozszerzonej geografii,wosie i niemieckim, nie mam zamiaru pracować jakoś społecznie(nie nadaję się do tego między innymi przez swój stosunek do ludzkości "let the world burn" :  DDDDD ).(tu wyrażę się dość kolokwialnie) A oglądanie kamyczków i te sprawy całkiem mi podchodzi.

Wybawca - 2012-01-01 23:17:47

http://s3.amazonaws.com/data.tumblr.com/tumblr_luqom7QpGG1r0mareo1_1280.png?AWSAccessKeyId=AKIAJ6IHWSU3BX3X7X3Q&Expires=1325542706&Signature=IV9ga1thq1lEXGdVJVimRvDbsqI%3D

Prawie jak ja dzisiaj

Weroonika - 2012-01-04 18:51:41

Uwielbiam gdy ktoś na digarcie pisze pod pracą: "Co zrobiłam źle, co mam poprawić? Pomóżcie bo chcę się nauczyć rysować"  Następnie pojawiają się komentarze. Inni użytkownicy w tym ja piszemy co naszym zdaniem można zmienić. I co? I ta sama osoba za kilka dni/ tygodni wrzuca pracę z dokładnie tymi samymi błędami i tym samym rozpaczliwym komentarzem, że chce się nauczyć rysować. A w ogóle przeczytała komentarze? Czy może liczy na to, że nagle spłyną na nią niesamowite umiejętności i tylko czeka na odpowiedni moment.

No kuźwa, tak się nie robi.

Sky - 2012-01-06 21:04:51

Żale się, bo to dla mnie tragedja.
Na mojej (prawie) nieskazitelnej cerze, wyskoczyła mi okropna, czerwona wysypka, wygląda jak kasza.
Masakra, oby to cholerstwo znikło! W życiu nie miałam nawet trądziku i większych pryszczy, a tu takie coś!

Dzina - 2012-01-06 21:12:14

Ciesz, że masz takie coś raz na 20 lat.
Mam kolegę alergika, który średnio raz w miesiącu ma coś mniej więcej przez Ciebie opisanego :<

Sky - 2012-01-06 21:13:36

No właśnie nawet nie wiem, co to i jak się tego pozbyć, ale wydaje mi się, że to alergia :/
Rzeczywiście, z jednej strony powinnam się cieszyć, a z drugiej strony nie wiem, czy to nie jest początek AZS czy innego trądziku różowatego...

Wybawca - 2012-01-06 21:15:25

Raczej alergiczne, ja mam czasem takie plamki na całym ciele, na szczęście nie na twarzy

Dzina - 2012-01-06 21:17:51

Wiosna się zbliża :^D

Sky - 2012-01-06 21:26:38

uczulenie na ludzi :P

Wybawca - 2012-01-06 21:45:23

Ja całym rokiem mam alergię, we wtorek miałam taki napad, że w środę aż gorączki dostałam ;d

Hotaru-Zana - 2012-01-07 00:04:24

jak można zgubić się we wsi która jest częścią swojego miasta?! A no, można <ok>

peter.Ka - 2012-01-07 11:44:37

Ide sobie w nocy po znajomych, przechodze obok mieszkania mojej rodziny ktora jest w norwegii, a tam imprezka. Patrze... tak! moj 15letni braciszek z fajeczka na balkoniku! a blok w posadach ledwo stoi od muzyki i okrzykow typu 'kurwa', 'ja pierdole'. Wyobrazcie sobie ze w 3 minuty sie wyniesli, ehhh ta moja sila perswazji. Mhhhh a wspominalem ze ten maly dzentelmen zgubil wczoraj klucze do tego mieszkania? Ehh te mlodziencze lata C;

Serafina - 2012-01-07 11:53:33

Hahaha, biedny, lecz dzielny Peter : P

peter.Ka - 2012-01-07 11:59:57

Od dzisiaj stosuje mu nowa metode wychowawcza, dzis zostal obudzony pieknym ciosem w brzuch, powtarzam ta czynnosc z nadzieja ze przyspiesza ona rozwoj mozgu. Oj dobry ze mnie tatus by byl :))

Serafina - 2012-01-07 12:00:48

Nie czyń zła, powiadam!

peter.Ka - 2012-01-07 12:07:20

Zło w służbie dobra to dobro : )

Serafina - 2012-01-07 12:08:25

A Inkwizycja, Peterze?

peter.Ka - 2012-01-07 12:11:39

A Inkwizycja nie byla w sluzbie dobra ;p

Serafina - 2012-01-07 12:12:27

Teoretycznie była.

peter.Ka - 2012-01-07 12:16:38

Od kiedy Kosciol to dobro? :D

Serafina - 2012-01-07 12:20:13

To było w Średniowieczu, weź na logikę.

peter.Ka - 2012-01-07 12:25:23

Ogladalem film 'Polowanie na czarownice', wszystkim polecam serdecznie. To tak apropo Inkwizycji :))

Serafina - 2012-01-07 12:26:22

Niech zgadnę... wczoraj?

peter.Ka - 2012-01-07 12:31:48

Co wczoraj? ogladalem? Nieee, juz minelo parę księzyców od tamtego wydarzenia : )

Serafina - 2012-01-07 12:49:13

Ufff. Już się bałam, że popkultura się szerzy.

Grzesznik - 2012-01-08 08:59:48

wczoraj nie jadłem nic i spiłem się jak świnia... muszę sobie babę znaleźć co by mnie pilnowała bo sam za głupi jestem xp. Kooooszmarnie mi wstyd za to do jakiego stanu się doprowadziłem...

Wish69 - 2012-01-08 09:44:08

Ja w związku ze swoją staram się piwo ograniczyć dosyć radykalnie. Kobita to całkiem dobry motywator. Chociaż i ona swoje wypić potrafi ;) A schlać się waćpan, każdy od czasu do czasu musi, więc wyrzuty sumienia zbędną som.

Grzesznik - 2012-01-08 10:19:39

ale ja od wigilii praktycznie nie trzeźwieje a wczoraj to przegiąłem ;p. Niby nic nie na wywijałem ale wstyd mi za sam fakt... xP

Dzina - 2012-01-08 10:29:35

I myślisz, że ktoś to za Ciebie zmieni? ;b

Grzesznik - 2012-01-08 10:39:11

Ja nie oczekuje że ktoś to zmieni tylko że ktoś mnie przypilnuje. Na przykład jak wcześniej miałem dziewczynę to nie piłem praktycznie wcale bo ona mieszkała w miejscu gdzie był problem z dojazdem po godzinie 21 i musiałem ją odwozić samochodem ^^

peter.Ka - 2012-01-08 23:04:15

baby
http://www.youtube.com/watch?v=DCY7-7hKt5s

Dzina - 2012-01-09 00:08:36

debile
[url]...oh wait

mniejsza, nic osobistego

peter.Ka - 2012-01-09 00:13:41

:C

Wish69 - 2012-01-09 12:35:19

Jestem wyprany z radości, jakiś taki niekompletny, rozsypany od środka. Może za długo gram w Heavy Rain i klimat mi się udziela? Niby wszystko jest dobrze, a czuję takie jakieś, ja wiem.. zniechęcenie. Sam nie wiem, co się ze mną dzieje ostatnio.

peter.Ka - 2012-01-09 13:23:45

Zwiazek cie wypala ;P

Wish69 - 2012-01-09 13:25:12

Peter, nie wkurwiaj mnie

choui - 2012-01-09 14:35:59

już tylko niecały miesiąc...

Wybawca - 2012-01-09 16:39:10

Łisz haj fajw, ja ogólnie ostatnio czuję się jak rozlany budyń, bez kształtu.

Dzina - 2012-01-09 21:17:32

Wybawco, mogę? 83

Serafina - 2012-01-09 21:55:08

XD Kanibale emocjonalni.

Dzina - 2012-01-09 22:17:12

Wybawca napisał:

Łisz haj fajw, ja ogólnie ostatnio czuję się jak rozlany budyń, bez kształtu.

http://i44.tinypic.com/359a244.png

Sky - 2012-01-09 22:23:37

lolens :D

Serafina - 2012-01-09 22:37:47

LEŻĘ.

peter.Ka - 2012-01-09 23:24:30

Rozlany a nie w miseczce :/

Dzina - 2012-01-09 23:27:23

Nie było rozlanych, tj. google nie pokazało :<

Wybawca - 2012-01-09 23:52:09

CHUJ DZINA JA JESTEM ROZLANA CO TO W OGÓLE BAJKORADA FAK THE WAT 8====DDDDDDDDDDD

DLACZEGO WYŻARŁO MI PÓŁ POLICZKA ;oOOOO?

Dzina - 2012-01-09 23:55:01

Wybawca napisał:

8====DDDDDDDDDDD

A to co to za kutachy dziwne xd

Mam dzisiaj dziwną wenę wieczorną (kończenie zajęć o 21 najlepsze). Zrobiłam jeszcze to: http://www.photoblog.pl/akanechan/112204410
Bardzo ambitne xd
(mazianko z wykładów jakiś)

Wybawca - 2012-01-09 23:56:13

ROZPIERDALASZ MNIE DZINA 8================DD==DDD=DDDD

Kira - 2012-01-10 08:20:33

nudny ten temat

Weroonika - 2012-01-10 09:49:32

Kira napisał:

nudny ten temat

Nie powiedziałabym.

peter.Ka - 2012-01-10 10:38:22

Who the fuck is Kira :o

Dzina - 2012-01-10 13:18:32

Omg, co tu tych trolli tak dużo ostatnio xd

Serafina - 2012-01-10 18:32:12

Kira napisał:

nudny ten temat

A Ty byś coś o sobie powiedział/a, a nie - przyłazisz i zaśmiecasz nam swoimi postami wątki.

Weroonika - 2012-01-10 18:59:11

Kira napisał:

nudny ten temat

Ja bym powiedziała, że ten wątek wręcz "ocieka" emocjami.

guns - 2012-01-10 20:50:13

who cares?

Grzesznik - 2012-01-11 12:19:41

Znowu wróciłem nawalony do domu xP...

choui - 2012-01-11 17:45:35

otwórzmy nowy wątek: Sesje AA...gdyby był butaprenu to by to poprowadził

Dzina - 2012-01-11 18:08:11

Właśnie, dzie on? :<
Chyba rodzinkę już założył, jeśli dobrze pamiętam.

Sky - 2012-01-11 20:13:06

i chyba robi policjanta w opolu ;p

Grzesznik - 2012-01-11 20:30:17

Przepraszam !!! I wypraszam sobie ! Może jestem alkoholikiem ! Ale nie anonimowym. Po za tym ja nie mam problemu z alkoholem. To raczej on ma problem ze mną ;p

Dzina - 2012-01-11 21:25:12

Alkohol jest dla podludzi.

Ale fajnie, napisałam to :x

Wish69 - 2012-01-11 21:39:29

O Grzeszniku, jak ja Ciebie rozumiem! Tyle, że ja już nawet nie tyle że wracam nawalony, tylko nawalam się w domu. Często na tym forum zresztą, co nieliczni potwierdzą ;)

Dzina - 2012-01-11 21:53:54

Ile to razy miała być impreza na kamerkach xd
Ciągle chętnych brakuje.

Sky - 2012-01-11 22:07:19

chodźmy na piwo, dawno nie piłam.
trololololo.

Dzina - 2012-01-11 23:05:37

Ja też. Coś nie możemy się wybrać.
Ale póki co, drugi tydzień nie ruszam się sprzed biurka, edukacja, edukacja. A jeszcze z dwa razy tyle przede mną. W lutym jak oficjalnie wszystko zakończę, idziemy się schlać, i jeszcze zobaczysz - napiszę tu dokładny termin co do daty, godziny i klubu. Nie ma tak łatwo!

Sky - 2012-01-11 23:10:01

no no!
ja też do lutego jakieś mam egzaminy i zaliczenia, muszę się wyrobić :D a 'sesje' to mam już od tego poniedziałku :P myślałam, że nie zdam sesji, a tu powoli coś widzę światło w tunelu :P

guns - 2012-01-13 17:31:59

mam wielki dylemat czy iść dzisiaj na koncert Frontside : | tylko nie mam z kim,a do kumpla z klasy, który jako jedyny podziela mój gust muzyczny nawet nie mam numeru. Wyjść trzeba by było za godzinę, nie mogę podjąć decyzji. Zostać czy iść sama, a może się okazać, że kumpel tam będzie. :   |

Grzesznik - 2012-01-13 18:49:53

Dziś spotkałem się z paroma absolwentami różnych artystycznych kierunków. Wielu po ASP, po akademii filmowej na kierunku animacja albo przynajmniej po liceach plastycznych. Myślałem że ja mam dziwne podejście do rzeczywistości ale Ci ludzie mnie wyprowadzili z błędu. Sposób w jaki opisują rzeczy, uczucia czy ludzi są dla mnie nie do pojęcia. Ich stopień narcyzmu i rozbudowania ego jest baaaaaaardzo wysoki. Czułem się dość nieswojo... Oczywiście byłem tam znacznie młodszy od wszystkich (między mną a najmłodszym z nich było 5 lat różnicy). Oni cały czas myśleli że jestem o wiele starszy i że też z "ich" środowiska... Idę obalić jeszcze jednego browara bo ogarnąć ich nie mogę xp

Joa - 2012-01-13 18:53:57

Przykład narcyzmu z tego forum - Nini :  D  i pozostawione przez nią slady po tym jak opuściła to forum obrażona na cały świat.

Grzesznik - 2012-01-13 18:57:57

a coście jej zrobili ?

Joa - 2012-01-13 19:12:52

Uraziliśmy jej duszę artystki :<
http://www.rysujemy.pun.pl/viewtopic.php?id=850&p=2

Ciechu - 2012-01-13 19:33:40

Piątek 13-tego jednak jest pechowy. Urodził się kolejny bachor w mojej rodzinie. :C

Grzesznik - 2012-01-13 19:41:20

Joa. Przeczytałem ten temat... Masakra ! Rzeczywiście to był typowy przykład narcyzmu... Ja też składałem papiery do liceum plastycznego. Jak wtedy przedstawiał się mój poziom można zobaczyć w moim temacie. Jest tam namalowany koń na wybiegu. Jakoś mnie nie przyjęli do plastyka ^^. Jeśli nini trzymała poziom w swojej szkoel to tam musi być gruuuby poziom.Ja pamiętam że się strasznie wqrwiałem że się nie dostałem. Byłem chyba 12 na drugiej liście na 450 chętnych... Wiem wszystkie egzaminy były na 3 rzuty ^^ bo nie byli w stanie upchnąć ludzi. Kto wie może się dostałem jak tam ludzie po rezygnowali. Ale byłem zbyt wqrwiony żeby sprawdzić ;p i poszedłem do technikum informatycznego z pierwszej listy xp. (ech jak ja bym chciał mieć teraz takie problemy ^^)

Dzina - 2012-01-13 21:22:26

Mam znajomą co poszła na ASP. Straszna snobka, ale inteligentna. I doskonale tego świadoma. W sumie to nawet jej zazdroszczę.

Propos piątku trzynastego, dołączam się do picia. Chuj z abstynencją i kolejnym kolokwium. :<
Także Grzesznik, zdrówko.

Grzesznik - 2012-01-13 21:26:24

zdrówko ^^ ja już 5 pije :D

Dzina - 2012-01-13 21:37:09

U mnie dopiero pierwszy browar, ale słaba główka dużo nie potrzebuje. Ogólnie kupiłam sobie 4 perły na ten wieczór. U Ciebie jak z asortymentem?

Grzesznik - 2012-01-13 21:39:44

Ja jestem typowym Ślązakiem. Mam pełen barek i przynajmniej 5 piw w lodówce xP. Ale jestem zmęczony... Jeszcze nie odespałem tej nocki kiedy rysowałem ostatni portret. Jeszcze 2 piwka i zasnę potulny jak baranek :)

Sky - 2012-01-13 23:28:46

piątek 13 pełną parą. godzina szukania drukarni, 30 zł wydane na plakat, z którego po godzinie odpadła farba, zepsute tramwaje, śnieżyca... dobrze, że skończyło się na mini imprezce.

Dzina - 2012-01-13 23:37:23

O, śnieżyca.
Jakie to było straszne ;x

Serafina - 2012-01-14 16:50:21

...BO ŚNIEG.

Sky - 2012-01-14 18:41:16

Co do ASP to świetnym przykładem jest mój kolega, który po roku zmienił się w hipstera w ego większym, niż przyrost naturalny chin.
Ja sama miałam dylemat - iść do plastyka, czy nie. W końcu zdecydowałam, że nie idę i nie żałuję, bo mam więcej w głowie niż niektórzy po szkole plastycznej, a poziomem jakoś mega niżej od nich nie jestem.

Wybawca - 2012-01-14 18:50:57

kurwa ;(

Dzina - 2012-01-14 19:16:39

Sky, skromnie, ale konkretnie xd

Odnoszę wrażenie, że dołączyłabyś do grona takich snobów xd
To przykre, bo są tam (tak mi się wydaje) same indywidualności, z których każda uważa się za lepszą od innych. Ale tam muszą panować dziwne relacje.

Wybawca - 2012-01-14 19:18:57

Dzięki za wiarę we mnie Dzina : >

Grzesznik - 2012-01-14 19:48:35

Wydaje mi się że większość ludzi po szkołach (lub już na nich) mają wrażenie że złapali Boga za nogi bo dostali się do szkoły (fabryki) artystów ;p.

Wybawca - 2012-01-14 20:04:42

tak mnie się zdaje, że nie tylko po szkołach artystycznych. Siostra ludzi z architektury też 'chwali' za snobizm, a jej koleżanka co dostała się na prawo do Łodzi już nie utrzymuje z nią kontaktów, bo "zbyt wielka różnica w poziomie". To się nie trzyma konkretnie jednego kierunku, po prostu po ludziach ze szkół artystycznych bardziej to widać. Mnie dawał parę lekcji z rysunku chłopak po ASP, nie mogłabym powiedzieć, żeby się wywyższał, czy uważał za lepszego od innych. Grzesznik wspomniałeś o filmówce, mój brat jest po scenopisarstwie, teraz robi reżyserkę, a do hipsterka i snoba bardzo mu daleko. Trafiło się po prostu na złych ludzi, a że takich więcej to już ode mnie, ani od nikogo nie zależy.


[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Sky - 2012-01-14 22:36:35

Po skończeniu inżyniera, z tego, co właśnie wyczytałam, mogę bezpłatnie rozpocząć nowe studia - jednak.
Czyli mam jeszcze szansę pójścia na ASP i zostania snobem z wielkim ego i zjeść was w wąteczkach, a potem odejść z uniesioną dupą wyżej głowy jak Nini.

Serafina - 2012-01-14 22:47:38

Sky napisał:

Po skończeniu inżyniera, z tego, co właśnie wyczytałam, mogę bezpłatnie rozpocząć nowe studia - jednak.
Czyli mam jeszcze szansę pójścia na ASP i zostania snobem z wielkim ego i zjeść was w wąteczkach, a potem odejść z uniesioną dupą wyżej głowy jak Nini.

A potem załóż spółkę handlową z Jjxenonem ^ ^

Dzina - 2012-01-14 23:30:42

Sky Twój cięty humor dzisiaj okrutnie mnie rozpierdala xd
Poważnie, dawno się tak nie uśmiałam czytając to forum xd

Grzesznik - 2012-01-17 14:38:40

Dostałem dziś dwie koperty. W jednej pismo z ing że mam zapłacić 300 pln zaległego OC. W drugiej że wypowiedzenie umowy które złożyłem w październiku, jest niekompletne/nieczytelne. Szybki telefon do kolegi prawnika. On dał mi namiar do kumpla zajmującymi się takimi sprawami. Po krótkim opisie sytuacji przesłał mi odpowiedni paragraf o wyłudzeniach. Tak uzbrojony odwiedzam siedzibę ing w której składałem papierek. Przedstawiam sytuację na spokojnie (babka ta sama u której składałem papierek). Po chwili rozmowy informuje mnie że i tak muszę zapłacić tą kasę. Tu mi się już ciśnienie podniosło. Już trochę bardziej stanowczym tonem przyozdobionym w mój stalowy wzrok poinformowałem panią że umowa została rozwiązana na początku października. Jeśli umowa była nieczytelna bądź niekompletna to powinni przysłać mi informację max po 30 dniach (roboczych) od podpisania. Tym czasem minął termin ważności polisy (w połowie grudnia) i została automatycznie przedłużona. Wyciągnąłem druk odpowiedniego paragrafu. Położyłem na stół i zakomunikowałem pani że to co uskuteczniają to jest wyłudzenie. Kwota jest wyższa niż 150 pln czyli w świetle prawa mogę już wytoczyć proces (poniżej tej sumy jest tak zwana niska szkodliwość społeczna czynu ). Pani nie wiedziała co zrobić. Zadzwoniła po managera. Przyjechał po prawie godzinie. Znowu to samo tłumaczenie... Pani manager (całkiem ładna blondynka choć widać było że rozjaśniła włosy) zobaczywszy wydruk paragrafu od razu spokorniała. Zadzwoniła gdzieś i po chwili rozmowy powiedziała mi że sprawa jest już załatwiona i że ma nadzieję iż ten incydent nie wpłynie negatywnie na ocenę ich firmy...
Kolega prawnik fajna sprawa ^^ już nie raz korzystałem z życzliwości jego i jego znajomych ^^

Sky - 2012-01-19 01:48:22

sesja, urwa.
archiCAD, urwa.

zabije, ale jak się wyśpię.

tadamm, 5 rano a ja nadal się z tym brynzgole.

Dzina - 2012-01-19 08:37:33

Sesja xd

Miałam poprawkę z kurwa zarządzania o 7.30. Desperacja zaciągnęła mnie do otchłani odwagi, co zaowocowało ściąganiem z plików audio. Pewnie i tak mam źle .-.

A za 6,5h biologia. Najwyższa pora zacząć się uczyć~~~:3



...Oh God Q-Q

peter.Ka - 2012-01-19 16:33:58

Bez spiny, sa drugie terminy...

Ciechu - 2012-01-19 16:46:12

Dzina, a co Ty w końcu studiujesz? :o

Sky - 2012-01-19 17:00:37

Nie ma drugich terminów w tym wypadku.

Ale, udało się. Dostałam piątkę z egzaminu z grafiki inżynierskiej... Z CADa jak i pytania. Uch. Spać.

Wybawca - 2012-01-19 17:03:41

Gratulacje piąteczki Sky!

Grzesznik - 2012-01-19 18:08:15

umówiłem się z dziewczyną a ona mnie olała xP. Chamstwo w państwie xp

Wybawca - 2012-01-20 11:47:55

megavideo zamknęli, co kolejne?

Ciechu - 2012-01-20 12:36:39

Za forum już się dawno zabrali! Nie pamiętacie, jak cenzura sięgnęła Dziny? ;o Najpierw ona, wkrótce my wszyscy. :<

Wybawca - 2012-01-20 12:45:09

Big Brother is watching you!

Dzina - 2012-01-20 13:29:22

Ploteczki głoszą, że będą pozamykane wszystkie pirackie serwery.
I jak ja będę rozwijać swoją kulturę ;-;

Ciechu napisał:

Za forum już się dawno zabrali! Nie pamiętacie, jak cenzura sięgnęła Dziny? ;o Najpierw ona, wkrótce my wszyscy. :<

Odnośnie tego, to była kwestia IP na stancji. Poprzednicy coś ładnie nabroili :b

Ciechu napisał:

Dzina, a co Ty w końcu studiujesz? :o

... Inżynierię Środowiska na PWr. Ale chyba ich tak to rzucę.
Szczególnie, że sobie nie radzę. ;-;

Wybawca - 2012-01-20 13:43:04

Dzina napisał:

Ciechu napisał:

Za forum już się dawno zabrali! Nie pamiętacie, jak cenzura sięgnęła Dziny? ;o Najpierw ona, wkrótce my wszyscy. :<

Odnośnie tego, to była kwestia IP na stancji. Poprzednicy coś ładnie nabroili :b

:O?

Sky - 2012-01-20 13:55:02

Och właśnie o tym gadam z kumpelą... Jeden krok i będzie pełna inwigilacja, a grubasy ze stanów nawet się nie zorientują, bo są za tępi i wierzą ślepo we wszystko, co rzeknie Wujek Sam. Nienawidzę wpychania się z butami we wszystko, jak to robi to bagno zza atlantyku.

Wybawca - 2012-01-20 15:07:52

Ja już powoli dostaję od tego kręćka, czuję się strasznie nieswojo. Cenzura internetu to pierwszy krok, aby w końcu ocenzurować nasze życie.

Normalnie rok 1984!

Dzina - 2012-01-20 15:18:20

No, ale jakby na to nie patrzeć, cenzura jest konieczna, bo internet jest tak wolnym miejscem, że można znaleźć wszystko. Czasami wręcz za dużo.
No i wyparza mózg dzisiejszym młodzikom. Utrata autorytetów, dostęp po pornografii, że o CP nie wspomnę.

Nie wiem, mam podzielone zdanie na ten temat, bo nie znam do końca szczegółów tego słynnego projektu ACTA.

Wybawca - 2012-01-20 15:20:56

Pfff, żeby o takiej cenzurze była mowa...

Tylko dlaczego to się dzieje za naszymi plecami, po cichu? 26 ma być podpisana ustawa, a my się dowiadujemy o tym dopiero teraz? Mam nadzieję, że z dużej chmury będzie mały deszcz.

Grzesznik - 2012-01-20 15:21:25

Nie wiem o co wam chodzi ? Tak jakbyście mieli kiedykolwiek wrażenie że żyjecie w wolnym społeczeństwie. Coś takiego nie istnieje... Zawsze będzie tak że władza będzie chciała mieć kontrolę nad swoim ludem. Cenzura jest wszędzie. Tylko działa w nieco bardziej subtelny sposób niż np. w komunizmie. Telewizja, radio, prasa teraz czas na internet. Dla mnie to bez różnicy ;p. Problem mają tylko Ci którzy przenieśli swoje życie do internetu... Internet zamiast służyć jako medium informacyjne, stało się czymś na kształt globalnej społeczności. Myślicie że ludzie przy władzy nie wykorzystają tego że udostępniło im społeczeństwo ogromną część życia jaką przelali w internet ? Z tym że takimi ludźmi łatwiej manipulować...

Dzina - 2012-01-20 15:29:12

Zależy jak na to patrzeć. Wg mnie wolność w internecie przekroczyła pewne normy, a taka "władza" nawet nie jest w stanie za tym nadążyć. Nasze prawo ma wiele luk i są osoby, które potrafią to wykorzystać.

Ale co tu mówić o ogólnikach.

Wybawca - 2012-01-20 15:29:23

Grzesznik napisał:

Nie wiem o co wam chodzi ? Tak jakbyście mieli kiedykolwiek wrażenie że żyjecie w wolnym społeczeństwie. Coś takiego nie istnieje... Zawsze będzie tak że władza będzie chciała mieć kontrolę nad swoim ludem. Cenzura jest wszędzie. Tylko działa w nieco bardziej subtelny sposób niż np. w komunizmie. Telewizja, radio, prasa teraz czas na internet. Dla mnie to bez różnicy ;p. Problem mają tylko Ci którzy przenieśli swoje życie do internetu... Internet zamiast służyć jako medium informacyjne, stało się czymś na kształt globalnej społeczności. Myślicie że ludzie przy władzy nie wykorzystają tego że udostępniło im społeczeństwo ogromną część życia jaką przelali w internet ? Z tym że takimi ludźmi łatwiej manipulować...

Wiem tym, że wszystko jest cenzurowane. Jednak dlaczego mam się do tego przyzwyczajać i powiedzieć let it be? Jedyną rzeczą wolną od tego był internet, jak to wejdzie w życie to z internetem powiem sobie chyba baj baj.

Tutaj nie chodzi o dziecięcą pornografię, piractwo i inne sprawy wychodzące poza jakieś prawa. To jest tylko po to, by ludzie uwierzyli, że tak, trzeba ocenzurować internet. Rząd chce mieć nad internetem władzę by jak w radiu czy telewizji manipulować informacjami. Niszczy się przez to kreatorów.
http://www.youtube.com/watch?v=pL1mbAM2_Ww

Grzesznik - 2012-01-20 15:49:07

Musisz się przyzwyczaić. Podstawą władzy jest kontrola. Jeśli nie potrafisz jej utrzymać to dni "panowania" są policzone. Władza nieustannie Cię do czegoś zmusza. Do nauki, do pracy, do płacenia podatków. Cały system jest tak skonstruowany by tworzyć wyimaginowane potrzeby dla społeczeństwa by uzależnić je od "porządku" panującego w państwie. Czyt. chcesz oglądać telewizję to musisz zapłacić za telewizor i uiszczać opłatę za korzystanie z niego. Żeby to opłacić musisz mieć pieniądze. Chcesz mieć pieniądze to musisz zarabiać i udowodnić że zarabiasz to w sposób zgodny z literą prawa (zusy srusy itp.). Jeśli chcesz być wolna to musisz wyłączyć internet, telewizor, radio, odrzucić prasę i wyprowadzić się na Antarktydę. Bo to ostatnie bezpańskie miejsce gdzie możesz postawić dom bez uzależniania się od systemu. Przykro mi ale taka jest prawda. Demokracja daje nam wrażenie wolności. Ale to nie jest wolność. Zawsze jesteśmy od czegoś uzależnieni. Lepiej się z tym pogodzić i żyć spokojnie podchodząc do wszystkiego co nam "dają" z dystansem ;]

Dzina - 2012-01-20 15:52:57

Ucz się, pracuj, i umrzyj c:

Wybawca - 2012-01-20 15:55:46

I strasznie mnie to martwi, ale jeżeli mam jeszcze szanse się na ten temat wypowiedzieć to mówię, piszę o tym. Nic tym nie zmienię i mam tego świadomość.

btw, czuję się jakbym umierała, zaraz chyba zwymiotuję, a o 19 osiemnastka koleżanki. Bleh.

Grzesznik - 2012-01-20 16:02:57

Jeśli czujesz się niedobrze przez moje ukazanie mechanizmu władzy to przepraszam xp

Wybawca - 2012-01-20 16:06:46

Grzesznik, wbrew pozorom mam takie same zdanie na ten temat :> A czuję się niedobrze, bo chyba się zatrułam.

Sky - 2012-01-20 19:38:50

No i właśnie ja nie rozumiem, jak my możemy się na taki mechanizm godzić. Wiadomo, że dają nam gotowy substytut tej wolności. Boże, czemu nie żyje na bezludnej wyspie.
Zróbmy rewolucję, ja czuję, że jestem stworzona do wielkich rzeczy :D

Serafina - 2012-01-20 21:28:24

Sky napisał:

wierzą ślepo we wszystko, co rzeknie Wujek Sam.

Zginiemy marnie.

Grzesznik - 2012-01-21 00:01:20

Obudźcie się! Nasi rodzice walczyli z komunizmem my musimy walczyć z demokracją. Młodzi co raz bardziej się buntują. Nasze pokolenie jest tym które nie zostało do końca spaczone demokracją i jej "ideałami". Mamy jeszcze świadomość tego że zaczyna się robić źle ! Czuć to w muzyce... Punk nie umarł ! Punk tylko leżał przez 20 lat gdzieś pijany ale wytrzeźwiał... Mnie też się to wszystko nie podoba i wolał bym sobie na starość powiedzieć "tak wnuku walczyłem o to żebyś Ty miał lepiej" ! A tak serio to myśląc o tym wszystkim krew mnie zalewa...  Tylko tu potrzeba organizacji. Trzeba zrobić rewolucje ;p. Tylko rewolucja z definicji jest nie do przyjęcia przez władzę ;]. Poleje się krew ! (ok już więcej dzisiaj nie pije xP)

Sky - 2012-01-21 00:09:24

ja bym wyszła na ulicę, ale co zrobię sama? :D

Grzesznik - 2012-01-21 00:19:14

Właśnie tu boli władze. Internet jest medium dzięki któremu bardzo łatwo zorganizować demonstracje itp. Często się słyszy że ludzie zgadują się na forach, portalach itd. Zdali sobie sprawę z tego że nie mają nad tym kontroli. A sama nie będziesz ! wyjdę z Tobą ;). Mam też paru przyjaciół którzy razem z nami będą stać twardo ! Jeśli nie ma się przeciwko czemu buntować to po co być młodym ?

Dzina - 2012-01-21 00:25:23

Jako człowiek przesiąkniety alkoholem nie wierze w to, by ktoś mógł zacenzurować interent i wszystkie jego czarne katy :3

Ale przeciwko buntom nie mam nic przeciwko, jakby coś i zgłaszam sie na ochotnika!

Sky - 2012-01-21 00:37:04

Dzina to idziemy razem, szykuj transparent :D
Hio Hio

Ciechu - 2012-01-21 00:47:11

tak a'propos
http://d24w6bsrhbeh9d.cloudfront.net/photo/1978518_700b.jpg

Dzina - 2012-01-21 00:49:32

Jakbym była a...tzn peterk... tzn nieważne to anwet bym sie uśmiała hohohohohoho xddxxdxdxdxDXDSDXDDxDxDxXD


a tak na sedrio to co ten syriusz, coi on sovbie wyobraża xXDdx

peter.Ka - 2012-01-21 17:44:48

Wkurwiaja mnie ci cali 'anonimowi',
http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazki/2 … 1327138646
co to kurwa jest, banda prawiczkow ktora wkreca sobie ze jest wazna, potezna, i ma wplyw na zycie. I jak powstrzymali SOPA? Jak zwykle! Zajebali caly internet powtarzanymi sto razy sloganami i zdjeciami! POTEGA

Sky - 2012-01-21 17:50:33

Też prawda, bojkotują jedną korporację, żeby chronić drugą :P
Ale bądźmy fajnymi polaczkami i pokładajmy swój los w rękach innej, niewiadomej siły :D

Trochę mnie mierzwi noszenie masek Fawkes'a , za bardzo chyba lubię komiks o V., tam chodziło o coś więcej, niż głupie anonimowe hackowanie i przechwałki.

peter.Ka - 2012-01-21 17:55:06

Co ty, w Polsce kazde formy kontroli nie przejda, my jestesmy narodem co rzadzi sie sam, tak mentalnosc. Zreszta, demokracja jaka ucza w szkolach nie istnieje bo nie ma mozliwosci istniec, im szybciej to sie pojmie tym lepiej ;p

Sky - 2012-01-21 18:01:24

Mi się właśnie wydaję, że nie potrafimy rządzić się sobą sami, rozsądnie. Zawsze powierzamy się w ręce jakiejś większej siły i póki jest lepiej, to jest dobrze. Były zabory, był komunizm, teraz też siedzimy w bagnie ;) Taka mentalność. 9 na 10 polaków powie ci - po co coś robić i tak nic nie zmienimy, nie ma sensu, nie chce mi się, boje się, że będą konsekwencje. Inteligencja została wybita podczas IIWŚ, zanim coś się wykluje z młodego narybka, to będzie pozamiatane.

Wybawca - 2012-01-21 18:17:17

Jak ma się coś mądrego wykluć, jak edukacja zamiast edukować robi z dzieciaków idiotów, jak nawet sami rodzice nie potrafią wychować dzieciaka

Sky - 2012-01-21 18:21:39

koło zamknięte
może jednak powinnam sobie kiedyś spłodzić dzieci, żeby coś 'przetrwało'.

peter.Ka - 2012-01-21 18:51:00

Były zabory, był komunizm, teraz też siedzimy w bagnie

Jak w bagnie? Polska ma najwyzszy w historii wzrost gospodarczy, do tego odczuwalny. Prawo mamy wzglednie liberalne. Nie widze tego bagna, czyzby Skaj przemawialo przez ciebie polskie narzekajstwo? ;p

Sky - 2012-01-21 19:20:57

nie widzisz? samo to, o czym rozmawiamy, podpisywanie ważnych rozporządzeń za zamkniętymi drzwiami. Wzrost gospodarczy? gdzie ty to widzisz, ja tylko widzę wciąż to samo, ceny rosną, płace w cale nie. Nie narzekanie, ale obiektywne spojrzenie. Nie obchodzą mnie tabelki i wykresy przeprowadzone przez analityków, tylko to, co widzę na własne oczy.
Widzę to, co dzieje się na ulicy, to co dzieje się z młodzieżą, to, co dzieje się z moimi rówieśnikami, to, co dzieje się z moimi rodzicami. Co tam wzrost gospodarczy, niby jest, ale jak mały w porównaniu z resztą europejskich państw? Ja patrzę na coś innego, na ludzką mentalność, na to, jak nami sterują media.
Samo to, co dzieje się z naszym rządem, co robi PO i PiS, politycy, prezesi. Nikt nic nie robi dla państwa, każdy dba o własną dupę, obrywa się zwykłym obywatelom.
Ja nie wiem, gdzie ty żyjesz Peter, chyba nie w Polsce ;P

peter.Ka - 2012-01-21 19:30:02

Wzrost gospodarczy? gdzie ty to widzisz, ja tylko widzę wciąż to samo, ceny rosną, płace w cale nie. Nie narzekanie, ale obiektywne spojrzenie.

Jesli dla ciebie wzrost PKB jest tabelką to trzeba wracać do gimnazjum na Podstawy Przedsiębiorczości :P

Co tam wzrost gospodarczy, niby jest, ale jak mały w porównaniu z resztą europejskich państw?

Wskaż mi jedno państwo z dawnego bloku wschodniego z większym wzrostem gospodarczym?

Ja patrzę na coś innego, na ludzką mentalność, na to, jak nami sterują media.

Obiektywne media są tak samo prawdopodobne jak zrozumienie potrzeb kobiety :P

Samo to, co dzieje się z naszym rządem, co robi PO i PiS, politycy, prezesi. Nikt nic nie robi dla państwa, każdy dba o własną dupę, obrywa się zwykłym obywatelom.

Generalnie w Polsce nie jest z tym jeszcze tak źle, oczywiście korupcja, nepotyzm, wiadomo, zostało w mentalności, no ale przekręty naszych polityków to jeden wielki chuj w porównaniu z zagranicznymi politykami, od państw azjatyckich po kongresmenów w USA ;)

Ja nie wiem, gdzie ty żyjesz Peter, chyba nie w Polsce ;P

Wschodnia Polska :P

Serafina - 2012-01-21 19:36:22

Sky napisał:

Ja nie wiem, gdzie ty żyjesz Peter, chyba nie w Polsce ;P

Hej, a może on jednak w Narnii...










REWOLUCJA POŻERA WŁASNE DZIECI, OJEJ.

Sky - 2012-01-21 19:41:16

to co, mamy się cieszyć, że u nas jeszcze nie jest tak źle jak w chinach? No błagam :P chyba nie powinno tak być.
a co to jest PKB to dobrze wiem, tylko, że ja nie widzę tego wzrostu w życiu codziennym, wręcz przeciwnie.

Wybawca - 2012-01-21 19:44:59

co tam, że masowo zwalnia się ludzi z firm, pracy, co tam, że chleb 400g kosztuje tyle co 1kg parę lat temu, co tam, że przedłuża się wiek emerytalny do prawie 70 lat, bo kraj nie wydąża płacić emerytur, bo tak zadłużony, ważne, że PKB ładnie wygląda. Co normalny człowiek z tego ma? a gówno.

peter.Ka - 2012-01-21 19:49:52

No bo trudno żebyś widziała coś co działa na skale całego kraju, no ale skoro liczby cie zadowolą to w tym roku budżet ministerstw wzrósł po około 5-7% a to są miliony złotych.
Generalnie nasza mentalność nas dzisiaj ratuje, no i ratuje naszą gospodarkę. Mamy porównywalny rozwój z Grecja, oni padli ze względu tylko i wyłącznie z powodu bycia sobą, ich pretensje socjalne do państwa są idiotyczne i doprowadziły ich do sytuacji dizsiejszej. My z kolei jesteśmy 'cinkciażami', sami sobie załatwimy, za dużo od państwa nie wymagamy, to trzyma wszystko w kupie. Mamy nawet nie takie dziadowskie rezerwy więc z dnia na dzień nie będziemy drugą Grecją. Chiny? Tam z kolei nie wystepuje coś takiego jak emerytura, renta, i nikt tego nie chce, znowu mentalność ;) Do tego gospodarka w rozsądnym stopniu kapitalistyczna w socjalistycznym państwie, efekt? Najszybszy rozwój gospodarczy państwa w historii ludzkości, i to na naszych oczach :P

Dzina - 2012-01-21 21:00:28

Mmmmmm polityka~~~

Grunt to nie narzekać, tylko robić co w swojej mocy, aby polepszyć ten stan. A tak to wszyscy wypierdalają sobie za granicę zostawiając nasza kraj takim jakim był. Albo marudzą. I też nic nie robią.
Wszystko jest kwestią podejścia.

Grunt, że jednak będę mogła pobierać piosenki bez większych problemów 83


A co mnie wkurza na tę chwilę?
Popsute kluski śląskie, ach. A były takie dobre :<

Sky - 2012-01-21 21:05:42

a co, jakas zmiana w sprawie Acta? bo sopa to jednak na razie dostala czerwone swiatlo.

Serafina - 2012-01-21 21:37:44

Dzina napisał:

Grunt, że jednak będę mogła pobierać piosenki bez większych problemów 83

*o*

Hotaru-Zana - 2012-01-22 13:55:51

wkurza mnie jak osoba od której czekam na wiadomość w cale się z tym nie spieszy, rzekłabym że ODWALA SOBIE WAKACJE JAK NA HAITI I NIE PRZEJMUJE SIĘ TYM, ŻE DOSTAJĘ PRESJI

white349 - 2012-01-24 20:11:02

peter.Ka napisał:

Wkurwiaja mnie ci cali 'anonimowi',
http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazki/2 … 1327138646
co to kurwa jest, banda prawiczkow ktora wkreca sobie ze jest wazna, potezna, i ma wplyw na zycie. I jak powstrzymali SOPA? Jak zwykle! Zajebali caly internet powtarzanymi sto razy sloganami i zdjeciami! POTEGA

Przed tą całą "rewolucją" i pseudo zniszczeniem facebooka, anonimowi nie byli tacy "cool" i niewiele osób (przynajmniej w moim otoczeniu) ich znało. Robią co mogą, pomagają jak umieją, ponieważ w internecie mają taką władzę. Spopularyzowanie tych masek i chwalenie się zablokowanymi rządowymi stronami jest jak dla mnie przesadą.  Nie boli mnie to, że uniemożliwią mi skopiowanie obrazka czy ściągnięcie piosenki. Przeżyję bez tego. Jednak uważam, że obywatele mają prawo głosu, a internet jest jednym z niewielu miejsc, gdzie można je wyrazić. no...

http://www.youtube.com/watch?v=-_Wqar7IeiU
Uważam , że ten gość dobrze gada i polać mu.

Grzesznik - 2012-01-24 20:39:56

http://wiadomosci.wp.pl/title,Polski-eu … &_ticrsn=3 Nie mam pytań. Ci debile nie sprawdzają co podpisują. To sa zwykłe maszynki do głosowania. Jest mi oficjalnie wstyd za polskich posłów/europosłów i innego ścierwa żyjącego za moje pieniądze. Oni pracują dla polski i ich zasranym obowiązkiem jest się przygotować do każdego głosowanie. Oni powoli zapominają jaka ręka ich karmi i zaczynają ją co raz mocniej podgryzać... Takich powinno się zamykać.



http://miziaforum.wordpress.com/2012/01 … ujemy-cie/ To nie jest rząd to jest kurwa mafia...

Margaret - 2012-01-28 18:00:37

Pojechałam dziś kupić spodnie narciarskie, bo z moich starych wyrosłam. Ostatnio na nartach byłam 2 lata temu. W zeszłym roku nie byłam, więc nie musiałam gaci kupować. Po ciężkich zmaganiach znalazłam prawie idealne. Były za luźne w pasie, ale stwierdziłam, że wezmę do nich pasek ze starych. Otwieram w domu szafę z gaciami, a tam.... leżą stare nowe gacie które kupiłam w zeszłym roku i zapomniałam.... I ja się pytam - po jaką dupę ja jechałam dzisiaj na te zakupy?! Mogłam iść do kina T_T
Gratuluję osobom, które przetrwały do końca tego wywodu xD Musiałam się gdzieś wyżalić T_T

Ciechu - 2012-01-31 21:04:22

PAWEŁ ZNOWU PIJE
to takie straszne.

Dzina - 2012-01-31 21:14:28

Ciechu napisał:

PAWEŁ ZNOWU PIJE
to takie straszne.

Omggggggggg
nie mam telewizora. Tyle mnie omija ;-;

Ciechu - 2012-01-31 21:17:51

Tamten tydzień był pełen emocji. o_o
A dzisiaj na przykład Bartek i Mirek wrócili z Wrocławia! Emilka pocałowała Bartka, Kamil to zobaczył (przypadkiem przechodził obok kuchni akurat w odpowiednim momencie...) i strzelił focha! Mikser zabrał Dagę pod dom jej rodziców, ona zabrała samochód i zwiała a on zapierdzielał na piechotę do hotelu. :D
I Anka może się wybudzić ze śpiączki! (mogliby ją wreszcie zabić, bo to już nudne)

Dzina - 2012-01-31 21:52:55

Omg, ostatni odcinek jak widziałam, to właśnie próba samobójcza Anki, bo wtedy w domu byłam (czyli jakoś przed Nowym Rokiem). To chujowe takie jest, bo Ilonka też tak próbowała się zabić, no i jej się udało. Pamiętasz ten sezon? Ona była taka szajbnieta i fajna, jedna z moich ulubionych postaci. No i musiała umrzeć!

A propos, Patryk w końcu żyje czy nie?
Bo doczytałam się ploteczek w internecie, ale niestety nie jestem nie bieżąco :<

Ciechu - 2012-01-31 22:30:20

Ilonka? Coś nie kojarzę. Z kim ona była związana?

Nie żyje, ta Iwona(?) też. Od ich śmierci Mirek się zmienił, czym wszyscy mieszkańcy Wadlewa są przerażeni (ostatnio palił papierosy i ukradł piwo!).


A, wygoglowałam i już chyba wiem! Ona chodziła na te spotkania na które chodził też Paweł?

Dzina - 2012-01-31 23:00:24

Tak, ta od spotkań nałogowych.
Szukałam filmiku z jej śmierci, bo kiedyś pamiętam, że był, ale przypadkowo natknęłam się na to XD


Kurwa, jak ja kocham ten serial xd

Ciechu - 2012-01-31 23:03:45

Nie rozumiem ani słowa. :C

Dzina - 2012-01-31 23:16:51

Wyzywają Majkę i bronią dobrego imienia Pawła. Mówią coś, że są z nim, a ona jest kurwą xd
Da się zrozumieć patrząc na sam obrazek xd

Grzesznik - 2012-02-04 13:46:18

Zrobiłem przegrzeb w szafie z farbami... musiałem wywalić wszystkie xp.. Zostały mi tylko pastele wszelkiej maści i węgle xP. Muszę iść kupić farby....

Serafina - 2012-02-04 14:42:22

Dzina napisał:

To chujowe takie jest, bo Ilonka też tak próbowała się zabić, no i jej się udało. Pamiętasz ten sezon? Ona była taka szajbnieta i fajna, jedna z moich ulubionych postaci. No i musiała umrzeć!

Czy ona miała takie rudobladobrązowe włosy i narzekała na to, że jest robotem? XD
Oj, lubiłam ją, kiedy jeszcze całe to ustrojstwo oglądałam :

Dzina - 2012-02-04 14:47:23

Szczerze mówiąc nie pamiętam szczegółów, pamiętam tylko tyle, ze była walnięta i chciała skakać z mostu, i Paweł ją ratował :3

Ciechu - 2012-02-04 16:53:41

Dzina, jeśli cię to interesuje to tak:
-Kamil rozwalił Malwinie sklep
-Andrzej się znalazł! W kostnicy
-Emilka jest z Kamilem, to takie wzruszające (rozłożyła mnie scena jak Emilka biegała pośród słoneczników... :pobity:)
-Paweł dowiedział się, że jest ojcem :dance: No ile można to było ciągnąć
-Daga odwiedziła rodziców, oni jednak ją kochają, to też wzruszające
-we Wrocławiu istnieją inne lokale prócz Barbariana! Dowiedzieliśmy się o tym dzięki spotkaniu Anety z Antkiem i wcześniej, podczas kolacji Igora i Izy

Z tego co wiem, ma się wydarzyć wiele ciekawych rzeczy:
-Marian będzie miał problemy ze zdrowiem i przejdzie na dietę
-Jowita będzie chciała sprzedać Igorowi Dagę (do burdelu)
-żona Huberta ma cośtam mieszać między nim a Marychną
-Kamil przestanie brać leki i będzie miał schizy

Ciekawa jestem, czy Kinga kiedykolwiek urodzi. A poza tym we Wrocławiu dziwnie płynie czas, Julka rozwija się 10 razy szybciej niż Tomek, już chyba nawet Danusię przerosła. :pobity:

Dzina - 2012-02-04 19:08:26

Ciechu napisał:

Ciekawa jestem, czy Kinga kiedykolwiek urodzi. A poza tym we Wrocławiu dziwnie płynie czas, Julka rozwija się 10 razy szybciej niż Tomek, już chyba nawet Danusię przerosła. :pobity:

Też to zauważyłam XDDDD

Pamiętam jak w wypadku Mariusza było coś takiego, że on z dzieciaka podstawówki nagle stał się studentem, podczas gdy w samym serialu może przeszło 3 lata minęły xd

Blanka - 2012-02-08 18:43:47

Nigdy nie czytajcie tematów o teoriach konspiracyjnych na świecie, szczególnie na forach o ezoteryce. Dzisiaj tak mi to zryło głowę, że cały czas włóczę się z poczuciem bezsensu D;

Serafina - 2012-02-08 20:08:14

Blanca napisał:

cały czas włóczę się z poczuciem bezsensu D;

Ojeju, te słowa mają moc XD

Dzina - 2012-02-08 21:33:09

Też się czuję bez sensu. Choć może w troszkę innym kontekście.

:<

Bruk IV - 2012-02-11 06:26:19

Wkurza mnie to że feta tak długo działa i nie da sie zasnąć. W dodatku motyw zbliżających sie walentynek.. Bosh... Zimno mi w nogi

Dzina - 2012-02-11 10:06:54

Aż musiałeś na tripie tutaj wbić XD

Serafina - 2012-02-11 12:09:48

Czuję się, jakby mnie ktoś wyprał w pralce... porządnie poturbowana i z wilgotnymi RÓŻOWYMI włosami.

Bruk IV - 2012-02-11 14:34:20

Trip... raczej tego tripem nie można nazwać... po prostu power dodatkowy.
Kiedyś po spaleniu trzeba wbić :P

Serafina - 2012-02-16 19:02:28

NIGDY WIĘCEJ PĄCZKÓW O________________O

Sky - 2012-02-16 19:08:31

i masz te swoje 9 pączków i wór faworków ;p

Serafina - 2012-02-16 19:10:46

...Teraz to już 20 pączków ^ ^ "

Ale to chyba i tak mniej niż w zeszłym roku!...

Blanka - 2012-02-16 19:29:25

Ja dzisiaj miałam domowo robione chruściko-faworki.

Dzina - 2012-02-16 19:48:56

Pragnę Cię, taka żywnościo.

Serafina - 2012-02-16 20:33:04

Baaa, u mnie cała sterta wszystkiego domowej roboty : 3

Bruk IV - 2012-02-17 10:32:44

jestem na tak

Grzesznik - 2012-02-19 00:28:52

Nie ogarniam po cholerę te wszystkie zakochane pary pchają się na koncertach w środek pogo i stoją jak te dwa drągi. Facet robi napinkę żeby się nic nie stało jego lubej zamiast stanąć gdzieś z tyłu albo kupić miejsca siedzące. Stoją tylko i wqrwiają ludzi w pogo... I jeszcze mają pretensje że się o nich obijasz... Co oni myślą ? To nie filharmonia... Po za tym palenie papierosów między bawiącymi się ludźmi też mnie wqrwia xP. Nie dość że w pogo już nie ma czym oddychać to oni jeszcze fajki palą... (też jestem nałogowym palaczem ale kultury trochę xP). No i pomijam fakt że można kogoś poparzyć...

Dzina - 2012-02-19 08:43:58

Może chcą popatrzeć jak gra zespół. Sama czasem tak mam, że w czasie koncertu zamiast się wydurniać, wolę się poprzyglądać.

A jaki zespół? Jakiś lokalny? XD

Grzesznik - 2012-02-19 14:02:48

z mniej znanych to The Lunatics, Koniec Świata, Cool Kids Of Death. Z bardziej znanych to Armia, Acid Drinkers, HEY, Piżama Porno. W sumie przyszedłem na dwa ostatnie zespoły ale Acid Drinkers też dali czadu ^^. Jak a jak grała Piżama to pogo było na całej płycie ! To był koncert "Odjazdy" w katowickim spodku. W zeszłym roku była lepsza ekipa Happysad, Coma, Strachy na lachy (było naprawdę epicko). W tym roku tez było fajnie :D !

Sky - 2012-02-19 14:11:58

Pidżama porno to nie zawiesiła działalności?
Pamiętam, jak byłam na ostatnim wspólnym koncercie.

Dzina - 2012-02-19 14:14:41

O, Kwasożłopy. Lubię ich bardzo, też byłam na ich koncercie jakiś czas temu :>

Grzesznik - 2012-02-19 15:12:24

Piżama Porno zawiesiła działalność a Grabarz śpiewa w Strachy na lachy. to był jedyny koncert Piżamy w tym roku. Acid Drinkers mieli trochę za głośną perkusję wokalisty nie było prawie wcale słychać (pomijając że ma strasznie bełkotliwy angielski ;p)

Joa - 2012-02-19 22:35:08

Właśnie spędziłam godzinę na pisania artykułów.. i w tychże artykułach skłamałam między innymi jaka to moja szkoła jest cudowna. Jakieś 9476949 razy. HOLY CRAP.

Serafina - 2012-02-20 18:54:17

Joa napisał:

Właśnie spędziłam godzinę na pisania artykułów.. i w tychże artykułach skłamałam między innymi jaka to moja szkoła jest cudowna. Jakieś 9476949 razy. HOLY CRAP.

Robiłam dokładnie to samo odnośnie mojej szkoły XD

Blanka - 2012-02-20 19:04:04

Hehehe, przypomniało mi się jak kiedyś na stronie internetowej szkoły mojej siostry wyskakiwała ankieta z pytaniem "czy podoba ci się nasza szkoła?". Były opcje 'tak' i 'nie'. Ale kiedy najeżdżało się na 'nie' przycisk natychmiast znikał i pojawiał się na drugim końcu monitora i za nic nie można było go złapać. W końcu podirytowani klikaliśmy 'tak', po czym wyskakiwał komunikat "Dziękujemy za szczerą opinię". :D

Joa - 2012-02-20 21:07:10

OMG.
ALE JA, REDAKTOR NACZELNA, SKŁAMAŁAM : D OLOLOLO JAKIE CUDOWNE UCZUCIE.

Wybawca - 2012-02-20 21:55:03

I kto by pomyślał, że się tak stoczę?

Joa - 2012-02-20 21:57:34

Co się Bawco stało?

Wybawca - 2012-02-20 22:00:54

Wszystko co najgorsze, chyba wyrwę sobie mózg

Dzina - 2012-02-20 22:02:42

No w ciąży chyba nie jesteś? :^D

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Sky - 2012-02-20 22:04:48

Pół tygodnia... Bosz, co za panika już :P

Dzina - 2012-02-20 22:07:51

Półtora .-.

Ogólnie już raz miałam ciążową dramę, więc aż tak tego nie przeżywam. Ale ogólnie to dla mnie zbyt abstrakcyjne, i jakoś nie jestem co do tego przekonana. Choć mimo wszystko, używek staram sie nie ruszać, wolę mieć stuprocentową pewność :^D

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Wybawca, pochwal się :>
Strasznie jestem ciekawa tych przygód. Narkotyki, ucieczki z domu, prostytucja i morderstwa, to dopiero abstrakcja!

Wybawca - 2012-02-20 22:09:18

Śniło mnie się, że jestem w ciąży. Niesamowite i przyjemne uczucie, chociaż we śnie miałam cały czas obawy, bo jestem za młoda i czy dam radę.

Chciałabym mieć taki realny problem, bo teraz to gówno, nie wiem co się dzieje. Ogólnie Dzina nie ma się czym chwalić, chociaż żadna z wymienionych przez Ciebie rzeczy nie miała miejsca. Niby wszystko normalnie, ładny uśmiech, a gówno, gówno, gówno.

Serafina - 2012-02-20 22:21:44

Aaach, ja za to mam bardzo trywialny problem - nie mogę zmyć czerwonoróżowego tonera z moich włosów. Wcześniej miałam fioletowy - nie zostawił śladu po 4 myciach.
Ten czerwony myłam już co najmniej 8 razy i jest tylko bardziej amarantowożarówiasty. U mnie w szkole strasznie gonią za kolorowane włosy, więc staram się czesać tak, by ten czerwony kosmyk nie był widoczny, ale jest to strasznie uciążliwe, a ja wyglądam w takim uczesaniu idiotycznie.
Macie jakiś sposób na wywabienie tego koloru jakoś szybko? Cytryna, szampon? Byle to już tak nie raziło, bo jeśli zrobi się brzoskwiniowe, to już będę usatysfakcjonowana : (

Wybawca - 2012-02-20 22:26:35

płomalłować na inny koloł

Dzina - 2012-02-20 22:32:41

jak nie stałą, to szamponetką - zejdzie i wyrówna do naturalnego

Sky - 2012-02-20 23:01:04

Ta, zejdzie :P Różowego raczej nie chwyci dobrze, to tylko pasmo, z tego co czytam.
Myj szamponem mocno przeciwłupieżowym, podobno dzięki temu farby szybciej schodzą.

Grzesznik - 2012-02-20 23:20:00

Ja polecam nożyczki ! Skuteczność 100% przy pierwszym użyciu ! :D
(powiem wam tak od serca że cieszę się że jestem facetem ^^. Bo Wy macie dziwne problemy :D)

Bruk IV - 2012-02-23 15:47:56

Ja tam też mam problem bo włosy mistrzynie wolno rosną do dredów :(

LaBerry - 2012-02-23 23:16:26

Ja chcę mieć długie, rude loki... Tylko z tymi długimi podobnie jak Bruk mam problem.

Dzina - 2012-02-23 23:49:42

Świat marzeń:
http://i39.tinypic.com/2z6b1wx.png

Rzeczywistość:
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Jak nie zetnę, o co nie poproszę, jak sama nie ureguluję, zawsze kończy to tak samo.

Serafina - 2012-02-24 17:37:21

Dzina, a to takie prawdziwe jest : <

Dzina - 2012-02-24 18:24:56

Żeby mieć perfekcyjne włosy trzeba nad nimi spędzać co najmniej godzinę dziennie przed każdym wyjściem. Ja na takie rzeczy to czasu nie mam. Wolałabym, żeby po ścięciu mi się tak układały, ale niestety lokalne fryzjerki nie za bardzo się tym przejmują.

Ach ta próżna kobieca natura, i tak źle i tak niedobrze :3

Sky - 2012-02-24 19:08:44

Sama się zetnij :D
Ja się ścinałam w liceum i wszyscy chwalili, lol. Teraz też mam kupę.

LaBerry - 2012-02-24 22:50:24

Dzina napisał:

Żeby mieć perfekcyjne włosy trzeba nad nimi spędzać co najmniej godzinę dziennie przed każdym wyjściem. Ja na takie rzeczy to czasu nie mam. Wolałabym, żeby po ścięciu mi się tak układały, ale niestety lokalne fryzjerki nie za bardzo się tym przejmują.

Ach ta próżna kobieca natura, i tak źle i tak niedobrze :3

Ja mam to szczęście, że z lokami nie muszę robić nic. Nawet czeszę je raz na dwa dni xD A i tak zawsze wyglądają dobrze.

Miska - 2012-02-27 07:37:59

Znowu muszę iść do tej debilnej szkoły... ehhh :|

Blanka - 2012-02-27 15:05:51

Doba jest za krótka.

Dzina - 2012-02-27 16:58:27

jebać pedałów na stop procent ja jebie
co za no-brain to mało powiedziane

Sky - 2012-02-27 17:00:03

masz coś do pedałów? to masz coś do mnie :D

(btw, idę se farbować włosy, trolololo)

Dzina - 2012-02-27 20:57:25

okradły mnie z komputera XD
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Mitsuki - 2012-02-27 21:02:26

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Sky - 2012-02-27 21:02:41

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

W sumie są ludzie i taborety, ja mam bardzo dobrych kumpli homo, para. Są świetni. Nawet mój facet ich bardzo lubi, co jest nie lada wyczynem.

Wybawca - 2012-02-27 22:42:41

DZINA :OOOOOOOO

Grzesznik - 2012-02-28 00:18:01

Sky napisał:

W sumie są ludzie i taborety, ja mam bardzo dobrych kumpli homo, para. Są świetni. Nawet mój facet ich bardzo lubi, co jest nie lada wyczynem.

Hahahahaaah dziwnie to brzmi. Mój kumpel w klasie był homo, ale później okazało się że jednak jest bi ^^ teraz ma dziewczynę. Ja tam nic do gejów nie mam do póki nie dobierają mi się do tyłka ;).

Dzina - 2012-02-28 19:30:56

No mój wspóllokator za ściany jest "krytpo" (tajemnica to podstawa ROR.).
Jako, że mam pokój przejściowy za nim, moja nieobecnośc jest bardzo dobrym okresem na zapraszanie gości. To nic, że mnie przy okazji okradają.
Nie mam materiałów do szkoły, bo wszystko w pdfach było, szlag trafił moją wspaniałą dyskografię, zdjęcia, filmy i przy okazji też płytkę do Heroes V, która była sobie wówczas w stacji dysków i wtyczkę do bezprzewodowej myszki. Po prostu zajebiście, jakby mi mało problemów było.

Jako, że forum to jest częścią mnie, dodam jeszcze [Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość], ale to już chyba bardziej pod radośc powinno podchodzic.

No, kolorowo jest u mnie, nie powiem.
Sky, jak piwko nadal aktualne to ja bardzo chętnie, ale na trzeźwo ;3
U Żany na imprezie dobrze się z adminką forum bawiłyśmy bez alkoholu, więc co to dla mnie jakiś klub czy pub :3

Sky - 2012-02-28 19:33:33

Spoko, aktualne.
Zawsze możemy iść do czeskiego na czekoladę :D
No nie wierzę :o

Dzina - 2012-02-28 20:37:55

Sky napisał:

Zawsze możemy iść do czeskiego na czekoladę :D

ŁOOOOOO NALEŚNIKIIIIIII
Ja jestem bardzo za, choc mój portfel to jednak troszkę mniej XD

Jak coś to przez fb pisz, tam przesiaduję najczęściej (na forum sie zalogowałam głównie i tak dla bajkopisarzy, ale jak zwykle musiałam napisac za dużo xd).

incasent - 2012-03-04 13:34:10

Zwykle nie przeklinam , ale muszę ...
O Qwa !!! wczoraj byłem na operze Madame Butterfly ....
3 godzinny żółw poganiany przez ślimaka - nigdy więcej !!!!!

Wybawca - 2012-03-04 13:48:20

Ja byłam ostatnio na 'Zagraj to jeszcze raz, sam'. Uwielbiam Olbrychskiego.

incasent - 2012-03-04 22:03:36

No ale to chyba nie opera ...
Ja też bardzo lubię Olbrychskiego ...
Niektóre śpiewane spektakle da się przeżyc , nawet jest wiele fajnych , ale Madame Butterfly to koszmar.
Sceny ciągną się w nieskończonośc - tekst jest wielce "ambitny" - po prostu masakra ...
Jedyne co mi zaimponowało , to że artystka zapamiętała tekst ( po włosku ) i śpiewała 2,5 godz. non stop .. ;O

Margaret - 2012-03-05 21:16:30

Idę się utopić. "Praca, moc i energia" na fizyce rozszerzonej mnie zabiły. A zabijały powoli.... od jakichś 6 godzin.

white349 - 2012-03-21 21:08:51

Zginę w tym świecie. Jestem za mała i za chuda. Patrzę na te grube laski, które noszą chyba rozmiar stanika z i rozmyślam jak by to było być atrakcyjnym.

Wybawca - 2012-03-21 21:35:19

Ja jestem za mała i za gruba. Przejebane :)

Blanka - 2012-03-21 21:40:01

A ja jestem niewidzialnym stworzeniem przemykającym gdzieś w tle. Ale mi się to podoba.

Dzina - 2012-03-21 23:26:07

Ja też jestem chujowa SPOKO LOKO <ok>

Joa - 2012-03-22 15:41:00

A mnie brzuch boli.

Serafina - 2012-03-22 17:08:11

A mnie widać zanadto : <

Sky - 2012-03-22 17:25:27

"Moje' wydawnictwo splajtowało :D Widać zła oprawa graficzna i książki się nie sprzedawały :D

Wybawca - 2012-03-22 17:37:23

E, e, e, Serafina! Nadal zakochana jesteś w tym aktorze, co go tutaj pokazywałaś?

Serafina - 2012-03-22 19:43:17

Wybawca napisał:

E, e, e, Serafina! Nadal zakochana jesteś w tym aktorze, co go tutaj pokazywałaś?

Może nie zakochana, ale oczarowana jego urodą ^ ^ Owszem, a co?

Wybawca - 2012-03-22 19:51:49

Widziałam dosłownie takiego samego chłopaka na dworcu w Poznaniu tylko z krótszymi włosami. Taki sam nos, oczy, usta i kształt twarzy, więc miałam lekki majdfak :D

Serafina - 2012-03-23 15:57:24

: o

Wybawca - 2012-03-23 16:23:59

: o

laights - 2012-03-24 18:49:08

Fotoszop mi się włączyć nie chce :( ...ani nawet głupi gimp.

Mitsuki - 2012-03-24 21:52:54

Do środy muszę oddać bibliografię do prezentacji maturalnej a na razie jestem w czarnej dupie o_________________________O

Grzesznik - 2012-03-24 21:57:20

:D Ja swoją robiłem 2 dni przed terminem. Teraz matura z polskiego to banał... Samemu się temat wybiera. Trzeba być idiotą żeby nie zdobyć przynajmniej 75% z ustnej z polaka.

Sky - 2012-03-24 22:15:43

zależy na jakich oceniających się trafi :D
Ja swoją pisałam 2-3 dni przed, SAMA (ważne, ważne żeby samemu napisać, bo potem piękne kwiatki wychodziły :D) i zdałam na 100%, chociaż byłam nieźle przyciskana. Najważniejsze to znać swój temat i mieć dobre argumenty co do tezy. W sumie to do końca nie wiedziałam, na czym polega matura ustna z polaka, bo nam nasza oszołomka nauczycielka nie wytłumaczyła.

Mitsuki - 2012-03-24 22:26:00

Nasza nam nic na ten temat właściwie nie mówi. Ogólnie spoko z niej babka, ale nauczyciel strasznie marny.

Znać temat mówisz... właściwie wzięłam pierwszy, lepszy, bo nie znalazłam nic w czym mogłabym się wykazać.
Powiedzcie mi co znaczy "sposób kreacji" o_________O co ja mam tam napisać?

Sky - 2012-03-24 22:31:19

no... sposób wykreowania? :D ja swój też wzięłam pierwszy lepszy, potem kombinowałam, dużo mi dały książki nakierowane na tą tematykę. Jak już wymyślisz jakąś tezę sobie i będziesz szła w prezentację pod tym kątem, to jeżeli poznasz swój temat od tej strony, to spokojnie zdasz na dużą ilość punktów :D

Grzesznik - 2012-03-24 22:47:42

Ja poszedłem po najniższej linii oporu ;p. Dzieło literackie a adaptacja filmowa. Zabrałem się za sześć ksiąg Tolkiena. Trochę dorzuciłem z Hobbita i też wyciągnąłem 100%

Mitsuki - 2012-03-24 23:02:10

Mnie będzie satysfakcjonowało nawet 30%. Najbardziej boje się tego że coś stworzę, po czym na maturze okaże się, że to nie na temat.

Dzina - 2012-03-25 15:00:52

Ustne zdaje każdy, nawet na siłę wyciągają te minimalne punkty xd
Możesz nawet bonusowe dostać jak rekwizyty jakieś weźmiesz.

Powiedz jak dokładnie nazywa się Twój temat, może coś ciekawego się wymyśli :>

Mitsuki - 2012-03-25 15:04:18

Nooo ja tam nie wiem czy każdy zdaje. Moja egzaminatorka jako jedyna w szkole uwaliła 3 osoby w zeszłym roku. Babsko wredne, czepia się o pierdoły. A ja mam problem bo mówić nie potrafię. W stresie to zacznę się jąkać, po czym zestresuje się jeszcze bardziej i już nic nie powiem...

Mój temat się zowie "Przedstaw sposoby kreacji kobiet w wybranych utworach literatury obcej różnych epok."

Margaret - 2012-03-25 16:48:07

Moja babka od polaka jest ogólnie piła i z reguły uczy tylko rozszerzenia. A my odstaliśmy ją na podstawie i jak na razie lecimy tym samym programem co human xD Już w pierwszej klasie wprowadza nam cały opis literatury itd., a na za miesiac mam zrobić prezentacje 5min, lecz na tej samej zasadzie co maturalna (wybieram jeden z 25 tematów, podaję literaturę, wygłaszam prrezentację, a ona potem zadaje pytania). W sumie się cieszę, że taka jest, bo przynajmniej łatwiej pójdzie w 3 klasie ;)

Dzina - 2012-03-25 17:44:45

Mitsuki napisał:

Mój temat się zowie "Przedstaw sposoby kreacji kobiet w wybranych utworach literatury obcej różnych epok."

Grunt, to dobry plan działania ;d

1. Wymieniasz wybrane epoki.
2. Wybierasz z tych epok jakieś dzieła (polecam mniej popularne, można więcej wkręcać).

Na polskim to rozwijałam umiejętności plastyczne, więc dużo w tej dziedzinie Ci nie pomogę. Ale wydaje mi się, ze w poezji wizerunek kobiety był dość wyraziście nakreślony, jak to panowie wzdychali, albo sapali na nie.
Tak naprawdę w każdej lepszej książce znajdzie się wzmianka na ten temat. Grunt to umieć, czy przynajmniej chcieć szukać.

Bo Ty Tsuki jak zaczniesz marudzić, to tego nie będzie końca :3
Pamiętaj, podstawa jest w chęciach, w niczym innym.
[/motywator]


Idę dalej oglądać eTrapeza.

Sky - 2012-03-25 17:50:45

w każdej epoce kobieta była inaczej nakreślana, weź też to pod uwagę - wiem, bo miałam pokrewny temat, ideał kobiety na przestrzeni wieków :D

Hotaru-Zana - 2012-03-28 22:00:05

Szpitale to zło hohohohohohhohho mężczyźni to zło hohohohohhoh a mój były to chuj hiohhoohohohohohohohoh kocham tego chuja ;____;

Grzesznik - 2012-03-29 02:44:03

Dzina napisał:

Ustne zdaje każdy, nawet na siłę wyciągają te minimalne punkty xd
Możesz nawet bonusowe dostać jak  rekwizyty jakieś weźmiesz.

Powiedz jak dokładnie nazywa się Twój temat, może coś ciekawego się wymyśli :>

Ja do swojej prezentacji narysowałem np. moje wyobrażenie enta wyniesione z książki i z konfrontowałem to z obrazem przedstawionym w filmie. Podobnie zrobiłem z elfami. Jeśli lubisz rysować i potrafisz to robić wykorzystaj to. Na pewno nikt Ci za to pktów nie odejmie a może pomóc.

Sky miałaś temat ideał kobiety ale w literaturze czy sztuce ? W sztuce to rzeczywiście się zmieniało ale czy w literaturze ? (nigdy nie czytałem romansideł xP)

Hotaru-Zana w przypadku faceta to lepiej żeby był największym chujem niż ostatnią pizdą xP

Hotaru-Zana - 2012-03-29 15:25:56

Grzesznik napisał:

Hotaru-Zana w przypadku faceta to lepiej żeby był największym chujem niż ostatnią pizdą xP

A to pizda i chuj to nie idą w tym samym kierunku? ;___;

Umieraaaaam D ;

Dzina - 2012-03-29 15:29:01

Hotaru-Zana napisał:

Grzesznik napisał:

Hotaru-Zana w przypadku faceta to lepiej żeby był największym chujem niż ostatnią pizdą xP

A to pizda i chuj to nie idą w tym samym kierunku? ;___;

Że tak powiem, uzupełniają się :D

Hotaru-Zana - 2012-03-29 15:30:43

Dzina napisał:

Hotaru-Zana napisał:

Grzesznik napisał:

Hotaru-Zana w przypadku faceta to lepiej żeby był największym chujem niż ostatnią pizdą xP

A to pizda i chuj to nie idą w tym samym kierunku? ;___;

Że tak powiem, uzupełniają się :D

No ale ja kocham tą pizdę ;___;

Sky - 2012-03-29 17:12:55

Grzesznik napisał:

Sky miałaś temat ideał kobiety ale w literaturze czy sztuce ? W sztuce to rzeczywiście się zmieniało ale czy w literaturze ? (nigdy nie czytałem romansideł xP)

Miałam ogólnie na przestrzeni wieków, w kulturze, w codziennym życiu, sztuce, literaturze. I zmieniał się, w każdej dziedzinie życia. Nie trzeba zaglądać do romansideł, w normalnych utworach literackich też to widać.

Margaret - 2012-03-30 05:31:47

Mam dziś klasówkę z chemii i gówno umiem...

Dzina - 2012-03-30 08:50:26

Miałam wczoraj koło z analizy, umiałam tyle co Ty XD

Jeszcze z dwa miesiące i znowu będzie tu płacz, że nie zdam :3

Joa - 2012-03-30 16:39:24

Hhahahaa. mamy przypał (nasza klasa) bo jakiś rodzic zadzwonił ze skargą do kuratorium oświaty, że nasza szkoła jest be, nie przestrzega regulaminu :DDDDDDD

anka10334 - 2012-03-30 16:46:09

3 kwietnia mam sprawdzian szóstoklasisty i nic nie umiem z polskiego..

Grzesznik - 2012-03-30 17:07:27

ja byłem chyba drugim rocznikiem który miał ten test. Do tego się trzeba uczyć ? o.O. Ja się nigdy nie uczyłem do żadnego egzaminu w podstawówce czy gimnazjum. W sumie nawet na maturę jedyne co kułem to prezentacje na ustny polak. Z tego po podstawówce całkiem nieźle mi poszło. Nie wiem w sumie jak on teraz wygląda. Podzielili go na matmę i polak ? Albo dali część językową ?

anka10334 - 2012-03-30 17:21:47

Grzesznik napisał:

ja byłem chyba drugim rocznikiem który miał ten test. Do tego się trzeba uczyć ? o.O. Ja się nigdy nie uczyłem do żadnego egzaminu w podstawówce czy gimnazjum. W sumie nawet na maturę jedyne co kułem to prezentacje na ustny polak. Z tego po podstawówce całkiem nieźle mi poszło. Nie wiem w sumie jak on teraz wygląda. Podzielili go na matmę i polak ? Albo dali część językową ?

dalej jest razem matematyka i polski(czasami tylko dadzą jakieś pytanie z historii).
Ale do tej "niepotrzebnej nauki" mam wątpliwości patrząc na wyniki niektórych znajomych, którzy mieli czasami mniej niż 7/40 punktów

Grzesznik - 2012-03-30 17:58:46

o qrwa to ja miałem 31... a byłem klasowym przygłupem xP

Dzina - 2012-03-30 18:35:30

~36-38 z matmy tutaj i ~32-34 z polskiego B)
I z tego co pamiętam, wystarczyło znać bieżący materiał, w podstawowym stopniu. Jeżeli ktoś miał poniżej progu to świadczyło o nim, że jest debilem, niczym więcej xd
U mnie takich nie brakowało.

anka10334 - 2012-03-30 19:58:13

Grzesznik napisał:

o qrwa to ja miałem 31... a byłem klasowym przygłupem xP

Mój najniższy wynik w próbnych to było 33.
Niektóre zadania były tak banalne, a dużo osób w mojej klasie nie było w stanie tego zrobić..

Grzesznik - 2012-03-30 21:28:13

Pamiętam takie jedno kretyńskie zadanie na moim teście w 6 klasie. Był tekst odnośnie użytkowania telewizora. Było w tekście żeby uważać by do urządzenia nie dostała się woda. Do tego było zadanie w którym trzeba było wytypować czego nie można kłaść na telewizorze. Dwie opcje były jakieś paści typu pamiątki a jedna odpowiedź to był kwiatek w doniczce... Były u mnie orły co nie zaznaczyły kwiatka w doniczce. Dzina a ty mówisz chyba o teście gimnazjalnym bo tam były 2 części (teraz są chyba 3?)

Miska - 2012-03-30 21:29:08

39 punktów bez żadnego przygotowywania się. Test pisałam 2 lata temu.
Nie martw się, poradzisz sobie :)

Dzina - 2012-03-30 22:02:59

Grzesznik napisał:

Dzina a ty mówisz chyba o teście gimnazjalnym bo tam były 2 części (teraz są chyba 3?)

Dziadzieję już poważnie, jeśli to wszystko mi się miesza :D
W sumie szósta klasa... to było jakoś 7 lat temu O LOOOL.

Wydaje mi się, że u mnie była podziałka na humanistyczny i matematyczno-przyrodniczy. Ale nawet jeśli nie, to i tak, jak wszyscy tu piszący miałam ponad 30pkt na 40, a do mądrasków nie należę.

Dlatego Anniczko, uważam, że takimi rzeczami nie potrzeba się zamartwiać :>


Martwić to ja się mogę sprawozdaniami na biologię, ach. Siedem wejściówek za mną i siedem niezaliczonych ,_,

Sky - 2012-03-30 22:10:04

Ja miałam chyba jeden test, połączony... jakoś 2-3 pkt mi do maksa brakowało. Jak można się tym przejmować :D
To był test na myślenie, trzeba było zastosować podstawowe umiejętności nabyte przez 6 lat. Najgorsi jakoś zdawali.

anka10334 - 2012-03-30 22:18:53

Postaram się to dobrze napisać i nie denerwować tym. :) Podobno stres "zabija" logiczne myślenie.
I tak to, czego boję się najbardziej to możliwość, że zapomnę podbić w poniedziałek legitymacji i mnie nie wpuszczą na salę, spóźnię się albo zapomnę wziąć ze sobą coś co na miejscu okaże się potrzebne. :(

Wybawca - 2012-04-03 15:02:03

;((((((((((((((((

Joa - 2012-04-03 20:34:43

Omomomom... jak ja NIENAWIDZĘ
NIENAWIDZĘ
NIENAWIDZĘ
KURWA podcinania skrzydeł ludziom :D
I to w tak perfidny sposób...

Margaret - 2012-04-03 20:59:11

Co się stało, Joa?
Kurde tyle mnie tu nie było, że pewnie nie połapię się w większości wątków :/ No cóż, nadrabiamy zaległości.

Mitsuki - 2012-04-03 21:12:23

Im bliżej matury tym bardziej zajmuje się rzeczami którymi nie powinnam sie zajmować o_____________O

Opierdaling for ever

Margaret - 2012-04-10 23:26:17

Mam na jutro prezentację "maturalną" z polskiego. Właśnie skończyłam opis literatury. Na pewno świetnie mi pójdzie jeśli mnie zapyta, a znając moje szczęście to na bank mnie zapyta!

Engordia - 2012-04-11 16:03:16

Eeeeeeeeeeee......... egzaminy gimnazjalne.

Grzesznik - 2012-04-11 16:50:48

zamienił bym się z tobą ;p. Ja miałem dziś rozmowę o pracę... Ludzie myślą że inni dadzą z siebie robić idiotów.

Serafina - 2012-04-22 10:53:53

Egzaminy od wtorku, trolololo.

Margaret - 2012-04-22 18:46:04

Dacie radę :) Trzymam kciuki :)

Engordia - 2012-04-22 22:03:09

Hy, ciekawe czy uda się coś wystrzelać, gdy się nie będzie wiedziało. (gorzej matma). A ja zamiast się uczyć, to sobie rysuję prace na konkurs - miałam cały miesiąc, a prace są na jutro, kurfa.

Weroonika - 2012-04-23 18:26:45

Mitsuki napisał:

Opierdaling for ever

Mam tak samo. Wprawdzie egzamin dopiero za rok. Ale teraz podzielili. Najpierw polski potem przerwa i wos z historią. Następnego dnia matma a po przerwie wszystkie inne przyrodnicze. Trzeciego dnia język. O ile z matmy i przedmiotów przyrodniczych powinnam zdać bo z biologii, chemii, matmy i fizyki idzie mi najlepiej, to historii i wosu nie zdam. Mam fatalną nauczycielkę przez nią znienawidziłam historię i kompletnie nic z niej nie wiem. Przed egzaminem w 3 klasie nie nadrobię całego materiału z gimnazjum, więc powinnam się za to zabrać w wakacje. Ale jak znam życie gówno z tego wyjdzie.

Serafina - 2012-04-23 20:24:31

Weroonika napisał:

Mitsuki napisał:

Opierdaling for ever

Mam tak samo. Wprawdzie egzamin dopiero za rok. Ale teraz podzielili. Najpierw polski potem przerwa i wos z historią. Następnego dnia matma a po przerwie wszystkie inne przyrodnicze. Trzeciego dnia język.

Nieee, to nie tak idzie, przekręciłaś.

Pierwszego dnia: Godzina historii z WOSem, a po przerwie półtorej godziny polskiego.
Drugiego dnia: Godzina przedmiotów przyrodniczych, a po przerwie półtorej godziny matematyki.
Trzeciego dnia: Godzina języka angielskiego poziom podstawowy, a po przerwie godzina angielskiego poziom rozszerzony, z tym, że poziomu rozszerzonego nie wlicza się do wyników końcowych.

Amen. Umieram+

Engordia - 2012-04-23 21:07:53

O święta makrelo.

Joa - 2012-04-23 21:45:07

Ludzie, to nic. Ja mam pecha, dzisiaj była zdesperowana, bo już myślałam, że legitymacji nie mam. Po płaczu, kurwieni itd. ok. 5minutowym znalazłam.
Ale najlepsze jest to, że chyba coś mi sie dzieje z kręgosłupem, bo zginam się jak scyzoryk. Nie mogę się pochylić, bez zarycia głową o posadzkę, nic nie mogę.

Serafina - 2012-04-23 22:24:35

Mama mi mówi, bym jadła gorzką czekoladę, bo to wspomoże moje myślenie w tych dniach.

Lecz... znów przytyję.

Dzina - 2012-04-24 07:21:29

Gorzka czekolada ma w sobie dużo magenzu i dodaje energii, poprawiając koncentrację.
Od gorzkiej się nie tyje, bo ma mało cukru. Szczególnie w jednorazowych ilościach.

Engordia - 2012-04-24 07:26:01

Czekolada jednym słowem jest zajebista C:
Dobra, za 2h egzaminy, a ja kwitnę na kompie...

Grzesznik - 2012-04-24 17:18:15

czym wy się przejmujecie ? Przecież te testy sa proste... Ja je zdałem wam też jakoś wyjdzie ;p. Przede wszystkim bez stresu :D

Joa - 2012-04-24 17:36:16

xD Grzesznik, ale jest nowa forma testu C:.


Mi tam dobrze poszło, chociaż nie obyło się bez błędów.

white349 - 2012-04-24 18:28:52

Na polskim wystarczyło kierować się logiką i uważnie czytać. Nie wiem czemu Pani nas straszyła środkami stylistycznymi czy wykresem zdania : /

Engordia - 2012-04-24 19:18:25

Kurwa, nie zaznaczyłam jednej odpowiedzi na karcie. Kurwakurwakurwa. A znałam odpowiedź! U punkt w dupe. DO tego siedze w pierwszej ławce, japierdole.

Dobra, pogodziłam sięjuż z tym punktem, chociaż żal dalej został >.> jestem beznadziejna

Margaret - 2012-04-24 19:26:51

To dzisiaj skrót z moich ostatnich doświadczeń z pewnym chłopakiem, bo dawno już o podobnych rzeczach nie pisałam xD
Więc... On chciał ze mną być, ja nie chciałam. Potem ja chciałam, on nie chciał. Mijały tygodnie i nic. W końcu on zaprosił moją przyjaciółkę do kina. I teraz jest mi tak dziwnie. Rada dla wszystkich dziewczyn? Określcie się szybciej, bo możecie stracić coś ważnego.

Weroonika - 2012-04-24 19:43:57

Engordia nie martw się, ja też robię masę tego typu głupich błędów, nawet jeszcze głupszych. Muszę się pilnować na egzaminie.

Dzina - 2012-04-24 22:31:26

Margaret napisał:

Określcie się szybciej, bo możecie stracić coś ważnego.

Jak kocha to poczeka.
Wniosek: żadna strata, niczego ważnego.

Sky - 2012-04-25 09:49:49

Ale jak kobieta sama nie wie, czego chce, to facet nie będzie czekał wiecznie.
Więc polecam nie bawić się w gierki tylko usiąść i pomyśleć, czego się chce. Albo próbujemy, albo spadówa (ew. friendzoned :D)

Dzina - 2012-04-25 12:04:59

Jak oboje chcą to nie ma co się pierdolić xd
To się widzi w dwie strony - która ma wyjebane, nie jest po prostu warta trudów ;3

incasent - 2012-04-25 12:38:08

Dzina napisał:

Jak oboje chcą to nie ma co się pierdolić xd

- No nie wiem :D

Grzesznik - 2012-04-25 13:25:54

incasent napisał:

Dzina napisał:

Jak oboje chcą to nie ma co się pierdolić xd

- No nie wiem :D

hahahah :D like :D

Ja się ledwo ruszam... Nienawidzę polaków i podejścia do tematu oszczędności... Do większości nie dociera że są pewne rzeczy za które trzeba zapłacić żeby później nie było rozczarowań ...

Dzina - 2012-04-25 13:52:56

O weź nic nie mów, u mnie na stancji ostatnio ciągle kłótnie o rachunki są, bo ogrzewanie gazowe, a dom zimny i wysokie koszta poszły xx

A co do tego "no nie wiem", to może niech ktoś mi sprecyzuje, bo mam wrażenie, że jestem jedyną osobą na tym forum w ugodowym, kompromisowym związku i w miarę sprecyzowanym (świadomym!) związku xd

incasent - 2012-04-25 14:15:53

Dzina napisał:

A co do tego "no nie wiem", to może niech ktoś mi sprecyzuje, bo mam wrażenie, że jestem jedyną osobą na tym forum w ugodowym, kompromisowym związku i w miarę sprecyzowanym (świadomym!) związku xd

:facepalm:

Sky - 2012-04-25 15:20:24

incasent napisał:

Dzina napisał:

A co do tego "no nie wiem", to może niech ktoś mi sprecyzuje, bo mam wrażenie, że jestem jedyną osobą na tym forum w ugodowym, kompromisowym związku i w miarę sprecyzowanym (świadomym!) związku xd

:facepalm:

:facepalm:

Może Ci ostatnio narzekałam, ale mój związek jest na prawdę świadomy, kompromisowy, na zasadzie partnerstwa, skoro już 4 lata jesteśmy ze sobą i planujemy być dalej :P
(wytrenowałam, już nie ma takich sytuacji jak ostatnio:P)

Dzina - 2012-04-25 15:26:22

Słodka reakcja xddd
W końcu emotki nowe na coś się przydały.

Dobrze, żem bałwan i nigdy nie pojmę relacji damsko-męskich :D
To może ja już nie będę tego drążyć. Tylko offtopnąć nie mam czym, bo mało co mnie ostatnio wkurza poza mną samą :3

incasent - 2012-04-25 16:01:51

Dzina napisał:

Dobrze, żem bałwan i nigdy nie pojmę relacji damsko-męskich :D

Tylko nie bałwan :) - spróbuje inaczej odpowiedziec na poprzedni post , może będzie bardziej czytelny :)

Dzina napisał:

Jak oboje chcą to nie ma co się pierdolić xd

- ale ileż można się trzymac za rączkę ;) :D

Grzesznik - 2012-04-25 18:25:35

Dzina nie żartuj że nie ogarnęłaś podtekstu incasent'a :D hahahaah ^^
:facepalm:

Dzina - 2012-04-25 18:32:59

Nie wiem czy powinnam drążyć ten temat dalej, bo zaraz główki z rączkami na głowie zaatakują całą tę stronę xd
Boję się tego, jakie interpretacje zaczynają przychodzić mi do głowy. Szlag, już drążę. Cichać no xd

Grzesznik - 2012-04-25 18:35:21

hahahahahahahahahahahhahahahah rzeczywiście jeszcze młoda jesteś :D Tylko my tacy starzy i zboczeni :d

Sky - 2012-04-25 18:47:09

:facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm:

Już się nie śmiejemy, limit facepalmów wykończony do końca dnia :D

Dzina - 2012-04-25 18:52:53

Uważaj, bo zapeszysz :omg:

Engordia - 2012-04-25 18:55:12

Mnie by już czółko bolało.

Weroonika - 2012-04-25 19:34:58

:facepalm: :facepalm:

Mitsuki - 2012-04-25 21:52:16

Jutro pożegnanie maturzystów... Młodziki robią nam grilla.
Ale kurcze nie sądziłam że nie będę chciała odchodzić z tej szkoły ;_____;
Ja nie chce być dorosła ;_______________________;

Grzesznik - 2012-04-25 22:10:35

Odejście ze szkoły nie oznacza dorosłości ;p. Możesz sobie przedłużyć "młodość" idąc na studia bądź wybrać opcje bardziej daleko idącą. Czytaj - bawić się całe życie wszystkim i wszędzie ( byle nie ludźmi) :D

Mitsuki - 2012-04-26 00:06:35

Nie stawiam odejścia ze szkoły na równi z dorosłością... To raczej była taka ogólna dygresja ^^
Ale na studiach już nie będzie tak beztrosko jak w liceum (znaczy to też zależy od studiów...). A raczej na łatwy kierunek się nie wybieram ( o ile się dostanie o_____O)

Dzina - 2012-04-26 16:00:38

Mi osobiście tryb życia studenta bardziej się podoba niż licealisty. I wbrew pozorom mam więcej motywacji do nauki. Ogólnie fajnie jest :d Inaczej, po prostu.

Sky - 2012-04-26 17:20:51

Mitsuki napisał:

Ale na studiach już nie będzie tak beztrosko jak w liceum (znaczy to też zależy od studiów...).

:D:D:D jak nie :D
mi właśnie do nauki motywacji kompletnie brak.

Mitsuki - 2012-04-26 17:42:51

Najbardziej się obawiam, że się nie odnajdę na uczelni... pfff najpierw się trzeba tam dostać. Więc NAJBARDZIEJ obawiam się że się nie odstanę, potem że się nie odnajdę w tym środowisku, albo co gorsza okaże się że kierunek o którym marzę od gimnazjum okaże się zupełnie czymś innym i będę rozczarowana ;________;

A z resztą nie ma co gdybać... co ma być to będzie...

Dzina - 2012-04-26 17:55:55

Ja na początku w chuj się nie odnalazłam, bo wyjebane na jakiekolwiek informacje, a potem sierota w wielkim mieście. Ale do wszystkiego da się dostosować, Ty Jadzia zamiast płakać musisz nauczyć się optymistycznego patrzenia w przyszłość. Szczególnie, że mieszkasz w tym samym mieście, co masz uczelnię.

Mitsuki - 2012-04-26 18:05:57

Ty wiesz że ja całe życie marudzę... a jestem już w takim wieku że mało prawdopodobne że to sie zmieni...
No tak. nie będe biednym, wiecznie głodnym studencikiem, bo po zajęciach, wrócę do własnego domu na domowy obiadek. To duży plus.

Dzina - 2012-04-26 18:13:11

No, a ja całe życie będę Cię od tego odciągać, bo Ci wąs wyrośnie jeszcze przed trzydziestką! ;D

Mitsuki - 2012-04-26 18:16:48

No cóż mentalnie zdziadziałam, ale zachowuje się dalej jak 15latka <3

Dzina - 2012-04-26 18:40:51

Tutaj chyba wszyscy są w mentalnym kwiecie wieku XD
Aż mi się przypomniało, jak ktoś to Sky zarzucił XD

Mitsuki - 2012-04-26 19:12:11

Taaa.. nasze forum zrzesza zdziadziałych, alternatywnych artystów, stroniących od mainstreamu, z hipsterskimi pociągami. yay!

Sky - 2012-04-27 01:40:25

Że ja mentalnie jestem kobietą po 50.
Nie trudno się odnaleźć w środowisku studenckim, trzeba pamiętać, że większość to ludzie w takiej samej syt. jak ty ;)
To wydaje się zupełnie nowym etapem w życiu, ale tak na prawdę wiele się nie zmieni, po za lekkim przejściem w trochę inny tryb nauczania(wg mnie po prostu inne nazwy na sprawdziany i diagnozy :D i więcej projektów/egzaminów na zaliczenie). Po za tym wszystko zostanie tak jak dawniej. Nie ma co się stresować przez takie błahostki.

Boże, jeszcze trafiam w klawisze, cudowna autokorekta.

Mitsuki - 2012-04-27 16:44:19

A więc oficjalnie zostałam absolwentką III Liceum Ogólnokształcącego w Krakowie . Nie podoba mi się to.

choui - 2012-04-28 16:11:50

dziś w nocy wróciłem z warszawy i 5 dniówek zrobiłem w 2 dni...teraz musze odpoczywać bo na nic innego nie mam już siły

Serafina - 2012-04-29 10:52:28

Czekałam na długi weekend niesamowity szmat czasu. Miałam w planach czytać, czytać, czytać.
No i nie mogę, argh > . <

Grzesznik - 2012-04-29 22:11:39

A ja mam w planach aarbeit arbeit arbeit xP. 11h w robocie cały pierdzielony długi weekend...

Sky - 2012-04-29 22:13:06

To ja mam w planach, grille, pikniki, picie i może trochę nauki :D

Grzesznik - 2012-04-29 22:17:16

Ta dobijaj mnie ;p to temat  Powyklinaj wszystkie wkurzając Cię rzeczy a nie "kopnij leżącego" xP

Serafina - 2012-04-30 12:04:52

KOPNIJ LEŻĄCEGO, HAHAHA, ALEŻ SIĘ UŚMIAŁAM :'D

incasent - 2012-04-30 13:03:01

Grzesznik napisał:

A ja mam w planach aarbeit arbeit arbeit xP. 11h w robocie cały pierdzielony długi weekend...

Grzesznik napisał:

Ta dobijaj mnie ;p to temat  Powyklinaj wszystkie wkurzając Cię rzeczy a nie "kopnij leżącego" xP

Arbeit niesie za sobą satysfakcje w postaci gratyfikacji ( czasami nie tylko ) , więc po wypłacie to Ty będziesz "panem świata" ;)
- ja też mam masę pracy ......

Grzesznik - 2012-04-30 22:15:51

Taaa niestety mam złodziejską umowę pierdol... państwo polskie i zasr... jego przedstawiciele ( rząd ;p)

Sky - 2012-04-30 22:44:59

Właśnie miałam dodać, że ciesz się, praca pracą, ale potem kasa z tego będzie. Ja sobie pobaluje na urlopie ale co z tego, jak już wypłaty prawie nie ma :P

Joa - 2012-05-01 20:08:49

Jutro mam imprezę, a jestem udupiona przez okres.

Weź mi Skaj zarzuć jakiś w miarę prosty mejkap na jutro xD

Sky - 2012-05-01 20:47:04

a jakie kolorki? :D Bo mam już naszykowany zielono-koralowy i zwykły codzienny brąz :P
swoją drogą, czym przeszkadza okres w funkcjonowaniu?

Joa - 2012-05-01 20:57:25

Dziwnie to wygląda jak osoba chodzi i się z bólu skręca xD.
Ale przeżyję! I will survive.


W sumie to nie wiem.. Może ten brąz? xD

Sky - 2012-05-01 21:01:22

to ci mogę napisać na fejsie ze zdjęciami, bo nie chce mi się na blogu :P

Grzesznik - 2012-05-01 21:37:23

Jak ja nienawidzę ciawarów (cyganów). Zachowują się jak banda szympansów i w sumie ich język przypomina bardziej rozmowę dwóch małp niż ludzi. Nie wiem gdzie to się chowa ale 11 godzin w robocie z tą świńską nacją i mam już dość ich do końca życia xp

Dzina - 2012-05-02 15:13:27

I tak się rodzą te słynne nietolerancyjne ideologie :D
Ja osobiście cyganów znam tyle co z ulic. Jakby na to nie patrzeć gardzę żebrakami.

incasent - 2012-05-02 15:21:52

Ja kiedyś pracowałem w japońskiej restauracji w Warszawie.
Personel - 2 Japońców i 2 Chińczyków + ja i mój zmiennik .
4 miesiące 12 godz. dziennie . Po tych 4 miesiącach kompletnie zmieniłem zdanie o Japończykach ....
I jak nigdy nie byłem rasistą ( żaden bambus czy arab mi nie straszny ) to po doświadczeniach w Warszawie mam uraz do żółtków !

- ale cyganów też ciężko mi strawic . Tym bardziej że wiem jak wygląda system "dystrybucji" wyżebranej kasy ... no comment.

Sky - 2012-05-02 15:30:07

Ja mieszkam w 'cygańskiej dzielnicy' we Wrocławiu. Masakra, tyle powiem. Z jednej strony ich kultura jest ciekawa, z drugiej strony w zderzeniu z dzisiejszym postępem nie dają sobie rady i wychodzi co wychodzi :P

Ale na pochód juwenaliowy przebieram się za cygankę z dawnych dziejów :P

Margaret - 2012-05-03 17:17:40

Taka Sky-Esmeralda? Fajny pomysł :D Mam nadzieję, że potem pochwalisz się jakimiś fotkami :)

Ciechu - 2012-05-11 18:45:24

Zauważyłam dziś, że więcej błędów robię w języku ojczystym niż w polskim. Zmartwiło mnie to. :<

Weroonika - 2012-05-11 18:47:35

Ciech to w takim razie jaki jest Twój język ojczysty? ;d

Ciechu - 2012-05-11 18:49:45

Litewski, a czemu pytasz? Właściwie to jestem dwujęzyczna.

Sky - 2012-05-11 18:59:17

Ciechu napisał:

Litewski, a czemu pytasz?

Jak ktoś pisze, że ma inny język ojczysty, niż ten, w jakim się wypowiada na forum, to chyba oczywiste, że włącza się ciekawość :omg:
Ja to popełniam masakryczne błędy w każdym języku :P

Ciechu - 2012-05-11 19:09:22

W sumie to nie widzę w tym nic ciekawego. :D
Ja robię niesamowite błędy w niemieckim bo mało już pamiętam z podstaw. A szkoda, to fajny język i bardzo logiczny. Kiedyś się go poduczę, teraz stawiam na coś innego.

Weroonika - 2012-05-11 19:34:01

A tak z ciekawości. Litewski? Fajnie, ja w sumie jak mówię po polsku to wielkich błędów nie popełniam, za to w wypracowaniach...jak się mnie polonistka czasem uczepi.

Ciechu - 2012-05-11 21:21:48

Mnie się czepia, bo mnie nienawidzi. bardzo. <ok> Ale wypracowania nieźle mi wychodzą, tylko nienawidzę pisać.
Litewski i rosyjski, chociaż z tym drugim sytuacja jest trochę dziwniejsza. :D Ja mówiąc po polsku ciągle źle odmieniam końcówki rzeczowników, do tego mam problem z niektórymi czasownikami. No i mówię z całkowicie rosyjskim akcentem, aż można pomyśleć, że nie mówię po polsku. Jak piszę nie mam tego problemu bo mogę sprawdzić i się chwilę zastanowić, a mówiąc nie mam na to czasu.

Grzesznik - 2012-05-11 21:34:24

mamy 11 maja a ja już mam przepracowanych 110h. Mózg mi płonie xp

Weroonika - 2012-05-12 08:47:27

Faktycznie po Twoich postach kompletnie nie widać, że polski to nie "Twój" język ;d

Ciechu - 2012-05-12 09:16:41

Mój trzeci/czwarty tyle że nie uczony od niemowlęctwa. :d

Weroonika - 2012-05-12 09:19:32

Kurde fajnie tak znać tyle języków. Ja oprócz polskiego no to po angielsku coś tam się dogadam jak trzeba i trochę pokaleczę po niemiecku. ;d

Ciechu - 2012-05-12 09:52:26

Ja zazdroszczę osobom, które od zawsze znają biegle 3 języki (tzn. sama znam, ale jeden jest wyuczony, nie naturalnie przyswojony). Od razu mają zapewniony lepszy start i łatwiejszą naukę kolejnych języków. Ale i tak nie mam co narzekać. c:
Aj, miał być temat do wyklinania. W takim razie napiszę że denerwuje mnie to, że nic mnie nie denerwuje. :pobity:

Weroonika - 2012-05-12 11:27:27

Hah ;d ja też coś ostatnio jestem dziwnie spokojna, mało rzeczy mnie wkurza, kiedyś było gorzej.

anka10334 - 2012-05-12 12:38:07

Ja też się rzadko wkurzam. Czasami w sytuacjach gdy powinnam być zdenerwowana odczuwam zamiast wkurzenia smutek czy żal do kogoś.

Weroonika - 2012-05-12 17:52:10

To mamy podobnie :). Jak się na kimś zawiodę to raczej mi jest po prostu przykro.

Ciechu - 2012-05-12 18:09:46

http://25.media.tumblr.com/tumblr_m3scaxcl0R1rrqglzo1_500.gif
>:C

Weroonika - 2012-05-12 18:12:18

Hah ;d skąd ja to znam.

anka10334 - 2012-05-13 10:18:12

Wczoraj byłam na koncercie (występowali między innymi Beheading Machine, Krusher, Angel's Sorrow). Grany był death, heavy, power metal i trochę rocka. I to mnie wkurza, że:
-miałam wrażenie, że ochroniarze traktowali ludzi trochę jak bydło. W stosunku do siebie tego nie odczułam, bo często tam na wernisaże przychodzę i oni mnie z widzenia znają.
-sala była nieprzystosowana do tego typu koncertów (siedzenia , stopnie, zazwyczaj odbywają się tam koncerty JAZZOWE i BLUESOWE).
-gdy ludzie podeszli do sceny zrobić headbang ochrona ich wyganiała do krzeseł.
Dużo ludzi do sceny nie podchodziło, a i zagrożenia nie było żadnego, nawet zespołom to nie przeszkadzało. Plusem było to, że wokalista Beheading Machine ładnie opieprzył ochroniarzy.
Raczej pogo nikt by nie zaczął robić, bo i miejsca nie było, więc nie rozumiem ich reakcji.

Weroonika - 2012-05-13 14:27:34

Anka ludzie to ludzie, niektórych nie da się już zmienić. A mnie wkurza ten zielonylistek czy jakiś inny świstek. Wtf?!

anka10334 - 2012-05-13 14:42:21

No, niby to wiadome, ale nie potrafię nie zepsuć sobie nastroju widząc takie stereotypowe ocenianie..

Weroonika - 2012-05-13 14:48:30

Trzeba się chyba na to po prostu uodpornić, choć wiem, że nie jest to łatwe ;d

Mitsuki - 2012-05-13 21:08:09

Jutro ustna z polskiego D:
Łączcie sie ze mną bólu ;__________________;

anka10334 - 2012-05-13 21:14:05

i nadziei.. :D
Najważniejsze to się nie denerwować- czasami w chwili stresu potrafią wylecieć z głowy wszystkie informacje.
Życzę powodzenia ;)

Engordia - 2012-05-13 22:23:43

Trochę stresu też jest potrzebne :D
Życzymy powodzenia, nie dziękuj ;D

Sky - 2012-05-13 23:28:19

Jaka ja jestem leniwa. Co semestr obiecuje sobie sumienną naukę, robienie projektów na bieżąco, nie spędzanie całego dnia przy kompie na nic-nie-robieniu. A jest coraz gorzej, jestem mi wstyd za siebie. Co to za przyszłość narodu...

Ciechu - 2012-05-13 23:46:34

Sky, miałam to samo. Odkąd zainteresowałam się rozwojem osobistym, zarządzaniem czasem, ustalaniem priorytetów, GTD i różnymi tego typu rzeczami, jest duuużo lepiej. I łatwiej. Polecam. c:

Sky - 2012-05-14 00:01:16

A sobie poczytam... ja się zmotywuję

Blanka - 2012-05-14 14:45:11

Ciechu, ja tak samo, chyba było to jakieś parę miesięcy temu i dotąd bardzo ładnie zarządzam czasem. Jednak nie należy przesadzać z czytaniem takich rzeczy, bo nie samym samorozwojem człowiek żyje i czasem łatwo zapomnieć o ważniejszych sprawach.
Ale i tak polecam, bo teraz nie ma godziny, żebym nie była czymś zajęta. Staram się wypełniać czas i robić różne rzeczy po trochu - porysować, pouczyć się, poczytać, iść na dwór. Wtedy czuję się szczęśliwa.

Serafina - 2012-05-14 15:35:04

Woooh, czemu na mnie takie operacje nie działają... > . <

Ciechu - 2012-05-14 15:41:22

To strasznie wciąga. :P Niemal jak jakaś sekta. Sama miałam taki okres, że nie potrafiłam po prostu usiąść na chwilę i odpocząć, bo przecież "to jest takie bezproduktywne!" (nie produktywne? whatever) Na szczęście już mam opanowaną sytuację - znajduję czas na naukę do szkoły, naukę dla siebie, czytanie, rozwijanie zainteresowań, kontakt ze znajomymi i jeszcze inne rzeczy. I się wysypiam! :D
Skaj, łap parę linków, które mi się przydały.
http://produktywnie.pl/tag/getting-things-done/page/2/ system GTD ładnie wyjaśniony :)
http://lifeskillsacademy.blogspot.com/
http://michalpasterski.pl/ dużo informacji o NLP (programowanie neurolingwistyczne)
http://produktywnie.pl/1998/technika-po … ia-czasem/ coś, co po prostu uwielbiam, takie proste, a takie genialne. :D Jak masz telefon z androidem, to możesz ściągnąć z marketu aplikację Pomodroido (są jeszcze inne, ale ta mi najbardziej przypadła do gustu)
Poza tym polecam wczesne wstawanie i nie spanie do południa w weekendy. Kurcze, było jeszcze parę stron z których korzystałam, ale nie pamiętam adresów...

ach, dodam jeszcze, że z bardzo chaotycznej, zapominalskiej osoby stałam się przykładem zorganizowania. 8D A wszystko zaczeło się od kalendarza, który dostałam.

http://www.youtube.com/watch?feature=pl … YrL-Td7IkA Lubię to.

Serafina - 2012-05-14 16:30:25

Łomatko, no to ja nie rozumiem. Wstaję dość wcześnie nawet w weekendy, korzystam z kalendarza, decyduję o kolejności wykonywanych czynności a mimo to tak niemiłosiernie się marnuję. JAKŻE?

Joa - 2012-05-14 16:32:06

Zaczęłam czytać i szczerze mówiąc zirytowałam się, bo wszystko jest tak skomplikowane dla mojego małego móżdżka, że nie ogarniam. To chyba ni dla mie.

Serafina - 2012-05-14 16:36:49

~Pomodroido pobrane~

Ciechu - 2012-05-14 16:57:13

Serafina napisał:

Łomatko, no to ja nie rozumiem. Wstaję dość wcześnie nawet w weekendy, korzystam z kalendarza, decyduję o kolejności wykonywanych czynności a mimo to tak niemiłosiernie się marnuję. JAKŻE?

Może po prostu nie robisz tego, co chciałabyś robić. Albo nie robisz nic, żeby przybliżyć sobie jakieś dalsze/kosztowniejsze/bardziej wymagające marzenia.

Joa - 2012-05-14 16:59:29

...
Przytłoczyły mnie te artykuły, zesmuciły i zdruzgotały.
Jestem w kawałkach, kto mnie poskleja? ;.;

Serafina - 2012-05-14 17:02:54

Ciechu napisał:

Albo nie robisz nic, żeby przybliżyć sobie jakieś dalsze/kosztowniejsze/bardziej wymagające marzenia.

Jesteś taka mądra T . T  Właśnie tototo.


JOA, JA CIĘ POSKLEJAM <3

Joa - 2012-05-14 17:15:34

Jezu...
Dzięki tym artykułom właśnie sobie zniszczyłam cały dzień dzisiaj :x

Ciechu - 2012-05-14 17:17:38

DLACZEGO? :O

Serafina - 2012-05-14 17:46:08

Hm~

Blanka - 2012-05-14 18:37:13

Nie zaśmiecajcie sobie tą papką mózgu. Po prostu kiedy nie wiecie co ze sobą zrobić, zróbcie choć odrobinę tego, co powinniście. Np zamiast siedzenia na komputerze idźcie na spacer. Zamiast siedzenia przed telewizorem narysujcie kawałek swojej kuchni. Tak jest prościej. Moja strategia.
Niektóre rzeczy typu "codziennie przed snem przypomnijcie sobie swój dzień, sekunda po sekundzie, pomyślcie jakie wnioski można wysunąć z niego na przyszłość" są lekką przesadą. Takie coś na mnie nie działa.

Do mnie organizacja przyszła od kiedy zaczęłam uczyć się języków obcych. Wtedy od razu myśli się ile można by nauczyć się podczas czynności, która jest niepotrzebna. Trzeba tylko bardzo lubić to, czemu masz zamiar się poświęcić. Po kilku dniach, tygodniach lub miesiącach nastawia ci się zegar biologiczny i każdy dzień jest poukładany. Chociaż ja planuję wszystko co zrobię, dopiero bieżącego dnia, bo właśnie wtedy wiem ile mam siły i ile będę w stanie zrobić.


I polecam bloga :D http://www.janafadness.com/blog/

Weroonika - 2012-05-14 18:47:36

Jej Ciech przydatne linki. Może wreszcie wezmę się za siebie i zorganizuje jakoś porządnie czas ;d

Sky - 2012-05-14 19:34:25

Ja mam metodę - nie włączam kompa :D To nie marnuje przed nim czasu. A TV i tak nie oglądam. Musze to zacząć praktykować. Z drugiej strony, jak mam materiały do nauki na kompie... to jest ciężko.

Ciechu - 2012-05-14 20:56:51

Mi pomaga ograniczenie się do dwóch godzin przy kompie. O dziwo, udaje się. I nagle się okazuje, że w tym czasie można sprawdzić wszystkie fora, strony, blogi itp., które odwiedzam, powtórzyć słówka w Anki, znaleźć/napisać coś do szkoły, zagadać do kogoś na gg... A wcześniej te czynności "rozłaziły" mi się na cały dzień :P

Weronika - jak nie możesz się zorganizować, to dołóż sobie jakiś nowy obowiązek. :D


Blanca napisał:

Nie zaśmiecajcie sobie tą papką mózgu. Po prostu kiedy nie wiecie co ze sobą zrobić, zróbcie choć odrobinę tego, co powinniście. Np zamiast siedzenia na komputerze idźcie na spacer. Zamiast siedzenia przed telewizorem narysujcie kawałek swojej kuchni. Tak jest prościej. Moja strategia.
Niektóre rzeczy typu "codziennie przed snem przypomnijcie sobie swój dzień, sekunda po sekundzie, pomyślcie jakie wnioski można wysunąć z niego na przyszłość" są lekką przesadą. Takie coś na mnie nie działa.

Do mnie organizacja przyszła od kiedy zaczęłam uczyć się języków obcych. Wtedy od razu myśli się ile można by nauczyć się podczas czynności, która jest niepotrzebna. Trzeba tylko bardzo lubić to, czemu masz zamiar się poświęcić. Po kilku dniach, tygodniach lub miesiącach nastawia ci się zegar biologiczny i każdy dzień jest poukładany. Chociaż ja planuję wszystko co zrobię, dopiero bieżącego dnia, bo właśnie wtedy wiem ile mam siły i ile będę w stanie zrobić.


I polecam bloga :D http://www.janafadness.com/blog/

Według mnie to też przegięcie, ale niektóre rady/techniki naprawdę pomagają. :) GTD pozwala nie zaprzątać sobie głowy - po prostu jak masz coś do zrobienia, to to zapisujesz. Ale nie na post-it notes, tylko w jednym miejscu (chyba, że zrobienie czegoś potrwa mniej niż 2 minuty - wtedy robimy od razu). Pomodoro z kolei (mnie przynajmniej) motywuje do robienia nielubianych rzeczy bo stwierdzam "jakoś wytrzymam te 25 minut, a potem będę robić co chcę". :D
Ja planuję dzień, ale nie w dosłownym sensie. Po prostu codziennie zapisuję około 5 rzeczy, które MUSZĘ zrobić. I taka lista nie odstrasza, bo jest krótka, a jednak ma się satysfakcję, że coś się zrobiło.

Blanka - 2012-05-14 21:41:38

Anki :D Używałam, ale stwierdziłam, że nie jest to wygodne, bo nie lubię codziennie włączać komputera. Jestem osobą, która uwielbia mieć setki zeszytów do jednego języka i powtarzać sobie w łóżeczku z kakałkiem w ręku :D

Jeśli chodzi o planowanie, czasem w szkole lubię sobie napisać na marginesie co powinnam dzisiaj zrobić i ile to będzie trwało. Ale i tak kończy się na tym, i to najbardziej lubię, że przychodzę do domu, siadam przy biurku, patrzę na książki i robię pierwszą rzecz na jaką mam ochotę. I przy nauce robię sobie zawsze kilka małych przerw na zabawę z kotem, pooglądanie sobie jakiś filmów w danym języku czy jedzenie.

Serafina - 2012-05-14 22:53:45

Ciech, Blanko, ociekacie konkretami!

anka10334 - 2012-05-15 20:57:04

dzięki obtartym nogom nigdy więcej w życiu nie założę trampek.

Dzina - 2012-05-15 22:19:23

Żadnego planowania.
Moje zboczenie skończyło się na tym, że segreguję i ustalam sobie wszystko. W jakiej kolejności co dzisiaj zjem, w jakiej kolejności założę ubrania. Planowanie tras, systemu uczenia, całego dnia... Momentami mnie to przerasta, a i w dodatku niekiedy tych planów się nie potrafię trzymać i zaś ustalam wszystko od początku. W moim przypadku to pochłania więcej czasu niż konstruktywne "zaplanowane już" zajęcie.

A buty nosi się dla wygody, nie dla szpanu. Hehe

anka10334 - 2012-05-16 06:39:04

Gdy szłam na krótkie trasy (10 min do sklepu) to były dosyć wygodne i mnie nie obcierały. A tak to poszłam sobie na godzinny spacer i w drodze powrotnej ledwo doszłam do domu.
A ubrań nigdy dla szpanu nie nosiłam.

Dzina - 2012-05-16 14:19:04

Trampki z bazaru to zwykle chujomateriał. Stopa się przepaca, mogą obcierać jak są źle zakończone i w gruncie rzeczy trzeba je dobrze rozchodzić, by były dobre w użytkowaniu. Jak są nowo kupione, to zamiast płakać dłuższe skarpetki sobie do nich noś xd

anka10334 - 2012-05-16 14:59:11

Ale mnie obtarły przez skarpetki (palec serdeczny u nogi,  i to coś między palcami a piętą). A tak się cieszyłam, że kosztowały w obuwniczym 16 zł...

Dzina - 2012-05-16 15:09:17

We wkładki zainwestuj :ok:

Serafina - 2012-05-16 15:42:08

Ha, mnie niedawno obtarły moje Conversy i teraz mam pełno plasterków~

Joa - 2012-05-16 22:58:52

Właśnie podjęłam albo najlepszą decyzję w życiu albo najgorszą...

Ciechu - 2012-05-17 15:54:36

Nie rozumiem ludzi z parasolami. Ledwo kropi, a oni już się chowają.

Margaret - 2012-05-17 17:58:16

Piąteczka Cieszko! *high five* Ja też ich nie ogarniam. Kocham lekki deszcz :)

Serafina - 2012-05-17 18:09:17

Ha, no nie wiem. Ostatnio z moją przyjaciółką wyszłyśmy z przekory bez parasola i zmoczyło nas jak nigdy ^ ^ "

Weroonika - 2012-05-17 19:12:04

Ja w sumie nie używam parasola. Jak jest jakaś straszna ulewa to tak. Ale jak kropi to idę nie przejmuję się ;d

anka10334 - 2012-05-17 19:29:21

ja też rzadko używam parasola. Dopóki nie ma wielkiej ulewy to nawet go nie otwieram, bo jest niewygodny w niesieniu.

Dzina - 2012-05-17 20:10:59

Z parasolem wygląda się elegancko B)

Jako tchórzliwa istota zostawiłam swój na sali wykładowej i się nie wróciłam. I teraz moknę przy każdej deszczowej okazji... ,_,"

Mitsuki - 2012-05-17 20:25:02

Mój parasol ma Elfikowa....

Dzina - 2012-05-17 20:36:50

O, a jakim cudem? :D

Sky - 2012-05-17 20:41:25

Zawsze chodziłam bez parasola, bo nie miałam :D Teraz sobie kupiłam, taki mały, ale i tak nie chce mi się go nosić, jak kapie to zakładam szal na głowę jak muzułmanka.

Mitsuki - 2012-05-17 20:47:10

Jak miałyśmy maraton Władcy Pierścieni chyba... W każdym razie jak wychodziła ode mnie to zaczęło padać. Toteż babcia kochana zmusiła ją do wzięcia parasola. Przecież nie mogła dopuścić żeby zmokła!

I tak już leży u niej z półtorej roku ;d

Grzesznik - 2012-05-17 21:33:03

Ja tam lubię deszcz :P. Parasola nie noszę. Ludzie patrzą na mnie jak na idiotę jak idę sobie spokojnie podczas gdy jest oberwanie chmury. Za to ja mam ubaw patrząc na nich. Wyglądają jak kury zlane wodą :D. Zresztą tak samo biegają. Parasol biorę tylko jak zakładam garnitur.

Joa - 2012-05-17 21:52:49

Suit up!

Dzina - 2012-05-17 22:04:41

Deszcz jest w porządku, też czasami lubię pomoknąć, ALE na pewno nie w czasie marcowo-listopadowych opadów kiedy piździ i wieje przy tym jak sam skurwysyn XD
Jak szanujecie taką pogodę to jestem pełna podziwu, dla mnie to okres kiedy siedzenie pod kołdrą jest jedynym ratunkiem od myśli samobójczych hehe. Dobrze, że mamy już maj.

Serafina - 2012-05-17 23:11:10

Dzina napisał:

Jak szanujecie taką pogodę to jestem pełna podziwu, dla mnie to okres kiedy siedzenie pod kołdrą jest jedynym ratunkiem od myśli samobójczych hehe.

THIS.

Ciechu - 2012-05-18 20:14:41

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Dzina - 2012-05-18 20:30:04

Ja pierdolę, Ciechu. Bliźniak?

Ciechu - 2012-05-18 20:32:41

Tak. Dlaczego czuję się tak jakby mi ktoś wyrwał skrawek duszy? Jakbym nie miała po co żyć.
Martwi mnie to, że cierpiał. Czułam, to długo trwało.

Weroonika - 2012-05-18 21:00:07

Jezus Ciechu! Nie wiem co powiedzieć, aż mi się smutno zrobiło. :cry:

Trzymaj się jakoś, nic więcej mi nie przychodzi do głowy.

Serafina - 2012-05-18 21:04:11

Cieszko, jestem z Tobą! Nie wiem, co mogłabym napisać, ale nie chcę, byś długo była smutna : < Różne zdarzają się sytuacje, ale to wszystko ma pewien chory sens.

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Blanka - 2012-05-18 21:06:46

Trudno pocieszyć przez internet. Ale mam nadzieję, że masz teraz przy sobie kogoś, kto zrobi to lepiej, niż my.

Weroonika - 2012-05-18 21:11:46

Jesteśmy z Tobą po mimo tego, że jesteśmy porozrzucani po całej Polsce. :(

Ciechu - 2012-05-18 22:04:23

Dziękuję. Naprawdę. [Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Dzina - 2012-05-18 22:12:11

Wyżywaj się tu bez wahań. Zawsze jakaś ostoja.
Ludzie nigdy nie wiedzą jak się zachować w takich sytuacjach, i zwykle zachowują się nieodpowiednio.
Sama nigdy nie straciłam kogoś tak bliskiego, dlatego nawet nie potrafię wczuć się w Twoją sytuację.
Ale wierzę całym serduszkiem, że jesteś silna.

incasent - 2012-05-18 22:28:17

Współczuje Ci :(
Dobrze że udało Ci się z Nim porozmawiać .
Jest mi bardzo przykro :(
Trzymaj się .

Margaret - 2012-05-18 22:36:09

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Weroonika - 2012-05-19 09:33:30

Pisz Ciechu pisz jeśli Ci to pomaga. Nie wiem co powiedzieć, więc żeby nie powiedzieć czegoś nie właściwego napiszę tylko: masz nasze wsparcie, pamiętaj!

Sky - 2012-05-19 14:24:06

Trzymaj się. Różni ludzie reagują w różny sposób, Ty nie hamuj się w swoich zachowaniach.
Pisz, jeśli Ci to pomaga, ja z doświadczenia wiem, że czasem właśnie takie rozmowy z osobami przez internet przynoszą ulgę.
Strasznie mi przykro, ciężka wiadomość...

anka10334 - 2012-05-19 14:58:26

Ciechu współczuję Ci. Trzymaj się..

Grzesznik - 2012-05-20 21:52:34

Praca z ludźmi to jedna z najgorszych jakie są. Zawsze o tym wiedziałem i mówiąc szczerze zdziwił bym się gdybym się jeszcze zdziwił zachowaniem ludzi. I po wiem wam że się zdziwiłem. Babka zadzwoniła na policje i straż miejską bo musiała stać w kolejce o.O kolejki co prawda duże ale nigdy by mi coś takiego nie przyszło do głowy... Ludzie to chuje xP

Ciechu - 2012-05-21 15:04:18

Pójście dzisiaj do szkoły to jednak nie był dobry pomysł.
Coś ucichło na forum. :c

Serafina - 2012-05-21 16:12:46

Aaaach!

Weroonika - 2012-05-21 16:46:11

Ucichło bo nie wiem, jakoś nie mam odwagi nic pisać gdziekolwiek :C

Serafina - 2012-05-21 17:01:21

To ja się może poskarżę na siebie - jestem fatalna.

Hotaru-Zana - 2012-05-21 19:11:12

czemu jestem kobietą D ; ?!

Grzesznik - 2012-05-21 22:41:23

Reklamacje proszę składać u rodziców  a dokładniej do ojca ;p

Dzina - 2012-05-21 23:19:53

To gen płci jest zależny od plemników? :D
Zawsze myślałam, że to się losowo generuje.

Serafina - 2012-05-21 23:53:10

Dzina, nie od plemników, ale od tego, że kobieta to XX, a facet XY i ten Y zawsze może się trafić, a wtedy kaput : P

Sky - 2012-05-21 23:57:39

Od plemników, bo od ojca. Kobieta genu męskiego nie przekaże :P Część plemników posiada gen Y, reszta nie. No podstawowe biologiczne wykształcenie, genetyka, a nie loteria :D
Dzina, nooo, aż dziw :D

Dzina - 2012-05-22 09:26:37

Moja podstawowa wiedza biologiczna kończy się na rodzinach zwierząt. Alleluja Pani Chodkiewicz :D
I teraz siedzę i płaczę, bo laborek właśnie akurat z biologii na bank nie dam rady zaliczyć.... ,_, Od samego początku miałam problemy z tym przedmiotem. Zbyt rozszerzony materiał na mój ptasi móżdżek..

Weroonika - 2012-05-22 15:28:50

Dzin poradzisz sobie ;3

Dzina - 2012-05-22 15:50:06

Nono, jak ze wszystkim xd
13/14 wejściówek niezaliczonych. Dzisiaj będzie już 100%, powoli wszystkie zajęcia się kończą.
Dobrze, że chociaż termo mam już z głowy.

PS. Umie ktoś dobrze całkować? Mam problem z jednym przykładem z metodą podstawiania, a eTr z tego działu akurat nie pobrałam, żeby przypomnieć sobie tę metodę 3:

Sky - 2012-05-22 17:32:44

Lol, matma.

A ja dzisiaj chyba zawaliłam... historię sztuki, omg :D Takich pytań szczegółowych dawno nie widziałam, czasu też nie było :P

Margaret - 2012-05-22 18:28:30

UWAGA! Poniższa wiadomość może zawierać śladowe ilości przekleństw, ze względu na wysoki poziom wzburzenia autora.

Ja pierdole......! Od wczoraj się zamartwiam, że zgubiłam połowę zeszytów i książki od fizyki i anglika. Szukam jak głupia po całym domu, latam po szkole od portierni do babek sprzątających, po klasach, przetrząsam całą szafkę.... I co?! Coś mnie tknęło i zaczęłam szukać w pudłach z rzeczami z przemeblowania (zaczęło się w niedziele). Moja kochana rodzinka wrzuciła je gdzieś na samo dno kartonu ze starymi materiałami ze studiów brata -.- Dawno nie byłam aż tak wkurwiona.... Oczywiście winnego nie ma! -.-

Serafina - 2012-05-22 20:12:01

Nigdy nie schudnę. Nigdy nie schudnę. Nigdy nie schudnę : (

Dzina - 2012-05-22 20:14:23

To ten słynny zbieg okoliczności chyba :D
Choć moja mama ma tendencje do grzebania po szafkach i wyrzucania/przestawiania rzeczy dla mnie ważnych. Co zrobić, trzeba kochać ;3

anka10334 - 2012-05-22 21:04:52

Dzina- ja mam właśnie taką ciocię.. Pierwsze co robi, gdy przychodzi do kogoś z rodziny to przestawia i wywala mu rzeczy według własnego uznania i namawia do czytania Sienkiewicza. Specyficzna osoba.

Dzina - 2012-05-22 21:08:36

Jeszcze matkę da się zrozumieć, ale żeby ciotka :D

anka10334 - 2012-05-22 21:14:51

No właśnie.. Ciężko z nią czasami wytrzymać, nieraz obgadywała innych z rodziny.
Pamiętam jak kiedyś pies ugryzł ją w nos, a ona dalej go głaskała, że niby "dobry piesek". Może to głupie, ale śmiałam się potem z rodzicami z tego.
Niby pieniędzy dla babci na leki nie ma, a ona chodzi czasami i z 5 godzin na zakupy (zamiast odwiedzić babcię w szpitalu, gdy w nim co jakiś czas ląduje). -.- Wytłumaczcie mi- gdzie tu w tym wszystkim sens?

Dzina - 2012-05-22 21:46:06

A jest samotna?

anka10334 - 2012-05-23 13:42:13

Tak. Taka stara panna trochę (40 lat już chyba ma, no przynajmniej na tyle wygląda). Mieszka z prababcią, której psuje nerwy i wujkiem, który i tak poza obiadami siedzi cały czas w swojej części domu, albo jest w pracy, albo na piwie.

Ciechu - 2012-05-26 20:17:50

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Engordia - 2012-05-26 20:39:44

No, jeśli ktoś coś do ciebie mówi, a ty stoisz jak sims bez polecenia, to się nie dziwię o.O
Co innego, gdy tak sama z siebie, gdy nikt od ciebie nie wymaga odpowiedzi.

Dzina - 2012-05-26 21:02:11

Prawdopodobnie dlatego, że to trudna sytuacja jest i pewnie ludzie "chcą za dobrze", w ten sposób robiąc większą szkodę. Ja się domyślam, jakby otoczenie reagowało, gdybym ja była w podobnej sytacji. Pocieszanie na siłę, niepotrzebne nerwy i nieświadome wyrabianie tylko większych szkód.

Wiem co mówię, bo w mojej sytuacji sama mam podobnie. Przykładowo dla mamy to jest dość niekomfortowa sytuacja i tak sobie z nią nie radzi, że chcąc nie chcąc wyżywa się przy tym na mnie.

Ach Ci ludzie, tacy prości i nieświadomi :<

Ciechu - 2012-05-26 21:33:54

Co do pocieszania - jak na razie nic nie przebiło tekstu "szybko zapomnisz, nie przejmuj się".
Ta. -_-

Engordia - 2012-05-26 22:14:28

Hym, przynajmniej za tobą nie łazi klasowy pseudo przystojniak, mówiąc w kółko ''pomogę ci'' będąc na siłe miłym, i pakując mnie na koniec lekcji C:
Chce dobrze, ale irytuje strasznie. Ale, czy w naszym XXI wieku nie jest popularny ''plastik is fantastik'' ?

Co do zapominania przykrych, dziwnych, złych wydarzeń, to nie zgodzę się z tymi dziwnymi ludźmi, którzy zapewne nie umiejąc okazać prawdziwego współczucia, klepią klawe formułki grzecznościowe. Długo mi siedzą w głowie pewne sceny i im bardziej chcę się ich pozbyć, tym dłużej nie znikają :<
Ciechu, ''nie przejmuj się'' tymi ludźmi, ponadto ból uszlachetnia C:

Wish69 - 2012-05-27 00:29:28

srutu tu tu, półroczny związek poszedł w piździec :D

incasent - 2012-05-27 01:08:08

Wish69 napisał:

poszedł w piździec :D

Miłe zakończenie :D

Sky - 2012-05-27 10:34:12

Czyli jednak :P

Wish69 - 2012-05-27 10:39:59

a nom, łisz zniszczył kolejne marzenia

Margaret - 2012-05-27 22:04:39

Łisz, Ty po prostu złym człowiekiem jesteś :P
A ogółem to miło, że znów do nas wróciłeś :)

Sky - 2012-05-28 13:41:59

Wróciłam od okulisty.
No i od siedzenia po 12 godzin przy komputerze nad projektami oczka mi się popsuły.

Teraz kolejna wypłata pójdzie na szkła :P

Dzina - 2012-05-28 16:48:46

Jaka wada?

Sky - 2012-05-28 17:06:50

Aaa, malutko, -0,5, ale dramatyzuje, bo zawsze miałam dobry wzrok i okulary to dla mnie abstrakcja. Ale takie pogłębienie nastąpiło w ciągu roku, mi się wydaje, że jestem ślepa, bo nawet na wykładach nic nie widzę bez mrużenia oczu :P A nawet z.

Serafina - 2012-05-28 18:09:05

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Sky - 2012-06-01 21:18:49

Ja pitole.
Jadę sobie spokojnie z chłopem samochodem do knajpy, a tu nagle na małej uliczce jakiś typ w nas wjechał. 4 godziny wyjęte z życia czekając na policję. Super :P

Dzina - 2012-06-02 07:29:11

Duże szkody były?

Weroonika - 2012-06-02 08:31:37

Serafina napisał:

[.]

Serafino, współczuję.

Sky - 2012-06-02 10:10:59

Dzina napisał:

Duże szkody były?

Koleś walnął nas centralnie w przód. Maska, reflektory, chłodnica, błotniki, zderzak, zaczepy. Nie znam się, może wyjdzie coś jeszcze :P

Weroonika - 2012-06-02 11:12:54

Sky napisał:

Dzina napisał:

Duże szkody były?

Koleś walnął nas centralnie w przód. Maska, reflektory, chłodnica, błotniki, zderzak, zaczepy. Nie znam się, może wyjdzie coś jeszcze :P

Ważne, że Wam się nic nie stało. Samochód zawsze można kupić nowy, albo w razie czego zapieprzać boso jak Cejrowski :d

Mitsuki - 2012-06-09 14:59:36

Nosz kurdeeee.... Mam egzaminy o 15 ;______________;
Dlaczego nie moge mieć o 8?!

Dzina - 2012-06-09 16:54:05

Czemu to źle?

Blanka - 2012-06-09 16:57:11

Też bym wolała o 8, idziesz rano i masz je za sobą.

Weroonika - 2012-06-09 17:29:03

Deszcz pada, jak cudownie, można normalnie oddychać *_*

Też nienawidzę jak mam tego typu rzeczy po południu, lepiej iść rano, zdać i mieć z głowy.

Joa - 2012-06-09 18:48:22

....
Kilka godzin temu mi błyskawica ziumnęła tuż koło okna, a siedziałam pół metra od niego... Aha, oglądałam też supernatural i w najstraszniejszym momencie właśnie huknęło xD. I trzask był :C I iskra.

Blanka - 2012-06-09 18:51:53

U mnie coś się dziwnie zrobiło, ciemne chmury zawisły nad ziemią i ogarnęło mnie uczucie, jakby jakaś mroczna armia zaraz miała nadejść. I... nic się nie stało. Ale i tak jakoś mrocznie na dworze. Może w nocy będą huki :D

anka10334 - 2012-06-09 19:46:14

u mnie już burza była. Ale teraz co chwilę się zmienia pogoda, więc może okazać się, że wcale huków nawet nie będzie

Mitsuki - 2012-06-09 19:51:43

Dzina napisał:

Czemu to źle?

Tak jak mówi Blanca... najlepiej iść rano i mieć z głowy, nie denerwować się tyle.
A poza tym zauważyłam że do południa moje rysowanie jest bardziej efektywne

Dzina - 2012-06-09 20:36:36

Magia poranka.
Też tak mam, ale nie sądziłam, że nie jestem z tym sama :d
Stąd też to zapytanie.

Sky - 2012-06-09 21:24:00

o 15 nasza produktywność spada do minimum. Taka biologia.

Bosz, dzisiaj już drugi raz jakaś gąsienica motyla zakończyła swój żywot wpadając mi do buta. A ja znów odkryłam jej truchło po jakimś czasie :D

Mitsuki - 2012-06-09 21:27:49

Dzięki Sky, toś mnie pocieszyła ;d

Serafina - 2012-06-12 19:39:52

jwekfbgsdjbdfcbc, pająk się wpie* pod moje biurko i jest nieuchwytny > . <

Dzina - 2012-06-12 20:15:37

Przecież pajączki milusie są :3

Blanka - 2012-06-12 20:17:36

Ja kiedy widziałam pająka, łapałam go i wyrzucałam na dwór, żeby go ocalić. Ale przestałam, bo ostatnio wszystkim niechcący wyrywałam  nogi :<

Dzina - 2012-06-12 20:40:26

Bo się go prowokuje, żeby Ci na rękę wszedł, a nie łapie jak dziecko cukierek XD
Ja zawsze mam technikę, że "zaganiam" takiego ku przepaści (tj. krawędź stołu przykładowo), on spada z nicią, ja łapię za nić, i przenoszę go bez żadnych szkód :d

Mitsuki - 2012-06-12 22:55:39

Po dzisiejszym dniu raczej mogę się pożegnać z architekturą w tym roku

Dzina - 2012-06-12 22:59:54

Kiedy będą wyniki?

Joa - 2012-06-12 23:05:37

DLACZEGO IMPALA JEST TAK DROGA? XD JAK DOSTANĘ SPADEK TO KUPIĘ. ŻAL.

Mitsuki - 2012-06-12 23:36:00

20 są wyniki egzaminu.
29 z matury.
9 lipca wszystko stanie się jasne.

Dzina - 2012-06-13 08:29:43

No ja wierzę, że poszło dobrze :>
A jak nie, to będziemy szukać innej drogi. Na pewno nie pozwolę Ci gnić w tym Krakowie cały rok przed komputerem ;3

Weroonika - 2012-06-13 15:32:55

Ale pogoda, co chwilę leje.

Ostatnio wszystko i wszyscy mnie denerwują. ;d

gagatka - 2012-06-13 15:35:38

Weroonika napisał:

Ale pogoda, co chwilę leje.

Ostatnio wszystko i wszyscy mnie denerwują. ;d

A u mnie słońce ^^ Ale i tak na wieczór zapowadają burze :\

Dzina - 2012-06-13 16:04:38

Boże, gdzie w necie nie wejdę, tam wszyscy na deszcz sapią xd
Nie wierzę, że jestem jedyną, która uwielbia taką pogodę, szczególnie latem (późnojesienny i wczesnowiosenny to ciota i chuj, bo zimno) :<

Sky - 2012-06-13 16:44:16

Póki jest ciepło, to deszcz jest spoko. Ja najbardziej w lecie lubię jak jest ciepło, ale pochmurnie, da się żyć.

Urwa... Akurat jak chciałam kupić, to wycofują mi CS5! Dosłownie parę dni temu jeszcze zalegał na magazynie, a teraz jestem zmuszona zakupić CS6... Buuuuuuuuuuuuuu.

Serafina - 2012-06-13 19:08:57

Nie mogę się nadziwić, zawsze gdy wszędzie indziej ludzie skarżą się na deszcz, u mnie jest najpiękniejsza pogoda : o

Ciechu - 2012-06-13 20:21:49

Dzina napisał:

Boże, gdzie w necie nie wejdę, tam wszyscy na deszcz sapią xd
Nie wierzę, że jestem jedyną, która uwielbia taką pogodę, szczególnie latem (późnojesienny i wczesnowiosenny to ciota i chuj, bo zimno) :<

ja też uwielbiam, ale latem nienawidzę, tylko wiosną i jesienią. :D dzisiaj strasznie lało całą noc i pół dnia, zmokłam, przemoczyłam buty, ale i tak uwielbiam deszcz. :D

gagatka - 2012-06-13 21:11:42

Ja lubie takie letnie burze. Powietrze po nich jest takie... takie świetne! I fascynują mnie.
Pomijając fakt, że są niebezpieczne to są naprawde OK! :D

Weroonika - 2012-06-14 17:02:18

Ja jako alergik lubię deszcz. W sumie to nie mam nic przeciwko, na pewno lepsze niż upały. xd

Serafina - 2012-06-14 20:12:38

Wybijcie mi z głowy zeszpecenie się, proszę ja Was bardzo : 3

Blanka - 2012-06-14 20:21:33

A o co chodzi?

Serafina - 2012-06-14 20:30:53

Mam chwilową schizę na zmianę fryzury.

Sky - 2012-06-14 20:52:57

Myślałam, że chcesz sobie coś na twarzy wytatuaować :P
Jak włosy... to rób, co się przejmujesz, kiedyś odrosną.

Serafina - 2012-06-14 21:14:01

Moje średniawo właśnie rosną ^ ^ "
Np. grzywkę zapuszczałam przeszło 2 lata, byle tylko przerosła długość twarzy.

Sky - 2012-06-14 21:22:42

Polecam drożdże:D
A co chcesz konkretnie zmienić w nich?

Blanka - 2012-06-14 21:40:37

Ja jestem w trakcie odrastania grzywki. Okropność.
Ja myślałam, że Serafina chce na siebie wylać wrzątek...

Serafina - 2012-06-14 21:59:19

Poprzycinać i w ogóle, ale doskonale wiem (patrząc na zdjęcia sprzed lat), że źle mi było w takiej fryzurze, więc walczę ze sobą, bo niby dlaczego takie głupie pomysły mnie znikąd dopadły? : P

Wrzątek? : o 
Nieee no, robiłam sobie już inne krzywdy, ale co jak co, wrzątku zawsze się bałam.

Dzina - 2012-06-14 22:14:44

Skoro wiesz, że "wyglądałaś brzydko", to czemu tak Ci zależy by wrócić do tej fryzury...? xd

Sky - 2012-06-14 22:16:48

Chęć zmian.

Serafina - 2012-06-14 22:29:08

No chęć zmian : P

Dzina - 2012-06-15 08:31:06

Ale akurat do tej? Jest przecież nieograniczona możliwość opcji :<

Pamiętam jak kiedyś chciałam wygolić pół czachy, oczywiście nie wyszło :^D

Serafina - 2012-06-15 15:14:08

Pomału mi przechodzi XD

- - -

JEDNAK IDĘ NA BAL SZKOLNY.

Weroonika - 2012-06-15 15:48:59

I prawidłowo, widziałam Twoją frustrację na facebooku.

Margaret - 2012-06-15 16:04:42

Boli mnie gardło.... chyba mnie jakieś choróbsko łapie T_T

Weroonika - 2012-06-15 17:29:29

Ja mam tak okrągły rok, a to alergia, a to przeziębienie. ;d

anka10334 - 2012-06-15 17:59:53

Weroonika - ja mam tak samo. Tylko, że przeziębienia zazwyczaj same z siebie mijają. U mnie wystarczy je przeczekać, funkcjonować jakby wszystko było ok.
Ludzie znacie jakiś sposób, aby wywietrzyć terpentynę z pokoju oprócz wietrzenia (dosyć duszno na polu, więc mało to daje)?

Dzina - 2012-06-15 18:32:32

A ja myślę, o jakie pole chodzi...
Pozdro dla Jadzi! XD

Ciechu - 2012-06-15 18:36:01

Babka od polskiego chce mi wystawić 3 na koniec mimo że na trymestry miałam 4, 4, 4. Dlaczego? Ano dlatego, że... według niej nie mówię poprawnie po polsku. Chodzi jej o to, że w ogóle nie mam polskiego akcentu. :jeb: Ona po prostu mnie nie znosi, nie wiem nawet za co.
I tej jej głupie odzywki do wszystkich nie-Polaków (kiedy odezwę się na lekcji do kolegi, to z wrednym uśmieszkiem mówi "skoro panna V. tak wspaniale włada językiem polskim, to zinterpretuje nam wiersz na ocenę" itd.)
Gdyby nie to, że muszę ją szanować, to chętnie bym ją kopnęła.

Weroonika - 2012-06-15 18:37:14

Miałam Anka ten sam problem jak malowałam olejami i używałam potem terpentyny. Śmierdziało przez następny tydzień, na to chyba nie ma innej rady oprócz namiętnego wietrzenia ;d


Ciechu to jest z jej strony ewidentnie chamstwo, ja bym na Twoim miejscu się odwołała do dyrektora.
Ja pierdolę, nienawidzę niektórych nauczycieli.

Dzina - 2012-06-15 19:01:03

To podchodzi pod nękanie na tle ksenofobicznym, takie rzeczy można zgłaszać jak chce się bawić z prawem. Kto jak kto, ale nauczycielka nie powinna mieć tego typu poglądów.
Ale wiadomo, ludzie są różni. Tylko to nie daje jej prawa do dyskryminacji, ach :<

anka10334 - 2012-06-15 19:08:30

Ciechu też bym Ci radziła odwołać się do dyrektora.

A z terpentyną to już sobie trochę poradziłam. Nafukałam po pokoju perfumami i teraz trochę mniej śmierdzi. :)

Mitsuki - 2012-06-15 19:46:25

Dzina napisał:

A ja myślę, o jakie pole chodzi...
Pozdro dla Jadzi! XD

Normalni ludzie chodzą na pole ;d

Weroonika - 2012-06-15 19:54:44

Anka nie wiem czy to jeszcze nie gorzej będzie. W końcu perfumy zamaskują smrodek, ale go nie wyeliminują :<

Grzesznik - 2012-06-15 20:08:20

Do zapachu terpentyny można się przyzwyczaić. Kiedyś pracowałem jako zdobnik ceramik. Malowałem obrazy i takie tam na kaflach kominkowych. Pamiętam że po jednym dniu zabawy w mieszanie farb musiałem przez tydzień się odtruwać. Cały czas mleko piłem xP.

anka10334 - 2012-06-15 20:08:21

Weroonika- wbrew pozorom nie jest gorzej a lepiej. Nie wiem, może dlatego, że były one dosyć mocne. W każdym razie teraz nie czuję ani tego specyficznego zapachu, ani perfum. :)

Weroonika - 2012-06-15 20:47:22

Może się jakoś wzajemnie łagodzą. Ale pamiętaj przed snem wywietrz porządnie, bo inaczej rano ból głowy murowany.
Mam niestety przykre doświadczenia z tym związane.

Dzina - 2012-06-15 20:50:56

Polecam poszukać w sklepach pochłaniaczów zapachów, jeśli jest to dla Ciebie dość uciążliwe.
Albo po prostu - kawę :d

anka10334 - 2012-06-15 21:19:10

Weroonika - dzięki za radę. Zapamiętam.

Joa - 2012-06-15 21:55:03

Mitsuki napisał:

Dzina napisał:

A ja myślę, o jakie pole chodzi...
Pozdro dla Jadzi! XD

Normalni ludzie chodzą na pole ;d

GALICJA RULEZ XD

Serafina - 2012-06-16 14:15:33

Ludzie mnie nienawidzą za moją głupotę.

Joa - 2012-06-16 14:16:33

:C Co zrobiłaś? :C





No to sobie pooglądałam siatkówkę :/

Serafina - 2012-06-16 14:40:55

Żyję.

Blanka - 2012-06-16 14:58:07

Ano, to rzeczywiście głupota ;d

Dzina - 2012-06-16 15:12:51

Spoko, mnie też nienawidzą.
Albo sobie hehe urajam.

Blanka - 2012-06-16 15:21:42

Mnie też wszyscy nienawidzą, ale to dlatego, że ja nikogo nie lubię, więc właściwie to mnie nie dziwi.

Ciechu - 2012-06-16 16:26:57

Blanca... :D *high five* Uczcijmy to kubkiem kakałka. :D

Blanka - 2012-06-16 17:33:00

:D

Sky - 2012-06-17 12:36:15

Jezu jak gorąco, kto wymyślił taką pogodę...

anka10334 - 2012-06-17 16:20:37

Racja. Ile ja bym dała, żeby teraz było 17-20 stopni..

Joa - 2012-06-17 17:18:09

Mi pasuje :D

Ciechu - 2012-06-17 20:44:24

anka10334 napisał:

Racja. Ile ja bym dała, żeby teraz było 17-20 stopni..

-30...

Blanka - 2012-06-17 20:46:03

Ciechu, widzę, że Ci najlepiej służyłby Syberyjski klimat

Serafina - 2012-06-17 21:00:30

Powiedzcie, że grzywka to nie najlepszy pomysł > . <

Blanka - 2012-06-17 21:02:59

Ja moją miałam pół roku, ale tak mnie zaczęła denerwować, że zaczęłam ją spinać i zapuszczać. Więc szczerze mówię, to nie jest dobry pomysł.

Sky - 2012-06-17 21:07:40

Ja mam grzywkę od paru lat i nie wyobrażam sobie siebie bez.

Dzina - 2012-06-17 21:21:06

Ja z pół roku temu jakoś sobie zrobiłam. Taką najklasyczniejszą grzywkę, jaką można sobie wyobrazić.
Po paru dniach poszła mi na bok i w gruncie rzeczy całe życie wyglądam tak samo xd

Joa - 2012-06-17 21:37:58

A ja jakiś miesiąc temu chyba zrobiłam. I ogólnie dobrze się tak czuję. Ogólnie niedawno mi się twarz ładniejsza zrobiła, więc to chyba ma jakieś znaczenie. Bardziej się sobie podobam :P

Serafina - 2012-06-17 21:38:30

Pochodzę jeszcze z tą myślą tydzień i jeśli mi nie przejdzie, to zrobię sobie grzywkę.
Najwyżej zapuszczę... wiem, jakie to katusze, tak zapuszczać, aczkolwiek ostatni raz, kiedy miałam grzywkę, to początki 2010 roku, kiedy moje rysy twarzy były bardziej dziecinne a i włosy miałam trochę inne. Teraz powinnam się lepiej prezentować w tego typu fryzurze.
Carpe diem, czyż nie?

Joa - 2012-06-17 21:39:09

To Serafka Ty robisz grzywkę, a ja ścinam włosy :P

Serafina - 2012-06-17 21:42:05

JOA - SZANTAŻ CZY CO? : P

Joa - 2012-06-17 21:44:20

Nie xD
Ja ogólnie muszę ściąć, żeby je trochę zregenerować.

Serafina - 2012-06-17 21:48:29

BAJANIE : D

anka10334 - 2012-06-18 15:12:38

Tak się zastanawiam.. Po co chodzić do szkoły po wystawieniu ocen długopisem? Skoro i tak tego nie można zmienić, to mogliby zrobić tydzień wolnego(abo i więcej)..

Dzina - 2012-06-18 15:40:51

Żeby zdobywać wykształcenie.

anka10334 - 2012-06-18 17:23:55

Rozwiniesz tą myśl? Bo Cię nie zrozumiałam.

Joa - 2012-06-18 17:25:41

Dzina, tylko problem jest taki, że jak już jest o konferencji, nauczycielem zwyczajnie nie chce się prowadzić lekcji.

Dzina - 2012-06-18 17:57:19

To taki lekki sarkazm był :b
System szkolnictwa to ciota i chuj. Ja po wystawieniu ocen nie chodziłam na zajęcia, bo nie widziałam w tym potrzeby.

Joa - 2012-06-18 18:00:13

Ja też tak zamierzam xD

Serafina - 2012-06-18 18:33:40

Nauczyciele mogą zmienić oceny "wakacyjnym wagarowiczom", bo są w stanie w każdej chwili zwołać dodatkową radę, więc to raczej tak kolorowo jak Wy to widzicie nie wygląda.

Ja nie mogę opuszczać lekcji, ponieważ mam klasowe przedstawienie na zakończenie i muszę być na próbach. To nic, że jutro wyjeżdżam i wracam za tydzień ^ ^ "

Joa - 2012-06-18 18:48:17

Wiem, wiem, że mogą :p Ale moi aż tacy nie są, sami nas namawiają żebyśmy nie przychodzili w tygodniu kiedy jest zakończenie.

anka10334 - 2012-06-18 19:46:55

Ja nigdy nie przychodziłam w ostatnim tygodniu, a zachowanie wzorowe albo bardzo dobre miałam. Ale nauczyciele i tak często odpuszczają..

Margaret - 2012-06-18 19:54:19

Auć... Ale sobie ramiona spiekłam na wycieczce w Krakowie ;(

Ciechu - 2012-06-19 17:18:59

Blanca napisał:

Ciechu, widzę, że Ci najlepiej służyłby Syberyjski klimat

Tak. Chociaż w sumie wolałabym północną Norwegię albo Islandię.

Serafina napisał:

Powiedzcie, że grzywka to nie najlepszy pomysł > . <

Dobry! Można się za nią chować! (chociaż Ty akurat nie masz czego chować :D)

Serafina napisał:

Nauczyciele mogą zmienić oceny "wakacyjnym wagarowiczom", bo są w stanie w każdej chwili zwołać dodatkową radę, więc to raczej tak kolorowo jak Wy to widzicie nie wygląda.

Wątpię, żeby chciało im się cokolwiek zwoływać...

Ja w tym roku chodzę do końca, bo sprawy organizacyjne (oddawanie książek, kasy i kluczyków od szafek, sprzedaż podręczników i kilka innych rzeczy) są "porozrzucane". :| Poza tym czekają mnie jeszcze dwie obowiązkowe wycieczki. Już skaczę z radości na samą myśl.
Tak co do końca roku szkolnego.
http://d24w6bsrhbeh9d.cloudfront.net/photo/4330598_700b_v1.jpg
:3

Miska - 2012-06-19 17:23:42

Ciechu, mam tak samo.. ludzie w mojej szkole są kompletnymi idiotami..
No i witam kolejną duszyczkę błąkającą się po 9gagu xd

Weroonika - 2012-06-19 18:06:50

O Margaret, kiedy byłaś w Krk?

My mamy dziennik elektroniczny -> www.dziennik.librus.pl  więc praktycznie do wydrukowania świadectw ocena może się zmienić ;d

Ciechu - 2012-06-19 18:20:57

Miska napisał:

Ciechu, mam tak samo.. ludzie w mojej szkole są kompletnymi idiotami..
No i witam kolejną duszyczkę błąkającą się po 9gagu xd

Też jesteś uzależniona? U mnie to trwa już pół roku.
Jeśli raz tam wejdziesz, tracisz duszę. :D

Sky - 2012-06-19 18:34:28

o matko, ja żyje 9gagiem od kilku miesięcy :D

Miska - 2012-06-19 19:04:37

hah, uzależniona to mało powiedziane :D oh, jak to dobrze nie być samym xd

Mitsuki - 2012-06-20 12:10:29

Trololololo.
Mam z egzaminów dwa 3,5. Więc najważniejsza teraz matura, którą delikatnie mówiąc zjebałam <3

Dzina - 2012-06-20 12:16:13

Tak, tak, Tsuki, czego ty nie zjebałaś XD
Jak pobijesz moje [Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość] z maty to przyznam Ci rację xd
Albo postawię browara, jak już będę mogła pić xd

Mitsuki - 2012-06-20 12:25:25

Nie no... myśle że aż tak źle z majcą nie będzie. Ale nie spodziewam sie też szałowego wyniku.
Do tego genialny podstawowy polski na zabójcze 40%... taaa. na pewno sie dostane.

Joa - 2012-06-20 22:38:43

Dzisiaj się w galerii popłakałam :P

anka10334 - 2012-06-21 12:14:12

Joa, dlaczego?

Weroonika - 2012-06-22 07:29:19

Nienawidzę ostatnich dni roku szkolnego, bo są tak cholernie, makabrycznie nudne. 8 godzin filmów na okrągło może wykończyć.


Właśnie, Joa, co się stało?

Joa - 2012-06-22 12:29:26

Ej, zawaliłam matmę i przyrodnicze na egzaminie równo xD

Ciechu - 2012-06-22 13:31:56

E tam, co sie przejmujesz. ;p

Weroonika napisał:

Nienawidzę ostatnich dni roku szkolnego, bo są tak cholernie, makabrycznie nudne. 8 godzin filmów na okrągło może wykończyć.

Ta, żeby to jeszcze byly jakieś ciekawe filmy, a nie co rok to samo. Dlatego ja już mam wakacje :pobity: (uj, że nie oddałam szafki, kasy i poznam wyniki egzaminu dopiero w poniedziałek, a dziś przyszły/mają przyjść).

Joa - 2012-06-22 13:35:28

Ja myślałam, że matma mi dobrze poszła : D a tu taki zonk xD

Weroonika - 2012-06-22 15:09:43

A ile masz, jeśli można wiedzieć? No i komplikuje Ci to jakoś sprawę wyboru liceum i profilu?

Joa - 2012-06-22 15:58:54

Nie, nie komplikuje, ale komplikuje rozmowę pomiędzy mną a moimi rodzicami xD
18/30 - 60%.
Spodziewałam się większego wyniku.

Weroonika - 2012-06-22 17:37:17

E tam 60% to jeszcze nie tak źle. Znam osoby co natargały ledwie 17% ;d

Joa - 2012-06-22 17:43:57

Chodzi mi o sam fakt, że rodzicom się nie podoba :P
Bo mi to wsio, liczy się to co ja mam w głowie, a nie co egzamin pokaże, bo to wszystko zależy głównie od szczęścia.

Weroonika - 2012-06-22 18:36:14

No w sumie to tak. Ja to się tam bardziej boję części humanistycznej, nie wiem, jak ja to zdam ;d

anka10334 - 2012-06-22 18:39:40

Książki mi ukradziono. ;(. Trzymałam je w szafce w klasie, i ktoś sobie wziął, i już pewnie sprzedał.

Ciechu - 2012-06-22 18:50:50

Weroonika napisał:

No w sumie to tak. Ja to się tam bardziej boję części humanistycznej, nie wiem, jak ja to zdam ;d

Lanie wody - polecam. Ja opisałam dwie lektury, których nawet nie otworzyłam. Ale trafił nam się bardzo łatwy i wygodny temat, ogólnie nasz egzamin był bardzo łatwy (pewnie dlatego, że inna formuła, nie chcieli nas straszyć czy coś :P).
Chociaz prawdziwym wyzwaniem jest lanie wody na fizyce. ;D Ale też się da. :D

Weroonika - 2012-06-23 07:20:56

Nie lubię wypracowań. O fizykę się nie martwię, bardziej o historię, bo nic nie pamiętam. ;d

Margaret - 2012-06-24 14:25:06

Weroonika napisał:

O Margaret, kiedy byłaś w Krk?

W poniedziałek. Faaajnie było :D Więcej obcokrajowców niż Polaków. Szczególnie rozbroił mnie Hiszpan z koszulką "I LOVE POLISH GIRLS" :D

Weroonika - 2012-06-24 15:54:18

Akurat mnie w poniedziałek nie było ;d
Haha no u nas teraz dużo przyjezdnych, podobało Ci się w Krakowie?
Bo ja np kocham to miasto. ;D

Margaret - 2012-06-24 20:08:11

Uwielbiam Kraków. Piękne miasto, świetny klimat <3

Grzesznik - 2012-06-24 22:29:10

Kraków jest paskudnym miastem... Zamieszkaj tam przez rok. Możesz mi wierzyć że szybko zmienisz zdanie. Że tak powiem ludzie wyżej srają niż dupę mają ;]

Joa - 2012-06-24 22:35:41

Myślę, że dziewczynom chodziło o MIASTO, a nie o LUDZI.
Miasto jest piękne. Magiczne. Świetnie oddaje czar Krakowa Zaczarowana Dorożka.

Dzina - 2012-06-24 23:02:19

Też byłam zwiedzać. Nawet słynną Nową Hutę odwiedziłam. I podobało mi się bardzo :3
Ale dużo zależy od dzielnicy, centrum akurat jest naprawdę przyjemne dla oka.

Mitsuki - 2012-06-24 23:37:48

Grzesznik napisał:

Kraków jest paskudnym miastem... Zamieszkaj tam przez rok. Możesz mi wierzyć że szybko zmienisz zdanie. Że tak powiem ludzie wyżej srają niż dupę mają ;]

Hmm... mieszkam tu od 18 lat i nie zgodzę się z Tobą ;c
Owszem, jest tu spora grupa buraków, ale wątpie żeby ten odsetek był jakoś bardziej widoczny niż w innych miastach.

Jeżeli miałeś jakieś niemiłe doświadczenia, to cóż.. musiałeś po prostu kiepsko trafić ;x

Weroonika - 2012-06-25 08:02:01

Oj Grzesznik nie zgodzę się z Tobą. Mieszkam w Krakowie, jak Mitsuki, od urodzenia i na prawdę dobrze jest. A w każdym mieście są jakieś minusy, jak wszędzie.

Także łapki precz od mojego Krakowa!

Serafina - 2012-06-26 12:29:40

Joa napisał:

Świetnie oddaje czar Krakowa Zaczarowana Dorożka.

ZACZAROWANA DOROŻKA *o*

Weroonika - 2012-06-26 16:09:40

Zaczarowany Dorożkaż, Zaczarowany Koń...

Pamiętam jak na jednym konkursie recytatorskim, chyba w 6 klasie, recytowała to jakaś dziewczyna. Mówiła tak potwornie monotonnym głosem, że nikt nie mógł wytrzymać. ;d

Serafina - 2012-06-27 12:15:50

NIE MOGĘ WEJŚĆ DO DOMU.

Weroonika - 2012-06-27 13:14:36

Serafinko łaj?

Ja kiedyś zapomniałam kluczy i stałam pod klatką 1,5 h na 30 stopniowym mrozie. Ale co tam. ;d

Serafina - 2012-06-27 13:53:27

Zamek w drzwiach zablokowany od środka, więc nie mogę użyć klucza, a nikogo nie ma w domu. Nie mogę nawet wejść od strony ogrodu, bo z kolei do tych drzwi kluczy nie posiadam...
Nie wytrzymam bitych trzech godzin na tej wichurze...

Weroonika - 2012-06-27 15:04:56

To wbij do kogoś!

Ja mam to szczęście, że niedaleko mnie mieszkają 4 koleżanki, więc jakby co mogę się wprosić. ;d

Serafina - 2012-06-27 16:12:32

Nie mam żadnych znajomych.

- - -
Okej, jestem w domu~

anka10334 - 2012-06-27 17:26:14

Każdy ma jakichś znajomych.. Chociażby złych.

Czy tylko ja tak mam, że gdy np. kupię gumkę, bo mi się wydaje, że nie mam to potem po powrocie ze sklepu znajduję kolejne 2,3?

Dzina - 2012-06-28 16:04:29

Źli znajomi, to nie znajomi xd
Ja w takich chwilach mogłabym wbić do jednej sąsiadki i na tym skończyłyby się moje możliwości.

Weroonika - 2012-06-28 18:03:10

Niby mieszkam w bloku, niby jest dużo osób, a tak na dobrą sprawę to nie miałabym do kogo "wbić". Żałuję, że nie jest u mnie na klatce tak jak to było dawniej, że sobie sąsiedzi pożyczali mąkę, spotykali się i rozmawiali. Może jestem staroświecka, ale chciałabym żeby tak było. ;d

Mitsuki - 2012-06-28 18:05:34

To do mnie dzisiaj wbiła sąsiadka, żeby jej telewizor przenieść ;p a że stara, schorowana trzeba było pomóc.
Ale też sie nie zadaje z ludźmi z mojego osiedla. Jakoś nie bardzo odpowiada mi ich towarzystwo o___________O

Weroonika - 2012-06-28 18:07:29

No właśnie, ja mam teraz w bloku samych studentów właściwie, nawet jedną parę homo ;d
I gdzie tu jest miejsce na jakieś elementarne zaufanie, wsparcie?

Dzina - 2012-06-28 18:52:32

Studenciaki zawsze pomogą, a gejuszki to już szczególnie.
Zdecydowanie jest to grupa społeczna bardziej godna zaufania, niż drący mordę patologiczni sąsiedzi.

Ja sama mieszkam na odludziu, sąsiedzi są w porządku, ale nie umiem z nimi rozmawiać, więc tak czy owak wolałbym uniknąć takiej sytuacji... xd

Ciechu - 2012-06-28 19:04:10

Ja też na odludziu, więc i sąsiadów mam niewielu. No i niestety nie ma nikogo w moim wieku. :|

Mitsuki - 2012-06-28 19:04:37

Dzina napisał:

Studenciaki zawsze pomogą, a gejuszki to już szczególnie.

Pawlikowska, przemyśl to.

Weroonika - 2012-06-28 19:50:32

Widocznie nasi studenci średnio uczynni są ;| No cóż poradzić tacy się trafili.

anka10334 - 2012-06-28 21:29:55

Nieuczynność nie jest taka zła w porównaniu do rozpuszczania plotek i udawania następnego dnia, że się nic nie mówiło.

Ciechu - 2012-06-28 22:34:27

To takie głupie, że wcześniejsze nieświadome wybory potrafią cholernie utrudnić osiągnięcie tego, co się osiągnąć chce.

Serafina - 2012-06-28 22:39:43

Gardło mnie boli : <

Mitsuki - 2012-06-29 08:55:02

Trololololo zdałam ;x
Z wynikiem, który daje mi 40 pkt rekrutacyjnych.
Będzie ciężko....

Weroonika - 2012-06-29 15:00:41

Ciechu napisał:

To takie głupie, że wcześniejsze nieświadome wybory potrafią cholernie utrudnić osiągnięcie tego, co się osiągnąć chce.

Lepiej bym tego nie ujęła ;d

anka10334 - 2012-06-29 18:11:00

Nie daję rady chodzić..

Sky - 2012-06-29 18:27:43

Hm...
Ciężkie jest życie dla osoby zarabiającej talentem, szczególnie, jak ktoś zgłasza się do zrobienia za darmo czegoś, na czym ty chcesz zarobić na życie.
A potem nie możesz na niczym zarobić ludzkich pieniędzy adekwatnych do włożonej pracy, bo ludzie myślą, że to łatwe i Józek z bramy obok robi zrobi za darmo.
Mój wiecznie powracający problem x)

Weroonika - 2012-06-29 20:14:39

Tak to jest z ludźmi niestety.

Z resztą podobnie jest z np. custom clothes, moja koleżanka próbowała na tym zarabiać, ale nie dała rady, bo większość zarobionej kasy szła na materiały, a jeszcze ludzie się dziwili czemu tak drogo bo myśleli, że to tak za darmo można machnąć.

Dlatego artyśći mają bardzo ciężko i trzeba mieć na prawdę sporo szczęścia by móc na tym zarabiać.

anka10334 - 2012-06-29 20:22:16

Artyści mają również ciężko, bo nie żyjemy w społeczeństwie, które może ot tak kupić obraz, rysunek czy grafikę po cenie, takiej na jaką zasługuje. Oczywiście wielu rodzinom nie brakuje jedzenia, ubrań etc. jednak nie mogę one kupić tak od razu obrazu "bo jest piękny i chcą". No i zresztą ludzie, którzy nie interesują się malarstwem, grafiką czy rysunkiem po prostu nie wiedzą jakie są ceny, bo nawet nie mają skąd się dowiedzieć i nie potrzebna im ta wiedza. O tym też należy pamiętać.
Jakby co to nie chcę nikogo bronić  czy na kogoś najeżdżać..

Weroonika - 2012-06-29 21:11:27

W ogóle dziś pod pojęciem "sztuka" kryje się wiele różnych rzeczy. Każdy inaczej ją postrzega i dla każdego co innego jest dziełem za które warto zapłacić kupę kasy. Z reszą sądę, że dziś ludzi ( przynajmniej niektórych) nie interesują takie standardowe "obrazy", które oglądamy w galeriach sztuki czy albumach. Dziś ludzie poszukują czegoś nowego, innego, kontrowersyjnego, niekonwencjonalnego ( choćby wystawa kozyry w krakowskim muzeum narodowym). Prowadziliśmy już podobne dyskusje w wątku incasenta "15 najdroższych obrazów świata".

Sky - 2012-06-29 21:37:14

Nie do końca chodziło mi o jakieś luksusowe dobra, typu obraz, dla prywatnych osób. Nie chodziło mi o sztukę jako wyraz artyzmu. To inna bajka. Chodziło mi o sztukę użytkową, warsztat, gdzie osoba jest zdecydowana wydać pieniądze i tego potrzebuje. Osoby sprzedające swe usługi za darmo, za przeproszeniem, szmacą rynek, przez co nie da się uzyskać rozsądnych cen i często w ogóle jakichkolwiek pieniędzy. Tak jest w przemyśle graficznym(webdesign), ilustratorskim i hendmejdowym.

anka10334 - 2012-06-29 21:37:28

Każdy szuka w sztuce czegoś dla siebie, co do niego dociera.. Sztuka, aby przyciągnąć uwagę widza musi wzbudzić w nim emocje, zainteresowanie, oddziaływać na niego. Myślę, że tak było, jest i będzie zawsze.
Sky- no pod tym względem masz rację.

Blanka - 2012-06-30 16:28:49

Sky napisał:

Osoby sprzedające swe usługi za darmo, za przeproszeniem, szmacą rynek

A niektórzy mają nasrane w głowach i za swoje 'dzieła' żądają nie wiadomo jakiego wynagrodzenia XD

Weroonika - 2012-06-30 17:06:32

Ogólnie tak to wszystko teraz wygląda.

Czasem chciałabym mieć znowu 5 lat, nie mieć poważnych zmartwień, nie być świadomą wielu różnych zagrożeń...

Ciechu - 2012-06-30 18:08:10

urodziny.
To mnie dziś zasmuciło w sumie, a nie zdenerwowało, ale i tak lubię pisac w tym wątku.

anka10334 - 2012-06-30 19:00:48

Twoje? Wszystkiego najlepszego!
Dlaczego Cię zasmuciły?

Sky - 2012-06-30 19:19:05

Nic dziwnego, Ciech trzymaj się.
U mnie błahy smut, chłop mnie wkurwił :P I cały piękny dzień zmarnowany.

Ciechu - 2012-06-30 19:40:09

anka10334 napisał:

Twoje? Wszystkiego najlepszego!
Dlaczego Cię zasmuciły?

Dzięki.
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Weroonika - 2012-07-01 10:09:33

No tak, ale mimo wszystko najlepszego Ciechu, trzymaj się!

Serafina - 2012-07-01 12:19:47

Ach, Ciech : <









- - -
Dobrze, mój wkurzający problem jest dość błahy - nie potrafię sobie zrobić porządnego/wymarzonego makijażu.

Weroonika - 2012-07-01 12:51:44

Próbowałam sobie zrobić na bal karnawałowy w szkole. Masakra, skończyło się na tuszu do rzęś na czole. Także ja sobie odpuszczam, z resztą makijaż-jakikolwiek, mnie postarza.

Poza tym malować się w wieku 15 lat? ja jescze wolę trochę poczekać ;)

Dzina - 2012-07-01 13:00:06

To uczucie, gdy mam za sobą 19 a dalej mój makijaż kończy się na podkreślaniu rzęs xd
Nawet prycholi nie tuszuję, bo mi się nie chce.

Ciechu - 2012-07-01 13:53:50

Ja próbuję opanować obsługę eyelinera... od jakichś 3 miesięcy. :pobity:
A wytuszowanie rzęs zawsze kończy się potokiem łez. Niezależnie od tego, jakiego użyję, moje oczy cierpią. :u

Weroonika - 2012-07-01 15:17:05

Ja mam uczulenie na dużo kosmetyków niestety. Dzin ja też w sumie pryszczy nie tuszuję, inna sprawa, że na szczęście prawie w ogóle ich nie mam, tylko czasem. Z "upiększaczy" to używam w sumie tylko błyszczyków i lakierów do paznokci.

nie mogę zrozumieć dziewczyn, które mając 15 lat walą sobie na mordę 10 kg pudru na dodatek ciemniejszego od ich karnacji. Na prawdę trzeba mieć źle w głowie. ;d

anka10334 - 2012-07-01 16:07:21

Ostatnio z moich obserwacji to nawet mniej niż 15 lat. Np. moja koleżanka z klasy(co prawda fluid taki jak jej karnacja) nakłada tyle kosmetyków, że pewnie w wieku 20 lat będzie wyglądać jak 30, 40. I to tylko 13 lat, nawet nie gimnazjum (dopiero we wrześniu)..

Ciechu - 2012-07-01 16:16:59

Weroonika napisał:

Ja mam uczulenie na dużo kosmetyków niestety

Ja też. Dlatego bardzo zwracam uwagę na skład, staram się wybierać te naturalne i wykorzystywać to, co jest w kuchni. :3

Sky - 2012-07-01 16:52:33

a ja tam lubie sie malowac ;p ale tez patrze na sklad i testowanie:p

Weroonika - 2012-07-01 17:44:13

Makijaż, jeśli jest dobrze zrobiony, może upiększać. Ale to też wszystko zależy od tego, jak kto wygląda w makijażu. Mnie to np strasznie postarza, dlatego wolę na razie nie eksperymentować ;d

Ciechu - 2012-07-01 17:52:03

No przecież makijaż nie służy do oszpecania. :D tylko do podkreślenia urody

Blanka - 2012-07-01 17:52:04

Ja maluję się tylko na jakieś większe okazje, dla mnie makijaż jest niewygodny. Szczególnie tusz do rzęs, jeśli mam jakoś podkreślić oczy, to wolę użyć trochę cienia przy linii rzęs.
Dla mnie od makijażu ważniejsza jest czystość, higiena, zdrowe włosy i cera (jak już coś się pojawi, trudno, jestem nastolatką i trudno mi z tym walczyć). Dostałam awersji do makijażu od mojej siostry, która rano maluje się, ale nie myje twarzy i zębów. Zresztą ona nosi ubrania parę dni z rzędu, bo uważa, że nie ma się w co innego ubrać i tylko w tym wygląda dobrze.

Weroonika - 2012-07-01 18:10:38

Ciechu tak, ale u moich koleżanek efekt jest właśnie bardzo często odwrotny do zamierzonego.

Dzina - 2012-07-01 18:46:00

Blanca napisał:

Dostałam awersji do makijażu od mojej siostry, która rano maluje się, ale nie myje twarzy i zębów.

Zawsze odnosiłam wrażenie, że mocna tapeta sprawia, że twarz (szczególnie tak delikatna jak dziecięca) wydaje się być strasznie ociężała i przede wszystkim brudna. Ale nie sądziłam, że takie rzeczy dzieją się w rzeczywistości... xd

Serafina - 2012-07-01 19:19:31

Wow : o

Ja uwielbiam podkreślać oczy ciemnymi cieniami.

Sky - 2012-07-01 19:30:36

jak ktoś się potrafi malować, to nie ma problemu. Ale jak wali tapetę niedobraną do urody i w dodatku maskuje tym braki higieny, to nie jest dobrze, efekt odwrotny do zamierzonego.
Ja tam lubię wszelkie kosmetyki kolorowe, podkłady, cienie, maskary itp :D Lubię obserwować, jak rano z trupa bez brwi i rzęs przemieniam się w normalną osobę :P
Ale też przez to dbam bardziej o skórę twarzy, włosy, staram się o paznokcie, żeby nie było, że na twarzy wycackany makijaż, a straszę niezadbaniem innych elementów.
Nawet myślę o zostaniu dodatkowo wizażystką i zaczęłam prowadzić bloga makijażowo-urodowego x)
To taka moja mała pasja, jak rysunek :P

Blanka - 2012-07-01 19:51:17

Jeśli miałabym wybierać z różnych rodzajów kosmetyków, to moim ulubieńcem są pachnące mydła i balsamy. Mmmmm, pachnieć po kąpieli jak malina albo czekolada, mniam :D

W ogóle to jeśli jesteśmy przy takich tematach, to planuję na wakacje zrobić sobie taki 'cygański look'. Mam już kruczoczarne włosy zrobione, idę kupić sobie jakiś ciemny cień do powiek, no i pobuszować po lumpeksach :D (odkąd kupiłam przepiękną sukienkę za 5 zł to już nigdzie indziej nie kupuję ubrań). Poza tym mój ulubiony gdański sklep indyjski.

Joa - 2012-07-01 21:42:00

SZMAAATEEEEKSSSYYYY <3
W ciągu miesiąca nakupowałam sobie około 20 rzeczy i wydałam na to około 200 zł. A w normalnych sklepach miałabym za taką cenę około 4 rzeczy xd

Sky - 2012-07-01 22:07:25

Ja to tylko w lumpach :D

Blanka - 2012-07-01 22:12:44

Sky pokaż bloga makijażowo-urodowego

Sky - 2012-07-01 22:18:29

Podbij do Joaśki :P
Wstydzę się tak na forum :D
Albo napiszę na PW :P

Blanka - 2012-07-01 22:19:50

To ja chcę na PW :D
(jak już się chwalisz to daj zobaczyć x))

O, to ja sobie poczytam. W końcu wybiorę się do kosmetycznego i może zacznę wyglądać jak dziewczyna b;

anka10334 - 2012-07-03 21:03:54

Wróciłam wcześniej z pleneru plastycznego. Od wczoraj słabo się czuję.

Serafina - 2012-07-04 10:23:49

Idę dziś na Openera. Boję się, że kolega mnie wystawi i po raz kolejny będę musiała bawić się sama otoczona tłumem zupełnie obcych ludzi...

Dzina - 2012-07-04 10:53:22

W takiej chwili piwo w łapkę i myśl o tym, że jesteś dla koncertu, nie dla ludzi.
Mój znajomy też się wybiera. Kto gra w ogóle?

Serafina - 2012-07-04 12:08:16

Dziś The Kills, Bjork i New Order.

Ciechu - 2012-07-05 17:40:33

Idę jutro do fryzjera i mam zbyt dużo pomysłów, co ze sobą zrobić. :< :< Zachciało mi się krótkich włosów (wszystko przez Joaśkę ;p) a równocześnie zapuszczam. Argh.

Poza tym zastanawia mnie to, dlaczego za książki, które najbardziej chcę przeczytać zabieram się czasem pół roku albo więcej. :o

anka10334 - 2012-07-05 17:46:44

Ciechu to może skoro nie masz pomyslów i nie wiesz dokładnie co zrobić popros o podcięcie końcówek czy coś w tym stylu? 2-3 cm jakby co to bez problemu w miesiąc, dwa odrosną.

Joa - 2012-07-05 19:21:38

A idź na całość! : D


A tak to teraz mi się moje kręcą :C Ale no trudno, dalej jest słodko xD

Ciechu - 2012-07-05 19:33:37

Moim problemem są właśnie kręcone/falowane/niewiadomojakie włosy. Bym wyglądała jak owieczka... :D

anka10334 - 2012-07-05 19:41:25

Dlatego radze nie ścinać za dużo. Zrobiłam tak kiedyś  i się wstydziłam wychodzić z domu. xD

Serafina - 2012-07-05 20:57:49

Ciechu napisał:

Moim problemem są właśnie kręcone/falowane/niewiadomojakie włosy. Bym wyglądała jak owieczka... :D

Jak pastuszek raczej ^ ^

Weroonika - 2012-07-15 14:39:04

A mnie się podobają takie loczki właśnie, dużo z nimi problemu, no ale. W każdym razie lepiej takie niż moje, pół falowane, pół proste sianko ;x

Serafina - 2012-07-15 14:44:54

Takie loczki są cudowne!

Weroonika - 2012-07-15 14:54:27

No to mówię właśnie ;P

Serafina - 2012-07-15 15:54:26

No ja też mówię XD

Miska - 2012-07-15 17:31:28

taaa super.. to cholerstwo może fajnie wygląda, ale nie da się z tym żyć... szczególnie podczas czesania :|

Weroonika - 2012-07-15 17:33:04

Jestem w stanie sobie wyobrazić, że czesanie może sprawiać kłopoty. No ale, coś za coś, niestety.

Miska - 2012-07-15 18:04:08

Ale mimo problemów, w życiu nie dam ich wyprostować :D

Weroonika - 2012-07-15 18:23:02

No widzisz ;p

Chociaż to jest dość powszechchne zjawisko, że osoby z prostymi włosami na siłę je kręcą, a te z kręconymi prostują.

trawa po drugiej stronie płotu zawsze jest bardziej zielona.

Mitsuki - 2012-07-15 19:32:42

Jest jeszcze wyższy stopień kombinowania.
Mam koleżankę która prostuje kręcone włosy po to żeby je zakręcić, bo woli inne loki niż ma naturalne

Weroonika - 2012-07-15 19:40:25

A to już trzeba mieć samozaparcie i cierpliwość. Ale jak dla mnie to jest już trochę za duże wydziwianie. ;d

Miska - 2012-07-15 21:31:24

Raz mi wyprostowali włosy.... RAZ! Wyglądałam jak mokra kura xd
Czasami nie rozumiem filozofii niektórych dziewczyn... :P

Weroonika - 2012-07-16 12:19:31

Ja wyglądam jak mokra kura zawsze zaraz po umyciu włosów. ;|
No ale nieistotne.

Hotaru-Zana - 2012-07-17 15:06:00

kurdełę a mnie wkurza to, że nie wiem czego chcę : |
kiedyś podobał mi się chłopak i kiedy teraz mi powiedział, że 'jest we mnie zauroczony' to ja nie mam pojęcia co robić: |

anka10334 - 2012-07-17 15:10:04

zmarzłam..
A teraz też Ci się podoba?

Weroonika - 2012-07-17 15:18:15

U mnie też zimno Aniu! ;3

Hotaru-Zana - 2012-07-21 14:19:10

anka10334 napisał:

zmarzłam..
A teraz też Ci się podoba?

No właśnie nie jestem pewna .__.

Serafina - 2012-07-21 17:52:23

Hotaru-Zana napisał:

anka10334 napisał:

zmarzłam..
A teraz też Ci się podoba?

No właśnie nie jestem pewna .__.

Moja rada: nie odrzucaj go C:

Hotaru-Zana - 2012-07-23 12:31:44

Serafina napisał:

Hotaru-Zana napisał:

anka10334 napisał:

zmarzłam..
A teraz też Ci się podoba?

No właśnie nie jestem pewna .__.

Moja rada: nie odrzucaj go C:

Cholercia xD A wczoraj byliśmy na urodzinach kolegi na działce to jak wyszłam za płot trochę dalej to za mną pijany latał i się darł, że mnie nie zostawi samej. Jużsięwkurząłam i mówiłam mu, że dosłownie mnie WKURWIA, bo chcę zadzwonić. Ale on nie, BO COŚ MI SIĘ MOŻE STAĆ i on będzie stał obok a ja mogę dzwonić. Trochę prywatności, cholera xd
Rezultat: telefon niewykonany xd

Dzina - 2012-07-23 12:47:46

Żana, dzwoniłaś do mnie ;_;
Jak zwykle rzucę gdzieś telefon i potem nie zauważam xd

Nie wiem czemu piszę to na forum xd

Joa - 2012-07-23 13:12:44

Kurwa, kurwa, kurwa. Awantury, a chciałam pojechać na rower. Właśnie - chciałam. Ale kurwa mojemu bratu nieśpieszno bylo powiedzieć, że kilka dni temu zauważył dziurę w dętce. UMRĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘ

Blanka - 2012-07-23 14:16:48

Hehe, moja dętka wygląda jak ser szwajcarski. Pozalepiałam ją, ale chyba trzeba będzie się rozejrzeć za nową.

Engordia - 2012-07-23 20:33:02

Łatanie dziur w dętce jest strasznie męczące, tym bardziej że łatki jakie kupowałam, niby miały być dobre, a bez starcia dętki nie chciały się nawet trzymać tego gówna.
Rower mi skrzypi, coś się z pedałami stało, i kierownica się ciągle odkręca. Nie zdziwię się jak na drodze rozwali się na pół >3

Btw. słońce nawala z nieba.

Mitsuki - 2012-07-24 10:33:56

Trolololololo... Nie pije więcej ;_____________;
Jak ja dzisiaj wystoje 8 godzin to ja nie wiem.

Hotaru-Zana - 2012-07-26 13:44:38

JA TEŻ NIE PIJĘ, O NIE : 3

Sky - 2012-07-26 14:20:59

Najczęściej łamane postanowienie świata :P

Ciechu - 2012-07-26 22:47:27

Horda rozwścieczonych żuczków obrała sobie za cel opanowanie mojego pokoju. : <

Hotaru-Zana - 2012-07-27 13:36:12

lepsze żuczki niż prusaki xDDD

Wybawca - 2012-07-29 09:15:52

jestem głupia i mało dziewczęca ;c

Blanka - 2012-07-29 19:53:10

Lubię mało dziewczęce dziewczyny, można z nimi porozmawiać na sensowne tematy :p (albo o jakiś rąbankach, ale to już swoją drogą...)
I nie powiedziałabym, że jesteś głupia. Sam fakt, że o tym wiesz, czyni Cię mądrzejszą.

Sky - 2012-07-29 20:23:17

Blanca napisał:

Lubię mało dziewczęce dziewczyny, można z nimi porozmawiać na sensowne tematy :p (albo o jakiś rąbankach, ale to już swoją drogą...)
I nie powiedziałabym, że jesteś głupia. Sam fakt, że o tym wiesz, czyni Cię mądrzejszą.

Ja tam nie jestem mało dziewczęca, a można ze mną porozmawiać o mało dziewczęcych rzeczach, pozory mylą :D
Za to znam mało dziewczęce dziewczyny, które w głowie mają nie mniej pstro, niż niektóre słodkie idiotki :P Każdy jest indywidualny. A ty Wybawca jesteś kobieca na swój sposób.

I masło maślane.

Blanka - 2012-07-29 22:32:48

Muszę przyznać Ci rację, Sky. Dziewczyna z mojej klasy mówi i zachowuje się jak chłopak, jest do tego prosta i arogancka. Ludzie są różni.
W każdym razie Wybawco, dlaczego tak nagle zabolał Cię rzekomy brak kobiecości?

Margaret - 2012-07-29 23:04:47

Kocham rąbanki i typowo "nie dziewczęce" gry ♥ Uwielbiam sport. Można też ze mną pogadać na różne sensowne tematy ;) Czy jestem przez to mniej kobieca? Nie sądzę :) Jak powiedziała Sky - jesteś kobieca  na swój własny sposób Wybawco :)

Wybawca - 2012-07-30 22:20:49

Nie wiem, po prostu chciałabym mieć w sobie ten niewinny urok. Jakbym przestała przeklinać to już by był sukces.

Dzina - 2012-07-31 19:10:05

Niewinny urok sam w sobie chyba jest mało powszechny xd

Joa - 2012-08-03 14:44:02

Tamtataratam


Aparat mi się zjebał

Tamtataratatm

Miska - 2012-08-04 20:01:51

"Idź do parku po liście dębu. Przynieś tak z pięćdziesiąt."
Moja mama i akcja Kiszenie Ogórków... :|

Wybawca - 2012-08-05 17:18:31

Nie wiedziałam, że można kisić ogórki z liśćmi dębu ;o

Powinnam się już przyzwyczaić do tego, że jak znajomym zaczyna się układać, to ja przestaje istnieć i nawet na papierosa nikt nie zawoła. Nawet nie zapytają na tym pierdzielonym fejsie co u mnie.

Ciechu - 2012-08-05 19:05:19

^Zostań kamieniem. :3

Miska - 2012-08-05 20:18:23

Ja ignoruje moich "znajomych". Odkąd to zaczęłam robić stres zmniejszył się pięciokrotnie :)

(Do ogórków oprócz liści dębu moja mama dodaje jeszcze liście wiśni... żeby ogórki były twarde xD)

Wybawca - 2012-08-05 20:29:05

e tam, kamieniem od razu. Wolałabym kotem.

Ciechu - 2012-08-05 21:24:42

Miska napisał:

Ja ignoruje moich "znajomych". Odkąd to zaczęłam robić stres zmniejszył się pięciokrotnie :)

Tak, to jest genialna metoda. W ogóle ograniczenie kontaktu z innymi ludźmi do absolutnego minimum jest cudowne, ułatwia tworzenie swojego mikroświata i życie w nim. c: Wszystko staje się takie proste i przyjemne~

Miska - 2012-08-05 22:05:02

Dlatego całe wakacje przesiedzę w domu, z nikim się nie spotykając ani nie rozmawiając :D Żeby sobie nie psuć humoru w czas odpoczynku :]

Blanka - 2012-08-05 22:17:24

A ja przez tydzień będę mieszkała z rodziną duńczyków i pracowała na farmie. Mam łóżko w oborze :D

anka10334 - 2012-08-06 14:05:56

Kocham osoby mieszkające w 3 klatce bloku! O 6:30 RANO obudziły mnie dźwiękiem wiertarki.

Wybawca - 2012-08-06 16:27:31

zamordowałabym

anka10334 - 2012-08-06 18:51:00

Z chęcią bym to zrobiła tylko, że ja ich nigdy na oczy nawet nie widziałam.. Nawet nie wiem pod jakim numerem mieszkają.
To muszą być bardzo złośliwi ludzie. Akurat teraz kiedy wszyscy są już na nogach, przestali.

Wybawca - 2012-08-13 00:33:29

Wszyscy są głupi, a najbardziej ja

Polnik - 2012-08-13 15:21:33

Jestem zła. Albo bardziej smutna niż zła. Albo nie minął mi jeszcze poranny kac de la muerta. Jak zaraz nie wyjadę ze swojego miasta to chyba się pochlastam.

Mitsuki - 2012-08-13 17:27:51

ja ci coś chyba powiedziałam ;d rajt?

Polnik - 2012-08-13 18:20:54

Bejbe ja wiem, ja już nawet sprawdziłam ciapciągi do Krakowa i możesz mnie się tam spodziewać ok. gadziny 23.02 Ale do tego czasu muszę pić nieskromne ilości wina aby tu nie zwariować.

Aha, właśnie. Lubisz żelki?

Mitsuki - 2012-08-13 18:39:46

żelki kocham ale ich nie jem. bo dupa rośnie.

Margaret - 2012-08-13 20:35:00

Kooooocham żelki i je jem. Będę gruba, ale szczęśliwa :D Polecam :P

anka10334 - 2012-08-13 20:56:26

A ja oduczyłam się jedzenia słodyczy, słodkich napojów i teraz mi nie smakują. :D

Mitsuki - 2012-08-13 21:20:20

Margaret napisał:

Kooooocham żelki i je jem. Będę gruba, ale szczęśliwa :D Polecam :P

Ja sie czuje szczęśliwa jak po 5 godzinach stania, na przerwie, mogę sobie wszamać pyszną drożdżówkę z czekoladą ;d

Sky - 2012-08-13 22:07:35

Ja sobie żarłam i żarłam bez stresu, bo waga się zepsuła. Kupiłam nową i szok, 5 kilo więcej, masakraaa :D Teraz odchudzanie, zamiast słodyczy kupuje sobie owoce, dobrze, że jest sezon :D

Margaret - 2012-08-14 00:04:14

Ja nie mam wagi od jakiegoś czasu, bo też się zepsuła. Teraz żyję pełnią życia, jem wszystko o każdej porze xD W wakacje i tak zawsze chudnę, bo ciągle coś robię :) W roku szkolnym tylko siedzę na dupie i jem, uczę się i jem, oglądam TV i znowu jem, ewentualnie siedzę na forum i jem. A potem się dziwię, że tyję... -.-' 

Blanka - 2012-08-14 13:44:07

E tam waga, ważniejsze są proporcje :p No i ile ma się tłuszczu, a ile mięśni, które też w końcu trochę ważą.

anka10334 - 2012-08-14 13:54:07

Mięśnie ważą nawet więcej niż tkanka tłuszczowa.
Więc waga nie zawsze odzwierciedla nasz wygląd, bo gdyby oceniać posturę człowieka po wadze nie zwracając uwagi na mięśnie, czy tam tłuszcz, to by mogło wyjść, że np. kulturysta jest otyły.

Serafina - 2012-08-14 14:09:12

On przestał do mnie pisać, ba, nie napisał ani razu w ciągu ostatnich 2 tygodni...

Sky - 2012-08-14 14:31:44

Ale ja wiem, że jestem maksymalnie otłuszczona, bo nie mam mięśni :D Gdybym miała jeszcze umięśnione w normie ciało, to bym była pewnie o wiele 'tęższa', teraz wyglądam w miarę ok tylko dlatego, że to sam tłuszcz. Czuje, jak zwijają mi się fałdy dosłownie wszędzie - wniosek, czas poćwiczyć.

Serafna, nie przejmuj się takim chłopcem... Z drugiej strony - mogłaś choć raz napisać, że żyjesz :D Ale też nie jesteście na tyle długo razem, żeby jakieś względem siebie zobowiązania mieć.

Serafina - 2012-08-14 14:41:57

Pisałam do niego trzy razy.

Polnik - 2012-08-14 23:56:49

Wkurw*a mnie PKP. Mieszkam na zadupiu przez które jeżdżą tylko pociągi relacji Poznań-Berlin(a i nie zawsze się zatrzymują >.<) i dojechanie gdzieś graniczy z cudem.
Właśnie straciłam godzinę na planowanie trasy a i tak w najlepszym wariancie czekają mnie 3 kilkugodzinne przesiadki -w-

Mitsuki - 2012-08-16 19:10:58

Normalnie zaraz komuś zrobie krzywdę o_____________O

Serafina - 2012-08-17 14:38:05


TA PIOSENKA JEST O MNIE Q_________Q

Ciechu - 2012-08-18 13:53:49

Nie mogę podejść do egzaminu C2 z polskiego, bo nie mam 18 lat. - . -

Dzina - 2012-08-18 14:42:44

A na cóż Ci certyfikat z Polandii? ;3

Sky - 2012-08-19 18:25:06

no nie, dwa tygodnie po gwarancji i zepsuł mi sie zasilacz od lapka! od tak, nagle nie dziala! pf ;p

Wybawca - 2012-08-23 20:50:41

http://img2.cda.pl/g/42285_6752e3f284554cdc3fb38362a2d523f0.png

to zakreślone to ja

Margaret - 2012-08-26 21:38:32

Smutno... bo szkoła :< A studenci jeszcze miesiąc wakacji mają... *zazdrości*

anka10334 - 2012-08-26 22:05:24

Ja tam mam mieszane uczucia.. Znowu trzeba będzie się niestety uczyć, znosić nauczycieli, ale też dojdzie nowa klasa, poznam nowe osoby.

Dzina - 2012-08-26 22:12:38

Uczenie się jest fajne, jak ja nie rozumiem tego odwiecznego marudzenia na szkołę (i co roku tu chyba piszę to samo xd).

Ciechu - 2012-08-26 22:16:44

Nauka jest fajna, ale chodzenie do szkoły już niekoniecznie. Zwłaszcza jak ma się w klasie dużo idiotów.

Ja się w sumie cieszę (wręcz nie mogę doczekać :D), liczę na to, że w nowej szkole będzie dobrze. :) A jeśli nie, to jakoś wytrzymam ten rok.

Dzina - 2012-08-26 22:55:03

Tak, wiadomo, ludzie to inna sprawa. Ale narzekanie na zdobywanie wiedzy zawsze pozostanie mi obce.
I znów wrócą tu tematy o płakaniu na sprawdziany i kartkówki, chyba jestem za stara na to forum ,_,"

Wybawca - 2012-08-26 23:20:31

sprawdziany i kartkówki to luz, ale nauczyciele, większość dzieciaków, a nawet sam budynek przyprawia mnie o mdłości

Margaret - 2012-08-26 23:44:35

Swoją szkołę w sumie lubię, ale moja klasa jest w połowie tak do dupy, że szkoda gadać. Dobrze, że mam przyjaciół w innych bo bym chyba zwariowała...

Engordia - 2012-08-28 21:21:59

yey, ja ostatni rok w klasie miałam po prostu świetny. Wszyscy ludzie którzy lubią jak by się zgadali i przepisali do jednej klasy, taka rekompensata za dwa lata bycia emo bo nikt nie przepadał kiedyś za mną. I tak patrząc po moich poprzednich postach też się im nie dziwię o.O

ALe to jest po prostu niesamowite, jak nauczyciel może sprawić, że znienawidzisz przedmiot. A szczególnie taki, którego ty nie rozumiesz. Miałam taką nauczycielkę od matmy D:

Sky - 2012-08-28 21:41:25

Tapeta we wzorki vintage jest super, ale urewsko ciężko ją się przykleja, żeby wszystko pasowało, szczególnie, jak ma się krzywe ściany :D

white349 - 2012-08-29 22:24:09

Tak dużo koncertów, a tak mało kasy ;__;

Blanka - 2012-08-29 22:41:54

Ja chodzę do szkoły już od trzech tygodni i muszę powiedzieć, że uwielbiam swoją klasę :D (Pierwszy raz w życiu mówię coś takiego). Szkoda, ze ja mam jakąś spaczoną psychikę i moje zdolności do życia w społeczeństwie są na zerowym poziomie... Ale w ciągu tych trzech tygodni odzywałam się częściej niż przez ostatnie dwa lata... Przez ostatnie 9 lat, mogę nawet zaryzykować takim stwierdzeniem :o

Polnik - 2012-08-29 23:08:56

Dziś ołówek&farbka party! Nakurw*amy szkicowniczek! 21 pracek do kompletu pozostało!

anka10334 - 2012-09-01 20:15:46

"-Ej, M. co sądzisz o nauczycielce o nazwisku x ? Będzie moją wychowawczynią.
-Będzie Twoją wychowawczynią?
-Tak
-Matko Boska.."
Trzymajcie za mnie kciuki, aby nie było aż tak źle jak myślę..

Polnik - 2012-09-01 21:14:16

Oesu... Jutro wprowadzka do internatu -w- Czuję chlańsko i kac de la muerta na rozpoczęciu roku ..

Ciechu - 2012-09-13 19:44:42

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Grzesznik - 2012-09-16 13:56:35

Qrwa jestem chory... Jak zwykle z wyczuciem... Miałem jutro iść do babci na smaczny obiadek a potem do dziewczyny na noc... Ja pierdole...

Mitsuki - 2012-09-16 14:46:41

Nie martw się, i tak wszyscy umrzemy

Miska - 2012-09-16 16:12:34

Grzesznik napisał:

Qrwa jestem chory... Jak zwykle z wyczuciem... [...] Ja pierdole...

Grzesznik piona, mam to samo..
*HIGH FIVE*

Margaret - 2012-09-17 17:51:28

Wessał mnie wir szkoły. Poniedziałek rano->Biola->Chemia->Fiza->Polski->Fiza->Biola->Mata->Chemia->Niedziela wieczorem i cykl się powtarza.... -.- Mogłam zostać konserwatorem powierzchni płaskich albo operatorem ręcznej koparki, ale nieeeee - wymyśliłam sobie medycynę...

Serafina - 2012-09-19 15:13:40

Margaret, why? : o

Ciechu - 2012-09-21 15:44:58

Margaret, dlaczego mi się zawsze wydawało że jesteś na mat-fizie? :o Jesteś na biol-chem-mat-fizie?

Margaret - 2012-09-21 16:35:06

Nieeee :D Jestem na bio-chem-fizie ;) Ale mata zawsze była dla mnie spoko - od trzech tygodni juz nie jest. Dostałam porąbaną babę, która nie umie zrobić i wytłumaczyć połowy zadań, a do zeszytu dyktuje notatki o treści np. "Trapez równoramienny, to taki który ma równe ramiona". Patologia jakaś :P

Serafinko, a o co pytasz? :D

Serafina - 2012-09-21 18:23:43

Pytałam retorycznie, za jakie grzechy się tak masochistycznie katujesz!

Margaret - 2012-09-21 20:07:02

Aaaaaaaa :D Sorka, jestem dzisiaj ciężko kapująca.
I w dodatku od dwóch dni chodziłam do szkoły przeziębiona.

Serafina - 2012-09-21 20:21:34

Cóż, mnie ogarnia taka przesłodka błogość na niektórych lekcjach, że dostanę snów na jawie albo lepiej: objawień XD

Ciechu - 2012-09-22 12:12:25

Margaret napisał:

Nieeee :D Jestem na bio-chem-fizie ;) Ale mata zawsze była dla mnie spoko - od trzech tygodni juz nie jest. Dostałam porąbaną babę, która nie umie zrobić i wytłumaczyć połowy zadań, a do zeszytu dyktuje notatki o treści np. "Trapez równoramienny, to taki który ma równe ramiona". Patologia jakaś :P

Serafinko, a o co pytasz? :D

Aa, to znam ten ból. Moja matematyca też jest jakaś dziwna. :/ Wszystko umiem, podchodzę do tablicy i już niczego nie umiem, ona tak mnie stresuje, że nagle w głowie mam czarną dziurę.

Margaret - 2012-09-22 18:04:21

Widzisz, tylko zasadnicza różnica jest taka, że Twoja jest dziwna, a ta moja to jakaś kretynka. Serio. W klasie mojej przyjaciółki z mat-fizu powiedziała (uwaga, tu cytat) "Ja to bym teraz tej rozszerzonej matury z matematyki dobrze nie napisała". I ktoś taki jest nauczycielem? Paranoja jakaś....

Ciechu - 2012-09-23 11:36:43

Margaret napisał:

Widzisz, tylko zasadnicza różnica jest taka, że Twoja jest dziwna, a ta moja to jakaś kretynka. Serio. W klasie mojej przyjaciółki z mat-fizu powiedziała (uwaga, tu cytat) "Ja to bym teraz tej rozszerzonej matury z matematyki dobrze nie napisała". I ktoś taki jest nauczycielem? Paranoja jakaś....

To już w ogóle jakaś porażka... ale w sumie u mnie też jest jeden taki nauczyciel, anglista. Mam angielski R, a z jego przygotowaniem nikt by nawet podstawy nie zdał. Tłumaczy coś, po chwili sam sobie zaprzecza, ciągle robi błędy, a na temat jego sposobu prowadzenia lekcji po prostu szkoda słów. Nie wiem jakim cudem takie coś uczy.

Margaret - 2012-09-23 11:50:39

Widzę Ciechu, że masz podobne problemy w szkole co ja. Mam rozszerzoną biolę i faceta z którym cofam się w rozwoju... Na jego lekcjach lepiej słuchać muzyki niż uważać, bo jak uważam, to miesza mi się wszystko co umiem..... >.< W gimnazjum więcej umiałam, gdy się do olimpiady przygotowywałam. Chcieliśmy go zmienić, ale nie możemy, bo na domiar złego jest naszym wychowawcą. Ten facet kompletnie nie nadaje się na nauczyciela, a co dopiero na wychowawcę! Wszystko musimy załatwiać sami, nie jeździ na wycieczki dłuższe niż jeden dzień(chodzi po szkole legenda, że nie robi tego odkąd jacyś uczniowie zamknęli go w szafie na wyjezdzie(?!)), ma jakieś 60 lat, farbuje się na czarno i mieszka z mamą....

Serafina - 2012-09-23 19:29:59

Margaret napisał:

ma jakieś 60 lat, farbuje się na czarno i mieszka z mamą....

Padłam!

gwiazdeczka - 2012-09-24 08:46:44

Serafina napisał:

Margaret napisał:

ma jakieś 60 lat, farbuje się na czarno i mieszka z mamą....

Padłam!

I co z tego, że mieszka z mamą. Skoro on ma 60 lat to jego mama ma ponad 80, więc pewnie wymaga opieki.


Mnie wkurza to, że mam straszny katar. Mama upiekła wczoraj moją ulubioną szarlotkę, a ja nie czuje jej smaku T^T

Miska - 2012-09-24 19:29:50

gwiazdeczka napisał:

I co z tego, że mieszka z mamą. Skoro on ma 60 lat to jego mama ma ponad 80, więc pewnie wymaga opieki.

Raczej chodziło o to, że się w ogóle od niej nie wyprowadził... :P

Margaret - 2012-09-25 20:06:31

Miśka trafiła w samo sedno. Chodziło o to, że on od 60 lat mieszka z mamą...

Margaret - 2012-10-01 18:23:35

Od jakichś dwóch tygodni fatalnie się czuję. Zagrzebałam się w książkach, nie mam prawie czasu na nic więcej... Nie rysuję, nie spotykam się po szkole ze znajomymi. W dodatku nie mogę spać po nocach. Nawet jeść mi się nie chce. Jeszcze w piątek po raz pierwszy w życiu miałam migrenę. Przejebana sprawa. Z bólu wymiotowałam dalej niż widziałam i przez 3godziny nie byłam w stanie zrobić nic innego z wyjątkiem siedzenia na podłodze w klopie. Na sam koniec dowiedziałam się jeszcze, że mam to genetycznie (choć mama nie miała aż tak bolesnych objawów) i może się to powtórzyć. Mam dość wszystkiego. Potrzebuję jakiejś przerwy bo inaczej zwariuję....

Mitsuki - 2012-10-21 21:32:58

Fizyko, umrzyj ;_______________;

Margaret - 2012-10-21 21:34:52

Historio, umrzyj :((((((((

Weroonika - 2012-10-22 17:31:38

Margo! Dokładnie tak, jestem tego samego zdania :d

Mitsuki - 2012-10-22 20:30:52

Fizyki, dlaczego nie umarłaś?! ;____________;
Boooże, dlaczego ludzie uwielbiają wyładowywać swoje sfrustrowanie życiowe na innych?
Jesteś niezadowolona z siebie? Wyżyj się na studencie!
Pani w sklepie dała ci przypalony chleb? Wyżyj się na studencie!
Mąż Ci nie daje? Wyżyj się na studencie!

Nosz ku*wa mać o____________O

Serafina - 2012-10-26 18:01:48

Jakoś tak dziwnie jest...

Weroonika - 2012-10-27 11:31:39

Kurna śnieg pada i to jak! A ja nie mam nic na zimę, żadnej kurtki, czapki, butów-nic.
Ciężki czas jest ostatnio. Choć może tylko ja to tak odczuwam, ale mam wrażenie, że dziwnie się dzieje na świecie ostatnio :d

Miska - 2012-11-02 11:23:44

Przeglądnęłam sobie starsze posty na forum... BOŻE JAKA JA GŁUPIA BYŁAM. Jakbym teraz spotkała taką osobę jak ja 2 lata temu, to bym jej na pewno nie polubiła XD
(teraz też nie jestem zbyt mądra, ale tamto to już przesada..)

Dzina - 2012-11-02 22:53:35

E tam, ja tak mam nawet po miesięcznych postach... xd

incasent - 2012-11-03 00:23:32

:facepalm:

Serafina - 2012-11-03 01:14:22

Hm. A ja właśnie jeśli chodzi o to forum... kiedyś lepiej pisałam (i nie nadużywałam "XD")

Blanka - 2012-11-12 17:07:31

Bojler się zepsuł w moim domu ;_; Od trzech dni jestem zmuszona kąpać się w misce i zagotowywać sobie wodę w czajniku ;_; Chcę już wziąć normalny pryyyysznic ehehehueuhe zimno mi

Wybawca - 2012-11-13 19:10:09

DUPCIX NIE WIEM KOGO WZIĄĆ NA STUDNIÓWKĘ

Serafina - 2012-11-13 22:03:49

WEŹ MNIE, WEŹ

Joa - 2012-11-13 22:11:43

Ja chcę też! BOOTY BOOTY!

Wybawca - 2012-11-13 22:18:21

wezmę was wszystkich!

Margaret - 2012-11-15 15:54:31

Chyba w życiu nie ogarnę chłopaków.... -.-

Sky - 2012-11-16 22:55:37

Okropny dzień.
Jeden z najgorszych od dłuższego czasu, dawno nie czułam się tak pomięta.

incasent - 2012-11-16 23:57:25

Sky napisał:

Okropny dzień.
Jeden z najgorszych od dłuższego czasu, dawno nie czułam się tak pomięta.

Weź żelazko ;)

Mitsuki - 2012-11-17 11:21:37

a ja już wiecej nie pija z Białorusinami o_____O

Wish69 - 2012-11-17 12:59:14

Jeden pindol był cienki i chudy, a drugi gruby jak świnia. ugryzienie świni boli, ale to rany po leszczynie goją się dłużej ;)

Margaret - 2012-11-30 15:49:52

Debilka z polskiego się na mnie uwzięła, bo jestem dobra z tego przedmiotu. Kurwica mnie bierze....

JustArandomGuy - 2012-11-30 16:00:37

Oh? A w jaki sposób się uwzięła?

Margaret - 2012-12-01 18:52:51

Na każdej lekcji zadaje mi pytanie, na które nie umie odpowiedzieć nikt w klasie, żeby pokazać, że "nic nie umiem". Jak miałam bilet zwalniający z pytania i jako jedyna się odezwałam - gdyby nie ja połowa dostałaby banie, bo bali się wspomnieć o tym - to zaczęła mnie gnębić w stylu, że przecież "Nie-Boska komedia" miała być już dawno przeczytana i żebym jej nawet nie wkurzała, że wszystko zrobię żeby tylko nie odpowiadać itd. Dodam że w zeszłym roku byłam jedną z dwóch osób w klasie, które miały u tej małpy 5...

Engordia - 2012-12-02 21:23:38

Marg, nie jesteś sama. Ja tak miałam rok temu na matmie. Dodam, że nie jestem bogiem od ścisłych i miałam z tym problem. Tylko ja miałam z kolei tak, że wcale nie byłam w to dobra, i mimo iż wiedziała, że nie znam odpowiedzi, na każdej lekcji musiała mnie o tym uświadamiać. Wredna stara morela.

Margaret - 2012-12-03 15:31:07

Ha! Pokazałam wrednej małpie! Oczywiście, tak jak się spodziewałam, zapytała mnie dzisiaj na ocenę. A z racji, że całą niedzielę poświęciłam na tą waloną Nie-Boską komedię, to nie miała mnie czym zagiąć :P 35minut mnie pytała i koniec końców musiała postawić mi 5. Muahahahahahaha! xD

Serafina - 2012-12-03 17:31:39

Wow, Margaret, cudny niecny plan, gratki ^ ^

Engordia - 2012-12-04 07:51:47

Zostaniesz przez nią prymuską x)

white349 - 2012-12-13 19:37:15

Moi jedynym życiowym celem jest pójście na koncert Ironów : <

Margaret - 2012-12-18 00:33:54

Nie ma to jak spędzić urodziny w książkach. Historio, języku polski - umrzyjcie... T_T

Wybawca - 2012-12-30 00:52:39

jestem najgłupszą istotą żyjącą, nawet moje myśli zasługują na to by się zabiły

Sky - 2013-01-01 15:19:32

To najgorszy początek roku w moim życiu, mam nadzieję, że 2013 nie okaże się w całości tak spaprany... Jestem beznadziejnie chora, chyba najgorzej od dwóch lat, nade mną wisi tryliard zaległych projektów, a najgorsze, że zwierzak mi przewlekle zachorował, leki nie działają i chyba trzeba będzie się z nim pożegnać. Nie wiem, co zrobiłam, że karma się tak nade mną mści.

Grzesznik - 2013-01-01 18:15:21

Mój początek roku tez był zajebisty... Impreza niby udana. Nie licząc kłótni jednej pary. Jak miałem grubo to położyłem się spać sam w sypialni. Rano obudził mnie wrzask faceta od gospodyni imprezy. Gdy już oprzytomniałem okazało się że jego dziewczyna leżała całą noc obok mnie... pół nago... Musiałem się niezwłocznie ewakuować. Do niczego nei doszło bo spałem ale mam takiego moralniaka, że żyć się odechciewa...

Margaret - 2013-01-03 17:06:56

Nie mogę się uczyć. Nie mogę jeść, ani spać. Wpadłam po uszy... i tym razem wcale mi się to nie podoba.

Engordia - 2013-01-03 21:38:11

Widzę że u was nie lepiej niż u mnie. Choroba trzyma mnie z gardło, dosłownie. Nawet kromki z masłem nie mogę przełknąć. Na sylwestrze przesadziłam i wymiotowałam, a mój pracodawca uwziął się na mnie, i w sylwka doszedł okres...

Sky - 2013-01-04 18:00:40

Zapalenie zatok, na dodatek uszy mi się zatkały, bolą i nic nie słyszę. Do tego jeszcze skasowały mi się wszystkie pędzle w PSie, tak długo kolekcjonowane, a ja ni wim, gdzie mam zapis :(

Serafina - 2013-01-06 16:43:21

PAIN.

Blanka - 2013-01-11 14:21:42

Na zebraniu dowiedziałam się, że dobrze radzę sobie ze wszystkimi przedmiotami, ale i tak nie mam szans na dalszą edukację, bo za mało mówię.
fuck

Wybawca - 2013-01-11 14:25:19

Ja jestem jedyną osobą, która wypowiada się na polskim i nauczycielka nic z tego sobie nie robi . Mam same 4, 5 i jedną trójkę, a co mi wystawiła? 4/3 i muszę się poprawiać.

i tak źle i tak niedobrze.

Grzesznik - 2013-01-11 19:56:07

Od paru dni zauważyłem że zaczynam głuchnąć... Tzn nie słyszę osoby która mówi odwrócona do mnie plecami 2 metry ode mnie. A nawet jeśli już mówi w twarz to muszę się mocno postarać żeby zrozumieć. Nie rozumiem co mówią w telewizji a siedzę najbliżej niego. Najlepsze jest to że zakładam słuchawki i puszczam sobie naprawdę cicho muzykę. Specjalnie puściłem tak cicho jak nigdy i wiecie co? Wszystko doskonale słyszę. Każdy dźwięk i słowo... Obawiam się że mój organizm zaczął się bronić przed pierdoleniem ludzi o.O.

Weroonika - 2013-01-11 20:09:28

Obrona przed pierdoleniem ludzi, oj chciałabym mieć taką umiejętność. Może to jest kwestia tego, że słuchawki jednak są douszne. A pierdolenie jednak jest dalej. ;d

Grzesznik - 2013-01-11 22:07:36

słuchawki mam na uszy :D.

Sky - 2013-01-12 13:35:57

Wiesz Grzesznik, ja teraz mam chore ucho i słyszę na nie może w 20%, ale jak mam słuchawki, to nie widzę różnicy, więc może serio głuchniesz :P

Joa - 2013-01-12 22:11:26

Dlaczego Wacom Bamboo a5 jest tak cholernie drogi? D:

Sky - 2013-01-13 01:23:04

drogi? hahaha :D
kosztuje swoje, ale za jakość się płaci :P

Joa - 2013-01-13 12:37:09

Skaj, ja mam jedynie 60 zł XD Nie wiem dlaczego sobie ubzdurałam, że najmniejszy format to a5 i to on kosztuje trzy stówy D:.

Blanka - 2013-01-13 14:17:01

Ja zapłaciłam 230, ale to jest tylko pen, a nie pen&touch.

Joa - 2013-01-13 14:24:08

Ale za a6 tyle zapłaciłaś, prawda? D:

Sky - 2013-01-13 17:56:40

To bierz a6, na prawdę na początek będzie w sam raz, sama nie malujesz na dużych formatach i raczej ciągniesz linie z nadgarstka, nie łokcia.

Blanka - 2013-01-13 20:19:59

ano, a6, przepraszam :D
Ale mi w zupełności wystarcza, a ma już prawie 5 lat i ciągle działa perfekcyjnie!

Dzina - 2013-01-13 21:57:31

Też mam a6 i śmiga mi się po nim elegancko ;3
joa, lepszy mozesz sobie sprawić jak już opanujesz i polubisz się z grafiką. bo też nie ma co wydawać za dużo, jak się korzystać z tych atutów nie będzie

Joa - 2013-01-13 23:26:58

Ja nie chcę lepszego, zastanawiałam się jedynie nad formatem, a prócz niego chyba niczym się nie różnią. :D

Sky - 2013-01-13 23:57:44

no to lepszy chodziło Dzinie o rozmiar :P Joa, w formatach chodzi o wygodę - jeżeli sama rysujesz rysunki na małych formatach, a kreski ciągniesz z nadgarstka, to nie ma problemu z formatem jak A6. Dla mnie A5 na początku był za duży. Loish tez rysowała na A6 i nie miała z tym problemu :P
A5 to optimum, ale po co ci, jak nawet nie wiesz, czy 'to to'. A4 i inne A3++ to już dla jakiś wymiataczy - architektów albo tych, którzy się przyzwyczaili rysować na formatach B1 czy większych, bo inaczej prowadzą linię - pociągnięcia z łokcia.

Mitsuki - 2013-01-15 12:09:13

Mamy w grupie trolla o____O ktoś usuwa wiadomości z maila grupowego.
Nie rozumiem czegoś takiego, bo to zwykła dziecinada i szczyt chamstwa.

Grzesznik - 2013-01-20 02:14:46

Rapidograf mi padł ;( i to w połowie pracy na którą już teraz poświęciłem 50h :(. Nie wiem kiedy to skończę. Najbliższa wypłata w przyszłym miesiącu... Ehh qwa. Niby kosztował 40 pln... Ale i tak wytrzymał dłuuugo jak na taką cenę...

Sky - 2013-01-20 14:10:32

Pisak kreślarski też jest dobry :P

Grzesznik - 2013-01-20 15:15:57

Nie wiem nie bawiłem się owym. Trochę głupio byłoby teraz zmienić narzędzia jak już jestem w połowie ;p

Sky - 2013-01-20 16:43:42

Ale one dają niemal ten sam efekt - poszukaj pisaków Rotring, są na tusz, kosztują 8 zł za sztukę.
Przeleciałam przez wiele rapidografów i pisaków kreślarskich, osobiście wolę te drugie za wygodę :P

anka10334 - 2013-01-26 15:09:31

weterynarz musiała uśpić szczurka. Szczerze to spodziewałam się tego, ale wciąż miałam nadzieję, że da radę coś z tym zrobić.

Wybawca - 2013-01-29 17:51:24

nie wyobrażam sobie bym musiała uśpić swojego zwierzaczka :c

Sky - 2013-01-29 17:54:20

Niestety, tak czasami bywa. Ostatnio też musiałam uśpić szczurka... W dodatku parę dni po tym drugi zaczął chorować, na szczęście operowali go i jest już ok.

Blanka - 2013-01-29 18:12:49

Nic nie mówcie... Mój ostatnio traci czucie w tylnych łapkach. Czuję się okropnie, bo kiedy decydowałam się na szczury było mnie na nie stać i wiedziałam, że będę w stanie iść do weterynarza. Niestety ostatnimi czasy sytuacja jest beznadziejna i nawet kiedy członkowie rodziny chorują, po prostu nie stać nas na leczenie, a gdybym poprosiła o pieniądze na szczura, to chyba zostałabym wyśmiana. Jak na razie od kilku dni robię mu masaż i daję chrząstkę rekina (lek mojej siostry, która ma chore stawy). Z drugiej strony bardzo prawdopodobne, że jest to objaw starości (szczury mają już ponad 2,5 roku) i oba mają parę z nich (na przykład ich sierść stała się ruda!), a guzka żadnego nie wyczuwam.
Nie wiem już co mam robić. Przystosowałam klatkę, żeby łatwiej mu się było poruszać, teraz zresztą i tak nie może już nigdzie wejść i cały czas spędza na najniższym piętrze. Denerwuje mnie tylko drugi szczur, który o ile ledwo dotknę czy pogłaszczę chorego, zaczyna do dosyć boleśnie dominować. Może ty Sky będziesz mogła mi coś poradzić.

Sky - 2013-01-29 19:07:18

Jeżeli niedowład to jedyny objaw, to prawdopodobnie jest spowodowany starością. Obserwuj, czy ma problemy z innymi łapkami, jak je, pije itp. Niestety, ale weterynarze na takie schorzenia raczej nic nie poradzą, czasami są podawane leki wzmacniające mięśnie (bo to o ich zanik chodzi), wykonuje się też właśnie masaże.

Blanka - 2013-01-29 19:34:09

Na szczęście je i pije normalnie, chociaż trudno mu normalnie usiąść, to dobrze sobie radzi z trzymaniem jedzenia w przednich łapkach. Stał się jednak bardzo osowiały, często pokłada się na podłodze podczas spaceru, chodzi w kąty pokoju i potrafi stać z głową przy ścianie przez cały czas trwania wybiegu. Dzisiaj zauważyłam, że po raz pierwszy w życiu nie spał w swoim legowisku, tylko w ściółce, obok miski z jedzeniem. Ogólnie to chodzi sobie tak wolniutko po pokoju, w swoim tempie, ale gdy biorę go na kolana, albo wejdzie na jakiś koc, od razu zasypia. Nie ma już do niczego entuzjazmu.
Cieszę się, że drugi jaki był w młodości, taki jest teraz, bo zachowania nic się nie zmienił. Martwię się tylko, co będzie, jak jego brat odejdzie, a on zostanie sam. Z powodu całej tej budżetowej sytuacji nie byłabym w stanie zaadoptować następnych zwierzątek.

anka10334 - 2013-01-30 15:13:17

Blanca- życzę Ci, żeby wszystko było ze szczurkiem ok.

Sky napisał:

Niestety, tak czasami bywa. Ostatnio też musiałam uśpić szczurka... W dodatku parę dni po tym drugi zaczął chorować, na szczęście operowali go i jest już ok.

A co mu operowali?

U mnie miała jakiegoś guza w okolicy mózgu (czy coś takiego). Na początku zrobiła jej się taka zielonkawa błonka na oczku. Wtedy weterynarz przypisała jej krople, powodowało to swędzenie i zaczęla rozdrapywać oko. Kilka razy było się u tej pani, i kiedy miała to oczko wycinać, to w tym samym dniu taka sama błonka pojawiła się na drugim.

Sky - 2013-01-30 20:21:53

Dziwne, o błonce nie słyszałam. Zazwyczaj, kiedy pojawia się guz w okolicy mózgu, oczko jest wytrzeszczone przez wzrastające ciśnienie. Na pewno nie była to infekcja? Zachowywał się normalnie po za tym? Teraz już za późno, ale warto zwracać uwagę na takie rzeczy i wybierać polecanych weterynarzy - mało który dobrze zna się na szczurach.

Mój miał guza gruczołów, jednak przy kroku. Został wycięty, ale teraz pojawił się lekkie komplikacje i zastanawiamy się co to jest.
Wcześniejszego musiałam uśpić, ponieważ miał guza przysadki (mózg), który nie był hormonozależny i Galastop, lek, nie działał.

anka10334 - 2013-01-31 17:07:14

Na początku weterynarz mówiła, że to infekcja, potem, że guz. Ale też oko było wytrzeszczone.

Pytalska - 2013-02-02 12:20:03

Koleżanka leży w szpitalu psychiatrycznym. ;/

Dzina - 2013-02-02 17:48:44

o, powiedz cos wiecej, jesli mozesz :>

Weroonika - 2013-02-02 20:23:38

Kurczę. Niedobrze. :d

Pytalska - 2013-02-03 11:39:50

Hm, ogółem to choruje na borderline, ale ostatnio ma podejrzenie schizofrenii (wyszło jej to w testach, ale jej lekarz był zszokowany taką diagnozą).

Weroonika - 2013-02-03 11:57:55

Choroby psychiczne są straszne. Kiedy człowiek traci panowanie nad sobą.

Dzina - 2013-02-03 13:46:58

W dzisiejszych czasach są dość powszechne i raczej ich posiadanie staje się rzeczą naturalną. Bordeline jest na porządku dziennym, już słyszałam o tylu przypadkach, że głowa mała. Tylko wiele osób nie jest tego świadomym, kiedyś nie przykładano tak dużej wagi do chorób psychicznych i w sumie każdy "gorszy nastrój" może być już diagonozowany jako zaburzenie.
Tylko to jednak nie wróży dobrze rozwojowi cywilizacyjnemu, ciekawe kiedy świat w końcu upadnie... :D

Weroonika - 2013-02-03 14:01:58

Zniszczymy się sami nawzajem to na pewno. Z resztą, tak jak mówisz choroby psychiczne zapewne mają coś wspólnego z postępem cywilizacji.

Sky - 2013-02-03 14:16:07

kiedys po prostu nie diagnozowano wszystkiego tak doglebnie, jak dzisiaj. chociazby zwykla dyslekcja czy dysortografia nie istnialy ;)

Blanka - 2013-02-03 14:28:25

W Ameryce np. drastycznie zmniejsza się wiek dzieci dostających psychotropy - nie jesteś szczęśliwy jak inne dzieci? Przepisujemy pigułki. Jesteś nieco zacofany? Pigułki.
A jak już jesteśmy przy psychiatrii to ostatnio czytałam interesujący artykuł :D Ale to już takie skrajności - http://www.paranormalne.pl/topic/33324- … ace-fakty/

Weroonika - 2013-02-03 17:25:08

Ta cała dysleksja czy dyskalkulia to mam wrażenie momentami czyste lenistwo jest. Komuś się nie chce idzie sobie do poradni, dostaje zaświadczenie i ma np połowę dłuższy czas pracy na egzaminie. Teraz wszyscy idą na łatwiznę, u mnie ponad połowa klasy ma takie zaświadczenia, a na palcach jednej ręki można policzyć osoby, które naprawdę mają problem.

Margaret - 2013-02-11 22:17:11

Mam reakcję alergiczną na coś. Cała twarz jest czerwona, wysuszona, miejscami krwawi. Jeszcze nikt nie wie od czego to, więc może mi się przypadkiem nasilić. Jebane alergeny! Jak tak dalej pójdzie to nie wyjdę z domu przez całe ferie...

Weroonika - 2013-02-14 18:49:46

Margo ja mam takie dłonie i jest to atopowe zapalenie skóry. Pierwszy raz tak masz, czy już któryś z kolei?

Margaret - 2013-02-14 19:56:49

Wiesz, że to pierwsze co pomyślałam, jak zobaczyłam tą zmianę? :> I widocznie miałam rację skoro Ty to masz i te objawy faktycznie pasują. Jak zaczęłam to analizować przed pójściem do lekarza, to właśnie doszłam do tego, że z 5lat temu miałam to na rękach, a mama mówi, że jak byłam mała to też się zdarzyło... Lekarz nic nie mówił o AZS, ale zapisał mi claritine, którą się stosuje przy tych zmianach, więc na jedno wychodzi.

Weroonika - 2013-02-14 20:13:10

Też jadłam Claritine na to. Ale teraz głównie smaruję się tłustymi maściami i kremami. Ale generalnie krwawią mi te ręce całą zimę.


Ale nie martw się to niekoniecznie musi być od razu zapalenie c:

Margaret - 2013-02-14 23:17:23

Ja to non stop na przemian tormentiolem i niveą traktuję :) I co najważniejsze - jest lepiej. Zdecydowałam nawet, że jutro wyjdę na miasto, bo już nie będę ludzi straszyć :)

Weroonika - 2013-02-15 20:21:05

Tylko perfumowanych kremów nie używaj, bo uczulić mogą jeszcze bardziej.

anka10334 - 2013-02-17 18:36:52

kark mnie boli po koncercie, ciężko mi schylić głowę oraz zaczyna mnie dusić kaszel.

Margaret - 2013-02-17 21:53:45

Headbanging? :D Skąd ja to znam :>

Weroonika - 2013-02-18 17:05:23

Niedawno się wyleczyłam, a znowu mnie gardło boli. :<
Umieram, a mam tyle do zrobienia na...wczoraj.

Blanka - 2013-02-18 22:40:24

Niedomagający szczurek nie żyje.

Weroonika - 2013-02-19 17:32:58

:(
Moja świnka morska coś też ostatnio choruje. Człowiek się jednak strasznie przywiązuje do zwierząt.

Dzina - 2013-02-21 17:04:04

Zapuszczaj włosy pół roku. Urosły może z 5cm, ale dobra, można z nich zrobić jakąś fryzurkę. Idź do fryzjera. Wyglądaj jak gówno.

No ja pierdole, jak zwykle mam wyjebane na wygląd, tak teraz musiałam aż tu o tym napisać. No jebany potwór. A specjalnie chciałam jakoś inaczej (>lepiej<) wyglądać na chrzest. Jedna z niewielu okazji kiedy opuszczam progi swojego domu. No i chuj.


Blanka, moje kondolencje.

Weroonika - 2013-02-21 20:53:52

Zdechła mi moja świnka morska. :(

Dzina - 2013-02-21 21:57:52

Jakiś niefortunny czas dla gryzoni.
Jak umarła?
Pamiętam, że sama jak byłam młodsza miałam dwie świnki morskie. Strasznie wrażliwe na choroby zwierzaki. Obie zmarły mi przez zatrucie jakimś jedzeniem ,_,

Weroonika - 2013-02-22 17:32:24

Miała 8 lat, także niezły wiek jak na świnkę.
Najprawdopodobniej nowotwór. Miała guz, na początku niewielki. Nie było żadnych niepokojących objawów. Potem guz urósł, przestała jeść. Najgorsze jest to, że w przypadku gryzoni od weterynarzy słyszy się "uśpić".
Na szczęście nie męczyła się długo.

Sky - 2013-02-22 18:10:15

Ja tylko powiem, że warto chodzić do weterynarzy znających się na gryzoniach, od nich nie słyszy się takich diagnoz.
Znów jestem chora. Tydzień temu po 2 miesiącach wyleczyłam ucho. A teraz po raz enty w tym roku mam chore zatoki.

Weroonika - 2013-02-22 18:33:35

Obrzydliwa pogoda jest, to i łapie się więcej infekcji.
Mnie też coś bierze znowu.

Wybawca - 2013-02-27 21:55:31

ej, smutno mi. bardzo smutno.

Vailer - 2013-02-28 16:40:52

lenistwo rysunkowe mnie wkurza...
...a z cholerstwem ciężko się walczy...
http://www.youtube.com/watch?v=hqZAxLqJkzA

Mitsuki - 2013-02-28 16:48:24

Dostałam krótki warunek... nie wiem czy sie cieszyć czy płakać ;p

Pytalska - 2013-03-02 09:18:01

Mimo, że jesteśmy razem od listopada to matka nie chce mnie do Niego puścić...

Weroonika - 2013-03-02 15:03:47

Łyso jest jakoś.
Smutny czas ostatnio. A może po prostu trzeba zmienić nastawienie do życia ;d

anka10334 - 2013-03-02 17:00:24

Weroonika- może to pomoże
http://youtu.be/s4gq9ZConCg


Denerwują mnie muzułmanie. Gdy widzę taką jedną na korytarzu w szkole mam ochotę napluć jej w twarz.

Dzina - 2013-03-02 18:24:50

Kwestie rasistowskie, czy jakieś inne powody? :D

Vailer - 2013-03-02 19:43:04

Smutno? Depresja?
mam coś na to...

http://www.youtube.com/watch?v=v6a_ElmP92w

Weroonika - 2013-03-02 19:52:05

Nie jest źle. Dochodzę do wniosku, że nie wolno dramatyzować. Kto wie, może te chwile to są właśnie te najlepsze w naszym życiu?

anka10334 - 2013-03-03 11:00:33

Dzina- czy ja wiem czy rasistowskie..
"Zaledwie w ciągu ostatnich 10 lat ponad 600.000 Brytyjczyków uciekło ze swoich miast z powodu muzułmanów. Natomiast Holendrzy emigrują ze swojego kraju, z tego samego powodu, dziennie 305 osób ucieka na Skandynawię, Niemcy, oraz Polskę. Powstają Międzynarodowe Targi Emigracyjne W roku 2012 łącznie pojawiło się tam aż 11 tysięcy ludzi. O dwa tysiące więcej niż rok wcześniej, na targach pojawiły się firmy, które zachęcały Holendrów do wyjazdu z kraju, również do Polski m.in. do Krakowa."

Źródła: sfora.pl
Chora sytuacja.

''Stań przed jednym muzułmaninem, a uśmiechnie się do ciebie, stań przed tysiącem, a poznasz ich prawdziwą naturę.''

Jeśli dalej będziemy wpuszczać ich do kraju wtedy to bydło  nas zniszczy.

Dzina - 2013-03-03 11:22:38

W sumie muzułmanie to dość kłopotliwy problem w Europie, bo panoszą się wszędzie i zamiast się dostosować próbują przekształcić inne kultury pod siebie. Ostatnio też obiło mi się o uszy samobójstwo jakiegoś białego 12(?)-latka, nad którym w szkole znęcali się właśnie koledzy pochodzenia arabskiego.

Grzesznik - 2013-03-03 11:40:47

Bo Arabowie to murzyni europy (jeśli rozpatrujemy to w kwestiach rasistowskich). Oczekują akceptacji i równości wyznaniowej (po przez budowanie świątyń, akceptowanie świąt itp.) A sami są tak ortodoksyjni że na swojej ziemi nie pozwolą wybudować np. kościoła chrześcijańskiego. To samo jest z murzynami w USA. Z różnicą taką że odnosi się to do konkretnej rasy ludzi a nie do wyznania. Dla mnie polityka w tej materii powinna być jasna. "Arabie, Murzynie, Żółtku, Mongole, Jehowo (itd.). Moje państwo daje ci pracę i dom. Albo akceptujesz jego realia wyznaniowe i kulturowe albo wracasz do swojej wsi w Bangladeszu" :P

anka10334 - 2013-03-03 13:07:39

A ludzie jeszcze tą zarazę tolerują.
Sytuacja, gdy mniejszość ludzi nie akceptuje większości i jeszcze domaga się od niej szacunku jest chora.
http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/lo … omosc.html

Weroonika - 2013-03-03 14:59:13

Tylko pytanie czy można każdą jednostkę oceniać przez pryzmat zachowania całej populacji. Idąc tym tropem powinniśmy potępiać także Niemców i Rosjan. Myślę, że z takimi poglądami też trzeba uważać. Owszem, wiedzieć swoje, ale pamiętać, że np. ta dziewczyna(co o niej pisałaś Ania) może być już całkiem inna. Zbiorowe myślenie i odpowiedzialność mogą być krzywdzące.

Grzesznik - 2013-03-03 15:59:45

Masz rację. Takie myślenie może być krzywdzące dla ludzi nauczonych żyć w współczesnym świecie. Ale działa tu zasada "Pies który raz dostał w pysk będzie podwijał ogon gdy zobaczy uniesioną rękę". Po za tym nie widzi się ludzi są spokojni i nic nie robią tylko te ortodoksyjne kwiatki. Dla tego bardzo podoba mi się jeden ze zwyczajów "cygańskich". Jeśli któryś z członków rodziny sprawi wstyd głowie rodziny dostaje solidny wpierdziel... Jedynie zostają życzenia co do systemu moralnego owych i tego że wstydem nie jest np kradzież :P

anka10334 - 2013-03-03 18:33:05

Niemcy i Rosjanie to przeszłość.
Weroonika- jeśli każdego muzułmanina będziemy wpuszczać "bo on może być inny" to już niedługo może być u nas szariat i 13letnie żony.
Grzesznik- u nich problemem jest religia wzywająca do zabijania niewiernych etc. A raczej jej nie zmienią.

Dzina - 2013-03-03 22:46:09

Trzeba mieć i tak zdystansowane podejście. Nie wolno się wyżywać na jednostce tylko za to, ze ma taką kulturę.
Wina jest w polityce, i to polityka powinna się tym zajmować. Żadnych samosądów, bo w ten sposób tylko "zniża się" do poziomu, którym się gardzi (to tak odnośnie tego, że wspomniałaś, ze masz ochotę napluć na tę dziewczynę). Owszem, inna sprawa, jeśli dana osoba sprawia problemy, ale i tak bycie na neutralnym gruncie jest chyba najrozsądniejszym rozwiązaniem. Nie walczmy siłą, a umysłem ;3

ramalooke - 2013-03-03 23:17:05

Dzina napisał:

Trzeba mieć i tak zdystansowane podejście. Nie wolno się wyżywać na jednostce tylko za to, ze ma taką kulturę.
Wina jest w polityce, i to polityka powinna się tym zajmować. Żadnych samosądów, bo w ten sposób tylko "zniża się" do poziomu, którym się gardzi (to tak odnośnie tego, że wspomniałaś, ze masz ochotę napluć na tę dziewczynę). Owszem, inna sprawa, jeśli dana osoba sprawia problemy, ale i tak bycie na neutralnym gruncie jest chyba najrozsądniejszym rozwiązaniem. Nie walczmy siłą, a umysłem ;3

Proszę Cię. Lewackie rządy w całej europie mają walczyć ze swoim elektoratem? W krajach takich jak francja, niemcy, muzułmanie to poważna siła, której głosy mogą zapewnić zwycięstwo w wyborach. Neutralność ma swoje granice. Pewnych rzeczy po prostu nie można tolerować. Jeśli ktoś nie potrafi dostosować się do zwyczajów i prawa jakie panują w kraju którego jest gościem. Powinien być deportowany. Koniec kropka. Jak ktoś stawia kupę w Twoim domu, nie przyglądasz się biernie 'bo takie ma zwyczaje' tylko wywalasz go na zbity pysk.

Dzina - 2013-03-03 23:57:34

ramalooke napisał:

Lewackie rządy w całej europie mają walczyć ze swoim elektoratem? W krajach takich jak francja, niemcy, muzułmanie to poważna siła, której głosy mogą zapewnić zwycięstwo w wyborach.

Sami do tego dopuścili. Tu chodzi o rozsądek i umiejętność prognozowania.
Kiedy problem zaczyna narastać jak rak, który był kiedyś ozdobnym pieprzykiem trzeba przejść do środków ostatecznych, to wiadomo.

Sky - 2013-03-04 00:12:37

No ale przecież jak my mamy walczyć z podejściem zapobiegania, jak "polak mądry po szkodzie' :D
Mnie też to irytuje, ta kultura, zamiast dostosować się do zwyczajów panujących w kraju, gdzie emigrują, to próbują nagiąć go do swoich zasad. Dla mnie to chore.
I ten fanatyzm religijny też.

Grzesznik - 2013-03-04 14:39:48

Jest parę sposobów na zapobieganie tego typu zachowaniom. W latach 1940-46 Niemcy radzili sobie z tego typu problemu całkiem sprawnie. Zostają tylko dylematy moralne...

Weroonika - 2013-03-04 15:49:02

Ania, czy ja wiem czy Niemcy i Rosjanie to przeszłość. A co się działo niecałe 3 lata temu po katastrofie smoleńskiej? Nie masz wrażenia, że Rosja sobie z nas zakpiła? Gdzie jest wrak samolotu? Czemu został umyty(no bynajmniej nie w celu likwidacji dowodów)?
Problemem nie jest pojedynczy obywatel, tylko ludzie którzy nim rządzą.

anka10334 - 2013-03-05 17:26:38

A kto wybiera ludzi którzy nami rządzą? Tacy pojedynczy obywatele, którzy nie potrafią samodzielne myśleć, słuchają ich, oraz dają się rządzić.
Nigdy nie szkoda mi było ludzi co ginęli w smoleńsku- nie podobał mi się sposób w jaki rządzili, nie lubiłam ich i nie płakałam po nich. Może to nawet lepiej, że stało się tak jak stało...
Remalooke dobrze gadasz, masz +

Blanka - 2013-03-05 17:53:25

Tylko, ze ludzie, ktorzy zgineli w Smolensku, nie byli tylko tymi, ktorzy rzadza naszym panstwem... Wielu z nich zrobilo bardzo duzo dla Polski i ich mi jest wlasnie zal.

Poza tym troche nie zgadzam sie z tym, aby traktowac kazda osobe jak grupe, do ktorej przynalezy.
Moge to opisac na swoim przypadku. Moze dla niektorych to porownanie nie bedzie trafione, ale oba przypadki maja jednak troche wspolnego. W Danii jest naprawde calkiem spora grupa polakow - jestesmy najwieksza grupa imigrantow, wyprzedzajac o pare miejsc rumunow. Wszystko bylo ok, dopoki Danii takze nie dotknal kryzys. Dunczykom nie podoba sie to, ze przyjezdzamy, zabieramy im miejsca pracy, a duza czesc zyje na zasilku, nie ruszajac dupska z domu - wszystkie koszty oczywiscie pokrywa panstwo. Mialam pare sytuacji, kiedy to w czasie rozmowy ktos zaczynal sie skarzyc, jakimi to zlodziejami nie jestesmy, kradniemy dunczyka rowery i samochody, uslyszalam o nas bardzo duzo roznych docinkow (np. jakim to jestesmy czestym surowcem importowym). I w niektorych sytuacjach wstyd mi bylo, ze jestem polka. A przeciez nie wszyscy tacy jestesmy, prawda?
Rozumiem problem muzulmanow, jednak spluwanie na kazdego nie wydaje mi sie odpowiednim zachowaniem inteligentnego czlowieka. Ja nie chcialabym zostac opluta tylko dlatego, ze moj narod uwazany jest za zlodziei.

Joa - 2013-03-05 18:16:19

Blanca dobrze mówi.



W lutym chyba były najgorsze moje momenty, bo na każdym kroku w siebie wątpiłam. Od października siedzę sama w mieście, praktycznie bez nikogo, jedyna moja trasa to dom-szkoła. Rysuję, ale za cholerę nie mogę wejść na wyższy poziom, to samo jest z pisaniem. Żałuję kilku rzeczy sprzed kilku lat, żałuję, że z czegoś zrezygnowałam i codziennie o tym myślę, ale jest za późno.
Od kilku tygodni mama uskarża się na ból pleców, w piątek dowiedziała się, że ma przepuklinę kręgosłupa i nie chce tego zoperować.
W domu jest tak cholernie źle, że nie wyrabiam. Wszystko mnie powoli przerasta.

Pytalska - 2013-03-05 18:35:35

Wczoraj się gorzej poczułam więc musiałam odwołać spotkanie z moim facetem.

anka10334 - 2013-03-05 19:42:41

Blanca napisał:

Tylko, ze ludzie, ktorzy zgineli w Smolensku, nie byli tylko tymi, ktorzy rzadza naszym panstwem... Wielu z nich zrobilo bardzo duzo dla Polski i ich mi jest wlasnie zal.

Co dokładnie?

Poza tym troche nie zgadzam sie z tym, aby traktowac kazda osobe jak grupe, do ktorej przynalezy.
Moge to opisac na swoim przypadku. Moze dla niektorych to porownanie nie bedzie trafione, ale oba przypadki maja jednak troche wspolnego.

Tak racja- nietrafiony. Polacy nie zrzucają bomb, nie wysadzają budynków bo "Komorowski im każe i taka jest religia, trzeba zabijać niewiernych".

W Danii jest naprawde calkiem spora grupa polakow - jestesmy najwieksza grupa imigrantow, wyprzedzajac o pare miejsc rumunow. Wszystko bylo ok, dopoki Danii takze nie dotknal kryzys. Dunczykom nie podoba sie to, ze przyjezdzamy, zabieramy im miejsca pracy, a duza czesc zyje na zasilku, nie ruszajac dupska z domu - wszystkie koszty oczywiscie pokrywa panstwo.

Też by się wkurzyła.

Mialam pare sytuacji, kiedy to w czasie rozmowy ktos zaczynal sie skarzyc, jakimi to zlodziejami nie jestesmy, kradniemy dunczyka rowery i samochody, uslyszalam o nas bardzo duzo roznych docinkow (np. jakim to jestesmy czestym surowcem importowym). I w niektorych sytuacjach wstyd mi bylo, ze jestem polka. A przeciez nie wszyscy tacy jestesmy, prawda?
Rozumiem problem muzulmanow, jednak spluwanie na kazdego nie wydaje mi sie odpowiednim zachowaniem inteligentnego czlowieka. Ja nie chcialabym zostac opluta tylko dlatego, ze moj narod uwazany jest za zlodziei.

Co innego złodzieje, co innego terroryści. Wszyscy uogólniamy- gdy widzimy osobę ubraną w dres zaczynamy twierdzić że słucha rapu, JP 100 %, gdy gościa w długich włosach to, że pewnie metalowiec albo, że słucha bluesa, a gdy osobę o ciemniejszej skórze to, że jest to Rumunka, a nie mocno opalona Polka, krótka różowa spódniczka odsłaniająca pośladki, kozaczki, blond włosy- na pewno pusta laska.
Nie narzekajmy jak to mamy źle, bo ludzie uogólniają, skoro sami to robimy. Ktoś zaczyna specjalnie przy mnie mówić, że wegetarianie (ja sama nie jem mięsa) są nachalni i nie powinno ich obchodzić co kto je- nie obrażam się, bo to po prostu prawda, często się z tym zgadzam. I nigdy nie jest mi przykro.

Muzułmanie to grupa, która zachowuje się zgodnie z Koranem
Mężczyźni stoją nad kobietami ze względu na to, że Bóg dał wyższość jednym nad drugimi, i ze względu na to, że oni rozdają ze swojego majątku. Przeto cnotliwe kobiety są pokorne i zachowują w skrytości to, co zachował Bóg. I napominajcie te, których nieposłuszeństwa się boicie, pozostawiajcie je w łożach i bijcie je! A jeśli są wam posłuszne, to starajcie się nie stosować do nich przymusu. Zaprawdę, Bóg jest wzniosły, wielki!
2:191    I zabijajcie ich, gdziekolwiek ich spotkacie, i wypędzajcie ich, skąd oni was wypędzili - Prześladowanie jest gorsze niż zabicie. - I nie zwalczajcie ich przy świętym Meczecie, dopóki oni nie będą was tam zwalczać. Gdziekolwiek oni będą walczyć przeciw wam, zabijajcie ich! - Taka jest odpłata niewiernym
9:29    Zwalczajcie tych, którzy nie wierzą w Boga i w Dzień Ostatni, który nie zakazują tego, co zakazał Bóg i Jego Posłaniec, i nie poddają się religii prawdy - spośród tych, którym została dana Księga - dopóki oni nie zapłacą daniny własną ręką i nie zostaną upokorzeni.
Oni by chcieli, abyście byli niewiernymi, tak jak oni są niewiernymi, abyście więc byli równi. Przeto nie bierzcie sobie opiekunów spośród nich, dopóki oni nie wywędrują razem na drodze Boga. A jeśli się odwrócą, to chwytajcie i zabijajcie ich, gdziekolwiek ich znajdziecie! I nie bierzcie sobie spośród nich ani opiekuna, ani pomocnika! .
Ogólnie bez religii byłoby lepiej.
Czy naprawdę uważacie, że należy wpuszczać ich do Polski i Europy?
Mamy duże różnice kulturowe. Z postawienia obok siebie ludzi o tak różnych zasadach moralnych, światopoglądzie, wartościach spowoduje jedynie konflikty.

Joa - 2013-03-05 20:16:52

A czy wyrzucenie ich z Europy coś zmieni? Doleje się oliwy do ognia.
Najlepiej to rozjebmy wszystkich ludzi, przynajmniej każdy będzie szczęśliwy, bo nie będzie Żyda, Cygana, Ruska lub Polaka.

Blanka - 2013-03-05 21:16:58

anka10334 napisał:

Co dokładnie?

Np. zolnierze walczacy w czasie II wojny swiatowej czy ludzie, ktorzy przyczynili sie do upadku komunizmu.

Nie odbieraj jednak mojej wypowiedzi jako obrony muzulmanow. Po prostu nie lubie ludzi myslacych ze 'kazdy muzulmanin to terrorysta'. Nie znam dokladnie sytuacji dziewczyny, z ktora chodzisz do szkoly, nie wiem z jakiego jest kraju (poniewaz w kazdym miejscu wyznawcy islamu maja nieco inne zasady). Wiem tylko, ze bardzo duza czesc muzulmanskich kobiet nie akceptuje tego, co zostalo im narzucone, a rzady niestety sprawuja mezczyzni. Ich prawa sa chore, ale co moze zrobic taka nastoletnia dziewczyna, kiedy jej ojciec i wszyscy mezczyzni z jej rodziny podporzadkowuja sobie kobiety?

Dzina - 2013-03-05 21:18:43

Nie rozumiem Anka, skąd u Ciebie tyle nienawiści. Chociażby po słowach wobec Smoleńska. Masz tu listę http://pl.wikipedia.org/wiki/Lista_ofia … e%C5%84sku - trochę tych ludzi było i większość z nich była dość cenną dla narodu inteligencją. Ponadto bogu ducha winni przedstawiciele rodzin, którzy nikomu nic złego nie wyrządzili. Ludzi nie można oceniać poprzez ich zawód czy "medialną" otoczkę. Każdemu należy się szacunek, jakimkolwiek by świrem nie był, bo każdy z nich - tak jak i Ty, ma swoje poglądy. To tak jakby ktoś Tobie życzył śmierci, czy chciał Ci pluć w twarz, bo nie lubi Ciebie, czy Twojego narodu (jak w opisie Blanki).

Joa napisał:

A czy wyrzucenie ich z Europy coś zmieni? Doleje się oliwy do ognia.
Najlepiej to rozjebmy wszystkich ludzi, przynajmniej każdy będzie szczęśliwy, bo nie będzie Żyda, Cygana, Ruska lub Polaka.

Haha, i tak źle i tak niedobrze. Tak naprawdę wszystko jest kwestią nastawienia xd

Ale ogólnie sama uważam, że Muzułmanów wpuszczać można, byleby przestrzegali praw konstytucji danego państwa nad prawem religijnym, czy kulturowym. Nie należy popadać ze skrajności w skrajność.

ramalooke - 2013-03-06 08:51:52

Joa napisał:

A czy wyrzucenie ich z Europy coś zmieni? Doleje się oliwy do ognia.
Najlepiej to rozjebmy wszystkich ludzi, przynajmniej każdy będzie szczęśliwy, bo nie będzie Żyda, Cygana, Ruska lub Polaka.

Zwolni miejsca pracy, odciąży budżety państw (muzułmanie ciągną największy socjal),  zmniejszy przestępczość (spójrz jaki procent więźniów krajów Unii Europejskiej stanowią imigranc http://www.nationmaster.com/graph/cri_p … rs-foreign), zminimalizuje ryzyko wybuchu zamieszek na tle rasowym/religijnym. Wymieniać dalej? No offence, ale to nie jest żadna argumentacja. Z czymś takim nie da się polemizować.

Dzina napisał:

Ale ogólnie sama uważam, że Muzułmanów wpuszczać można, byleby przestrzegali praw konstytucji danego państwa nad prawem religijnym, czy kulturowym. Nie należy popadać ze skrajności w skrajność.

Oczywiście, że można ich wpuszczać. Powinno się jednak zaostrzyć politykę imigracyjną wobec tych nacji. Kryteriami przyjęcia powinno być wykształcenie, dochody, znajomość języka etc. Dodatkowo powinno się takich rejestrować i gdy tylko delikwent coś przeskrobie, z miejsca deportować. Takie jest moje zdanie.

anka10334 napisał:

A kto wybiera ludzi którzy nami rządzą? Tacy pojedynczy obywatele, którzy nie potrafią samodzielne myśleć, słuchają ich, oraz dają się rządzić.
Nigdy nie szkoda mi było ludzi co ginęli w smoleńsku- nie podobał mi się sposób w jaki rządzili, nie lubiłam ich i nie płakałam po nich. Może to nawet lepiej, że stało się tak jak stało...

Generalnie ten nieszczęsny Smoleńsk zostawił bym w spokoju ;p, inaczej dojdzie pewnie do rękoczynów. W katastrofie zginęło dwóch prezydentów, prawie całe  dowództwo sił zbrojnych, liderzy opozycyjnej partii, oraz inteligencja. Takie są fakty. Tylko głupiec bagatelizuje to zdarzenie. Pomijam fakt, że rzucanie podobnych epitetów dowodem zwyczajnego braku szacunku i wychowania. Z drugiej strony propaganda medialna zrobiła swoje, więc jestem w stanie zrozumieć skąd taka postawa. Usprawiedliwienie to jednak żadne, moim zdaniem.

anka10334 napisał:

Remalooke dobrze gadasz, masz +

Plusik zawsze spoko ;3 dziękować ;*

Blanka - 2013-03-06 09:02:06

ramalooke napisał:

Dzina napisał:

Ale ogólnie sama uważam, że Muzułmanów wpuszczać można, byleby przestrzegali praw konstytucji danego państwa nad prawem religijnym, czy kulturowym. Nie należy popadać ze skrajności w skrajność.

Oczywiście, że można ich wpuszczać. Powinno się jednak zaostrzyć politykę imigracyjną wobec tych nacji. Kryteriami przyjęcia powinno być wykształcenie, dochody, znajomość języka etc. Dodatkowo powinno się takich rejestrować i gdy tylko delikwent coś przeskrobie, z miejsca deportować. Takie jest moje zdanie.

Zgadzam się, oprócz tych kryteriów przyjęcia. Dużo ludzi emigruje, żeby nabyć je właśnie za granicą :)

ramalooke - 2013-03-06 09:15:01

Stany Zjednoczone, Kanada, Nowa Zelandia etc. mają surową politykę imigracyjną i tam problemów z emigrantami nie ma. Przynajmniej z tymi przebywającymi w kraju legalnie. Jeśli ktoś chce mieszkać w danym kraju władza ma obowiązek się upewnić, że będzie wartościowym obywatelem, płacącym podatki, nie robiącym burd, nie ciągnącym socjalu. Jeśli ktoś przyjeżdża się uczyć, od tego są wizy edukacyjne wydawane na czas studiów.

Joa - 2013-03-06 14:23:34

OKEJ, zmniejszy się miejsce pracy i inne pierdoły, ale popatrz też na to, ze jak wywalisz grupę, a jakaś część grupy będzie się dostosowywać, albo wyrzucisz tylko tą złą część to ta dobra może zobaczyć, ze coś jest nie tak, że nagle nas wyrzucają, że oni nic nie zrobili. A to jest następny konflikt, który może pociągnąć 269546385734 innych problemów.

anka10334 - 2013-03-06 15:42:35

Joa wpuszczanie ich do Europy też nie polepszy sytuacji.
Dzina gdybym czuła nienawiść to chciałabym ją zabić.
Dla pedofila, mordercy i gwałciciela też będziesz czuła szacunek, bo "Każdemu należy się szacunek, jakimkolwiek by świrem nie był, bo każdy z nich - tak jak i Ty, ma swoje poglądy"
Zresztą ja dla większości grup jestem tolerancyjna (no z wyjątkiem muzułmanów) - np. nie mam nic przeciwko homoseksualistom(jestem za tym, aby mieli śluby), buddystom, prawosławnym, protestantom, czarnym, żółtym, czerwonym.
Oczywiście dopóki szanują kraj w którym przebywają, nie robią awantur i nie ciągną socjalu.

ramalooke - 2013-03-06 16:25:21

Joa napisał:

OKEJ, zmniejszy się miejsce pracy i inne pierdoły, ale popatrz też na to, ze jak wywalisz grupę, a jakaś część grupy będzie się dostosowywać, albo wyrzucisz tylko tą złą część to ta dobra może zobaczyć, ze coś jest nie tak, że nagle nas wyrzucają, że oni nic nie zrobili. A to jest następny konflikt, który może pociągnąć 269546385734 innych problemów.

W dobie kryzysu uwolnienie pieniędzy idących na socjal dla nierobów to pierdoła? Joa lubię Cię, ale kaman =D. Twoje argumenty to jakieś niczym nie poparte spekulacje. Poza tym, nikt nie mówi by wyrzucać wszystkich. Tylko tych łamiących prawo, nawołujących do nienawiści, przebywających na długotrwałym bezrobociu. Reszta niech  żyje sobie w spokoju.

anka10334 - 2013-03-07 13:50:18

Ostatnio mam wrażenie, że rysunek jest nie dla mnie..
Coraz częściej nie mam ochoty rysować, a gdy chcę nie sprawia mi to tak wiele przyjemności gdy zaczynałam.
Na kurs rysunku dalej chodzę i będę chodzić. Jest fajna atmosfera, fajni ludzie - dobrze mi się wtedy rysuje.
Nie wiem, może po prostu zrobię sobie przerwę, nie ma sensu się zmuszać- pasję powinno się kochać, a nie przez większość czasu czuć do niej niechęć.

Grzesznik - 2013-03-07 14:14:38

Takie spadki ma każdy :). Nie masz ochoty? To zrób sobie przerwę. Nie ma potrzeby zmuszać się do tego :)

anka10334 - 2013-03-07 15:21:12

No i chyba tak zrobię. O wiele bardziej wolę poćwiczyć, iść na rower, skakankę etc. niż rysować.

Weroonika - 2013-03-07 19:43:40

Też mam taką blokadę ostatnio.
Kiedyś, dawno, gdy byłam jeszcze w głębokiej podstawówce rysowałam cały czas, sprawiało mi to ogromną przyjemność. Chyba z wiekiem tak jest, że patrzy się na wszystko ambitniej i nie zadowala nas to, co kilka lat temu. Brakuje też chyba takiej zwyczajnej, dziecięcej radości i swobody.

ramalooke - 2013-03-07 22:07:33

ale jęczyta xd

Sky - 2013-03-07 23:17:18

No kurde pomyślałby kto że ten wątek od tego jest :P

anka10334 - 2013-03-08 12:35:11

Weroonika- myślę że to przez nasze wymagania względem rysunków. Chcemy efektów, a nie zwracamy uwagi na sam proces rysunku (w dzieciństwie zawsze u mnie było odwrotnie)

Pytalska - 2013-03-08 16:08:52

Chłopak ze swoim ojcem się bardzo kłócą.
Dostałam tróję z matematyki, bardzo zawiodłam tym matematyczkę, bo jestem jej najlepszą uczennicą w klasie.

Weroonika - 2013-03-08 16:43:23

Oj 3 z matmy to ja też bym przeżywała.
Zastanawiają mnie jednak reakcje nauczycieli. Przecież to są nasze oceny i nasza sprawa. ;d

Grzesznik - 2013-03-08 17:01:36

Trzy z maty u mojej matematyczki w technikum... Była byś Bogiem :P

Pytalska - 2013-03-08 20:27:02

Werooniko nauczyciele chcą jak najlepszych ocen bo to one świadczą o tym, jak wytłumaczyli dany temat uczniom.

Sky - 2013-03-08 21:13:26

Grzesznik, u nas w LO z naszą matematycą też jak się miało 3 to było się bogiem :P

Serafina - 2013-03-09 01:25:52

A u mnie oceny... cóż, nobody cares. Nauczyciele ani nie straszą, ani nie krytykują zbytnio, ani nie wywierają presji zwycięstwa. Gdyby nie paru personalnie psychicznych nauczycieli i organów administracyjnych, można by było stwierdzić, że uczęszczam do szkoły idealnej XD

Co mnie wkurza? Powrót zimowej aury po całym tygodniu wiosny.

Weroonika - 2013-03-10 11:12:14

Pytalska - też, ale jak uczeń nic nie zrobi we własnym zakresie to nawet najlepszy nauczyciel nie pomoże. Zresztą u mnie w szkole 3 z takiej historii np to ogromne osiągnięcie. Wszystko zależy od punktu widzenia. :)

anka10334 - 2013-03-11 08:39:08

Ważne, że się zdało ;) Ja się cieszę zarówno z 3 jak i 5. :)

Margaret - 2013-03-11 16:14:10

Nie wyrabiam. Mam 3razy w tygodniu korki, wychodzę z domu 7 wracam 19.40, w soboty projekt z chemii na 9, moja babcia jest w szpitalu, mam od cholery sprawdzianów, kartkówek i scenek(trzy scenki do zrobienia na jeden tydzień?!). Czuję się jak robot wielofunkcyjny. Przynieś, wynieś, pozamiataj, odrób, naucz się, jedź tu, jedź tam.

Wybawca - 2013-03-12 19:51:49

tak samo Margaret, tak samo. bardzo chciałabym tak cały dzień przy sztaludze wysiedzieć!

czuję się taka uboga.

anka10334 - 2013-03-21 16:10:22

Nadwyrężyłam nogę..

Weroonika - 2013-03-21 16:55:13

Ania, piona!
Ja nie mogę od grudnia chodzić.
Margo a Ty na biol-chemie jesteś?

Hedvig - 2013-03-27 16:49:34

Niektórzy nauczyciele są wspaniali... Szczególnie nasza wychowawczyni, która całą lekcję zapewniała nas, że nie dostaniemy żadnego zadania z okazji świąt, a na końcu lekcji powiedziała, że mamy napisać referat o wiatrach na trzy strony A4. Poza tym po świętach piszę cztery sprawdziany, kilka zaległych kartkówek, śpiewam piosenkę i muszę zrobić makietę. Te sześć dni wolnego zapowiada się wspaniale. :c

anka10334 - 2013-03-28 13:26:25

nie dość, że boli mnie noga, to mam katar,chrypkę i zatkał się kibel, a gdy powinna być wiosna jest 0 stopni i śnieg na ulicach.

Weroonika - 2013-03-28 14:21:59

Hedvig nie nastawiaj się negatywnie :) Tak to już jest, że wolne głównie oznacza harówkę. Im szybciej się do tego przyzwyczaisz, tym lepiej :>

Hedvig - 2013-03-28 15:14:57

Z drugiej strony to mam kupę czasu, bo innych z mojej klasy rodziny do kościoła ciągną. Powinnam się cieszyć, ale nie umiem.

Weroonika - 2013-03-30 13:00:56

Nie podoba mi się ten śnieg, zdecydowanie. ;d

Sky - 2013-03-30 14:14:58

Ech...
Smutno mi. Dzisiaj odszedł drugi mój szczur, Anouk. Znalazłam go już zimnego, jak spał w hamaku. Nie był chory, nic nie wskazywało na to.
Po prostu.

Margaret - 2013-03-30 18:33:34

Weroonika napisał:

Margo a Ty na biol-chemie jesteś?

Tak, a ściślej na biol-chem-fizie. Zapierdziel od rana do nocy i jeszcze cały czas moje problemy skórne nie dają mi żyć.

Wybawca - 2013-03-31 23:55:09

JAK NIE, TO KURWA NIE

NIECH SIĘ WYPCHAJĄ, WSZYSCY LUDZIE TO GÓWNO

Hedvig - 2013-04-01 12:30:57

Nie ma to jak wstać pierwszego kwietnia i zobaczyć śnieg za oknem. :(
JA CHCĘ WIOSNĘ!!!

Weroonika - 2013-04-01 16:03:52

Ja biol-chem-mat.

anka10334 - 2013-04-01 19:52:24

Sky, współczuję.

Weroonika - 2013-04-02 12:38:47

Ja też. Odejście zwierzaka to ciężkie przeżycie. :(

Hedvig - 2013-04-02 15:32:49

Nie zauważyłam Twojego posta, Sky. Utrata takiej ukochanej istotki to rzeczywiście ciężkie przeżycie. Od odejścia mojej kochanej Saby minęło już ponad pięć lat, a nadal jest mi ciężko patrzeć na boksery. Mam nadzieję, że Ty szybciej dojdziesz do siebie. :(

Sky - 2013-04-02 16:44:02

Spoko dziewczyny, już żal minął, chociaż nie cierpiał, jak wszystkie poprzednie, bo we śnie. Za to serce mi się kraja jak patrzę na ostatniego, który został - Kaviego. Szczur samotny to najżałośniejszy widok na świecie. Ale, prawdopodobnie niedługo przyjedzie do niego kumpel, oby wszystko się udało.

Weroonika - 2013-04-02 17:35:37

Uda się, uda :)

Szczurki są bardzo inteligentne, zawsze mnie to u nich fascynowało.

Hedvig - 2013-04-02 17:44:06

Trzymam kciuki za nowego kolegę. : D
Ciekawe imiona im nadajesz, Sky.

Sky - 2013-04-02 18:37:41

Oj, ja wiem - był Cookie, Biscuit, Manu, Muffin, Anouk i teraz został Kavi. Kavi i Manu to imiona hinduskie, Anouk eskimoskie, a pozostałe to po prostu ciastka ;) Lubię oryginalne imiona, imię nawet dla zwierzaka w jakiś sposób nadaje im charakter.
Teraz przyjedzie Wirus, ale to imię nadane jeszcze przez poprzednią właścicielkę. Ale za jakiś miesiąc mają do mnie trafić dwa maluchy i im imiona już wybrałam, chociaż jeszcze się nie urodziły - Mairon i Melkor (biedny Tolkien :D)

Blanka - 2013-04-02 19:23:08

(nie ma to jak nazwac swoje szczury Pistachio i Terencjo xd)
Drugi zaczyna miec te same objawy co brat... Tamta smierc psychicznie mnie wycienczyla i nie chce znowu przez to wszystko przechodzic.

A widze, ze ty Skaj w porywach masz duzo tych ogonkow w domu :D

Hedvig - 2013-04-02 19:52:21

Też chcę szczury. *.* Bardzo kocham te inteligentne stworzonka. Może po przeprowadzce... Ale mam już imiona, dla dziewczynek Éne, Emse, Etel lub Tulipán, a dla chłopców Érd, Örs, Öze lub Ung. xD

Blanka - 2013-04-02 19:54:28

Przypominasz mi mnie trzy lata temu :d

edit: o, mam http://rysujemy.pun.pl/search.php?searc … 321952&p=2 nienormalna jakaś byłam

Hedvig - 2013-04-02 20:03:21

Ale kto Ciebie przypomina?

Sky - 2013-04-02 20:09:50

No w porywie było 4. Na samym początku 2, teraz 3 no i obecnie 1. I jak się uda, to będzie znów 4 :P To i tak mało, wiele osób ze szczurzego forum ma po kilka na stałe, rekordzistka to chyba ponad 30 swego czasu :D
Szczury są świetne, ale jedyny problem właśnie - krótkie życie. Człowiek przywiązuje się do nich mocno.

Blanka - 2013-04-02 20:14:59

Hedvig, no ty :P
Sky, wiem, wiem, lubiłam śledzić wątki fotograficzne takich osób, tylko trudno mi sobie wyobrazić utrzymanie takiego stada :D To już naprawdę trzeba mieć szczurzego bzika.

Hedvig - 2013-04-02 21:20:33

Czasami mam wrażenie, że nie jestem sobą. Mimo iż robię wszystko po mojemu i nikogo nie udaję to wydaje mi się, że tak właśnie jest, że ktoś już to wszystko zrobił przede mną, a ja go tylko kopiuję. :(

Blanka - 2013-04-02 21:44:20

Ja czasem coś robię, potem myślę ile razy w życiu zrobiłam to samo, używając tych samych ruchów, więc zaczynam tańczyć jak debil i myślę "no, tego na pewno jeszcze nie zrobiłam" i jestem szczęśliwa.

Hedvig - 2013-04-02 21:54:58

Blanca, znam to. :P Tylko mi po tym szaleńczym tańcu nie przechodzi bo wykonuję go prawie codziennie i sprawa się tylko pogarsza.

Margaret - 2013-04-05 17:32:43

Już lepiej byłoby gdyby mnie kompletnie olewał... Nie uśmiechał się tak słodko, nie witał ze mną, przestał lubić zdjęcia i nie wstawiał tej samej muzyki... Byłoby... prościej.

Hedvig - 2013-04-08 15:52:44

Rozwaliły mi się wspaniałe rajstopy wyszczuplające, które miałam na sobie dwa razy. Takie cacka to chodzą po kilkadziesiąt złotych więc o nowych nie mam co marzyć, te co miałam moja mama kupiła jeszcze z metką w szmateksie po pięćdziesiąt groszy. Jestem wściekła bo to były moje pierwsze rajstopy, które ze mnie nie spadały mimo iż bardzo szczupła nie jestem. :cry:

Weroonika - 2013-04-08 16:14:31

Nienawidzę rajstop. Raz założę i po nich. Może nie umiem się z nimi obchodzić. :d

Dzina - 2013-04-08 20:49:56

Hedvig napisał:

Jestem wściekła bo to były moje pierwsze rajstopy, które ze mnie nie spadały mimo iż bardzo szczupła nie jestem. :cry:

Może nie miałaś dobrze dobranego rozmiaru.

Ja rajstopy uwielbiam. Kiedyś nie znosiłam, bunt młodzieńczy i tylko spodnie. Zobaczymy kiedy znowu stare nawyki mi wrócą :3

Hedvig - 2013-04-08 21:21:32

Dzina, rozmiar był dobry. Po prostu założyłam raz i za drugim gumki już nie trzymały. Ale czego można się spodziewać po rajstopach za niecałe dwa złote... Moim zdaniem ja nie powinnam inwestować w drogie bo i tak je zniszczę.
Weroonika, jak chcesz żeby Twoje rajstopy długo były w jednym kawałku to nie zakładaj ich do szkoły. Stare krzesła to zło. :tak:

Dzina - 2013-04-08 22:10:21

Kupujesz rajstopy za 2zł i się dziwisz, ze są złe? XD
20zł i masz milion lat noszenia, nie ma też co przesadzać oczywiście, jak w przypadku tych wyszczuplających, bo różne wypadki się zdarzają.
Ale ja to i w porwanych chodzę, jak dziury są w niewidocznym miejscu... xd

Hedvig - 2013-04-08 22:47:38

Chyba dorobię się spódnicy do kostek. Wtedy będę mogła nosić nawet pomarańczowe. :D Skoro mama chce nauczyć mnie szyć spódnice to ja nie mam nic przeciwko.

Weroonika - 2013-04-09 20:11:01

Dzina ja też :D

Jak tylko ta dziura jest niewidoczna i niezbyt duża, to lakier w ruch i zakładam.

Hedvig - 2013-04-09 20:50:42

Ja mam większość rajstop z dziurami na pięcie i w innych niewidocznych miejscach, ale w tych nowych rajstopach mam dziesięć dziur na kolanie :ups: więc mogę założyć je jedynie pod spódnicę za kolano.

Weroonika - 2013-04-10 14:26:25

O to u mnie w szkole byś się odnalazła. Mamy chory przepis polegający na tym, że każda spódnica musi być sporo za kolano. :d

Hedvig - 2013-04-10 15:14:43

U mnie w podstawówce podobno nie można było nosić sukienek, a w lecie dziewczyny musiały nosić spodnie do kolana. :/

Weroonika - 2013-04-10 20:04:24

Jakieś ograniczenia muszą być. Inaczej połowa dziewczyn w ogóle by się nie ubierała. xd No ale, nie przeginajmy. Ciężko jest znaleźć spódnice za kolano, szczególnie w przypadku wysokich osób. :d

Hedvig - 2013-04-10 20:48:48

Dzięki Tobie po raz pierwszy ucieszyłam się odkąd dowiedziałam się, że nie rosnę już prawie rok. Chyba będę miała 162cm jak moja babcia.
U mnie nie na żadnych ograniczeń. :) Byle się ubrać.

Kirena - 2013-04-10 21:34:55

Ja chciałabym ieć chociaż to 160 cm ;__; ale cuż. U nas w skzole nie mozna nawet nosić kolorowych spodni

Hedvig - 2013-04-10 22:41:09

Współczuję z tym regulaminem. U mnie w klasie (pierwsza gimnazjum) dwie dziewczyny mają tunele, jedna z nich turkusowe końce włosów, a poza tym każdy ubiera się jak chce.

Joa - 2013-04-10 23:43:54

Oddam Wam coś z moich centymetrów jak bardzo chcecie mieć te 160cm. Laski, miejcie ponad 170cm, prawie 180cm, bądźcie dość szczupłe i szukajcie spodni w rozsądnej cenie, które ani nie są za duże, ani przy tym za krótkie - ja już wolałabym mieć 150cm, za długie spodnie, które zawsze można skrócić, niż takie, które są za krótkie all the time. >.<

Blanka - 2013-04-11 12:53:23

Joa, to gdzie ty szukasz spodni :D Ja gdziekolwiek wejde to spodnie sa tak waskie i tak dlugie, ze nie jestem pewna, czy w ogole istnieja takie dziewczyny, ktore by sie w to wcisnely. Szukanie spodni dla samej siebie to meczarnia ;d Ostatnio musialam sobie jakies nowe kupic, bo wszystkie ktore posiadalam nie nadawaly sie juz do noszenia i przez trzy godziny szukalam odpowiednich.

Joa - 2013-04-11 13:07:43

W sklepach szukam T~T Lasko, ja mam prawie 180 cm i przy tym jestem dość szczupła i większość spodni, które są dobre w pasie i dalej, są za krótkie o jakieś 5 cm. Z kolei jeśli są dobre na długość to wiszą na mnie XD To jest straszne.

Weroonika - 2013-04-11 18:23:19

Joa, dokładnie.
Mam ponad 170. Sporo ponad 170. :d
znalezienie jakichkolwiek spodni graniczy z cudem. Za długie można skrócić, za krótkich niestety wydłużyć się nie da.

Weroonika - 2013-04-12 15:51:41

Jaki straszny dzień.
Leje cały czas. Ale zawsze lepsze to, niż śnieg.

Hedvig - 2013-04-12 22:53:17

Ja tam kocham taką pogodę. Aż wybrałam się w koleżankami na pięciogodzinny spacer.

Serafina - 2013-04-15 18:36:08

Joa napisał:

W sklepach szukam T~T Lasko, ja mam prawie 180 cm i przy tym jestem dość szczupła i większość spodni, które są dobre w pasie i dalej, są za krótkie o jakieś 5 cm. Z kolei jeśli są dobre na długość to wiszą na mnie XD To jest straszne.

A ja z kolei jestem wysoka, ale nie mogę znaleźć żadnych spodni, ponieważ jestem gruba i w żadne się nie mieszczę, żadnych nawet wsunąć na siebie nie jestem w stanie.

Blanka - 2013-04-15 18:40:48

A mi się w nic nie mieszczą cycki, hehe.
Ach, te garderobiane problemy.

Weroonika - 2013-04-15 21:11:52

Serafina, na tych zdjęciach na fb NIE JESTEŚ GRUBA :O

Hedvig - 2013-04-15 21:41:53

Znam ten ból Serafino. Po przyjrzeniu się spodniom ze sklepów w galerii zauważyłam, że poszczególne rozmiary różnią się jedynie długością nogawek, a szerokość jest taka sama. Ale od czego są spódnice? :D

anka10334 - 2013-04-15 21:45:55

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Serafina - 2013-04-16 07:36:43

Weroonika napisał:

Serafina, na tych zdjęciach na fb NIE JESTEŚ GRUBA :O

W rzeczywistości jestem, ostatnio tylko tyję, bleh.

Blanka - 2013-04-27 19:45:11

Nie pamietam kiedy ostatnio piec gazowy nie byl zepsuty... Przychodzi facet, naprawia go, a nastepnego dnia znow nie dziala. W kazdym razie cieplej wody nie ma juz od 1,5 miesiaca -_-

Kirena - 2013-04-28 18:22:45

Wirusowe zapalenie spojówki oka. KOcham to!!

Dzina - 2013-04-28 19:28:48

o matko, nie zazdroszczę ;x

blanka, a ty jak się kąpiesz? xd

Weroonika - 2013-04-28 19:31:10

U mojej Babci jest tylko zimna woda. Mycie rąk w łazience, gdzie jest -15 stopni to norma. Także znam ten ból :|

Mitsuki - 2013-04-28 20:17:16

Mam problem, duży problem. Co najgorsze ten problem ma imię i metr 80. Nie lubie takich problemów.

Sky - 2013-04-28 20:37:03

Faceci to nie powód do tworzenia problemów :P
Ja to dopiero mam schizy, muszę iść do psychologa :P

Blanka - 2013-04-28 22:03:37

Dzina napisał:

blanka, a ty jak się kąpiesz? xd

W misce z woda ugrzana w garnku :P Kojarzy mi sie z wakacjami, ale na dluzsza mete jest nieprzyjemnie.

Weroonika - 2013-04-29 16:45:25

Oj Blanca znam to. D:

Na początku jest ok, ale z czasem robi się męczące. Nie oszukujmy się, "ludzie cywilizacji" raczej nie dostosują się całkowicie i na zawsze do takich warunków.

Miska - 2013-04-29 17:18:31

Reprezentowanie szkoły męczy.... stanie ze sztandarem pod pomnikiem 3 maja będzie męczyć....

Serafina - 2013-04-29 17:24:38

A ja wczoraj przeżywałam jakąś Gloomy Sunday i rozdrapałam sobie wielką dziurę w ręku D:

Weroonika - 2013-04-29 17:49:48

Miska napisał:

Reprezentowanie szkoły męczy.... stanie ze sztandarem pod pomnikiem 3 maja będzie męczyć....

To nie macie wolnego?
Dziwnie.

Miska - 2013-04-29 20:34:25

Mamy wolne, ale bycie w poczcie zobowiązuje do tego, żeby poświęcać także swoje dni wolne.......
XD

Weroonika - 2013-04-30 17:22:21

Kurczę, nawet u mnie tak nie ma.
Dziwię się, bo moja szkoła słynie właśnie z takich akcji i zastanawia mnie dlaczego dyrektorka nigdzie nie wysyła naszego pocztu. :d

Kirena - 2013-05-05 09:12:19

Strsznie wkurzaja mnie ludzie ktorzy za często używają madrych słów typu :de facto, notabene, strikte. Nic tak jak to nie wyprowadza mnie z równowagi!! :comeon::comeon

anka10334 - 2013-05-05 12:36:44

Słowa jak każde inne.. Mnie bardziej  wkurza wplatanie ich (i ogolnie angielskich slow) do jezyka Polskiego.

Kirena - 2013-05-05 13:18:08

Chodziło mi bardziej o to, że ludzie którzy mnie otaczają używają tych słów by no nie wiem... poszpanować nimi, pokazać sie z lepszej strony? wszytstko negują -.-

anka10334 - 2013-05-05 15:11:54

aa, rozumiem. Dziwnych ludzi spotykasz ;P

Sky - 2013-05-05 15:57:35

A może po prostu mają sprecyzowane i inne poglądy na niektóre sprawy :P
No ja się z czymś takim nie spotkałam, ale moja mama często mi zarzuca, że dziwnie się odzywam, choć dla mnie 'mądro brzmiące słowa' są normalne. Bo według niej jestę studentę to się wymądrzam :P

Dzina - 2013-05-05 16:43:11

anka10334 napisał:

Mnie bardziej  wkurza wplatanie ich (i ogolnie angielskich slow) do jezyka Polskiego.

Aaa, mam to samo. Drażni mnie to niemiłosiernie.

Jeśli chodzi o słowa wymienione przez Kirenę to poza internetem nie widziałam by ktokolwiek w moim towarzystwie ich używał. Chyba zadaję się ze zbyt "zwykłymi" ludźmi :pobity:

Kirena - 2013-05-05 17:55:01

Sky to  bardziej czepianie sie dla samego czepiania i nie wnoszą nic te upomnienia. Używane sa przez paru przemądrzałych kolegów z gimbazy, co jest najbardziej w tym denerwującego bo wygląda to co najmniej karykaturalnei Dam przykład na sytuacje w jakiej na pewno te słowa byłyby użyte: ;P
- "Ale ładnie księzyc świeci!" (wiem ze tak sie nie mówi raczej) :P
- "No nie wiem... Notabene księzyc nie świeci tylko odbija światło słoneczne "
No po prostu   rozwala czlowieka od środka kiedy mówi coś co jest jak najbardziej zrozumiałe i poprawne jezykowe tylko może troche niepoprawne pod względem hmm fizycznym (?).
Dzina taką mamy można powiedizeć mode panującą  w szkole

Joa - 2013-05-05 17:59:32

A mnie denerwuje, gdy ktoś innych poprawia, a sam popełnia błędy. A z takiej chęci "bycia lepszym" w mówieniu to irytuje mnie, gdy ktoś używa "bynajmniej" jako synonimu "przynajmniej". Ostatnio to się rozpleniło i jak się komuś chce zwrócić uwagę to się ludzie plują, że będą mówić jak chcą. :P
Ja używam mądrych słów, makaronizuję, ale to dlatego, że ostatnio zaczęłam przebywać w towarzystwie ludzi, którzy piszą, ja sama też piszę, czasami jakieś kreacje się mnie przyczepiają.
Zresztą - lepiej żeby ktoś używał "mądrych słów" niż żeby mówił jak stereotypowy żul spod sklepu na wsi.


Powinno się pisać "stricte" i "język polski". Joł. :D


Hehe, a to, co mnie aktualnie najbardziej denerwuje to fakt, że za niedługo mogę dostać w mordkę od kolegi z klasy, bo kibicuję drużynie, która według niego jest "żydowska".

Kirena - 2013-05-05 18:48:55

Racja racja "stricte" :) bynajmniej zamiast przynajmniej?? Nigdy się z takim czymś nie spotkałam o.O
Wiadomo że lepiej posługiwać mądrymi słowami niż jak to określiłaś przysłowiowy żul spod sklepu Jjeeejjj nie rozumiemy się chyba. Te słowa są po prostu często używane w celu wyprowadzenia z równowagi i podkreślenia ułomności wypowiedzi :P

anka10334 - 2013-05-05 19:34:42

Joa zbyt cenię sobie mój kraj, żeby nie pisać "Polski" z wielkiej litery. ;)
Czy Twój kolega to NS?
Sama gdy widzę  żyda mam wrażenie jakbym widziała karalucha. Bez obrazy, to uczucie wychodzi samo ze mnie. Po prostu tak mam.
A bynajmniej zamiast przynajmniej jest akurat bardzo częste (przynajmniej w moim środowisku).

Joa - 2013-05-05 19:43:56

To nie chodzi o to czy cenisz, czy nie: tak to jest w języku polskim, że "język polski" pisze się z małej litery. Nie ma wyjątków. Ewentualnie, gdy chcesz tak napisać to i "język" powinien być z dużej, choć nie kusiłabym się na to, bo czy to również błędem nie jest, to nie wiem.
Co prawda to forum, nie literackie, więc wolnoć Tomku w swoim domku. Ale na testach, czy gdziekolwiek indziej Ci się to przyda. ;)
Ja do Żydów nic nie mam - co roku mamy młodzież w liceum z Izraela i mam odmienne co do tej kwestii zdanie. Aczkolwiek dysputa w tym temacie nie ma sensu c:

Dzina - 2013-05-05 20:10:41

Jeśli chodzi o cenienie języka polskiego to akurat pisanie niepoprawnie nie jest tego najlepszym przykładem, bo świadczy o czymś odwrotnym, niezależnie od intencji xd
Taka ironia. Z nutką nauki ;3

Weroonika - 2013-05-07 20:12:23

anka10334 napisał:

Sama gdy widzę  żyda mam wrażenie jakbym widziała karalucha. Bez obrazy, to uczucie wychodzi samo ze mnie. Po prostu tak mam.

Ania bez obrazy, ale zauważyłam, że w zasadzie poza polakami to Ty chyba nikogo nie lubisz. Wyluzuj trochę może :D

Blanka - 2013-05-07 20:53:04

Ustna matematyka D:

Serafina - 2013-05-07 21:05:46

anka10334 napisał:

Joa zbyt cenię sobie mój kraj, żeby nie pisać "Polski" z wielkiej litery. ;)
Czy Twój kolega to NS?
Sama gdy widzę  żyda mam wrażenie jakbym widziała karalucha. Bez obrazy, to uczucie wychodzi samo ze mnie. Po prostu tak mam.

Pisanie "język Polski" jest niepoprawne. Ceniąc swój kraj, ceń również zasady swojego języka - . -


+ skąd tak naprawdę możesz mieć pewność czy ktoś jest Żydem, czy nie? To irracjonalne. Żyjemy w czasach, w których ludzie mają bardzo różnorodne i mieszane pochodzenie, więc szufladkowanie kogoś jest po prostu ignoranckie.

Weroonika - 2013-05-08 19:48:16

Zresztą nadal uważam, że nie można na pojedyncze jednostki patrzeć przez pryzmat całego narodu bądź stereotypów. O polakach też krążą niezbyt miłe i często nieprawdziwe stereotypy. Po prostu: nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe.

Miska - 2013-05-18 07:59:51

Komputer mi świruje... dzisiaj, od około 7 rano, wyskoczyły mi już 3 blue screeny.
Świetnie -,-

Mitsuki - 2013-05-25 21:12:31

Uwielbiam polską służbę zdrowia.

Weroonika - 2013-05-26 12:50:38

O tak, ja też.

Laskowik kiedyś powiedział, żeby "zamienić służbę zdrowia w służbę chorym ludziom". I jak tu się nie zgodzić.

Hedvig - 2013-05-26 16:47:43

Tynypic mi nie działa, a chciałam w końcu pokazać moje wypociny i moją mordkę.>.< Muszę kończyć makietę, a mi się nie chce i skończył mi się biały i czarny akryl. Poczta jest za daleko, a ja zgubiłam ładne kartki z mojego miasta. Nigdzie na PC nie jest napisane ile mam czasu na wysłanie kartki od wylosowania adresu. Agrrr!

Mitsuki - 2013-05-26 17:49:44

Po jakichś 50 dniach kartka dostaje status "Expired", a chyba po 200 jest usuwana.


Wkurzają mnie jeszcze niezdecydowani faceci...

Joa - 2013-05-26 19:13:11

Expired po 60 dniach, po roku jest usuwany ślad po niej. Joł.

Mitsuki - 2013-05-26 20:02:22

no, wiedziałam, że jakoś tak.

Margaret - 2013-05-26 22:34:25

Noc z Weselem.... Tralalalala, pojebana lektura.... Sorry za wyrażenie, ale już mnie wkurza, że bez streszczenia się tego nie da czytać -.- No chyba, że to tylko ja jestem dziwna i nic nie rozumiem z ich wypowiedzi.

Weroonika - 2013-05-27 17:42:45

Hm...

Chyba nie znam osoby, która nie narzekałaby na lektury szkolne. ;)

Sky - 2013-05-27 19:14:44

mam ochotę pozwać Rossmanna.

Margaret - 2013-05-27 20:08:07

A czym Ci Rossman zawinił? :(

Sky - 2013-05-27 20:39:08

Bo nie dba o wyedukowanie pracowników w kwestii higieny. Dzisiaj obsługiwała mnie pani prawdopodobnie z jakimś zapaleniem skóry/grzybicą na dłoniach, na tyle widocznym, że zwróciło to moją uwagę (plus tona kremu na nich). Normalnie bym olała, ale parę godzin temu zauważyłam, że prawdopodobnie mnie zaraziła - o ile to możliwe poprzez podanie artykułów, karty.
A takie pierdoły długo się leczą. Nosz cholera :|

Margaret - 2013-05-28 05:42:52

Przerąbane -.- Ja się pytam gdzie jest jakaś kontrola - sanepid albo coś w tym stylu...

Weroonika - 2013-05-29 19:55:40

Rzadko kiedy ktoś o to dba.

Nie lubię Rossmana, w ogóle nie przepadam za takimi drogeriami.

Mitsuki - 2013-06-01 10:10:14

Za dużo mi się zwaliło na łeb.
Nie mogę sobie poradzić ze śmiercią babci.
Na uczelni jestem dupie, z niczym sie nie wyrabiam. Zapewne polecę.
I wpadłam do friendzone'u.

Margaret - 2013-06-04 05:27:24

Całą noc uczyłam się historii po czym właśnie okazało się, że koleżanka podała mi złe tematy.

Dzina - 2013-06-04 10:21:40

Przynajmniej poszerzyłaś swoją wiedzę ;3

Weroonika - 2013-06-05 19:58:36

Nie umiem się uczyć w nocy. Co jest przykre, bo mam problem z wyrobieniem się.

Dzina - 2013-06-05 20:55:26

Kiedyś usłyszałam od jednego pana wykładowcy, że uczenie się przed snem jest najbardziej korzystne dla mózgu, bo lepiej przetwarza podczas spania świeżo poznane informacje. Na mnie co prawda to nie działa i najlepiej uczy mi się z samego rana. I w sumie tylko i wyłącznie xd Ewentualnie świeżo po kąpieli.

Weronika, a co to za napięty harmonogram masz? :>

Weroonika - 2013-06-06 20:44:40

Ja jestem tak zaprogramowana, że jak się ciemno robi to ja już odpadam z nauką.

Dzin, na razie nie, ale od przyszłego roku już tak. I nie wiem co z tym zrobić. D:

Sky - 2013-06-06 20:51:18

Lepiej zorganizować sobie czas.
Ja siedzę zazwyczaj do późnych godzin nocnych, bo wiem, że rano np. nie zmotywuje się do wstania i dokończenia. Choć gdy muszę, to to robię :D

Joa - 2013-06-06 21:11:15

Nie ogarniam tabletu, nie ogarniam Paintera, Sai i Gimp są do dupy, trial do Paintera mi się kończy, nic nie wiem, nic nie wyciągam z wideo tutoriali.
Jestem załamana i nie mam już sił do niczego.

Sky - 2013-06-06 21:15:28

:omg:

Joa, przecież po miesiącu czy tam dwóch tygodniach nie załapiesz super digitalu, weź na luz :P
Podstawa to też znajomość programów, których się używa.

Joa - 2013-06-06 21:21:27

Wiem, ale już wysiadam. Taki mam charakter, że jak coś mi się nie udaje od razu to jest to dla mnie moja wina :P

Sky - 2013-06-06 21:24:38

słomiany zapał.
większość ludzi tak ma :D
staraj się rysować, nie pokazywać niczego nigdzie, to nabierzesz dystansu

Joa - 2013-06-06 21:29:56

Nie tylko co słomiany zapał, bo dalej to robię i dalej chcę, co poddawanie się przy dalszym rysowaniu :P
Rysuję, nigdzie nie wrzucam, tak jak radziłaś :)

Blanka - 2013-06-06 21:49:06

Tak jak powiedział Ramaloke, w końcu trzeba skończyć myślenie, że nie jest się wystarczająco dobrym i po prostu wziąć się do pracy. Progress przyjdzie wcześniej czy później. Ja chyba taki największy krok zrobiłam, jak wish mi wszystkie błędy w każdej pracy wypominał i teraz jestem mu wdzięczna.

Dzina - 2013-06-06 22:21:25

Joa, ja mam tablet kilka lat, a ciągle gówno umiem xd
Ostatnio Wasze digitalowe posty mnie to trochę zainspirowały i odkurzyłam swojego starego wacoma ;3

incasent - 2013-06-06 23:03:50

Joa napisał:

Nie ogarniam tabletu, nie ogarniam Paintera, Sai i Gimp są do dupy, trial do Paintera mi się kończy, nic nie wiem, nic nie wyciągam z wideo tutoriali.
Jestem załamana i nie mam już sił do niczego.

http://peb.pl/grafika/1231371-adobe-pho … ended.html

http://peb.pl/grafika/1337515-adobe-pho … le-pl.html

Tylko ciii ;)

O ile pamiętam ten działa nieźle ;)

http://peb.pl/5583229-post4.html

Hedvig - 2013-06-07 09:08:06

Nic mi się nie chce. Muszę iść do szkoły na dwie lekcje, a pewnie przyjdzie tylko kilkanaście osób. :<

Weroonika - 2013-06-07 15:58:39

Też mnie ogarnia takie uczucie braku chęci do czegokolwiek.
Ale pogoda się ładna robi, nie jest źle.

Hedvig - 2013-06-07 16:42:08

No właśnie jest źle przez pogodę. Ja czuję się dobrze jak jest mokro, ciemno i zimno, a jak robi się ciepłej i jaśniej to w ogóle nie mogę zmusić się do robienia czegokolwiek, gdy wyjdę na pole ukrywam się przed słońcem, bo nienawidzę być choć trochę opalona, jest mi strasznie gorąco, no i jeszcze te ptaki... D: Nie lubię mieszkać w polskim biegunie ciepła.

Weroonika - 2013-06-07 19:56:43

Hm...
Też mam problem z mobilizacją, kiedy jest ciepło. Ale mimo wszystko myślę, że to nie jest kwestia pogody. Tak sobie wmawiamy. Trzeba Hedvig po prostu siąść na dupie i robić, co ma się zrobić. :)

Hedvig - 2013-06-07 20:18:20

Chyba przestać siedzieć na dupie :) Dobrze, że chociaż do szkoły mam blisko. Moja motywacja chodzi ze mną do klasy i każe mi we wakacje jeździć ze sobą na rowerze. :>

Sky - 2013-06-07 21:26:11

Hedvig napisał:

No właśnie jest źle przez pogodę. Ja czuję się dobrze jak jest mokro, ciemno i zimno, a jak robi się ciepłej i jaśniej to w ogóle nie mogę zmusić się do robienia czegokolwiek, gdy wyjdę na pole ukrywam się przed słońcem, bo nienawidzę być choć trochę opalona, jest mi strasznie gorąco, no i jeszcze te ptaki... D: Nie lubię mieszkać w polskim biegunie ciepła.

Normalnie jak Ciechu :P
Ciekawe w ogóle co u tego stwora.

Dzina - 2013-06-07 21:28:08

Żadnych danych osobowych, ani innych stron, na jakich się udziela nie podawała, więc pozostanie to istną niewiadomą :D

Serafina - 2013-06-08 11:27:40

Mój ukochany teatr zszedł na psy, wczoraj byłam na spektaklu, który totalnie mnie zawiódł ;___;

Hedvig - 2013-06-08 13:26:01

Potrzebuję dużą ilość pocztówek, a w moim mieście nie ma żadnych ładnych. Chyba będę zmuszona zamówić je z koleżanką w jakimś sklepie internetowym. :c Nie podoba mi się to!

Joa - 2013-06-08 14:00:21

Patrzyłaś w kioskach, na poczcie, w księgarniach, sklepach papierniczych? Albo np. w punktach ksero, czy jakieś takie miejsca?
Ja swoje pocztówki znalazłam właśnie w takich miejscach, a nawet w sklepie z piwami regionalnymi D:

Hedvig - 2013-06-08 15:50:28

Ostatnio przeszłam dwie ulice w starej części miasta, przy których są praktycznie tylko jakie sklepy i były tylko urodzinowe rozkładane. Ale dzięki za pomysł Joa. :) Jak będę miała czas to się przejdę trochę dalej.

Weroonika - 2013-06-08 16:11:32

A gdzie mieszkasz Hedvig? ;)

Hedvig - 2013-06-08 17:59:23

Mieszkam w Tarnowie, a co? Chciałabym spotkać się z kimś z Was z Krakowa lub innych bliskich mi okolic. :c

Weroonika - 2013-06-08 18:43:19

A tak pytam, no bo piszesz, że kartek nie możesz znaleźć. ;)

Serafina - 2013-06-09 01:50:10

Hedvig napisał:

Nic mi się nie chce. Muszę iść do szkoły na dwie lekcje, a pewnie przyjdzie tylko kilkanaście osób. :<

Pfff, ja w każdą środę mam tylko 3 lekcje (9:50-12:35), bo tak mi się ułożył plan i jakoś wszyscy zawsze przychodzą na te lekcje bez szemrania.


- - -

Jestem wkurzona, bo muszę wkuwać historię zamiast spotkać się z moim ukochanym.

Hotaru-Zana - 2013-06-10 01:02:30

Lekcje?
Lepsze to niż urząd pracy X.DDDDDDDDDDDDDDD

Mitsuki - 2013-06-10 11:17:27

Sesja <3

Miska - 2013-06-12 07:32:20

Wkurzający ludzie w mojej klasie... jak to dobrze, że mam z nimi przetrwać już tylko 16 dni

Serafina - 2013-06-12 15:40:27

Idę dzisiaj na koncert Dead Can Dance, którego za żadne skarby świata nie odpuszczę, ale jestem chora i trochę umierająca ;_____;

Hedvig - 2013-06-12 17:42:15

Musiałam pochłonąć dużą ilość glukozy. :/ Zjadłam całą paczkę chipsów solonych, a nadal jest mi niedobrze... Jeśli nauczyciel biologii wspomni w poniedziałek o produktach fotosyntezy to nie wytrzymam. D:

Dzina - 2013-06-12 17:51:44

Też musiałam wypić kiedyś glukozę na badaniach na cukrzycę. Pełen kubeczek ok 0,5l strasznie słodkiej cieczy. Zwymiotowałam wszystko pod przychodnią i tyle było z moich testów XD

Weroonika - 2013-06-12 18:22:44

Dzinaaaa xd

Też nie lubię jak za słodko jest.

Hedvig - 2013-06-12 19:45:54

Dzina, to miłe panie pielęgniarki nie kazały Ci przynieść cytryny? Mi dodały, ale i tak było okropnie. Ja niby nie zwymiotowałam, ale jakoś nigdy nie mogę i mi zawsze jest niedobrze przez kilka dni. :c Udało mi się wytrzymać, a picie tego ponownie byłoby straszne D:

Dzina - 2013-06-12 20:33:19

No ja ogólnie byłam tam w strasznych warunkach. Był to taki punkt z laboratorium przy miejscowym szpitalu. Był ładny i nowoczesny, ale niestety... strasznie mały. Dodam, że byłam tam pierwszy raz, bo u mnie w miasteczku takich badań się nie robi.
Ok 9, kiedy był termin moich badań było tam multum ludzi. Kolejka wystawała za drzwi, a w pomieszczeniu człowiek na człowieku. Wąski korytarzyk z krzesłami wzdłuż przepełniony starymi ludźmi. Dużo czekania na swoją kolej, a kiedy ja - a razem ze mną dwójka innych pacjentów zostaliśmy w końcu przyjęci, to szybko podali nam napój i kazali czekać chyba godzinę XD Nic więcej nie było robione.
Na dworze dość ciepło, w środku duchota. Sama nie wiedziałam nawet, jak się na takie coś przygotować, bo pierwszy raz robiłam takie badanie. Przez to, że dodatkowo byłam w stanie błogosławionym byłam strasznie osłabiona. Przysiadłam na ławeczce pod laboratorium no i stało się... xd Jeszcze śmieszne, bo obok mnie jakaś pani siedziała XD A ja chlus przy niej wszystko na ziemię XD

A potem jeszcze musiałam się tam dobić do środka, żeby ich poinformować, że test się nie udał. Miny pielęgniarek sugerowały tylko, że "jak mogłam?!", szczególnie, że dwójka pozostałych pacjentów miała się dobrze xd No i jeszcze i tak musiałam za to zapłacić (dobrze, że takie badania nie są drogie) xd

A jak wracałam do domu to przy okazji w pobliskim parku na ławce opróżniłam się z resztek glukozy. Dobrze, że było wcześnie i mało ludzi było na mieście xd

No w każdym razie nie wspominam tego dobrze, choć z biegiem czasu jest to nawet śmieszne xd

Hedvig - 2013-06-12 22:41:56

Ja cie... Dzina!!! XD Gratuluję wrażeń. Ja musiałam czekać dwie godziny, ale chyba miałam tego trochę mniej niż pół litra.

Dzina - 2013-06-13 00:51:35

Ja już nie pamiętam dokładnie, bo było to jakiś rok temu. Ale nalali nam do plastikowych kubeczków łudząco podobnych do tych, w jakich są sprzedawane piwa na plażach czy festynach :D
I weź to wypij jednym duszkiem.

Hotaru-Zana - 2013-06-14 00:13:59

jeju jeju jest 00:12 i do 9 z rańca musze załatwić sobie bojówki no fak fak fak


EDIT:
jeju jeju jest 3:00 a ja nie śpię no fak fak fak

Serafina - 2013-06-14 10:12:26

^Zana XD


Asdfghjkl mój luby się ode mnie zaraził tym paskudnym choróbskiem ;___;

Hotaru-Zana - 2013-06-15 00:58:47

e, już po wszystkim, haha : DD
Zdjęcia zrobione


choroba? ou :c nie lubię.

Hedvig - 2013-06-15 07:17:14

A kto lubi choroby?

Weroonika - 2013-06-15 13:12:00

Masochiści D:

Margaret - 2013-06-16 12:10:24

Ci którzy wolą siedzieć w domu zamiast się uczyć w roku szkolnym :DD

Hedvig - 2013-06-16 12:14:59

No pewnie. Oni wolą wszystko nadrabiać w lipcu, a w sierpniu zdawać egzamin z całego roku. -,-

Margaret - 2013-06-16 13:52:20

Filozofia mojego biologa. Masz 4,4,5, a źle Ci poszedł sprawdzian abcd poprawkowy z jednego rozdziału, bo był nie do napisania (uczyłam się z trzech różnych książek) - nie, chyba ci nie wystawie 5. Masz 3,3,3, poprawiasz się na 4 i fartem wystrzelasz na teście poprawkowym na 5 - wiesz co? Chyba cie zapytam i możesz mieć 5. Ja się kur... pytam gdzie tu logika? -.-

Hedvig - 2013-06-16 14:14:51

Spokojnie Margaret. Też mam głupiego biologa. Całą lekcje dyktuje mam zdania na żywca wzięte z książki i nic nie wytłumaczy. Jaka w tym logika? Przecież możemy w domu przepisać cały podręcznik i wyjdzie na to samo. Dodajmy jeszcze jego umiłowanie do ciągłego przemieszczania się po klasie w bardzo charakterystyczny sposób podczas pisania przez uczniów sprawdzianów i kartkówek... D:

Weroonika - 2013-06-16 14:22:11

Margo, a to Polska właśnie.

Tylko Hedvig Ty jesteś w plastyku, więc Ci pewnie biologia do szczęścia nie potrzebna. A Margaret na medycynę się przyda, także dobry nauczyciel byłby wskazany D:

Hedvig - 2013-06-16 14:59:12

No ale w sumie ja to lubię, a nauczyciel jest taki, że lepiej nie wspominać.
Jeśli się wybierasz na medycynę to rzeczywiście nieciekawie jest z takim nauczycielem. A tak w ogóle to nauczył was czegoś?

Hedvig - 2013-06-16 17:35:25

Sorry, ale nie chce mi się edytować tamtego posta.

Mam pewną szóstkę z malarstwa, ale nie... zrób prace na konkurs. Albo nie! Weźmiemy pod uwagę twoją martwą naturę białą pastelą na czarnym bristolu. Albo nie! Ona się nie nadaje! Część centralna jest wspaniała, ale tło przy niej ginie. <facet krzywi się nad pracą> Postaram się na ten przegląd namalować w domu martwą naturę. (Ciekawe jak, skoro nie mam sztalugi.) O tak! Spodziewam się dobrej pracy malarskiej! Dobrze, panie psorze. Pójdę malować. Panie psorze, skończę ten pejzaż w domu i myślę, że będzie się nadawał na konkurs. O tak! Skończ go.

Kurde. Męczę się nad tkaniną w martwej i co z tego, że nie zdążę nauczyć się na historię, a delikatnie mówiąc babka od hs nie będzie miła... Z pewnością zdążę przepisać ostatnią lekcje i zakuć daty z jakże czytelnej notatki. I mój zeszyt z pewnością będzie estetyczny, co jeszcze bardziej ucieszy profesorkę i poprawi jej zawsze bardzo wspaniały humor. No i wcale nie będzie się całą lekcje na mnie gapiła tymi czarnymi ślepiami. Brrr... To jest straszne. Nie no, tak serio to ja ją lubię. Jeszcze jak to piszę to zakrywam głośnik i zamiast cudownych piosenek, których mam jakże dużo słyszę żałosne jęki. Niezbyt interesuje mnie czy ktoś coś z tego zrozumie.

Sky - 2013-06-16 18:10:49

powiem wam, macie problemy ;p

Margaret - 2013-06-16 18:27:46

Hedvig napisał:

A tak w ogóle to nauczył was czegoś?

Nieczego. Kompletnie. Zero -.-

- Panie profesorze, ale z czego ja mam się do tego testu uczyć, skoro nie ma tego w żadnej książce? Uczyłam się z PWNu - nic. W Operonie też tego nie ma. Vademecum Ewy Pyłki - Gutowskiej również do niczego mi się nie przydało? To może ja mam sobie pożyczyć od brata Anatomie Bochenka i atlas Soboty?
- No ja wiem, że tego w książkach nie ma! Ale Ty powinnaś uruchomić mózg!

Tak kurwa - z powietrza nagle wpadnę na to jak działa pompa jonów Ca2+ oraz co to jest stężenie pośmiertne. Na bank.

Hedvig - 2013-06-16 19:28:16

To niefajnie. :c Może się zmieni nauczyciel czy coś...

Fantastycznie, że moje farby po mieszaniu dają piękne kolory -,- I jeszcze bardziej fantastycznie, że pewnie od jutra przez miesiąc nie będę miała Internetu.
Mam już dość takiej pogody i moich włosów. :/

Weroonika - 2013-06-16 19:41:25

Sky napisał:

powiem wam, macie problemy ;p

Każdy ma problemy dostosowane do swojego wieku ;) A jak się tak teraz spojrzy na 'gimnazjalne dramaty' którymi były oceny najczęściej to się śmiać chce. Ale ze wszystkiego trzeba wyrosnąć.

Jeśli chodzi o sprawdziany takie 'na myślenie' to uważam, że są potrzebne - lekarz musi umieć sprawnie myśleć. Oczywiście, jeśli odpowiedz jest do wymyślenia.

Sky - 2013-06-16 20:44:44

no cóż, z wiekiem się uczy, że oceny nie idą w parze z wiedzą.
a problemy nie dostosowane do wieku, tylko po prostu dobrze, że nie macie poważniejszych :D

Mitsuki - 2013-06-16 21:03:00

Sky napisał:

no cóż, z wiekiem się uczy, że oceny nie idą w parze z wiekiem.

wiedzą chyba ;d

Sky - 2013-06-16 21:13:10

oj tam przejęzyczenie :P

Mitsuki - 2013-06-16 22:06:20

Po prostu lubię się czepiać

Weroonika - 2013-06-17 17:31:25

Sky napisał:

no cóż, z wiekiem się uczy, że oceny nie idą w parze z wiedzą.
a problemy nie dostosowane do wieku, tylko po prostu dobrze, że nie macie poważniejszych :D

Też tak myślę ;)

Blanka - 2013-06-17 17:53:50

Margaret napisał:

Ci którzy wolą siedzieć w domu zamiast się uczyć w roku szkolnym :DD

Ja wolę :D

Muszę powiedzieć, że mnie dziwią wasze rozmowy o szkole, to chyba najbardziej olewana przeze mnie dziedzina życia. Jak jest jakiś egzamin to rano usiądę, przypomnę sobie o co w ogóle chodzi, zdaję i dalej wracam do jakiś tam swoich spraw, np. robienia pseudo intro do jakiegoś wymyślonego światka.

Joa - 2013-06-17 18:47:56

Lololo, ja też XD Mnie szkoła nie obchodzi, smutno mi tylko, że w następnym roku nie będę już mieć pp z naszym wspaniałym Panem - genialny człowiek.

Serafina - 2013-06-18 19:06:02

^same here, szkoła jest przykrym światem, w którym nie do końca uczestniczę.

Sky - 2013-06-19 11:22:20

powinni zabronić takiej pogody

incasent - 2013-06-19 11:50:08

Serafina napisał:

^same here, szkoła jest przykrym światem, w którym nie do końca uczestniczę.

Po szkole będzie tylko gorzej.

Weroonika - 2013-06-19 19:57:57

Aj tam, zawsze narzekamy.

Gimnazjum źle - bo coś tam
Liceum - jeszcze gorzej, bo matura, dużo nauki itd.
Studia - źle, bo egzaminy, bo jeszcze więcej nauki

A potem też źle, bo w pracy problemy.
Sami sobie uprzykrzamy życie takim myśleniem. ;)

wince - 2013-06-19 21:48:11

Studia były super, wyluzowane poślady i do przodu, piwko w parku na dobry początek dnia, bo wykłady, nauka 1 dzień przed egzaminem i wszystko szło gładko i przyjemnie. Ja to najbardziej nie lubiłem praktyk, a to sie smarem uwaliłem, a to metalowa drzazga się trafiła, każdego dnia co innego, gdyby jeszcze płacili za robote to co innego. A dzisiaj nie lubie już tylko wyzysku pracownika. Najczęściej pracownik fizyczny dostaje 9 zł brutto, a pracodawca mieszka w willi bo sie dorabia na takich. A szkoła to miodzio, zawsze zabawa i śmiechy hihy ze znajomymi, ja tam miło wspominam studia i szkołe, ale do wszystkiego podchodziłem z luzem, bez zbędnego stresu. A i tak najcenniejsza wiedza, to ta nabyta przez praktykę

Dzina - 2013-06-19 22:20:24

Aż zazdroszczę takiego bezstresowego życia. Czy raczej nawet samego podejścia ;3
Co studiowałeś?

wince - 2013-06-19 22:27:02

Socjologie i pedagogike, brzmi beztrosko ale materiału było dużo. A na seminarium też nie chodziłem a prace magisterska oddałem pierwszy i była na 5, najciekawsza z prac o subkulturze hip-hop, grubo ponad 100 stron, tego ci współczuje, no chyba że na studiach plastycznych jakoś inaczej sie kończy nauke niż pisaniem książki, to jedno czego nie lubiłem na studiach, bo w koncu trzeba było to napisać samemu

Margaret - 2013-06-20 01:09:42

Trolololo, 1 w nocy, a ja ślęczę nad matą xD Do rana został mi do powtórzenia cały semestr z biologii. Mam stan podgorączkowy i wszystko mnie boli. Czy można wyobrazić sobie piękniejszą noc?

incasent - 2013-06-20 09:44:06

wince napisał:

A dzisiaj nie lubie już tylko wyzysku pracownika. Najczęściej pracownik fizyczny dostaje 9 zł brutto, a pracodawca mieszka w willi bo sie dorabia na takich.

Wince ... nic prostszego - wystarczy zostać pracodawcą ;)

wince - 2013-06-20 14:56:06

Sorka, poprawka do rzeczy których nie lubię, chciał bym dodać jeszcze odciski po łopacie i gumowce bez wkładek. Na pracodawce to trzeba mieć pieniądze, niby z uni europejskiej są dotacje ale większość rozdana po rodzinach urzędujących tam osób, jedyna szansa to w konkursach ue na własny biznes, ale małe szanse

incasent - 2013-06-20 15:53:30

wince napisał:

Sorka, poprawka do rzeczy których nie lubię, chciał bym dodać jeszcze odciski po łopacie i gumowce bez wkładek. Na pracodawce to trzeba mieć pieniądze, niby z uni europejskiej są dotacje ale większość rozdana po rodzinach urzędujących tam osób, jedyna szansa to w konkursach ue na własny biznes, ale małe szanse

Wince - stąpasz po kruchym lodzie.
Najbardziej co mnie wkurza, to właśnie ludzie którzy psioczą na pracodawców nie mając zielonego pojęcia o ich pracy i tego co musieli/muszą robić.
Ja zatrudniam w obecnej chwili ponad 50 osób i zaczynałem od 0 ( ZERA ! )
I to ja muszę się użerać z zaleczonymi po niedzieli pracownikami ( oczywiście nie wszyscy tacy są )
I to ja muszę się codziennie użerać z całą masą nieodpowiedzialnych osób, którzy prace zostawiają w pracy, a ja jak trzeba to muszę tyrać po 16 godzin, i odpowiadać za wszystkie błędy które robią Oni.  Wystarczy  że jedna osoba dziennie zrobi jakiś błąd, to przy tej liczbie osób zdarza się codziennie kilka / kilkanaście...
To ja muszę zadbać o zamówienia, materiały i milion innych rzeczy, żeby moi pracownicy mieli pracę - co za tym idzie wypłatę. I nikt mnie nie wspiera tak jak prawo pracy pracownika...
Pracownik po 8 godzinach pracy idzie do domu, i nie musi myśleć o niczym po za tym, jak to Go pracodawca wyzyskuje ......
To pracodawcy muszą walczyć z zalewającym Europę importem z Chin  i cenami jakie rynek chiński oferuje. A koszt pracy jest jednym z kosztów uzyskania produktu.
Ale zawsze pensja jest za mała.. ja wiem. Czy to będzie 10, czy 15 zł na godzinę i tak zawsze jest mało - wiem co mówię bo to przerabiałem. Bo pracodawca ma lepszy samochód i większy dom - znaczy że wyzyskuje ludzi. Bo na czym się dorobił jak nie na ich krzywdzie ?
Ludzie nauczyli się do dziwnego porównywania polskich zarobków do zarobków z Niemiec, czy z Anglii nie zastanawiając się nawet przez chwile nad tym, że tamte kapitały były budowane przez prawie 70 lat.
W Polsce wolny rynek zaczął się ok 20 lat temu.... subtelna różnica...
I bzdurą jest również to co piszesz o dotacjach unijnych.
6 lat temu napisaliśmy projekt, bez pomocy jakiejkolwiek firmy i dostaliśmy kasę na zmodernizowanie produkcji.. Kupiliśmy nowy cutter i wszystkie maszyny na szwalnie. I nie mam tam nikogo z rodziny ;)
Ja wiem, że najłatwiej narzekać, ale żeby coś osiągnąć trzeba być ambitnym i ciężko pracować - bez tego ani rusz.  I takie uogólnianie i wrzucanie wszystkich do jednego worka, że pracodawca ma wille za naszą krzywdę bardzo mi się nie podoba.

Przemyśl to co napisałem ;)

Pozdrawiam.

wince - 2013-06-20 16:05:36

Inca nie wiesz co mowisz, moj pracodawca ciągle chodzi napierdolony jak meserszmit, podejrzewam że nigdy nie bywa trzeźwy. Nawet nie wie co sie dzieje i co robotnicy robią, tak więc mówie o pewnych konkretnych pracodawcach a nie wszystkich. Pracodawca musi dawać jakiś wzór i mimo że koleś jest w porządku jeśli chodzi o charakter bo uprzejmy itp, to daje ciała po całości i mnie wkorwia takim nastawieniem do pracy, chociaż dla niego to pewnie nie praca. A co do pensji to pewnie jak by ustawowo można było płacić 4 zł za godzine to byś tyle płacił, jak i cała reszta bosów*, a pracownicy niech chodzą w szmatach i żywią sie w mopsach, bo nie potzebują na jedzenie, gaz ani na opłaty.

incasent - 2013-06-20 16:11:41

Nie napisze nic więcej, bo dyskusja zmierza w złym kierunku. A Twój ton o moim podejściu do płac zostawia wiele do życzenia.
Napisałem Ci już wcześniej - zostań pracodawcą !

Joa - 2013-06-20 16:15:47

Wince, błagam, używaj więcej znaków interpunkcyjnych i nie twórz zdań-tasiemców, bo nie idzie tego przeczytać, Chłopie! Sens się gubi, ja się gubię i nie wiem o czym piszesz. D:

.

Znów nigdzie nie pojadę na wakacje : C

wince - 2013-06-20 16:16:19

Nie chciałem cie urazić, tylko dokładnie ci przedstawić mój pogląd na ten temat, ale co racja to racja nie ma sensu ciągnąć tego tematu, szczególnie że każdy z nas ma inne zdanie na ten temat. Pozdrawiam :beer: incasent, bez stresu

Blanka - 2013-06-22 18:47:05

Nie ma to jak mieć w tym samym czasie crush'a tabletu i photoshopa... wrrrr.

Hedvig - 2013-06-26 18:27:52

Nie mogę normalnie pisać na telefonie; zacinają mi się klawisze, a jak 'ożyją' to wszystko wysyła mi się po kilka razy, wszystko się kasuje... Nie ma to jak stracenie kilku złotych podczas wysyłania wiadomości z powodu psującego się telefonu. :[

Hedvig - 2013-07-02 17:34:52

Właśnie sobie przypomniałam, że mam u babci książkę, którą miałam oddać do biblioteki jakieś 5 miesięcy temu :jeb:, a teraz jest remont i wątpliwe szanse na znalezienie książki.

Mam nadzieję, że będą dni bez kary, bo jak nie to szkicownik mam w Apeksie. D;

Grzesznik - 2013-07-02 18:46:41

Wincu. Słyszałem o dochodowym biznesie. Już przed wojną był bardzo dochodowy. Można by założyć pole bawełny!! Tylko teraz murzynom trzeba płacić -.-...





xD

Miska - 2013-07-09 14:12:46

Nie przyjmujcie zaproszeń od nieznajomych na portalach społecznościowych. NIGDY

Hedvig - 2013-07-09 14:30:49

Haha Niedawno zaprosiłam parę osób na fejsbuku, a jestem obca : D Misko, a co Ci się stało?

Miska - 2013-07-09 14:39:33

A bo zaprosił mnie jakiś gościu, to przyjęłam z głupia. Teraz do mnie ciągle wypisuje i nie chce się ode mnie odczepić.
Coooś się wymyśli na natręta XD

Sky - 2013-07-09 14:43:36

zablokuj

Hedvig - 2013-07-09 15:35:02

Gołąb siedział mi na barierce na balkonie, a ja wchodziłam i zaczęłam się drzeć jak głupia. Głupie ptactwo. Dobrze, że nie narobił.

Przyłapałam się dzisiaj na słuchaniu muzyki pod prysznicem i tańczeniu.

Serafina - 2013-07-09 15:50:44

JAK MOŻNA NIENAWIDZIĆ GOŁĘBI.

MASZ COŚ DO GOŁĘBI? MASZ COŚ DO MNIE!

Hedvig - 2013-07-09 16:16:20

Normalnie. Na ich widok przechodzę na drugą stronę ulicy, a jak któryś się zbliży dostaję zawrotów głowy i chce mi się wymiotówać. No i jeszcze krzyczę jak głupia. Mam tak z wszystkimi ptakami, ale gołębie spotykam najczęściej. Często chodzę do szkoły dwa razy dłuższą drogą z ich powodu. Kiedyś oglądnęłam kilka filmów o ptakach, a szczególnie o gołębiach i kurowatych, bo to z nimi mam największy problem. Chciałam je zrozumieć, poznać, ale to nic nie dało, a ja zwróciłam w toalecie treść żołądka i jeszcze bardziej zaczęłam panikować na ich widok. I te pióra... Brrr. Gdyby na wfie gonili nas z piórami miałabym szóstki z biegania. Jak chcesz to mogę pokazać tu moje zdjęcie z rynku w Krakowie (o ile je znajdę), na którym mam około pięciu lat, mama wepchnęła mnie w gołębie, a moja mina tłumaczy moją miłość do ptaków. To już chyba jest jakaś fobia.
Nie mam nic do Ciebie.

Dlaczego wszyscy ludzie dziwnie patrzą na moje białe podkolanówki? Czy to coś dziwnego?

Dzina - 2013-07-09 16:36:37

Mężczyzn pewnie to podnieca, a kobiety degustuje xD

Sky - 2013-07-09 17:28:14

Dzina, nie generalizuj :P
Niektórzy za przeproszeniem mogą po prostu patrzeć i myśleć - WTF? niezależnie od płci ;p
Może serio niecodziennie w nich wyglądasz? :P

Hedvig - 2013-07-09 18:19:56

Kiedyś trzasnę sobie zdjęcie w tym stroju i Wam pokażę. :)

Dodam tylko, że to samo jest z rybami, ale one na szczęście są tylko w wodzie i w sklepie, ale ja nie zaglądam do działów z mięsem/rybami.

Serafina - 2013-07-09 21:52:15

Ja kocham ptaki, gołębie przede wszystkim, to są prześliczne stworzenia! ;___;
Zostanę starszą panią z gołębnikiem.

Miska - 2013-07-16 13:05:12

Marny ze mnie kucharz *u*

Hedvig - 2013-07-17 21:07:48

Haha nie tylko z Ciebie : P


Ale piec potrafię.

Miska - 2013-07-18 13:36:17

no to i tak jesteś lepsza ode mnie XDD

Margaret - 2013-07-18 14:40:56

Ja lubię gotować, ale nigdy nie mam na to czasu :[ Dlatego moje umiejętności ograniczają się do zrobienia wypasionej jajecznicy, shoarmy, schabowych, kilku sałatek i ciast. Z głodu nie umrę, ale nie jest to szczyt moich możliwości :P

Hedvig - 2013-07-18 14:56:35

Margaret, zrób mi obiad. :]
Ja to się boję włączyć kuchenkę...

Miska - 2013-08-02 08:54:11

W stresowych sytuacjach zapominam całkowicie jak się mówi, a jak trzeba po angielsku to już kaplica...
Jakby nie wystarczył mój codzienny bełkot (czyt. jąkanie i zawieszanie się)...

Blanka - 2013-10-15 23:36:44

Miska, mam dokładnie tak samo. Najgorsze, że w mojej szkole zawsze na koniec tygodnia czy projektu robimy prezentację, nie dość, że muszę przemawiać publicznie, to jeszcze w takim gulgoczącym języku jak duński :P Nienawidzę tego.

Od trzech dni boli mnie szyja, a dzisiaj nie mogę przechylić głowy w dół, do góry, ani na boki. Mam nadzieję, że przejdzie, bo trudno mi normalnie funkcjonować.

Miska - 2013-10-18 15:01:00

Współczuję i zdrowiej szybko :C
co do bólów - co jesień bolą mnie kolana, nie moge ich normalnie zginać. Wchodzenie po schodach to męczarnia.

Hedvig - 2013-10-19 21:49:29

Miska, mnie cały czas bolą kolana i nie wiem co mi jest : C

Miska - 2013-10-20 08:39:14

i tak wszyscy umrzemy XD

Margaret - 2013-10-22 18:38:18

Jakbym słyszała mojego najlepszego kumpla <3

Hedvig - 2013-11-02 13:49:42

Od dwóch godzin czekam na weryfikującego maila od tumblra. Bubububububu.

Miska - 2013-11-18 23:20:16

Czuje się jak wypompowane coś, nie mające siły na nic.
Po drugie wpadłam w monotonie: jeżdże do szkoły, wracam do domu, coś sie poucze, może porysuje i ide spać. Szlag mnie trafia.

Margaret - 2013-11-19 20:35:57

Miśka głowa do góry - przebij to. Kłócę się z rodzicami (np. dziś dlatego, że ja przecież "wcale nie jestem chora tylko na polski nie chcę iść". Tak i dlatego mam gorączkę) -> Idę do szkoły -> Idę na korki -> Zaczynam się uczyć -> Kłócę się z rodzicami (bo ja się wcale nie uczę) -> Uczę się dalej -> Idę spać. I tak w kółko. W międzyczasie jeszcze z 3razy dziennie ryczę i gdyby nie wsparcie przyjaciół to już bym dawno nie wytrzymała.

Margaret - 2013-11-23 13:54:11

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Hedvig - 2013-11-24 11:43:38

Coraz gorzej u mnie z polskim, dwa lata temu ładniej się wysławiałam i nie robiłam błędów... Obecna polonistka nie pomaga.

Kreska - 2013-11-28 16:49:40

Denerwują mnie moje oceny. Nieważne ile się uczę to i tak dostaję złą ocenę :comeon:

Hedvig - 2013-11-28 19:05:44

Google mi się zepsuły, zainstalowałam Mozillę i nie mogę słuchać na laście, bo nie mam jakiejś-tam-wtyczki, która nie chciała się zainstalować. Nawet reklamy tutaj mi się nie wyświetlają. Agrrr!

Serafina - 2013-12-01 21:58:24

Jestem do niczego i nie chce mi się żyć.

Kreska - 2013-12-02 19:56:31

Uczyłam się 3 dni na sprawdzian z maty a i tak nie umiałam zrobić prawie żadnego zadania!

Margaret - 2013-12-02 20:39:46

Zawiodłam się na kimś ważnym i nie wiem czy bedę już mogła zaufać jakiemuś chłopakowi....

rysujemy.pun.pl