Dla każdego kto lubi rysować.
Baka Deshi
Elfik777 napisał:
ja zawsze wszystkim powtarzam tak: "najpierw naucz się zasad (w tym wypadku zasada brzmi: nie rozmazuj) a potem zacznij je łamac w umiejętny sposób"
bo sa osoby, które z rozmazywania uczyniły wręcz sztukę;)
ano zgadzam się jest w tym coś prawdy
Offline
Zmora
Cieniowanie jest trudne. Szczególnie ołówkiem. Przy rysowaniu portretów ciągle próbuję, ale zawsze to spieprzę.
Offline
Ja szczerze mówiąc, w rysowaniu jakichkolwiek prac, cieniować lubię najbardziej
To taki "etap końcowy" zawsze jest ^^
Offline
taaa... cieniowanie samo w sobie jest przyjemnym zabiegiem ja sobie lubię dla rozrywki narysoać jakis kształt na kartce i go cieniowac
Offline
Zmora
Ja cieniować co prawda lubię, ale prawidłowe cienie, cieniowanie sprawia mi trudność. Na małych powierzchniach jest dobrze, ale przy np. skórze już gorzej.
Offline
skora jest trudna bo wypadaloby żeby wyszło gładko- ja uzywam do tego miekkich ołówków a potem warstwę "rozmazuję" twardymi oówkami, jakoś wychodzi slowa kluczowe do cieniowania twarzy: delikatnośc i rozwaga
Offline
ale moja mama mi mówiła,że powinno cieniować się
bez rozcierania ołówka.
Zależy co. Tkaniny, w ogóle przedmioty miękkie bądź chropowate, o bardzo zróżnicowanej powierzchni, trzeba wypełniać cieniami miękkim ołówkiem. To też na;leży rozcierać. Metal, twarde faktury - tym z większą ilością pigmentu w graficie. Tego raczej nie rozcierać.
Ostatnio edytowany przez Nini (2010-06-08 20:21:13)
Offline
rozcieranie ołówka to zło.
tak mnie uczono, tak mnie uczą i tak uczyć mnie będą.
Offline
wio myszata!
Ja rozcieram patyczkiem do uszu.
Raz nie wyrzuciłam, i zostawiłam na biurku taki już zużyty patyczek po rozcieraniu, a koleżanki się mnie pytają z tą ich miną ''wtf'' -''czy ja mam aż tak brudne uszy'' ciężko było im to wyjaśnić xd
Ostatnio edytowany przez Engordia (2010-06-08 23:21:24)
Offline
Ogólnie ołówka sie nie powinno rozcierać ale ... zasady są po to żeby je (umiejętnie!) łamać Zgodzę się jednak, że w większości przypadków rozcieranie bardzo psuje estetykę rysunku.
Offline
Sky napisał:
rozcieranie ołówka to zło.
tak mnie uczono, tak mnie uczą i tak uczyć mnie będą.
Ja zawsze rozcierałam o_O Chusteczkę w łapę i jazda. Broń boże tłustymi paluchami. Z reguły środkowym palcem.
Offline
Mnie to wsio, aby ładnie rysunek wyglądał. Chociaż muszę zauważyć, że jeszcze żaden rysunek z porozcieranym ołówkiem szczególnie mi do gustu nie przypadł.
Offline