Na kredki i ołówki~!


Też mam tablet (pożyczony, ale cii), od czasu do czasu śmigam, ale jednak pewniej się czuję z ołówkiem w ręku.
Zanim miałam tablet, to dużo rysowałam mychą i w sumie było całkiem znośnie.

Heh, to prawda, że na tablet jest bardzo ciężko jest się przestawić. Na początku to dopiero była tragedia. Tak samo jak Wish, rysunek wolę narysować na kartce, zeskanować i dopiero kolorować  na komputerze. Chociaż niedawno coraz częściej rysuję linearty w photoshopie - wyglądają o wiele estetycznej, no i moim zdaniem masz trochę większe pole do popisu, jeśli chodzi o grubość kreski - od bardzo grubych do naprawdę bardzo, bardzo cieniutkich (tych właśnie nie potrafię uzyskać na kartce - przynajmniej nie na takiej A4). Poza tym edycja - rysujesz coś tyle razy, aż dojdziesz do zamierzonego efektu, a na papierze wystarczy jeden nieostrożny ruch i kartka ląduje w koszu (chociaż przyznaję, że nie raz poprawiałam photoshopowo lineart rysowany na papierze, zwykle wymazywałam zbędne linie). Dużym plusem digitalu jest też praca na warstwach - rysunek jest o wiele bezpieczniejszy.

Też polecam.

Siedziałam dzisiaj 5 godzin przy Cintiqu, nigdy mnie tak głowa nie bolała. Nie mówiąc o oczach(normalnie potrafię po 12h przy kompie siedzieć)

Bamboo One znajdziesz za 209 zł na Ceneo. Sam mam, więc mogę polecić.

SAI podobno daję rade. Witam Wrocławiankę.
I zwracam uwagę na nie odświeżanie niektórych tematów jeszcze z prehistorii (nie koniecznie ten, ale niektóre)

Ostatnio edytowany przez Sky (2011-12-26 17:16:57)

oka dżin a ty kiedy wracasz?
(SAI o to chodzi, że nie jest drogi, bodajże 300 zł, nie to co fotoszopa za 1000 minimum :D)

ja mam tablecik firmy Trust, jakiśtam. w miarę przyzwoitej wielkości. i też mam problem z piórkiem, ale zazwyczaj wystarczy nim lekko potrząsnąć, aby wróciła mu moc, czy coś. i tak dziwię się, że w ogóle jeszcze działa po tych wszystkich upadkach z wysokości.

a o bamboo nasłuchałam się samych dobrych rzeczy, muszę zrobić z przyjacielem tabletowymianę, coby w końcu empirycznie (czy jakoś) sprawdzić jego właściwości.
tabletu, nie przyjaciela, znaczy się.