teraz jak wróciłem to będę tu codziennie :D

choui ma ponad 600 postów, a totalnie jej nie kojarzę :D

Odświeżam wątek, bo mam ochotę posłodzić.
Że trafiło na Skaj, to mogę powiedzieć, że lubię ją za to, że jest jedną z inteligentniejszych osób tutaj, interesująca się sztuką wyjątkowo głęboko i w sumie zawsze ma coś do powiedzenia w każdym wątku, czy to offtop o szkole, czy o grach. Zawsze ceniłam sobie osoby przepełnione pasją i determinacją. Nie znoszę zrzęd siedzących na dupie i nic nie robiących, Pani Afka kompletnie do takich się nie zalicza. Choć irytuje mnie czasami tym, że ma głowę podniesioną zbyt wysoko, ale przez to, że nie ogranicza się do czubka swojego nosa nie jestem w stanie narzucić jej nic negatywnego. I śmieszy mnie to jak wbija tutaj pijana bądź niewyspana i pisze różne bełkoty. Na żywo musi być naprawdę żywiołową osobą, która nie lubi stać w miejscu. No i mamy spotkać się kiedyś na jakimś symbolicznym winku (ja pamiętam takie obietnice hehe).
Jak stwierdzę coś nowego, to pewnie jeszcze tu zaspamuję. Na razie było dość ogólnikowo.

Ciechu i ja za sobą nie przepadamy w pewnych kwestiach. I to chyba z mojej winy, ponieważ bardzo sceptycznie podchodzę do jej osoby. Ot tak można sobie z nią porozmawiać, ale jak zaczyna pisać jakieś swoje żale do całego świata i jak nikt nie akceptuje jej poglądów, czy czegokolwiek (ogólne przykłady) to mnie krew zalewa. Nie mogę nic powiedzieć o jej zdolnościach artystycznych, ponieważ widziała bodajże dwa rysuneczki, dość przeciętne i nic poza tym. A szkoda.

Klysier, mmm.
134 posty raczej za wiele mi o jego osobie nie powiedzą. Na pewno ambitny bystrzak z inteligencją matematyczno-logiczną. Znam takich ludzi dość sporo, ale nie chcę szufladkować. Co wiem na pewno, to to, że ma częste spinki z Wiszem. Aż czuć nie raz te iskry w powietrzu :D
Może mi się troszkę wydawać, że ma poczucie tej wyższości nad innymi, ale cenię jego osobę za w miarę przyjacielską postawę.
Pewnie różki się pojawią, jak posiedzi z nami tu dłużej :3

Margaret- lubi chyba biologię, ale głowy nie dam. Bardzo ambitna, miła, no i fajna. Rzadko kiedy mnie denerwuje, a to dobrze/

Serafina!
Pamiętam jak jeszcze jakiś czas temu pisałam, ze mylą mi się z Margaret. Teraz mogę powiedzieć wręcz przeciwnie. Serafinka stała się osobą bardzo wyrazistą tutaj, ma  bardzo charakterystyczny styl pisania. Jedyne skojarzenia jakie mi lecą na jej myśl to poezja, literatura i muzyka gotycka. Czy trafne, czy nie, ja tak to odbieram. Wyobrażam sobie ją jako stuprocentową gotkę paradującą w gorsecie z tlenionymi włosami (głupi awatarek ;b). Ogólnie muszę powiedzieć, że jak czytam jej wypociny to nie raz zdarza mi się je po prostu przelecieć bez większego wgłębiania się. Taka strasznie z "głową w chmurach", wyniosła i z klasą. Dama, jakkolwiek to brzmi :>