Dla każdego kto lubi rysować.
To nie ja :< To mój troll z wczoraj to pisał jak coś, ja w gry nie grywam.
Chociaż w Red Dead chwile grałam to było całkiem milusie.
Ostatnio edytowany przez Dzina (2011-04-13 10:55:03)
Offline
Rysownik
Teraz głównie w gry online , League of Legends, Dofus, wcześniej też Maple Story, World of Warcraft i Tibia . Kiedyś grałem więcej w single , takie jak heroesy 1-5 (3 i 4 najlepsza) , NFS , Rayman . Kiedyś na PSX w Spyro, Crasha, Croca czy Medievil. Oczywiście było tego dużo więcej ale to takie najlepsze,które najbardziej mi się spodobały
Offline
W Tibię grasz? :D
To to jeszcze nie wyginęło?
A, Crock@! Milion lat w to nie grałam. Aż ochoty na to nabrałam :C
Offline
Spyro, Crash, Medievil, święta trójca starego PSX, którego cały czas posiadam Stoi sobie pod zacnym PS3 Swoją drogą ciekawostka, kiedyś pirat za 20 zł był wydarzeniem rujnującym portfel, teraz oryginał za ponad 100 staje się normą. I jakąś te gry się bardziej przeżywa, pełniej. Człowiek dorasta do niektórych rzeczy
A po wypłacie ... MORTAL KOMBAT :D :D :D
Offline
Rysownik
W tibie jak napisalem gralem KIEDYS. Juz nie gram ale dla mnie jest spoko, ludzie maja jakies glupie opinie bazowane na rozmowach w toku czy czyms w ogole nie poznajac gry. Jak by ktos pieprznal matke krzeslem grajac w gre edukacyjna to nawet one byly by ZUE.
Szkoda ,ze mialem tylko psx... Ale ostatnio ogarnalem sobie emulator PSX na mojego starego htc i pykam w croca i tales of phantasia :D Szkoda,ze procek telefonu nie wyrabia z Medievilem... pogralbym sobie :X
Offline
A wzięłam sobie i pyknęłam w cztery części Silent Hill. Gra ma naprawdę ciekawą historię, bardzo wciągającą, ale te potworki... jakoś w ogóle nie przerażające.
Offline
Offline
Do niego broń Boże nic nie mam, sama tylko jego wyczekiwałam (a był tylko w drugiej części), ale ta reszta nie przypadła mi do gustu.
Offline
Offline
Rysownik
www.dofus.com
Grajcie na serverze rushu!
Offline
bardzo zuy user
Na telefonie Farm Frenzy. Wciągające, chociaż trochę przygłupawe. :D
Offline
O Wybawca rzuciła Silent Hillem :D Grałem tylko w jedynkę na starego PSX`a. PS3 nie ma niestety kompatybilności wstecznej, więc w 2 i 3 sobie nie zagram (chyba że wyjdzie jakiś remake, co w sumie jest możliwe). Ciekawi mnie nowy Downpour, który ma sporo odbiegać od utartej już nieco mitologii. Ciekaw jestem efektu. Oczywiście, chociaż w poszczególne częsci nie grałem, sporo czytałem, oglądałem filmiki, szukałem różnych ciekawostek itp. A Piramidogłowy spodobał mi się na tyle, że umieściłem go kiedyś w jednym z projektów na studia (nie pytajcie :D :D ).
A teraz jedzie do mnie drugi kontroler Move i Wish będzie mógł bawić się w boksera. Przy okazji trochę mięśnie rozruszam Oprócz tego wracam do nieco przykurzonego Fallouta 3 i wyrywam kręgosłupy w nowym Mortalu (nareszcie jest dostępna opcja online).
Offline
Ojjj, dwójka i trójka to najlepsze części. Pamiętam, jak raz grałam w trójkę chyba sześć godzin pod rząd nocą (ach wakacje!) i jak kładłam się spać to miałam omamy, że ten potwór z wielkimi ramionami stoi przed moim łóżkiem. Wynik zmęczenia i wymordowania umysłu, ale bałam się jak cholera. Chociaż jak już grałam w grę to przerażenie mijało, gorzej było z Amnesią. W tej części, gdzie są takie wielgachne kolumny i wszędzie czają się potworki to włączyłam sobie w tle piosenki Queenu, żeby się tak nie bać. Strasznie strachliwa jestem, ale mimo wszystko gram tylko i wyłącznie w survival horrory : D. No i Simsy.
Właśnie teraz wszytskie gry wydają na konsole. Nie dość, że mój komputer jest na wpół martwy, to w dodatku nie posiadam żadnych PlayStation czy Xboxów. I sobie kurde nie pogram.
Ostatnio edytowany przez Wybawca (2011-05-30 18:09:52)
Offline
Simsy to akurat jeden wielki surviwal horror :D :D Ja ostatnio gram w same slashery i mordoklepki, brakuje mi czegoś z wciągającą fabułką, jakąś historią. Nawet fallout 3 niekoniecznie sobie daje radę na tym polu. Myślałem do Residencie 5, szczególnie, że można grać za pomocą ps Move. No i od dłuższego czasu przymierzam się do Heavy Rain, który podobno jest interaktywnym kryminałem. W sumie mam już trochę dość kupy mutantów/zombie/potworów itp do zastrzelenia/wycięcia/wysadzenia. mam ochotę na coś spokojniejszego, z klimatem. Taki Silent byłby dobry, albo stare Residenty właśnie. Albo jakaś platformówka :D:D
Jako surwiwal horror mogę polecić Ci obie części The Suffering. Choć to bardziej strzelanka niż typowy surviwal. Ale ma ciekawą fabułkę i kilka możliwych zakończeń, do tego taki schizofreniczny klimacik momentami. Dobrze się przy tym bawiłem.
Offline