Dla każdego kto lubi rysować.
Czy lubicie, gdy ktoś od Was odpisuje??? A może Wy odpisujecie? W każdym razie ja NIENAWIDZĘ, kiedy ktoś ode mnie coś 'zerżnie', a potem dostanie 6. Tak było kiedyś na chemii- odpisał ode mnie mój sąsiad :/ a później dostał to samo, co ja- 6. Pani się zorientowała, ale w jej charakterze nie leży taka cecha, jak wytrwałość w dążeniu do tego, co powie. Miała go przepytać z tego, co było na sprawdzianie i zapomniała :|
Co Wy sądzicie o odpisywaniu? [nie tylko na sprawdzianach]
Offline
Żona`Gee
Nie nawidze jak ktos odemnie spisuje.
______________________________________________________
Na macie siedziałam kiedyś z taką jedna. Cały czas odemnie zwalała. Pani zebrała ćwiczenia. Potem pyta się:
-____ od kogo spisywałaś?
(bo najlepszą uczenniacą to ona nie była)
A ona:
-Od nikogo.
-Taak?
-Yhy - pokiwała głową i dostała 5
________________________________________________________
Tak samo jak u nas w klasie jest taka wredna... ja sie jej zapytałam. Pokażesz mi zadanie z informatyki? (bo każdy miał miec inne)
A ona:
-NIE! ZADANIA DOMOWE SIE ROBI W D O M U !
A ja jej:
-Ale ja zrobiłam zadanie domowe. Nawet 3 inne.
Ale ona nie dała. LOL
A potem widiałam jak dawała zad. najwekszemu kapusiowi w naszej klasie!
Dawała jej bo sie bała, że ______wykapuje, że odpisuje czasami zadania domowe.
Kilka dni później widze jak odpisuje od takiej jednej. Ja do niej:
-No widzisz. Jak ktos chce od ciebie. To niedajesz. Jak ty chcesz to MUSI ci ktos dać.
A ona:
-OJEJU! A może ja ciebie nielubie, co?
-Ja też CIEBIE nielubie.
Odwróciłam sie i poszłam.
____________________________________________________
Kiedyś mielismy miec zad. dom z histy na ocenke. Jak zwykle połowa klasy zapomniała...
I wszyscy spisywali. U nas taki jeden spisał od chłopaka który nawet dobrze sie uczył.
Pani oddaje zadania i mówi:
-_________ sam to robiłeś?
A on:
-Tak sam.
-Sam?
-Sam.
-Ciekawe. Bo dostałes 5 a zawsze byłeś z historii zagrozony...
Przez moja klase prawie wszyscy dostali 5 i pani tych ocen nie wpisała do dziennika... :/
Offline
Ja się staram nie dawać odpisywać. Ale czasem mi nie wychodzi...:/
_______________________
Powiedziałam mojemu koledze kiedyś, że nie dam mu odpisywać już nigdy więcej, bo nie umie tego robić 'umiejętnie' tylko od razu zerżnie wszystko i w dodatku napisze tak samo....
A on:
- Pójdźmy na kompromis, może co drugi sprawdzian, co???..............
Offline
Ja tam nie mam nic przeciw odpisywaniu XD. W ławce siedzę z przyjaciółką, ona daje mi ściągać na sztuce, historii, angielskim i biologii, a ja jej na geografii, matmie, fizyce i chemii. Trzeba sobie pomagać XD.
Offline
Żona`Gee
"Pomagać" ale nie odpisywać. Mi koleżanka z maty (jest bardzo dobra) nie da spisac. Tylko mi wytłumaczy jak sie to robi
Ostatnio edytowany przez ...:::Zancia:::... (2007-08-10 13:03:41)
Offline
Rysownik
Ja i moja przyjaciółka mamy tak, że jak coś jednej za Chiny ludowe nie wchodzi do głowy, uczy się tego druga i na odwrót, a potem wymieniamy się wiadomościami. Wzajemna pomoc. Znane jesteśmy z tego, że zwykle wszystko robimy razem, więc razem też piszemy sprawdziany...
Offline
Superman!
Ja kiedyś dawałam odpisywać prace domowe itd., sprawdziany też. Tyle, że później wszyscy mają mnie w d.... Ale teraz nauczyłam się asertywności i moje koleżanki same niech sobie radzą.
Offline
Jak mam to daję, ale zwykle rzadko mi się to zdarza... xd
Offline
a ja i moja klasa mamy założone specjalne forum na które wrzucamy zeskanowane zadania, podajemy pytania na sprawdziany (zasłyszane od innych klas) i ogólnie sobie pomagamy kto co ma ten wrzuca, i ja ten układ bardzo lubię
bo powiedzmy sobie szczerze- mamy teraz maturę, kazdy ma swoje przedmioty na które powinien sie uczyć, a tu chemica i baba z fizyki nas truja sprawdzianami... trzeba sobie pomagac
Offline
U nas do tego nk służy xd
Offline
wio myszata!
Ja siedzę sama W klasie nie mam przyjaciółki tylko jedną taką sobie nijaką koleżankę. Ja siedzę sama a ona przede mną. Nieraz pogadamy lub się uśmiechniemy do siebie bo coś zabawnego w klasie miało miejsce. A sprawdziany jak dwie siostry zawsze razem chociaż zazwyczaj każda z nas ma mini ściągę i czasem nie ma potrzeby narażać się na złapanie przez nauczyciela na ściąganiu.
Nie lubię odpisywania odemnie - przeważnie siedzę sama.
Jeśli trzeba odpisywać - liczę na to że druga osoba też da zgapić.
To na tyle x)
Offline
u mnie na sprawdzianach każdy ściaga od każdego, pod tym względem jesteśmy baaaardzo zgrani np gdy widzę, ze osoba z drugiego końca klasy chce niepostrzeżenie wyjąc ściagę to ja by mu to ułatwić np zrzucham swój piórnik w ławki- robi sie hałas a pani chcąc nie chcąc zwraca uwagę na mnie, a koleżanka czy kolega może w spokoju ściagać
ja n nie lubię fizyki, wiec kochani koledzy z klasy zawsze prześlą mi zdjęcia swoich sprawdzianów przez bluetootha :D
Offline
Zazdroszczę Ci tak zgranej kasy ;o
U mnie większość to lenie, i polegają głównie na tym, co przygotuje ktoś inny (czyt. ja) w większej ilości xd
Offline
wio myszata!
Elfik ale zgrana klasa Ja tak miałam w 5 kl. dopóki nas nie podzielili to wtedy była nas taka mała paczka i sobie pomagaliśmy...
Yhh tyle przyjaciół mi zabrali przez to dziele klas >.<
Kocham panią od anglika, pisze sprawdzian z zeszytem na ławce <3 kurcze ona taka nieogarnięta że nie widzi gdy się go otwiera, można żywo spisywać (i nic nie wiedzieć na egzamin końcowy xd) Dobrze że w pierwszej ławce są gaduły to odwracają dodatkowo jej uwagę.
Dzina - ja jestem w 51% takim leniem
Ostatnio edytowany przez Engordia (2010-03-02 15:25:11)
Offline