Ja też ^^ Choć tylko w pewnym stopniu...

Ja wierzę jak najbardziej .....

Pytałam się księdza na religii jak jest naprawdę z wywoływaniem...powiedział,że podają iż tą duszą jest nie zmarły,lecz szatan....możliwe,jest wiele wyznań co do objawiania się dusz...

Heheee.... chyba wszyscy czytali "Dziady"? ;] Wywoływanie duchów i takie tam. Mi sie ta książeczka podoba ;D. Choć w to nie wierzę. Może kiedyś trzeba będzie uwierzyć ;] ?

ja wierze, że są takie zjawiska, ale czym są to nie wiem.

Ja wierzę.
Zrobiłem kilka zdjęć na cmentarzu i na wielu widać jakieś twarze. Może i to przypadek ale i tak może przerazić

Oglądałam kiedyś program, gdzie właśnie pokazane było, jak na zdjęciu wychodziły jakieś "chmurki"

Ja już sama nie wiem, czy wierzyć w duchy, na pewno nie wierzę w jakieś upiory, itd. Chociaż skoro wierzę w to, że człowiek ma duszę, to na pewno jakieś duchy mogą istnieć;)

Czytał ktoś może książkę Raymonda Moody'ego "Życie po życiu"? Gościu zebrał tam wspomnienia ludzi, którzy doświadczyli śmierci klinicznej i zapamiętali wspomnienia z "tamtej strony".

Poza tym, wg. chrześcijaństwa, hmm... Jest coś takiego jak "niespokojność duszy". Chodzi o to, że jeśli ktoś nie zamknął swoich spraw przed śmiercią, to będzie odwiedzał innych, żeby zrobili to za niego;) Jeśli chodzi o seanse spirytystyczne, to też słyszę ciągle, że nigdy nie przychodzi ten, kogo wywołujemy, tylko szatan. Wiecie, coś w tym jest, bo często słyszy się o przypadkach opętania osób, które "bawiły się" w takie rzeczy, tabliczka ouija, itd. Weźcie np. ten film "Egzorcysta" (to jest na faktach), tam ta dziewczynka też właśnie bawiła się tą tabliczką (słyszałam, że przed praktykowaniem takich spraw należy się zabezpieczyć - jakieś medaliki i takie inne). No, swoją drogą opętania to są ciekawe sprawy;) Bardzo interesujące:P