Dla każdego kto lubi rysować.
Rysownik
Miałam grzywkę 4 lata i to był poważny błąd. D:
Nic mnie tak nie postarzało, jak ta grzywka :P
Offline
Ja dawno, dawno temu przyszłam do domu i zakomunikowałam, że chcę grzywkę. Mama wzięła nożyczki i ucięła w złą stronę, a ja się cieszyłam. Później już miałam wycieniowane włosy z nibygrzywką, a od trzech lat żaden fryzjer mnie nie widział. Tak więc zdecydowałam, że grzywki więcej mieć nie będę, cieniowanych włosów też.
Offline
Zmora
Wygrałam koszulkę od Marcina Możdżonka i książkę Tomka Michniewicza z dedykacją.
Siedzę, cieszę się, płaczę i śmieję się jednocześnie, a łzy kapią mi na tablet.
Offline
Dziadek dał mi dzisiaj takie książeczki: "DEUTSCH EIN LEHRBUCH FÜR AUSLÄNDER 1" z roku 1968; "słownik minimum niemiecko - polski polsko - niemiecki" z roku 1983; "słownik podręczny niemiecko - polski i polsko - niemiecki cześć 1 niemiecko - polska", "słownik podręczny niemiecko - polski i polsko - niemiecki cześć druga polsko - niemiecka" z roku 1956 i "mały słownik rosyjsko - polski i polsko - rosyjski" z roku 1966. Jak ja kocham takie stare książeczki. Jutro rusza nauka języka, którego nauki czułam potrzebę. Jak się cieszę!
Offline
Zmora
O, ja radzieckiego też się uczę.
Nauka z takich starych książek nie jest za dobra, bo słowa szybko wychodzą z użycia.
Offline
Ja rosyjskiego JESZCZE nie będę się uczyć. Teraz niemiecki, a na ruski przyjdzie czas. (I znajdę podręcznik, z którego kiedyś się uczyłam.) Cieszę się, ponieważ zrobiłam sobie listę języków, której na 99% będę się trzymać. Ktoś może widział książki do rumuńskiego?
Offline
Zmora
Radziecki zdecydowanie lepszy dla mnie od niemieckiego. Chętnie mogę pomóc, głównie w podstawach, bo ja niemiecki znam niesamowicie słabo (danke schon fur Frau EWA!)
Offline
Wróciłam! Dwa tygodnie pełne wrażeń. W dzień zwiedzanie, bądź plażing, a wieczorami tańce do białego rana. Nie podejrzewałam moich kolegów o umiejętność wykonywania TAKICH figur. Latałam pod sufit albo byłam wyginana do samej ziemi ^^ I widziałam mnóstwo ślicznych miejsc - tych już znanych (m.in. Biot i Monte Carlo) i nowych jak dla mnie (Paryż). Do tego schudłam i opaliłam się :D Żyć nie umierać. Zdecydowanie za szybko się skończyło
Ostatnio edytowany przez Margaret (2013-07-13 10:08:52)
Offline
MUSZĘ TO NAPISAĆ!!! Na zdjęciach do paszportu wysyłam jak idiotka, wydałam na poczcie 10 zł (trzeba polubić pocztę na fejsbuku), właśnie ochlapał mnie autobus, stałam pół godziny pod dachem przy wejściu do PWSZ, mam mokry ekran i nic nie widzę, jem precla, woda wlała mi się do buta, właśnie ochlapał mnie samochód, mam daleko do domu, coś mi się stało z wyświetlaczem, bo jest biały na kraju, mój precel jest mokry, ja jestem mokra, właśnie wdepłam w kałużę, ale co tam! Ten postcrossing to fajna rzecz. Pani w okienku już wie, że wszystko wysyłam priorytetem. ...jakieś dziesięć minut później... Siedzę sobie u babci, jem suchego już precla, jestem już prawie sucha, pies się na mnie dziwnie patrzy, pies sępi precla, pies śpi, wczoraj ojciec kupił mi laptopa, dał głośniki, moja przyjaciółka chce przyjechać do Tarnowa. : D
Offline
Zmora
Bo to forum rysownicze i np. ja staram się ograniczać do wrzucania prac.
Offline