Dla każdego kto lubi rysować.
Żona`Gee
Ale to u mnie przełom Moja mama nie słucha takiej muzy. Jak ją słyszy to już ją mdli, a tu nagle powiedziała, że fajnie śpiewają OwO
Offline
Żona`Gee
To masz fajnego tate. Mój rocka nie lubi ale za to metal ubóstwia OwO
Offline
Pff... Jak moi rodzice słyszą MCR to jest rozpierdziel ><"
Raz jak ich nie było włączyłam sobie w głośnikach na max. głośności i oni jak wrócili to nawet dzwonka nie usłyszałam.
Potem przyszli sąsiedzi i z tekstem:
-Czy u państwa jest może remont, bo o 10 rano tak głośno wiertarka działała...
Łahahah... Teraz to się śmieję, ale wtedy byłam gotowa sąsiadkę zamordować^^
Ja oczywiście z pyskiem:
-proszę nie obrażać mojej muzyki, jak pani włącza swoje disco polo i drze się na cały blok to ja wontów nie mam... Nie chciałabym oceniać pani zdolności wokalnych, ale... - gdyby mama mi nie przerwała to ja nie wiem co by było^^
Oczywiście miałam kare i to nie złą, ale ma grubaska za swoje, mojego kochanego Gerardzia obraża, o.
A ogólnie jak mama zobaczyła chyba Helenkę w tv to się spytała, czy wokalista musi walić takie miny, jakby go coś bolało^^ Ale melodia jej się spodobała^^
A jak leciał teledysk "I'm not okey" to rodzice stwierdzili. że ja mam może jakieś kłopoty w szkole że czegoś takiego słucham... Dobrze, że nie widzieli całego tylko początek *hihihi* no ale to już chyba o teledyskach a nie o muzyce...
No i dobrze, że rodzice anglika nie znają, bo jakby wiedzieli o czym MCR ma piosenki^^ Śmierć, śmierć, śmierć^^ Hehe tylko ze mnie EMO. nie róbcie^^
Tożem się rozpisała^^
Offline
ja i mój tata słuchamy metalu i tatuś wręcz zachęca swoją jedynaczkę do łomotania na gitarze elektrycznej, czasem se nawet paznokcie wspólnie malujemy (ja jemu na czarno, a on mi na czerwono ), a mama słucha krzysia krawczyka i naszej pasji nie podziela :D
Offline
U mnie fazę na metal i rock mamy tylko my z rodzeństwem (no i ja wyjątek j-rock jeszcze), ale na szczęście rodzice są pod tym względem tolerancyjni x) No byle, cicho było, co czasami rzadko kiedy jest możliwe xd
Offline
Baka Deshi
moi rodzice, a dokładnie tata z początku trochę się czepiał, ale zauważył, ze to nie ma sensu . . ale nie było źle bo były to raczej zaczepki jak uciążliwe marudzenie. . . Mój tato już dawno, przestał walczyć, z tym że kocham mangę i anime i słucham j-music
co do muzyki to w domu na głośnikach jak wychodzę - na słuchawkach XD (chwała osobie która wymyśliła mp3 :P)
Offline
Moi rodzice nie mają nic do mojej muzyki. Praktycznie często słucham to co oni :P Nawet mi się podobają te niektóre stare kawałki, albo te polskie zespoły które oni słuchają :P
Offline
Baka Deshi
oj tak, ja też mam sentyment do utworów z tamtych lat zwłaszcza do Krzysztofa Klenczona, Czerwonych Gitar i Elvisa Presleya i mój tata szok przeżywa jak słyszy u mnie taką muzykę <zauważmy że u mnie teraz prawie 24/dobę leci j-rok :P>
Offline
Wkurza mnie właśnie podejście płytkich ludzi co uważają że tylko to co nowe może być fajne a to co ma już miesiąc jest do dupy :/ Zazwyczaj są to głupie drechy albo w przypadku dziewczyn - "gangsta babe która ma swój kochany team".
Wracając do tematu. Jeżeli tylko się wczujemy w tą muzykę którą nasi rodzice mogą nam pokazać to może ona być naprawdę fajne. Nie można patrzeć tylko w jednym kierunku, czyli łupanina o natężeniu 5 tys. uderzeń na minutę-techno
Offline
Baka Deshi
oj tak wiele utworów z dawnych lat jest cudownych i niezniszczalnych i nie trzeba aż tak daleko sięgać weźmy np Golden Life "24-11-1994", Hey "Moja i twoja nadzieja" czy też T.Love "Wychowanie" jest jeszcze mnóstwo innych ponadczasowych utworów, które zasługują na szacunek. . .
a najbardziej mnie denerwuje jak jakaś osoba nie chce przyznać sie czego kiedyś słuchała ot np Ja obecnie słucham j-rocka/polskiego punk/rocka . . . ale były chwile ze słuchałam popu czy hip-hopu i się tego nie wstydzę, do punk/rocka zawsze będę miała sentyment bo na tym się wychowałam (podziękowania dla starszej siostry :*)
w sumie to słucham tego co mi się podoba i nie obchodzi mnie co to jest za gatunek muzyczny dlatego często jak ktoś mnie pyta czego słuchasz to odpowiadam " słucham różnej muzyki od śpiewu kanarków po szczęk łamanych kości"
co do techno nigdy nie słuchałam, kiedyś koleżanka chciała mnie namówić, to jej powiedziałam, zę techno to ja se w domu mogę zrobić dam dzieciom 4 garnki patelnię kilka pokrywek - i będę miała techno na żywo . . . obraziła się, ale jej przeszło
Ostatnio edytowany przez nulla_quendi (2008-10-05 21:47:44)
Offline
eEj a mój tata ma bzika na punkcie "aaaaaaaaaaaaaaaanarchia"
Ja tez to lubie... ale ile mozna tej
A tatostatni szzelił tekstem
"A ta laskaz 30stm to taki meski glos ma nie?" a ja na to "O.O" i mysle: zabije zatłuke i opluje...kochanego tatusia <zagryzam zeby>! Nawet sie nie odezwałam ... tylko poszłam do pokoju =.=
my kochany zespół a on mówi ze to jakas laska!!!! ZABIC!
Offline
Baka Deshi
hy hy hy ja też miałam podobne przejscie miałam dość nietypową tapetę z Hitsugim (Naitomea) sama twarz w połowie zakryta dłonią i wyszczerzone ząbki - szara, jeno szkło kontaktowe - zielona. No i siedzę i zgrywam zdjecia z aparatu no a musiałam zminimalizować okna no i ukazała sie tapeta . . a mój tatuś "a to co szamanka" . . . .totalny ZONK . . .otworzyłam usta, powstrzymywałam sie od śmiechu niepewnie ipowoli pokiwałam głową, ze nie i usłyszałam, jak siostra coś tam tacie tłumaczy, ze to facet z jakiegoś japońskiego zespołu . . nie potrafiłam się odezwać . . . teraz na dźwięk słowa szamanka wpadam w uroczy atak śmiechu
<tak wyglądała tapeta ->http://nullaquendi.deviantart.com/art/Ikari-Mitsuo-97726473 / obecnie mam już inną>
Offline
Ee... W sumie moi rodzice nie mają nic przeciwko temu, czego słucham. ^^ Bo o tyle o ile moja mama nie słucha muzyki sama praktycznie żadnej, to mój tata i tak będzie słuchał tego czego słucha... W sumie to ja czasami słucham tego samego. :P
Offline