Dla każdego kto lubi rysować.
Przyznajcie się, jaka była najgorsza/najnudniejsza/najgłupsza książka, jaką zdarzyło Wam się przeczytać? ^^
Będziemy wiedzieć, które omijać szerokim łukiem x).
Jeśli o mnie chodzi, to za najgorszą książkę w mojej czytelniczej karierze uważam "Ucho od śledzia". Po prostu mi nie leży. Dziwne takie. W ogóle, jakie ucho od śledzia?!
O. I "Syzyfowe prace". Zasnęłam przy tym, ale przesłanie fajne x).
Offline
Krzyżacy. Krzyżacy to dosłownie chodzące zuooooo. Co prawda książka niby ważna, historyczna itd., ale po prostu pierwsze słowa od niej odrzucają ;x
Offline
Mnie właśnie czekają Krzyżacy xP
A co było nudne...? hmmm ...
Syzyfowe prace - zgadzam się...
Kamienie na Szaniec też długo męczyłam xP
O... i Qvo Vadis x_O Kto to wymyślił -.-"
Offline
Rysownik
Jeszcze ,,Dziady " króciutkie , ale spróbuj coś z tego zrozumieć...
Offline
kocimiętka
Oj, tak :D niedawno przerabiałam . Nudne
Offline
mi się "dziady" podobały, "krzyżaków" nie przeczytałam do końca bo się nie dało, ale moja najgorsza książka to chyba były "syzyfowe prace"- już sam tytuł sugeruje jak miłe będzie czytanie... nawet polonistka powiedziała, że ta książka jest nudna jak flaki z olejem...
Offline
Boże... co wy? Dziadow rozumiem ze nie lubicie, ale krzyzakow? Zajebiste! kamienie na szaniec i syzyfowe prace tez boskie! No ale najgorsze ksiazki to:
- cierpienia mlodege wertera(powinni tego zabronic, zrozumiecie jak sie za to wezmiecie...)
- caly harry potter cienizna literacka, choc wszystko przeczytalem
- nauka swiata dysku
- ania z zielonego wzgorza
- potop
- i w ogole wszystkie lektury pod tytulem "krytyka powstania listopadowego'(taki cykl lektur, w LO zrozumiecie, a Ci co byli pewnie rozumia...)
Offline
Ilona! Antygona była fajna! Podobała mi się (; . Natomiast ledwo strawiłam Dziady i Krzyżaków ... ;o szczególnie dziady- baardzo męczące. ,,Ciemno wszędzie, głucho wszędzie, Co to będzie, co to będzie ... " Hmm .. Z koleżankami ustaliłyśmy wersje, że Mickiewicz pisał to, gdy był nieco... hm.. naćpany- ładnie mówiąc XD Reszta lektur ujdzie =) A polecam Balladynę *_____* ej, zarąbista była:]
Offline
Oriana napisał:
,,Ciemno wszędzie, głucho wszędzie, Co to będzie, co to będzie ... " Hmm .. Z koleżankami ustaliłyśmy wersje, że Mickiewicz pisał to, gdy był nieco... hm.. naćpany- ładnie mówiąc XD
Oriano, nic nie odkrylyscie, Mickiewicz naprawde gdy pisal zazywal OPIUM:) i masz racje koles jest poryty, za to Witkacy rzadzi.
Eeee... znaczy byl poryty...
Offline
Mickiewicz rządzi! "zbrodnia to niesłychana, pani zabija pana!"
na słowackiego poczekajcie, to dopiero będzie zabawa, gościu się w książce zabije, a potem zacznie podróżować a potem odleci na chmurze bo to by zemdleć podczas ważnej misji i wylądować w wariatkowie...
butaprenu, co ty masz do "ani z zielonego wzgórza"?
Offline
byla naprawde nudna... dla bab moze fajna...:P tak slowacki i masz racje tez przegina, ale ksiazka, ktora wymieniasz nalezy do tych z cyklu "krytyka powstania listopadowego":P
Offline
A podobała Wam się 'Zemsta'? Bardzo mi się podobała ta lektura (;
Albo 'Pan Tadeusz'? Też świetna
Ostatnio edytowany przez Oriana (2009-03-10 20:46:41)
Offline
Baka Deshi
a wiecie., ze nie wiem lektur to ja praktycznie nie czytałam no może z wyjątkiem literatury II wojny światowej aco do ksiażki...kurcze nie ma takiej która jakoś wyjątkowo mocno by mi sie nie spodobała >.< prędzej mogłabym podać książki, które mimo zachwalania mnie tak nie zachwyciły ale to juz coś innego ;D
Offline