Dla każdego kto lubi rysować.
No właśnie.. jak ja kur*a świąt nienawidzę. (poza tymi niemieckimi stoiskami z owcami, konikami i słodyczami w Frankfurcie<3)
Tak. Jak denerwują Cię święta to mów. Entuzjastów świąt w tym wątku nie chcemy.
(Swoją drogą i nawiasem nie wnerwia was małpa w czerwonym? Mikołaj był biskupem!>.<)
Offline
Rysownik
A ja właśnie uwielbiam Święta Bożego Narodzenia, to taka magiczna część roku... ;]]
Offline
To w jaki sposób będziemy odbierać święta w dużej mierze zależy od atmosfery w domu. Jak rodzice w domu się tylko kłócą, bo to nie na czas posprzątane, bo ryba niedopieczona to wszystko zaczyna obrzydzać się człowiekowi. Mnie na szczęście jeszcze święta nie odrzucają, a wręcz przyciągają. I szczęście mam to jeszcze, że w malutkim miasteczku mieszkam i takiego halo nie robią z świąt.
Offline
Zmora
Ja nie lubię świąt od kilku lat. Nie chcę się tutaj wyżalać dlaczego, ale po prostu ich nie trawię. Uważam, że święta bez tych wszystkich prezentów byłyby lepsze.
Offline
Wybawca napisał:
To w jaki sposób będziemy odbierać święta w dużej mierze zależy od atmosfery w domu. Jak rodzice w domu się tylko kłócą, bo to nie na czas posprzątane, bo ryba niedopieczona to wszystko zaczyna obrzydzać się człowiekowi. Mnie na szczęście jeszcze święta nie odrzucają, a wręcz przyciągają. I szczęście mam to jeszcze, że w malutkim miasteczku mieszkam i takiego halo nie robią z świąt.
Dokładnie ;< ja mieszkam przy granicy i od początku listopada (ba! w październiku!) wszystko tam wali mikołajem po oczach ;< a ostatnią wigilię przemilczałam i nikt nie zauważył O_O lol.
Offline
Zmora
Ja im co roku mówię, że nie chcę. Ale oni mnie nie słuchają. Ja nienawidzę świąt przez to, że moi rodzice się ciągle kłócą o byle co -.-
Offline
Ja jako takich prezantów nie mam , tylko -"kup sobie cos sama" -w- ' a połowa rodziny świąt nie chce. zabiję się i dam im powód aby ich nie było -w-' ale i tak nikt nie zauważy -w-
Offline
Zmora
Polnik j a Ci nie dam się zabić! ; O
Offline
Baka Deshi
no niestety... tak działa marketing że święta już zaczynają się w listopadzie... z drugiej strony dzięki temu ludzie mogą część zakupów/prezentów świątecznych zrobić w listopadzie, dzięki czemu w grudniu mają mniej wydatków (bo o to właśnie chodzi)
no niestety cierpi na tym czar świąt... ja pamiętam, jak święta kojarzyły się ze słodyczami, żelkami i zapachem pomarańczy i cynamonu... a teraz?? to już nie ma najmniejszego znaczenia, pomarańcze są na co dzień, słodyczy jest az nadto, a prezenty... heh... kiedyś człowiek cieszył się z najdrobniejszego upominku, a teraz jakie dzieciaki mają wymagania!! aż strach się bać... poza tym wszystkiego jest pełno... i nawet ja mam problem żeby kupić swojej chrześnicy upominek świąteczny.... bo nie wiadomo gdzie patrzeć >.<
jedyne co zostało to spróbować zachować atmosferę świąteczną w domu... heh... nawet karpia już na święta rodzice nie kupują..a pamiętam jaka frajda była jak prezed Wigilią zawsze była wanna pełna świeżych ryb...
ja pierdziele jaka ja się sentymentalna zrobiłam.... to brzmi jak zwierzenia staruszki
Offline
a ja lubię święta, bo ojciec zawsze bony dostaje z pracy, i jedziemy do Zielonej góry na zakupy C: chociaż ostatnio pojechaliśmy dopiero w czerwcu <_<
Lubię też święta ze względu na to, że to jedyny dzień, w którym babcia gotuje cały gar mojej ulubionej zupy grzybowej *q*
Ale zeszłego roku to były najsmutniejsze święta w moim życiu ._. w tym roku prawdopodobnie nie będę już ryczeć w nocy bo mam jechać do rodziny w Łodzi.
Offline
Ja nienawidzę świąt. Już od kilku lat.
Kiedyś to była radocha, spotkania rodzinne, wspólne kolędowanie, wyczekiwanie na prezenty.
Magia świąt z wiekiem umknęła.
Teraz to katorga - wysiedzieć cały wieczór z rodziną i do tego jeszcze śpiewać kolędy oO Najlepiej uciec stamtąd i zamknąć sie w swoim pokoju.
Święta to jedna wielka szmira oO Wszyscy udają szczęśliwych i zadowolonych. A zapewne myślą sobie to co ja - Ja Pier***e
Offline