Ucho napisał:

Cienkopis jest trochę za gruby jak chcę się poprawiać po ołówku twarz na przykład.

to zależy masz rożne grubości cienkopisów i tak np Cienkopis z Faber Castell -0,1 jest naprawdę świetny do drobnych rzeczy, a tradycyjne cienkopisy kupowane w sklepach mają grubość bodajże 0,4-0,5 wiec różnica w kresce jest może akurat cienkopis o grubości 0,1 nadawałby się dla ciebie do poprawiania twarzy :D


ja osobiscie używam cienkopisów różnej grubości, ewentualnie marker no i kredki

Ja sobie ostatnio zakupiłam 0,2 Faber Castell'a ^-^

Ostatnio edytowany przez Mitsuki (2008-11-04 20:09:41)

Aja rysowałem do tej pory tylko ołówkami "Castorama", po czym odkryłem węgiel i... nadal rysuje Castoramą:D

Ołówki za Castoramy, mwehehehe
Ja mam zwykły automatyczny. Do niego dokupuję wkłady. Miękkie lub twarde, zależnie od potrzeb. Do tego zwykła gumeczka z kiosku, kredeczki Herlitz i Farbel Castel do tego cienkopisy (tez z Farbela) 0.1, 0.5, 0.8 i jest świetnie (:

Ostatnio edytowany przez Quistis (2008-11-09 16:54:08)

Nie no, myślę, że takim automatem można pociągnąć wszystko, bo jest wyjątkowo cienki. A twardość, to już od rodzaju zależy Ja np. miałam kiedyś automatyczny 2B i po prostu zaje...miło mi się nim rysowało :D

a ja mam cały komplecik KOH-I-NOORów od 2H do 8B, a efekty rysowania nimi możecie podziwiać na moim blogu, uważam, ze są cudowne :D

niektórzy rysują tylko ołówkiem HB, ale polecam kupno kilku rodzajów, naprawdę efekty są zdumiewające

Prawdę mówiąc coś za kobieco wygląda.