Dla każdego kto lubi rysować.
Jak dla mnie największą różnicą jest to, że suchymi łatwiej jest się ubrudzić Są bardziej kruche niż kreda do tablicy X.x Tymi to już całkiem posługiwać się nie umiem :>
Elfik, zawsze można ogniem podgrzać XD Ciekawe, czy takie coś by podziałało
Offline
ogniem jeszcze nie próbowałam ale chyba zobaczę co się stanie jak je podpalę :D z reszta ze mnie od dziecka był młody piroman i zawsze fascynowało mnie to jak rożne przedmioty się palą i topią :D
Offline
O, no to tym bardziej :D Może wyjdzie z tego jakaś nowa, ciekawa, magiczna, tajemnicza technika do opanowania pasteli... **.
Offline
właśnie- to jest to :D trzeba poszukać nowych technik :D
a może ktoś ma do polecenia jakąś fajną technikę rysunku? oczywiście oprócz copic markerów na które się napaliłam a których tatuś z wiadomych przyczyn nie chce mi kupić :D
Offline
Niestety ja akurat mam ten sam problem, co Ty XD
I innych technik, poza kredkami i odrobiną farb nie znam ;_;
Offline
malarz
malowanie tuszem :D
Zajebiaszcze rzeczy w tej technice widziałem, tylko jakoś nie mam chęci jej spróbować
Offline
ale to wystarczy zwykły atrament lub tusz i piórko jakieś? musi być do tego specjalny, grubszy papier?
Offline
Szczegóły, szczegóły **. Bo faktycznie dużo osób mówi, że "tuszem coś tam robiło", ale z reguły nic o szczegółach powstawania tych prac nie mówią XD
Offline
mi się wydaje, że rysunki tuszem powstają raczej szybko i są ekspresyjne, ale więcej na ten temat nie wiem jak ktoś wie coś to niech zarzuci przyporami i techniką
Offline
Ja malowałam kiedyś tuszem bardzo lubię tusz jest nawet lepszy od akwareli. Ale żeby pobawić się tuszem trzeba papieru akwarelowego o wysokiej gramaturze, ja lubię eksperymentować z wodą, najpierw niektóre miejsce na kartce na której miałam lekki szkic namaczałam pędzelkiem z wodą, a potem umieszczałam szybko tusz tak żeby wraz z woda powstawały efekty lawowania (tak jak jest to w akwarelach). Z resztą mój ulubiony Angel Rose powstał przy użyciu brązowego czeskiego tuszu:
w niektórych dodawałam też białej akwareli lub umbry palonej.
Bojciu jakie stare te prace niektóre z 2003. Niektóre z 2006... Kiedyś to mi się chciało;)
Macie tak czasem że patrząc na stare prace stwierdzacie że mieliście kiedyś więcej zapału?
Offline
Zmora
Jeju, ale śliczne Oo
Offline
Racja- piękne prace!
A odpowiadając na twoje pytanie: tak, jak patrzę na swoje starsze prace to myślę, że kiedyś miałam więcej zapału. Dawniej narysowanie jednego portretu zajmowało mi godzinę. teraz trwa to 20 godzin i zwykle zanim skończę rysunek to... po prostu mi się odechciewa rysować dalej.
Offline
Takie w sam raz w stylu sepii **. Chyba muszę się do Czech wybrać ;3
Offline
-
ten trzeci fajny
Offline
Dzinka hehe u nas kupisz tusz w takim pojemniczku z napisem "tus" made by Czechy czy jakoś tak :D ja kupiłam w Polsce ;P
Offline