Dla każdego kto lubi rysować.
Nie umiałabym rysować na przerwach ;o
Za duży chaos, za dużo ludzi, i w ogóle za dużo wszystkiego.
Poza tym zawsze ktoś zagaduje, albo żarcie ode mnie wyżula ;o
Nawet muzyki posłuchać sobie normalnie nie mogę, nawet gdy mam zapaść czy inne depresyjno-alienowe objawy.
Offline
wio myszata!
Dzina napisał:
Nie umiałabym rysować na przerwach ;o
Za duży chaos, za dużo ludzi, i w ogóle za dużo wszystkiego.
Poza tym zawsze ktoś zagaduje, albo żarcie ode mnie wyżula ;o
Z tym się kłócić nie będę, a bo prawda. Ale u nas jest biblioteka, gdzie ma być śmiertelna cisza, albo wylatujesz. Tam się zaszyję i jest spokój. Poza tym słuchawki na uszy, ulubiona nuta i dajesz po kartce
A jak ktoś przeszkadza, to daję jasno do zrozumienia że chcę mieć spokój, akurat ze mną w szkole nie zadzierają.
(Nie żebym agresywna była czy coś..)
Wyżula? chodzi Ci o.. rywalizację o twoje rysunki?
Offline
My zazwyczaj rozrabiamy. Co z tego, że klasa maturalna, liceum, czasami wchodząc do szkoły możesz pomyśleć, że to podstawówka. Zazwyczaj ludzie się przebierają albo robią dowcipy nauczycielom.
Rysować na przerwie... nie. Na lekcji lepiej.
Ja zazwyczaj siedzę na parapecie, zażeram, gadam z ludźmi albo po prostu się przechadzam(w I liceum się robiło jazdy...). Albo się przytulam (:
Offline
wio myszata!
Sky napisał:
Rysować na przerwie... nie. Na lekcji lepiej.
Pewnie że lepiej! Tylko mi się nudzi na przerwach, nic nie robię... więc chyba rozumiesz...
Raz wychowawczyni zabrała mi rysunek w trakcie szkicowania, bo uważała że nie uważam na lekcji.
Jak to nie, -4 z kartkówki (było na lekcji) a rysunek oddała mi, bo powiedziałam że moja praca się zmarnuje
Ja na lekcjach muszę bardziej uważać, ale jak jest koniec lekcji i rysunek skończony - to radość z rysunku, i z tego że się nie dało złapać x]
U nas każą za nieuważanie na lekcjach.
Offline
bardzo zuy user
Zawsze siedzę zawsze sama, z wzrokiem wbitym w podłogę i modlę się, żeby przerwa się skończyła.
Offline
Rysownik
Dokładnie robię to co Ciechu, zwykle nudzę się na przerwie...
Offline
W gimnazjum też tak miałam.
To były dziwne czasy ;o
Engordia napisał:
[Wyżula? chodzi Ci o.. rywalizację o twoje rysunki?
Czyta się ze zrozumieniem ;3 Żarcie na myśli miałam xd
Offline
bardzo zuy user
Ja po prostu jestem brzydka, gruba, nie maluję mordy jak babsztyle z mojej klasy, jestem klasowym wyrzutkiem i wszyscy mnie nienawidzą, ot.
Ostatnio edytowany przez Ciechu (2010-01-10 19:55:37)
Offline
wio myszata!
Był taki czas w 6 klasie co siedziałam, i czekałam na koniec przerw bo nie miałam koleżanek.
Ciechu - nawet tak nie mów! Jak możesz tak mówić o sobie? Przyjdzie czas że się pozmienia wiele rzeczy..
Offline
Zmora
Eh..szkoła..
Teraz to ja będę siedzieć na przerwach i rysować.
Tak jak kiedyś było.
Ludzie z mojej klasy mnie zawiedli.
Dlatego nie zamierzam z nimi rozmawiać na jakiekolwiek tematy.
Będą tylko starać się udowadniać, że są lepsi ode mnie.
Offline
Zmora
Ja się nie daję ! ;D
Ja dam radę.
Tylko Ci ludzie mnie denerwują i przez nich mam dość szkoły co mi się nie zdarza.
Do tego doszedł facet z muzyki.
Offline