Dla każdego kto lubi rysować.
U mnie jest taki jeden, co zawsze na pierwszych lekcjach religii, zgłaszał księdzu to, że się nie modlę i nie wierzę w Boga x( Ale wracając do tego co robię na przerwie, to ja chodzę sobie po sali od WF :P
Offline
a ja jak na ironie mam 6 z religii XD ale nikomu to nie przeszkadza, wszyscy uważają to za zabawne
Offline
Superman!
A ja siedzę pod salą i się nudzę, chyba, że moja koleżanka mnie gdzieś wyciągnie. O czytaniu lub rysowaniu nie ma mowy, bo wszyscy zaraz cię zamęczają tymi samymi pytaniami, co czytasz ? , co rysujesz ?
Offline
Rysownik
A mnie (z lekka niedorozwinięci :D ) koledzy ciągną za nogi do męskiego kibla, albo rzucają we wszystkich śniegiem i lodem.
Taa... Nie ma to jak podryw na I klasistę. :D
Offline
Ja siedzę przy klasie i się nudzę. Chociaż ostatnio się z kimś zakolegowałam i ta osoba każe mi ze sobą chodzić tam i z powrotem po korytarzu :d Rysować nie mogę, bo wszyscy się gapią, pytają się co rysuje i czy mogę im coś narysować. Te braki dopełniam bazgraniem na nudnych lekcjach
Offline
Superman!
Ta mnie też nikt nie pyta o zdanie nawet czy chcę gdzieś iść ' czy nie. Tylko ciągnie za rękę i muszę iść pod tzw. ławkę strachu... brr...
Offline
-
co to za tajemnicza "ławka strachu"?
Offline
Superman!
Taka długa ławka gdzie siedzi większa część płci męskiej naszego gimnazjum.
Offline
wio myszata!
A mi się ostatnio tak nie chce wogule chodzić... A mnie ciągają raz tu, raz tam. Już raz się postawiłam i nie wstałam, chociaż mnie trzy podnosił
Offline
white349 napisał:
Taka długa ławka gdzie siedzi większa część płci męskiej naszego gimnazjum.
Jakie zUUUUo
Offline
Rysownik
Mnie zwykle koleżanki biorą za ramię i jednocześnie się pytają czy przejdziemy się po szkole, ale i tak nic nie odpowiadam, bo i tak nie mam wyboru. No i tak to się kończy, że wstajemy i zaraz jest dzwonek. Wygląda na to , że jestem ostatnią ''deską ratunkową'' na nudę. Wszyscy mówią, że jestem cicha, ale to nie prawda ja po prostu jestem inna, nie interesuje mnie większość spraw mojej klasy. Chłopcy - Dark orbit, dziewczyny - trudno powiedzieć, w każdym razie bardzo rzadko wypowiadam się na te tematy. Określeniem ''cicha'' mają pewnie na myśli, że bardzop rzadko rozmawiam.
Offline
Superman!
Ja też jestem cicha, co raczej Fantasy i Blance wydaje się niemożliwe, ale w szkole owszem. Ale w swojej grupie jest najlepiej, więc w naszym gronie ( znaczy moich koleżanek ) jest bardzo fajnie. Na początku nie mogłam się odnaleźć, bo one cały czas na przerwach gadały o mangach i anime, a ja nie mam o tym prawie pojęcia. Ale poza tym znam też inną cichą osobę z którą zawsze mogę pogadać jak mi się nudzi.
Dzięki, że wysłuchaliście ( przeczytaliście ) mojej jakże długiej wypowiedzi
Offline
Hmmm... co ja robię na przerwie?
No to zazwyczaj siedzę na parapecie na korytarzu razem z innymi koleżankami/kolegami, za zakrętem, gdzie nie widzą nas nauczyciele. Tam jest istne szaleństwo czasem. Idzie się popłakać ze śmiechu. Czasem też siedzę pod salą i rozmawiam z przyjaciółką, albo przesiaduję w bibliotece ( <3 ). Innym razem gadam z koleżankami z innych klas na temat książek, rysunków i innych... No czasami oczywiście trzeba się pouczyć też i wtedy cała moja klasa opanowywuje taki murek, gdzie są kwiatki za nim. No i tam wszscy siedzimy i kujemy. Ogółem mam super klasę, więc przerwy w szkole to sama przyjemność :D
Offline
Superman!
U mnie niektórzy starsi ( tacy z długimi włosami) wyciągają gitary ( nie mam pojęcia skąd oni je mają, może w szkole są ? ) i grają na przerwie.
Offline
Rysownik
Och, przed muzyką są tortury... Wszyscy uczą się jakiejś piosenki na flecie, ciągle inne dźwięki, to jest czasem nie o wytrzymania ;q
Offline