Dla każdego kto lubi rysować.
Czy warto czytać lektury? Jak dla mnie nie Sama sobie wybiorę odpowiednią książkę i przeczytam, a nie jakichś "Krzyżaków"..... :/ I tak ich nie przeczytałam :D:D:D
Offline
Rysownik
Zależy jakie. Np. Hobbit lub Przypadki Robinsona Crusoe były świetne. Ale Krzyżacy, albo Qou Vadis - koszmar.
Offline
Żona`Gee
No niektóre są naprawde SUPER a przy niektórych sie zasypia... Aaaa... Były takie co po klka kartek omijałam. Np. "W pustyni i w Puszczy". Moim zdaniem za dużo tam opisów.
A co za dużo, to niezdrowo :D
Offline
Rysownik
Dokładnie. Szczerze powiedziawszy, ja ich nie doczytałam Utknęłam pod koniec, a i tak moje czytanie nie miało sensu, gdyż, kiedy moja klasa przerabiała Krzyżaków, ja leżałam z zapaleniem płuc w łóżku
Offline
Lektury na ogół są w prządku. Np. dzięki nim dowiedziałam się o pewnej Ani z Zielonego Wzgórza, którą wręcz pokochałam i nawet przeczytałam drugą część tej powieści oraz całą serię filmów x) Ale niektóre są naprawdę dobijające, jak ci cali Krzyżacy, czy fragmenty Pana Tadeusza. A niedługo czeka mnie jeszcze Wesele, Antygona i Quo Vadis - już się boję
Offline
Niektórym się jedne lektury podobają inne nie. Mi na przykład dobrze się czytało "Ten obcy" i "W pustyni i w puszczy". Albo "Godzina Ponsowej Róży" (Czytałam ją z przymusu jako lekture konkursową) Za to od razu znienawidziłam "Robinsona Cruzoe"
Offline
Ja tam uważam, że w szkołach powinni kazać przynajmniej raz w miesiącu przeczytać dowolną książke i potem napisać o tym, np streszczenie.. przynajmniej nie musielibiśmy czytać takich książek^^ Chciaż powiem szczeże, ze "Kamienie na Szaniec" są na prawde warte uwagi... dowiedziałam się wiele o tym co się działo w tamtych czasach... no i oczywiście się na nich popłakałam... tak jak kiedyś na "Chłopcach z placu broni"... to sa dopiero smutne książki...
Ale za to nie rozumiem po co dają uczniom taką lektórę jak "Latarnik"... normalnie bez sens... ale oczywiście jak kto woli...
Offline
Mi jakoś się nie uśmiecha czytanie głupich lektur: Ten obcy (na pewno nuda) Krzyżacy (Och z pewnością za gruba, już na sam widok książki sie odechciewa) Szatan z 7 klasy (nie pamiętam z której KL ale tytuł niezły więc i książka może być ciekawa) Harry Potter (no nie wiem, trochę za gruba)
Offline
Rysownik
Szatan z 7 klasy to była książka. Krzyżacy... Film obejrzałam zamiast czytać lekturę :D Ale niektóre lektury są fajne, a niektóre nie. Nam czasem pozwalają raz na rok wybrać lekturę jaką my chcemy przeczytać
Offline
Rysownik
Ania z Zielonego Wzgórza? Zawsze uważałam to za straszne nudy, aż podczas ferii zimowej u babci zaczęłam czytać i pochłonęłam kolejne części :D.
Ja czytałam z chęcią tylko: "Małego Księcia", "Opowieść Wigilijną" oraz książkę, którą mieliśmy za lekturę w V kl. podstawówki "Harry Potter i kamień filozoficzny".
Nie które lektury po prostu sobie podarowałam tak jak "Krzyżaków"...po prostu koszmar.
Offline
bardzo zuy user
Ale odkop. D:
Większość jest nudna aczkolwiek "Skąpiec" i "Oskar i Pani Róża" są świetne.
Offline
wio myszata!
Dla mnie wszystko jest nudne - mam swój gust, i nie gustuje w lekturach zbyt ^^
Raz lekturą był Harry P. były to moje ulubione książki <wcześniej> to przeczytałam ją przed sprawdzianem ze 2-3 razy :D
A reszta nudna, po prostu nie mój gust, choć niektóre były ciekawe ale nie wciągające :/
Offline
Niektóre lektury czyta się przyjemnie, są ciekawe itd, niestety jest ich mało i tak jak powiedziała Engi, nie są wciągające :|
Offline