Dla każdego kto lubi rysować.
Ja mam to do siebie, że robię dużo bezsensownych głupot, które potem sprawiają mi tylko dodatkowych problemów =w="
Nie ma dnia, żebym czegoś nie schrzaniła :x
Offline
Moje kumpele irytuje to, że jestem dla wszystkich miła. Nawet jeśli mnie ktoś wku**** to i tak mu nic nie powiem (no chyba, że grzecznie).
A moim schizem jest jeszcze czytanie w kiblu na zamkniętym sedesie. Wiem, że to głupie ale jakoś tam jest tak cicho i spokojnie
Offline
Oooooo... tak też mam. Np. jak jem to robię takie -ammmmm... albo ubieram się jak bym z mangi wyszła (tak słyszałam) i mam takie ruchy.
Offline
Zmora
Ja jak rysuję, to ciągle zmieniam pozę mojej głowy xd tzn, przekręcam, daję w bok. Albo jak rysuję daną minę to wyciągam język, gdy na rysunku ma być wystawiony język. Unoszę brwi kiedy postać ma brwi uniesione xd.
Offline
To to wyżej to ja też tak mam O.o
Ale to często zdarza mi się w "okresie menstruacji", a już zwłaszcza paranoje.
Offline
Tak, to ja dzisiaj się przekonałam, jak nerwowa potrafię być xd
Popsułam parę planów, to pół dnia mną rzucało.
Chciałabym zostać oazą spokoju patrzącą na każdy bieg wydarzeń pod pozytywnym kątem.
Offline
kocimiętka
A ja od paru dni hurtowo pochłaniam pomidory .Najlepiej z solą ,albo sosem jak do greckiej sałatki.
W ciągu 5 , bodajże 6 dni zjadłam 28 pomidorów :D
Offline
Ej, ja też kocham pomidory :D
Jak nie mam co jeść, to przemycam kilka i z solą wpierdalam przed telewizorem :3
Offline
kocimiętka
Nie ma się co dziwić , też je lubię :D
Offline