Dla każdego kto lubi rysować.
Ku zmartwieniu mojej mamy też lubiałam rysować po ścianach, a nawet zeszytach mojego starszego brata ^^ Tyle, że moje "arcydzieła" były.....hmmm.... abstrakcyjne ^^
Offline
wio myszata!
oo, przypomniałam sobie. Jak byłam mała to jadłam tony słodyczy. Teraz jakoś nie przepadam. Już się nie obżeram x]
Offline
Zmora
Jak byłam mała... to miałam takie psychiczne myśli jak nie zrobię czegoś parzystą liczbą np. nie zaklaszczę , to będzie źle, coś się stanie.
Potem zaczęłam robić sobie na złość nieparzystymi rzeczami xd
Jak byłam mała byłam grubiutka z blond loczkami...i zawsze dawałam chłopcom z podwórka moje kanapki ;D
Offline