Dla każdego kto lubi rysować.
Superman!
No jak w temacie. Ja osobiście nie jestem przykładem wzorowej córki. W większości rzeczy nie zgadzam się z rodzicami. Według mnie im bardziej potzrebny jest telewizor od dzieci.
Offline
Ło, ciężki temat, ciężki temat.
Wiek dojrzewania, niezrozumienie u dorosłych, i te wszystkie duperele.
Ogólnie ja ze swoimi często się kłócę, oni uważają, że ja uważam się za pępek świata, oraz często mnie uświadamiają, że niepotrzebnie próbuję udawać inteligentną, bo mi to nie wychodzi. Oraz przez to, ze nie umiem się kryć i kłamać mają mnie za skończoną alkoholiczkę, seksoholiczkę, imprezowiczkę i bóg wie, co tam jeszcze, którą właściwie to wcale nie jestem (naprawdę, nie jestem, tylko lubię dużo o tym mówić). I jestem środkowym dzieckiem, czyli innymi słowy czarną owcą rodziny.
A, a mama chce, żebym była modna i "taka jak inni".
A tak poza tym to mam z nimi normalne relacje. Nie ma na co narzekać, bo i tak ich kocham <3
Ostatnio edytowany przez Dzina (2011-03-28 20:19:45)
Offline
bardzo zuy user
jakie relacje?
Offline
Jest jak jest, denerwuje mnie tylko to, że traktują mnie czasami jak nic niewiedzącego o życiu dzieciaka i gadają o sprawach, które mnie dotyczą za moimi plecami. Jakbym była za głupia czy niedojrzała, by zrozumieć.
Ale... ale to ja już chce się wyprowadzić.
Offline
Rysownik
Rodzice.Hah,moje zupełne przeciwieństwo.Chociaż właściwie to jest ok.Tylko w domu zawsze pusto,ale już się przyzwyczaiłam.
Offline
miłe mam relacje, często ja zawodzę i rujnuje to co się buduje przez tyle czasu. mam wyimaginowane problemy i to czasem męczy moich rodziców.
Offline
ja ogółem to ja wszystko olewam....ale wkurza mnie to że za3wsze jak cos zrobie to jest źle...jak szłam na konkurs recytatorski to moja mama chciała mnie ubrać bo ja sama ubrałam się zdaniiem mamy beznadziejnie....jak flejtuch..jak to ujema moja mama;D...mam 14 lat.
ale ja to raczej zadaje się z bracmi i siostrami...jestem najmłodsza:|. to jest to co mnie wkurza....ostatnio pani porównywała mnie do starszego brata który miał saaame 5 i 4...po czym dodała...""aaaaa ty jeteś najmłodsza..to już wszystko rozumiem"" nie nawidze jam mnie porównują
Ostatnio edytowany przez kicha;D (2011-03-29 18:36:38)
Offline
Ła, poważnie w tym wątku. Ja myślę, że u mnie jest naprawdę dobrze, ale sporo się staram, żeby to jakoś było, no wiecie, gryzę się czasami w język, wyprzedzam ich myśli (w końcu sporo już spędziliśmy ze sobą czasu). Tylko czasem im, jak to w związku, coś odbije i wtedy się wszystko na jakiś czas sypie.
Offline
Superman!
Ja powiedziałam do mamy kiedyś "Ty suko"... Ta, wiem , nie powinnam.
Offline
Zmora
Ja bym mu oddała.
Offline
Powiem Ci, ze gdyby nie moja Mama,to my byśmy się w tym domu chyba pozabijali x)
Offline