Dla każdego kto lubi rysować.
O kurcze, dla mnie to nowość, zwykle w szkołach największy szacunek mają właśnie osoby "najbardziej wchodzące w nałogi". Chodzisz do jakiegoś elitarnego gimnazjum? ;3
Offline
Ja do żadnego elitarnego gimnazjum nie chodzę, a papierosy, alkohol i narkotyki są u nas bardzo rzadko spotykane (nie to co w podstawówce), bo pali może pięć osób. Czujemy wstręt do tego typu rzeczy, a osoby, które z nich korzystają są przez nas niezbyt lubiane. Poza tym bardzo dużo osób zdrowo się odżywia, a jedzenie marchewek i innych warzyw na korytarzu nie powoduje krzywych spojrzeń w przeciwieństwie do palenia, picia itp. Jak widać jest jeszcze na tym świecie młodzież, która potrafi o siebie zadbać i wie co dobre.
Offline
Rysownik
też jestem w szoku że u was w gimnazjum takie podejście jest... ale rzeczywiście za moich czasów młodości to w gimnazjum mieliśmy z 5 osób które paliły.... Hedvig z jakiego jesteś miasta / wsi bo jestem ciekawa gdzie ta młodzież jest
Offline
Zmora
U mnie w liceum jest dość okej, bo nie ma podziały na lepszy, gorszy, bo pali/ćpa/pije. Właściwie te popularniejsze/lepsze/bardziej lubiane osoby negują picie alkoholu/ćpanie/palenie papierosów. A tym bardziej chwalenie się tym. Ogólnie moje liceum jest świetne :D
Offline
Rysownik
hmm muszę się do Ciebie do Tarnowa wybrać i zobaczyć tą młodzież bo normalnie aż trudno uwierzyć
ciekawe Joa... obie jesteście z jakichś niezwykłych szkół...
Offline
Hedvig napisał:
Ja do żadnego elitarnego gimnazjum nie chodzę, a papierosy, alkohol i narkotyki są u nas bardzo rzadko spotykane (nie to co w podstawówce), bo pali może pięć osób. Czujemy wstręt do tego typu rzeczy, a osoby, które z nich korzystają są przez nas niezbyt lubiane. Poza tym bardzo dużo osób zdrowo się odżywia, a jedzenie marchewek i innych warzyw na korytarzu nie powoduje krzywych spojrzeń w przeciwieństwie do palenia, picia itp. Jak widać jest jeszcze na tym świecie młodzież, która potrafi o siebie zadbać i wie co dobre.
Jeśli jedna osoba nie lubi drugiej tylko dlatego, że pali to jej współczuję..
U nas jest dosyć dużo osób co pali, ale jakoś nie przeszkadza mi to w kontaktach z nimi.
Nie mam tak, że jak pali to nie pogadam.
Offline
Może źle się wyraziłam. Chodzi o to, że nikt z nas nie szpanuje tym jaki on nie jest wspaniały, bo pali/ ćpa/ pije. Po prostu nas to nie pociąga. Zauważyłam też, że osoby palące są z ostatniej klasy liceum i studium, czyli dorośli i mają do tego prawo. W szkole problemów z alkoholem nie ma, ale ktoś pije na pewno, bo jak już zauważyłam jest sporo osób pełnoletnich, które już mogą. Nuna, zawiodłabyś się miastem, bo dużo osób pali na ulicach (nie wiem jak jest w innych miastach). No chyba, że tylko ja to tak odczuwam przez moją astmę. Jednak sporo młodzieży sięga po papierosy,rzadziej po alkohol, jak z narkotykami to nie wiem. Można to zauważyć nawet w podstawówkach np. ta, do której chodziłam. Tak więc całe miasto nie jest idealne.
Offline
Rysownik
" O kurcze, dla mnie to nowość, zwykle w szkołach największy szacunek mają właśnie osoby "najbardziej wchodzące w nałogi". Chodzisz do jakiegoś elitarnego gimnazjum? ;3 "
Hahha elitarne gimnazjum . Nie no chodze do zwykłego publicznego gimnazjum w mojej małej kochanej miejscowości. Zdecydowana większość to osoby trochę zakodowane (nie wiem jak to nazwać) przez swoich rodziców którzy wpajają nam zasady moralne i... dekalog. Każdy tu siebie zna i pełno osób interesuje sie nie swoimi sprawami, co jest straszne męczące. Jeden wybryk i już wszyscy o tym wiedzą. Oczywiście, że są osoby które palą, (ale sie tym nie chwalą) i które w wiekszości tż lubie bo są pozytywnie perdolnięci haha :D.
Offline
Aha, rozumiem..
Najbardziej się paleniem i piciem chwalą te osoby, które:
- nigdy nie próbowały, ale chcą zwrócić na siebie uwagę
- raz się zaciągnęły/ rodzic dał im łyka i szpan.
Moi znajomi, którzy palą jeszcze nigdy się nie chwalili. Gdy towarzyszyłam im, gdy wychodzili na papieroska to traktowali to jako coś naturalnego, nie że lans..
Offline
Hedvig napisał:
trololo... Dużo się zmieniło, ludzie się zmienili, zmienili się na gorsze.
niestety to prawda, w cenie są jak najgorsze cechy i zachowania, wzbudzają zachwyt i podziw, smutne
Offline
Rysownik
Tak, bezstresowe wychowanie i róbta co chceta, i mamy co chcieliśmy
Offline