Dla każdego kto lubi rysować.
Rysownik
http://kwejk.pl/obrazek/117163/%C5%9Bwiadome,sny.html powodzenia ze snami
Offline
heheeh czyta kwejka, ciota
tak tylko sie nabijam
Ostatnio edytowany przez Dzina (2011-06-04 14:04:57)
Offline
Rysownik
jaka ciota?! porostu ten artykuł mnie zaciekawił z tego że jestem marzycielem z dużą wyobraźniom
I bez żadnych ciot proszę was
Offline
bardzo zuy user
dzini, urazilas jego meska dume.
sry, pisze jedna reka i nie siegam do shifta i alta.
Offline
Rysownik
spoko (a poza tym próbuje na razie próbuje zapamiętywać sny [ale otpał])
Ostatnio edytowany przez paladyn96 (2011-06-05 15:27:43)
Offline
Rysownik
paladyn96 napisał:
jaka ciota?! porostu ten artykuł mnie zaciekawił z tego że jestem marzycielem z dużą wyobraźniom
I bez żadnych ciot proszę was
Hahaha, ten swój język też sobie chyba wymarzyłeś.
Ja wiem, że jak się dzisiaj obudziłem to byłem wkurwiony, że to tylko sen, ale co mi się śniło to nie pamiętam.
Offline
Zmora
Jeden mój sen mnie nakręcił do napisania króciutkiego opowiadania.
Offline
Mnie kiedyś jakiś sen natchnął do stworzenia postaci.
Pamiętam go do dziś - twarz zasłonięta kapeluszem, a na kości policzkowej zwisały koraliki, które były zaczepione gdzieś we włosach. Kolory były niezwykle pastelowe, same koraliki podchodziły pod fiołkowy, ale szczegółów nie pamiętam. Pierwsze co zrobiłam po przebudzeniu się, to rzuciłam się do biurka.
Jezu, jakie motyle w brzuchu wtedy były ;x
Offline
Rysownik
porównując to znowu jestem początkujący ([{a może mam takom niską samo ocene?}])
Offline
bardzo zuy user
Ale początkujący w nauce języka polskiego? Dobrze zrozumiałam?
Offline
Muszę powiedzieć,że sny mnie inspirują,świadome czy nie :D Ile razy śnila mi się historia warta opisania,np.byłam w kinie na horrorze"Floriada".To był jakiś film kostiumowy, dziwaczny ale straszny cholernie.Teraz pamiętam z niego tylko wielką głowę kobiety oblepioną rudymi glonami i pasażerów w klatkach xd A był potem thiller "Rzeźbiarz" o człowieku, który ciachał ludzi i robił z nich avangardove rzeźby....Porąbane,ale jaka później radość przy przypominaniu sobie tych snów
Jak patrzę w okno to mi się łatwiej wszystko układa przy przypominaniu.
O, a ostatnio śniło mi się,że miauczałam sobie z Sebastianem z Kuro wtulając się w jego włosy O.ó
Offline
Ja zawsze zrzędziłam, że nic mi się nie śni. A to było przez to, że się nie wysypiam. Teraz śpię do 11, a w nocy istna bania się dzieje.
Fajnie czuje człowiek jak mózg pracuje. Aż matme zachciało mi się robić i książki czytać.
Offline
paladyn96 napisał:
http://kwejk.pl/obrazek/117163/%C5%9Bwiadome,sny.html powodzenia ze snami
Ja miewam świadomie śnienie. Nie trenuję tego żaden sposób, może zacznę, bo ogólnie mój sen jest dosyć, hmm.. podatny na tego typu rzeczy. O swoim paraliżu sennym pisałem tu wcześniej Tak czy inaczej świadome śnienie do dla mnie krótkotrwała ale całkiem niezła jazda
Offline